btw - w centrum kolezanka chciala zmienic smroda nutramigen na enfamil ale lekarze powiedzieli jej ze wczesniakom jesli nie mleko matki to ta specjalna wczesniacza mieszanke trzeba dawac do czasu az minie termin porodu z om.
And ja chyba bym wróciła do Nenatalu jeszcze ... to bardzo dobre mleko dla wcześniaków. Lekarze zalecają podawać je nawet do momentu do terminu kiedy dziecko miało się urodzić z OM. Ja tak robiłam, a potem możesz stopniowo przejść na 1. Enfamil polecam, jedno z dobry mlek - co nie znaczy, że twierdzę iż inne są jakieś złe
u nas przechodzenie z Bebilonu na Nan trwało tez ok 2 tygodni bo Piotrus miał wtedy jakos 3 mce i miał problemy z kupkami-pediatar zaleciła nam wlasnie mieszanie mlek az doszlismy do tego ze podawany był sam Nan i kupki sie unormowały ale nie od razu
zgłupiałam totalnie po prostu :/ Niech dziś już przyjdzie ta Medela i może ona bedzie mi jakoś normalnie ściągać to może uda mi sie Malutka trzymać tylko na moim mleku Bo ja juz sama nie wiem czy jest sens na te niecałe 2 tyg przystosowaywac ja do nenatala... a moze jest? Nie znam malucha na butelce :/ wszystkie dzieciaki były na cycu i nie było żadnych problemów :( a tu nie dość że zły smoczek to jeszcze teraz mleko wrrr
Izunia teraz nie ma zadnych problemów-co drugi dzien jest duza kupa,:)))) i dużo smrodku
dziewczyny ile takie dzieci jak Piotrus powinny wypic mleka bo mój pije rano ok 120 ml ,przed drzemka 150 ml i na wieczór kaszke na mleku do picia 200 ml,w nocy woła raz i dostaje 120ml starczy?
oprócz tegeo je inne rzeczy typu obiadek ,chlebek ,deser czy tam owoc i jakies biszkopty czasem kukurydziane chrupki
Ciacho moja Weroni od dawna je ponad 250mleka (kaszki mleczno ryżowe czy mleczno pszenne bobovity i nestle) jak jej sie zrobi 300 też zje i je geste bo na każde 30wody daje miarke kaszki
Ciacho jeśli wypija np 100 i więcej nie chce to tyle mu wystarcza :) Weroni uwielbia mleko i mogłaby nie jeść nic innego, nawet kanapkę czy obiad to lubi popić kaszką :) taki dzieć i już
Ciacho my od tygodnia przyzwyczajamy Krzysia do mieszanki bo z koncem roku odstawiam od cycka i od jakis 3dni zjada srednio po przebudzeniu 150ml a na dobranoc ok 180ml tyle ze same mleko bez kleiku czy kaszy. w ciagu dnia zjada jakis owoc serek 2daniowy obiad. w miedzy czasie zdarzy sie jakis paluszek czy sucha bulka albo jak mam kawalek ciacha typu rolada biszkoptowa czy szarlotka
Ciacho to dobrze, wiesz wolę ten smród jak bezradność i niemoc przy zaparciu dzieckowym. U nas chyba faktycznie na kupowe problemy miały wpływ antybiotyki, iniekcje i inne lekarstwa - teraz jest ok, bardzo się z tego powodu cieszę. Jutro zaczynam ich od nowa nasadzać na nocnik - nic na siłę, ale chcę spróbować :P
Kfiatuszku zajrzyj do nas! Chciałam się zapytać jak tam Kacperek zareagował na swojego braciszka? Jak sobie radzisz? Napiszę i tutaj, że chłopaki podobne do siebie :D
Co do mleka to Oliwka wypija rano i wieczorem 240ml z 6 łyżeczkami kaszki pszennej, ryżowej - smakowej z Bobo Vity. I to by było tyle mleka, pozatym obiad (zupka i mięsko z ziemniakami, ale nie za wiele), kanapkę z wedlinką w ciagu dnia, jabłka, mandarynki itp. no i jakieś przegryzki typu paluszki, chrupki, biszkopty.
Co do mleko Tosi to tez jestem w szoku, że tyle rodzai podawano takiemu maluchowi. Moja Oliwka od poczatku miala problemy kupkowe, bo była na mieszance i na moim mleku. Mleko modyfikowane było tylko raz zmieniane z Bebiko (uczulalo ją) na Isomil 1 teraz ISOMIL 2. Ta zmiane Oliwia przypłaciła zielona kupka. Troszke potrwało zanim organizm sie przyzwyczaił - ok. 2 tygodnie i miałam przykaz podawac jej cały czas Lakcid.
And, zostań po prostu przy jednym mleku, tym które ostatnio podajesz, poczekaj ze 2 tygodnie żeby się organizm przyzwyczaił, jeśli dalej będą te zielone kupy to wtedy pogadasz z pediatrą o zmianie mleka. Tak myślę.
