dziewczyny obdzwonilam 4 przychodnie i .... szok.... we wszystkich poweidzieli ze nie ma JUZ szczepienia na gruzlice i nawet jesli dziecko nie mialo pierwszego znaku ani teraz blizny nie ma to sie nic nie doszczepia... no ale w kazdej z tych przychodni mnie poinformowano ze tydzien po ukonczeniu roku trzeba przyjsc z dzieckiem na mmr
sprawdzilam w starym kalendarzu i na gruzlice szczepienie bylo w 7 i 12roku zycia jeszcze ale wiem od bratowej ze juz moja chrzensiaczka go nie miala bo 2 lata temu "wypadlo" z kalendarza szczepien
a i jeszcze znalazlam na babyboom to: 12 miesiąc życia * GRUŹLICY - śródskórnie szczepionką BCG o Szczepienie tylko u dzieci, które w wyniku pierwszego szczepienia BCG nie mają blizny bądź mają bliznę o średnicy mniejszej niż 3 mm. U dzieci ze styczności z chorym na gruźlicę należy wykonać próbę tuberkulinową i szczepić dzieci tuberkulinoujemne w dniu odczytania próby.
Dzwoniłam do pediatry i juz wiem co i jak Nie sprawdzają blizny juz od dwóch lat bo nie ma takiego wymogu. Nie musiał być nawet strupek bo pierwszym szczepieniu. Nie będzie ponownego szczepienia teraz i wieku 6 lat, dzieci mają odporność na tę choroba a można to sprawdzic badaniem z krwi. Także ja śpię spokojnie.
wkurza mnie ta rozbieznosc informacji.. tu myszorce powiedzieli ze od 2 lat nie sprawdzaja a w prasie dzieckowej (ostatnio kupione wydania) na swiezo o tym trabia
Po rozmowie z kilkoma laboratoriami nie mają takiego szczepu bakterii gruźlicy do zbadania odporności, czyli przeciwcial czy są wytwarzane przez organizm. W moim mieście panie były tak miłe że podzwoniły gdzie się da i skonsultowały to z innymi pediatrami, myśle ze włącznie z oddziałem noworodków i nie ma potrzeby ponownego szczepienia. Pani z którą rozmawiałam powiedziała że dwa razy pominęła całkowicie szczepienia a syn ma teraz 19 lat. No ale każda z nas musi sama zdecydować. Ewentualnie może jakiś szpital i oddzial chorób zakaźnych będzie mógł coś wiecej powiedzieć ale ogólnie robi się badania w kierunku już wykrycia gruźlicy, a poza tym nasze dzieciaczki są za małe na takie szczegołowe badania bo mogą nie wyjść one na 100% wiarygodne.
posprawdzalam Krzysia na siatkach centylowych i wychodzi ze i wzrostem i waga jest na 10centylu.. Gabrysia na jego etapie wiele wyzej nie byla bo na 25c ale zawsze to wiecej. wiem ze przez to ze ma wade moze byc drobniejszy ale mam nadzieje ze to nie bedzie az tak bardzo rzutowalo w przyszlosci na roznice miedzy rowiesnikami
Moja Weronika jest poniżej siatek - pani dr kazała nam sie nie martwić i spokojnie dać jej rosnąć swoim tempem. Jutro spróbuję ją zważyć i zmierzyć ale jest "malutka" choć na to nie wygląda
Ciacho zmierz sama jutro na spokojnie Piotrusia to ci jeszcze raz sprawdze nie wiem na jakich centylach sie utrzymywal od pozcatku ale z tego co mowila kiedys neonatolog to roznica miedzy centyalmi nie powinna byc wieksza niz 2 progi czyli jesli waga 10centyl to wzrost powinien oscylowac ok 50
ja tez nie kumam tych centyli, musze gdzies poczytac na jakiejs stronce, widze ze tu temat aktualny z moim... mi tez doktorka powiedziala ze zuzka mało urosła , stała przy miarce i wyszlo 69 cm, czyli tylko 3 cm urosła od 6 miesiaca.....ech narazie nie bede sie przejmowala bo my olbrzymy tez nie jestesmy a raczej niscy, zobaczymy na roczek...
