Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorkaty222
    • CommentTimeNov 6th 2011
     permalink
    co robicie ze stękającymi przez sen dziećmi? Mój tak stękał w południe, że aż się obudził. zastanawiam się nad włączeniem espumisanu.
    -- mama dwóch łobuziaków :)
  1.  permalink
    czyli co? taka pozycja, to może być powód złego chwytania?

    Pojęcia nie mam. Chyba nie- nie pamiętam, żeby Ewa miała problem z karmieniem na leżąco. Z Krzysia pewno taki typ. Wolę go karmić na siedząco, wtedy lepiej kontroluję jak mały chwyta pierś.
    Katy, a próbowałaś karmić spod pachy? Mój wtedy jakoś lepiej łapie, w sensie że szerzej paszczę otwiera.
    --
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeNov 6th 2011
     permalink
    katy222: o to chodziło?

    si. ale juz po kilku karmieniach widze, że brodawki ucierpią strasznie. w tej pozycji Mała się wkurza, że wolno mleko leci i mnie strasznie zgryzła.
    katy222: co robicie ze stękającymi przez sen dziećmi?

    no chyba trzeba wyeliminować powód stękania. u nas to jest ten zalegający pokarm. jeśli u Was gazy - no to pewnie espu. ale jestes pewna?
    •  
      CommentAuthorkaty222
    • CommentTimeNov 6th 2011 zmieniony
     permalink
    gazy, przy stękaniach czasem wyjdzie jakiś bąk. Stękania przechodzą jak Go wytarmoszę i sobie pobączkuje.
    Jutro pojadę po esputicon.
    Chociaż... teraz śpi już drugą godzinę spokojnie, bez stękania, ale i bez furgotania w nosie/gardle, może jednak to nie gazy... w nocy się przyjrzę, bo wtedy daje największy popis.
    Z pod pachy nie karmiłam, bo ciężko mi utrzymać kloca na ręku z boku. Ale będziemy próbować, tylko zorganizuję sobie kilka poduch.
    -- mama dwóch łobuziaków :)
    •  
      CommentAuthormyszerej
    • CommentTimeNov 6th 2011
     permalink
    U nas dzisiaj spokój, więc może to jednak nie była kolka.... oby. Może po prostu był bardzo rozdrażniony, bo byliśmy u bratowej męża na urodzinach. Sporo ludzi, do tego oni napalili w kominku jakby na dworze zima już była. Dziś przyjechałam z nim do Krakowa i zostajemy na dwa dni, a może trzy. Jutro przylatują do Tadzia babcia i dziadziuś. Chyba zwariują ze szczęścia jak go zobaczą. Szkoda, że będą w PL tylko 2 tygodnie:sad:
    W każdym bądź razie jesteśmy w domu moich rodziców, jest cisza i spokój, a Tadzio smacznie sobie śpi... Mam nadzieję, że to dobry znak i dzisiaj nie będzie nic go bolało.
    --
  2.  permalink
    A u mnie drugi dzień jest jakaś masakra!
    Franio w ogóle nie śpi! Jak już usnie to spi maks 30min i zaczyna się wiercenie krecenie i płacz.. trzeba nosić.. albo zająć jakoś mu czas do następnego karmienia.. i znwou spanie 30min i powtórka z rozrywki..
    Nie wiem co mu jest :sad:

    W oógle jak u Was wyglądają karmienia?
    Bo u mnie Franek je tak koło 10-15min z jednego cycka, ewentualnie czasem z dwóch ale bardzo szybko jest głodny.. czasmi już po godzinie!
    -- // //
  3.  permalink
    nightingale_84: W oógle jak u Was wyglądają karmienia?

