Brawa dla Alicji Beata ja tez uważam, że lekko zaczerwienione kolana są normalne przy raczkowaniu i nie ma co za nadto się tym przejmować; a jak chcesz to zawsze możesz na miejsku kolan w spodniach wszyć grubsze łatki. Co do chorych osób , to ja Maksia nie izoluję zupełnie. Moim zdaniem niewielki kontakt z wirusami uczy dziecko walki z zarazkami i uodparnia, a jak chowa się dziecko "pod kloszem" to idzie do przedszkola i łapie wszystkie co możliwe choróbska.
ja ma w domu terakote,VEVE raczkowala latem w pampersie tylko,moja mam nie mogla na to patrzec ,bo mòwila ze zimna podloga i kolana pozdziera a nic sie nie stalo...skonczylo sie na czerwonych kolankach...
znowu sie odzywam zbyscie nas nie zapomnieli ;) Kacperek chory pierwszy raz w zyciu ma kaszelek katarek i lekka goraczke :( a Mikołajek duzy chłopak 7200 i 66 cm ;) maly dostal wysypki na całym ciele najpierw przez jakies pare dni tylko policzki a pozniej juz cały brzus i raczki .. pani doktor podejrzewa skaze..narazie dostalam masci i kropelki i syropek i wyeliminowac z diety mam mleko i tym podobne a potem sie zobaczy co dalej :) to narazie tyle w wielkim skrocie ;)
wow, Kfiatuszku, współczuję twojemu kręgosłupowi. No ale niechaj Miki rośnie zdrowo. Kacperek też był taki duży w tym wieku??
u nas leniwy weekend był, spacerki, dużo snu, sobotnia "domówka" u znajomych Kamil u nich robił rundy wokół stołu, cały czas łaził. W domu nie ma naokoło czego chodzić hehehe
kfiatuszku, a jak te krostki wygladają? Małgosi wyszły krosteczki na buźce - głównie na policzkach i pokrzyweczka też taka minimalna - jak kaszka manna na buzi i na uszkach...ale ta manna koloru skóry, nie czerwona...zastanawiam sie, co to, narazie smaruję kremem soft oilatum, chyba łagodzi te krosteczki.
my mamy czerowne krostki na twarzy- polozna powiedziala,ze to normalne- tradzik niemowlecy, czyli wplyw hormonow mamy i samo zejdzie; kfiatuszku gratuluje tak dlugiego chronienia Kacperka od chorob i teraz zycze mu mnostwo zdrowka! a Miki wieelki chlop:)) tak trzymac!:) moze rugbista zostanie:)?
dziewczyny karmię butlą - a sciągam do każdego karmienia tylko 20 ml laktatorem - czy taka ilość wystarczy aby nie dopajać małej jeszcze czymś???? Może to za mało???
wlasnie, co do sciagania mleka. pojechalam dzisiaj do szkoly i sciagnelam malej 150ml mleka... Mialo starczyc od 9.30 do 14. O 12 juz wszystko wypila:/ Za jednym razem wyciagnela 90ml i podobno czekala na jeszcze... Myslalam, ze taki prawie m-czny bobas je max 60ml za jednym razem? Myle sie czy to moja tak wcina?
