kako, a może pij herbatkę z kopru włoskiego?
nie wiem na ile przedostaje się on do mleka, na pewno nie zaszkodzi, a może pomoże.

kako: raz próbowałam jej podać herbatkę na uspokojenie z kopru

Kako na uspokojenie nie koper ale melisa...
A na poważnie to zacznij pić rano przegotowana wodę, zjedz kiwi wypij siadłe mleko.

Kako: ja na 'te' problemy dostalam od lekarza butle z laktoza i mialam pic 3 lyzki 2 razy dziennie razy dziennie.
powiem, ze po doslownie 5min od polkniecia pierwszej serii bieglam migiem do toalety:)
dostalam dokladnie cos takiego:

Witajcie Mamuski. Z duma oznajmiam ze wraz z moim Szymonkiem dolaczam do waszego grona. Urodzil sie w nocy 22 kwietnia o 00:34.
Szczegoly pod moim wykresem.

dzisiaj moja koleznaka mama dwóch bliźniaczek wcześniaczek z 34 tc zastrzeliła mnie.Jej pediatra nie dała skierowania do ortopedy bo"nie widzi takiej potrzeby ,a co on Pani innego powie niz ja?"

Aureuska gratulacje i witaj u nas :))

Ciacho u nas usg miedzy 5 a 7tyg zycia jest obligatoryjne i w szpitalu stepel przy wypisie takowy widnieje. ale co kraj to obyczaj... a pediatra widac i rentgen i ultrasonograf ma w oczach... niech kolezanka odzaluje i idzie prywatnie albo najlepiej zmieni pediatre

jakie macie pomysly na fajne, rozwijajace zabawy z 3m-czniakiem? moze jakies fajne strony internetowe? dodam,ze balonik z helem bardzo ja nudzi...

Udalo mi sie dzisiaj i Alcia zrobila siusiu do toalety
caly dzien ja obserwowalam
i raz sie udal
pewnie przypadek...ale cieszyl ogromnie:)

Fmartuniu niektore nocniki co to maja wsadzany kubelek do srodka maja wlasnie taka mala dziurke. u nas Gabrycha taki miala bo w inne wpadala. Krzysiowi kupilismy z Kubusiem puchatkiem i w niego nie wpadal tak jak w tradycyjny, nakladki na sedes tez sa roznej wielkosci. mamy jedna taka spora w ktora Krzys sie zapada a inna z pepco wlasnie dostosowana do malej dupiny

Emkaf jak chcesz to szepnij mi swoj adres @ to wysle ci wyliczanki-rymowanki do zabaw z maluchami

Emi zajrzyj tutaj :)

Kopiuje spod wykresu:
Byłam u Kardiolog.
- Naprawiana aorta jest super - urosła ale nic sie nie zwężyło. Jest OK
- Dziurka pomiędzy przegrodami jest taka jaka była - nadal 5mm wiec nie zwiększa sie i nie zmniejsza pomimo że serducho urosło. Czekamy dalej ale powinno być ok
- Przerost prawej komory - to niestety jest ciut niepokojące. Dopóki było zwężenie aorty prawa komora musiała pracować szybciej i z wysiłkiem stąd przyrost. teraz powino to zwiotczeć i się zmniejszyć -> niestety tak nie jest. Nie ma powodu do niepokoju bo organizm mógł zostawić to sobie "na później" rozwijajac sie teraz neurologicznie... Antosik może mieć swoje tempo, no i może być to dziedziczne. Pani dr to jakoś nazwałą ale nie pamiętam. Moja mama miała przerost lewej komory... we wrześniu mamy wizytę jeśli nadal on będzie to zostaniemy wysłani na USG (ja i mąż nastepnie dzieci) czy nie jest to dziedziczne i trzeba będzie to leczyć

Tyle po kardiologu - nie jest dobrze ale i nie jet źle :)

Antosia ugryzła mnie w palec :P 1 jedynka już wystaje nad dziąsło a 2 lada moment wyjdzie :) Mam KASOWNIKA w domu hihihi

AURESKA< GRATKI! witaj w gronie mam!
a ja zapraszam pod mój wykres - mam niespodziankę - nowa działalność, pewnie niejedena z was skorzysta :) ZAPRASZAM

Izunia79: And to Tosi już zęby wychodzą ... matko przecież niedawno się urodziła ... :P

wiesz jak rozmawiałam z Teściową też mówię że to ciut wcześnie na zęby no i Teściowa sprowadziła mnie na ziemię że dzieć już stary bo ma 4m lub 6m :) no i fakt -> w tym starczym wieku zęby to normalka :)

