też myślę o zamontowaniu hamaczka, ale mam opory, ze mi sie rozwiąże..mamy też hamalu - dostosowana do hamakowania rewelacyjnie, ale nie mam narazie pomysłu jak powiesić... ale wiosną,w ogródku.. - mmm:) super! nie mogę się doczekać
Śmieszka ja mam wcześniaki i ani w ICZMP i ani w domu nie kąpałam maluchów w przegotowanej wodzie. Jedynie buzie im myłam wacikiem maczanym właśnie w takiej wodzie :P
ŚMIESZKA, mycie w kranówie, buzia w przegotowanej, czasem przecieram buźkę solą fizjologiczną, ale to raz na jakiś czas i za względu na krosteczki. FMARTUNIA, ładnie! Gratulacje!
fmartunia 11 miesiecy niezle u mnie tez juz powoli sie konczy...maly je co 2 godziny...po drzemce to taki glodny jak by kilka godzin nie jadl nie wiem zobaczymy 03.03 mamy szczepienie to zapytam pediatre co robic
http://www.kraina.hipp.pl/ nr 7809 jesli ktos ma ochote to prosze o glosik
Maja w okolicy 3go miesiąca jest kryzys więc wrzuć na luz :) Martuś gratulacje - ja tak męczę się od 4m-cy i mam dosyć :/ no ale mała popija też cyca wiec nie jest źle jednak bez butli u nas sie nie obędzie :(
Ja mam juz śladowe ilości pokarmu około 20 ml z obydwu ściągam - ale mimo to daję Julce nawet to - ona ma dopiero 3 mce - więc chcę jej dawać jeszcze troche aby do wiosny - ściągam laktatorem ile sie tylko da:) a tak to karmie nutramigenem.
Jednak malutka ma katarek - czy oprócz psikania solą fizjologiczną i ściągania aspiratorem macie jakieś sposoby??? Ten katarek w dzien prawie go nie ma - kicha tylko od czasu do czasu - najgorzej jej zapycha sie nosek w nocy i wtedy musze jej sciągnąć - a wtedy sie bidulka wybudza:( Ale szkoda mi jak tak charczy jej w nosku i przytyka az pokasłuje. Wiecej nic nie dolega - ani temp nie ma ani nie kaszla.
Maja pley na początku wydawały mi się super ale praktycznie co sztuka to przemakała choć rozmiar był ok Ja kupuję któreś z 3 - pampers klasyczne; Huggis kubusiowe; Happy (przy tych ostatnich rozm 2 odpowiada pampersa 3 jest zaniżona rozmiarówka) Marceli wielki jak już używacie 3 - my od kilku tyg dopiero na 2 weszłyśmy i jeszcze są ciut duże
My używamy polecone przez koleżankę ROSSMANY baby dream. Narazie rozmiar 2. Oceniamy bdb :) Czytałam gdzieś też ranking i były b.wysoko ocenione,. mimo atrakcyjnej ceny
fakt Marceli jak sie urodzil to jedynek uzylismy tylko jeden raz, 2 to dwie paczki no i 3 zaczelismy jak mial miesiac i 3 tygodnie ja uzywam pampers ze strechem i sa ok bo te zwykle to mial po nocy mokro zastanawiam sie nad Huggiesami z Kubusiem...moze sie skusze
Izunia u nas ok. Ala śmiga na czworaka, otwiera szuflady i cały dzień na mnie wisi- włazi na mnie i się tuli. No i zaczęły się próby wymuszania. Skrzeczy jak mała wrona... Ja miałam jakiś dołek psychiczny przez cały tydzień-dopadło mnie zmęczenie psychiczne i fizyczne. Umęczylam się dwa dni pchając wózek w topiącym się śniegu-masakra. Myślałam że się popłaczę na środku chodnika.
Czekam z niecierpliwością na Ali urodziny. będzie fajna impreza:D
Chodzę też dość często do Urzędu Pracy bo mnie ganiają.Bo przecież "bezrobotna" jestem i się nudzę. a tam tłumy ludzi. Na szkolenie muszę iść dla zakładających biznes- a dostać się na niego też nie łatwo. i tak czas leci...
co zrobic na brak kupki u miesieczniaka? podalam wczoraj sztuczne mleko i przez cala noc az do teraz 17.20- nie bylo kupki:/ cius sie martwie, bo widac, ze malej sie chce bo sie siluje, ale nic nie leci. (termometru probowalam 3x i nie dziala)
Emi masaż brzuszka (za pomocą oliwki masujesz brzuszek jedną dłonią od pępka kolistymi ruchami zgodnie z ruchem wskazówek zegara) bardzo pomaga, bynajmniej moi Juniorzy po nich zaraz kupę strzelali. A mogę zapytać dlaczego podajesz mieszankę? Nie karmisz już piersią?
