Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

  1.  permalink
    martitap: W ciąży farbowanie wskazane jest tylko z użyciem farb bez amoniaku. Nie wiem jaki jest skłak płynu to trwałej, ale chyba bym się obawiała.


    Ja malowalam do slubu zwykla farba i jeszcze pasemka rozjasniaczem robilam.Plyn do trawel ondulacji jest podony w skladzie do rozjasniacza i oprocz tego ze trwale kreci wlosy to wyciaga farbe,wiec przez zastosowaniem nalezy najpierw zrobic trwala a za jakies pare dni dopiero pomalowac.
    --
    •  
      CommentAuthorkaty222
    • CommentTimeMay 18th 2011
     permalink
    Czytałam, że nie powinno robić się trwałej ze względu na zapach. Jest silny i drażniący. Ale ciekawa jestem Waszej opinii.
    -- mama dwóch łobuziaków :)
    •  
      CommentAuthordor_ma
    • CommentTimeMay 18th 2011 zmieniony
     permalink
    Chyba czas się zameldować tutaj i zmienić status z "przyszłych mamuś" na "rozpakowaną";)
    Julianna ma już trzy tygodnie (ur.26.04.2011), na początku ważyła 2600g i miała 50 cm długości. Teraz pięknie rośnie - mały głodomorek.

    Poradźcie mi coś na odparzoną pupkę - miała problemy z kupką i teraz zostałyśmy z takim kłopotem:(
    --
    •  
      CommentAuthorFiufiu
    • CommentTimeMay 18th 2011
     permalink
    Gratuluję!

    Na pupę działa cuda posypywanie mąką kartoflaną.
    --
    •  
      CommentAuthorMónikha
    • CommentTimeMay 18th 2011 zmieniony
     permalink
    I wietrzenie. Sudocrem też pomaga.
    -- Mama M & N & W
    •  
      CommentAuthorkaty222
    • CommentTimeMay 18th 2011
     permalink
    dor_ma ja stosowałam na przemian krem bephanten (wydaje mi się łagodniejszy niż sudokrem) i mąkę ziemniaczaną. Oczywiście po wcześniejszych kąpielach. Teraz jest ciepło więc wietrzenie jak najbardziej TAK.
    -- mama dwóch łobuziaków :)
    •  
      CommentAuthormartitap
    • CommentTimeMay 19th 2011
     permalink
    Na odparzenia taka różowa woda kupowana w aptece, muszę sobie nazwę przypomnieć;/ jutro napiszę:)
    --
    •  
      CommentAuthormartitap
    • CommentTimeMay 19th 2011
     permalink
    Pigmentum castelani chyba:wink:
    --
    •  
      CommentAuthorJosaris
    • CommentTimeMay 19th 2011
     permalink
    Inaczej nadmanganian potasu.

    U nas pomogła dopiero robiona maść pośladkowa.
    •  
      CommentAuthornibriana
    • CommentTimeMay 20th 2011
     permalink
    W ostrych sytuacjach Tormentiol, ale to naprawdę w ostrych i krótko stosować.
    Kochanę chcę Zu odstawić od piersi. Karmię rano i wieczorem, rzadko jak się obudzi w nocy, raczej przesypia. Najpeirw odstawię poranne karmienie, potem za jakiś czas wiecozrne. Ale jak? usypia wieczorem na piersi. kiedyś usypiała przez kilka miesięcy sama w łóżeckzu. Chciałabym do tego wrócić. Więc najpierw ją nauczyć samodzielnie usypiać karmiąc jeszcze pirsią? Czy może odstawić i od razu uczyć samodzielnie? Czy to będzie za duży pzerskok i lepiej odstawić i jakąś łagodniejszą formę usypiania znaleźć? A w ogóle jak ja ją uśpię skoro ona będzie wołałą "cycy" i płakała? Czy uda mi się odciągnąć jej uwagę?
    Jakie macie doświadczenia?:confused:
    --
    •  
      CommentAuthorFiufiu
    • CommentTimeMay 20th 2011
     permalink
    Ja bym najpierw nauczyła ją samodzielnie zasypiać, a potem odstawiała. Inaczej może to odebrać jako odrzucenie.
    --
    •  
      CommentAuthorMelodie
    • CommentTimeMay 20th 2011
     permalink
    U nas też Tormentiol był jedynym skutecznym środkiem na odparzenie.