Witajcie mamuski z wiekszym doswiadczeniem niz moje. Prosze doradzcie mi bo sie zamartwiam.
Probuje karmic mojego Szymonka piersia. Ale maly oporny jest bardzo, nie umie sie przyczepic. Jak juz to zrobi to molby ssac moja piers nawet 2 godziny.
Wiem co mowia ksiazki. Zeby budzic malego czesciej i go karmic. Ale jak probuje go budzic co 3,4 godzinki to on i tak nie chce sie podessac. Meczymy sie pol godziny i jak juz chwyci piers to zasypia.
Wczoraj jadl wieczorem o 20.30 tylko z jednej piersi. Ale podczepil sie pod piers po jakiejs godzinie meczarni. Pozniej juz ssal jak pompka przez pol godziny. Nie dawalam mu juz drugiej piersi bo ulal wiec stwierdzilam ze juz jest najedzony. Zreszta sam odczepil sie od piersi.
Obudzil sie w nocy o 4-tej ale znowu jak probowalam dostawic go do piersi to possal 2 razy i zasypial. Szmeralam go po nozkach, po podbrodku i nie chcial sie obudzic. Nie chcial ssac.
musialam pozwolic mu spac. I znowu spalismy do 6-tej.
Jak sie obudzil to znowu zaczelam probowac dostawic go do piersi. I znowu meczylismy sie jakas godzinke. Maly zasysal i wypluwal, zasysal i wypluwal. Wkoncu chwycil i possal pol godzinki. Sam sie odczepil i ulal. I znowu poszedl spac.
Martwie sie ze jest niedokarmiony. Ale co mam zrobic jak spi zeby zaczal ssac. Pokarmu mam duzo wiec zaczelam go odciagac bo maly tak rzadko je i cale twarde sie robia.
Dzisiaj maly ma 6 dni. O 11-tej powinnam go zbudzic zeby cos zjadl. Pewnie czeka mnie 2 godzinne dostawianie.

Napiszcie prosze jak wasze maluchy jadly na piersi.
Zeby nie wygladalo ze panikuje dodam ze maly gdy sikal mial na pieluszce taki ceglasty osad co oznacza ze potrezbuje wiecej jedzenia. Polozna tez powiedziala zeby czesciej karmic i go budzic. Tylko co zrobic jak on nie chce ssac jak go budze.

ciacho - melduje posłusznie że głos oddany:)


Aureuska - do karmienia trzeba cierpliwości i wytrwałości - początki są czasami ciężkie - u mnie też było podobnie - potem tylko jedna pierś wchodziła w gre - a potem laktatorem pobudzałam - ale u mnie to inna historia - karmienie zakończyłam po 4 mcach bo juz mleka nie miałam.
Trzymaj sie i nie poddawaj i przystawiaj czesto jak sie da !!! Początki są trudne czasami!

zuza no widzisz...:)

aureusko popieram age....cierpliwosci troszeczke... nie wiem czy istnieje na swiecie matka i dziecko, ktore od poczatku potrafia cycac bez problemow...raz sa mniejsze, raz troszeczke wieksze...Szymcio ma dopiero kilka dni...daj Wam troszeczke czasu...:)

ciacho glos oddany...:)

ciacho ale Ten Twoj model jest stworzony do obiektywu:)

no pozowac to on bardzo chętnie-ma to po tatusiu

Aga moim zdaniem nie ma powodu do niepokoju.Julka to juz nie jest noworodek zeby jadła co 2 godzinki.nie rzejmuj sie widocznie miała taki dzień,moze goraco u was było? jak jest ciepło to dzieci tez mniej jedza.Mój Piotrus jak nie chce teraz i odmawia to poprostu daje jakas przekaske albo owoc i doje obiadkiem
a Julka wiem ze jest mniejsza dlatego jak nie ma ochoty na mleko to podaj jabłuszko czy inny deserek.Nie martw sie,dzieci tak mają

Aga przyszlo cieplo i moze po prostu Julka ma dlatego mniejszy apetyt. poza tym to norma ze dzieciaki maja fazy jedzeniowe - raz jedza wiecej a kiedy indziej dzioba nie chca otworzyc... czeka cie jeszcze maaaase takich etapow


pytanie z innej beczki - smarujecie juz dzieciaki kremem z filtreem przed kazdym wyjsciem? jak wysoki faktor? ja w sumie jeszcze nie zaczelam ale chyba juz czas.... mam w domu z eve sun filtr 30.... jak ten zuzyjemy to kupie cos nowego...

ja smaruję nivea od pierwszych dni. faktor 30

ja mam tylko linomag 30 ale on jewst taki hmmm gesty ze ciezko go rozsmarowac
chyba kupie dzisiaj jakis bo piotrus cały dzien na dworze i tez buźka juz brązowiutka
mam bubchen ale nie moge go uzywac
a jaki polecacie dziewczyny kremik?

ja smaruje avene 50, przy moim alergiku dziala super

Emi na kaszelek takiego maluchy przychodzi mi na myśl jedynie lekarz, bo nigdy nic nie wiadomo.
U takich brzdąców o zapalenie oskrzeli bardzo łatwo.

Emi takim smykom jak Ola ciężko jest odkasływać, nie każde dziecko potrafi.
A ma katarek? Może spływa jej do gardełka i powoduje właśnie odkrztuszanie podczas snu. Kładź Małą dużo na brzuszku.
W nocy jak maluch kaszle to wiem, że nie dobrze - przerabiałam kilkanaście razy ...