Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeAug 6th 2010
     permalink
    Wg mnie bardziej praktyczna będzie pufa/fotel sako :) no tyle że mniej ciesząca oko
    http://www.chillipufy.pl/components/com_virtuemart/shop_image/product/Fotelik_U__miesz_4ad31977d8216.jpg
    Choć jest sporo modeli dzieckowych
    --
  1.  permalink
    Agunia popieram...nam nasza poducha sluzy do dzisiaj :) ale ja mysle ze z tym to na watek wyprawkowy chyba :P
    --
    •  
      CommentAuthorKARKO
    • CommentTimeAug 6th 2010
     permalink
    krówka kolorowa śliczna, ale uważam tak, jak dziewczyny - może się praktycznie nie sprawdzić. Sako polecam - sama końcówkę ciąży rpzesiedziałam, do karmienia prawie tylko na sako siadałam a teraz mała ma frajdę - uwielbia siadać i wspinać się na nie, rzucać w zabawie. Super sprawa! Wygoda i wielofukncyjność!
    Chyba też lepiej (jeśli ma się miejsce) kupić dużą, niekoniecznie tę dziecięcą, bo na dużej i dorosły odpocznie, a maluch też da radę - można tak ułożyć że bez problemu usiądzie. POLECAM
    --
    •  
      CommentAuthormarianna27
    • CommentTimeAug 6th 2010
     permalink
    dzieki dziewczynki za opinie :)
    na worek sako myszka jeszcze za malutka jest...
    --
    •  
      CommentAuthorKARKO
    • CommentTimeAug 6th 2010
     permalink
    moja siadywała, jak tylko nauczyła się siedzieć, więc ani sie objerzysz;)
    --
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeAug 6th 2010 zmieniony
     permalink
    marianna27: na worek sako myszka jeszcze za malutka jest...
    hmm nie wydaje mi się :D Antosia nie siadała, uczyła sie siadać czy potem siedziała jak w nim przebywała. są worki i poduszki i różne kształty. Jej było w tym bardzo błogo i widać było ze lubi. Niestety nie miałam na codzień ale u koleżanki - za to często wpadałam do niej na kawę :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorŻYZIA
    • CommentTimeAug 7th 2010
     permalink
    a maz to zwariowany na punkcie maluchow, wkolko by latal do szpitala i tam siedzial, ale niestety obecnie walczymy z nawalem u mnie i nie da sie juz jezdzic tak na zawolanie bo juz po 3h mam twarde cycki i trzeba sciagac, horror ten nawal, a maluchy juz nie sa inkubatorach tylko z lozeczkach podgrzewanych :] generalnie Remiś juz ssie z butelki bardzo ladnie, wypija cala swoja porcje-wczoraj dostali moje mleczko, a Radek tez ssie z butelki tylko w polowie zasypia i reszte trzeba mu sonda podawac :] ale z maluchami jest wszystko oki, stracily troche z wagi, okolo 100g, o ale to niby normalne, wiec czekamy teraz na ladny przyrost wagi no i na Radzia zeby mlodszego brata dogonil z zarciem samodzielnym :]
    •  
      CommentAuthorizza
    • CommentTimeAug 9th 2010
     permalink
    Super Zyzia :)
    Słuchaj, a będziesz mogła przystawiać chłopaków do piersi?
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeAug 9th 2010
     permalink
    Zyziu swietnie ze masz pokarm i lekarze chca podawac twoje mleko
    daj znac jak tam chlopcy.
    •  
      CommentAuthorŻYZIA
    • CommentTimeAug 11th 2010
     permalink
    poki co jeszcze maluchy nie umieja tak super ssac, raz im to idzie lepiej raz gorzej, a nad cyckiem trzeba sie jednak bardziej napracowac niz nad butelka, wiec poki co na razie nie przystawiam, potem sprobujemy :] poki co pani pediatra jak sie dowiedziala ze jestem wege to stwierdzila ze moj pokarm beda tylko 2 razy dostawiac (ze gorszy niby :/) reszta sztuczne Bebilon pepco, dla najmniejszych, niby takie cudo ale cos nie przybieraja na wadze, remik stoi w miejscu chociaz ladnie je, wiec nie wiem o co chodzi :/ stwierdzilam ze bede pokarm zamrazac, bo az szkoda, tyle pompuje tego a wiekszosc i tak sie nie przydaje niestety
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeAug 11th 2010
     permalink
    Ja jak nie mogłam dawać to też mroziłam. I niedawno wyrzuciłam worek z mleczkiem który się zawieruszył w zamrażalniku hehe. U nas Antosia najlepiej przybierała na nenatalu ale też były dni że waga stała
    --
    •  
      CommentAuthormadziq
    • CommentTimeAug 11th 2010
     permalink
    zyzia głupia lekarka, ja tez jestem wege, a mój cyckowy Syn ma 6,5 m-ca i wazy 9kg! od urodzenia we wszystkich kategoriach na 75c siedzi...
