Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorAnetusia
    • CommentTimeJun 28th 2008
     permalink
    Spirytus do pępuszka, gaziki, sól fizjologiczną a dalej nie pamietam bo za późno chyba już jest ;) wejdź do bazy wiedzy tam jest temat wyprawkowy

    idę spać bo padam
    •  
      CommentAuthorBeata_
    • CommentTimeJun 29th 2008
     permalink
    ja do pępuszka miałam gencjane na spirytusie i jestem z niej bardzo zadowolona;) szybciutko zasuszyła i wcale nie brudziła, wystarczyło gazikiem podłożyć i już..a no i jeszcze na wszelki miałam czopki na gorączkę, termometr, patyczki, termometr itd.
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeJun 29th 2008
     permalink
    Agness z pieluchami sie wstrzymaj, nie wiadomo jakie dziecko bedzie dobrze tolerowalo. u nas o ile pampers byly ok do rozmiaru 3 o tyle polskie huggies nawet kubusiowe od poczatku Krzysia uczulaly(mialam ze stanow 200szt i te byly o dziwo ok) a no i pamietaj ze bella happy ma zupelnie inna rozmiarowke niz pampersy bo mozna sie lekko 'naciac'

    ja polecam spirytus 70% - jak masz znajoma aptekarke to ci na pewno sprzeda a jak nie to mozesz sama rozrobic kupujac takowy czysty spiryt w monopolowym. moim zdaniem sto razy lepsze niz gaziki leko - nimi nie ma szasn dotrzec do kazdego zakamarka. gencjana na spirytusie tes jest ok ale strasznie brudzi.

    zapraszam na watek kompletujemy wyprawke - pierwsze strony i oczywiscie do bazy wiedzy bo tam to jest chyba zebrane najlepiej
  1.  permalink
    dziewczyny wiecie ze w Anglii zaden lekarz nie przepisze dziecku czopkow bo sa tutaj calkowicie zakazane...podobno stosowane u dzieci wywoluja traume...szooooook coraz bardziej przeraza mnie tutejsza sluzba zdrowia...dobrze ze przynajmniej za kazdym razem jak jestem w Polsce to widze sie z pediatra...no i mam jej numer...moge dzwonic cala dobe jakby cos sie dzialo....a no i w leki tez zaopatruje sie w polsce....
    --
    •  
      CommentAuthorpsycho_patka
    • CommentTimeJun 29th 2008 zmieniony
     permalink
    •  
      CommentAuthorharpijka
    • CommentTimeJun 29th 2008
     permalink
    Anetusia, ja bym zmieniła neurologa, bo nie poleca się już blokowania główki - to przestarzała metoda i raczej nie wskazana. Polecam kłaść małą w łóżeczku, żeby światło miała z tej nielubianej strony, zabawki na tą nielubianą stronę, a blokować się nie powinno. No i pamiętaj, że w pierwszych miesiącach życia dziecko ma prawo wybrać sobie jedną stronę (przeważnie lewą) - to pozostałości po ułożeniu w brzuchu

    ja rozmiaru 1 pampersów używałam 3 tygodnie, potem Kamil zaczął przesikiwać. Urodził się 3600/58, tyle że on szybko przybierał, bo po 3 tygodniach ważył już 4300

    z aptecznych rzeczy warto jeszcze mieć sól morską do nosa, aspirator lub ew. gruszkę, gaziki jałowe.