    •  
      CommentAuthorAndżi
    • CommentTimeMay 20th 2011
     permalink
    Melduję się na rozpakowanych mamusiach :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorbrombap
    • CommentTimeMay 20th 2011
     permalink
    Ja odstawiłam Martę od piersi kilka dwa dni temu - nadal zasypiamy razem, ale już się tylko przytulamy, lulamy itd. Potem przenoszę ją do łóżeczka. W nocy, gdy się budzi, muszę ją wyciągnąć i ulelać (czasem pije wodę). Pomysł Fiufiu jest z pewnością lepszy, ale u mnie nauka samodzielnego zasypiania szła trudno. Zresztą, większym problemem są nocne pobudki:(
    Co radzicie na przepełnione piersi (poza szałwią i lekkim odciągnięciem)?
    --
    •  
      CommentAuthorFiufiu
    • CommentTimeMay 20th 2011
     permalink
    Brombap, nie odciągaj, tylko nakręcasz z powrotem laktację. Samo przejdzie. No chyba że masz zapalenie piersi.
    Szałwia jest ok. Możesz jeszcze stosować chłodne okłady (kłaniają się słynne liście kapusty przechowywane w lodówce).
    Pamiętaj, że po odstawieniu mleko może być w piersiach nawet do 3 czy 4 lat (!).
    --
    • CommentAuthor_Magda_
    • CommentTimeMay 20th 2011
     permalink
    Tormentiol u nas tez działa cuda, ale tylko w kryzysowych sytuacjach go stosuję.

    Kupiłam rowerek biegowy. Tak zachwalałyście że na 3 urodziny bedzie pomykać na biegówce. Do tego kask i ochraniacze co by moja Haneczka gdzieś się nie porozbijała, bo ona nawet stojąc potrafi się przewrócić.:wink:
    --
    •  
      CommentAuthorkaty222
    • CommentTimeMay 22nd 2011
     permalink
    andżi witaj :) jak sobie radzicie?
    -- mama dwóch łobuziaków :)
    •  
      CommentAuthorAndżi
    • CommentTimeMay 22nd 2011
     permalink
    katy222 obecnie walczymy z żółtaczką i laktacją. Już w szpitalu powiedzieli mi, że nie mam szans na karmienie nat. bo mam mało pokarmu i trzeba malucha dokarmiać. Jednak ja się uparłam i na szczęście jest coraz lepiej- mały ładnie przybiera na wadze:smile:
    A jutro jedziemy zmierzyć poziom bilirubiny. Oby się zmniejszył...
    --
    •  
      CommentAuthorFiufiu
    • CommentTimeMay 22nd 2011
     permalink
    Brawo Andżi, nie daj się, 99% kobiet ma wystarczająco dużo pokarmu. Trzymam kciuki!
    --
    •  
      CommentAuthorkaty222
    • CommentTimeMay 22nd 2011
     permalink
    Dokładnie, to że na początku miałaś mało pokarmu nie znaczy, że laktacja się nie rozkręci. Trzymam kciuki za powodzenie.
    Żółtaczka może utrzymywać się dłuuuugo. Nie przejmuj się, na pewno sama przejdzie :)
    -- mama dwóch łobuziaków :)
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeMay 22nd 2011
     permalink
    czy ktores z waszych dzieci bylo cewnikowane w pierwszych dobach zycia? jestem ciekawa tez czy dziecko dostalo od razu antybiotyk profilaktycznie zeby nic sie z tego cewnikowania nie wyklulo. u doroslych nie ma takiej procedury ale nie weim jak u dziecka.
    kuzynka urodzila we wtorek, maly ma silna zoltaczke no i nie mogli zlapac czystego moczu (tja... jaaasne) wiec malego zacewnikowali a pozniej dostal "profilaktycznie" antybiotyk
    •  
      CommentAuthorTrisha
    • CommentTimeMay 23rd 2011
     permalink
    yyyy mojemu Filipowi w szpitalu przykleili taki woreczek na siusiaka a wczesniej kazali go umyc i w ten sposob udalo sie zlapac czyste siuski :)
    --
    •  
      CommentAuthorAndżi
    • CommentTimeMay 23rd 2011
     permalink
    My już po wizycie. Żółtaczka mija :bigsmile: Ehh kamień z serca
    Dziś mieliśmy ciężką noc. Mały obudził się o 3 na jedzenie, karmiliśmy się prawie do 4 a następnie otworzył szeroko oczy i ani myślał zasnąć. Dopiero o 5 mąż go jakoś ululał.