    --
    •  
      CommentAuthorluczynka
    • CommentTimeAug 11th 2010
     permalink
    Moja koleżanka też jest wegetarianką - jej syn karmiony piersią rozwijał się pięknie i zdrowo, miał prawidłową wagę!!
    --
    •  
      CommentAuthorFiufiu
    • CommentTimeAug 11th 2010
     permalink
    Dobrze by było jednak poprzystawiać, bo ich butla może rozleniwić.

    Też znam wiele przykładów matek-wegetarianek karmiących piersią i ani jednego niedożywionego dziecka.
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeAug 11th 2010
     permalink
    moze to chodzi nie tyle ze wege nie moze karmic co o to ze chlopcy sa wczesniakami i musza dostawac maxymalnie odzywczy pokarm.
    w CZD jak juz mozna karmic malca wczesniaka badz po operacji to tez nie ejst to nigdy od razu pokarm matki tylko mieszanka a dopiero jak jest przyrost wagi to wtedy mleko matki
    •  
      CommentAuthorKARKO
    • CommentTimeAug 12th 2010 zmieniony
     permalink
    Myślę, że AniaM może mieć rację. Lekarka może się bać, że nie jesz pełnowartosciowo - powinna cię wypytać o diete dokładnie i wtedy decydowac, ale na wcześniaki rzeczywiście lepiej chuchać i dmuchać
    --
    •  
      CommentAuthorŻYZIA
    • CommentTimeAug 12th 2010
     permalink
    jak wroca do domu wtedy bede swoim karmic i zobaczymy jak beda przybierac, moja kumpela tez nie je miesa a mala ma juz 5 kg a ma 2 miesiace takze niekoniecznie to jest gorszy pokarm :]
    •  
      CommentAuthorizza
    • CommentTimeAug 12th 2010
     permalink
    Zyzia, ja tam nie uważam by Twój pokarm był gorszy. Może faktycznie chodzi tu o wcześniactwo, nie wiem ... A odnośnie przystawiania do piersi, wiesz nasza pani neonatolog radziła by próbować. Moje chłopaki siniały więc miała zakaz. Jak już Twoje maluchy ładnie będą ssać to próbuj :)
    Czyli co, muszą magiczne 2kg przeskoczyć z wagą, abyś mogła synków zabrać wreszcie do domku?
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeAug 12th 2010
     permalink
    Magiczne 2 kg to chyba wszędzie
    Widzisz u nas woleli Małą na butli bo 1 wiedzieli ile zjada a 2 po co mają sie bujać z kolkami i szukać przyczyn dolegliwości z tym niech już się mama martwi w domu. Kolejna rzecz czasami przy karmieniu mieszanym jest tak że brzuszek nie radzi sobie
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeAug 12th 2010
     permalink
    w centrum zdrowia dziecka przy karmieniu piersia a nie butla zeby sprawdzic ile dziecko zjadlo trzeba bylo rozbierac malucha do golasa i wazyc przed i po karmieniu, uciazliwe glownie dla dziecka ktoremu nie koniecznie czekac sie chcialo. pozniej to juz tylko pieluche sie zakladalo i w rozek zeby ze spiochami sie nie bujac
    •  
      CommentAuthorŻYZIA
    • CommentTimeAug 12th 2010
     permalink
    no tu mowia ze jak bedzie 1,9 kg a beda dobrze jesc to tez moga wyjsc takze kto wie, dzis bardzo ladnie jadly, ale cos kurde nie chca na wadze przybierac i niby czesto kupe robia hmmm
    no chyba sprobuje przystawic, dzisiaj nawet fajna jedna pielegniara byla ale akurat bylam wypompowana wiec nic by nie wycisnely, nastepnym razem przyjde przed jedzeniem i wtedy sprobujemy
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeAug 13th 2010
     permalink
    powodzenia Zyziu. moga na poczatku stawiac opory bo z butli latwiej leci ale kto wie. moj Krzysko pierwszy raz cyca dostal w 11 dniu zycia i .... stal sie takim fanem babskich kraglosci ze karmilam 19miesiecy :D
    •  
      CommentAuthorizza
    • CommentTimeAug 13th 2010
     permalink
    Zyzia, trzymam kciuki za karmienie piersią :)
    Moi chłopcy dostawali to mleko, dla dzieci z niską masą urodzeniową. Bardzo szybko przybierali, ale mieli inne problemy, min. z oddychaniem właśnie.
