Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorKARKO
    • CommentTimeOct 29th 2009
     permalink
    Emeczko, dzięki. Proszę, zapytaj w mojej sprawie. CMOK
    --
    • CommentAuthoraga976
    • CommentTimeOct 29th 2009
     permalink
    tak tak i znowu kolejny mały dystans za nami
    --
  1.  permalink
    Kako, poobserwuj się przez cały cykl, bo może to powiększenie jest w zależności od fazy cyklu.
    Pozdrawiam:tongue:
    --
    •  
      CommentAuthorKARKO
    • CommentTimeOct 29th 2009 zmieniony
     permalink
    tak myślałam, ale narazie cykl mam 300 dniowy - od porodu, a poza tym, trochę boję się badać codziennie, ze względu na nawracające stany zapalne.

    właśnie - czy któraś z was miała jakieś dwoświadczenia z tym preparatem ?
    --
    • CommentAuthoraga976
    • CommentTimeOct 29th 2009
     permalink
    Kako mojej siostrze gin to polecił i ona mi też to mówiła abym sobie kupiła bo jakoś ostatnio jakies świnstwa mnie chwytają - brałam serie nystatyny - ale mam wrażenie że nie jestem do końca wyleczona bo od czasu do czasu męczy mnie swiędzenie wieczorne. Tantum rosy tez nie można stosowac non stop.


    Dziewczyny czy dajecie dzieciom d3 - na okres lata pediatra mi powiedziała że nie ma sensu skoro jest słońce i dziecko przebywa na dworze ale jak jest teraz???
    Zastanawiam się??
    --
    •  
      CommentAuthormisia-ludek
    • CommentTimeOct 29th 2009 zmieniony
     permalink
    Ja nie spotkałam się z tym lekiem, a męczyłam się z grzybkiem 10 lat. Przeszło w ciąży:wink: chyba dlatego, że chodziłam w luźnych ubraniach. Jak założę zbyt ciasne spodnie to troszkę mnie zaczyna swędzieć.

    Ja podaję D3 cały czas, bo tak mi kazała pediatra, ale u starszych niemowląt nie wiem jak to jest.
    Ja się zastanawiam znowuż czy jednak podawać jej nadal D3, jeśli raz dziennie dostaje butlę modyfikowanego, a tam przecież wit. D jest.:confused:
    --
    •  
      CommentAuthorKARKO
    • CommentTimeOct 29th 2009
     permalink
    ja już nie podaję d3, tylko tran. ALe nie codzinenie - co drugi dzień mniej wiecej. CHodzimy z małą bardzo dużo po dworze, jest ciagle "opalona", uważam, ze tak wystarczy
    --
    • CommentAuthoraga976
    • CommentTimeOct 29th 2009
     permalink
    My też codziennie chodzimy mimo fatalnej pogody i braku słoneczka - ale dało mi do zastanowienia z tą Wit D3 - a dopiero za mc idziemy na szczepienie wiec dopytam pediatre.
    Pza tym faktycznie w mleku modyfikowanym jest wit d3.

