dzięki subba, dzisiaj idziemy do lekarza, ale chciałabym też posłuchać Waszych opinii. narazie wpadłam na pomysł, zeby popakować w siebie gotowanej marchewki - nie zaszkodzi a moze pomoże... ? Przez parę dni pojem - zobaczymy. No i co powie dzisiaj pani dr...
Dziewczyny to co robie na allegro-sprzedaz ciuszkow dla maluszkow , takze waszych :) Zapraszam was oczywiscie bo sprzedaje naprawde tanio, i sa w super stanie:)
my mamy tylko zolte kupki z bialymi grudkami- norma na piersi. Kako poradz\sie lekarza...
subba82 to chyba alergia, bo lecze dupke- wietrze etc; na noc poszly pampersy (dalej Huggis) ale juz z chusteczkami Pampersa Sensitive (nie dalismy rady latac i podmywac...) a teraz na pipci zaczela pojawiac sie czerwona, piekaca, brocha:((( po poludniu bede miala dopiero kogos, kto mi bedzie mogl kupic Pampersy, bo pogode mam do bani..., chyba spale ze zlosci te Huggisy
Emkaf- moja Hania miała uczulenie i na pampersy i na huggisy. Jedyne pieluchy, które mogłam jej zakładać to bellahappy- one nie mają zadnych wkładek aloesowych, balsamów itp. Pupę myłam tylko wacikami moczonymi w ciepłej wodzie. Miałam specjalna małą miseczkę i nie był to zaden problem. Chusteczki bym zdecydoanie odstawiła.........
emkaf a w tych Huggies nie ma jakiegos balsamu? u nas Krzys mial problem z pampersami od rozmiaru 3 bodajze bo tam sie krem pojawil. w ogole on amerykanskie pampersy i huggies znosil swietnie a te tutejsze go uczulily. teraz stosujemy zwykle tansze pieluchy (z rossmana najczesciej) bez zadnych dodatkow. z chusteczek na razie zrezygnuj calkowicie na rzecz wody i platkow kosmetycznych. one dodatkowo podrazniaja i tak podrazniona skore i moga sprawiac malej bol (moze ja dupina piec)
Emkaf rumianek ma niestety dzialanie uczulajace wiec moze jeszcze gorzej zadzialac. czysta woda myj. jesli jakas kiepskiej jakosci (nie wiem w stanach mi np. woda smierdziala chlorem strasznie) to lepiej myj letnia przegotowana.
mi Huggiesy odpowiadały ale teraz kupiłam Happy i tez sa ok.ja kupuje takie które sa akurat w promocji ale nie kupuje np Dad bo ma od nich uczulenie ,nie wiem jak z innymi "marketowymi"
Emkaf ja pamietam ze znajoma polozna podpowiadala mi zeby w okresie zap.pieluszkowego unikac kwasnego jedzenia. mzoe warto uwazac. wietrz dalej dupine i posypuj kartoflanka. ile ona tych kup dziennie strzela? bo moze to jeszcze cos dodatkowo od brzuszka podrazniac
Kako tak mi sie przypomnialo a propos dicofloru, rezultaty widac najwczesniej po tygodniu dopiero a podaje sie go codziennie ok miesiaca zeby porzadany skutek osiagnal a pozniej 2 razy w tygodniu w ramach dawki "podtrzymujacej"
Ciacho a probowalas Rossmanna te BabyDream? wg mnie najlepsze z tych marketowych sa. no i przede wszystkim nie smierdza siuskami po nocy az tak jak dady czy happy :P
no nie próbowałam tych-moze jakas mała paczke spróbuje -w sumie mi najbardziej śmierdzi z Pampersów nie wiem dlaczego a najbardziej chłonne dl anas sa Huggiesy smecta chyba pomogła bo nie ma juz rozwolnienia-kurcze a tak sie bałam ze cos z tego bedzie gorszego,widocznie mu cos do jedzenia nie przypasowało chciałam isc na rower ale znów za zimno a juz tak bym chciała zeby sobie nim roche pojeździł
co jedzenie mamy jakis kleksik- zmieniam pieluszke po kazdym kleksiku- polozna powiedziala, ze na piersi to norma... policze jutro pieluszki. nie jem nic kwasnego... przynajniej sobie nie przypominam i wszestko leciutko doprawione. narazie sie wietrzymy. porownywalam huggisy z pamperkami, to me drugie maja o wiele wiecej dziurek i wydaja sie lzejsze w strukturze. zmienie i zobacze co bedzie.