Aaa no wiesz, troszkę przegotowane wody do picia na czczo też rozluźnia stolec, Ola może właśnie przez tą mieszankę nie może się załatwić. A to pierwszy raz podałaś jej to sztuczne mleko?
Zaczelam podawac 30ml mieszanki ok 2tyg jak mialysmy wrzeszczace wieczory. Teraz byla od tygodnia caly czas na tylko piersi, wczoraj mialam dziwny dzien i prawie zero mleka (dzisiaj wrocilo do normy) i raz nakarmilam ja tylko mieszanka, zeby piersi nadgonily- i nam sie Ola przytkala:// tak myslalam, ze to jest od mieszanki. dzieki Izunia, sprobujemy tego masazu
emkaf i jak w koncu podalas malej ten srodek??? ja ostatnio na katar dla malego dostalam efedryne...w ulotce tez "nie podawac dzieciom ponizej 6 roku zycia...nie wiecej niz 4 razy na dobe....i nie dluzej niz tydzien"...od lekarza uslyszalam ze moge stosowac jak dlugo zechce...i tyle ile potrzeba...podalam malemu raz...aaaa i do tego na problemy z oddychaniem (spowodowane najprawdopodobniej splywajaca wydzielina) dostalam inhalator na astme...nie wspomne juz o tym ze nadal czekam na list z data wizyty ze szpitala...znajoma czekala 3,5 miesiaca...chyba zaczynam zmieniac zdanie na temat tutejszej sluzby zdrowia...niestety...
Emi obyś nie musiała długo czekać na efekty :P Wiesz jeszcze możesz podkurczać nóżki Oli do brzuszka - też sprawdzony sposób przez nas. Kochana a może przechodzisz kryzys laktacyjny ...
Dziś Hania kończy 9 m-cy. Rano mąż woła, a Hania stoi w łóżeczku wcześniej nie mogła zakumać o co chodzi. Pewnie to późno w porównaniu z innymi dziećmi, ale dla mnie to niesamowita radość. Teraz non stop chce stać.
chyba tak... rano sciagnelam z piersi tylko 30ml (od 5-9):((( zawsze bylo min 90ml. Zapijam sie herbatkami laktacyjnymi i przystawiam mala- bedziemy walczyc... Musze na jutro nagromadzic mleka, bo mam szkole; jezeli sie nie uda bedzie mieszanka... kupki nam poszly - 1 w nocy po pachy i 3 rano
patrycja chyba tego nie uzyje... i zobacze co bedzie. Kuleczka pod pepkiem wyglada na taka 'zywa' , ze nie dotkne tego ta koncowka wypalajaca:/ Ten srodek wyglada jak nasz sztyft na brodawki na bazie kwasu mlekowego. Moze pod koniec marca uda nam sie poleciec do PL, wowczas skonsultuje to z polskim lekarzem.
ale super!!! madamagda gratuluje:)) Hania jest duza dziewczynka, moze poprostu bylo jej ciezko sie podniesc, ale w koncu zalapala:)) teraz sie zaczna mamowe bole kregoslupa:))
mada moj Minik tez staje przy wszytkim....jednak mnie to osiagniecie nie cieszy az tak bardzo...strach o to jego bioderko jest wiekszy od radosci...no ale przeciez nie przywiaze dziecia do fotela co nie??? normalnie czasami mi sie wydaje ze osiwieje od tego czekania...gdybym chociaz znala date wizyty...chociaz z drugiej strony bardzo nie chce tego listu...no bo jak mozna sie przygotowac na cos takiego???? (chodzi o zdjecie opisane Figure 4)
maja28, niech sobie Twój dzieciaczek je i co godzinę, jeśli ma tylko na to ochotę. W końcu karmimy na żądanie. Działanie Twojego maluszka ma swój cel - napędza przecież laktację częstym ssaniem. Zobaczysz, że za parę dni wszystko wróci do normy. Wiedza na temat laktacji i jej kryzysów bardzo się w takich momentach przydaje. 3 miesiąc życia dziecka to typowy kryzys laktacyjny, a nie żaden brak pokarmu tak osławiony w naszym kraju. Oczywiście, pokarmu może być mniej, ale zawsze ma to swoją przyczynę, a jej odnalezienie pomaga podaży nadążyć za popytem. Nie warto się poddawać. Podanie mieszanki to często gęsto pierwszy krok do zaprzestania karmienia w ogóle.
Żeby nie było, że się mądrze - karmię Jasia do teraz, a na swoim koncie mam niezliczoną ilość kryzysów (w tym także jeden aktualnie), o czym doskonale wiedzą moje przyjaciółki, które w krytycznych momentach zawsze mnie wspierały (btw dzięki!)