    co do spirytusu 70% to żeby go zrobić samemu należy rozrobić spirytus sklepowy z wodą w proporcjach 1/3 wody do 2/3 spirytusu i najlepiej robić sobie małą ilość żeby nie wietrzało
    --
    • CommentAuthor_Magda_
    • CommentTimeJun 29th 2008
     permalink
    Oj jak ten czas leci, Hania dzisiaj ma 1 m-c :bigsmile::bigsmile::bigsmile: własnie o tej godzinie szykowali mnie do kroplówki brrrrr.
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeJun 29th 2008
     permalink
    a te pieluchy SLEEP&PLAY pampersa sa tylko w tych duzych opakowaniach czy mozna gdzies mniejsze kupic? no i czy maja ten wklad rumiankowy w srodku? w prawdzie zadowolona jestem z dada ale popatrzylam na opinie w necie i ponoc sa super miekkie i sie nie zbijaja miedzy nozkami. no i co do chlonnosci to widze ze i u nas na forum juz podzielone opinie - wg niektorych mam sa bardzo chlonne wg innych kiepsko chlona... ciekawa jestem jak to jest faktycznie :P
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeJun 29th 2008
     permalink
    Aniu po nocy (fakt tylko 1) mam pozytywne wrażenie. Pielucha nie wisiała do kolan, pupa nie czerwona. Rozmiar 4 jest 50sztuk. Niedawno przewijałam małą od rana i gdyby nie to że ja już panikuję pod względem jej pupy pamper by mógł zostać jeszcze na 2-3 siusiu - jeszcze nie żałuję że je kupiłam. A i one owszem pachna ale nie mają takiego czegoś jak z aloesem - że ko9lorowy wkład w środku czy "pomazane czymś"
    --
    •  
      CommentAuthorAGNESS23
    • CommentTimeJun 29th 2008
     permalink
    dzięki, co do spirytku to może uda mi sie z apteki załatwić a jak nie to trzeba będzie rozrabiać :)
    chciałabym już do was dołączyć ale jeszcze troszkę :)
    --
    • CommentAuthorfmartunia
    • CommentTimeJun 29th 2008
     permalink
    Czesc dziewczyny.melduje sie i ja tym razem:)
    wiecie co moja Ala jest powalajaca.czy wasze dzieci tez taka maja?:moja niunia je sobie amu z buteleczki i co jakis czas musi przerwac i do mnie pogadac:)potem dalej je,hehe, smieje sie, znowu gada i tak w kolko.
    a nie daj Boze odebrac w trakcie jedzenia telefon to cie glosem skarci ze masz na nia patrzec.Rozkoszna.
    Dzis sobie bylysmy w praku i gadalysmy:)
    Ala juz spi,ja mam troche czasu dla siebie.
    co do kierowania glowki na jedna strone-Ala ma tendencje na swoje prawo.
    i wlasnie rehabilitantka nam kaze na lewo dawac rozne ciekawe przedmioty ale ona ma to w nosie.
    osttanio czesciej kieruje na lewo- powiedziala ze miesnie sie odblokowuja i pozwalaja niuni na obrot w lewo.
    te nasze dzieci kochane-jak my o nie dbamy:D
    --
    •  
      CommentAuthorkfiatuszek
    • CommentTimeJun 29th 2008
     permalink
    And ciesze sie ze pieluchy sie sprawdzaja ;) mnie se podoba w nich ten taki wklad co jak dziecko zrobi kupe to sie takie meikkie robi takie zelowe :) bynajmniej po dotknieciu pupki malego w ubraniu wiem jaki jest stan zasikalnosci :)
    --
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeJun 29th 2008
     permalink
    Kfiatuszku moje dziecko ma 2 dzień bez kupki więc jeszcze nie wiem jak to będzie :) Ale cieszy mnie to że po pół dnia biegania w pamprze nie wisi on do kolan :) Około 22 obudzę małą bo zasnęła w aucie i śpi dalej to ją przebiorę i zobaczymy jak jej dupinka
    --
    •  
      CommentAuthorAnetusia
    • CommentTimeJun 29th 2008
     permalink
    fmartunia, ja uwielbiam gadać z Julką. Najcześciej chce jej się mówić jak ma jeść, wtedy patrzy na mnie tymi swoimi pięklnymi oczkami, uśmiecha się i zaczyna aggguuuu :) albo o 6 rano jak ja chce dospać a ona opowiedzieć mi swój sen ;)
  2.  permalink
    oj znam te opowiadanie snu....a Dominiczkowi snia sie takie rzeczy ze w zyciu byscie nie pomyslaly...:)
    --
    •  
      CommentAuthorharpijka
    • CommentTimeJun 30th 2008
     permalink
    ale rozkosznie i rozczulająco się tu zrobiło :))))

