Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    • CommentAuthoraga976
    • CommentTimeDec 31st 2008
     permalink
    Dziewczyny czy miałyście jakiś kryzys laktacyjny przy karmieniu???
    Po porodzie miałam mało pokarmu potem około 4-5 tyg fajnie się rozkręciło - a teraz od 2 dni mam jakoś bardzo mało pokarmu - przystawiam małą jak tylko mogę - mam nadzieję że nie zaniknie całkiem???????


    Napiszcie mi coś
    --
  1.  permalink
    kurcze aga akurat wszystkie balują no a ja nie wiem:((((( wiem ze sa jakies kryzysy i to nie jeden ale na jakim etapie? szkoda ze nie ma AniM ona by Ci odpowiedziała
    --
    • CommentAuthoraga976
    • CommentTimeJan 1st 2009
     permalink
    OK POCZEKAM DO JUTRA:)
    WSZYSTKIE BALUJĄ - JA TEŻ ALE MAM KOMP WŁĄCZONY:)

    SZCZĘSLIWEGO NOWEGO ROKU MAMUSIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
    --
    •  
      CommentAuthoremkaf
    • CommentTimeJan 1st 2009 zmieniony
     permalink
    • CommentAuthorfmartunia
    • CommentTimeJan 1st 2009
     permalink
    Aga jasne że są kryzysy
    ja miałam pierwszy w 3mscu i mniej więcej co 3 miesiące przychodził kolejny
    ale po mscu pierwszym chyba też - 6 albo 8tydzien-cos mi swita
    --
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeJan 1st 2009
     permalink
    Pierwszy po około m-cu a właściwie później tak koło 6tyg (przy poprzednich dzieciach zbiegł mi sie z pierwszym szczepieniem czyli coś koło 6tyg) Teraz gdy mała zaczęła fajnie jeść cyca odczuwam mocny brak mleczka :/ może jeszcze się to rozrusza a jak nie nadal będę skazana na dokarmianie butlą :/
    --
    •  
      CommentAuthorizza
    • CommentTimeJan 2nd 2009
     permalink
    Aga ja niestety nie pomogę :D
    •  
      CommentAuthorharpijka
    • CommentTimeJan 2nd 2009
     permalink
    Aga, kryzys może się zdarzyć zawsze, te typowe są w 2-3tydz.3 mies, 9 mies. Dużo pij, dużo jedz, szczególnie zupy, herbatki laktacyjne. Na mnie dobrze działa też Karmi.

    A u nas znowu choroba, Kamil chyba złapał ode mnie, od niedzieli kicha i kaszle, w poniedziałek byliśmy u lekarza - zapalenie górnych dróg oddechowych - gardło i krtań. Tym razem bez antybiotyku, bo dopiero co brał. Dziś znów idziemy do lekarza, bo w niedziele chcemy jechać w góry, a katar i nieduży kaszel nadal się utrzymują. Szkoda mi tego mojego dziecka, od 10 stycznia choroba, potem zęby z gorączką, teraz znów choroba. Myślę, że antybiotyk przy pierwszej chorobie (nota bene wg mnie niepotrzebny), potem te zęby go osłabiły i dlatego teraz złapał następnego wirusa. Albo może to jakiś mocny wirus, bo ja też cierpię na gardło od Świąt, moi teściowie oboje też na gardło narzekają, M od 2 dni też narzeka.
    --
    •  
      CommentAuthorharpijka
    • CommentTimeJan 2nd 2009
     permalink
    ja jeszcze z pytaniem do mam starszych maluchów. Kiedy następuje moment, w którym powinno się dziecku buty zakładać do chodzenia po domu? Kamil jeszcze sam nie chodzi, ale w pozycji pionowej spędza z 70% czasu, zauważyłam, że jak chodzi (za jeździkiem, czy za rączkę) to podkurcza paluszki i jedną stopę stawia lekko bokiem - nie stawia stópki płasko do ziemi, tylko jakby brzegiem stopy, z drugi brzeg jest w powietrzu, jest to minimalnie bokiem, ale jednak. Jakieś rady, sugestie??
    --
    •  
      CommentAuthorJosaris
    • CommentTimeJan 2nd 2009
     permalink
    aga976, jeśli mała przesypia noce, to może spróbuj przystawiać ją mimo tego co jakieś 3 godziny? To często rozkręca laktację.
  2.  permalink
    Dużó zdrówka harpijkowe zdechlaki:grouphug:

