Mada moja znajoma ma wkladke, gin zalecil pierwsza kontrole 2tyg po zalozeniu, kolejna ma byc po kwartale a nastepne juz nie wiem jak czesto chociaz cos wspominala ze co pol roku bedzie musiala chodzic. na razie ma ja niecale 2miesiace ale stwierdzila ze sex przestal ja "bawic" ze wzgledu na blokade psychiczna czy mezu nie wyczuje (nad tym ja tez sie zastanawialam mowiac szczerze). aha gin kazal jej co tydzien sprawdzac cczy wyczuwa wkladkowe 'wasy' ale i tak wg niego usg i jego kontrola sa niezbedne

danap
wizyta, zakładanie i wkładka. We Wrocławiu tak sie cenią niestety.
Mogłam kupić sobie sama wkładkę za 700 zł z hurtowni, ale na to samo by wyszło.

Ja za swoją płaciłam 400 zł.

heloł! Pusto tu...
Mojego synka swędzi siusiak. Narzeka przy każdym przewijaniu i ciągle mówi jeszcze swędzi, jeszcze swędzi dziś mi się nawet rozpłakał. Spotkałyście się z taką sytuacją?

Mój mały mówi, że jeszcze ma ee, ale to ma takie odczucie po chusteczkach. Jak pupcia jest sucha to nic nie wspomina.
Polecam to samo co AniaM.

agael77 teraz już możesz zmienić suwaczek

Agael77 gratulacje i witamy wśród rozpakowanych mamuś.

jakie świetne zdjęcie w suwaku :D

Agael77 fajne zdjęcie
Teraz ja następna w kolejce, ale coś Młodemu się nie spieszy

powodzenia Agael, poczatki bywaja trudne ale jak sie dogracie to juz bedzie sama przyjemnosc z macierzynstwa (az do pierwszego buntu buehehehe)

welcome

W związku ze zbliżającymi się wakacjami odświeżam wątek
Wakacje, ferie, długie weekendy...
Zróbmy listę sprawdzonych miejsc na odpoczynek z naszymi pociechami. Gdzie byłyście? gdzie było fajnie? co polecacie?
Miejscowości, w których można zwiedzać i przyjemnie spędzić czas z maluchami zapewniając im masę atrakcji.
Wpisujcie kwatery godne polecenia, z placem zabaw, bliskim dojściem do morza, z pięknymi górskimi widokami, etc.

Troszkę odkurzę wątek bo widze że ruchu brak.

Basia wazy już 8760 g i idzie pierwszy ząbek. Lewa dwójka
Przeszliśmy ostatnie szczepienie skojarzoną.

Pediatra ogladała i powiedziała że tylko jedna dwójeczka własnie z lewej strony. Ja tam widzę z obydwu stron. No ale nie powiedziane że wylkuja się na raz z jedynkami, bo taki juz stan dziąseł jest od 2 tygodni.

martitap
widać rozpulchnienie, zaczerwnienienie ale to nie znaczy że zaraz wyjdą.
U mojej Hani tez tak było, a pierwszy ząbek wyszedł jak miała 9 miesiecy. Pewnie się jeszcze troszkę pomęczymy zanim coś się wyrznie

już od najwcześniejszych miesięcy wtłaczamy dziecko w role społeczne związane z płcią. Dziewczynka dostanie na urodziny kuchenkę i różowy odkurzacz, chłopiec samochód zdalnie sterowany... Dziewczynka uczy się, że trzeba pichcić, chłopiec że trzeba się bawić (poza tym rozwija zdolności wzrokowo-motoryczne i myślenie przyczynowo-skutkowe) co Wy na to?

Coś w tym jest. Mało który rodzic kupuje synkowi lalkę a córci koparkę.

Agunia, ale Twoje dzieci były już na tyle świadome, że same wybierały zabawki, które im najbardziej odpowiadały.

tataspiewa: już od najwcześniejszych miesięcy wtłaczamy dziecko w role społeczne związane z płcią

na tym etapie to my wybieramy mnie też nie przeszkadza, jeśli Fifi bawi się z córcią znajomych lub bratanicą lalkami. W czasie ubiegłorocznych wakacji biegał po knajpie z różowym wózkiem dla lalek.
Zbyt mało sprecyzowałam swoją wypowiedź:)

Ja pytanie zrozumiałam trochę inaczej. Wg mnie chodziło o to, że rodzice sami kształtują osobowość dziecka praktycznie od narodzin pod kątem cech mężczyzny i kobiety. A co jest potem - że chłopczyk chce gotować, a dziewczynka jeździć samochodzikiem - wynika nie tylko z tego, że dziecku na to pozwalamy, ale też np z ciekawości.

Myszaasia za te pieniążki ja już bym kupiła normalny do pedałowania z 2 dodatkowymi kółkami czy patykiem - jak malec bedzie chciał się odpychać i tak to zrobi ale z doświadczenia wiem że 2 latek super sobie radzi z pedałowaniem

wzięłabym pod uwagę polski rowerek GÓRALEK. Też sama się zastanawiam nad nim

dziękuje za odzew, właśnie o takie opinie mi chodziło, właśnie o tą równowagę mi chodzi , mój starszy sześcioletni syn do tej pory nie umie jeździć na dwóch kółkach tyko na czterech , były już próby na dwóch ale ma problem z utrzymaniem równowagi, i po prostu boi się mimo że była rączka z tyłu rowerka którą Go podtrzymywaliśmy w razie upadku, i tak właśnie się zastanawiałam nad biegowym dla mojego młodszego prawie dwulatka , lubi jeździć samochodzikiem pchaczem to pomyślałam ze taki biegowy był by super sprawą, szkoda właśnie że to tylko na krótki okres taki rowerek , w sumie to praktycznie nowość i jest od niedawna i nie widziałam u znajomych aby ktoś miał taki i nie mam od kogo pożyczyć :((

No cóż u nas Ani nie pomógł w nauce jazdy. miała problem potem z pedałowaniem i "ogarnięciem" zwykłego roweru. Kuba krótko się na nim poruszał a potem na pedałowym sie odpychał.
No ale może macie rację

czy któraś z Was robiła sobie trwałą w ciąży? Bo farbowałyście na pewno :)

W ciąży farbowanie wskazane jest tylko z użyciem farb bez amoniaku. Nie wiem jaki jest skłak płynu to trwałej, ale chyba bym się obawiała.