Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorsawi
    • CommentTimeMay 18th 2010
     permalink
    AniaM: ja bym nie szczepila nawet z najmniejszym katarem, nie wazne czy glutowatym czy wodnistym
    Emilka miesiąc temu również miała katarek i była szczepiona i tak jak napisała skorpionka7 lekarz ocenia stan dziecka,osłuchuje i wie czy można szczepić czy nie
    -- szczęśliwa mama
    •  
      CommentAuthorizza
    • CommentTimeMay 18th 2010
     permalink
    Sawi, ale to rodzic ma ostatnie zdanie w tej kwestii.
    •  
      CommentAuthorKARKO
    • CommentTimeMay 18th 2010 zmieniony
     permalink
    ja uważam tak jak Agunia, choć wiem, ze zdarza sie że z katarkiem szczepią i nic się nie dzieje. Ale - po co ryzykować?
    --
    •  
      CommentAuthorJoy
    • CommentTimeMay 19th 2010
     permalink
    Julek też ma katar:/ i we wtorek ma być szczepienie, ale nie pójdziemy na nie, wolę nie ryzykować, bo ja teraz chora jestem i nie wiem czy to ja się zaraziłam od Julka czy on ode mnie, bo poza katerem mu nic nie jest a ja 3 dni gorączki:/ jednak lekarze czasami wolą szczepić tak czy siak, bo mają jedno dziecko mniej:/ a u mnie to nawet nie badają:/
    Kfiatuszku już połowa? kiedy to zleciało?
    •  
      CommentAuthorkaty222
    • CommentTimeMay 20th 2010
     permalink
    Ja też bym nie szczepiła. Na 100%
    -- mama dwóch łobuziaków :)
  1.  permalink
    i ja sie dołączam do tych na "nie"
    --
    •  
      CommentAuthorMelodie
    • CommentTimeMay 20th 2010
     permalink
    Oczywiście, że najlepiej szczepić całkowicie zdrowe dziecko. Nie widzę problemu, żeby poczekać aż katar minie. Często niewinny katar jest początkiem poważnej infekcji. Po co ryzykować?
    •  
      CommentAuthorJoy
    • CommentTimeMay 20th 2010
     permalink
    mam problem z Julkiem strasznie histeryzuje, jak np nie chce jeść, albo widzi coś i bardzo to chce dostać, nie wiem co się dzieje, czy może skok, czy raczej ja go rozpuszczam, tzn źle wychowuję? pozwalam na za dużo?
    •  
      CommentAuthorkaty222
    • CommentTimeMay 20th 2010 zmieniony
     permalink
    ho ho ho już bunt dwulatka :)
    U nas też był początek tego czegoś. Ja robię tak, że sadzam Alexa na podłodze i odwracam się. Olewam. Szybko mu mija złość, na szczęście. Na podłodze nie zrobi sobie krzywdy.
    Do jedzenia nigdy nie zmuszam.
    -- mama dwóch łobuziaków :)
    •  
      CommentAuthorJoy
    • CommentTimeMay 20th 2010
     permalink
    myślisz Katy, że to już to? Julek roczku jeszcze nie skończył:P a to niby przypadłość;P dwulatków:P
    •  
      CommentAuthorkfiatuszek
    • CommentTimeMay 20th 2010
     permalink
    pandy to raczej przypadłosc drugiego roku zycia ;) czasem trwa i trwa :P my własnie powoli wychodzimy :P
    --
    •  
      CommentAuthorJoy
    • CommentTimeMay 20th 2010
     permalink
    kurcze, ale on jeszcze roczku nie skończył:P (zostało tylko kilka dni, ale zawsze:P) dla mnie to jest nadal niemowlakiem i nie dociera może to do mnie, że to może być już:P chociaż już czasem mam prześwity i myślę, ale on już jest duży:) 12kg:P i 77.5 cm niemowlaczka:D
    mam nadzieję, że to nie będzie trwało długo;)
    dzięki dziewczyny:)
    •  
      CommentAuthorkfiatuszek
    • CommentTimeMay 21st 2010
     permalink
    Mikulek tez miał 12 kg na roczek :) teraz ma 13 :P po roczku dzieciaczki juz tak nie przybieraja na wadze :P bynajmniej moje :D Kacperus przez 2 lata przytył tylko 3 kg :P
    --
    •  
      CommentAuthor100krocia
    • CommentTimeMay 21st 2010
     permalink
    Moja to kruszynka, ale dziewczynki zazwyczaj mniej ważą. Na roczek miala 9 kg, na 2 latka 12 kg a teraz ok 13,400 i 95 cm
    --
    •  
      CommentAuthorAnetusia
    • CommentTimeMay 21st 2010
     permalink
    Julka na roczek miała 8,700 a na 2 latka 12 kg:) kruszynka ale tego po niej nie widać :)
    z buntu dwulatka powoli wychodzimy. U Julki miał ostry przebieg :))) ale się nie ugiełam.