    Dzisiaj kolejna wyprawa po buciki ech
    --
    •  
      CommentAuthorMelodie
    • CommentTimeOct 29th 2009
     permalink
    W tranie jest witamina D - lekarka mi poradziła, aby podawać tran zamiast samej witaminy.
    • CommentAuthoraga976
    • CommentTimeOct 29th 2009
     permalink
    a w jakiej postaci podajecie tran??
    --
    •  
      CommentAuthorizza
    • CommentTimeOct 29th 2009
     permalink
    Aga ja podaję normalnie na łyżeczce.
    • CommentAuthoraga976
    • CommentTimeOct 29th 2009
     permalink
    aha - zapytam pediatre przy okazji
    --
    •  
      CommentAuthorMelodie
    • CommentTimeOct 29th 2009
     permalink
    Ja też łyżeczką:)
    •  
      CommentAuthorPoli
    • CommentTimeOct 29th 2009
     permalink
    Dziewczyny - a ile tego tranu roczniakowi? Jedną łyżeczkę czy mniej?
    --
  2.  permalink
    a to wogóle dobre jest? ja nie podaje d3 przez lato,nie wiem czy mam teraz podawac
    w modyfikowanym faktycznie jest ale lekarka mi powiedziała ze musiałby wypijac conajmniej 500 ml dziennie zeby nie podawac d3,znowu inna lekarka stwierdziła ze na modyfikowanym wogóle nie trzeba podawac.
    ja narazie podaje małemu codziennie jeden vibowit
    --
    •  
      CommentAuthorKARKO
    • CommentTimeOct 29th 2009
     permalink
    ja podaję tak 3/4 łyżeczki dziennie tranu.
    zapraszam do nas na fotki :)
    --
    •  
      CommentAuthorizza
    • CommentTimeOct 29th 2009
     permalink
    Moim 2,5letnim synkom pediatra zaleciła 2,5ml (pół łyżeczki od herbaty) raz dziennie, do wiosny.
    •  
      CommentAuthorizza
    • CommentTimeOct 29th 2009
     permalink
    Ciacho ten tran co ja podaję jest bez smaku, ale ładnie pachnie - tak owocowo.
    Juniorzy bez problemu go przyjmują.
    •  
      CommentAuthorMelodie
    • CommentTimeOct 29th 2009
     permalink
    Nasz jedzie rybą, ale Gabi to nie przeszkadza. Lekarka powiedziała, żeby zacząć od 0,5 łyżeczki i stopniowo zwiększyć do 1 całej.
    •  
      CommentAuthorPoli
    • CommentTimeOct 29th 2009
     permalink
    aggnieszko a Gabi w jakim wieku ??
    --
    •  
      CommentAuthorMelodie
    • CommentTimeOct 29th 2009
     permalink
    Gabi ma prawie 9 miesięcy. Od 6-go miesiąca wprowadzałam jej tran.
    • CommentAuthoraga976
    • CommentTimeOct 29th 2009
     permalink
    więc różne opinie i zdania - :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorMelodie
    • CommentTimeOct 29th 2009
     permalink
    Tu jest napisane jak dawkować
    •  
      CommentAuthorKARKO
    • CommentTimeOct 29th 2009 zmieniony
     permalink
    ja wolę tran od sztucznej wit D - zapewnia jeszcze cenne kwasy omega i inne witaminki - jest zdrowszy moim zdaniem :) Mnie ciutke obrzydza, ale małej smakuje.
    Podaję jej TRAN NORWESKI MOLLER'S cytrynowy
    --
    • CommentAuthoraga976
    • CommentTimeOct 29th 2009
     permalink
    ha ha z dzisiejszych zakupów raczej nici bo oczywiście jak my z domu to Julcia ma wtedy dobre spanie:)
    --
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeOct 29th 2009
     permalink
    Mi pediatra kazała podawać do 3 roku - też i Weronice która wiadomo je już wszystko
    --
    •  
      CommentAuthorFiufiu
    • CommentTimeOct 29th 2009
     permalink
    Nam pediatra powiedziała, że w lecie, kiedy Maja jest dużo na dworze, możemy w ogóle nie podawać.
    --
    •  
      CommentAuthorJoy
    • CommentTimeOct 29th 2009
     permalink
    nam pediatra kazala podawac wit.D mimo ze jest w mleku mod. a szczegolnie ze w UK jest malo slonca
  3.  permalink
    W takim razie przejdę na tran, ale skonsultuję jeszcze z pediatrą, szczepienie mamy 25 listopada, a do tego czasu będę jeszcze podawać D3.
    --
    •  
      CommentAuthorkaty222
    • CommentTimeOct 31st 2009 zmieniony
     permalink
    ile czaasu może nie znikać wysypka uczuleniowa?
    (Chyba) pojawiła się po żółtku i nadal coś wyłazi, a już tydzień nie podaję....
    na rączkach i nóżkach jakby zbladła, ale dziś pojawiła się na brzuszku i w pachwince. Plecy i klata nadal obsypane.
    Nie wiem czy nie poszukać innej przyczyny..... czyżby kleik kukurydziany? A może to uczulenie wziewne, a nie pokarmowe????
    -- mama dwóch łobuziaków :)
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeOct 31st 2009
     permalink
    chyba nawet do 2 tyg alergen sie utrzymuje
    Jeśli coś jeszcze nowego dawałaś to odstaw to na jakiś czas
    --
    •  
      CommentAuthorkaty222
    • CommentTimeOct 31st 2009
     permalink
    odstawiłam już gluten,kaszki owocowe i deserki z podwójnym składem i jak na razie nic.....
    -- mama dwóch łobuziaków :)
    •  
      CommentAuthorKARKO
    • CommentTimeNov 2nd 2009
     permalink
    Hej kochane! u nas info o przełomie...
    --
    • CommentAuthoraga976
    • CommentTimeNov 3rd 2009
     permalink
    Ja daje już coraz więcej Julci do jedzonka - właściwie prawie wszystko z wyjątkami oczywiście i w umiarkowanych ilościach, co prawda mleka wypija dziennie około 600ml - w różnych postaciach 2x210 mleka+2 miarki kaszki zbożowej i 1x 160 mleka z kaszką ryżową nestle do tego obiadek i deserki w postaci owoców lub musu lub coś innego, nie daje żadnych witamin ale zapytam pediatre o tran bo nawet słuchałam o jego pozytywnych cechach dzisiaj w "kawie czy herbacie"- polecali szczególnie teraz jak dzieci są mniej odporne.

