Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthoraneta01
    • CommentTimeNov 22nd 2011
     permalink
    Franio dziś spał od godziny 22:30 ( a jadł o 20:40) do 5!!!
    6,5h bez przerwy co znaczy ja ja też się wyspałam i czuję się jak młody Bóg..

    Super!! Dzisiaj możesz góry przenosić:wink:
    --
    •  
      CommentAuthormyszerej
    • CommentTimeNov 22nd 2011
     permalink
    To ja też się chwalę, Tadzio spał od 21:30 do 4:00:bigsmile:
    też mogę góry przenosić!!!!!!!!!!!! I do tego wrócił do swojego łóżeczka:wink:
    --
  1.  permalink
    Mama nadzieję tylko, że to nie jest chwalenie dnia przed zachodem słońca.. :bigsmile: i że tak już będzie :bigsmile:
    -- // //
    •  
      CommentAuthorkate1
    • CommentTimeNov 22nd 2011
     permalink
    nightingale_84: że tak już będzie

    Trzymam kciuki i za Frania i za Tadzia! :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeNov 22nd 2011
     permalink
    ja też trzymam !
    oby tak każdej nocy już spali ! :smile:
    ja co noc nie dowierzam kiedy moje dziecko się budzi, ja patrzę na zegarek a tam 02:00 - 03:00
    a Mała zasneła np o 20 :smile:
    i za każdym razem w szoku jestem, że ona tak pieknie śpi :wink:


    Magdalena: ale wiesz, pics or didn't happen :wink:


    eeeeeeee że co ? :devil::devil::devil:



    Magdalena: Dlatego ja jutro siadam do maszyny i przerabiam jednakolderke na spiworek


    a czemu przerabiasz ? :wink:
    nie możesz jej kołderka przykryć ?


    ja tylko na karku sprawdzam bo moje dziecko zawsze ma zimne rączki..
    nawet jak ją przykryje 4 kocami to i tak łapki chłodne :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorkate1
    • CommentTimeNov 22nd 2011
     permalink
    Dziewczyny, a ja mam takie pytanie: jak długo po porodzie mogą wypadać włosy? Wiem, że to normalne, ale normalnie już mnie to osłabia. Całą chałupę mam w swoich włosach, a to co się dzieje w wannie po umyciu głowy to jest jakaś masakra.
    Znacie jakiś szampon / odżywkę / witaminy, które można brać karmiąc piersią, żeby choć trochę wzmocnić włosy i ograniczyć wypadanie? Czy nic na to nie działa i trzeba przeczekać?
    --
    •  
      CommentAuthormyszerej
    • CommentTimeNov 22nd 2011
     permalink
    nightingale_84: i że tak już będzie

    Też mam taką nadzieję :wink: Od kilku dnia Tadzio zasypia między 21 a 22 śpi do 4 a potem jeszcze do 7. :bigsmile:
    Mogę uczciwie napisać, że ostatnio jestem wyspana:cool:
    --
    •  
      CommentAuthorMónikha
    • CommentTimeNov 22nd 2011
     permalink
    kate1: Czy nic na to nie działa i trzeba przeczekać?

    chyba właśnie tak.
    Najmocniej wypadają ok. 4-6 mca po porodzie. Potem jest lepiej - z własnego doświadczenia to piszę.
    -- Mama M & N & W
    •  
      CommentAuthorkate1
    • CommentTimeNov 22nd 2011
     permalink
    bewe82: Najmocniej wypadają ok. 4-6 mca po porodzie

    O rany, tak długo?? :cry::cry: Chyba przyjdzie się na zimę na kolano ogolić :wink::wink:
    --
  2.  permalink
    Znacie jakiś szampon / odżywkę / witaminy, które można brać karmiąc piersią, żeby choć trochę wzmocnić włosy i ograniczyć wypadanie?

