moj MInik mimo szelek i zwiazanego z nimi ograniczenia ruchu lubi rozrzucic sobie w lozeczku raczki lub nozki w szpagacie (hehehe) przy czym uderza o szczebelki ale tez sie nie budzi wiec ja jakos specjalnie nie interweniuje....co do szpagatu MInika znajoma mowila ze czyjes tam dziecko tez nosilo szelki i do dzis dnia ( a dorosla juz baba) szpagat potrafi.....
chyba zwariuje.wlasnie odkurzalam.Podstanowilam najpierw posprzatac krolikowi ktory masakrycznie sie leni. I oczywiscie w samym srodku odkurzania napelnil sie worek i nie moge nigdzie w domu znalezc nowego. Myslalam ze mnie trafi!! Musialam zamiatac, a te kudly fruwaja.ZWARIUJE
NR w sumie masz racje kobieto - nie będę dramatyzowała tak tylko wolałam się Was dopytać - dzięki :P Fmartunia moi chłopcy właśnie słodko zasnęli a ja obiadek szykuję i zawsze z doskoku na necie :D
Dziewczyny, pomocy...Za namową AniM piszę do Was z pytaniem. Jestem w 6tc. (3 tydzień od zapłodnienia) i przedwczoraj, w związku ze zmianą klimatu i zmęczeniem, dopadła mnie opryszczka na ustach. Błagam, podzielcie sie swoimi doświadczeniami, bo zwariuję - w necie są bardzo sprzeczne opinie na ten temat a mój gin na urlopie (wizytę mam we wtorek). Stosuję tylko pastę do zębów, która, mam wrażenie, dość ładnie go zasusza...W grudniu poroniłam, tak bardzo boję sie, żeby to się nie powtórzyło...
Denotiwir jest pochodną izotiazolu przeznaczoną do stosowania miejscowego o działaniu przeciwwirusowym, przeciwbakteryjnym i przeciwzapalnym.
Wskazania: Wyprysk kontaktowy i dziecięcy, powikłany wtórną infekcją bakteryjną, alergiczne i łojotokowe zapalenie skóry, opryszczka zwykła (także nawrotowa) oraz narządów płciowych, ospa wietrzna i półpasiec, łuszczyca z tendencją do erytrodermii, krostkowica stóp, dłoni i jamy ustnej.
Przeciwwskazania: Nadwrażliwość na denotiwir.
Dawkowanie: Zmienioną chorobowo skórę pokrywa się 2-3 razy dziennie cienką warstwą kremu Vratizolin; w przewlekłych zmianach stosować opatrunki okluzyjne, zmieniane co 24-48 h.
Myszorka, mają ograniczone doświadczenia ze stosowaniem leku u ciężarnych...Nie wiadomo teżczy nie przenika z mlekiem matki...Czyli ten chyba odpada..to samo dotyczy Zoviraxu...Ja tam sie przemęczę z tym oprychem, tylko chciałabym wiedzieć, czy nie zagraża to ciąży...
dziewczyny mój mały ma rozwolnienie nie wiem od czego czy na te zeby czy od zupki jarzynowej-kupa jak sćiete jajko ze śluzem-dzis juz 4 coprawda nieduze ale sa w czym mam rozrobic lakcid oprócz mleka? no i podam smecte chyba nie zaszkodzi co? poradzcie bo nei wiem jutro swieto ,moze jednak jechac do lekarza ale nic innego mu nie jest -no moze troche bardziej maruda niz zwykle i uśmiechu brak
ok dzieki za odpowiedzi,problem w tym ze mój mały zamknie buzie a jak mu na siłe dam na łyzeczce czy sposbem to bedzie tak ryczał i dusił az to zwymiotuje....wiec najlepiej podałabym mu w czyms ale ok poczekam z obiadkiem moze jakos w trakcie jedzenia mu dam? najpierw dam lakcid zobacze do wieczora jak bedzie ,a jak dalej bedzie mi takie kupy robił to wtedy na wieczór wsypie mu smecte do mleka
Bylismy dziś w przychodni: waga 10 kg (dokładnie to 10200 w pieluszce, bluzeczce i skarpetkach), wzrost 79 cm. Pytały dlaczego nie chcę szczepić, powiedziałam, że podejrzewam, że Maksiu jest uczulony na białko kurze. Dostałam skierowanie do poradni chorób zakaźnych u dzieci i tam za szczepić.
Milena , ja tez miałam opryszkę w pierwszej połowie ciąży, tez się martwiłam dopóki nie przeczytałam, że jest groźna jedynie w sytuacji gdy matka dostała ją po raz pierwszy własnie w ciąży, w innym przypadku w krwi matki są już odpowiednie przeciwciała i nic w zasadzie maleństwu nie grozi.