    mojemu Kamilowi przez dłuższy czas nic nie przeszkadzało w jedzeniu, a teraz to muszę tv wyłączać, a już najgorzej jak akurat ktoś wejdzie do pokoju - koniec jedzenia :)))
    --
    •  
      CommentAuthorMagg
    • CommentTimeJun 30th 2008
     permalink
    ja wlaściwie już nie pamiętam kiedy spokojnie i sama zjadłam cały posiłek, tylko zbliżę sie do stołu i już mam dreptacza koło nogi i słyszę głośne "DAĆ" :)
    --
    •  
      CommentAuthorkfiatuszek
    • CommentTimeJun 30th 2008
     permalink
    Magg:rolling: Kacper tez przylezie do mnie jak cos jem ale on nie mowi dac tylko stoi przy mnie i mlaska :D ze niby tak tajniacko tylko sobie stoi ale mlaska mi nad uchem to co mu nie dac :D

    a tak wogole jakies pare dni temu doczekałam sie i usłyszałam piekne "Mama" :D czyli mamy juz mama tata baba albo bacia czasami jest ta albo ne i bruuum a pozatym masa okrzykow piskow i innych podobnych dzwiekow :D
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeJun 30th 2008
     permalink
    Magg u nas jest na tobie DAJ TO i CIO TO... czasami juz mam dosc jak 100raz pokazuje na radio z tym swoim cio to a wez nie odpowiedz :P
    no a hitem sezonu jest jak podchodzi do kompa robi paluszkiem "no no" a druga reka restartuje pudlo lub wali w klawiature... chyba te 'no no' to do matki jest zeby nie japala ;)


    ps. a u nas Krzys nie chce mowic baba ale za to dziadzia jest na wysokich tonach jak tescia przez tel uslyszy czy zobaczy ;)
    •  
      CommentAuthorAnetusia
    • CommentTimeJul 1st 2008
     permalink
    Julka przez miesiąc przytyła tylko ok600 g :cry: ona płacze bo głodna jest :cry: mam coraz mniej mleka, dlaczego???? podałam jej nan ha 1 i nie chce pić, jak ją zmusilam to wypiła tylko 25 ml co mam robić??? Ratujcie
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeJul 1st 2008
     permalink
    Anetusia ale 600gram to wcale nie jest za malo! dzieci srednio tyja od 400g do 1.2kg miesiecznie. przede wszystkim zamiast zmuszac ja do sztucznego mleka czesciej przystawiaj ja do piersi. pij duzo wody, jedz zupy kup herbatki laktacyjne i do dziela. zmuszanie moze skonczyc sie co najwyzej wymiotami.
    poczytaj watek dot. problemow laktacyjnych a jak bedziesz miala pytania pisz, sprobuje pomoc na ile jestem w stanie
    •  
      CommentAuthorBeata_
    • CommentTimeJul 1st 2008
     permalink
    Anetusia, Ania M ma rację z tym tyciem:) Moja Hania przytyła ok 500g na miesiąć je mleko modyfikowane i dopija piersią, i lekarze mówią że taki przyrost wagi jest jak najbardziej oki:))..a nie ma sensu zmuszać małej do picia mleczka na siłe..jak będzie głodna to napewno chętniej wypije:)
    •  
      CommentAuthorJustusia
    • CommentTimeJul 1st 2008
     permalink
    moja mała też domaga się jedzenia jak my jemy zobaczy zarełko podbiega i albo kwiczy, tak warczy ja piesek albo czasami mowi aaaaaaaaam.......
    Anetusia AniaM ma racje przystawiaj ja czesciej niech ciagnie ile sie da....co prawda zdarzylo sie w przypadku moich dwoch kolezanek ze lekarz kazal odstawic od cycka i dawac mleko modyfikowane bo mialy za malo tresciwy pokarm, a i one tez nie walczyly o to tylko jak dziecko sie najadlo modyfikowanym i poszlo spac to byly szczesliwe ze nie placze i mialy swiety spokoj i nie walczyly.....mi sie tez wydawalo ze mala sie nie najada...nawet z Ania rozmawiałam wtedy przez telefon zeby cos poradzila...i butli niestety nie ruszyla do dnia dzisiejszego, a kaszke pije z kubka niekapka.....ale moja Zuzka tez miala kolki a co do cycusia to byla strasznie uparta i wyssala co jej.....;-))))
    --
    •  
      CommentAuthorAnetusia
    • CommentTimeJul 1st 2008
     permalink
    Dziewczyny jest ciut lepiej! Zapiję się na śmierc chyba, cały dzień pije i pije i piję :) ale mała robi cyrki przy cycu, widzę że chce jeść a ryczy. Prawa pierś jej odpowiada a z lewej nie ruszy! co jest grane? Podałam jej modyfikowane bo się przestraszyłam, ze jest głodna i dlatego płacze ( a ja razem z nią) W dodatku jak zobaczyłam wczoraj że odciągnęłam tylko 20 ml z obu piersi to w ogóle depresja mnie chwyciła.
    Zmieniłam pediatrę i jutro idę na wizytę.
    Pocieszyłyście mnie troszkę, że Wasze pociechy też tak przybierały.
    Dzięki, ze jesteście
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeJul 1st 2008
     permalink
    Anetusia ja karmie juz ponad rok a nie bylam w stanie z obydwu piersi sciagnac laktatorem wiecej niz 60ml!!! opisywalam to tez w watku laktacyjnych. moje cycki po prostu sa laktatoroodporne bo jak karmilam mlodego to do pojemniczka potrafilo mi i 100 z drugiej piersi skapac. to ile odciagasz nie jest adekwatne z tym ile masz pokarmu w piersi.
    pij wode mineralna niskosodowa i jedz zupy. jesli chcesz pic soki to lepiej mocno rozcienczone (moga wywolywac kolki) a zobaczysz bedzie dobrze.
    a co do upodobania sobie piersi - moze woli ssac z tej strony wiec jesli nie chce chwycic lewej to sprobuj ja przystawic spod pachy tak zeby miala policzek ulozony tak jak przy ssaniu z prawej. u nas przy Gabrysi podzialalo wiec polecam