    Ja polecam witaminę H (inaczej biotyna), pewnie nie zdziała wiele, ale wzmocni skórę, paznokcie i cebulkę włosa:) jak kiedyś kupowałam to nie była droga, nie wiem jak teraz, wiem, że jest z firmy Zdrowit
    •  
      CommentAuthorkaty222
    • CommentTimeNov 22nd 2011 zmieniony
     permalink
    czyli kiepskie nocki tylko u mnie zostały?! :confused: dobra, nie narzekam, przynajmniej rzadziej zmieniam pieluchy nocą, z 6-7 pieluch dziś były tylko 3. A noc liczę od momentu wejścia na piętro do sypialni, do zejścia na dół do salonu czyli od 19.30 do ok 7. Z czego śpimy od ok 20.30 do... no właśnie, bywa, że do 4:30. A pobudki co 1,5 godz.
    _
    Mi włosy teraz nie wypadają, bo ścięłam się na króciutko,ale po poprzedniej ciąży,bałam się, że będę łysa. Nic nie pomagało i samo przeszło.
    -- mama dwóch łobuziaków :)
    •  
      CommentAuthormorela1
    • CommentTimeNov 22nd 2011
     permalink
    co do włosów wczoraj właśnie wybrałam się do fryzjera ! pierwszy raz zostawiłam synka na tak długo...zeszło mi u fryzjera 3 godz ! myślałam że się już popłacze za małym ...siedziałam tam jak na szpilkach :tongue: fryzjerka chwaliła że mam grube włosy a ja jej mówię że właśnie jestem miesiąc po porodzie i nie narzekam na wypadanie a ona na to że właśnie kryzys przychodzi 4 - 6 miesiąca ... no to mnie nie pocieszyła...:neutral:
    <strong>myszerej</strong> gratuluje ochrzczenia synka ! mnie czeka ta uroczystość w tą niedzielę:bigsmile:
    i właśnie wczoraj po fryzjerze poszłam na zakupy bo przecież nie miałam się w co ubrać na niedzielę ...i jeszcze kilka spraw do załatwienia miałam i zroiło się 6 godz! 6 godz bez synka ... to była masakra... nigdy więcej :wink:
    --
  3.  permalink
    Katy bidulka jesteś :grouphug:
    A ta dieta bez białkowa chociaż Albercikowi pomogła?

    U mnie włosy w ogole nie wypadają.. mam geste takie, że chyba nic nie jest w stanie ich przetrzebić :wink:
    No ale poczekam na ten 4 miesiąc.
    My chrzciny mamy w przyszłą niedzielę.
    -- // //
    •  
      CommentAuthormorela1
    • CommentTimeNov 22nd 2011
     permalink
    a ja mam dziewczynki do was takie pytanie :shamed:
    kiedy zaczęłyście się kochać po porodzie ??
    i czy bolało za pierwszym razem ??:shamed:
    --
  4.  permalink
    Szczerze, my dalej bez serduchów..
    I już mnie nosi.. ale jak ostatnio byłam u gina na badaniu.. to tak mnie te szwy ciągły.. i generalnie bolało..
    Tak więc ja to widzę kiepsko :sad:
    -- // //
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeNov 22nd 2011
     permalink
    TEORKA: A nie mozesz kołderka jej przykryć?

    niby moge, ale ona jest taka malenka, ze wydawala mi sie ta kołdra za duża.
    W koncu tylko skrocilam kolderke i poszewke i jest git :smile:
    morela1: kiedy zaczęłyście się kochać po porodzie ??

    Ja jakos po miesiacu, ale mialam cc, wiec troche inaczej sie dochodzi do siebie. Oczywiscie bez nawilzaczy sie nie obylo.
    Z tym, ze u mnie libido kiepściutkie jakos. Stresuje sie wpadka, ze gumki zawioda... :confused:

    A my dzis do okulisty jedziemy na kontrole pod katem retinopatii. Trzymcie kciuki :wink:
    •  
      CommentAuthorAmazonka
    • CommentTimeNov 22nd 2011
     permalink
    W końcu mogą zawieść.
    --
  5.  permalink
    No ja na suchość dostałam globulki Feminella Hyalosoft.
    Mają odbudować to co tam się popsuło :smile:
    -- // //
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeNov 22nd 2011
     permalink
    aga1976: lepszy o 100%
    o 100% szybszy
    o 100% dokładniejszy
    o 1oo% delikatniejszy

    dodam że masz 100% racji! :wink:
    Nat dalej wyje cudu więc nie ma ale za to nie wiedziałam że aż tyle glucia mieści nosek Tośki - szybciej i dokładniej oczyszcza
    Koszt w mojej aptece 60zł :/ ale mam juz teraz bez czekania i dalej walczymy z katarem tym razem Katarem hahaha
    --
  6.  permalink
    przestanie wyć, jak się przyzwyczai do niego. Moja Hania tez na pocżatku sie trochę bała, ale potem juz sama włączała odkurzacz. Mysle,że miała słabe wspomnieniach po fridzie, którą ją dziugałam po nosie :/
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeNov 22nd 2011
     permalink
    Hmm kiedyś przestanie wyć to na pewno ale on z tych dzieciów co nie lubią jak sie coś przy nich robi - nie daje dotknać noska chusteczką czy pieluszką więc może potrwa to ciut dłużej niż u statystycznego dziecka ale patrzac na to ile trwa ściaganie sopelkiem i jaką ilość się ściąga to Katarek robi to szybciej i dokładniej. Antosik bez problemu sama przychodzi że "gluć" więc i sama dmucha i sama przychodzi by jej wyczyścić - no ale Tosia jest "inna' ;)
    --
    •  
      CommentAuthormorela1
    • CommentTimeNov 22nd 2011
     permalink
    I już mnie nosi.. ale jak ostatnio byłam u gina na badaniu.. to tak mnie te szwy ciągły.. i generalnie bolało..

