Mój syn ma jedenaście miesięcy, a mamy już za sobą cztery pobyty w pobliskim szpitalu. Nie narzekałam na brak informacji czy warunki bytowe, ale nie mogę powiedzieć, że z tych hospitalizacji jestem zadowolona jeśli chodzi o leczenie. Za pierwszym razem banał: zakażenie układu moczowego, posiew, odpowiedni antybiotyk i wyzdrowienie. Za drugim razem, gdy Jaśko miał niespełna trzy miesiące przytrafiło się nam zapalenie ucha, początkowo zidentyfikowane jako ponowne ZUM. Nie dość, że to postawiłam diagnozę, bo lekarze po wykluczeniu ZUM, nie wiedzieli, co mu jest, to z dnia na dzień było co raz gorzej. Lekarze zmienili antybiotyk i patrzyli nam mnie jak na wariatkę, bo Jaśko na obchodzie zawsze się uśmiechał i czarował wszystkich. Drugi antybiotyk nic nie pomógł. Po 10 dniach nieskutecznego leczenia na moją prośbę (lekarze zastanawiali się, czy warto) zrobiono posiew. I co? Pseudomonas, bakteria, której wykurzyć nie były w stanie poprzednie antybiotyki. Tym sposobem Jaśko spędził w szpitalu prawie trzy tygodnie i dostał trzy różne antybiotyki, dożylnie oczywiście, co wiązało się z koniecznością założenie kilku wenflonów (w tym także na główce). Od lekarzy usłyszałam, że nie robią posiewu na początku, bo jest za drogi. No cóż, wiele drożej kosztowała pewnie trzytygodniowa hospitalizacja. I ten stres dla dziecka, obciążenie organizmu trzema antybiotykami... I miesięczna biegunka po powrocie do domu. Ten pobyt w szpitalu nauczył mnie, że trzeba postawić na swoim, że lekarze często się mylą, nie są bogami i nie muszę być wobec nic jak pokorne cielę. Gdy następnym razem trafiliśmy do szpitala, nie zgodziłam się na punkcję (bo "może" to zapalenie opon), na podanie antybiotyku (wyniki były w porządku) i jak się okazało, miałam rację, bo to był odczyn poszczepienny/wirusówka.

Podsumowując, według mnie największym błędem pediatrów jest leczenie na oślep.

Przepraszam za przydługą historię, ale trafiła się okazja, by to z siebie wyrzucić

Josaris zawsze mozna u nas tu wyrzucic te swoje zale wiesz przeciez :)
Jasko to juz szpitale pozwiedzał, a na lekarzy brak słów
tez mi sie zdaje ze pediatrzy czesto lecza na oślep przykład-dwóch lekarzy i kaszlacy Piotrus-jeden mówi-antybiotyk bo na oskrzelach zalega a drugi zapisuje granulki homeopatyczne i mói-oskrzela czyste
i komu wierzyc? ja sie przeciez na tym nie znam! nie mam 100% zaufania do zadnego lekarza

CZEKAĆ a jak juz chcesz wczesniej wprowadzic to poczekaj jeszcze z miesiac.

Wiem, ze piersi sa niezastapione, ale niestety laktacja mi siada, mimo tego, ze o nia walcze. Karmie w sumie juz tylko jedna piersia...
Odkad zrobilo sie cieplo zauwazylam, ze Oli po przebudzeniu chce sie pic. Na poczatku myslalam, ze jest glodna ale po kilku lykach mleka przstaje pic, wiec pomyslalam o wodzie, moze wprowadze jej przegotowana. A z rozszerzeniem diety jeszcze poczekam.
Dzieki:)

czy któraś z Was brała jakieś globulki dopochwowo w połogu? Albo może jakieś maści na infekcję?

W połogu to raczej się nic nie stosuje dopochwowo... Może clotrimazolum zewnętrznie?

zaczerwienienie. I teraz kiedy odchodów jest coraz mnie zauważyłam dziwny kolor śluzu(?), albo czegoś co ze mnie wycieka. Przy lekkim przegrzaniu czuję też swędzenie.