    •  
      CommentAuthorŻYZIA
    • CommentTimeAug 13th 2010
     permalink
    chyba z tego co pamietam to twoi iza nie dostali tych sterydow nie? bo moi zdarzyli dostac na tydzien przed cc a wtedy ponoc dzialaja najlepiej do tygodnia po zastrzykach, no i moi byli starsi od twoich chyba 2 tyg a nawet 1 tydz robi roznice, moja kumpela miala cc z blizniaczkami w 32 tyg i mimo sterydow tez troche mialy problemow z oddychaniem
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeAug 13th 2010
     permalink
    Nie bardzo wiem, gdzie mam wkleić tego linka, ale bardzo mi się spodobały zdjęcia: Mila's Daydreams, zajrzyjcie :smile:

    Gratulacje dla wszystkich ostatnio rozpakowanych :smile: Bliźniaki robią wrażenie :bigsmile: U mnie w rodzinie rodziło się kiedyś sporo bliźniąt, ale ostatnio się nie zdarzają już - ale co ciąża, to każdy obstawia, że może tym razem :wink:
    •  
      CommentAuthorizza
    • CommentTimeAug 13th 2010 zmieniony
     permalink
    Zyzia, zgadza się. Nie zdążyli mi tyłka pokłóć bo urodziłam w 31tc. Pewnie, na takich maluchach tydzień różnicy to dużo z tym, że jak na 31tc to chłopcy właśnie wagowo byli do przodu (1620g i 1450g). Główny problemem była odma opłucna.
    • CommentAuthoraga976
    • CommentTimeAug 16th 2010
     permalink
    No Zyzia dopiero dojrzałam Twoje cudeńka - są prześliczne :) GRATLACJE!!

    A swoją droga mam pytanie od kiedy wprowadzałyście dzieciom mleko krowie np kartonowe?? Mi się wydaje, że jeszcze za wcześnie mojej dawać tym bardziej, że jest alergikiem. Na razie daję jej tylko produkty mleczne - jogurty itp. Ale widzę, że rówieśnicy już jedzą kartonowe.
    --
  2.  permalink
    Pit w wieku Julki pił juz kartonowe ale nie za kazdym razem.po 2 rż wprowadziłam mu takie na stałe.
    --
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeAug 16th 2010
     permalink
    ja kartonowe wprowadzałam w okolicy roku. Wyjątkiem jest Antosia ze względu na skazę i problemy brzuszkowe. choć próba u niej była podania kartonu przed stwierdzeniem skazy
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeAug 16th 2010
     permalink
    kartonowe wprowadzilam jak jeszcze piersia karmilam bo Krzysko chcial tez jesc platki na mleku, no ale to tylko tyle tego mleka dostawal.
    do konca czerwca pil modyfikowane, zwazywszy na to ze nie tolerowal kaszek zadnej masci to mu nie odmawialam. od niedawna po prostu popija mleko kartonowe w ramach zaspokojenia pragnienia (nie przegotowuje)
    •  
      CommentAuthorizza
    • CommentTimeAug 17th 2010
     permalink
    Moje miały jakoś 2,5roku jak już mleko kartonowe piły i gotowane i nie :)
    • CommentAuthoraga976
    • CommentTimeAug 17th 2010
     permalink
    zrobię jej którego dnia kasze manną i dam i zaobserwuje reakcje - jeśli bedzie ok to bede wprowadzała a jak nie to jeszcze wstrzymam się z pół roku
    --
    •  
      CommentAuthorKARKO
    • CommentTimeAug 17th 2010
     permalink
    ja dzisiaj dałam kubek - pół na pół - bebiko i mleko z butelki. Mam nadzieję, że reakcji niepożądanych nie będzie. Sama mam duże wątpliwości i nie wiem jako to zrobić z tym krowim - dawać, nie dawać...nie wiem....
