NR gratulacje dla syna - teraz wiesz oczy w doopie jak to mawiają :D Aniu zdrówka dla dzieciaków przede wszystkim ! No no to się Krzyś rozchodził - A co do Nasivinu - ja nie zaobserwowałam płaczu - u nas ok.
moze zle okreslilam placze - po prostu skwierczy i strasznie nos pociera. przy marimerze tego nie robi a chyba wiecej na raz czlowiek tego wpryskuje do srodka.
Izunia a Ty uwazaj bo jak sie xerowki rozchodza na dworzu to bedziesz miala problem z pozbieranie dobytku dla mnie takie samodzielne spacerowanie poza domem to wlasnie dopiero jest prawdziwe chodzenie :)
Aniu zdrowia dla dzieciaczków!!! Moja Ala przechodzi chyba skok rozwojowy.Trzecią noc płacze(skomle)przez sen. tak się męczy biedna.Do tego podejmuje jakieś próby wymuszania poprzez marudzenie. to 26tydzień więc wydaje mi się że to skok
Aniu mam dokłądnie tak samo z piotrusiem-niby tylko kropelka tam wylatuje ale on strasznie "ja przeżywa" nie lubi jak mu zakraplam a dzis musiałam i jakos w zabawie mi sie w miare udało
jestesmy po wizycie u neonatolog. Krzysko wazy 9975 (5centyl) i ma 80cm wysokosci (35centyl), wyniki W KONCU idealnie w normach a hgb juz nawet ladnie powyzej tej nieszczesnej dolnej granicy :) Neonatolog pochwalila Krzysia za osiagniecia a mnie za dalsze karmienie piersia. jak pytalam czy warto podawac malemu mleko junior na noc ze moze bardziej wartosciowe niz moje to sie spojrzala na mnie z politowaniem i kazala przestac wydawac kase bo nawet dla roczniaka z hakiem mleko matki jest wartosciowe o ile nie je smieciowego zarcia i nie pali (a ja do takich typow nie naleze). oprocz tego dostalam pare ksiazeczek odnosnie zywienia i zapotrzebowania dziecka od 1 do 2 lat. kolejna wizyta z wynikami w ciagu miesiaca (mimo ze jest pieknie ladnie to kolejne badania porobic musimy wrrr) a dokladny przeglad dopiero w maju 2009 :D
Ania, zdrówka dla dzieciaków, mam nadzieję, że już jest lepiej. No i brawa dla Krzysia. Gratulacje dla Cyryla
a my się dziś wypuściliśmy na działkę i całą drogę padało, potem troszkę przestało jak już dotarliśmy. No ale mojego łobuza teraz ciężko utrzymać w wózku czy na kolanach, baaa nawet na rękach - bo on woli raczkować - w końcu tyle ciekawych rzeczy do zdobycia :)))
Ania, Izunia super że wszystko dobrze NR brawa dla Cyryla Mój to nawet już po trawie śmiga tylko nie umie sam pokonać schodów czy krawężników a tak to wszędzie gnida idzie a najbardziej pasi mu ulica, za nic nie można go odwieść od wchodzenia na jezdnię
Fmartunia Szymkowi również uciekało prawe oczko - lekarka powiedziała, że do roku czasu może zezować - tylko bacznie obserwuj Małą. I również muszę przyznać, że głownie na zdjęciach było to widoczne :D
neonatolog powiedziala dzisaij ze jest to lepsze rozwiazanie dla dzieci po ukonczeniu 1 roku zycia niz vigantol szczegolnie tych ktore nie maja juz sladu po ciemiaczku i wszystko jest ok z poziomem wapnia w organizmie. z tegp co zrozumialam to vita d jest suplementem diety no a vigantol jest produktem leczniczym. najgorzej ze na razie nie znalazlam go w zadnej aptece :| nie wiem czy jest to az tak niepopularny srodek czy cus. dajcie znac czy kiedys sie z nim spotkalyscie. cena niemala bo 15zl miesiecznie a vigantol butelka ok 7zl i starcza na dluuugo
Dziewczyny będąc u audiologa pani dr poprosiła mnie abym zakupiła chłopakom jakieś kropelki do uszu - kurcze nazwa ich wyleciała mi z głowy - chodzi o to, że chłopakom gromadzi się woskowina i aby z czasem się uszko nie zakorkowało to mam wkrapiać jakieś kropelki w celu oczyszczania się uszka - czy któraś wie o jakich kropelkach mowa ?
Izunia z kropli znam tylko ATECORTIN ale to stosowany przy chorobie i na recepte i AURECON stosowalam i jedne i drugie przy Gabrysi a te aurecon byly wlasnie zeby oczyszczac ucho kosztowaly cos ponad 20zl.
a sluchaj... jaka dawke wit d3 masz podawac chlopcom? dalej vigantol czy cos lekarz o innej wit wspominal?