    Ogólnie to wydaje mi się, że cały dzień nie robię nic innego tylko karmię :confused:
    Krzyś budzi się po siódmej i szuka piersi. Possie trochę, przysypia, próbuję go budzić, złości się i ssie znowu. W końcu wydaje mi się, że zasnął już mocno, odkładam go i po 15min alarm gdzie się podział cycuś. Dostaje cyca, possie, zasypia błogo. Wyjmę cyca-wrzask. On nie ma tak, że 15-20min aktywnie ssie, preferuje metodę "dwa ciamknięcia trzy chrapnięcia" :wink:. Więc najeść się nie może i wisi cały dzień. A nawet jak się naje, to i tak wisi dla sportu. I tak do 19-stej, wtedy kąpiel, po kąpieli pociumka godzinę i idzie spać, noc przesypia całą, czasem mamy jedno karmienie. Za to w dzień odrabia
    Choć, nie zapeszając, i wczoraj i dziś miał 2 trzygodzinne drzemki bez piersi :shocked:
    --
  4.  permalink
    nightingale_84: Jak już usnie to spi maks 30min i zaczyna się wiercenie krecenie i płacz.. trzeba nosić.. albo zająć jakoś mu czas do następnego karmienia.. i znwou spanie 30min i powtórka z rozrywki..

    Jak Cię to pocieszy, to Ewa miała okres, kiedy spała 15min co 40min. Na szczęście przeszło jej po ok tygodniu.
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeNov 6th 2011
     permalink
    myszerej: Może po prostu był bardzo rozdrażniony, bo byliśmy u bratowej męża na urodzinach.


    wg mnie to najprędzej..
    my dzisiaj to samo bo od południa non stop goście i efekt taki, że dziecka opanować nie mogłam i w ogóle jak nie moja Córcia :sad:
    non stop płacz, wrzask i w ogóle....

    wyprosiłam więc delikatnie ostatnich gości, wykąpałam, położyłam się z nią i się uspokoiła po godzinie dopiero
    biedna :cry:
    no ale tak to jest jak każdy chce oglądnąć, potrzymać [większości i tak nie pozwoliłam :tongue:] i robią ruch, zamieszanie itp...
    a dziecko w szoku.....





    nightingale_84: W oógle jak u Was wyglądają karmienia?
    Bo u mnie Franek je tak koło 10-15min z jednego cycka, ewentualnie czasem z dwóch ale bardzo szybko jest głodny.. czasmi już po godzinie!



    u mnie Mała je tylko z jednego przy jednym karmieniu [przy następnym z drugiego] ale trwa to ok 30 - 40 minut
    bo troszkę poje, potem odpocznie chwile, potem znowu poje, potem chwilkę przyśnie, budzi się, znowu poje i tak to trwa właśnie....
    --
    •  
      CommentAuthoriwrowe
    • CommentTimeNov 7th 2011
     permalink
    melduje sie na rozpakowanych .Hania przyszła na swiat 2.11. ( w 37w3d) o godz 00.15. Waga : 3670g, 56 cm, 10 pkt APGAR. Porod trwał 1 godz 50 min. Niestety nadal jestesmy w szpitalu bo moje słoneczko ma bardzo wysoki poziom bilirubiny :(
    --
    •  
      CommentAuthorkaty222
    • CommentTimeNov 7th 2011
     permalink
    poród expres, jak Ty to zrobiłaś??!
    Jak znajdziesz czas, to prosimy o relację. Bardzo jestem ciekawa jak się rodzi w niespełna dwie godziny.
    -- mama dwóch łobuziaków :)
    •  
      CommentAuthorkaty222
    • CommentTimeNov 7th 2011
     permalink
    TEORKA: ale trwa to ok 30 - 40 minut
    u nas z dwóch, i całe karmienie trwa ok 1,5 godz. |W nocy staram się skrócić do 1 godz.
    -- mama dwóch łobuziaków :)
    •  
      CommentAuthormorela1
    • CommentTimeNov 7th 2011 zmieniony
     permalink
    TEORKA: no ale tak to jest jak każdy chce oglądnąć, potrzymać [większości i tak nie pozwoliłam ] i robią ruch, zamieszanie itp...
    a dziecko w szoku.....

