Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeOct 21st 2011
     permalink
    myszerej: Dowiedziałam się jak już mojemu dziecku się te pleśniawki na języczku zrobiły i teraz walczymy antybiotykiem (nystatyna).

    Takie grzybki podobno ma większość noworodków i potem to wychodzi. Nasza Marysia dostała na to w szpitalu Nynastynę. Ale zanim jej przeszło to... zaraziła tatusia:) wyskoczyło mu na języku i gardle. I powiem szczerze, ze nasza córeczka duzo dzielniej zniosła nynastynę niż tata :wink:
    •  
      CommentAuthormyszerej
    • CommentTimeOct 21st 2011
     permalink
    tadeuszek właśnie też ma nystatynę...
    Madzia, a czyścisz teraz małej buźkę regularnie?
    --
  1.  permalink
    Myszerej, zanim wypędzlujesz nystatyną musisz zetrzeć grzybka. Nystatyna nie zadziała na zmienione chorobowo miejsca, albo zadziała gorzej(wolniej).
    My najpierw dokładnie ścieraliśmy, a potem dopiero wkraplaliśmy Nystatynę, jak Ewa miała. Zeszło po ok 2tyg.
    --
    •  
      CommentAuthormyszerej
    • CommentTimeOct 22nd 2011
     permalink
    Cerise, dzięki wielkie. Oczywiście nikt mi nie powiedział jak mam to stosować... A pani farmaceutka w ogóle miała focha, że chcę coś kupić więc z nerwów nawet jej nie zapytałam:confused:
    --
  2.  permalink
    My braliśmy jałowe gaziki, moczyliśmy w wodzie, owijaliśmy na palec i dokładnie ten biały nalot ścieraliśmy. I tak kilka razy dziennie. Dopiero potem Nystatyna.
    A Ty karmisz bez kapturków? Jak tak, to pamiętaj, że brodawki też powinnaś Nystatyną smarować- inaczej będziecie się z Tadeuszkiem zarażać nawzajem
    --
    •  
      CommentAuthormyszerej
    • CommentTimeOct 22nd 2011
     permalink
    Kurcze, tego też mi nikt nie powiedział o tym smarowaniu brodawek, ja pier....! grr!

    Uwaga! W Biedronce (przynajmniej u mnie więc pewnie w innnych też) na promocji są Huggies'y. Paczka 5-9kg 99szt kosztuje 39,99. Więc wychodzi ok 40gr/szt. Cena atrakcyjna wg mnie więc kupiłam na zapas mimo, że Tadzio waży dopiero 4kg :)
    --
  3.  permalink
    na pleśniawki jest jeszcze Aphtin, jest słodkawy w smaku, więc można na palec gazik i na gazik Aphtin i wypędzlować, ale grzybka jak dziewczyny pisały wcześniej trzeba zetrzeć:) a pleśniawy to norma u bobasów:) nabywają nowej flory bakteryjnej, a odporność mają obniżoną, nie zaleca się nadmiernego pucowania butelek, smoczków, sterylizacji, bo wtedy dzidzia wszystko łapie, bo jest przyzwyczajona do jałowego środowiska

    a co polecacie na brodawki?
    •  
      CommentAuthormyszerej
    • CommentTimeOct 22nd 2011
     permalink
    hawrankowa83: a co polecacie na brodawki?

    Maltan, nie trzeba zmywać :)
    --
    •  
      CommentAuthorkate1
    • CommentTimeOct 22nd 2011
     permalink
    Na poranione i bolące brodawki najlepsze własne mleko i wietrzenie. A z maści jeszcze dobry Bepanthen - też nie trzeba zmywać.
    --
    •  
      CommentAuthorkaty222
    • CommentTimeOct 22nd 2011
     permalink
    czy tak wyglądają pleśniawki? Dziąsełka i policzki czyste, tylko ten nalot na języku.
    -- mama dwóch łobuziaków :)
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeOct 22nd 2011
     permalink
    Myszerej, jeżeli Tadeusz ma faktycznie grzybka, to odpuść sobie na razie Maltan. Jest niewskazany w takich przypadkach, bo zawiera glukozę. To idelana pożywka. Taką radę usłyszałam od doradczyni laktacyjnej.
    •  
      CommentAuthormyszerej
    • CommentTimeOct 22nd 2011
     permalink
    Ja maltan stosowałam tylko przed porodem i przez 3 dni w szpitalu:bigsmile:
    Dokładnie taki nalot na języczku ma Tadeuszek. Taaaak, a nam położna kazała dawać małemu glukozę ze względu na żółtaczkę. Gdzie sens i logika? :confused:
    Zwariować można....
    --
    •  
      CommentAuthorhawrankowa83
    • CommentTimeOct 22nd 2011 zmieniony
     permalink
    tak to pleśniawki:) na zdrapanie polecam gaziki jałowe te ostrzejsze, jak się nawet krewka poleje to nic, bo się szybciej zagoi