    •  
      CommentAuthorMilena
    • CommentTimeMay 21st 2010
     permalink
    Anetusia, opowiedz, bo nas też to czeka...
    -- FRANEK, ZOSIA i ...
    •  
      CommentAuthorAGNESS23
    • CommentTimeMay 21st 2010
     permalink
    Kochane mam problem, doradżcie mi doświadczone mamy...Pediatra zaproponowała podawac smoczek mojemu 3 mies. synkowi bo ssie paluszek wskazujacy ze ma dużego krwiaka...karmię piersia i zamierzam karmić jak najdłużej( bez przesady oczywiście).Dzisiaj dałam smoczek Nuk z profilowanym smoczkiem silikonowym,po wielu próbach zacmokał ale boję się że pogorszy to jego ssanie piersi albo wogóle odstawi cyca..Co robić?
    --
    •  
      CommentAuthorLivia
    • CommentTimeMay 21st 2010
     permalink
    Jam raczej mało doświadczona w karmieniu piersią, bo mój synek odmówił rzeczonej (po podaniu mu w klinice butli), ale wydaje mi się, że 3-miesięczniak jest już tak nauczony jak się je z piersi, że smoczek nie powinien mu zaburzyć tegoż. Ale niech się wypowiedzą doświadczone karmiące :-)
    --
  2.  permalink
    Dałam świadomie smoczek w 2 lub 3 dobie życia i z powodzeniem karmiłam piersią przez wiele miesięcy:)
    •  
      CommentAuthormarianna27
    • CommentTimeMay 21st 2010
     permalink
    zaczelam dawac smoczek Marysi jak miala 2 miesiace i nie zauwazylam zadnej zmiany w karmieniu piersia. Moze tylko tyle ze do usypiania nie musze juz cycka dawac- wystarczy smoczzek :)
    --
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeMay 22nd 2010 zmieniony
     permalink
    Smoczek Kuba dostał już w szpitalu a cycał dosyć długo
    Przestał jak zaczęłam podawać mleko z butli
    --
    •  
      CommentAuthorAnetusia
    • CommentTimeMay 22nd 2010
     permalink
    Bunt dwulatka u nas: bicie, krzyk non stop, wszystko na ''nie''. ''Nie bedę jeść chociaż jestem głodna", ''Nie idę z Wami'', ''Nie ubiorę tego'' itd :)Trwało to u nas ze dwa miesiące :)
    Smoczka podałam jak Julka miała miesiąc i u nas zaburzył ssanie. Jednak były też inne problemy więc nie mogę zrzucić wszystkiego na smoczek.
    •  
      CommentAuthorAGNESS23
    • CommentTimeMay 22nd 2010 zmieniony
     permalink
    A jak się objawia takie zaburzenie? Bo daję smoczek do usypiania w dzien też- bo narazie się uczymy :) i zauwazyłam że Damianek jest jakby bardziej nerwowy.I dwa razy zauważyłam już że je pierś ale jakby sie nie najdał a z pokarmem jest ok.Nie wiem co robić.Fakt że jak dam po karmieniu wieczornym smoka to ładnie zasypia a tak musiałam dać cyca ze 2 razy
    --
    •  
      CommentAuthorJoy
    • CommentTimeMay 23rd 2010
     permalink
    Julek jak się urodził ważył 3.15kg, ze względu na żółtaczkę kazali mi dokarmiać go z butelki,aż będzie miał dość, najpierw pierś a później butla, to skończyło się na tym, że pierś była fe, a ja go utuczyłam;P ale ja jakoś nie czuję tych 12kg:D a smoczka zaczęłam mu podawać dopiero jak uczyłam go samodzielnie zasypiać (ok 4 mieś życia) bo wcześniej nie chciał za nic!