    Oczywiście bez względu na pogodę chodzimy na dworek - czas spaceru uzależniam od pogody - wietrze mieszkanko w tym czasie i tyle. Aha chyba zacznę również unikać wycieczek z małą do hipermarketów - ostatnio byłam przerażona jak wróciłam tyle tam było kichających i prychających ludzi ze aż sama się bałam - ale na szczęscie tydz minął i nic. Może przesadzam ale już taka moja natura:)

    Mam nadzieję, że chociaż w ten sposób troche uodpornie dziecko i ochronie przed jakimiś wirusami czy bakteriami o których się teraz wiele trąbi

    A Wy macie jakies sposoby???
    --
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeNov 3rd 2009
     permalink
    Wiem że izolowanie nie uchroni dziecka - przeciwnie
    Miejsce którego najbardziej sie obawiam to - przychodnia i autobusy :/ Ostatnio w autobusie siedziała nade mną babka która tak cherlała że myślałam że wypluje na mnie płuca :/
    Ja daję dzieciakom tylko wit c i nic więcej (no małym jeszcze wit D)
    --
    •  
      CommentAuthorKARKO
    • CommentTimeNov 3rd 2009 zmieniony
     permalink
    ja uważam, ze właśnie trzeba spacerować jak najwięcej. Dla mnie dzień bez długiego spaceru to klęska. Póki nie leje, nie ma 20 stopni mrozu, spacerujemy ile wlezie:)
    Sama też zauważyłam i dla siebie korzyści - zniknął niemal całkiem cellulit, który miałam od zawsze:) Dzieki spacerom zapewne.
    --
    •  
      CommentAuthorJoy
    • CommentTimeNov 3rd 2009
     permalink
    moj maly dzisiaj bardzo plakal,nie chcial zasnac sam w dzien i dalam mu smoczek (1szy raz zaczal go ssac) i juz sama nie wiem czy lepiej go utulic az zasnie czy wlasnie dac smoczek?na prawde bardzo plakal i szkoda mi go bylo,co Wy uwazacie za lepsze?
    •  
      CommentAuthorFafkulinda
    • CommentTimeNov 3rd 2009
     permalink
    Ja jestem za tuleniem. Iga jest bezsmoczkowa; jakoś przetrwaliśmy czas największego marudzenia, bólów brzuszka ipt. bez
    • CommentAuthoraga976
    • CommentTimeNov 3rd 2009
     permalink
    Przez te pełnie księżyca u nas wszyscy łazimy po domku nawet Juleńka się wybudza i siedzi troche z misiem po czym zasypia dalej - więc co tutaj się dziwić innym dzieciaczkom??
    --
    •  
      CommentAuthorkaty222
    • CommentTimeNov 3rd 2009
     permalink
    w tym wieku chyba nie ma sensu wprowadzać smoczka. Ale od czasu do czasu nie ma przeciwwskazań.
    -- mama dwóch łobuziaków :)
    •  
      CommentAuthorBeata_
    • CommentTimeNov 3rd 2009 zmieniony
     permalink
    a ja trochę nie rozumiem tej akcji z niedawaniem smoczków dziecią?? ja nie mówię o ssaniu smoczka przez cały dzień..ale co złego jak dziecku da się smoczka do zaśnięcia czy uspokojenia?


    Hania miała zalecenie od kilku lekarzy, min neurologa na podanie smoczka (ze względu na poród, objawy poporodowe, silną nerwowość itd itd itd) i dzięki temu nie mam znerwicowanego dziecka..Hania bierze smoczka tylko do zaśnięcia, ani w dzień ani w nocy nie upomina się o niego, kiedy zaśnie smoczka wypluwa, i nie przebudza się żeby go dostać, ani nie domaga się go w nocy..miałam jej nie dawać i patrzeć jak biedna przez masakryczny poród nerwicy się nabawia??

    owszem niedługo pewnie się go pozbędziemy, ale dopiero wtedy kiedy sama z niego zrezygnuje, podejrzewam,że ok 2 roku życia..bo już widzę, że powoli go odstawia, a do spania go chce jak jest zdenerwowana i ma problem z zaśnięciem, bez niego też potrafi zasnąć..
  4.  permalink
    ja tez jestem tego samego zdania co Beata
    Pandy po to jest smoczek uspakajacz ,jesli uspokoi Ci synka to nie zaszkodzi mu dac zeby sie wyciszył ,czy tez do spania
    wiadomo ze nie ma go dostawac ciagle czy w dzien bez powoduPit nadal zasypia ze smoczkiem i tez wypluwa i potem juz spi bez
    --
    •  
      CommentAuthorluczynka
    • CommentTimeNov 3rd 2009
     permalink
    Aha, czyli matki, które nie dają dzieciom smoczków są wredne i nieczułe, doprowadzają swoje dzieci do nerwic.
    Dobrze wiedzieć, zacznę odkładać na psychiatrę.
    --
    •  
      CommentAuthorBeata_
    • CommentTimeNov 3rd 2009 zmieniony
     permalink
    NR, no wiesz co -teraz to POJECHAŁAŚ..