    a my mamy jakieś szczęście bo zawsze jak zjawiają się goście to mały śpi jak zabity do samego końca wizyty:bigsmile:
    i tak żaden z gości nie dostał tego zaszczytu zobaczyć nawet kolor oczu :bigsmile:
    a ja się z tego cieszę bo unikam tego oglądania noszenia itp. nikt go nie rusza i jest ok :wink:

    a tak poza tym to mały dziś pobił rekord spania ...
    zawsze sam się budzi do karmienia co 2,3 godz zarówno w dzień jak i w nocy
    a dzisiejszej nocy spał 6,5 godz!!!:surprised:
    jak bym wiedziała to bym go zbudziła wcześniej ale sama spałam jak zabita hehe od 19.30 do 21.00 było non stop karmienie i tak potrafił wypić po dwa razy jedną pierś i drugą i jeszcze 30ml herbatki , już myślałam że pęknie z tego jedzenia ... i po takiej uczcie jak usnął o 21.30 to tak spał do 4 nad ranem !! jeszcze pewnie by chwilkę pospał ale się zbudziłam i go przebrałam i wtedy już zgłodniał i cyca prosił ...:bigsmile:
    czasem nie ogarniam tego ile ten mały człowiek potrafi zjeść ...:bigsmile:
    TEORKA: nightingale_84: W oógle jak u Was wyglądają karmienia?
    Bo u mnie Franek je tak koło 10-15min z jednego cycka, ewentualnie czasem z dwóch ale bardzo szybko jest głodny.. czasmi już po godzinie!
    :
    u nas nigdy to nie trwa tak krótko zawsze min 20/30 min a potem jak za mało to na drugim cycu drugie tyle :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeNov 7th 2011
     permalink
    morela1: i po takiej uczcie jak usnął o 21.30 to tak spał do 4 nad ranem !!


    osz Ty !! :smile:
    ale Ci fajnie :wink:

    ale u nas nocka też spoko dzisiaj
    od 20 do 1 w nocy a potem od 1:30 do 6 rano :smile:
    a potem jeszcze do 8 drzemała :wink:
    i się tak wyspała, że od 8 do 11 ni cholery i się bawiłyśmy na łóżku :devil:
    i teraz padła niedawno
    --
    •  
      CommentAuthorkaty222
    • CommentTimeNov 7th 2011
     permalink
    morela1: i po takiej uczcie jak usnął o 21.30 to tak spał do 4 nad ranem !!

    zazdroszczę :)
    I czekam z utęsknieniem na taki moment.
    -- mama dwóch łobuziaków :)
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeNov 7th 2011
     permalink
    dziewczyny a jak Mała mi dzisiaj okropnie zwymiotowała [pierwszy raz] to możliwe, że to z przejedzenia ? :sad:
    bo cycowała dość długo i potem leżała, leżała i nagle jak chlusnęła to wszystko musiałam jej przebrać :sad:
    mam nadzieję, że to nie jakiś refluks albo coś gorszego :cry:
    --
  5.  permalink
    Teorka
    No na bank cos gorszego :)
    dzieciaku, wiesz co to PZM? :crazy:
    Chcesz kopa? ;)
    •  
      CommentAuthoriwrowe
    • CommentTimeNov 7th 2011
     permalink
    Teo - ulało jej sie...za duzo na raz zjadła i pewnie fikała nózkami i "samo poleciało"...spokojnie :):) obserwoj małą i bedzie wszystko oK :)
    --
    •  
      CommentAuthorkaty222
    • CommentTimeNov 7th 2011
     permalink
    otóż to, miałam to pisać właśnie
    -- mama dwóch łobuziaków :)
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeNov 7th 2011 zmieniony
     permalink
    ale to nie było ulanie właśnie...
    bo ulewa się jej nieraz

    to było mega wielkie chluśnięcie aż jej do oka poleciało...
    normalnie fontanna mleka
    a ja nie wiedziałam co robić przez chwilę....
    masakra...




    aga1976: dzieciaku, wiesz co to PZM?


    nie wiem :tongue::cool:
    --
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeNov 7th 2011 zmieniony
     permalink
    aga1976: dzieciaku, wiesz co to PZM?

    Polski Związek Motorowy:devil:
    Ale co to z ulewaniem ma wspólnego:devil:?