    Agness nie było Cię tu całe wieki;P jak sobie radzisz z dwoma bąblami?
  3.  permalink
    Ja dałam smoka w szpitalu i nie mam problemu żeby mała zassała pierś, przynajmniej na razie.
    Mam problem może z innej beczki, mala zassa cyca i niekiedy go puści i zaczyna sie problem z jego ponownym zassaniem, ma go w buzi i szuka kręcąc głową i oczywiście krzyk. Daję jej wtedy smoka na chwile i znowu cyca, wtedy jest lepiej. ale czy można z tym coś zrobić a może po prostu takie jej urok?
    --
    •  
      CommentAuthorAGNESS23
    • CommentTimeMay 23rd 2010
     permalink
    mój też się właśnie tak rzuca i wierci...aż ja sie denerwuje ale pamietam ze Gabryś tez tak robił a karmiłam do 11mies, więc chyba wszystko ok.
    Ja radze sobie wydaje mi się dobrze...Mam masę obowiązków ale organizacja lepsza, fakt ze wyspac sie to marzenie ale przyzwyczaiłam się.Pojawiło się troche zazdrości,troszke problemów małżeńskim w kwestii odmiennych poglądów ale ok.Ogólnie można przetrwać.
    Smoka daje do wieczornego zasypiania i jestem z tego zadowolona-to jedyny moment co Damianek ładnie zasysa smoka bo w dzien nie chce chyba ze bardzo zmeczony.
    --
  4.  permalink
    U nas Maja teraz roczek skończyła i też już tzw. bunt dwulatka zaczęła, sprawdza nas, na ile jej pozwolimy, ale konsekwencja narazie zwycieża;-) Na roczek Maja wazyła 8700g i ma 71cm
    ______________
    Mam pytanie, Maja dostała na urodziny adidaski rozmiar 21 (dł wkładki 14). Obecnie nosi buciki na 19-20) długość jej stopy to 12cm jak stoi. Moje pytanie brzmi, czy pochodzi w tych adidaskach w okresie letnio-jesiennym i czy nie przypadnie nr 21 na zimę? Jak szybko Waszym dzieciom rosły stopy między 1 a 2 urodzinami?
    --
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeMay 24th 2010
     permalink
    To Maja ma malutką stopę :) Wydaje mi się że do jesieni będą dobre. U nas jakś tak było że na wiosnę za duże na jesień ok
    --
    •  
      CommentAuthorAGNESS23
    • CommentTimeMay 24th 2010
     permalink
    Ja myślę że będą dobre na póżne lato,wczesną jesień.U nas co sezon to większy rozmiar, teraz lekko się zatrzymała stópka ale za to wysokie podbicie i też mamy problem.
    --
    •  
      CommentAuthorkaty222
    • CommentTimeMay 24th 2010 zmieniony
     permalink
    wrócę to buntu dwulatka. mój siostrzeniec zaczął go przechodzić w wieku 11m-cy. Jak mu się coś nie podobało upadał i walił głową w podłogę.
    A na roczek Alex ważył 10,5kg przy wzroście 79cm.
    -- mama dwóch łobuziaków :)
  5.  permalink
    Dzięki kochane:-)
    --
    •  
      CommentAuthorTrisha
    • CommentTimeMay 24th 2010
     permalink
    Dziewczyny!!! Aine urodzila juz Jaska!!!
    --
    •  
      CommentAuthorkaarolciaa
    • CommentTimeMay 24th 2010
     permalink
    Wpadłam, żeby przekazać dobre wieści, ale Trisha mnie ubiegła :)
    Witamy Jaśka!