    no mnie też właśnie nosi pomału...:wink: to ciekawe co będzie u mnie na wizycie jak pójde....oby było dobrze i obym dostała pozwolenie na jakieś przytulania...
    Ja jakos po miesiacu, ale mialam cc

    kurczę no to to troszkę inaczej jak po cc
    Stresuje sie wpadka, ze gumki zawioda..

    nooo to jest myśl... nie wiadomo jak to uwarzać bo nic nie daje 100% zabezpieczenia ...
    --
    •  
      CommentAuthorkate1
    • CommentTimeNov 22nd 2011
     permalink
    Magdalena: Stresuje sie wpadka, ze gumki zawioda... :confused:

    Madzia, mam dokładnie to samo. Jednak ciąża w krótkim czasie po CC to strach :sad:
    --
    •  
      CommentAuthormyszerej
    • CommentTimeNov 22nd 2011
     permalink
    kurde, właśnie mnie się wydaje, że Tadek by się bał jak cholera. Już teraz jest histeria przy fridzie...:confused:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeNov 22nd 2011
     permalink
    kate1: Madzia, mam dokładnie to samo. Jednak ciąża w krótkim czasie po CC to strach :sad:


    ja też sie tego bardzo boję
    tzn jak już zaczniemy serduchować bo póki co czekam do tej magicznej granicy 6-ciu tygodni :tongue:

    bo o ile "szybka" ciąża po porodzie SN nie jest zagrożeniem dla kobiety tak po CC się na prawdę powinno uważać....

    a często jest tak, że te co zajść długo nie mogły z pierwszym dzieckiem potem pyk pyk i już :cool:
    --
    •  
      CommentAuthormyszerej
    • CommentTimeNov 22nd 2011
     permalink
    Eh, to macie tego samego stracha co ja, ale my jednak zdecydowaliśmy się na tablety...
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeNov 22nd 2011
     permalink
    myszerej: ale my jednak zdecydowaliśmy się na tablety...


    a jakie ?
    Cerazette podczas karmienia chyba tylko można nie ?
    --
    •  
      CommentAuthormyszerej
    • CommentTimeNov 22nd 2011
     permalink
    A to wracając do chrztów. Chwalę się tortem jaki upiekła moja teściowa dla Tadeuszka. Ciasteczka też domowego wypieku:bigsmile:





    Dobrze mieć taką uzdolnioną teściówkę:wink:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeNov 22nd 2011
     permalink
    osz kurna !!
    życie bym oddała teraz za tą rurę z kremem ! :devil::devil::devil:

    a tort rewelacja !! :smile::smile::smile::smile:
    --
    •  
      CommentAuthormyszerej
    • CommentTimeNov 22nd 2011
     permalink
    a jakie ?

    Jeszcze nie wykupiłam, a z recepty nie odczytam nie ma bata:bigsmile: Jakieś na "a" chyba:confused:
    Mają być z bardzo małą dawką hormonów, jednoskładnikowe czy coś.
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeNov 22nd 2011 zmieniony
     permalink
    a propo teściowych...
    ja moją bardzo lubię, na prawdę
    spoko babeczka i od 10 lat nigdy do niej żadnych zastrzeżeń nie miałam..
    aż do wczoraj :cool:


    przyjechali do wnusi bo miesiąc miała więc tego...


    wszystko było ok do momentu jak mi Małą na ręce wzięła i zaczęła bujać pod sufit prawie [nie wiem po ch** skoro dziecko nawet nie kwiliło…]
    zwróciłam więc grzecznie uwagę żeby mi dziecka bujania i lulania nie uczyła bo potem ja sobie palcem do dupy nie trafię…
    i drugi raz jej uwagę zwróciłam jak zaczęła ją całować
    całe KUR** szczęście, że po rączkach
    bo jakby ją w buzię pocałowała to chyba bym ją zatłukła :devil:
    nie wiem czemu ale nikomu nie dam mojego dziecka całować bo kurna to jest moje dziecko i tylko ja oraz Mateo całować je może !
    i kropka :P
    może jestem przewrażliwioną mamuśką
    wali mnie to :wink:
    moje dziecko więc moje zasady obowiązywać będą o ! :devil:

    a i jeszcze mnie zirytowała jak przylazła mi do pokoju kiedy karmiłam
    siadła i patrzy jak Mała je..
    a że Mała się zmęczyła to wypluła cycka i chwilkę sobie leżała i oddychała ciężko po wysiłku :tongue:
    po czym zaczęła szukać cyca znowu
    ZAWSZE tak robi
    odkąd ją karmię

    a Teściowa do mnie [delikatnie bardzo...] żebym jej nie pozwalała się bawić cyckiem bo się nauczy i potem będę miała problemy z karmieniem... :devil:
    zagotowało mnie ale policzyłam w myślach do 10-ciu i przemilczałam :cool:
    --
    •  
      CommentAuthormyszerej
    • CommentTimeNov 22nd 2011
     permalink
    Tort nie dość, że ładnie wygląda to jest zaj.....sty w smaku, tyle że mocno alkoholowy więc nie mogę zbyt wiele zjeść. A szkoda:wink:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeNov 22nd 2011
     permalink
    na A to jakieś Azalia czy jakoś tak
    coś słyszałam o nich :devil:
    --
    •  
      CommentAuthoraguncia
    • CommentTimeNov 22nd 2011 zmieniony
     permalink
    teo a co tesciowa na twoje uwagi?
    edit: ok, doczytalam :wink:
    --
    •  
      CommentAuthormyszerej
    • CommentTimeNov 22nd 2011
     permalink
    Teo, moja teściowa też Małego po łapkach czasem pocałuje, ale powiem ci że w przypadku najbliższej rodziny jakoś mnie to nie razi. Ale jakby to był kto iny to pewnie bym się wkurzyła jak cholera.
    Ja moją mamę też jak przyleciała na początku prosiłam, żeby nie bujała bo nie chcemy Tadzia nauczyć takich "głupot". Przeszło nam przy pierwszym ataku kolki, jak tylko to było w stanie ukoić jego płacz.... No i teraz już bujamy, huśtamy i śpimy razem w łóżku. Wszystko czego mieliśmy nie robić:wink:
    Ale jak najbardziej popieram.... Mają panować WASZE zasady czy to się komuś podoba czy nie!
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeNov 22nd 2011
     permalink
    aguncia: teo a co tesciowa na twoje uwagi?


    bujać przestała i całować też
    a co sobie pomyślała to w sumie jakoś mnie to nie interesuje hehehe
    nie wyglądała na obrażoną [ ona jest na prawdę spoko babką :devil: ] i myślę, że chyba nie wzięła tego do siebie...

    a i jeszcze jedno ! na samym początku poprosiłam ją o umycie rąk bo mi do Ninki wystartowała bez odwiedzenia uprzedniego łazienki :wink:
    więc poprosiłam grzecznie "Mamo czy mogła by mama umyć ręce najpierw?"
    poszła i umyła
    --
    •  
      CommentAuthormyszerej
    • CommentTimeNov 22nd 2011
     permalink
    Teo, to fajna babeczka że się nie obraziła, bo myślę że nie jedna by fochem strzeliła :)
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeNov 22nd 2011 zmieniony
     permalink
    myszerej: ale powiem ci że w przypadku najbliższej rodziny jakoś mnie to nie razi


    to ja mam chyba jakiegoś fisia bo dla mnie najbliższą rodziną dla mojego dziecka jestem ja i Mateo
    a nie dziadkowie :devil:
    poza tym moja Mama jakoś mi dziecka do całowania nie bierze bo sama mówi, że tego nie lubi...
    a tamta od razu ślinić zaczęła :tongue:
    biedna Ninusia potem była bo jej łapki 2 minuty mydłem szorowałam w kąpieli hahahahahhaha :devil:





    MYSZEREJ no wiadomo jak dziecku bujanie, husianie pomaga to luz ale nasza tego nie zna więc po co ją uczyć, nie ? :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeNov 22nd 2011
     permalink
    myszerej: Wszystko czego mieliśmy nie robić

    hihihihi podobno nie Wy pierwsi i nie ostatni :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorkate1
    • CommentTimeNov 22nd 2011
     permalink
    Ja mam Azalię ale na razie leży i czeka w szafce. Chcę wytrwać do pierwszej poporodowej @, nie ukrywam że z ciekawości ileż to mój organizm przy karmieniu bez @ wytrzyma :smile: Ale nie zarzekam się, że się zdecyduję wcześniej.
    --
    •  
      CommentAuthormyszerej
    • CommentTimeNov 22nd 2011
     permalink
    kate1: Ja mam Azalię ale na razie leży i czeka w szafce

