wpadlam tylko na chwilke... And, z calego serca Ci wspolczuje, dobrze ze jestes taka dzielna i tak kochane masz dzieciaki. Dla Tosi moc zdrowka !!! Aga - to miejsce to po szczepieniu na gruzlice, moze ropiec, nie wolno tego ruszac, gniesc czy cokolwiek innego. Zostawic w spokoju az zniknie. Jedyne co mozesz to w okresie gdy to ropieje pracowac rekawki na lewej stronie. Chodzi o >dezynfekcje bakterii< . Mnie tak polecila polozna, tak robilam i ropien ladnie i szybko zszedl. Fmartuniu - super za mega postepy coreczki!!!
Ulewania, niestety sptrawa normalna, trzeba przeczekac. Choc czasem wyglkada strasznie, bo wrecz to chlustanie, to jednak niestety norma. Male zarloki maja za male brzuszki zeby pomiescic cale wycyckane mleko a zwieracze w brzuszku niedziala dobrze i sie cofa...
Dzieki dziewczyny za info w sprawie ilosci kaszki ale chodzilo mi o co innego. Znaczy moj synus normalnie je kaszki owocowe nestel, tylko chodzilo mi ze czasem do owockow robie mu kaszke manna no i moje pytanie dotyczyly ile tej zrobionej kaszki mannej moge mu smialo dac??? Na razie dawalam tylko 3 lyzeczki ... czy mozna wiecej?
Mam pytanko do Was, ostatnio w zasadzie jednoczesnie synkowi wyszly dwa zeby - jedynka gorna i dolna. Widze, ze chyba ida mu nastepne.... Ostatnio zaczal sie budzic nagle w nocy np. 23, 2 i wrzask niesamowity...chce sie bawic...pobawi sie okolo 1-2 h i potem znowu spi. Jestem w szoku nie wiem co robic,czy to zeby czy co??? Poradzcie !
A co do wagi, to my tak raczej nalezymy do wagi niepiorkowej....
U Tosi ulewanie narazie sie skończyło (i oby tak zostało!) najgorzej było po humanie bo szły fontanny i nosem i buzią teraz jest spokój od 2-3 dni i nawet fajnie je :) W 2 godziny kokoszenia sie potrafi na raty zjeść do 130ml mleka plus cycuch - szkoda ze wieczorem po 19 a nie rano no ale przynajmniej z pełnym brzuszkiem spi :)
Tagusia mozemy sobiep odac reke-moj syn robi mi takie numery czesto.godz 2 lub później wstaje i mam 2 godzinki z głowy bo on sie bawi.u nas jak ida zęby to jest miauczenie przez sen-wtedy pomaga zel na dziasla ale czasem sa ryki takie ,że spac nie moze wtedy ratujemy sie Nurofenem.my narazie mamy 5 ząbków bo cos sie górna dwójka nie moze przebic ale narazie histerii nie ma-w miare spi
ale pięknie Tosia przybiera. Brawa NR wysoki facet z Cyryla, ale Oliwka faktycznie przebija chyba wszystkie dzieciaki wzrostem. A u nas od wczoraj gorączka, tydzień temu Kamil skończył brać antybiotyk na zapalenie gardła, a znów wysoko gorączkuje. Byliśmy dziś u lekarza, żeby nie zostawać z niepewnością na Święta. Jest zdrowy, czysto osłuchowo, gardło blade, nic się nie zapowiada nawet. Diagnoza - zęby. Od 2 dni faktycznie gryzie co popadnie, paluszki w buzi trzyma, a wczoraj marudził już dość mocno - tak zębowo - żel pomagał. Dziś nie dał sobie zajrzeć w dzioba, a i okazji nie miałam za wiele, bo na 9.20 lekarz, wróciliśmy - cycek i zasnął po 10 i tak śpi do tej pory, już 4 godziny. Pani dr obstawia, że może to też być 3dniówka, a że jedno i drugie leczy się tak samo - zbijając gorączkę powyżej 38, to tylko tyle nam powiedziała. No ale jestem spokojniejsza
Widze ze wszystkie dzieciaki choruja!!!Nas tez dopadlo Od poniedzialku Bartek goraczkowal, myslalam ze to od zebow ale we wtorek wieczor mial juz 40 stopni wiec w srode pojechalismy do doktora!!!!Niestety nie bylko naszej Pani doktor , i musielismy isc do takiej dosc nieprzyjemnej!!!Stwierdzila ze ma brzydkie migdalki i to moze byc angina!!!Przepisala antybiotyk i lakcid, oprocz tego cos na katarek i na goraczke!!!Nocka tragiczna!!!Od 21 do 3 rano plakal prawie non stop, goraczka 40 stopni pod paszka!!!Rano pobudka o 6.30 i znowu goraczka!!!Ja juz nie wiem co robic!!!!Kiedy ten antybiotyk zacznie dzialac!!!???A do tego wszystkiego nie ma kupki od wczoraj i nie wiem czy to nie przez ten antybiotyk???