    a zmiana pediatry to dobry pomysl. wybitnie ta twoja dotychczasowa mi nie lezy :P
    •  
      CommentAuthor100krocia
    • CommentTimeJul 1st 2008 zmieniony
     permalink
    kurcze, wcieło mi wszystko :(

    Teraz zamiast krwii mamy tone śluzu w kupkach. Kupek 5 na dzień. Do piątku podajemy lekarstwa i do kontroli idziemy. Ciekawa jestem, czy to te bakterie w kale, czy coś innego.

    Musze pochwalić Natalkę. W sobotę odkryła, że może się przemieszczać do przodu. Pełzakuje jak żabka. Rehabilitantka powiedziała, że jak nauczy się normalnie raczkować, to zmniejszymy spotkania do 2 razy na tydzień. Niestety do wysokiej raczkowej pozycji nam jeszcze daleko.

    Kolejna wizyta u neurologa za 3-4 mies. Wtedy pogadam o mmr2
    --
    •  
      CommentAuthor100krocia
    • CommentTimeJul 1st 2008
     permalink
    A i na usg główki zniknęła już ta wzmożona echogenniczność. Obraz mieści się już w normie.
    --
    •  
      CommentAuthorAnetusia
    • CommentTimeJul 1st 2008
     permalink
    Dzięki :) tylko wcześniej potrafiłam ściągnąć całą małą buteleczkę aventa z 1 piersi. Nie wpadłam na to żeby tak spod pachy oszukać. Muszę spróbować. Co do pediatry to może będzie bardziej kumaty.
    Zapisalam się do neurologa i UWAGA termin na 16 października :)))) mała będzie mieć pół roku już. Będę próbować załatwić wceśniej no i prywatnie muszę poszukać.
    Chyba w pszyszłym tygodniu mąż mnie zawiezie do szwagierki, ona ma super położną, która jest niby lepsza od lekarzy. Ma mnie nauczyć jak Julkę masować. Cieszę się bardzo bo może coś jeszcze znajdę :) oby nie!!! tylko skąd mam wiedzieć, ze coś jest nie tak? przecież to lekarze są od tego i w szczególności niemowlęta powinny być dobrze zbadane.
    •  
      CommentAuthorAnetusia
    • CommentTimeJul 1st 2008
     permalink
    Brawa dla Natalki :clap:
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeJul 1st 2008
     permalink
    100krociu super ze sa postepy i te usg wyszlo dobrze tylko szkoda ze tak z tymi kupkami sie ciagnie. a probowalas poszukac nie wiem gastrologa dzieciecego czy chirurga? przeciez to juz tyle trwa :(