Może coś poradzicie... Synek na paznokciach ma takie białe plamki (ja także). Czytałam, że to może być niedobór cynku, ale opinie (przynajmniej w necie) są różne. Macie jakieś doświadczenie w tej kwestii? Na razie omijam przychodnię szerokim łukiem, więc trudno mi zapytać pediatry.
Tez mam problem "paznokciowy" : Maksiu ma przy dużym palcu u jednej nogi innego paznokcia, jakby krótszego, grubszego i trudniejszego do obcinania. Macie jakieś pomysły na takie dziwactwo? Kako, nie chce mi sie ale idę na te porady...
no problemu paznokciowego jeszcze nie miałam - poza tym że rosną jak najęte ha ha
Natomiast nie wiem co z tym katarkiem Julki raz jest a raz go nie ma???? hm??? Dzisiaj nad ranem znowu miała przytkany nosek. Temp w sypialni jest około 21-23max tak jak w całym domu a wilgotność w granicach 50% - więc wydaje mi się że ok. Chyba jutro podjade do Pani dr niech na wszelki wypadek zbada Julke i moze cos poradzi, bo to juz trwa kilka dni od szczepienia w środe (infanrix) Bede spokojniejsza bo tak to nawet boje sie ją zabrac na dworek na spacerek.
Aga ja przy katarze o ile NIE towarzyszyl mu kaszel wychodzilam zawsze na spacer. moze jednak te 23stopnie to za cieplo. u nas na noc przykrecamy grzejniki jest ok 18stopni a w dzien do 21
Aga tak jak Ania pisze, jeśli nie ma kaszlu i gorączki to spacery są wskazane - wtedy maluch najwięcej odporności nabiera. Ten zatkany nosek może faktycznie od suchego powietrza, u nas max 19-20 stopni, jak jest cieplej to Juniorzy mi źle sypiają po prostu :P
aga no u nas tez mega slonecznie i mega wiosennie:) baaardzo mnie to cieszy...
ciacho, izunia...dziekuje za przytulaski...troche sie naczytalam, naogladalam... i nie znalazlam w calym internecie informacji o innej metodzie leczenia (przynajmniej tutaj w uk)...niestety...wiem tylko ze przed zabiegiem i zalozeniem gipsu dziec lezy przez ok 10 dni na wyciagu...a no i prawdopodobnie bedziemy mieli tylko jedna noge tak do kostki a druga (ta zdrowa) do kolana w gipsie...najgorsze jest to ze prawdopodobnie znowu przypadnie na lato...zeszle lato w szelkach a te...ehhh szkoda gadac...ale wole wiedziec na co mam byc przygotowana...najwyzej sie mile zaskocze...tylko to czekanie...:(
Pati fakt czekanie jest upierdliwe i daje nie źle w kość! No cóż ... przykre to, że Minik kolejne lato może spędzić nie tak jak dzieciowi się należy ... ale zobacz ile jeszcze cudownych letnich lat przed nim, a wierzę, że dla swojego dziecka chcesz najlepiej! ;D Będziemy Cię wspierać - jak będzie trzeba płakać też.
izunia dziekuje za wsparcie...pewnie ze chce dla malego jak najlepiej....i dziekuje Bogu za to ze uparlam sie w zeszlym roku zeby zrobic mu to usg bioderek...to chyba intuicja jakas byla...az strach sie bac co by bylo gdyby...
IZunia znowu??? choróbsko??? wrrrrrrrrrr no ale jak ma pomóc antybiotyk to ok - jak oni się mają - gorączkują???? Usciskaj ich od nas i życzymy zdrówka.
My dzisiaj pokonałyśmy troche kilomertów z wózkiem na spacerku, umęczyłam się bo droga prowadziła raz pod górę raz z górki - ale w tak piękny dzionek sama przyjemność. Spacerkowałyśmy godzinkę - więc wydaje mi się że ok. Jak wróciłam to jeszcze postanowiłam wysprzatac dokładnie sypialnie tj umyłam okna, zmieniłam firanki ( łapacze kurzu) oraz zdjęłam zasłonki, w czasie spacerku wywietrzyłam domek więc popatrzę teraz jak Julka bedzie spała. Wieczorkiem ściągnęłam już jej mniej "gilwanków" z noska - może będzie dobrze!!! Mogłam jeszcze wywalić pościel do przewietrzenia ale wyszło mi z głowy:) Ja tez mam czasami nos zapchany jak już jest za dużo kurzu na firanach. Więc może córcia po mnie to odziedziczyła??? W tym tyg musze jeszcze tez podjechać na kontorlne prześwietlenie bioderek - po badaniu "ręcznym" jest ok ale profilaktycznie podjedziemy na USG.
Ok pozdrawiam wszystkie mamusie i życzę zdrówka wszystkim 28 dniowym maluszkom:) dobranoc do jutra