    Teo, obstawiam,że to z przejedzenia... A odbiła po jedzeniu?
    --
  6.  permalink
    TEORKA: aga1976: dzieciaku, wiesz co to PZM?


    nie wiem
    --

    To taka jednostka chorobowa dotykająca młode matki
    Pieluszkowe Zapalenie Mózgu :)
    •  
      CommentAuthormorela1
    • CommentTimeNov 7th 2011
     permalink
    katy222: zazdroszczę :)
    I czekam z utęsknieniem na taki moment


    No ja to aż w szoku byłam jak spojrzałam która to już godzina nad ranem :wink:
    że też tyle bez jedzenia potrafił wytrzymać ...:shocked:
    no dzięki temu jestem mega wyspana i mogę dziś góry przenosić :bigsmile:
    TEORKA: dziewczyny a jak Mała mi dzisiaj okropnie zwymiotowała [pierwszy raz] to możliwe, że to z przejedzenia ?

    na mój gust to może właśnie dużo zjadła i jeszcze jej się wszystko dobrze nie poukładało :wink:
    to było jednorazowe to się nie przejmuj :wink:

    a ja mam święto lasu , od trzech dni nie ma kropli krwi na majtach !!!:bigsmile::bigsmile:
    ale mam inne malutkie zmartwienie odnośnie mojego wyglądu brzucha po porodzie :neutral:
    ta brązowa krech jeszcze nie znikneła...
    ona w ogóle zniknie ???
    no i już nie jest taki płaski jak kiedyś ... jest trochę wystający a dla mnie to takie dziwne ... bo nigdy tak nie miałam ... jak bym była w 3 miesiącu ciąży...:devil:
    czuję się świetnie to myślicie że mogła bym zacząć wprowadzać jakieś brzuszki czy coś ??? czy to jeszcze za wcześnie by było ?
    --
    •  
      CommentAuthorkaty222
    • CommentTimeNov 7th 2011
     permalink
    morela1: ta brązowa krech jeszcze nie znikneła...
    ona w ogóle zniknie ???

    zniknie za kilka tygodni. Po prostu pewnego dnia się zmyje.
    -- mama dwóch łobuziaków :)
  7.  permalink
    U mnie krecha też jest dalej.. jeszcze sie nie zmyła :wink:
    Ja cwiczenia robić dopiero zaczełam w tym tygodniu, wczesniej Morelka bym nie próbowała, nigdy nie wiesz jak tam to się w środku goi a Tobie ledwo dwa tygodnie od porodu minęły, wstrzymaj się lepiej, brzuch spokojnie zrzucisz :smile:

    U nas Franek budzi sie w nocy co 2-3h, je przez 5 min i kima..
    Wolałabym siedziec i go nakarmić raz a porządnie, a nie takie ciamtu ciamtu...
    Ja go nie moge karmić aż 30min bo przecież on juz po 10min ulewa..

    Teo u nas takie fontanny raz na dzień to standard :confused:
    -- // //
    •  
      CommentAuthormorela1
    • CommentTimeNov 7th 2011
     permalink
    a mój dzięki Bogu ani razu tak nie ulał ...:smile:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeNov 7th 2011 zmieniony
     permalink
    morela1: ta brązowa krech jeszcze nie znikneła...


    u mnie jest jeszcze jakby ciemniejsza i grubsza niż w ciąży :shocked:
    a brzuch jak w 5 mscu :sad:
    wielki zwis skórny wypełniony galaretą :devil:


    Jaheira: Teo, obstawiam,że to z przejedzenia... A odbiła po jedzeniu?


    ona nigdy nie odbija
    tzn ja je nie odbijam bo mogę ją 15 minut trzymać do góry i nie ma opcji
    nie beknie
    położna mówiła, że na piersi jak dziecko jest to nie musi byc odbijane
    więc nie odbijamy bo ona się wtedy budzi i trzeba od nowa usypiać :tongue:



    nightingale_84: Teo u nas takie fontanny raz na dzień to standard :confused:


    i też z przejedzenia ?
    --
  8.  permalink
    TEORKA: i też z przejedzenia ?


