Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

  1.  permalink
    no Izunia ty to w ogole oczy nie tylko w d... ale i wszedzie...hehehe
    --
    •  
      CommentAuthorAmazonka
    • CommentTimeNov 5th 2008
     permalink
    Fmartunia, słyszałaś o wypadku w Wałbrzychu dziś?
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeNov 5th 2008
     permalink
    dla tych ktore nie zagladaja na przyszle mamusie ani na 'serce'
    o 23:25 w 32tc przyszla na swiat Tosia, coreczka And, waga 1760 i 46cm, And prosi o modlitwe za mala.
    • CommentAuthorfmartunia
    • CommentTimeNov 5th 2008
     permalink
    ojej,malutka Tosia.Trzymamy kciuki
    amazonko nie slyszalam.a co sie stalo?
    Izuniu, wielki szacun dla ciebie:D
    --
    •  
      CommentAuthorizza
    • CommentTimeNov 5th 2008
     permalink
    Marta przestań!
    A jakie mam wyjście? Nie wychowywać ... Zapewniam Cię, że na moim miejscu też byś tak postępowała jak ja, a może nawet lepiej :D
    •  
      CommentAuthorHogatka
    • CommentTimeNov 5th 2008
     permalink
    Ania ja na spacery też co dziennie wczoraj to 3 godziny rano i potem od 14 do 17 znowu a jak juz było ciemno to dopiero frajda , tylko pilnować musiałam bo młody jak patrzył na latarnie to tak się wyginał że za chwilkę za lotnika by robił i leciał do tyłu. A ze tak ciepło jest to zakupiłam mu dwie lżejsze czapki bo te zimowe za ciepłe, rękawiczek młody póki co nie da sobie założyć, a jesli juz to obejrzy i ściąga ale myślę ze jak przyjdzie zima to będzie ok
    --
    •  
      CommentAuthorAmazonka
    • CommentTimeNov 5th 2008
     permalink
    •  
      CommentAuthorizza
    • CommentTimeNov 5th 2008
     permalink
    Boshe ... :|
  2.  permalink
    straszne...
    --
  3.  permalink
    Marta-nie pocieszam Cie juz,mój raczkuje z szybkoscia swiatła i chce chodzic za reke i chodzic a gdzie sam wstanie od razu sie puszcza.miałam Ci Aniu odpowiedziec-tak to pierwszy wypadek Piotrusia z krwią w roli głównej-byłam przerazona a M na mnie wrzeszczał ze panikuje wział mu wytarł ta krew pogłaskał poczekała az mały sie uspokoi i zgasił swiatło ze mamy dalej spac,:shocked::shocked::shocked::shocked:
    ja panikara jestem:angry:
    --
  4.  permalink
    Pati jak Minik bez szelek?? super co? dawaj jakies fotki swojego przystojniaka!ja juz sie steskniłąm za nim
    --
    --
  5.  permalink
    ciacho no Minik przeszczesliwy a ja razem z nim...za raczkowanie mi sie zabiera...hahaha pelza tak smiesznie do tylu i dobiera sie do papierow pod stolikiem...a ja jak tylko mam chwilke to caluje i sciskam jego stopki...tyle czasu byly w szelkach i tylko moglam pomarzyc zeby pocalowac pietki i kazdy paluszek po kolei...co do fotek no to faktycznie cos sie ostatnio obijam...jeszcze dzis cos pstrykne i wrzuce...obiecuje:)
    --
    •  
      CommentAuthorstokrotk_a
    • CommentTimeNov 5th 2008 zmieniony
     permalink
    Trzymamy kciuki za maleńką Tosieńkę. Obiecuję modlitwę, And trzymaj się kochana:grouphug: przytulam
    --
    •  
      CommentAuthormarta50000
    • CommentTimeNov 5th 2008
     permalink
    I MY TRZYMAMY MOCNO KCIUKI ZA MALUTKA TOSIE!!!MYSLE ZE WSZYSTKO BEDZIE DOBRZE BO ONA JEST DZIELNA DZIEWCZYNKA!!!!
    • CommentAuthorfmartunia
    • CommentTimeNov 5th 2008
     permalink
    Podzamcze i Forteczna to niedaleko miejsca gdzie mieszkaja moi rodzice.
    Straszne
    --
    • CommentAuthorfmartunia
    • CommentTimeNov 5th 2008
     permalink
    AniuM wiadomo cos od And?
    --
  6.  permalink
    fmartuniu AniaM zdaje relacje na bierzaco na przyszlych mamusiach::)))
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeNov 6th 2008
     permalink
    bardzo ciekay artykul na onecie - nie wiem jak wy ale widze ile 'bledow' popelnili moi rodzice