    --
    •  
      CommentAuthorkfiatuszek
    • CommentTimeAug 17th 2010
     permalink
    Mikus juz przed roczkiem pił normalne mleczko tak od czasu do czasu a po roku to juz na stale.. bebika i inne takie to pudełko na tydzien to zbyt droga inwestycja :P
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeAug 17th 2010
     permalink
    Kfiatek to chyba Twoj maly nie bardzo lubil mleko, Krzys odcyckowal sie majac 19miesiecy i przez kolejny rok pochlanial 3pudelka mleka tygodniowo a przy kryzysach jedzeniowych i 4. m.in dlatego zmienilam Enfamil na Bebiko bo za 1 enfa mialam 3bebika
    •  
      CommentAuthorwielgosz
    • CommentTimeAug 17th 2010
     permalink
    a ja postanowilam poczekac z wprowadzeniem mleka krowiego. Podaje Malej Enfagrow ( nie wiem czy w Polsce jest juz dostepny). Mala zajada sie twarogami i innymi serami, wiec w pewnym stopniu ja przygotowuje na krowie.
    --
    •  
      CommentAuthorkfiatuszek
    • CommentTimeAug 17th 2010
     permalink
    bo najczesciej tylko do spania mleczko było i czasem rano a tak to jakies inne jedzonka :)
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeAug 17th 2010
     permalink
    Zyziu jak sie maja chlopcy?
    •  
      CommentAuthorKARKO
    • CommentTimeAug 17th 2010
     permalink
    Małgosia pije mleczko wieczorem tuż przed snem, w nocy (jeśli sie obudzi) i czasem w ciagu dnia też przed drzemką. Fakt, że Bebiko kupuję ciągle... Zobaczę - pomyślę. Teraz dałam jej do wypicia mieszankę bebiko-krowie + ciut kaszki owsianki. Może prześpi nockę...
    --
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeAug 17th 2010
     permalink
    hmm Kako w jakim celu mieszasz mleka?
    W życiu czegoś takiego nie robiłam ewentualnie na początku ciut dosładzałam choc jak robiłam im kaszke smakową na kartonie nie było takiej potrzeby
    --
    •  
      CommentAuthoriwrowe
    • CommentTimeAug 17th 2010
     permalink
    Moja Marysia modyfikowanego mleka nie chce pic....cyckowe jest lepsze :P... a tak na serio to lubi jogurciki i serek wiejski z Pilosa - kilka łyżek zjada ze smakiem...słodzonego mleczka tzn. smakowego z kartonika tez jakos nie chce, wiec sie zastanawiam nad takim zwyczajnym krowim z karton....
    --
    •  
      CommentAuthorizza
    • CommentTimeAug 18th 2010
     permalink
    Zyzia, no właśnie jak tam Twoi kawalerowie? :)
    •  
      CommentAuthorrooda
    • CommentTimeAug 18th 2010 zmieniony
     permalink
    No wlasnie Liv tez cyckowa i tego swinstwa modyfikowanego nie chce ruszyc. Produkty melczne je od jakiegos czasu i zastanawiam sie nad wprowadzeniem mleka krowiego za kilka tygodni.
    A jakie podajecie? Czytalam, ze pelnotluste do 2 roku zycia powinno byc. I czy normalne czy jakies eko/organic?