    Nie wiem sama :sad:
    U nas jak pisałam nie je długo ale dosyć często i potrafi np tak godzinę po jedzeniu zwrócić albo zaraz po..
    Jutro musze poważną rozmowę z pediatrą przeprowadzić!
    -- // //
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeNov 7th 2011
     permalink
    TEORKA: położna mówiła, że na piersi jak dziecko jest to nie musi byc odbijane

    oj, jakby moja nie była odbijana po piersi to nie wiem, coby było. beka jak stary Żyd w gościach jeszcze na cycu, a potem jeszcze ją musze ponosić.
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeNov 7th 2011
     permalink
    nightingale_84: W oógle jak u Was wyglądają karmienia?

    Night, u nas Marysia jak jadła w normalnej pozycji, to szamała 10, max 15 minut i była nabombiona na maksa.
    Jak ją zaczęłam z brzucha karmić, to je wolniej - 30 minut, i często woła dokładkę po niespełna godzinie i dopiero wtedy zasypia.
    Tak to przerwy ma standardowe - 2-3h w ciagu dnia i 4-5 w nocy.
    Ale jedyne co zauwazyłam, to własnie tę dlugość jedzenia w zalezności od pozycji (na brzuchu trudniej jej sie ssie).

    A słyszlayście tę teorię na temat karmienia z jednej i obu piersi? Że powinno się z jednej do opróznienia, bo najpierw leci zawsze taki wodnisty pokarm (dziekco pije), potem treściwszy, a na koniec taki tłusty, najbardziej tuczący. Jak sie zmienia pierś przed opróżnieniem, to dziecko nie dostaje tego ostatniego, tylko znowu to piciu, zupkę i bez schaboszczaka :wink:
    podobno dlatego takie dzieci częściej wołają jeść i często nie przybierają tak szybko.
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeNov 7th 2011
     permalink
    Magdalena: oj, jakby moja nie była odbijana po piersi to nie wiem, coby było. beka jak stary Żyd w gościach jeszcze na cycu, a potem jeszcze ją musze ponosić.


    bo jak po cycu dziecko chce odbić to się je odbija, jak najbardziej :smile:
    ale jak dziecko z tych nie bekających [a Ninka właśnie z takich] to odbijać nie trzeba
    wystarczy położyć na bok i nic się nie stanie :wink:


    Magdalena: A słyszlayście tę teorię na temat karmienia z jednej i obu piersi? Że powinno się z jednej do opróznienia, bo najpierw leci zawsze taki wodnisty pokarm (dziekco pije), potem treściwszy, a na koniec taki tłusty, najbardziej tuczący.


    my tak właśnie się karmimy :smile:
    że tylko z jednej i to do samego końca
    a dopiero przy następnym karmieniu z drugiej
    nigdy nie je z obu przy jednym posiedzeniu :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorMónikha
    • CommentTimeNov 7th 2011
     permalink
    Magdalena: A słyszlayście tę teorię

    Owszem, ja słyszałam - myślałam zresztą, że to dość powszechna wiedza ...
    -- Mama M & N & W
  9.  permalink
    Magdalena: A słyszlayście tę teorię na temat karmienia z jednej i obu piersi?


    Mój też na maska wyciaga najpierw jedna potem ewentualnie druga piers, ale zwykle na jedenj sie kończy :smile:
    -- // //
    •  
      CommentAuthorChloé
    • CommentTimeNov 7th 2011
     permalink
    moj tez jedna narazie mu starcza
    --
  10.  permalink
    Moje zaczęło cierpieć na bezsenność!!
    Ma drzemki w ciągu dnia 30min maks, a usypia jedynie noszony na rękach, nigdy w swoim łóżeczku bo jest płacz!
    Jak uśnie kładę go do łóżeczka i zaraz się wybudza.
    Juz nie mam siły :sad: a nie wiem co mu się dzieje i jak mu pomóc :sad:
    -- // //
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeNov 7th 2011
     permalink
    nightingale_84: Moje zaczęło cierpieć na bezsenność!!


    a może to nie bezsenność tylko aktywność sie zaczyna ? :smile:
    i coraz mniej snu będzie w dzień :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorkaty222
    • CommentTimeNov 7th 2011 zmieniony
     permalink
    nightingale_84: Jak uśnie kładę go do łóżeczka i zaraz się wybudza.