Wszystkim dzieciaczkom zycze szybkiego powrotu do zdrowia a ich mamom i tatusiom duzo cierpliwosc i wytrwalosci!!!!
Współczuję Wam dziewczyny, mam nadzieję, że z Alusi i Bartkowi szybko się poprawi!
U nas wczoraj Cyrylowi w nocy podniosła się temp - 38,4, dałam mu Ibufen, bo bałam się, że jeszcze będzie w nocy rosnąć, poza tym strasznie ciężko oddychał. Dzisiaj już dziecko w pełni sił, gotowe do brojenia
u nas też już po gorączce śladu nie ma, tak więc to faktycznie były zęby. Dwójkę co narobiłą tyle problemów już widać przez dziąsło, ale wyleźć nie chce. No i Kamil przez to niespokojny, gryzie nas i wszystko co popadnie, najczęściej kończy się to urażeniem dziąsła i jest jeszcze gorzej. Zwariować można. I noce tragiczne, więcej nie śpię, niż śpię. Pobudka co 30-45 minut, suszarka pół nocy włączona. I jeszcze do tego łapie mnie przeziębienie. Za to Święta baaaardzo przyjemnie mijają. Kfiatuszku, śliczna kartka
a bo na Kamila od noworodka suszarka działa kojąco i zawsze jak ma problem z zaśnięciem to suszarka pomaga. Chodzi o szum oczywiście, nie o ciepło, bo strumień powietrza puszczony z dala od Kamila. Jak był malutki, to zasypiał wieczorem przy suszarce, inaczej nie mogłam go ukoić. rozchorowałam się na dobre :((((
Zdrówka Harpi achaaa po to ta suszarka...dzieci to maja widzimisie ale juz wole ten krem bez którego Piotrus nie zasnie niz akcja"suszarka" ale sposoby trzeba miec
ja od 3-4 tygodnia życia podaje Vigantol ,po 1 kropelce na wakacje mielismy przerwe a teraz to szczerze jak mi sie przypomni to podam ,ale Piotrus pije mleko modyfikowane i dostaje cebion multi wiec tam tez jest d3
no wlasnie ,And ma racje ja w ksiazeczce małego mam wpisane :podawac vit d3 od 14 dnia życia a jak poszłam na pierwsza wizyte do pediatru to mały miał włąsnie jakos 3-4 tyg i ona dopiero wypisała recepte
Dzisiaj byłam z małym u lekarza, bo strasznie kaszlał - myślałam, że się ode mnie zaraził, ale pani doktor stwierdziła, że raczej nie, że to bardziej alergiczne. Mamy zestaw leków, za 7 dni do kontroli. Na szczęście, powiedziała, że możemy wychodzić na dwór.
Dobrze, że to nic poważnego. Ja z wizyta jeszcze sie wstrzymam, nie jest najgorzej, teraz tylko stan podgorsczkowy 37,5 i lżejszy katar, także może uda się wyleczyż za pomocą domowej apteczki, która swoja droga jest niemała!
ja podawałam Sab simplex jak miałam .Znajomi z pracy mi przywozili,potem dziewczyny podpowiedziały mi ze Bobotic to polski odpowiednik.ale zwróc uwage na dawkowanie.ja podawałam Bobotic ale nie tak jak napisali na ulotce ze 3 razy po 8 kropli tylko 8 kropli do kazdego mleka(z butelki) sab simlex ma podobny skład a jego każa podawac wiecej,zapytaj pediatry ,nam pozwoliła tak podawac jak pisałam
nie wiem co sie stalo u mojej kruszynki od paru dni ma zaczerwienione pachwiny w kroczu i wargi a teraz zrobily sie placki ze schodzaca skora zaznaczam ze czesto zmieniam pieluszki nawet w nocy i stosuje sudokrem i wietrze pupe teraz przeszlam na tetre bo myslalam ze to od heppi ale poprawy nie ma czy miala ktoras taki problem i czym go zwalczyla
Alexi z opisu mi to wygląda na odparzenie pieluszkowe ... Co do Sudocremu - zbyt duża jego ilość i stosowany na wilgotnej skórze może powodować podrażnienie - czasem również przyczyną zaczerwienienia i podrażnienia może być "silny-mocny" mocz. To jest moje gdybanie - najlepiej skonsultować to z lekarzem.