    Mi ortopeda mówił,że dokąd dziecko nie chodzi samodzielnie i pewnie to zakładac same skarpetki. Młoda tez mi trochę koślawiła 1 stopę, ale samo "się naprawiło". Na tym etapie ponoć najgorsze co można zrobić to załozyc dziecku szmaciaki, bo dopasują się one do stylu chodzenia i dziecko później będzie juz nawykowo źle nogi stawiało. Sandały "po domu" kupiliśmy po 2 mies samodzielnego wędrowania
    •  
      CommentAuthorharpijka
    • CommentTimeJan 2nd 2009
     permalink
    dzięki Aga, robimy tak jak mówisz, same skarpetki, z abs-em lub bez,bo i w takich po podłodze sobie radzi bez problemu
    --
  3.  permalink
    A ja własnie z małym opóźnieniem zamówiłam kalendarze na allegro. Jezeli któras z was będzie chciała sobie zrobic to baaardzo polecam sprzedawcę foto-kmiec. Robi naprawdę cudne!
    • CommentAuthoraga976
    • CommentTimeJan 2nd 2009
     permalink
    Dzieki za podpowiedzi i porady -od wczoraj walcze, przystawiam małą nawet przez sen, pije herbatki laktacyjne, bawarke, dużo piję soków i wody - poza tym rozgrzewam piersi masując - taką specjalną poduszką nagrzewająco - wibrującą, dołączam laktator - no i jakoś coś mi przybyło mleczka - ech - ale i tak dokarmiam bo wciąż za mało:(
    Ale i tak że coś jest !!!
    Nadal walczę i nie poddaję się!!!!

    na 31.12 - mieliśmy termin pierwszego szczepiania - bo akurat Juleczka skończyła 6 tyg - i niestety przełożyli nam na 6.01 ponieważ w przychodni wszyscy chorzy, łącznie z personelem i nie przyjmiują dzieci zdrowych - więc nie pojechaliśmy - ale powiedzieli, że nic nie szkodzi i zaszczepimy troche później. Wokół w rodzinie też wszyscy chodzą zaprawieni - ech a my się wystrzegamy jak tylko możemy - wietrze regularnie dom - aby oczyszczać powietrze.
    --
  4.  permalink
    Aga- walcz- bo warto :)


    Jezleli macie w okół samych chorobździeli to naprawde dobrze,że Wam to szczepienie przełozyli. Zawsze lepiej zaszczepić później niz za wczesnie
    •  
      CommentAuthorharpijka
    • CommentTimeJan 2nd 2009
     permalink
    Aga, jeszcze chwila i powinno być lepiej z tymi chorobami, teraz przymroziło, mróz ma się utrzymać, to jest szansa, że ci co teraz chorzy wyzdrowieją i nowych chorych już tyle nie będzie przybywać. Fajna przychodnia - bardzo rozsądnie, a szczepienie opóźnić o tydzień czy dwa można. No i wytrwałości w walce, na pewno będzie coraz lepiej
    --
  5.  permalink
    Nam pediatra mówiła ze jak ktos w domu chory to zeby nie przychodzic na szczepienie nawet tylko odczekac.
    --
    • CommentAuthorfmartunia
    • CommentTimeJan 2nd 2009
     permalink
    Harpijko duzo zdrowka dla Kamilka!!
    Alicja juz zdrowa, ale byl taki wirus ze cala rodzine rozlozyl-nawet mojego tescia,tesciowa,mame,siostre.
    Meza nie ruszylo:)
    --
  6.  permalink
    no tutaj tez wszystkiego nie dam rady przeczytac...
    a my po wizycie u pediatry...no i tak...
    maly wazy 11 kg i urosl juz do 75,5 cm
    niestety musimy mu tutaj znalesc jakiegos dzieciego neurologa...:( maly obraca sie tylko i wylacznie przez lewe ramie...zasypia tez tylko na lewej stronie...pediatra powiedziala ze warto skonsultowac...no i zeby skontaktowac sie z rehabilitantem jakims zeby pokazal nam cwiczenia na nozki..zeby nie byly krzywe...nie wiem jak tego tutaj dokonam...jedno wiem..musze i juz...stane na glowie ale znajde Minisiowi specjalistow...
    --
    •  
      CommentAuthorharpijka
    • CommentTimeJan 4th 2009
     permalink
    Patrycja, jeśli masz skierowania,to może będzie łatwiej. Na pewno znajdziesz sposób
    Martunia, u nas to samo było, cały dom chory na to samo
    --
    • CommentAuthoraga976
    • CommentTimeJan 4th 2009
     permalink
    Jak Wasze pociechy wczoraj????
    Moja miała wczoraj mega focha - i cały dzień jęczała i marudziła i nie spała - nikt nie wiedział o co chodziło???? wreszcie mąż położył ją w łóżeczku i usnęła i spała całą noc - a dzisiaj w odróżnieniu budzi się tylko na jedzenie i dalej śpi :) Rano tylko "pogadała" ze swoimi zabawkami z karuzeli nad łóżeczkiem - i usnęła.