    Samotność dzieci
    Wydawać by się mogło, że w rodzinie pełnej, akceptującej dziecko nie ma miejsca na dziecięcą samotność. A jednak.....
    •  
      CommentAuthorKatarzynka
    • CommentTimeNov 6th 2008
     permalink
    Melduję się jako świeżo rozpakowana mamusia. Na razie kiepsko widzę samo poczytywanie forum (co dopiero pisanie...) Malutka strasznie żarłoczna jest, no i patrzeć można godzinami na takiego Pisklaczka.
    -- ,
    •  
      CommentAuthorizza
    • CommentTimeNov 6th 2008
     permalink
    Aniu artykuł zapowiada się interesująco ... później doczytam bo mam inne sprawy na głowie.
    Pelasiu witaj - rozgość się i w miarę możliwości pisz co tam u Was. Powodzenia w byciu mamą ;D
    •  
      CommentAuthormarta50000
    • CommentTimeNov 6th 2008
     permalink
    Witaj Pelasiu!!!Gratulacje córci!!!
    •  
      CommentAuthorizza
    • CommentTimeNov 6th 2008 zmieniony
     permalink
    U nas zaczął się kolejny etap w zabawie -> wszystkie zabawki począwszy od piłeczek i piłek skończywszy na zabawkach dużych gabarytowo lądują w zlewie. No nic nie ma szans pozostawienia brudnych naczyń :tooth:
    •  
      CommentAuthorluczynka
    • CommentTimeNov 6th 2008
     permalink
    Ja dzisiaj wyjęłam z kibelka serek Danio...
    --
  7.  permalink
    pelasia gratulujemy i witamy...oj patrz patrz na ta malutka istotke ile mozesz bo baaaaardzo szybko urosnie:))
    --
    •  
      CommentAuthorizza
    • CommentTimeNov 6th 2008
     permalink
    NR no to chłopaki powinni jakiś klub założyć :tooth:
  8.  permalink
    moje dsziecko jest niemozliwe-lezymy rano tzn ja leze on siedzi a ja mówie
    -synus powiedz tata
    -tata
    a powiedz nie
    -nie
    -a teraz mama
    -mniam mniam!
    i koniec juz powtarzał jak katarynka i musiałam mu isc robic sniadanie
    mama mu sie ewidentnie z jedzeniem kojarzy
    --
    •  
      CommentAuthorluczynka
    • CommentTimeNov 6th 2008
     permalink
    Izunia, chyba korespondencyjnie :wink:
    --
  9.  permalink
    hahaha ciasteczko no niezle...:):)))
    dziewczyny czy u was za oknami tez jest tak szaro buro i ponuro??? dobija mnie to...dobrze ze przynajmniej drzewa maja kolorowe liscie...dobre i to
    --
    •  
      CommentAuthorizza
    • CommentTimeNov 6th 2008
     permalink
    Pati u mnie już na drzewach (bynajmniej tych co widzę z okna) nie ma już nawet liści ... Blee ...
    • CommentAuthorfmartunia
    • CommentTimeNov 6th 2008
     permalink
    a moja Alcia przeziebiona:(
    z nowosci to bylam z nia w grocie solnej i bylo fajnie:)
    --
    •  
      CommentAuthorizza
    • CommentTimeNov 6th 2008
     permalink
    Marta a co Małej jest? Byłaś z nią u lekarza?
    Zdróweczka przede wszystkim, nie ma to jak malec zdrowy :D
    •  
      CommentAuthorkfiatuszek
    • CommentTimeNov 6th 2008
     permalink
    Izunia u nad wszytsko ląduje albo w wannie albo w automacie :D ostatnio wyprałam lusterko od rowerka :D
    --
    •  
      CommentAuthorizza
    • CommentTimeNov 6th 2008
     permalink
    Łoj Kfiatuszku to Kacper powalił mnie na łopatki :rolling:
    •  
      CommentAuthorkfiatuszek
    • CommentTimeNov 6th 2008
     permalink
    hehehe :D ostatnio był taki czas ze jak cos szukalismy jakas rzecz klucze szczotke drugi but to było pytanie " sprawdziłes w automacie??":bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeNov 6th 2008
     permalink
    ja ostatnio wyciagnelam komorke z pralki tuz przed wlaczeniem, przez szybke dojrzalam ze biala skarpetka siedzi w ciemnym praniu wiec postanowilam przejrzec czy nic nie zabladzilo... jakiez bylo moje zdziwienie gdy zobaczylam tam komorke... jesli nie nastawie prania od razy [p zaladowaniu bebna to ZAWSZE jeszcze raz przegladam ladunek
    •  
      CommentAuthorizza
    • CommentTimeNov 6th 2008
     permalink
    No moi chłopcy to biją rekordy w wynajdywaniu kryjówek ... ostatnio wrzucili mi magnesy z lodówki do odkurzacza tym wlotem co rurę się wkłada :P Oj będę musiała rozedrzeć ten worek z kurzem przed wyrzuceniem :D
  10.  permalink
    hihihihi bracia ksero sa niemożliwie sprytni hihihihi powiedzcie skad dzieciaki takie pomysły biora?
    --
    •  
      CommentAuthorIWA
    • CommentTimeNov 6th 2008
     permalink
    No cóż - my jeżeli czegos nam brakuje to zaglądamy od razu do kosza na śmieci, ta czyścioszka najmniejszy okruch niesie i wyrzuca do śmieci!