    --
    •  
      CommentAuthormyszaasia
    • CommentTimeMay 24th 2011 zmieniony
     permalink
    dziewczyny mam pytanie, mojemu sześciolatkowi za mlecznymi górnymi jedynkami wybiły się już dwa stałe zęby , mleczaki są starte do dziąseł kiedy byłam z nim u dentysty to dentystka stwierdziła że stałe zęby wypchną te mleczne ale teraz moim zdaniem jest problem bo stałe już wyszły poza linią wybijania zębów więc nie ma możliwości wypchnięcia , te mleczne dobrze się trzymają, zapisałam już syna na wizytę do naszego stomatologa ale dopiero na 13 czerwca , i tu pytanie czy zdarzył się Waszym dzieciom taki przypadek gdzie zęby stałe wyszły jeszcze w czasie posiadania mlecznych , myślicie że dentystka usunie te mleczne? mimo że mleczaków się nie usuwa ? pewnie wszystkiego się dowiem na wizycie ale do tego czasu chciała bym poznać Wasze opinie bo martwię się czy nie będzie problemow aby te stałe wskoczyły potem na swoje miejsce i nie udać się gdzieś prywatnie na szybszą wizytę? :(
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeMay 24th 2011
     permalink
    Moja najstarsza miała 1zębola upartego który pomimo konkurencji nie chciał wyjść no i był usuwany
    --
    •  
      CommentAuthormyszaasia
    • CommentTimeMay 24th 2011 zmieniony
     permalink
    Agunia a konkurencja wskoczyła potem w miejsce upartego?
    •  
      CommentAuthorbladykot
    • CommentTimeMay 24th 2011
     permalink
    ja tak miałam. mój pierwszy ząb stały zaczął rosnąć jeszcze jak mleczak dobrze się trzymał. nie obyło się bez rwania. potem musiałam tylko językiem ten nowy ząb spychać na swoje miejsce. teraz nie ma żadnej różnicy w lini zębów.
    --
    •  
      CommentAuthordudzianka
    • CommentTimeMay 24th 2011
     permalink
    Dolaczam do rozpakowanych,moj synus w czawratek konczy 3 miesiaczki;
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeMay 24th 2011
     permalink
    myszaasia: Agunia a konkurencja wskoczyła potem w miejsce upartego?
    tak sam ładnie się wpasował
    --
    •  
      CommentAuthorkaty222
    • CommentTimeMay 25th 2011
     permalink
    dudzianka witaj :)
    -- mama dwóch łobuziaków :)
    •  
      CommentAuthorkaty222
    • CommentTimeMay 27th 2011
     permalink
    CZy Wasze dzieci miały grający nocnik? Zastanawiam się nad takim zakupem. Dziś Alex nie chciał siedzieć na nocniku i zrobił mi siku na podłogę obok, a wczoraj kupę w kuchni, na samym środku....
    -- mama dwóch łobuziaków :)
    •  
      CommentAuthorbrombap
    • CommentTimeMay 27th 2011
     permalink
    Dziewczyny, poradźcie co zrobić - w ubiegłym tygodniu odstawiłam Martusię od piersi (17 msc). Do tego czasu nie martwiłam się, że mało pije. Teraz mogę to dokładniej zaobserwować - łącznie wychodzi ok 500 ml (łącznie z mlekiem). Próbowałam różnych naczyń (butla, kubeczek, niekapek, słomka...) i nic. Wiem, że woda jest też w innych pokarmach, ale wydaje mi się, że i tak to mało. Do tego dziś odmówiła mi zjedzenia obiadu, podwieczorka i kolacji, no ale w sumie przedwczoraj była szczepiona (5w1), wczoraj mała gorączka, więc to może jeszcze dlatego..
    Jak ją zachęcić do picia?