no nam nikt nic nie mowil odnosnie wzrostu ale skurczenie jest ewidentne... ja zwalam to na karb formy pomiaru - inaczej mierzy sie dziecie lezace a inaczej stojace - sprawdzilam na Gabrysi - wyszlo az 5cm wiecej na lezaco niz jak stala a starala sie w miare nie ruszac...
u Krzysia od urodzenia przyrost nie jest maly bo 25cm
Wiele ciekawych info odnosnie wzrostu maluchow... w sumie to jzu w jakiejs dzieckowej gazecie bylo o tym ze skaza bialkowa i inne alergie oraz antybiotykoterapia moga wplynac na wzrost dziecka
Mój w 7-mym miesiącu był ze wzrostem w okolicach 97 centyla, z wagą - 50 centyl, a głowa - 10 centyl... Ale ładny chłopak jest i nie zamierzam się tym przejmować, skoro wszystko mu rośnie równomiernie. A co do historii z przychodni - włos się jeży na głowie i na czymkolwiek bądź co jest włosami porośnięte... Ciekawe, jak jest u mnie w przychodni. Mój szczepienie na gruźlicę miał na pewno, bo nawet przy tym byłam, później jak dostałam kartę szczepień to jeszcze korygowały mi pielęgniarki datę, bo była źle wpisana. Co do blizny, to muszę popatrzeć.
Witam Widze,ze temat to szczepienia na gruzlice moja gwiazda napewno byla zaszczepiona na gruzlice bo bylam przy szczepieniu i ja trzymalam a pozniej tulilam co do siatek centylowych moja rosnie i przybierala do tej pory rownomiernie a ile teraz ma to nie wiem
ciasteczko zabkami sie nie przejmuj bo Weronika ma ponad 8 miesiecy i ani jednego zabka
to teraz pochwale moja corunie Weronika pelza i juz tylko do przodu i zgrabnie jej to idzie podtrzymana pod paszki sztywno trzyma nozki ale jeszcze tez sprezynuje czasem musze jej pozwolic na chwilke "stanac" bo jak trzymana za lapki siada to sie zapiera nozkami do wstania a jak nie pozwalam to krzyczy
Cześć Kobitki:) Mogę się do Was przyłączyć? Moje maleństwo ma już 2 miesiące ale dopiero teraz opłaciłam konto. Julka przyszła na świat 17 kwietnia 2008 z wagą 3710 g i 56 cm.
Witajcie Kobietki Widzę, że to gorące dyskusje na temat centyli i szczepionek Nasza pediatra powiedziała, że każde dziecko rozwija się inaczej, dlatego siatki centylowe są tylko takim rachunkiem prawdopodobieństwa. Tak naprawdę najważniejsze, żeby dziecko mieściło się między 3 a 97 centylem i rosło równomiernie co miesiąc. Anetusia witam i gratuluję świeżo upieczonej Mamie Pszczolka super, że Weronisia już tak śmiga, gratki dla niej
Bzyczku to świetnie, że Mała tak rośnie :D Kona dokładnie każde dziecko to ORYGINAŁ nawet moje bliźniaki :P Anetusia witaj - czuj się jak u siebie - bywaj częściej w miarę możliwości !!
Ciacho te panie w poradni co mierzą nasze dzieci chyba nie wiedzą ja to się fachowo robi - u nas zawsze szybko szybko i wychodzą cyrki - niebawem powiedzą, że chłopcy metr mają Nas ostatnio mierzyli na stojaka i Szymon 79 a Filip 78 :P
U nas też pani w przychodni chyba źle Cyryla mierzyła, wydaje mi się, że sporo za dużo jej wyszło wtedy - 7 miesięcy 75 cm, a ubranka nosił na 68... Teraz jak go mierzę wychodzi mi coś koło 76-77cm.