Anetusiu fajne są Huagis i z rosmana Pampersa uczulają Antosię ale Weronice nic nie jest i w nich śmiga Za to Weroni uczulają pampersy play (pomarańczowe) a Itce nic po nich nie jest
Baby obie noszą ten sam rozmiar (4) więc czasami się "zamieniają" ;)
u nas pieluchy juz tylko na noc i czasami jak z niania na spacer dluzszy idzie. Krzys nie lubi pieluchomajtek, dla niego to nie pielucha :) o ile na normalne pieluchy pampersa ma uczulenie to te zielone pieluchomajtki go nie uczulaja. tych rossmanowskich pieluchomajtek nie lubie, za twarde sa w czesci gumowanej moim zdaniem. jak do tej pory bezapelacyjnie ulubionymi pieluchami i moimi i synowej dupiny sa lidlowskie tourjouis
beata ja je kupiłam są niby miękkie jak bawełna i delikatne... sensitive, tyle, że na noc się nie nadają. Wydaje mi się, częściej muszę przewijać Małego. No i są droższe u mnie. Wzięłam je na spróbowanie i więcej nie będę.
U nas sa w tej samej cenie co zwykłe (zielone ok 55zł, za 54szt, biale ok 55zł za 44 szt)często też kupujęte zielone w poznaniu w kauflandzie w promocji a jest praktycznie zawsze ok 42zł za 54szt...
czyli jednak to nie tylko moje wrażenie że są gorsze;( mam możliwość dostania ich taniej, ale chyba podaruję sobie..
dzisiaj siki przeciekły, kupa przeleciała..a mała duspko powoli czerwone..heh
Ja używam Pampersa, bo inne ją uczulają..chusteczki Hippa, też lekko cena powala..ale co zrobić, jak inne chusteczki i mycie woda=czerwona dupka..wcześniej używałam róznych firm i było oki, a od kilku miesięcy, od razu są zaczerwienienia i takie bąbelki..heh
CIACHO..ja też używam pieluchomajtek ale Pampersa;)) zamiennie z normalnymi pampersami..łatwiej jej ściagać jak sadzam na nocik:)))
Sleep&play, jeszcze nigdy nie miałam..muszę kiedyś spróbować..ale szkoda mi kupować całej paczki jak mają się nie sprawdzić..
Pley dzieciak szybko zalewa i robi sie kluch między nogami... Ja nie jestem z nich zadowolona - kupiłam po raz 2 Raz gdy Weroni miała rok i teraz dla Antosi -> mi się nie sprawdziły
Ja ostatnio kupuję pieluchy na stadionie :P Ponoć duńskie. Są w miarę (bez rewelacji, ale i bez większych zarzutów). Chociaż ostatnio kupowaliśmy w lipcu, więc nie wiem, czy pan jeszcze handluje :P Szczęśliwie, mamy coraz mniejsze zużycie.
Beata ja tez uzywam papmpersa bo z rossmana miałam raz czy dwa a teraz nie moge na nie trafic,poza tym wydaje mi sie ze jednak pampersy sa troche lepsze nie czuje siusków
U nas nie sprawdziły się hipp, bo mała ma na nie uczulenie i są bardzo sztywne, hagies wydają mi się też sztywne, choć dobrze trzymają kupkę, ale najlepiej sprawdzają się pampers, ze względu na ruchome zapięcia i są miękkie a Maja śmiga nogami równo więc w tych jej wygodnie. Agusia Antosia robi wspaniałe postępy
Agulina jeśli jesteś na testowym i potem nie opłacisz to tak zgadza sie, ale stare użytkowniczki mogą pisać na forum itd Niedostępna opcja stają się wiad wewnętrzne
eeeeeeeee no to LUX!! pamiętam, że kiedyś nie mogłam zajrzeć na forum, bo nie miałam opłaconego konta, ale to było na początku. Myślałam, że teraz też mi Damazy nałoży szlaban. Ciężko by mi było bez Was dziewczyny :) Wrzucę Wam tu nową informację: Pani dr pozwoliła nam na zmianę mleka z bebilonu pepti na zwykły bebilon. Mamy spróbować i obserwować.