    --
    •  
      CommentAuthormartitap
    • CommentTimeMay 27th 2011
     permalink
    Mój synek miał grający nocnik, ale już nie ma, bo grał nawet po wysuszeniu:shocked: ogólnie to trzeba próbować, Fifi np. nie chciał siedzieć tylko wstawał i oglądał nocnik z każdej strony, żeby zobaczyć, gdzie gra. Niektóre dzieci boją się tej muzyczki.
    --
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeMay 27th 2011 zmieniony
     permalink
    Brombap u mojej Gabi (22m-ce jak ją odstawiałam) pomógł bidon i picie ze słomki butelki z dziubkiem, ale tak naprawdę do dziś jak nie chce pić to nie pije i cały dzień jest na piciu które bierze do szkoły (330ml) i wieczorem czasami kubek czasami pół jakiegoś picia A są dni że butla 2litrowa picia znika w 3 minuty
    Antosia czy Weronika piją tylko "kupne" napoje tzn wieczorem robię galaretkę do picia i po wystygnięciu przelewam do butelki plastikowej, bo tą samą galaretkę z dzbanka nie ruszą
    ___
    Grający nocnik miałam 2 dni i Kuba wybrał toaletę a jego się bał haha więc kupiłam zwykły najtańszy i służył dosyć długo i chętnie dzieć siadał
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeMay 27th 2011
     permalink
    Brombap, u nas najlepiej sprawdza się picie z "dorosłych" naczyń - młoda widzi, że piję ze szklanki i automatycznie też chce. Poza tym bardzo jej pasuje picie z bidonu ze słomką. Ale też ostatnio się zdziwiłam, że pije mniej, niż sądziłam - postanowiliśmy wykluczyć wszelkie soki i dawać jej do picia tylko wodę - i okazuje się, że wcale aż tak jej nie suszy ;-) Widać soki piła w większej ilości tylko dlatego, że są słodkie :-/
    •  
      CommentAuthormyszaasia
    • CommentTimeMay 27th 2011
     permalink
    ja mam grający nocnik , mój starszy syn uczył się na nim , jak się udało zrobić pierwszy raz i jak zagrało to było zdziwienie hehe ale szybko pojął że jak będzie sikiu to będzie grało , u nas też szybko nocnik poszedł w odstawkę syn wolał jednak toaletę , teraz z młodszym zaczynam przygodę z nocnikowaniem , i tak jak u Martitap Pawełek siada na dosłownie sekundę a potem ogląda nocnik w łącznie z zakładaniem go sobie na głowę ;D na razie ani razu nie zrobił do nocnika , widocznie jeszcze nie ten czas.
    •  
      CommentAuthoriwrowe
    • CommentTimeMay 28th 2011
     permalink
    Miska ma u babci grający nocnik, ale jak robiła do niego siusiu to sie przestraszyła i przerwała...teraz tylko nakładka na sedes...:)
    --
    •  
      CommentAuthorkaty222
    • CommentTimeMay 28th 2011
     permalink
    u nas na co dzień jest nakładka na sedes, i tam Alex się ładnie załatwia, ale muszę pilnować żeby sam nie schodził bo jest wysoko. Sam też nie wejdzie na kibelek. Poza tym nie wszędzie wozimy nakładkę, i chcę nauczyć Alexa siadania na nocnik, samemu, bez mojej interwencji. Nocnik mamy już dłuuugo i próbowaliśmy już wcześniej. Były lepsze i gorsze dni (nawet te z płaczem, ze on chce na sedes).
    Nie jest to dla mnie jakiś większy kłopot i na ten sedes chodzimy, ale wiecie... korzystanie z nocnika też by się przydało.
    _
    Jeśli chodzi o picie to wszelkie atrakcje typu słomki, bardzo się sprawdziły. Bardzo też dzieć lubi sklepowe słodkie wody w butelkach ze "smoczkiem". Kupuje jedną, a potem przez kilka dni wlewam do niej kompot.
    -- mama dwóch łobuziaków :)
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeMay 28th 2011
     permalink
    Dla Antosi kupiłam kubek Lovi i naprawde nauczyła sie z nim pić z kubka czy szklanki a to mocno ułatwiło funkcjonowanie
    http://bi.gazeta.pl/im/0/7711/z7711590X,-b-Kubek-360--LOVI-210-ml---250-ml---350-ml-br---Jedyny.jpg
    --
    •  
      CommentAuthorkaty222
    • CommentTimeMay 28th 2011
     permalink
    też taki mam i o ile kiedyś Alex z niego korzystał teraz ma kłopot. Próbuje pić jak z normalnego kubka i karze sobie go odkręcać :)
    Schowałam więc dla kolejnego dziecia.