Co do zwalczania, wietrzenie, higiena i czas - u moich chłopaków również było takie podrażnienie w pachwinach, ale spowodowane było to pieluchami - używamy tylko Pampersa inne podrażniały.
my od szpitala stosujemy heppy i wszystko bylo ok nawet jak polozna byla stwierdziła ze jest dobrze a teraz takie cos a oprocz sudokremu mozna jeszcze czyms temu zapobiegac??
alexi0 mi położna powiedziała że Sudocrem jest mocno przereklamowany, u dziewczynek ostrożnie używać bo ta maść ma dużo cynku, polecają Linomag i rzeczywiście od pierwszego i ostatniego odparzenia używam Linomagu, Używam tylko Pampersów, nie mamy problemów z pupką. Polecam Linomag bo jest dobry i dwa razy tańszy. No i jak Iza mówi wietrzyć wietrzyć, ok 30 min dziennie. Powietrze jest najlepszym lekarstwem.
alexi duzo wietrz pupke.mi połozna poradziła ze jak tylko bedzie miał odparzenia to wietrzyc i zrezygnowac z chusteczek nawilzanych-myć woda samą.Bedzie dobrze a i wlasnie z tym sudocremem to racja cały sekret polega na tym aby była cienka warstwa
Sudocremem bratowa męża załatwiła córkę tak, że jak ją kiedyś zobaczyłam w sytuacji intymnej, to aż mnie zabolało - a ponoć już było podgojone Skończyło się na jakiejś specjalnej maści, ale nie wiem jakiej. U nas odparzenia na szczęście nigdy nie były rozległe i pojawiały się głównie przy biegunkach. Pomaga to, o czym pisały wyżej dziewczyny - wietrzenie, linomag, wietrzenie raz jeszcze.
A ja dzisiaj robię eksperyment. Odkręciłam Cyrylowi bok od łóżeczka, mam nadzieję, że nie spadnie w nocy. Jak na razie - zasypiał dłuuuugo, ale bez wielkiego bólu i co najważniejsze - bez krzyku... Bo to mi ciężko znieść, zaraz mnie wszystko boli.
Moj mały ma uczulenie od chusteczek nawilżających miał czerona pupkę ale jak poradziła mi położna używam pampersów pieluch, myje sama wodą a smaruję linomagiem i jest super
u nas polozna stwierdzila ze tylko sudokrem.linomag tez juz mam chusteczek juz nie uzywam tylko myje woda wietrymy sie i narazie zero poprawy.slyszalam jeszcze o parafinie ktora mozna stosowac u niemowlaka??!!!
Tak można parafinę ciekłą - kosztuje grosze i jest super Tylko że zależy jakie to są placki - krostki. Bo jeśli krostki pękają i sączy się z nich krew z ropą (czy woda czy inna wydzielina) to trzeba zasuszać a do tego jest dobre - umycie pupy wodą, dokładne wytarcie - poprzez dotykanie np pieluszką miękką i posypanie maką ziemniaczaną - niewielka ilość. Można też moczyć dupinę w korze dębu, tormentiol Jeśli to są suche placki jak przy łuszczycy to natłuszczanie - parafina, linomag
W obu przypadkach WIETRZENIE ja podsuszałam Kubie suszarką jojki - a on miał odczyn solidny który leczyłam 4m (po pieluchach z tesco :/)
Można na chwilę zmienić pieluchy, bo to że było super na rozm 1 nie znaczy że będzie super na rozm 2, nowa paczka może jakiś chemikal sie dostał u producenta ... to tylko gdybanie ale wiemy że tak może być :(
Alexi trzymaj się jednego specyfika kilka dni, bo jak będziesz zbytnio kombinowała to podrażnienie może się zwiększyć. Moje kidsy też po urodzeniu były na Happy - potem "gust" się zmienił :P Pamiętaj, że Amelia odczuwa dyskomfort i może być marudna. Przewijaj ją częściej. No i dziewczyny mają rację - chusteczki nawilżające potrafią uczulać. Powodzenia Kochana, minie wszystko zobaczysz :D
mój maluch na początku był tylko na mące ziemniaczanej - wszytko inne go podrażniało i niestety jedyne pieluszki jakie toleruje to pamprers. raz równiem miał dosyć poważne odpażenia to wówczas odstawiliśmy chusteczki. często zmienialiśmy pieluszki i robiliśmy nasiadówki w zaparzonym rumianu w wanience - super skutek polecam