A no to laska nieziemska :)

nie powiem zdarzyło mi się wsadzić dzieckowego smoka do gęby - choć bardzo pilnowałam by tego nie robić! a jeśli zrobiłam to była kwestia zwolnienia ręki i bardziej odruch - ale żeby nosić słoik z cukrem??

Agunia przy Twoich problemach z zebami to raczej ten nawet przypadkowy odruch lepiej byloby wyeliminowac
___

kako - w jakim wieku, z logopedycznego pkt widzenia, dziecko powinno wymawiac SZ, CZ, DŻ, Ż ? kolezanka logopedka twierdzi ze do 4roku jest spokojnie czas a mnie troche drazni ze syn pieknie mowi R a te gloski wymawia jako s, c, z

pamietam jak moja ex tesciowa oblizała smoczka małemu i chciała mu dac-od razu poszedł do smieci .fuj

AniaM, koleżanka ma rację. u CZTEROLATKA możliwa jest jeszcze zamiana głosek szeregu szumiacego (sz, ż, cz, dż) na szereg syczacy (s,z,c,dz). Dopiero pięciolatek ma "obowiązek" wymawiać prawidłowo głoski szumiące i wtedy należy się niepokoić. Głoska R może być wypowiadana nie do końca prawidłowo aż do 6 roku życia ( choć czasem dzieci wymawiają ją dużo wcześniej). Uwaga, nie należy na własną rękę przyspieszać nauki praiwdłowej wymowy głosek, gdyż rodzic może nieświadomie utrudnić dziecku prawidłową wymowę ich w wieku późniejszym. Szczególnie dotyczy to właśnie R i sz, ż, cz, dż, gdyż ucząc dziecko za wcześnie wymawiania ich, uruchamiamy nieprawidłowe mechanizmy artykulacyjne ( a laik nie jest w stanie tego dostrzec) i pdoczas, gdy cieszymy się, że dziekco już wymawia te głoski, tak naprawdę układa ono nieprawidłowo narządy mowy i może to zepsuć wymowę w wieku późniejszym. WIęc podsumowyjąc - twój mały ma prawo mówić syska zamiast szyszka itp. i narazie mamusia nic z tym nie rób.
ps. warto wzwrócić uwagę, jeśli dziecko tworzy nowe, nieistniejące w języku polskim dźwięki - głoski. TO wówczas jest deformacja i z nią nalezy walczyć dużo wcześniej niż ze zwykłym zamienianiem łosek jak SZ na S czy R na L.
mam nadzieję, że troche pomogłam.
MIŁEJ NIEDZIELI!
__
nie no - z tym cukrem to padłam jak przeczytałam. Boże, skąd takie pomysły u ludzi...

Ania możesz z Krzysiakiem się bawić w dmuchanie statków papierowych po ławie, piłek do pinga, baniek mydlanych. Robienie językiem konika "kla-kla" (nie wiem jak wytłumaczyć hehe) oblizywanie języczkiem warg, brrrrrrrr z jezykiem schowanym (wargami) i z jezorkiem na wierzchu, dotykanie czubkiem jezyka czubka noska, wywalanie ozora na brodę
To tylko zabawa ale pomaga bardzo w mówieniu. A przy SZ CZ itd sporo pomaga dmuchanie na wszelakie strony i sposoby - inwencja tworcza
__
Weroika dopiero teraz zaczyna mowic - nie wyraźnie, zjada pierwsze litery, ale próbuje już zdaniami. za to w co 2 słowie mówi fantastyczne RRRR samo jej wskoczyło tak samo jak gadanie

mysle ze wszystko zalezy od dlugosci cyklu - jesli masz cykle krotkie to owszem istnieje prawdopodobienstwo, przy cyklach dlugich mysle ze nie, w prawdzie plemniki maja zywotnosc nawet do 7dni ale musza byc spelnione przeciez pewne warunki jesli idzie o sluz zeby tyle przetrwaly.

AniaM, obyś miała rację i dziękuję za wsparcie.

Calineczka, po co Ci spirala, skoro masz 28dni? U samoobserwatorek nie ma miejsca na strach przed ciążą - przed nim chroni świadomość płodności.
Masz przecież eksperta, który Ci pomoże. Kalendarzyk nie pomoże w niczym.