    A tak pozatym to siedzę sobie dzisiaj po obiadku w pokoju spokojnie popijając cherbatkę, Oliwka u sibie, cisza niesłychana więc po jakims czasie ide zobaczyć co się dzieje, a tam moja Oliwka a wkoło niej.............................................
    wszystkie pieluchy tetrowe i flanelowe jakie były w szufladzie, a troszke ich było - poprane, poprasowane i naszykowane do zapakowania w karton i wyniesienia do piwnicy. Ale było składania, a jaki ubaw miała moja córka jak zobaczyła śmiejąca się do rozpuku mamusię, nie wiem co mnie tak rozśmieszylo??????:bigsmile::bigsmile::bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeNov 6th 2008 zmieniony
     permalink
    IWA nie masz obaw jesli idzie o zostawianie Oliwki samej w innym pokoju?
    u mnie w kazdym pomieszczeniu jest cos na co dziecko moze sie wspiac czy czym moze sobie reke przyciac (szafa szafki szuflady), staram sie minimalizowac momenty kiedy nie mam Krzysia na oku, chociazby byloby to patrzenie z drugiego pokoju...

    a tak w ogole czy Oliwka wyrzucila ci z szuflad cos po raz pierwszy ze tak cie to rozbawilo?? :shocked::shocked:
    mi jednak wiele potrzeba zeby zasmiewac sie do rozpuku...
    •  
      CommentAuthorkfiatuszek
    • CommentTimeNov 6th 2008 zmieniony
     permalink
    u nas Kacper idzie do innego pokoju najczesciej swojego bo my w duzym ale wtedy ja nadstawiam uszy i słucham co robi a juz taka wyczulona jestem ze znam kazdy dzwiek i moge nie patrzac powiedziec co robi i w ktorym miejscu pokoju jest :d a jak jest chwila ciszy to odrazu jestem w pokoju bo najczesciej jak jest cicho to znaczy ze cos rozrabia :D ale on i tak woli siedziec razem z nami w pokoju tylko poleci po jakas zabawke czy cos :D
    --
    •  
      CommentAuthorIWA
    • CommentTimeNov 6th 2008
     permalink
    No własnie nie wiem co mnie tak rozbawiło, ale dzisiaj to na zmianę bym płakała , albo sie śmiała - PMS, Aniu zbliża się @!!!! ;)))))))))
    Tak Aniu Oliwka pierwszy raz wywaliła mi z szuflady rzeczy! To dziwne , ale tak jest.
    A co do pozostawiania w innym pokoju to byłam obok, widzę drzwi i kawałek pokoju z mojego dużego, ale nie widziałam dokładnie że wyrzuca coś z szuflady! ;)))
    --
    •  
      CommentAuthorBeata_
    • CommentTimeNov 6th 2008 zmieniony
     permalink
    Heh a u mnie się zaczęło..Hania odkryła jak BARDZO pomocne są szczebelki w łóżeczku..i zaczęła się podnosić do siadu..ale że w pewnym momecnie brakuje jej szczebelka do pełnego siadu to częśto opada brutalnie, na szczęście na poduszką..ale ostatnio zwariwać można, wszędzie się podciąga i ciągle przekręca..dosłownie jednej sekundki nie mogę jej zostawić na czymś, tapczanie, ba zaraz turla się i a najgorsze jest to,zę leżazek też odpada:((( wypycha się z niego-cała siłą odkopuje nogami, podpiera i tak jakby wstawała na tych nogach:((w łózeczku siada i uderza o szczebelki..wiem,że juz teraz bedzie tylko gorzej,bo zacznei siadać, potem wstawać ,chodzić itd..ale ja padam od kilku dni..normalnei wojne z nia tocze..na sekundę nie mogę jej spuścić z oka, ba zaraz coś wykąbinuje bo to wszystko odla niejj nowe i uparcie wojuje żeby zrobić tak jak chce..
    •  
      CommentAuthorizza
    • CommentTimeNov 6th 2008
     permalink
    Ania może wredota ze mnie, ale ja pozwalam chłopakom na wyjście do drugiego pokoju nie zawsze w moim towarzystwie ... Czasem po prostu się tak zdarzy i już :I Wiem, że to nieodpowiedzialne, ale uwierz nim się zorientuję to już ich nie ma przy mnie. Pokój jest "bezpieczny" choć pomysłów w tych małych głowach multum ...
    IWA to dobrze, że reagujesz śmiechem, ja jestem za nerwowa ...
    •  
      CommentAuthorIWA
    • CommentTimeNov 6th 2008
     permalink
    Izunia gdyby robiła mi to non-stop to pewnie dostałabym szału czy cóś, ale ona pierwszy raz w takiej akcji, a do tego ten mój dzisiejszy nastrój! ;))))
    --
    •  
      CommentAuthorizza
    • CommentTimeNov 6th 2008 zmieniony
     permalink
    IWA ogólnie mówiąc moje kidsy nie wywalają mi nic z szuflad - ale nadrabiają rzucaniem zabawek gdzie popadnie, chowaniem butów, ściąganiem mi mokrego prania z suszarki no mogłabym tak w nieskończoność ... Wiem, że takie ich jest dzieciństwo, ale ja chyba zwyczajnie w świecie jestem zmęczona i pasuję!
  11.  permalink
    u nas nie ma mowy zeby Piotrusia zostawic samego-on tak szybko na czworakach chodzi ze poprostu wejdzie wszedzie a potem nie moze wyjsc a jak juz bedzie chodził to juz wogóle bede za nim chodzic,dzisiaj znów sie puscił i zrobił 3 krokiBoze ja chyba nie chce zeby on chodził jeszcze ja zawału dostane!
    --
    •  
      CommentAuthorizza
    • CommentTimeNov 6th 2008
     permalink
    Ciacho no to spróbuj go zatrzymać buahahahahaaa :D
    Beata Hania ciekawa świata, z pozycji siedzącej lepsze widoki :P
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeNov 6th 2008
     permalink
    Kfiatuszku to u mnie cisza oznacza ze albo wlazl do szafy u nas w pokoju albo w kuchni na lawe sie wgramolil powygladac przez okno...