Fmartunia po konsultacji okulistycznej pani dr pokazała nam proste ćw np. z grzechotką - pokazujesz ją Ali i przesuwasz w lewo w prawo [odległość jakieś 30cm] i wtedy patrzysz czy Ala patrzy oczkami czy kręci główką - jeśli zauważysz, że częściej zaczyna zezować to udaj się do okulisty - nie ma co ryzykować a wątpliwości lepiej rozwiać - ja od 3 roku nosiłam szkła +3 a w wieku 6 lat miałam już +5 i przeszłam operację korekcji zeza - dziś mam +0,5 na lewe a +1,5 na prawe ... Na punkcie oczu jestem wyczulona jak diabli :I
NR chyba moge sobie przybic piatke z twoim mezem gubicielem - wpitolilam gdzies wczoraj zapasowe wklady do sopelka i dzisiaj od rana ich szukam i znalezc nie moge. ciekawe czy ja taki gubiciel sklerotyk czy Krzysko taki idealny 'chowacz'
wczoraj te smarki Pietruszkowe chciałam wyciagnąc Frida-gdzie tam! musiało by nas byc ze 3 zeby go przytrzymac ale naszczescie kichał i same wychodziły-jeszcze ani razu nie użyłam tego aspiratora
Ania dzięki - chyba właśnie chodziło jej o to drugie bo właśnie po przeczytaniu kojarzę nazwę :D Co do witamin ... Przez okres letni - od czerwca do sierpnia nie podawałam vigantolu z polecenia neonatolog - od września podaję Vibomil - 4 krople dziennie - kupiłam wcześniej i lekarka mówiła, że to dobry zestaw witamin - ja nie mam już vigantolu, jak będę u pediatry to dopytam co i jak szczegółowo - ciemiączko nam już zarosło.
O nie, nie mogę powiedzieć - Frida u nas zdawała i zdaje egzamin :D Ja tam i dwóch jestem w stanie utrzymać - mnie już tak nie wzrusza płacz chłopaków tym bardziej jak robię coś dla ich dobra a oni usiłują coś na mnie wymusić :P
Izunia u nas przez wakacje witaminy tez w odstawce byly. tego Vibomilu nie znam, to jakis kompleks witaminowy jak cebion multi? Krzysiowi ciemiaczko zaroslo jak mial 9 meisiecy wiec w sumie dosc szybko.
Ciacho u nas sopelek tez na 5+ sie sprawdza. nawet Gabrysi nie raz ulzylam w cierpieniach. dla mnie to byl super zakup. jak nie znajde tych filtrow to chyba kupie marimer bo w nim nie ma zadnych wkladow
A ja mam podawać Oliwce od października po kropli Vit. D3 do 2 latek, przez okres letni mieliśmy odstawić. Pozatym nie dawać małej żadnych witamin, chyba że będzie katarek to vit. C JUVIT.
Ciasteczko odnosnie spania to Krzys wieczorem idzie spac ok 20tej i spi do 5-6rano, pozniej jest cyc i dosypianie do jakiejs 9-9.30 no chyba ze Gabrysia przyjdzie sie przytulic nim wyjdzie do przedszkola (ok 7) to wstaje i grasuje zeby pasc ok 8.30-9 na jakies 1,5godz. wtedy kolejna drzemka jest jeszcze ok 14tej (ok 1.5-2godz) w przypadku jak wstaje pozniej to 2-3godz drzemke strzela tak w okolicy godz 13.ogolnie o ktorej by nie wstal to sypia w dzien z 3godziny a jak nie spi to caly czas kursuje :)
Ania u nas jest słaba odporność i podawanie chłopakom witamin jest wskazana - wcześniakom z masą urodzeniową poniżej 2kg profilaktycznie podaje się witaminy do ukończenia 2 roku życia [tak powiedziała mi neonatolog w czerwcu jak byłam na kontroli] - ja bym to olała, ale nie w głowie mnie kolejne zapalenie płuc czy rota-wirusy ...
no fakt ze Twoi chlopcy sa chorowici. nie rozmawialas z lekarzem o czyms na uodpornienie doustnie? ja sie wczoraj pytalam czy cos podac Krzysiowi bo Gaba na bank bedzie przynosila zarazki ale neonatolog mowila ze niech sie uodparnia zwlaszcza ze u niego na katarze sie kazda choroba konczy.
Ania przecież wiesz, że omijam przychodnię ogromnym łukiem :P Dopytam jak zajrzę - może pod koniec września - nie wiem dokładnie kiedy się udać - czeka jeszcze na rozchodzenie Szymka - bo pewnie jak zajdę i chłopcy nie będą chorzy i marudzący - to pewnie nie wyjdziemy bez szczepienia ... :I
Dokładnie Aniu, nasz pediatra uważa, że bez sensu faszerować dziecko sztycznymi witaminami, ma jeść owoce, warzywa, ajak sie przezięni, rozchoruje to najpierw witaminki, a dopiero później - jak ytrzeba - antybiotyk! Od kiedy pamiętam miał takie podejście, dlatego ja brałam w życiu niewiele antybiotyków, na palcach jednej ręki dosłownie. Fakt mało chorowałam, a do tego najpierw witaminki i domowe sposoby, antybiotyk to właściwie tylko przy zaraźliwuch!