    W tamtym tyg ładnie kilka razy dziennie robiła kupkę a teraz ciężko jej to idzie i od wczoraj rana - nic:( Zatwardzenia raczej nie ma - bo konsystencja jest rzadka.
    Hm - już gdybam co ja jadłam?? Czekolady nie jadam,jedyne co to pozwalam sobie na kawe zbożową Anatol lub caro. Ale to piję od porodu. Może łosoś wędzony??? którego trochę spróbowałam??
    Aj gdybam i gdybam..
    --
  7.  permalink
    Aga jak dokarmiałam tak jak Ty to tez miałam z Piotrusiem upkowy problem-raz sie najadłam pierników-moja wina ale poza tym nic zakazanego nie jadłam a Piotrus od 3 tż jeczał prezył sie i był w ciagu dnia niespokojny,jak purtal to czasem zapłakała a kupy nie było.Po 1 jakie podajesz mleko? my na Bebiloniemielismy problem z kupą-poprzejsciu na NAN problem zniknał a raczej sie unormował.Kupy nie było codziennie ale regularnie co drugi.po 2 Piotrus miał kolki i po kropelkach purty szły piękne i brzuszek nie bolał.kładlismy go tez duzo na brzuchu wtedy lepiej gazy odchoddziły a wiadomo ze z bączkiem łątwiej kupce wyjśc.
    Spokojnie to tylko jeden dzien bez kupy-u nas nie było po 5-6 dni wtedy dawałam czopek glicerynowy bo juz za długo było.Nie mozna tego za czesto ale nam pomógł nie raz wiec warto miec w domu.
    a dajesz wode do picia? jesli tak to podaj jej wody przegotowanej to moze bedzie jej łatwiej zrobic
    --
    •  
      CommentAuthorharpijka
    • CommentTimeJan 4th 2009
     permalink
    może dziś odsypia wczorajsze niedobory snu. Poczytaj sobie w naszej Bazie Wiedzy o skokach rozwojowych dziecka, być może Julka właśnie pierwszy przechodzi i stąd to marudzenie. Z brakiem kupy czasem się zdarza, jeśli brzuszek jest miękki i Julka nie marudzi brzuszkowo, to nie ma się co martwić. Tak jak Ciasteczko pisze, problemem jest dopiero 5-6 dni. Możesz podawać wodę, wtedy powinno się ruszyć, ewentualnie jakaś herbatka koperkowa.
    Odrobina łososia nie powinna wywołać problemu, generalnie odrobina czegokolwiek nie powinna spowodować takiej reakcji.
    Z tego co pamiętam to siemię lniane nieźle rusza, oczywiście ty powinnaś je zjeść
    --
  8.  permalink
    harpijko tutaj polskie skierowania i tak mi nic nie pomoga...16 styczia bede w szpitalu na ostatecznej kontroli bioderek wiec mysle ze ortopede podpytam do kogo sie udac...
    --
    • CommentAuthoraga976
    • CommentTimeJan 5th 2009
     permalink
    Już ok - kupka była:)

    a nic do picia jej nie podaję, przystawiam ją do piersi ile się da - i lekarka powiedziała że nie muszę.

    Kurde ale epidemia z tymi choróbskami - szczególnie u małych dzieci - aż się boję
    zapalenie oskrzeli i płuc panuje wrrrrrrrrr
    --
    •  
      CommentAuthorJosaris
    • CommentTimeJan 5th 2009
     permalink
    aga976, nie musisz, to prawda. Też nie dopajam synka, ale zawsze dbam o to, żeby po stałych posiłkach pocyckał sobie trochę. Mama i teściowa długo wierciły mi dziurę w brzuchu o herbatki :neutral:.