    -- mama dwóch łobuziaków :)
    •  
      CommentAuthornibriana
    • CommentTimeJun 1st 2011
     permalink
    Zu od kilku dni na spacerach nie chce jeździć w wózku. I koniec! Płacze, histeryzuje, wstaje. Raz wypadła, ale ją za fraki złapałam w ostatniej chwili. Miałam kiepski dzień, hormony szaleją, wydarłam się na nią "do cholery zuza nie rób tak, nie wolno!" Ludzie się na mnie patrzyli jak na patologię ;) Cyrk normalnie. nie powinnam, ale wybuchłam. I cóż. Koniec załatwiania spraw, zakupów, wychodzimy tylko w okolice domu. Miałyście tak? :shocked:
    --
    •  
      CommentAuthorkaty222
    • CommentTimeJun 2nd 2011
     permalink
    co za pytanie.... oczywiście :)
    Nie wiem jakie trzeba mieć dziecko żeby uniknąć z nim kłótni na mieście. A z wózka zrezygnowałam bardzo szybko. Prościej małego buntownika wziąć na ręce niż ciągnąć jego i wózek w drugiej ręce.
    -- mama dwóch łobuziaków :)
    •  
      CommentAuthorKARKO
    • CommentTimeJun 2nd 2011
     permalink
    Gosia kilka razy odstawiła mi mega obciachową akcję z tarzaniem się, wrzaskiem, pluciem. Ale byłam górą - nie wybuchłam. POmimo gapiów, spojrzeń masakrycznych, spokojnie do niej mówiłam, odsuwałam sie i czekałam. Przyjemnie nie było, ale w końcu miękła.
    --
    •  
      CommentAuthorizza
    • CommentTimeJun 2nd 2011
     permalink
    Nibriana, córka Co dorasta :)
    Dla pocieszenia dodam, że przerabiałam to podwójnie i z czasem mija.
    •  
      CommentAuthorPaaula82
    • CommentTimeJun 7th 2011
     permalink
    o fajne kubki muszę pomyslec bo mój w tej chwili tylko soczki z kartonika ze słomki pije z kubka niekapka nie chce i w domu ciągnie się do szklanek udaje że pije i robi aaaaaaa że niby takie dobre hihihihi
    -- [url=http://lb2f.lilypie.com/Lw8Vp1.png[/img][/url]
    •  
      CommentAuthorFiufiu
    • CommentTimeJun 8th 2011
     permalink
    •  
      CommentAuthorkaty222
    • CommentTimeJun 8th 2011
     permalink
    yhy, pletu pletu, tylko od kiedy to można dziecko sadzać na nocnik już w wieku trzech miesięcy? Nie szkoda kręgosłupa?
    -- mama dwóch łobuziaków :)
    •  
      CommentAuthorbladykot
    • CommentTimeJun 8th 2011
     permalink
    http://www.bezpieluch.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=32&Itemid=54nikt nie sadza takiego malucha na nocnik tylko podkłada go pod pupę dziecka
    --
    •  
      CommentAuthorWiktoria25
    • CommentTimeJun 9th 2011
     permalink
    Niektóre dziewczyny z 28dni sadzają 4m-czne maluszki na nocniczek i podobno "da się" -ja nie próbowałam-moze szkoda-ale jakoś sobie tego nie wyobrażałam-zresztą do tego potrzeba czasu-a spędzajac pół dnia w pracy z naszych prób i tak wyszłyby nici :confused:
    --
    •  
      CommentAuthorWiktoria25
    • CommentTimeJun 9th 2011
     permalink
    A ja tak z innej beczki: jakis czas temu podjęłam walkę z moim poporodowym tłuszczykiem-jako,ze ja do diet się nie nadaję-zwykłe ćwiczenia mnie nudzą :shamed: Postanowiłam ćwiczyć bawiac sie z Julcią :wink: Wyniki zaraz zaprezentuję- a co do sposobu zrzucania kg-rewelka!!! Obie mamy taką frajdę a ja dodatkowo zrzuciłam parę kilo :bigsmile:
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.