    No moja nie będzie leżała w szafce, bo wolałabym się nie "zdziwić" któregoś pięknego dnia, hehe.:bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthormorela1
    • CommentTimeNov 22nd 2011
     permalink
    myszerej ciasteczkai tort zaj.... ślinka cieknie normalnie !!!
    co do całowania u mnie na szczęście nikt tego nie robi prócz mnie i męża więc ani razu nie musiałam zwracać uwagi nikomu z rodziny :bigsmile:
    ale co do lulania to widzę jak mama moja trzymając małego na rękach rzuca go w górę i w dól i mnie trochę trafia ale się nie odzywam bo moja to baaardzo obrażalska znów...:confused:
    --
  7.  permalink
    Też cię chyba na te piksy zdecyduje, lekarz o nich mi wspominał.
    Bo szczerze gumek nie cierpię, a bez to takie trochę ryzyko..
    Jasne że chce miec drugiego dzidziusia no ale wolałabym jakis czas odczekać :smile:
    -- // //
    •  
      CommentAuthormorela1
    • CommentTimeNov 22nd 2011
     permalink
    ciekawe czy moja gin mi coś zaproponuje...
    ja bym chyba tabletek łykać nie chciała...no a gumka znów ryzykowna jak by nie było...:confused:
    --
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeNov 22nd 2011
     permalink
    hmm ja myślę ze jak sie chce to sie przetrzyma i przetrwa okres poporodowy z NPRem... Patrząc na nas "późno" był seks po porodzie ale i cykl poporodowy nie należał do łatwych w analizie (kilka skoków, kilka okresów płodnych, kilka razy krwawienia) - udało sie ciąży nie było i niekoniecznie był strach że może sie ona pojawić choć NIE MOGĘ w niej być Był raz test dla swiętego spokoju ale bez potrzeby.
    Mniej sie bałam po Natku z NPRem niż bym się bała z tabletkami czy gumkami - no ale to moje zdanie oczywiście
    --
    •  
      CommentAuthormyszerej
    • CommentTimeNov 22nd 2011
     permalink
    No cóż ja po prostu nie jestem wielką fanką NPRu, wkurza mnie mierzenie temperatury codziennie. Robiłam to tylko w jednym cyklu i stwierdzam, że to nie dla mnie. Byłam permanentnie nie wyspana, bo stresowało mnie to mierzenie tempki o konkretnej godzinie. Stresowałam się np. czy o 5 rano mogę iść się wysikać, czy najpierw mam zmierzyć temp. A jak zmierzyć to czy będzie zakłócona czy nie.... Ratunku! Raczej nie będę kontynuowała, dziękuję.
    --
    •  
      CommentAuthorbladykot
    • CommentTimeNov 22nd 2011
     permalink
    bo stresowało mnie to mierzenie tempki o konkretnej godzinie.

    ja używam ATOsa, ktory mierzy za mnie tempkę i nie musze sie matrwić. Teraz kiedy karmię wykres wygląda całkiem nieźle.
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeNov 22nd 2011
     permalink
    bladykot: ja używam ATOsa, ktory mierzy za mnie tempkę i nie musze sie matrwić


    a mogę prosić jakieś szczegóły ? :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorbladykot
    • CommentTimeNov 22nd 2011
     permalink
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeNov 22nd 2011
     permalink
    ehh Atos to jakieś tam moje marzenie bo naprawdę jestem śpiochem ale daje też radę i w tradycyjny sposób tzn "bujam się z termometrem"
    i szczerze jest to dla mnie mniej stresowe niz tabletki np bo do nich trzeba być ogarniętym i w miarę zdyscyplinowanym (stała pora brania) a ja zapominam o lekach nawet tych co MUSZĘ brać, bałabym się czy np przez przeziebienie inne leki czy głupie rozwolnienie nie straci sie skuteczności anty. inna rzecz ze gdy byłam na Prowerze libido zleciało tak że seksu było mniej przez 3 m-ce niż gdy współżyję tylko podczas 3fazy
    Wystarczy kilka cykli obserwowanych i się widzi co zakłóca temp a co nie - tylko ze trzeba chcieć i czy wstanie do wc o 5 ją zakłóci czy nie, czy też pójście spać o 5 rano a mierzenie o 7.20 czy też tysiąc innych rzeczy - po jednym cyklu to faktycznie można się zniechęcić tylko a jeszcze bardziej gdy sie to robi z jakiegoś "przymusu"
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.