Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.
Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.
a wózek? a bujaczek? nie lubi? Sam w łóżeczku też nie chce leżeć.. a ja już nie mam siły go ciagle nosić
Jeszcze tylko zmniejszyć czas karmienia i przewijania/przebierania z 1,5 godz do 15 min i będzie super :)
u mnie pampersy przesikuje jak długo nie zmieniam, i przebranie gotowe. Albo często mu bokiem przelatuje, bo jak stęka to się kręci niesamowicie. Łazi po łóżku po prostu. A kupy dziś dwie były, tak więc... no właśnie, rozbudza się. No i odbić się musi po jedzeniu, bo inaczej zaraz się budzi i jęczy, albo ulewa, i znów przebierać.....
Night a może by spał w chuście?
A my po usg bioderek. Klasa A1, wiec wszystko gra i buczy. Jeszcze dzisiaj przesiewowe sluchu, za tydz neurolog i bedzie Mery przebadana. Jakims cudem ten nasz wczesniaczek nie ma zadnych problemow jak na razie
Nie lubi za bardzo chusty..
Jak go wkładam to jest płacz..
i oby tak dalej:) nie ma zadnych problemow jak na razie
z tego co wiem, typowa, prawdziwa kolka trwa właśnie od godziny A do godziny B codziennie i nie kończy się z wydaleniem gazów (tzn. może się to zbiec, ale to nie reguła czy warunek). Po prostu mija czas kolki i dziecko się uspokaja.
już nie mam siły go ciagle nosić
Nie lubi za bardzo chusty..
Jak go wkładam to jest płacz..
U nas odeszły wody a akcji nie było
Wczoraj od 14 w ciągu dnia już nie spał i nie było szans go położyć, bo był dziki wrzask. Tylko moje ręce były dla niego dobre
noszenie na rękach jest od dwóch dni. Ale to nie kolka, więc może pierwszy skok?
Jak mocno wiążesz? Z własnego doświadczenia wiem, że mała buntowała mi się w chuście, jak była za słabo dociągnięta. Po prostu było jej niewygodnie. Po poprawieniu techniki wiązania/dociągania chusta stała się remedium na wszystko - zasypiała w niej w 2 minuty.
Za to u nas wczoraj był dzień bez kolki!!!!
Dzisiaj idziemy na konsultację w sprawie układania główki - mam nadzieję, że dostaniemy skierowanie na ćwiczenia, byłabym spokojniejsza.
A to znaczy jak mu się układa? Cos jest nie tak?
Rezczywiscie spróbowałam zawiązać go ciasniej bo zwykle to taki luz był, nawet bałm się że moze mi wyleci...
był placz na poczatku ale poskakałam z nim w tej chuscie, pospiewałam i może spać nie spi ale siedzi cicho..
pajacyk do wyrzucenia poszedł bo nie dało sie tego sprać….
mi sie wydaje że Oskar też trochę bardziej lubi mieć głowę w jedną stronę a to temu że w łóżeczku chce patrzeć kto chodzi po pokoju a nie w okno
Dziewczyny, a dzieci w ogole ttrzymaja Wam glowke prosto jak leża? Bo u nas to zawsze w kedna albo druga strone. A tymczasem z tylu Mala ma taka wystajaca czachę, dobrze by bylo jakby to sobie wylezała.
bo dzisiaj od rana Mała daje w dupę a od 11:30 do 13:00 była cały czas na rękach :/
inaczej się darła jak opętana…
to mogą być początki słynnego "odrykiwania" wrażeń.
U nas jest jazda wieczorem jak mamy nerwowy dzień. [czyt. drzemy się z R. o byle co] Potem dziecko odreagowuje.
Dziewczyny, a dzieci w ogole ttrzymaja Wam glowke prosto jak leża? Bo u nas to zawsze w kedna albo druga strone.
Mama mi radzi na miękkim ja ukladac.
oraz nie wrzeszczy i się nie denerwuje jak mu układamy główkę na mniej lubianą stronę....
jeśli się takie akcje zaczynają to już wtedy prawdopodobnie rehabilitacja bo to znaczy, że doszło do tzw KRĘCZU...
Najczęściej to może być "zwykła" asymetria ułożeniowa. Dziecko preferuje jedną stronę, obkręca w jedną stronę główkę, skraca jeden bok.
Ale rzeczywiście- wtedy najczęściej trzeba rehabilitować.
po skończonym trzecim miesiącu dzieci mają umieć trzymać główkę prosto. do tego czasu mogą kłaść na bok. jeżeli jest to raz jedna, raz druga strona, to nie ma problemu. info od fizjoterapeuty NDT