moje maleństwo przechodzi właśnie trzydniówke zastanawiałam sie skad od soboty miala podwyzszona temperature i marudzenie a tu dzis wysypka i potwierdzenie od lekarza
No to dobre wieści z tym forum:) Tak czytam i czytam i jak sobie pomyślę że to wszystko znowu mnie czeka to jakoś mi strasznie tym bardziej że z Blażkiem nie przerabiałam trzydniówki i kolki też mnie ominęły...
o Katy wiec nigdzie nie idz ja niby jestem od dawna ale jak to weszło ze forum płatne dla nowych uzytkowniczek Damazy mi szlaban nałozył i poprostu zapłąciłam raz i mam na forever dostep do forum-tak mi obiecał :) wystarczy ze raz zapłąciłas to masz dostep tez za free a Ty przeciez miałam swoje konto
No to super że Katy doczytała nasze info i została
Ja dzisiaj świętuję - przyznam się że wkraczam w wiek Chrystusowy:) Wieczorkiem pewnie mała imprezka - bo u tutaj na śląsku bardziej obchodzą ur niż imieniny - a u mnie na podlasiu bardziej imieniny - i tym sposobem obchodzie i to i to:) hi hi
a u nas kolejny sukces !! Dzisiaj mała pierwszy raz zrobiła siusiu do nocniczka! Wczoraj zaczęła siadać na nocnik a dzisiaj już zrobiła co trzeba:) Nocniczek różowiutki i z…kaczką oczywiście – ulubionym zwierzakiem Małgosi. (słowo KAKA nadal króluje i to wypowiadane świadomie !)
*** Po przeczytaniu świetnej książki POŻEGNANIE Z PIELUSZKAMI, trochę żałuję, że wiedzy z niej nie posiadałam wcześniej. Brzmi to szokująco, biorąc pod uwagę panujące w naszym kraju przekonania o "wieku pieluszkowym i nocnikowym", ale niemowlę można uczyć czystości już od pierwszych dni, tygodni życia! Rzeczywiście - łatwiej byłoby zauważać potrzebę, bo malutka Małgosia wyraźnie zaznaczała minami momenty siusiania. Teraz już się tego oduczyła. Ale itak fajnie, że zaczniemy teraz, a nie, jak to często bywa w wieku 2 lat.
Kako nie chce móic ze tak nie bedzie ze Małgosai szybko załapie o co kaman -oby tak było ale Pit w Jej wieku tez chetnie siadał,robił siusiu a nawet kupke,udawało sie jakos a teraz ma wstret do nocnika i koniec usiadzie po to zeby zaraz wstac,nie bedzie siedział i koniec,nie zmuszam go bo nie chce zeby sie przestraszł ale nocnik stoi cały czas w widocznym miejscu i jak tylkowidze ze Pit zaczyna sikac(opuszcza głowe patrzy na pulusia) to majty w dół i siadaj ale nie zawsze sie uda nieraz idzie do pokoju zebym nie widziała i sie zsika w gacie-
pewnie ciasteczko:) dobrze wiem, jak róznie bywa. na bierząco byłam z trójką pociech mojej przyjaciółki - też różnie było:) ALe co tam - mały sukces cieszy, nie?:)
nie no oczywiscie ze tak! ja tez sie cieszłam jak on siadał i siusiał i tez sie sam cieszył ze tam poleciało ciekaweile nam zajmie oduczanie sie od pieluch-mówia ze łatwiej latem a ja nie moge do lata czekac ja nie mam zamiaru prawie 3 latkowi kupowac pieluchy
łał, ale szybkie postępy!!!! . Wiem, ze temat już był, ale... wtedy niewiele mnie on interesował i zapomniałam co radziłyście. Nic strasznego tylko zwykły KATAR. Na razie używam fridy i wody morskiej, pogoniłam męża po maść majerankową, zaraz będzie, ale jak się jej używa? Smaruje pod noskiem czy w okół....? Co można podać jeszcze takiemu brzdącowi? Stary najadłby się czosnku popił mlekiem z miodem i po sprawie, a takiemu malcowi jak pomóc? i jeszcze pytania czy z takim glutem z załzawionymi oczami można wyjść na spacer? i czy można go kąpać?