Kamil już praktycznie zdrowy, łobuzuje normalnie, ale dziś jeszcze odpuścimy spacer :))
Harpi miło czyta się, że dziecko wraca do formy :D Ciacho moi chłopcy zjadają rano 260ml a na noc prawie 300ml (w grę chodzi tylko zagęszczone kaszką). W ciągu dnia owoc, jogurt, obiad (raz dwu a raz jednodaniowy), zdarzy się chrupka, ciasteczko, kisiel, budyń, wszamają również chleb, ale suchy (może im się to zmieni)
Acha czyli w sumie chyba najgorzej z tym mlekiem u nas nie jest... on chlebek lubi-albo z masełkiem samym albo z białym serkiem,zółtym jakas szyneczka.nie zje budyniu ale ja tez nie tkne wiec cos wspolnego mamy
Niunia nie przybiera na wadze :( (tylko skąd robią sie wałeczki na nóżkach?) waży 2550 Odstawiamy wit K wracamy do nenatala. (śluz może być i od tej witaminy) Jak najwiecej mam karmić piersią Szmer w serduchu jest bardzo głośny i nie podoba się pani dr prawe uszko które wygląda jakby było po zapaleniu. Za tydzień mamy sie pokazać z wynikami – krew mocz posiew z moczu
O kurcze And ... Trzyma kciuki, aby wszystko się unormowało. A zaszczepili Ci Małą? Ciekawe kiedy ona by Ci przeszła to zapalenie uszka? Ale wiesz, że wcześniaki nie gorączkują bo nie mają żadnej odporności My w taki cichy sposób przeszliśmy zapalenie płuc i nic na to nie wskazywało.
hmm Weroni ponad 10 na domowej wadze, kiedy z nią pójdę do pediatry nie wiem bo nie ma miejsc na razie :/ a mamy to roczkowe szczepienie pominięte ale zaś z nią nie pójdę bo jest katar :/ (niech te zeby już wyjdą do końca!)
Antosia nie jest zaszczepiona. W ogóle w wypisie nie ma nic o konsultacji laryngologicznej więc kto wie czy nawet ze szpitala jej takiej nie zabrałam.
Tak Aniu mamy na 15.50 okulistę
Martwi mnie ciut bardziej Tosi serduszko bo ponoć w szpitalu szmery były delikatne a dzis pediatra mi mówi że to są bardzo głośne szmery :/ tylko tak se myślę że jakby było bardzo "nie tego" to wrocław by jej nie puścił tak bez niczego z zaleceniem kontroli...
Nie wiem czy waga wyjściowa ze szpitala była taka jaka jest wpisana w ksiażeczkę -> 2 doby wczesniej (01.12) odstawili jej leki wszystkie i ważyła 2,300, więc nie wydaje mi się by przybrała 170g w 2 dni (2470 to waga z 03.12 w dniu wyjścia) bez leków jeśli przy kroplówkach przybierała po 50g No ale tak czy siak za mało przybiera :/
And faktycznie, czyli audiolog też jej nie oglądał. Tosia mogła to zapalenie i w szpitalu przeleżeć ... Ehh a okulista to prywatnie? I badanie pod kątem retinopatii tak - czyli dno oka?
Ja to już się cieszę, że zaszczepiłam już Priorixem chłopaków, oni mi ciągle coś podłapują - zwłaszcza Szymek - więc dzięki Najwyższemu, że jest to za nami.
Ania no wiesz, troszkę zawsze przezywam ich tą niedowagę - ale wiesz tak tyci tyci
Izunia ja juz odpuscilam po prsotu taka uroda moich dzieciakow. Gaba urodzila sie zdorwiutka i majac rok wazyla 9km ana 2 lata 11500 takze sie pocieszam ze z mlodym pewnie tak samo :)
And a czy Tosia miala robione badanie audiologiczne sluchu w ogole? macie certyfikat wklejony w ksiazeczce zdrowia?