    --
    •  
      CommentAuthorŻYZIA
    • CommentTimeAug 18th 2010
     permalink
    no maluchy maja sie dobrze, probowalam raz jednego raz drugiego przystawic do cycka, remiś-mlodszy lepiej ssie ale sie denerwowal strasznie, panie pielegniarki stwierdzily ze na razie na zasadzie takiej zabawy ich to traktowac bo one jeszcze nie maja takiej sily do ssania jak dojrzaly 3 kilogramowy nowowrodek, nie robia tak z lenistwa czy wygody, no nie czarujmy sie teraz maja po 1800 remik i 1840 radek, wiec to sa takie maluszki i do tego tydzien urodzenia tez robi swoje, moglyby byc takie male ale starsze i byloby juz lepiej,jak wroca do domu to poprobujemy, sam fakt ze jak sciagam pokarm to naprawde trzeba dosyc duze cisnienie wytworzyc zeby lecialo ciurkiem wiec sie nie dziwie ze one nie maja sily na to,oni nie maja zadnych problemow zdrowowtnych tylko czekamy na te 2 kg no i takie ssanie z butelki zeby nie bylo problemow, sa dni ze dobrze jedza a sa ze tragicznie, lekarka i pielegniarki mowily ze trzeba sie na takie jedzenie wczesniakow nastawic, no i oczywiscie ich trzeba bedzie budzic na jedzenie co 3 h a nie na rzadanie, bo wczesniaki to w ogole czasem moglyby sie nie budzic tylko wkolko spac mimo ze sa glodne, jeszcze ok. 1,5 tygodnia w szpitalu im wroza, tak myslalam ze beda tam miesiac
    •  
      CommentAuthorizza
    • CommentTimeAug 18th 2010
     permalink
    Zyzia, mnie neonatolog od razu powiedziała, że wcześniaki trzymają mniej więcej do dnia terminu porodu, ale to nie jest regułą (moje leżały 45dni na OITN). Świetnie, że chłopcy radzą sobie :) Moich panów nie musiałam wybudzać co 3h, bo miały zegary w brzuchach i same zaczęły się drzeć, bo głodne :) Pamiętam jak to karmienie takiego malucha wyglądało, dwa łyki i zasnęło maleństwo :P
    Jeszcze troszkę i będziecie razem - w domu już wszystko gotowe? :P
    •  
      CommentAuthorizza
    • CommentTimeAug 18th 2010
     permalink
    Rooda, ja do dziś dnia podaję te 3,5% tłuszczu, inne to dla mnie woda :)
    •  
      CommentAuthorrooda
    • CommentTimeAug 18th 2010
     permalink
    Ja w PL pilam 3.2%, tutaj jest wlasnie 3.5 lub wiecej dla pelnotlustego, ale to dla mnie za tluste sie okazalo. Przerzucilismy sie na semi skimmed. Ale dla Liv planuje to tluste kupowac w mniejszych butelkach i chyba organic wlasnie.
    --
    •  
      CommentAuthorJoy
    • CommentTimeAug 18th 2010 zmieniony
     permalink
    niedawno oglądałam jakiś program w polskiej TV (nie jestem pewna, ale to jakiś typu między mamami czy coś tam), było właśnie o mleku krowim. w programie był pediatra, który powiedział, że jeśli dziecko nie ma problemów ze skazą to mleko krowie można już podawać po 6tym mieś. życia, ale np. raz dziennie, żeby całkiem jeszcze nie zastępować mieszanki krowim, a że od roczku można już cakowicie zamienić na krowie. tylko żeby podawać pełnotłuste właśnie. mówił, że w najnowszych badaniach dowiedziono, że wykluczenie krowiego mleka do 3rż nie zmniejsza ryzyka wystąpienia alergii jak to do teraz uważano i że to nie ma żadnego znaczenia.
    pielęgniarka z UK na podsumowaniu roczku Julka zresztą powiedziała mi to samo, że można na krowie przejść bez problemu, ja bym zmieniła tylko Julek ma ciągle biegunki, cokolwiek nie zje, ale jemu zęby co chwile idą i to grupowo, teraz znowu górna lewa 3ka i strasznie się chłopak ślini.
    byłam też u świetnej pediatry i stwierdziła, że Julkowi nic nie jest i że można podawać mleko krowie, ale żeby mleko było już tylko 2x dziennie max. a reszta to normalne posiłki powinny już być.
    •  
      CommentAuthorrooda
    • CommentTimeAug 18th 2010
     permalink
    No wlasnie pandy, u mnie HV mowia, ze po 8 m-cu juz mozna probowac:)
    --
  3.  permalink
    na niektóre dzieci mleko tak działa ze zaraz rzadsza kupke,na mojego niestety nie i dalej załątwia sie co 3ci dzien
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.