    Dwa tygodnie temu mój synek nauczył się siadać, siedzieć i wstawać. Ciągle upiera się na stanie. Wiem, że to niebyt dobre dla jego bioderek. Mieszkamy w klitce i do najbliższej przeszkody jest jakieś pół metra, więc nie ma bata - raczkuje ten kawałek i wstaje. Macie jakiś sposób na to?
    •  
      CommentAuthorluczynka
    • CommentTimeJan 5th 2009 zmieniony
     permalink
    Josaris, nie ma bata - jak będzie chciał wstawać to nie zatrzymasz.
    Cyrylowi brakowało dosłownie 3 dni do 7 miesięcy jak pierwszy raz stanął i stawał później przy czym się dało. Też się martwiłam, ale pediatra powiedziała - że widocznie silny chłopak jest i nasza rehabilitantka też nie miała uwag co do tego, wręcz bardzo jej się podobał styl jego wstawania. Może też masz po prostu silne dziecko?
    Rozwoju nie zatrzymasz :wink: ale może spróbuj mu zapewniać więcej rozrywki na siedząco? jakieś zabawy, zabawki? Coś, co by odwróciło uwagę od chęci wstawania?
    --
  9.  permalink
    Szybko chłopaki zaczynaja-Piotrus sam usiadł jak miał 9 mcy
    --
    • CommentAuthoraga976
    • CommentTimeJan 5th 2009
     permalink
    moja mała dama ma 1,5 m-ca a dokładnie 7 tygodni prawie bez 1 dnia - a jest taka silna i normalnie na rękach się wyrywa - a po jedzeniu najlepiej jak ją się nosi pionowo aby wszystko widziała - chyba tak nie powinno się nosić ????
    Ja jej głowkę opieram o moje ramię, pochylam się do tyłu i ty sposobem ona na mnie jaky na brzuszku leży:)
    A ogólnie nie znosi noszenia - a juz w pozycji na tzw fasolkę to absolutnie - ech
    Ciekawe co bedzie dalej - musze pediatre zapytac o to - bo przeciez tez chodzi o bioderka - teraz ma zalecone wkładanie 1 pieluszki tetrowej
    --
    •  
      CommentAuthorizza
    • CommentTimeJan 6th 2009
     permalink
    Aga a jak Mała zachowuje się leżąc na brzuszku? Moje kidsy bardzo lubiły :D
    •  
      CommentAuthorizza
    • CommentTimeJan 6th 2009
     permalink
    Josaris moje chłopaki ogólnie wszystko późno robiły - siedziały, raczkowały, chodziły ...
    Ale jak już podłapały o co chodzi to uparcie dążyły do celu :D
    • CommentAuthoraga976
    • CommentTimeJan 6th 2009
     permalink
    co do leżenia na brzuszku to zależy od jej humoru - są dni że chętnie leży a czasami jak tylko ją położę to się denerwuje
    --
    •  
      CommentAuthorizza
    • CommentTimeJan 6th 2009
     permalink
    Kurcze a ja tęsknię za czasami, kiedy to chłopcy potrafili przespać na brzuchu 4h aaaaaaaa! Fajnie było :P
    • CommentAuthoraga976
    • CommentTimeJan 6th 2009
     permalink
    :) Julka w szpitalu spała na brzuszku a teraz jakoś nie chce:(

    najlepiej na plackach a już rewelacja na boczku - chociaż tak o tylko spi po jedzeniu trochę

    Znowu przesuneli nam szczepienie o tydzien - ale w dzisiejszy mróz to i tak bym z nią nie pojechała - wrrrrrrrrr

    najlepiej w domku przy kominku:)
    --
    •  
      CommentAuthorizza
    • CommentTimeJan 6th 2009
     permalink
    Taaa Aga, jak się ma ten kominek a jak nie o przy grzejniku :P
    •  
      CommentAuthoremkaf
    • CommentTimeJan 6th 2009
     permalink
    mamusie rozpakowane macie moze jakies pomysly na wykurzenie malucha? wrocilam dzisiaj od poloznej- jezeli mala sie nie urodzi do wtorku bede miala porod wywolywany:(( mala jest duza i nie bedziemy czekac...
    oprocz pikantnego jedzenia, sexu, chodzenia po schodach, picia herbaty z lisci malin.
    --
    • CommentAuthoraga976
    • CommentTimeJan 6th 2009
     permalink
    Emkaf - ja nie mam sposobu - u mnie skończyło się cesarką - ale nie przejmuj się Ole z natury nie są tak uparte jak Julki:)