    ja napisałam,że Hania miała zalecenie od lekarza i u nas się smoczek sprawdził..i to co napisałam było odpowiedzią na pytanie czy podawać smoczka jak dziecko się przy nim uspokaja, czy nie dawać..ja wybrałam opcję dać smoczek ze względu na potwierdzoną medycznie nerwowość Hani spowodowaną bardzo trudnym i przedłużającym się porodem..

    i jakbyś przeczytała dokłądanie to co napisałam, to byś na początku zauważyła, że napisała,że nie rozumiem dlaczego odgórnie wszyscy mówią ze SMOCZEK NIE..skoro czasami pomaga..

    KIEDY NAPISAŁAM, ŻE JAK KTOŚ NIE DAJE SMOCZKA TO DOPORWADZA DZIECKO DO NERWICY?? albo żę TRZEBA dawać smoczki??

    też miałam pogląd że nie będę dawać smoczka swojemu dziecku, życie i sytuacja zweryfikowały moje poglądy
    •  
      CommentAuthorBeata_
    • CommentTimeNov 3rd 2009 zmieniony
     permalink
    czytaj DOKŁADNIE posty-pisałam o przypadku SWOJEGO dziecka, a nie wszystkich dzieci
    •  
      CommentAuthorluczynka
    • CommentTimeNov 3rd 2009 zmieniony
     permalink
    Wybacz, ale zdanie "a ja trochę nie rozumiem tej akcji z niedawaniem smoczków dzieciom" odebrałam jako stwierdzenie, że ta "akcja niedawania smoczków dzieciom" to jakaś wymierzona przeciwko matkom i dzieciom, a te matki, które nie dają, to w ogóle dziwne są i dzieci krzywdzą.
    Ja nie mam nic do matek, które decydują się na smoczek, ale chciałabym, żeby te matki nie miały też nic do mnie.
    --
    •  
      CommentAuthorBeata_
    • CommentTimeNov 4th 2009 zmieniony
     permalink
    NR..to źle odebrałaś to stwierdzenie..widzisz ja mogę powiedzieć to samo co ty tylko odwrotnie, dlaczego ktoś krytykuje matki które dają smoczek..

    nie no faktycznie w swojej wypowiedzi miałam zamiar normalnie obrazić wszystkie matki nie dające smoczków i je skrytykować..tylko jaki miałabym w tym cel, CO??? bo z zasady dynda wisi i powiewa mi to co inne kobiety robią i dają swoim dziecią..ja odpowiadam tylko i wyłącznie za swoje dziecko..

    ale powiem ci że w dopowiadaniu sobie faktów to jesteś dobra bo z jednego mojego zdania-które zresztą wcale nie znaczy to co sobie wymyśliłaś że znaczy potrafiłaś tyyyle sobie dopwiedzieć zwłaszcza jak to napisałaś
    "że ta akcja niedawania smoczków dzieciom to jakaś wymierzona przeciwko matkom i dzieciom, a te matki, które nie dają, to w ogóle dziwne są i dzieci krzywdzą"



    i końcże tą durną dyskusję..bo jak wspomnialam napisałam to odnośnie mojego dziecka i wypowiedziałam swoje zdanie na temat tępienia podawania smoczków-które uważam, że czasem najzwyczajniej w świecie się przydają, nie tylko dla "possmokania"..no i nie zauważyłam żebym w którymkolwiek momencie powiedziała,że wszystkie matki mają podawać smoczki bo to super ekstra wspaniała rzecz..bo wcale tak nie uważam..

    NR SPAUZUJ, bo atakujesz kompletnie bez powodu, pomijając to,że dopowiadasz sobie kosmicznie bzdurne rzeczy to tego co jest napisane..
    •  
      CommentAuthorizza
    • CommentTimeNov 4th 2009
     permalink
    Moje dzieci też "korzystały" z smoka uspokajacza ... początkowo był nie zastąpiony, ale z czasem stał się czymś upierdliwym - bardziej dla nas rodziców.
    •  
      CommentAuthorizza
    • CommentTimeNov 4th 2009
     permalink
    NR nerwicy to ja się nabawiłam :tooth:
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeNov 4th 2009
     permalink
    Izunia79: NR nerwicy to ja się nabawiłam
    hehe to tak jak ja :) Ania smoczkowiec okazjonalny, Kuba smoczkowiec nałogowy, Gabi i Weronika bez smoczkowe Antosia smoczkowiec. Smoka ma prawie cały czas w zasięgu ręki, często się bawi nim a najbardziej łańcuszkiem i słonikiem. Bez smoka rzadko kiedy zaśnie ale niech go ma - ja przeżyję jakoś
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.