10dniowe dziecko powinno jeść ok 100g mleka sztucznego. Ile wypije z piersi tego nie wiadomo, każde dziecko inne, każde mleko inne, ale można przyjąć, że ok 100ml skaza może się pojawić dużo później, chyba do roku nawet, są to czerwone placki, szorstkie przy dotyku co do dopajanie nie pomogę, wydaje mi się, że za długo nie pościągasz, bo 20 ml to za mało, żeby podtrzymać laktację, więc w zasadzie możesz już zacząć dopajać. Najlepiej czystą przegotowaną i schłodzoną wodą, ewentualnie heratki
Emkaf, o wielu dzieciach na piersi słyszałam, że ściągniętego mleka nie zjadają więcej jak max 120ml i mówię o starszych dzieciakach. Mój sztucznego teraz 150 ja zje to cud jest, a powinien niby 230, z cycka to nie wiem ile zjada, bo już wieku nie odciagałam
U nas jakoś leci... Julka już nie wymiotuje (odpukać)!!! Dalej cwiczymy vojte i troche NDT. Julka jest na etapie pełzania lub czołgania (zależy jak się spojrzy:)) Do raczków jej daleko bo ma problemy z ustawieniem miednicy, ale spoko damy rade :) Nasza pani od vojty mówi, że julka ją uczy pokory :) bo przy wielu dzidziach tylko do niej musi mieć specjalne podejście. Poza tym jest strasznie mądra. Dużo rozumie i cwaniakuje :) Troche nas alergia prześladuje, bo od 2 miesięcy nie mogę zwalczyć u niej plam na klatce. Obawiam się, że dojdzie nam do tego wszystkiego uczulenie na gluten, ale nie chce krakac :( Jutro mamy wizytę w poradni metabolicznej, na którą rejestrowałam Julkę 4 miesiące temu. Tylko chyba nie pójdziemy bo wyników jeszcze nie ma a czekamy 2 miesiące!!!! Denerwuje mnie to bo inni mówią, ze czekali ok 3 tygodni. To chyba tyle! Acha! Dali nam spokój ze szczepieniami! Już 4 miesiace zwlekam i nic. Nawet pisemka nie dostałam :)
PYTANIE HIGIENICZNE: Czy któraś testowała EMULSJĘ DO KĄPIELI Oillan? POdobno to samo co Oilatum, a tanie. końćzy nam sie poprzednia emulsja ( Balneum) i zastanawiam sie nad zakupem Oillanu... ZNACIE?
Małgosia dostaje butlę z MOIM mleczkiem RAZ W NOCNYM KARMIENIU, potem na cycusia, dojada i zasypia ładnie i spokojnie. Zjada z tej butli od 60ml do 90. Potem zna cycusiu 10-15 minut. Tak sobie wymysliliśmy i chyba sie sprawdza.
tak są od urodzenia ja jednak wolę orginalne Oilatum bardziej nawilża a na mocno przesuszona skórkę najlepsza była po prostu oliwka wmasowana w wilgotną skórę
Kako oliwki do ciała podobno są też takie same ale spróbuj Hipp, Niwea i Bambino a odczujesz różnice :) Zasada działania i nawilżania w tych 3 jest podobna (Oilatum, Oilan. i Balneum) wszystkie zawierają parafinę ale w różnym stężeniu. i jak dla mnie po Oilatum taka warstwa ochronna zostawała na dłużej - ale to jest tylko moje zdanie i moje odczucie
a czy do twarzy stosujecie jakies kosmetyki? mnie polozne powiedzialy ze przegotowana woda wystarczy, ale czy to nie wysuszy malemu skory?? mam tez pytanie do mam chlopcow.. bo moj synek za kazdym razem jak siusia ma mokre ubranko i nie wiem cyz to kwestia zle zakladanej pieluszki (choc nie wiem co robie ewentualnie zle) czy to normalne i powinnam do tego przywyknac??
śmieszko 1ułożenie siusiaka jak jest skierowany w bok/górę na 90% pójdzie siusiu bokiem a 2. może to być oznaka za małych pampersów :)
Buzię podczas kąpania przemywam wodą z wanienki z mydełkiem czy Oilanem, a jak jest "brudna" po ulewaniu czy glutku to samą czystą wodą. po kąpaniu jak oliwkuję całe ciałko oliwkuję też buzię (jak myję w Oilam nie używam dodatkowo oliwki) z kosmetyków jedynie jak wychodzimy na dwór smaruje kremem
my czasami tez mamy 'wyciek' siusiu:) trzeb pamietac zeby dobrze ulozyc te falbanki pampersa ktore sa po bokach- ja wyjmuje je na zewnatrz buzke przemywam tylko przegotowana woda
And za male to raczej te pampersy nie sa, bo mocz ich calych nie wypelnia, a jesli chodzi o ulozenie siusiaka to ulozenie inne niz w gore lub w bok nie jest mozliwe, bo byloby nienaturalne..?
przemywamy buźkę wodą, czasem maruję kremem Oilatum Soft - łagodzi ładnie suchośc i krosteczki, super sie wchłania. Na wyjście kremem ochronnym Bambino.
Śmieszko u takiego olbrzyma siusiak z tego co pamiętam (synuś ma 7 lat więc może zapomniałam) skierowany jest najczęściej w dół :) i chyba nawet ciężko go skierować w górę ale zdarza się że ucieka na boczek :) i uwierz mi ze nawet przy dziewczynce potrafi być suchy pampers a mokre ciuszki - i nie pytaj jak bo to tylko takie Olbrzymy wiedzą :) Ile Mały waży i jakich używasz pieluch?