    to może usypiaj Go w wózku? buju buju huśtu huśtu
    Mój jak zaśnie w wózku na dworze to jeszcze ze dwie godz w domu pośpi.
    a w dzień na pierwszą drzemkę odkładam Go do łóżeczka turystycznego, tu też można buju buju zrobić w razie wybudzenia.
    _
    Night głowa do góry, Twoej dziecko wiecznie nie będzie małe. Jeszcze zatęsknisz za takim noszeniem go na rękach.
    Najtrudniejsze pierwsze 3 m-ce potem jest sielanka :)
    -- mama dwóch łobuziaków :)
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeNov 7th 2011
     permalink
    bewe82: Owszem, ja słyszałam - myślałam zresztą, że to dość powszechna wiedza ...

    taaaak?:devil: to rozmowy z kobietami w mojej rodzinie tego nie potwierdzają. Musiałam oświecić mamę, babcię i teściową, że zmiana cyca po 10 minutach jest bez sensu.
    katy222: to może usypiaj Go w wózku? buju buju huśtu huśtu

    hihi, to sposób mojej tesciowej na WSZYSTKIE bolączki. kolka, ulewanie (!!), bezsenność, płacz bez powodu. W ogóle sie z niej trochę nabijam, czy jak przychodzi do niej pacjent (jest lekarzem) i mówi: pani doktor, mam problem z watroba; to ona mu mówi "Weź sie pan pobujaj" :devil::wink::wink::wink::wink:
  11.  permalink
    katy222: Twoej dziecko wiecznie nie będzie małe. Jeszcze zatęsknisz za takim noszeniem go na rękach.

    Dokładnie :smile: Przy Krzysiu bardziej doceniam te chwile- po Ewuni widzę, jak szybko taki szkrab się usamodzielnia. Teraz dla Krzysia jestem wszystkim. Za kilka miesięcy ciekawsze ode mnie będzie odkrywanie świata. Więc tulę, noszę, karmię godzinami, śpię z nim. Chcę korzystać póki mogę :smile:
    --
  12.  permalink
    Magdalena: zmiana cyca po 10 minutach jest bez sensu

    Mi konsultantka laktacyjna radziła, żeby nie zmieniać piersi przed upływem dwóch godzin. Tzn jak maluch je 20 min i przyśnie sobie, a za pół godziny znów chce possać, to nie zmieniamy piersi, dalej ta sama
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeNov 7th 2011
     permalink
    cerisecerise: Mi konsultantka laktacyjna radziła, żeby nie zmieniać piersi przed upływem dwóch godzin. Tzn jak maluch je 20 min i przyśnie sobie, a za pół godziny znów chce possać, to nie zmieniamy piersi, dalej ta sama


    dokładnie mi tak położna mówiła :smile:


    katy222: to może usypiaj Go w wózku? buju buju huśtu huśtu


    oj jak ja bym Ninę do wózka włożyła w celu jakimkolwiek to sąsiedzi dzwonili by od razu na niebieską linię ....

    dziewczyny czemu dziecko nasze aż tak mocno wózka nie dzierży ? :sad:
    wrzeszczy jak opętana jak tylko się ją tam włoży........



    ej a macie tak, że jak zaczynacie karmić z jednego cycka to z drugiego Wam cieknie mleko nie ?
    i czy przy tym cieknięciu czujecie takie okropne szczypanie/pieczenie ?
    bo ja przez parenaście sekund mam wrażenie, że mi brodawka płonie żywym ogniem :cry:
    masakra...
    zaraz to mija i juz nie boli [mimo, że mleko dalej bezwiednie kapie] ale pierwsze chwile są strasznie bolesne..
    macie tak ?
    --
  13.  permalink
    TEORKA: ej a macie tak, że jak zaczynacie karmić z jednego cycka to z drugiego Wam cieknie mleko nie ?