Katy, my na katarek: 1) frida - jak najczęsciej 2) woda morska w sprayu 3) euphorbium (homeopatyczny spray) 4) maść majerankowa POD NOSEK
ja najpierw psikam wodą, odciagam to fridą i na czysty nosek Euphor i potem maść pod nosek. Wapno nie zaszkodzi. Jeśli nie ma wyjątkowo paskudnej aury, uważam że iść na spacer. my chodziłyśmy podczas katarków. Byle nie zmarzł maluch. A, OLBAS OIL tez można. nie próbowałam, ale można skropić na noc piżamkę, lub chusteczke nakropioną powiesić na łóżeczku. Jesien - paskudztwa sie zaczną czepiać nas i dzieci. Ja cały czas prycham i smarkam - mała silniejsza ode mnie:) Zwalczyła szybko:) POWODZENIA
Ha Ciacho u nas podobnie z tym siusianiem było młody często siadał w domu na nocnik ale te czasy jakoś dziwnie minęły teraz za to chętnie załatwia się w żłobku za to w domu nocnik to raczej teraz zabawka usiądzie i za chwile ciesząc się zakłada go na głowę i też nie chcę go zmuszać na dodatek ostatnio sił mi brak bo brzuchol twardnieje i ciągnie strasznie nawet wyjście do sklepu po chleb sprawia mi trudność i szkoda mi tylko młodego że dla niego teraz mniej sił i czasu mam.....
Kako, moi panowie też bardzo chętnie siadali na nocnik w wieku Twojej Małgosi, ale jak tylko podłapali, że mogą z niego zwiać to już nie było tak fajnie, tym bardziej, że mam "dwie Małgosie" :D Oczywiście trzeba jeszcze powiedzieć i to jest prawda stara jak świat, że dziewczynki mimo wszystko szybciej łapią o co w tym wszystkim chodzi. Powodzenia zatem.
Jeśli katar jest obfity to dobrze też kłaść malucha jak najczęściej na brzuchu. Pamiętaj, że w pewnym momencie może spływać do gardła i może pojawić się kaszel, ale to normalne bo dziecko będzie próbowało odkasływać. Dlatego właśnie uniknąć tego, choć czasem się po prostu nie da.
Ztego co gdzieś wyczytałam w maminych czasopismach, to wodę morską nie powinno się stosować dłużej niż 3 dni z rzędu, bo śluzówka się uodporni i sama potem nie będzie się nawilżać, podobno dobrze zakropić sól fizjologiczną od czasu do czasu. Ale widzę tutaj dużo doświadczonych mam, więc zdrówka dla małego
noc nie przespana w 98%, ughhhhhhhhh.......... Zastanawiam się nad tym odciąganiem. Dlaczego nie można? A jak dziecko w nocy ma zawalony cały nos, a z wierzchu nic nie widać to co wtedy?
Katy a ja Ty masz zawalony nos a jeszcze katar nie spływa to umiesz się wysmarkać? Kataru zatokowe się nie odciąga, tak mi mówiła pediatra-neonatolog. Ja tylko radzę.
Warto również zwrócić uwagę na kolor wydzieliny, nasilający się zielonkawy katar może być poważną oznaką rozwijającej się infekcji bakteryjnej. U nas zielone gluty równały się z zapaleniem oskrzeli/płuc, ale moje dzieci nie miały żadnej odporności.