    Iwa a no to moze i dlatego mialas radoche bo widzialas pierwszy raz dziecko w akcji. Krzysiowi sie juz znudzilo oproznianie szuflad chociaz robil to nagminnie przez kilka miesiecy...


    Izunia wszystko zalezy od tego jakie sa meble mysle. u mnie w kazdym pomieszczeniu jest cos pod oknem a moj amator widokow musi sobie powygladac wiec notorycznie sie wspina. przytrzasniety palec to pikus ale ja panicznie sie boje wszystkich upadkow... bo... uwaga bedzie drastycznie jak nie chcecie pozniej schizowac tak jak ja to lepiej nie czytac!!!!
    po tym jak pare lat temu syn znajomych wlazl na sedes (w wieku naszych chlopakow pewnie) i spadl uderzajac sie o wanne, stracil przytomnosc i wyladowal w szpitalu to jestem przewrazliwiona na znikanie mi dziecia z oczu jesli istnieje opcja wspinaczki... jego mama wkladala pranie w szafce w przedpokoju i tylko huk uslyszala :| a najciekawsze w tym wszystkim bylo ze lekarz z ich miesciny (szpital powiatowy to sie wtedy zwialo) wezwal psychologa i poliche zeby sprawdzili czy dziecko nie jest zaniedbywane bo siniaki na nozkach mialo... szkoda ze nie ma ich tam gdzie potrzbea
    •  
      CommentAuthorizza
    • CommentTimeNov 6th 2008
     permalink
    Jesssuu Ania, biedne dziecko. Podziałało na moją wyobraźnię jak diabli! Co prawda ja w ogóle chłopaków nie wpuszczam samych do łazienki, ale uważam, że najwięcej nieszczęśliwych wypadków zdarza się w domu pod okiem rodziców ...
    btw - a ten dzieć, co z nim?
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeNov 6th 2008
     permalink
    ze szpitala wyszedl po kilku danich obserwacji. mial wstrzasnienie mozgu. lekarz twierdzil ze mial szczescie bo nie uderzyl skronia i nawet cos tam przybakiwal ze ta utrata przytomnosci to ze starchu mogla byc bo nim karetka dotarla (mieszkaja na wsi) to juz nawet mowic zaczal. rozwija sie normalnie i jest przesympatycznym chlopcem tyle ze bardzo dlugo bal sie wejsc do jakiejkolwiek lazienki


    na moja wyobraznie tez to dziala i jak raz Krzysko stanal na tym rpzeselku drewnianym co to kiedys do karmienia sluzylo i sie z nim wylozyl a ja stalam obok to sie telepalam przez pol dnia... ostatnio u Josaris pojawil sie artykul po angielsku odnosnie wypadkow i wyszlo ze rzadziej sie one zdarzaja jesli dziec jest pod opieka dziadkow niz rodzicow... dziadkowie pewnie jednak bardziej przerazeni rola chwilowego opiekuna a mamy i tatusiowie po prostu zmeczeni
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.