    U mnie tak nie ma, u mnie w sumie nawet już nie kapie jak zaczynam przystawiać.
    No chyba że nagle zrobie 4-godzinną przerwę to tak, ale poza tym to nie.
    -- // //
  14.  permalink
    katy222: Najtrudniejsze pierwsze 3 m-ce potem jest sielanka :)


    Właśnie na to liczę :smile:
    Bo teraz to co chwilę jakieś wychodzą niejasności.
    -- // //
  15.  permalink
    TEORKA: czujecie takie okropne szczypanie/pieczenie ?

    ja takie szczypanie czuję jak napływa mi mleko do piersi- najczęściej jak mały zaczyna ssać, ew jak mam dłuższą przerwę.
    u mnie to nie jest związane z cieknięciem, ja ogólnie nie przeciekam- chyba, że po nocy
    --
    •  
      CommentAuthorbladykot
    • CommentTimeNov 7th 2011 zmieniony
     permalink
    nightingale_84: Moje zaczęło cierpieć na bezsenność!!
    Ma drzemki w ciągu dnia 30min maks, a usypia jedynie noszony na rękach, nigdy w swoim łóżeczku bo jest płacz!
    Jak uśnie kładę go do łóżeczka i zaraz się wybudza.
    Juz nie mam siły a nie wiem co mu się dzieje i jak mu pomóc


    z nasza Gośka jest to samo, w zeszłym tygodniu już ładnie zasypiała (kładzenie na boku+smoczek+pielucha). Od soboty zaczął się kolejny skok rozwojowy i wszystko jest po staremu. Młoda śpi tylko przy piersi (nie mylić z bliskością mamy) i to max 30min, na spacerach potrafi pospać parę godzin. Czasem udaje się ją uspać w chuście na 1,5h. Na szczęście w nocy śpi bez zmian czyli 1-2 budzi się na jedzenie i zaraz dalej zasypia. Wcześniej po tych jej pobudkach ja nie mogłam zasnąć, ale odkąd zasłaniam zegar elektroniczny śpię razem z nią.
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeNov 7th 2011
     permalink
    cerisecerise: ja takie szczypanie czuję jak napływa mi mleko do piersi- najczęściej jak mały zaczyna ssać,


    no ja to czuję w tej, z której Mała ciągnie ale bardziej w tej drugiej
    w tej, z której bezwiednie cieknie...

    a to takie cieknięcie i przemakanie to mi za jakiś czas minie jak się laktacja już w 100 % unormuje tak ?
    bo te noce z pieluchami tetrowymi w bluzce już mi się coraz mniej podobają szczerze mówiąc.....
    --
  16.  permalink
    bladykot: Czasem udaje się ją uspać w chuście na 1,5h


    Próbowałam ostatnio chustę.. jasne.. wrzask straszny.. musze chyba poczekać aż zacznie sam trzymać główke, bo zakrywanie go chustą nie dla niego..

    TEORKA: a to takie cieknięcie i przemakanie to mi za jakiś czas minie jak się laktacja już w 100 % unormuje tak ?

    Minie minie :smile:
    Jeszcze kilka dni i sama się przekonasz :smile:
    -- // //
    •  
      CommentAuthorbladykot
    • CommentTimeNov 7th 2011
     permalink
    nightingale_84: Próbowałam ostatnio chustę.. jasne.. wrzask straszny.. musze chyba poczekać aż zacznie sam trzymać główke, bo zakrywanie go chustą nie dla niego..
    z chustą też nie było tak fajnie od początku, stopniowo młoda uczy się co to chustowanie.
    --
  17.  permalink
    ehhh ale ja juz sie tych " nocy z pieluszkami w bluzce" doczekac nie moge....
    --
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeNov 8th 2011
     permalink
    TEO, ja ma z cycami tak samo. Juz nie spie z pielucha, ale musze nosic wkladki.
    A pieczenie jak zaczyna leciec mleko - normalka. I dobrze. Bo jak raz nie zaszczypalo, to sie kapnelam jak przez bluzke zaczelo kapać.
    _____
    buuu, w tej pozycji na brzuchu strasznie mi Mała pogryzła brodawki. Zle chwyta w tej pozycji:/
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.