    Dziewczyny coś mnie bierz jakieś przeziębienie - wrrrrrrrrrrr
    jak uchronić moje dziecię ???? no i jak z karmieniem piersią - nie dość że mam mało pokarmu to jak odstawię na kilka dni to bedzie już po karmieniu.
    A ewentualnie czym się leczyłyście???
    --
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeJan 6th 2009
     permalink
    Aga broń Boże nie odstawiaj małej !! podczas chorowanka mamy dziecko łyka przeciwciała i małe szanse że się zarazi od ciebie

    Domowe sposoby - mleko ciepłe z czosnkiem, miód, ciepła kąpiel i pod kołdrę wypocić się. Na gardło - siemie lniane do picia lub kisiel, tamtum werde. Kaszel - syrop z cebuli i prawoślazowy. Temp - apap

    Jestem po zapaleniu płuc i nie przestałam małej karmić ani jak miałam tylko katar ani jak brałam antybiotyk (i pediatra i internista mówili ze mogę go brać)
    --
    •  
      CommentAuthorIWA
    • CommentTimeJan 7th 2009
     permalink
    aga - dokładnie tak jak napisała AND! Nie odstawiaj małej. Wierz nam córeczka raczej sie nie zarazi, a mleczko tylko jej w tym pomoże. :bigsmile:
    Na gardło jeszcze poolecam płukanie woda z solą - mnie bardzo pomagało. Reszta jw.
    --
    •  
      CommentAuthorizza
    • CommentTimeJan 7th 2009
     permalink
    Ja bym tylko bardzo uważała z czosnkiem, bardzo uczula i może wysypać Małą.
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeJan 7th 2009
     permalink
    Izunia79: Ja bym tylko bardzo uważała z czosnkiem, bardzo uczula i może wysypać Małą.
    ?? tego nie słyszałam, Antosik strasznie skunksowo pierdykała po moim nażarciu się czosnku - ale zjadłam ponad pół dużej główki aż odczuł to mój żołądek
    --
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeJan 7th 2009
     permalink
    Izuś co na kolki u wcześniaka? wiesz może?? Może nawet nie kolki ale widać jak ja męczy brzuszek i są głośne pierdzioszki przy których solidnie się pręży
    --
    •  
      CommentAuthorizza
    • CommentTimeJan 7th 2009
     permalink
    And moje chłopaki nie miały kolki, ale pamiętam, że 2-3 dni też mi się tak prężyły i właśnie co chwila gazy szły - kładłam ich an brzuchu w łóżeczkach albo jedne lądował na moim brzuchu a drugi u męża :D Oni uwielbiali tak leżeć - zawsze możesz pomasować trochę brzuszek z odrobiną oliwki - zgodnie z ruchem wskazówek zegara.
    •  
      CommentAuthorizza
    • CommentTimeJan 7th 2009
     permalink
    A może właśnie czosnek powoduje takie wzdęcia ... Po herbatce Plantex normalnie mi rzygały.
  10.  permalink
    Wg mnie jest niezły bobotic
    •  
      CommentAuthorizza
    • CommentTimeJan 7th 2009
     permalink
    Łee - zapomniałam, podawałam Espumisan w kropelkach :wink:
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeJan 7th 2009
     permalink
    I na mnie i na brzuszku leżakuje. U nas nabroiło znów Bebiko :/ zjadła go aż 60ml i znów było ulewanie no i ta kupka :/ małż zrobił nie to mleko co trzeba :confused: dobrze ze nie pomylił z Itki kaszkami wrrrrrr
    --
    •  
      CommentAuthorsubba82
    • CommentTimeJan 7th 2009
     permalink
    Witam Was,
    moja córeczka ma 3 miesiące i 7 dni, mogę się do Was przyłączyć?
    --
  11.  permalink
    subba jasne ze mozesz...witamy serdecznie...napisz cos o sobie i malej:))) no i koniecznie wrzuc zdjecie na odpowiedni watek:)
    --
    •  
      CommentAuthorizza
    • CommentTimeJan 7th 2009
     permalink
    Subba witaj u nas - rozgość się i zaglądaj częściej :D
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.