    Anetusia z wlasnego doswiadczenia ci powiem ze nie ma co sie niestety zdawac na nzf i lepiej szukaj prywatnie. My Gabrysi teraz operacje na uszka bedziemy robili prywatnie bo poanstwowo na luty termin dopiero (prywatnie w ciagu 2-3tyg od zapisu)... slow mi brak na sluzbe zdrowia czasami... a co do poloznej - owszem ona moze nauczyc masazu na kolki ale nie sadze zeby pokazala wlasciwy masaz rehabilitacyjny. ie wiem skad jestes ale poszukaj na forum kogos z twojego miasta to moze da ci namiary do kogos godnego zaufania.
    •  
      CommentAuthorAnetusia
    • CommentTimeJul 1st 2008
     permalink
    Jestem z Bydgoszczy. Aniu ja nie będę czekać do października. Dzwonie gdzie się da.
    •  
      CommentAuthor100krocia
    • CommentTimeJul 1st 2008
     permalink
    Byliśmy w szpitalu u chirurga i powiedział, że na końcu jelitka jest czysto a jakieś "dogłębniejsze" badania to raczej ostateczność, bo jest malutka. Pediatra wspominała o gastrologu jak lekami tego nie wyleczymy. Dobrze, że nie ma już tej krwii, to hb spadało. Zobaczymy w piątek co dalej. Ja mam nadzieję, że to jednak te bakterie. gdyby bylo cos chirurgicznego to chyba nie przeszło by przy lekach.
    --
    • CommentAuthorfmartunia
    • CommentTimeJul 1st 2008
     permalink
    Super Anetusia ze sie wzielas w garsc:) i powodzenia w szukaniu neurologa:)
    --
    •  
      CommentAuthorAnetusia
    • CommentTimeJul 1st 2008
     permalink
    :) oj fmartunia, zrobie co się da a bardzo chce karmić piersią. Może to jakiś kryzys laktacyjny jest.
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeJul 1st 2008
     permalink
    Anetusia poszukaj na gazeta.pl -tam mozna znalezc sporo info o lekarzach i prywatnych placowkach

    100krociu, a usg jamy brzusznej miala bo nie pamietam?
    •  
      CommentAuthor100krocia
    • CommentTimeJul 1st 2008
     permalink
    tak, miała
    --
    •  
      CommentAuthorzuza
    • CommentTimeJul 2nd 2008
     permalink
    Dziewczyny która z was robiła chrzciny w lokalu ?

    U mnie też Michał ciagnął z lewej piersi, przy prawej dostawał wścieklizny, u mnie mimo przystawiania , picia herbatek laktacyjnych, wody , mleka było coraz mniej, a jak poszliśmy na wesele i nie było nas od 16 do 2 w nocy i przez ten czas piersi nawet nabrzmiałe się nie zrobiły to załamalam sie totalnie i dałam sobie spokój z karmieniem.:sad:
    --
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeJul 2nd 2008
     permalink
    zuza: nawet nabrzmiałe się nie zrobiły
    Zuza nabrzmiałe piersi miałam tylko kilka dni po porodzie i po całej nocy niekarmienia a potem flaczki Jednak udało nam sią karmić. Gabryśkę w ten sposób cycałam blisko 2 lata! Weroni krócej ale niestety zmusiła nas sytuacja. Obie walczyłyśmy od początku o to by się cycać i udało się
    --
    •  
      CommentAuthorzuza
    • CommentTimeJul 2nd 2008
     permalink
    Ja za nerwowa moze jestem, ale u nas był cyc a potem butla i w ten sposób karmienie trwało godzinę , godzina przerwy i znowu godzina karmienia i tak w kółko .
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeJul 2nd 2008
     permalink
    hmmm to ja jakas mega dojna krowa jestem bo po nocy jak Krzysko sie nie obudzi do 5 to wszystko zalane... jak nie karmie z cycka cala noc to rano kamiuty mam.