Krzys na rok wazyl 9kg ale on od poczatku z tych drobniejszych byl.
a ja wczoraj postanowilam zmienic nocnik. przytargalam od rodzicow ten po Gabrysi i stwierdzilam ze sprawdzimy czy tego tez bedzie sie Krzysko bal. okazalo sie ze tylko z tym wczesniejszym ma zle skojarzenia (u sasiadow nad nami wycinali rury i pila do metalu zawyla jak Krzys na nocnik siadal). bez problemu dzisiaj odbylo sie nocnikowanie i pocwicze jeszcze pare razy w ciagu dnia bo przynajmniej jest szansa ze przy swiecie nikt remontow nie bedzie robil
u nas nocnikowanie tez jest codziennie ale juz nie tak długo jak kiedys bo mały mi wstaje sam po kilku min.ale wazne ze sie nie boi nocnika.ja go nie zmuszam na siłe zeby sie nie wystraszył. co do biegunki-chyba przeszło! tzn dalam wczoraj tylko Lakcid ale smecte miałam w razie czego i n brzuszku przestało jeździc i wogóle uśmiechniety w końcu był Kupiłam wczoraj w aptece czopki Nurofen dla dzieci bo pediatra stwierdziła ze Ibuprofen działa szybciej i na dłuzej niz paracetamol(z tym ze ten drugi jest chyba bezpieczniejszy) a mi sie w razie czego przydadza bo syropu to mały dobrowolnie nie wypije,nie ma szans
Ciacho z tym nurofenem to ponoc dziecko sie na niego uodparnia. po operacji dawalismy Gabrysi nurofen i temp nie spadala za to jak podalismy paracetamol to temp zaczal zbijac. ostatnio lekarka powiedziala ze albo podawac nurofen albo czysty paracetamol nie zadne panadole canpole etc
To ja się pochwalę kolejnymi zdobytymi przez Alicje umiejętnościami. Pędzi jak burza i goni Was-rówieśnicy :D
Mianowicie: -leżąc na brzuchu potrafi podeprzeć się na jednej ręce a drugą unieść by sięgnąć po zabawkę -oraz UWAGA UWAGA z moją minimalną pomocą obraca się z pleców na brzuch!To jest mega wielkie osiągnięcie. -dodatkowo wkłada stopy do buzi i ssie swoje paluszki od nóg:)
Mam do Was pytanie. Alicja od jakiegos czasu wydaje czasami takie dziwne dzwieki-jakby szczekala,chrzakala,nie wiem jak to okreslic najczesciej robi tak gdy sie denerwuje-np.przy jedzeniu-gdy nie chce, albo przy zasypianiu a jest jej ciezko, i takie tam podobne sytuacje. wiem ze w jej wieku dzieci zaczynaja specjalnie kaszlec. czy to jest zwracanie na siebie uwagi? czy moze jest to zwiazane z zebami,ktore juz jej przeswituja? czy moze cos innego? zaczelam sie martwic czy sie nie przeziebila. aczkolwiek nic jej nie dolega.nie wyglada na chora
Witajcie wieczorkiem kochane! My już po weselu i poprawinach (przyjaciel się żenił), Hania zaliczyła pierwszą zabawę, ale nie znosiła tego tak dobrze jak dzisiaj. Siedzieliśmy na ogrodzie, był tłok, hałas i głośna muzyka a malutka zasneła mi na rękach. Wróciliśmy do domku, wykompałam, nakarmiłam i położyłam do łóżeczka. Uczę ją samodzielnego zasypiania i jak narazie udaje mi się. Kupiłam video nianię, rewelacyjny wynalazek, schodzę na dół i podglądam jak zasypia, wpatruje się w ten kwiatek w którym jest kamera, zasłania twarz ręką i sama zasypia, jestem w szoku
Mada fajne urzadzenie dopóki mala nie bedzie umiała tego siegnac i Ci wywalic na drugi koniec łózeczka chyba ze to gdzies przymocowane jest. a my tez idziemy na wesele 30 sierpnia ale Pietruszka bedzie tylko do 19 potem jedzie do Doroty a na poprawiny go weźmiemy ale on starszy jest a jak bylismy wczerwcu to sie bał tej głosnej muzyki
u nas nie ma tego ale nie narezkam-kłade sie obok Piotrusia przytulamy sie i zasypia-tez fajna sprawa:) dziewczyny mam pytanie czy wasze dzieci spia po ciemku czy maja lampki nocne?pytam bo ja do dzisiaj mam półmrok w pokoju ,jakos tak dobrze mi sie spi tylko M narzeka