śmieszka Piotrus mi czasem po nocy tez wstaje z obsikana piżamka\ Pulus zawsze w dole-jakos dziwnie zeby był na pod góre pieluszka musi byc zapieta dosyc szczelnie bo wyleci bokami
tak? a jak ja pytalam nawszej pediatry to mówiła ze w dół,a jak raz poszlam do takiej starszej lekarki to tez mówiła ze pod góre... to juz teraz nie wiem
Ciasteczko -mi tak mówili przy noworodku- u starszego chłopca chyba róznicy nie ma. Gdzies tez czytalam,ze jest mniejsze prawdopodobienstwo wystapienia wodniaków jąder ( u takich maluszków własnie)- ale czy to jest prawda to nie wiem. Ale tak soebie teraz myslę... Dorośli faceci chyba nigdy nie układaja sobie siusiaka w dół??? Przynajmniej ja nie widziałam
no to zalezy chyba-mój chodzi w takich bokserkach to ma w dole...czasem mu sie sam podniesie to ma w górze ale Piorus zawsze miał w dole a w szpitalu nic na to nie mówili
ja zawsze daje w dol bo ja w gore to wylatuje sisiu gora i jest mokro :P a co oliatum to moje dziecie ma uczulenie na nie ;) posmarowałma mu buzie kremikiem to za chwile miał czerwone te miesjc gdfzie był kremik :(
Ja układałam w dół siusiaka - położne w szpitalu robiły różnie, ale przy ułożeniu w dół było mniejsze ryzyko zasikania. Teraz w ogóle na to nie zwracam uwagi. Mój małżonek twierdził, że powinno się do góry, bo on sobie układa do góry, a w dół to niefizjologiczne
Witam serdecznie! Jestem świeżo rozpakowaną mamusią i chciałam dołączyć do Waszego grona Naszą córcię Łucję urodzilismy 1 lutego. Poród SN przebiegł bardzo sprawnie i był fajnym doświadczeniemKarmię maleńką piersią, nawał pokarmu mamy już za sobą. Teraz zmagamy się z nocnymi płaczami, które skutecznie zamieniają nas-rodziców, w okazy zombi
ale fajny temat. Ciacho ubawiłam się z męża i jego siusiaka :))))) ja nigdy nie układałam siusiuaka, ale wydaje mi się, że jest w dół. Czasem jak przewijam to sterczy do góry - wtedy się spiesze, bo znaczy, że zaraz siusiu będzie. Myślę, że u dorosłych panów to bielizna (poza bokserkami pana Ciasteczko ) trzyma siusiaka do góry, pielucha u dziecka w pionie nie da rady tak. U nas jeśli zdarzyło się kilka przesikanych pieluch pod rząd, to oznaczało, że rozmiar pieluch jest za mały. Dodam, że jak Kamil ważył np 4 kg, to już musieliśmy przejść na pieluchy większe, mimo, że wcześniejsze były do 5 kg. I później tak samo - zawsze o ten kg wcześniej.
Wczoraj byliśmy na bilansie. Kamil waży prawie 11 kg, mierzy 78cm, ma się dobrze. Mamy się zapisać do ortopedy chirurga na sprawdzian chodu i przy okazji zwrócić uwagę na przepuklinę pępkową, bo jednak niewielka, ale jest.
Blanka witamy w gronie mamuś rozpakowanych, gratulacje z okazji przyjścia maleństwa na świat. Bardzo fajne podejście do aspektu przeistaczania się w zombi. Malutka może mieć kolki, albo jeszcze nie ustawiła sobie pór doby. Spróbujcie wszystkich antykolkowych porad + ty ściśle przestrzegaj diety, wyłącz surowiznę, soki, słodycze, z nabiałem ostrożnie i powinno się poprawić
Dzięki Łucja często robi kupki, bączki też są na porządku dziennym wydaje mi się, ze to nie kolki, ale piję herbatkę koperkową, słodyczy nie jem wogóle, surowizny też, tylko dość często jem nabiał(boję sie o zęby). Mam pytanie: czy małej nalezy pozwalać spać duzo w dzień? Czy powinnam ją oprócz budzenia na jedzenie, do tego jeszcze nosić? Może to spowoduje, że w nocy bedzie spała?