    ja kocham karmienie. te chwile z Krzysiem to mruczenie z zachwytu i w ogole :)
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeJul 2nd 2008
     permalink
    zuza: ale u nas był cyc a potem butla
    Zuza u nas tak było naprawdę często. Nie mówię że jesteś nerwowa czy brakło Ci sił - ja czasami też miałam dosyć. Najważniejsze że Michaś ma pełen brzuszek, jest zdrowy i szczęśliwy!
    --
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeJul 2nd 2008
     permalink
    AniaM:
    ja kocham karmienie. te chwile z Krzysiem to mruczenie z zachwytu i w ogole :)
    Aniu Ty nawet nie wiesz jak mi tego brakuje :( Tego jak szkrabik sie tuli i robi maślane oczka przy butli jest juz inaczej :( Chciałam Iśkę karmić jeszcze do tego max 20tyg ciąży jak mi pozwoliła pani ginekolog wyszło inaczej - trudno ale tęsknię za tym
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeJul 2nd 2008
     permalink
    And no ale za pare miesiecy znowu sobie pokarmisz :fingersear:

    ja planuje karmic na zadanie do konca 2008. pozniej juz tylko rano wieczor az Krzysko skonczy 2 lata
    •  
      CommentAuthorAnetusia
    • CommentTimeJul 2nd 2008
     permalink
    Muszę się pochwalić że, mleczko wróciło do moich piersi. Chyba jakiś kryzys miałam, który tydzień trwał. Julka rano tak się najadła, że wypluwała nawet :)
    zuza moje piersi już też nie są takie pełne jak po porodzie ale mleko leci. aby tak zostało.
    Aniu kraina mlekiem płynąca :) trzymaj tak dalej
  3.  permalink
    A mnie po urodzeniu Michała mleko zalewało- a z Hanią nie zużyłam nawet 1 wkładki laktacyjnej. NIgdy tez nie miałam twardych piersi- przygode z karmieniem zakonczyłyśmy po 7 miesiącach.


    Zuza- ja robiłam chrzciny w restauracji
    •  
      CommentAuthorharpijka
    • CommentTimeJul 2nd 2008
     permalink
    Anetusia, super że już wszystko wróciło do normy i brawa za walkę.
    Ja też nadal karmię piersią i bardzo sobie to chwalę - niesamowita wygoda i doznania, a przy tym cycek to uspokajacz, poprawiacz humoru, usypiacz - suuuuper. A po nocy niekarmienia czasem mam twarde kamienie, a czasem wcale nie, a Kamil najada się w obu przypadkach i przybiera od urodzenia ponad normę
    --
    • CommentAuthorewa74
    • CommentTimeJul 2nd 2008
     permalink
    ja karmie 9 miesiac ,bo to wygoda niesamowita,ide gdzie i na ile chce i nie musze paprac sie z butelka...
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeJul 2nd 2008
     permalink
    ja zawsze powtarzalam i dalej sie bede tego trzymala ze to wsyzstko kwestia psychiki... tak samo jak i ilosc mleka, jesli karmienie jest utrapieniem to sila rzeczy i mleko zaniknie.

    poza tym co tu ukrywac - karmienie piersia jest nie tylko 'ekologiczne' ale i ... ekonomiczne :wink:
    •  
      CommentAuthorluczynka
    • CommentTimeJul 2nd 2008
     permalink
    Ja karmiłam 9 miesięcy i przestałam dlatego, że przestało mi się podobać. Mleka, pomimo raczej miękkich piersi nigdy mi nie brakowało. Podstawa to chcieć.
    --
    •  
      CommentAuthorJustusia
    • CommentTimeJul 2nd 2008
     permalink
    mi też brakuje karmienia małej, i jej uśmiechu szczęśliwego jak już się najadła, taka była zadowolona....że teraz jak o tym myślę to mi się chce płakać....no ale mamuśka musiała być w formie dla fasolindy a Zuzka już trochę wyssała....trudno się mówi....
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.