Izunia co do kropli do uszu to ja stosowałam cerumex
" Działanie:
Preparat doskonale penetruje do woszczyny. Aktywny składnik preparatu w kontakcie z woszczyną powoduje jej rozmiękczenie i rozluźnienie. Tworzące się mydła zapewniają właściwą higienę przewodu słuchowego zewnętrznego.
Zastosowanie:
CERUMEX polecany jest do rozmiękczania i usuwania korków woszczynowych oraz zachowania higieny przewodu słuchowego zewnętrznego. "
Wróciliśmy z kontroli bioder, w zasadzie jest nadal bardzo podobny stan, ciut lepiej, ale nie idealnie, tak mówi lekarz. Podobno wszytsko jest ładnie ułożone (jak wcześniej pisałam 1B), ale panewka jest jeszcze okrągła, a nie zaostrzona. Muszę się przyznać i przyznałam się lekarzowi że jej szeroko nie pieluchowałam, ćwiczyłam przy każdym przewijaniu, kładłam dużo na brzuchu i nosiłam na żabkę, jakoś sceptycznie podchodzę do podwójnej pieluchy. Poza tym było gorąco, a Hania marudziła. Kontrola za 6 tygodni, a tymczasem jak teraz jest chłodniej będę wkładać jej tą pieluchę Ale tym razem postaram się załatwić skierownie i podejdę do ortopedy typowo dziecięcego, tego co polecałaś Marta, ten u którego byłam jest troszkę podejrzany, a pozatym troszkę z nim zadarłam odnośnie tych pieluch, zaczełam z nim dyskutować no i zraziłam się do niego. Wczoraj wybraliśmy się do otolaryngologa, bo ten właśnie ortopeda nastraszył mnie że Hania ma sapkę. Wolałam to sprawdzić, lekarz zaglądał do noska, gardła i uszu i jest zdrowa jak ryba, co jedynie to mamy pilnować o odpowiednią wilgotność powietrza w pokoju w którym śpimy.
Mada, ortopeda jak najbardziej powinien być dziecięcy, więc może faktycznie warto skonsultować bioderka Hani z kim innym. Co do pieluchowania podwójnego to faktycznie jest to praktyka przestarzała, ale jako profilaktyka. Leczniczo to wydaje mi się, że to najprostsza i najmniej kłopotliwa i niewygodna dla dziecka metoda leczenia. Więc jeśli coś jest nie tak to lepiej pieluchować niż nosić szynę lub szelki. Dobrze, że nie ma sapki.
a propos kropli - teraz kupilam dzieciakom Euphorbium Comp. S i nie ma fukania przy zapuszczaniu. sama sprawdzilam i faktycnzie - o ile po nasivinie naawet tym dzieciem odczuwalam w nosie dyskomfort o tyle po tych jest zupelnie inaczej. tyle ze i cena tez insza bo ponad 25zl
fmartunia a potrzebne skierowanie???? pasuje mi każda godzina, mam już sprawne auto także jak najbardziej. Powrócę jeszcze do szerokiego pieluchowania, z rana próbowałam jej założyć tą pieluszkę, efekt był taki że po 3 min między nogami miała wielki zwinięty kołdun, Hania bardzo energicznie porusza nóżkami i nie da rady żeby ta pielucha się utrzymała na miejscu, po prostu bardziej przeszkadza. Położna pokazaywała mi jak to robić, ale to się sprawdzało jak mała miała 1 miesiąc, kiedy jeszcze była "warzywkiem". Nie wiem dam sobie spokój. Zobaczę co powie ten dziecięcy ortopeda.
Mada a jak byś na tą pieluchę zapięła body?? sporo moich koleżanek tak właśnie robi.pieluchują i żeby pielucha nie wypadała kupują większe body i przytrzymują ją bodami:)
kolezanka zakladala pieluche na ubranie. no i nie tetrowke ale flanelowa (ponoc sie nie zbije jesli w nia wlozyc jeszcze tetrowke) i to na rajstopki polozyc i dopiero body zapiac.
dzieki Aniu. My dzis o 16 szczepimy Ale,tym samym mamy znowu 3dniowa przerwe. Aniu ja` mam w lodowce por bo na jednej ze stron byl w przepisie zupkowym,jak zaczelam szukac to znalazlam rozbiezne info-jedni pisza 5 msc, inni 7 inni 9 zwariowac mozna
a moze to od wiatru? ogolnie z tych nawilzajacych to lipobase polecaja Krzysiowi na szorstka skore po mazidlach operacyjnych pomoglo mleczko ze skarbu matki.