No, Natalka poszła z tatusiem do przedszkola. Narazie zadowolona i nie płakała. Zobaczymy jak dalej będzie.

Aine ja gotowałam co drugi dzień na dwa dni. Nam tak dr powiedziała.

Poli wielkie dzięki.
Hydrazine mój Jaś wszystko szybciej i intensywniej robi lewą. Trochę myślę że to jest związane z preferencją półkulową bo 3 miesięczne dziecko ma już ustaloną pewną i to powinno być ok do czasu. Ale też się zastanawiam czy go jakos nie umowic z jakims dobrym fizjoterapeutą albo neurologiem.
Ale ja tez mam teorie ze jesli mu cos jest to moze byc od zbyt długiego lezenia albo 12 tygodniowej zoltaczki.
Co do kubka to Jasiek od poczatku pije Gripe Water z kubeczka Medeli (sa tez wieksze przy butelkach Lovi). Ale idzie mu to mega wolno i nie wyobrazam sobie ze w ten sposob je. Moze ktos ma lepsze doswiadczenia i cos podpowie bo mnie jakos tez butla nie pasi.

No to chyba przegotowana woda ci pozostaje jak nie dasz rady odciągnąć. Ja teraz się bałam jak pójdzie odciąganie ale po minucie pompowania na sucho zaczyna lecieć pokarm.

Czy po trzydniówce jak pojawiła się wysypka wychodziłyście z dzieckiem na dwór?
Gdzieś wyczytałam,że taką wysypkę można przeziębić i nie wolno moczyć ani wychodzić na dwór. Prawda to?

ja też kąpałam normalnie a na dwór nie wychodziłam poniewaz lekarz dał Pitowi antybiotyk ,nie rozpoznając ze to trzydniówka:/

myślę Katy, ze możesz wyjśc, jak nie ma tempki. Kąpać też normalnie.
Dziewczyny, co malusi mogłabym zaaplikować na uodpornienie? Bedzie prawdopodobnie miała teraz kontakt z dziećmi i chcę jakoś zadziałać. macie jakieś sprawdzone specyfiki/sposoby?

Franek dostał pięć zastrzyków z Echinacei...

moze ten tran faktycznie...? Kiedyś dawałam małej, ale jakoś niesystematycznie... mam w lodówce, wygląda ok, ale nie wiem - czy moze tak stać kilka miesięcy po otworzeniu w lodówce? Czy jest dobry? nie ma nic na etykiecie o terminie przydatności po otwarciu, tylko, zeby przechowywać w lodówce.Katy, dla dorosłych chyba też byłby dobry... jest w kapsułkach, to mozesz łykać zamiast pić...

moze Echinacee sobie zapodaj..poza tym Ty masz kontakt z dziećmi, wiec narazona jesteś bardziej....

chybaAlexowi sie podobaja co? mój Pitek juz ma za soba fascynacje tubisiami ,ja chociaz mam CB to kupowałam w empku płyty za 29 zł potem dobranocny ogród a teraz to juz od roku prawie rzadzi Reksio

Reksio jest super :)
A ja mam pytanko do mamuś. Jak odróżnić kiedy dziecko kaszle ze śliny a kiedy kaszle bo coś jest nie tak ? Jasiek zaczął się ślinić na potęgę ze 2 tygodnie temu i jakoś częściej kaszle, jestem prawie pewna że ze sliny bo przed kasłaniem zazyczaj piszcze, gada albo puszcza bąble ze śliny. Ale z drugiej strony sama nie wiem czy bym odróżniła kiedy kaszel jest z przeziębienia a kiedy z czyszczenia gardła ze śliny.
Jak napisałam to pytanie to aż nie mogę uwierzyć jakie problemy mam, ale przewrazliwona się zrobiłam przez tą jego infekcję.

Aine,też wydaje mi się, ze ze śliny. u nas takie kasłanie pojawia się do dziś. A kiedy był kaszel z choroby, był on typowo męczący dla małego. Myślę, że rozpoznałabyś, gdyby Jaś kasłał z powodu infekcji gardła.

Wiktorio witamy tutaj :)
Niech Julia zdrowo rośnie.

a, to mały leń nie chciał oddychać ! ;)
Dobrze, że wszystko już ok, super. Witamy!!!!

taka pora roku...więc jak juz znajdzie sie rozmiar to cena powala...