*Aniu* certyfikat mamy ale u nas w szpitalu robią to pielęgniarki z laryngologii tzn nie zaglądają do ucha czy coś sie dzieje ale samym aparacikiem sprawdzają. Gdyby była jakakolwiek konsultacja z lekarzem by było to wpisane w książeczkę (Weronik ma np wpis)
*Izuń* w kierunku retinopatii i prywatnie niestety, ale jak mam jechać do wrocka to już wolę tu zapłacić - wiadomo jak będzie mus to pojadę
And ale to wczesniakowi od razu zrobili i wkleili? kurcze wszystkie mi znane dzieciaki rodzone przed 37tc mialy robione badanie dwukrotnie przynajmniej nim dostaly naklejke
Krzysiowi sprzet zakladala pod okiem lekarki specjalnie do tego przeszkolona pielegniarka z poradni audiologicznej (sa tylko 2) a wynik odczytywala lekarka. Krzys mial robione najpierw badanie takie na zasadzie pistoletu. pozniej tego samego dnia ciut dluzsze z podlaczeniem pod monitor i dopiero jak mial ok 3 miesiecy mial kolejne we snie
Moja mała dama wczoraj bardzo wieczorkiem bardzo płakała - sami nie wiedzieliśmy co jest - i ciężko było ją uspokoić - ze 2 godziny co przysnęła to budziła się z płaczem potem jeszcze przez sen łkała. Czy ulewanie się po jedzeniu to rzecz normalna???? Zawsze trzymam ją do góry aż jej się odbije potem jeszcze chwilke i odkładam do łóżeczka - ale często (choć nie zawsze) ulewa się jej. Hm - w czwartek mamy wizyte u pediatry neonatologa - więc może rozwieje moje wątpliwości. Martwię się aby to nie była kolka????
My już po okuliście Antosia zuch baba tylko ja i Ania jakoś tak zzieleniałyśmy. Widok koszmarny i niestety za 2 tyg powtórka :/ Mamy tzn Tosia ma retinopatie 1/2st czyli tak samo jak w szpitalu było. Na szczęście nic sie nie pogarsza ale teraz wchodzimy w te "najgorsze 2 tyg" stąd kontrola 29.12
Dziś Tosia je nenatal i wcina co 2 godz po 40-60ml plus najpierw cyc... albo sie nie najada albo tak ładnie je trawi
And przykro ze musicie przez te badanie przechodzic bo wiem co czujesz. dziwie sie wrecz ze Anie zdecydowalas sie wziac ze soba zwlaszcza ze z Izunia opisywalysmy jaki to okropny widok jest i ze czlowiekowi sie miekko robi.
Aga moje chłopaki też ulewały, wynik niedojrzałości układu pokarmowego. Gdyby Mała mocno ulewała/wymiotowała to skonsultuj to z lekarzem - koniecznie.
And nawet mi nie przypominaj wrr ... Strasznie przezywałam każdą wizytę okulistyczną, ale cieszę się, że w ogóle nam je zlecono i dopilnowaliśmy tego z mężem. Gdybym odpuściła sobie choć jedną wizytę (a przecież jeździłam z Szymkiem co 2tyg, nawet w te cholerne strajki!) to z pewnością Szymka czekałby zabieg koagulacji laserowej. PILNUJ właśnie tych tyg, wtedy wówczas siatkówka oka wchodzi w proces unaczynienia i różowienia i jest duża szansa, że sama się przyklei. A powiedz mi, czy okulista powiedział Ci o tym, że Tosia może w przyszłości nosić okulary lub zezować (może co nie znaczy, że musi) - nas uprzedził, abyśmy kontrolowali Szymkowi wzrok raz w roku no i w ogóle go obserwować ...
Ania ze mną poszła bo tam są schody a ja sama wózka nie wniosę a że z domu mam 15 min spacerem to po kij taxi brać czy autobusem jechać, no i miała czekać przed drzwiami ale się uparła Wiesz Aniu z innej str może to i dobrze bo usłyszałam od niej "tylko Tośka" ale teraz jakoś tak bardziej chyba rozumie co i jak... ja wiem że ona by chciała to czy tamto i tekst że nie mam na to kasy jest dla niej tylko "plepleple" a teraz jakoś tak inaczej... żebyś widziała jak tuliła małą jak wyszłyśmy...
Izuń myślę że jakieś tam zalecenia czy podejrzenia będą jak "zakończy obserwację" co mi teraz po jego info że może być zezik czy okulary jak najważniejsze jest czy dzieć bedzie widział... za 2 tyg kolejna wizyta pewnie będzie też następna - zobaczymy. Najważniejsze by było dobrze! i tylko to się liczy
And sorry ale nie wydaje mi sie zeby tak drastyczny widok i tego typu przezycie bylo dobra szkola dla nastolatki. fochy fochami ale po co dziecko narazac na takie obrazy? moze mamy inna wrazliwosc i podejscie do zycia ale mi sie to badanie snilo po nocach pozniej i mina i krzyk Krzysia ktoremu nie moglam pomoc
A co do widoku samego badania to albo ja jestem mega miętka albo Wy obie And takie "uodpornione" na takie widoki ... Byłam w stanie pobić i gryźć lekarza :|
Czy jestem uodporniona? raczej nie ale wiem ze trzeba po prostu i już i ja tego nie zmienię. Tosia nie krzyczała nie płakała i była "spokojna" więc nie bolało to. Izuń chyba psychicznie bardziej nastawiam sie na kolejne wizyty niż na ich brak... a jeśli dr powie że nie musimy przez pół roku czy rok sie pokazywać to będę bardzo szczęśliwa