Moje dziecie śpi po ciemku. Przy Kubie zapalałam maleńką lampkę i jak urodziła się Gabio też no i Gabi długo nie chciała spać po ciemku. Po przeprowadzce tutaj zaczął to być problem, bo Ani przeszkadzało światło i Kubie już też a Gabi płakała że się boi. Dlatego też nie pozwoliłam sobie na ten luksus przy Weroni
fmartuniu no to przegonilyscie nas...Minik w ogole nie wie ze mozna sie przewrocic z brzucha na plecy a co dopiero w druga strone....o stopach juz nie mowiac...kilka dni temu dopiero odkryl ze je ma....i poki co lapie raczkami paluszki.... co do kaszlenia wiem o czym mowisz....przerabialam to z MInikiem....teraz juz wiem ze robi to specjalnie albo poprostu bawi sie glosem....:) ale zazwyczaj wlasnie jak sie denerwuje...wiec mysle ze u Ali chodzi o to samo...taka mala manipulacja i "zwroc na mnie uwage".....:)
te zmi sie tak wlasnie wydaje ze to specjalnie Patrycjo mi dziewczyna od vojty mowila ze dzieci interesuja sie stopami dopiero w 7 mscu,wiec ma jeszcze czas. a Ala to juz dawno zauwazylam ze jezeli tylko moze to wielu rzeczach jest do przodu.taka uparta w walce o nowe umiejetnosci baba.,
Jeju niech ten wekend juz minie.Ja chce do ortodpedy!!!
Zuza najlepszy to chyba Dentinox Gel- u wiekszosci dziewczyn sie sprawdził my tez go uzywamy.Cos mnie podkusiło zeby kupić Baby orajel (cena nawet ta sama) ma przepyszny wiśniowy smak i zapach a Pietruszce on nie"smakuje"ale sprawdzony kazdy na sobie-jeden i drugi działa fajnie i szybko odretwiajaco
NR to chyba zależy od dziecka - nam Bobodent odpowiada i używamy go od początku
To i ja mogę się pochwalić kupką w nocniku - mała zdziwiona straszliwie ale i nie za chętnie chciała siedzieć jak dostała pilota w łapkę siedziała i nawet nie marudziła :) no i sukces
hej dziewczynki:) Chciałam wam powiedzieć,ze jestem pod wrażeniem tempa, w jakim moje dziecko opanowuje naukę chodzenia. zaczeła we wtorek a dziś juz biega po całym domu
A tak w ogóle to Wam też tak szybko minał ten długi weekend?
aga mi sie wlekł bo wszyscy wyjechali z rodziny ,pogoda do niczego i tak siedziałam w domu prawie caly czas wiec ja sie ciesze ze sie juz skonczył.W piatek wraca M...nareszcie
jemma- może to i dobrze,ze jest ostrożny... Wiesz - moje starsze dziecko w wieku Hani umiało w 5 sekund wleżć na wysoki płot, więc pilnowanie takiego chojraka to dopiero wyzwanie ;)
Weronika radzi sobie też coraz lepiej ze wszystkim - ulubione denerwowanie mamy to bieg na sofę i próba wspinaczki na jej oparcie lub skakanie po niej dostała w pampersika za to ze stanowczym "nie wolno" i wybuchła śmiechem :/ Wspina się na krzesło z niego na stół, czy na biurko, by dostać się do wanny włazi na kibelek - oczy w okół głowy - masakra Po podwórku chodzi za rączkę i sama za bardzo nie chce - to bardziej wina nie strachu przed upadkiem ale przed ludźmi bo każdy ją zaczepia czego moje dziecko nie lubi i zaczyna płakać, najgorzej jest jak ktoś wyciąga do niej ręce to już jest wrzask i ucieczka do mamy Najgorsze dla mnie jest to że mje dziecko boi się odkurzacza - sam jego widok i jest wrzask a jak włączę to masakra :( Od jakiegoś czasu odkurzacz stoi w 2 pokoju obok drzwi i mała tam najzwyczajniej nie wchodzi bo zaczyna się płacz :/ Na spacerze obok sklepu ze sprzętem AGD gdzie były wystawione na wystawie odkurzacze i był podobny do naszego był wrzask :/ Nie wiem czemu tak i nie mam pomysłu na nią tym bardziej że jeszcze niedawno jeździła na odkurzaczu i sprzątała ze mną
Brawo dla Hanutka za ekspresowe opanowanie chodzenia. A mój Mati tez nieźle łobuzuje, potrafi się wspiąć na krzesełko do karmienia, w sobote wyjął nie wiem jakim cudem jeden szczebelek z łóżeczka i sie nim bawił, na spacerze chodzi sobie swoimi sciezkami.