Ciacho te baby dream mozna kupic na sztuki w takim mini opakowaniu - chyba 3szt sa spakowane. ogolnie to nie sa drogie bo 29.99 bez promocji a z reguly co druga-trzecia oferta sa na promocji (od 2 do 5zl)
Emkaf no na piersi to norma jest do 15kup dziennie takze spokojnie :) a huggies to mialas te z kubusiem puchatkiem czy zwykle? bo te zwykle z tego co czytalam opinie to jednak kiepskie sa
mam kolejny temat: SPANIE Z ŁÓŻKU Z MAŁĄ. Narazie Małgosia śpi ze mną, tatuś wymeldowany na drugie łóżko. Ale zastanawiam sie, bo czytałam straszne informacje, ze bardzo rośnie ryzyko uduszenia dzidzi jeśli śpi z rodzicem/rodzicami... W nocy to takie wygodne - małą biorę do cyca i już. Ale fakt, kurcze, że zdarza mi się zasnąć z nią przy cycu ( zmęczenie jest ponad kontrolę)... Zastanawiam się wiec poważnie, czy nie za dużo ryzykuje się śpiąc z maleństwem... CO MYŚLICIE? Jak WY MAMUSIE ROBICIE / ROBIŁYŚCIE?
KAKO my jednak mimo że mamy duże łóżko - że śmiało we trójkę się mieścimy - jednak nie bierzemy Julki do spania - ona śpi obok ale w swoim łóżeczku. Czasami już rano bierzemy ją do siebie ale tylko do tzw "poprzytulania się" i krótkiej drzemki. A tak na marginesie Juleczka bardzo lubi zabawy w naszym łóżku :)
ja biore tyko na cyca i staram sie po odkladac, lecz rowniez zdarzylo mi sie przysnac razem z nia; jezeli jestem b. padnieta i wiem z zasne nastawiam dyskretny budzik na ok 20-30min i kontroluje sytuacje. nie przyzwyczaje jej do naszego lozka gdyz to moj jedyny czas z M na poprzytulanie sie i pobycie tylko ze soba:) raz zdazylo mi sie zasnac i obudzilam sie tylem do malej:/ to mnie ciut przerazilo, bo kompletnie przewtracania nie pomietalam
Gabrysia spala z nami bo tak bylo najwygodniej - cyckala co 45min (15min cyckania 45min spania i apiać to samo) no i pozniej ciezko bylo ja odzwyczaic i pielgrzymki do nas uskuteczniala do skonczenia gdzies 3.5roku. Krzysko dosc szybko zaczal spac systemem jedzenie o 23 pozniej o 4rano i o tej 23 karmilam go nim sama spac poszlam a jak trafial do nas do lozka po 4rano to juz dosypialismy we trojke. na szczescie pozniej rownie szybko przestawil sie na sen do 6 rano :)
a mój Pietruszek jak jestem sama to spi ze mna a jak jest M to w łózeczku ale w nocy przewanie laduje u nas-nam to nie przeszkadza -w łózeczku śpi barddziej niespokojnie
Ja odkładałam dzielnie dziecko po karmieniu przez 2 miesiące, później niestety czasowa przeprowadzka wymusiła pozycję leżącą do karmienia (nie miałam wygodnego miejsca do siedzenia, w każdej bolały mnie plecy) i nie byłam w stanie się opanować przed snem. Jak dowodzą zdjęcia oraz osobiste spotkania, dziecko żyje, nie zostało uduszone, ba, ma się dobrze i jest najukochańszym Syneczkiem mamusi