    --
    •  
      CommentAuthorTrisha
    • CommentTimeMay 24th 2010
     permalink
    ja nie moge uwierzyc, ze juz po!!! Nie dochodzi to do mnie jeszcze :D
    --
    •  
      CommentAuthorKARKO
    • CommentTimeMay 24th 2010
     permalink
    świetnie! pozdrówcie AINE i MAŁEGO!:)))
    --
    •  
      CommentAuthorLivia
    • CommentTimeMay 24th 2010
     permalink
    Wielkie, ogromne gratulacje dla Aine i Jasia :-)))
    --
    •  
      CommentAuthormisia-ludek
    • CommentTimeMay 24th 2010 zmieniony
     permalink
    Szybciutki ten poród, gratulacje:bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthormarianna27
    • CommentTimeMay 25th 2010
     permalink
    Trisha :) ty jeszcze przed :tooth:
    --
    •  
      CommentAuthorkaty222
    • CommentTimeMay 25th 2010
     permalink
    WITAMY JAŚKA :))))))
    -- mama dwóch łobuziaków :)
    •  
      CommentAuthorizza
    • CommentTimeMay 25th 2010
     permalink
    Aine, witamy Ciebie z Jasiem :)
    Ekspresowy poród, barwo :P
    •  
      CommentAuthorTrisha
    • CommentTimeMay 25th 2010
     permalink
    marianna dla mnie tez szok, ze w ogole bede mama :D
    --
    •  
      CommentAuthormarianna27
    • CommentTimeMay 25th 2010
     permalink
    Trsh!! oj to juz niedlugo!! straszne cekawa jestem Twojego skarba :)
    --
    •  
      CommentAuthorJoy
    • CommentTimeMay 25th 2010
     permalink
    Aine wielkie gratulacje!!!
    zdecydowanie Julek przechodzi bunt dwulatka! na każdym kroku jest pisk i patrzy na mnie czy się poddam:P zasypiać mi też sam nie chce (a sam zaczął jak miał 4 mieś.) więc też nas próbuje, ale się nie daliśmy, pozwoliliśmy mu płakać (ponad godzinę się darł!) oczywiście wchodziliśmy do niego co 5 min. ale w końcu zasnął, a dzisiaj już śpi i zasnął w sekundę dosłownie! ratuje mnie rutyna po prostu:)
    • CommentAuthor_Magda_
    • CommentTimeMay 26th 2010
     permalink
    Oj u nas też bunt dwulatka na tapecie:confused:
    --
    •  
      CommentAuthormarianna27
    • CommentTimeMay 26th 2010
     permalink
    dziewczynki! Wielu pięknych chwil, moc wzruszen i zdrowych dzieciaczkow życzę z okazji Dnia Matki :D sobie tez ;)
    --
    •  
      CommentAuthorKARKO
    • CommentTimeMay 26th 2010
     permalink
    WSZYSTKIEGO NAJPIĘKNIEJSZEGO WSZYSTKIM MAMOM!
    --
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeMay 26th 2010
     permalink
    Mamy Wrocławianki ale nie tylko potrzebuję pomocy!
    Antosia dostała dzis skierowanie do Wrocławia na oddział gastroenterologiczny z tekstem - to pani tam zadzwoni... tylko który to szpital???? czy wiecie może? macie namiary?? wpisałam w google i wywaliło mi masę tego :/ gdzie mam dzwonić??
    Chodzi o alergię pokarmową i podejrzenie zapalenia żołądkowo-jelitowego jelita grubego
    Wybaczcie kopiuję to też na serducha
    --
    • CommentAuthor_Magda_
    • CommentTimeMay 27th 2010 zmieniony
     permalink
    Agunia
    ja jestem z Wrocławia, jak wpisałam w google to wyszło że na klinkiach na M. Curie Skłodowskiej jest taki oddział. Jutro idę do ginekologa z klinik to się zapytam dokładnie.
    tel.: 71 770-30-57

    http://www.rynekmedyczny.pl/Klinika_Pediatrii_Gastroenterologii_i_%C5%BBywienia,Wroc%C5%82aw,M_Sk%C5%82odowskiej_Curie,ZOZ,1659325,1659338#schorzenia
    --
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeMay 27th 2010
     permalink
    Mada tak myślałam że to oni - zaraz będę tam dzwonić tylko że mi tel padł i czekam aż się trochę podładuje :)
    Tych oddziałów jest więcej we Wrocławiu ale oni mi jakoś tak wyglądają na "porządnych" bo to AM i może faktycznie "specjaliści"
    --
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeMay 27th 2010
     permalink
    Mada dodzwoniłam sie - to jednak tam :) Termin na 30 sierpnia :shocked: ALE jutro mam dzwonić do pani profesor bo dla maluszków są szybsze ustalane indywidualnie
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.