Katty spróbuj na jakis czas zmienić wkładki/podpaski no i lekarz

opisz bardziej te krostki na czole, bo moze to byc skaza, moze tradzik niemowlecy

Skaza białkowa objawia się wysypką występująca w postaci suchych, szorstkich plam na policzkach i za uszami (czasem w zgięciach łokciowych i pod kolanami), biegunką, częstym ulewaniem. Wg Twojego opisu Katy to raczej trądzik niemowlęcy, choć wiadomo lekarzem nie jestem :P

obstawiam potowki;
izunia opisala skaze, ja opisze tradzik- w szczegolnosci na policzkach male krostki z bialymi lebkami.

dziewczyny odebrałam wyniki Julki i jestem w szoku cholesterol całkowity 233 a norma do 200 zły cholesterol 146.7 norma do 135, crp 15 norma do 5 i niedobory fosforu, skąd u takiego małego dziecka taki cholesterol lekarka nie umiała mi odpowiedzieć jedyna rada pani gotuje mniej tłusto a po to robiłam badania aby zobaczyć czy coś się nie dzieje, bo słabo je i mało przybiera na wadze, gotuje chudo, ona sama woli chleb z ogórkiem niż z chudą szynką, to na pewno nie wina diety, w sobotę powtórzę badania i pójdę prywatnie, mocz w normie , robali nie ma

była na czczo a co ma do tego cukier ? zły wyszedł cholesterol

glukoza we krwi w normie, w moczu nie ma

morfologia ok poza tym że napisano że jest lekka hemoliza i za dużo mcv gęsta krew czy jakoś tak, mała waży 16 kg a ma 4,5 roku, nie je tłusto , zresztą my sami jemy dietetycznie, czy tran mógł jej nabić cholesterol ? chociaz ma niby obniżać już głupia jestem,czy niedobór fosforu mógłby powodować brak apetytu ?, mocz ok, tylko za gęsty za mało pije. bakterii brak, aspat alat, tsh ok

ciacho najprościej zrobić testy pokarmowe, bo tak leczenie jest w ciemno, nam powtarzali że Julka ma alergię na mleko wiec podawaliśmy sojowe, dopiero po testach wyszło że nie żadne tam mleko a SOJA, jabłko, marchew, jajko, brzoskowina ją uczula, na produkty mozna się uczulić w każdym wieku zdaje się u Ani M tak było

Adaja witaj na rozpakowany, czuj sie jak u siebie :))

Ciacho ja dostalam po ciazy z Krzysiem uczulenia na nabial. ani mlecznych ani jajek jesc nie moglam i powiem Ci ze trzymalo mnie grubo ponad pol roku a pozniej tak samo nieoczekiwanie minelo jak przyszlo

Adaja witamy z Danielem :P

Zuza faktycznie wyniki nie fajne, może faktycznie dla pewności powtórzyć.

dziewczyny, czy słyszałyście, ze po ACTIVII ( jedzonej przez mamusię oczywiscie) DZIEĆ możemieć problemy z brzuszkiem? małgosia od 2-3 dni budzi sie w nocy próbując kupkę zrobić, puszcza baczki i męczy się... W dzień robi kupę normalnie raczej. A ja od 3 dni własnie mniej wiecej codziennie jem activię...

Kako ja napiszę tylko tyle, że po Activi Szymek pozbył się ogromnych zaparć (nie robił kupy przez 4-5dni!) > tak więc Activia musli, bo o tym mowa, nam pomogła. Z resztą na mnie też dobrze działa. Faktem jest jednak, że podawałam ją Szymkowi i Filipowi kilka miesięcy temu ... może Małgosia jest jeszcze za mała na takie "atrakcje".

no proszę bliźniaki mają 2 latka jeju kiedy to zlecialo

adaja witamy w naszym gronie...

kako ja jak jadlam activie to co chwile pieluszki zmienialam...dzialalo na niego baaaaardzo...wiec w koncu troche ograniczylam...

za chwile moj synus konczy tydzien (16.30)

aga wrzuc nam Julke na dzidzie:)

ciacho, moją Julkę tak wysypało po Ferrum. Wszędzie miała krosteczki. jednak zmieniłabym proszek do prania. Spróbować można przecież. Alergia jest niestety przebiegła i uczulić może nagle wszystko. Nawet dicoflor.