    ja nie porodziłam jeszcze dziecka, ale na pleśniawch i grzybach w buziach się znam, bo pracuję na onkologii, a pacjenci po chemioterapii mają to nagminnie, u dorosłych się leczy podobnie, czasami stosuje się też fiolet gencjany, bo to wysusza, a z domowych sposobów to dobre jest wytrawne czerwone wino-płuczemy nie pijemy i owoc ananasa do ssanie, żywy nie z puszki:) ale to dla dorosłych

    Ale sobie słodko śpi:)
    •  
      CommentAuthormyszerej
    • CommentTimeOct 22nd 2011
     permalink
    ale suchym gazikiem mam to zrobić? Myślałam, że zamoczonym w przegotowanej wodzie...:confused:
    --
  4.  permalink
    mokrym, mokrym, woda może być, ale lepiej kup sól fizjologiczną w aptece w ampułkach po 10ml:)
    •  
      CommentAuthorkate1
    • CommentTimeOct 22nd 2011
     permalink
    To aż muszę zajrzeć Milence do buzi i pooglądać. A to chyba dziecko trochę boli, jak ma, nie?
    --
    •  
      CommentAuthorAgnike
    • CommentTimeOct 22nd 2011
     permalink
    U Nas pleśniawki raczej przypominały białe oddzielne kropki, które były też na policzkach wewnątrz, i dostaliśmy specjalny roztwór do usuwania ich i zalecenia by smarować delikatnie.
    -- Zu 10.2010 & Li 11.2015
    •  
      CommentAuthorkaty222
    • CommentTimeOct 22nd 2011
     permalink
    no właśnie, może to tylko nalot z mleka?
    -- mama dwóch łobuziaków :)
  5.  permalink
    wg mnie to zdecydowanie jest nalot z mleka.
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeOct 22nd 2011
     permalink
    wg mnie nalot, moje dzieciaki tez tak mialy
    •  
      CommentAuthormyszerej
    • CommentTimeOct 23rd 2011
     permalink
    U nas wygląda to identycznie i pediatra powiedziała, że to pleśniawki :confused:
    --
    •  
      CommentAuthorMelodie
    • CommentTimeOct 23rd 2011
     permalink
    A rozprzestrzenia się to poza język? Moja Gabi raz miała pleśniawki i zrobiły się one po wewnętrznej stronie warg, po starciu widać było, że śluzówka jest mocno zaczerwieniona. No i to były takie plamki a nie jednorodny twór pokrywający całą powierzchnię języka czy jamy ustnej.
    Też uważam, że na zdjęciu to nalot z mleka.
    •  
      CommentAuthorJosaris
    • CommentTimeOct 23rd 2011
     permalink
    Nalot od mleka jak nic. Mój sska tak ciągle ma.
    •  
      CommentAuthorkaty222
    • CommentTimeOct 23rd 2011
     permalink
    tylko na języczku tak ma. Policzki, wargi, dziąsełka - czyste
    -- mama dwóch łobuziaków :)
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeOct 23rd 2011
     permalink
    Jeśli jest na samym jezyczku to jest to nalot od mleka. Jeśli dzieciaczek ulewa to też sie robi taki nalot. Pleśniawki by były też na policzkach dziąsłach wargach - oczywiście w środku :)
    --
  6.  permalink
    Katy- potrzyj język pieluchą. Jezeli pojawi się krew- plesniawki, jezeli nie- nalot.
    Dla mnie to zupełnie nie wygląda na plesniawy
    •  
      CommentAuthorkaty222
    • CommentTimeOct 23rd 2011
     permalink
    tak zrobię, dzięki
    -- mama dwóch łobuziaków :)
    •  
      CommentAuthormyszerej
    • CommentTimeOct 23rd 2011
     permalink
    no to wychodzi na to, że tadek też ma nalot z mleka, bo na policzkach nic nie ma :)
    Nic tylko się cieszyć:bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthormyszerej
    • CommentTimeOct 23rd 2011
     permalink
    czy któraś z Was używa do kąpieli wiaderka?
    Koleżanka bardzo poleca, ale szukam jeszcze innych opinii:bigsmile:

    Wiaderko
    --
    •  
      CommentAuthorkate1
    • CommentTimeOct 23rd 2011
     permalink
    Ja nie używam, ale nie bardzo sobie wyobrażam jak to może być wygodne dla dziecka i dla rodzica. Jeśli dziecko jest jeszcze na tyle małe, że nie trzyma główki, to jak to dzieciątko w wąskim wiaderku jednocześnie trzymać i myć? Jak zmieścić własne ręce, żeby dotrzeć do wszystkich zakamarków małego ciałka SIEDZĄCEGO dziecka?
    Chętnie przeczytam opinie mam, które tego używały - z ciekawości :smile:
    --
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeOct 23rd 2011
     permalink
    Ja też chętnie poczytam... Zwłaszcza,że wg mnie nie powinno się wymuszać pozycji siedzącej u dziecka, które jeszcze samo nie siada...
    A po drugie- Wojtuś właśnie odkrył jak fantastycznie rozchlapuje się wodę podczas kąpieli- mi to nie przeszkadza, w końcu dziecko ma radość, ale czy takie wiaderko nie ogranicza tak trochę aktywności dziecka?
    --
    •  
      CommentAuthorTamara74
    • CommentTimeOct 23rd 2011
     permalink
    Mnie się nie podoba, tym bardziej, że Lenka uwielbia się kąpać i tak jak Wojtuś:) już wie do czego służą nóżki:). W takim wiaderku dziecko nie ma pola manewru, już nie mówiąc o mamie. Nie, to nie dla nas.
    •  
      CommentAuthormyszerej
    • CommentTimeOct 23rd 2011
     permalink
    no właśnie dlatego ciekawa jestem waszych opinii, bo mnie to zainteresowało jak używa się tego w praktyce. Czy jest to wygodne itd.
    tadeuszek powoli przekonuje się do kąpieli więc pewnie zostaniemy przy tradycyjnej wanience.
    --
    •  
      CommentAuthorTamara74
    • CommentTimeOct 23rd 2011
     permalink
    My już kąpałyśmy się razem w dużej wannie:), radocha nie z tej ziemi:).
    •  
      CommentAuthormyszerej
    • CommentTimeOct 23rd 2011
     permalink
    ja mam tylko prysznic, ale z wysokim brodzikiem, więc może któregoś dnia zmieścimy się razem :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorTamara74
    • CommentTimeOct 23rd 2011
     permalink
    Spróbujcie, bo naprawdę warto. A jeśli jeszcze maluch boi się wody czy nie lubi się kąpać, bliskość mamy powoduje, że nabiera odwagi i chęci.
  7.  permalink
    A moja Ewcia dalej uznaje tylko swoją wanienką, tylko w swoim pokoju. Kąpiel tylko w pozycji leżącej i tylko z tatusiem. Po kim to dziecko takie konserwatywne?????
    Za to mały bierze ze mną prysznic i mu nic nie przeszkadza :smile: Syneczek mamusi :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorkate1
    • CommentTimeOct 23rd 2011
     permalink
    Ja już nie mogę się doczekać aż wparuję z Milenką do "dorosłej" wanny :smile: No, ale ona jeszcze na to za malutka, musimy troszkę poczekać.
    --
    •  
      CommentAuthorkate1
    • CommentTimeOct 23rd 2011
     permalink
    ceri, jak to Krzyś bierze z Tobą prysznic?? :shocked::shocked: :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorTamara74
    • CommentTimeOct 23rd 2011 zmieniony
     permalink
    kate1: ceri, jak to Krzyś bierze z Tobą prysznic?? :shocked:

    ale że co? że za mały?
    wiem, że to pytanie kierowałaś do ceri, ale też jestem ciekawa czemu Cię to dziwi.
    A 2 mies dziecko nie jest za małe na kąpiel z mamą:)
  8.  permalink
    Ale w sensie, że niemoralne, że on tak ze mną? :tongue:
    No normalnie- ja się pakuję pod prysznic, mąż w tym czasie rozbiera Krzysia i mi go przynosi, biorę Krzysia na ręce, mydlę, spłukuję, oddaję na chwilkę tatusiowi.
    Ale sama nie wiem, czemu bierzemy prysznic a nie się kąpiemy...:confused: No jakoś tak nam wyszło... Bo ogólnie Krzysia myjemy w wanience, ale czasem jak marudzi to się myje ze mną :smile:
    --
  9.  permalink
    Kate, a Ewa jak jeszcze była mniej konserwatywna, to ze trzy-cztery razy wykąpała się ze mną. Pierwszy raz chyba była w wieku Milenki, bo akurat pamiętam, że bolał ją wtedy brzuszek- a to było jakoś tak jak miała niecałe 3 miesiące. Takiego tygodnia wrzasku się nie zapomina :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorTamara74
    • CommentTimeOct 23rd 2011
     permalink
    Ceris - dziecko utożsamia się ze swoją płcią i rozróżnia ją chyba w wieku 3 4 lat, wiec raczej nic niemoralnego tu nie ma:)
    •  
      CommentAuthorkate1
    • CommentTimeOct 23rd 2011
     permalink
    cerisecerise: ja się pakuję pod prysznic, mąż w tym czasie rozbiera Krzysia i mi go przynosi, biorę Krzysia na ręce, mydlę, spłukuję, oddaję na chwilkę tatusiowi.

    Nieeeeee, nie że niemoralne, skąd! Właśnie o tą technikę, co i jak, mi chodziło :smile: Nie tylko mnie dziwiło, co ciekawiło.
    Czy za mały dla mnie, Tamara? Nie wiem w sumie, po prostu sama nie próbowałam. Wydaje mi się, że to od rodzica zależy jak wcześnie się zdecyduje zabrać dziecko za sobą do wanny czy pod prysznic - na ile pewnie się z małym dzieckiem czuje. Ja chyba jeszcze jestem na to nie "gotowa".
    --
    •  
      CommentAuthorTamara74
    • CommentTimeOct 23rd 2011
     permalink
    No pod prysznic to pewnie miałabym stracha, że się poślizgnę z dzieckiem.
    Ale w wannie - zobaczysz jak fajnie z maluszkiem:)
    •  
      CommentAuthormyszerej
    • CommentTimeOct 24th 2011
     permalink
    Ja pod prysznicem bałabym się, że nagle zmieni się temperatura wody i poparzę Małego :confused: Tylko dlatego zastanawiałabym się nad prysznicem, ale do wanny baaardzo chętnie. Sama jako dziecko kąpałam się z rodzicami i nie widzę w tym nic złego. Poza tym rodzice nigdy nie robili jakiś cyrków z nagości. Jakoś nigdy to nie było dla mnie dziwne.
    --
    •  
      CommentAuthorkachaw
    • CommentTimeOct 24th 2011
     permalink
    Dziewczyny pytałyście się o higienę jamy ustnej u maluszków, u nas stomatolog dziecięca na szkole rodzenia mówiła, że po karmieniu jak dziecko skończy 3 m-c powinno się palcem owiniętym gazikiem przecierać dziąsła i języczek, przegotowaną wodą, nie tylko chodzi o dbanie o przyszłe ząbki ale też po to by dziecko się przyzwyczaiło że w buzi coś się mu robi,
    Moja córka wisiała non stop na cycu i gdy zasnęła w końcu to ja byłam mega szczęśliwa, więc jej wtedy w buzi nie gmerałam, ale potem jak skończyła 3 m-ce i unormowała sobie ssanie piersi, nie było problemy z higieną jamy ustnej
    --
    •  
      CommentAuthormad1
    • CommentTimeOct 24th 2011
     permalink
    Dziewczyny pytałam na "przyszłych" ale spytam też na "rozpakowanych":
    Czy Was swędziały stopy w ciąży? Bo mnie swędzą od daaawna.. Ale oczywiście przewrażliwiona i przerażona wizją cholestazy zrobiłam sobie próby wątrobowe... Najpierw w 28 tc - wszystko w normie, potem na początku 33 tc - nadal w normie. Teraz jestem w 34 i swędzą mnie dalej jakby troszkę bardziej niż ostatnio. Nie wiem czy znowu nie zrobić... Ale nie chcę też przesadzać...
    --
    •  
      CommentAuthormyszerej
    • CommentTimeOct 24th 2011
     permalink
    Nie pomogę, nie miałam żadnych problemów ze stopami. Może ktoś inny pomoże. Powodzenia!
    --
    •  
      CommentAuthorkate1
    • CommentTimeOct 24th 2011
     permalink
    Mnie też ominęła taka dolegliwość.
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.