do posmiania - akcja Krzysiowa bawilismy sie dzisiaj w dom, wiecie garnki lalki i te sprawy... nagle moj syn znalazl u Gabrysi w szafce nocnik lalki chou chou... patrzymy a on dawaj sciagac portki i pieluche rozpinac (wyjatkowo nie mial dzis na sobie body). Gaba do mnie porozumiewawcze miny strzelala i malo ze smiechu nie pekla a mlody nabomblowal pol nocnika lalkowego :D
Emkaf tak robilismy i robimy codziennie. po wstaniu zasiada na nocnik w ciagu dnia czasami tez sam nocnik bierze i sie rozdziewac probuje (nie zawsze mi na to pozwala) no ale wiadomo nie zawsze zdazy. zawsze jak zrobi kupala w pieluche to przychodzi z info ze "fuuu" i pokazuje na pupe pufajac przy tym niemozebnie a w dloni taszczy nowa pieluszke i jak siegnie to pudelko z chusteczkami :)) nocnik na dobre w ruchu jest od polowy grudnia gdzies... w kazdym badz razie jak sam sie garnie to ok, ja na sile nic nie robie. byl moment ze wyl na widok nocnika i siadal na tym kolku do sedesu ale ze ma mala dupke to za bardzo wpadal do srodka i nie chcial. teraz siada na obydwa nocniki jakie mamy w domu ale najbardziej lubi grajacy
Ania czy ja Ci już mówiłam, że masz syn Twój uzdolniony haha :D My już po kontroli pediatrycznej. Płuca czyste- uff - a katar gigantos, który spowodował mega kaszel u Szymka mam zwalczyć Otrivinem 0,05% max 3 dawki na dobę. Antybiotyk jeszcze przez dwa dni i koniec.
To i ja dorzucę 5 groszy ... Mnie lekarze też mówili odejmować 5 kresek jeśli pomiar następuje w pupie. And zdecydowanie podawać lek przeciwgorączkowy po odjęciu tych kresek.
Juz nie wiem co mam robic- 3ci dzien zero poprawy:((( Teraz przy samym odbycie pojawily nam sie bardzo czerwone kropki- zbladlam, bo myslalam ze to krew...Ale na szczescie nie. Myje mala po kazdej kupce, osuszam i smaruje bephantenem, wietrze przy kazdej zmianie pieluszki. Jutro bede na wazeniu i popytam... ale glowie sie jak jej pomoc:(( jak zrobic krochmal z maki ziemniaczanej? moze taka kapiel pomoze?
Myszorka Iwa ma taki do ucha ,mówiłą ze jest zadowolona Emi juz nie wiem co Ci poradzic z tą pupke,wiesz to od razu nie zejdzie ale grunt zeby była jakas poproawa a skoro nie ma to moze faktycznie zapytaj lekarza czy połoznej kako a co to jest ten kosliper?
no i dupa. mlody polegl wieczorem 38temperatury. dalismy mu leki bez czekania az wzrosnie bo byl po calym dniu bardzo wymeczony. do objawow przeziebieniowych doszlo posrywanie (7razy dzisiaj ze az dupina czerwona i myc nie chcial dac) i wymioty... pediatra z przychodni powiezdiala ze to normalny poczatek obecnej wirusowki i mam sie cieszyc ze jeszcze nie kaszle i modlic sie zeby nie zaczal. tantum verde i euphorbium w natarciu. 3majcie kciuki bo to tutejsze cholerstwo od razu pada na pluca i temp po 40stopni no i szpital... boje sie jak diabli
Aniu przytulam U nas niestety też "kurestwo" jakieś lata aż mam shizy i nie wychodzę na dwór :/ jak świnia dzis koleżankę wyprosiłam nie wpuściłam jej do mieszkania i stałam z nią na korytarzu