Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorbladykot
    • CommentTimeDec 16th 2011
     permalink
    wiesz co, u nas położna mówiła, że tak może bvyć jak mama spożywa zwykłe mleko.
    od ponad tygodnia nie jem nabiału a Gośka dalej robi luźne kupki
    --
    •  
      CommentAuthormyszerej
    • CommentTimeDec 16th 2011
     permalink
    bladykot: od ponad tygodnia nie jem nabiału a Gośka dalej robi luźne kupki

    Ja od miesiąca nie jem nabiału a u nas sraczka codziennie.... 10 x dziennie :(
    --
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeDec 16th 2011
     permalink
    Bo to nie jest warunek konieczny. Po prostu mleko to powoduje, ale bez mleka tez przeciez moga takie byc.

    A propos kupki. Marysia zrobila wodnista, zielona, lekko sluzowata - to moze byc od nowego żelaza, nie?
  1.  permalink
    myszerej: Ja od miesiąca nie jem nabiału a u nas sraczka codziennie.... 10 x dziennie :(


    Mysza u nas cały czas są wodniste kupki..
    Nie ma nic na pampku prócz tego, że jest mokry i ma kolor kupki..
    Tyle, że u nas taka kupa się zdarza 2-3 razy dziennie max.
    Pytałam się pediatry ostatnio czy takie wodniste kupy są możliwe, to tylko stwierdziła, że jak karmie piersią to wszytsko jest mozliwe, i żeby kupkami się nie przejmować.
    -- // //
    •  
      CommentAuthoraneta01
    • CommentTimeDec 16th 2011 zmieniony
     permalink
    Ja z kolei, niezależnie od tego, czy jadłam nabiał, kupę w pieluszce odkrywam co 3-5 dni:neutral: Za częste kupki to źle, zbyt rzadkie (w sensie okresowości wypróżnień) też niedobrze..
    --
    •  
      CommentAuthorChloé
    • CommentTimeDec 16th 2011
     permalink
    Teorka:
    nie mam pojęcia skąd się bierze astma ale jakoś szczerze wątpie, żeby brała się od przebywania dziecka na powietrzu [zwłaszcza wiosną czy latem...]


    ja tez watpie;) sama mam astme i bedac naukowcem robilam duzo research na ten temat; prawda jest taka ze przyczyny nikt nie zna aczkolwiek sa pewne rzeczy ktore temu sprzyjaja(rozwojowi choroby) i pierwsze slysze zeby to bylo powietrze;)
    ja rozumiem jak ktos juz MA astme to np ostre powietrze moze ja zaostrzyc, ale nie WYWOLAC U ZDROWEGO CZLOWIEKA
    prawda jest ze kazdy antybiotyk podany dziecku przed rokiem zycia ogromnie zwieksza ryzyko powstania alergii i astmy u dziecka w wieku pozniejszym; ponadto czynniki genetyczne(jak ze wszystkim) tez maja wplyw badz np ekspozycja na dym tytoniowy jeszcze bedac plodem badz do 7 roku zycia;

    kurde spoznilam sie z fota po gorke ,musze zerknac pod Twoja karte moze tam dalas; mi tez to mleko leci na starcie pod mega cisnieniem i krztusi sie wiele razy wiec moze sama bym skorzystala z tej pozycji..

    Jaheirka i Katy dzieki za odp ws kanalow; ulzylo mi; chociaz nadal mam stresa bo nigdy nie mialam takiegi leczenia i mam panike(jak nigdy przed dentysta!)

    mysza ja bym sie poradzila innego lekarza, skoro Tadziu przybiera na wadze to jak lekarz smie twierdzic ze sie nie najada? Przeciez rosnie ladnie prawda? pamietaj ze stres robi swoje..moze zrelaksuj sie nie panikuj na temat pokarmu(napewno go masz jestesmy stworone aby karmic ,jestesmy SSAKAMI!); a mzoe to po prostu kryzys laktacyjny?

    night ja tez z synkiem gotuje,starsznie lubi obserwowac co robie

    ale fakt faktem jest to gotowanie na raty b czesto:wink:

    ---------------------------

    u nas nadal ladnie, troche pozno chodzi spac bo po 21, czasem 21.30:shocked: ale w sumie nie pzreszkadza mi to bo myjemy go kolo 8, wtedy zje, potem ma aktywnosc i potem do snu cyca ciagnie (bardziej mi to pasuje niz siedzenie z cycem na wierzchu 2 h!!i czekanie az ksieciuniu zasnie;) wparwdzie trzyma swiatla przygaszone ale cos tam sie ppobawimy ,zmeczy sie i do cyca wtedy

    no i budzi sie srednio co 3-4 h w nocy, nadal mamy 2 karmienia plus jedno rano po ktorym dosypia pol godzinki(czasem dluzej) i potem ma aktywnosc:)

    a co do kup..ciekawe to z mlekiem, ja ogolnie jem nadal wszystko, maly ma czasem jakies krostki,ale uczylam sie na zajeciach z zywienia ludzi, ze nawet jesli matka wyeliminuje z diety alergizujace pokarmy (robiono takie badanie brano matki karmiace i obserwowane dzieci przez 3 lata jakos po urodzeniu) no i czesc matek wyeliminowala pokarmy alergizujace z diety a czesc nie (nawet gdy dzieciaki mialy jakies egzemy-bo wiadomo ze 99% egzem znika w wieku 2 lat), no wiec wynik byl taki ze te dzieci (z obu grup) po czasie 2 lat mialy ten sam procent alergii( generalnie roznica byla tak niewielka jakby pol procenta ze pol dziecka kumacie) wiec ostatecznie nie warto eliminowac z diety np mleka tylko dlatego z edzieciak ma krostki,to nie znaczy ze chronimy go pzred alergia w pozniejszym wieku, bo tak czy siak ta alergia jak ma byc to bedzie a jak nie to nie; tak sie uczylam od profesorow tylko cholera musialbym psozperac za afrtykulem z referencjami;

    dlatego ja nic nie eliminuje zdiety
    oczywiscie jakby moje dziecko dostalo np suchych plackow na czole/rekach to pewnie bym sie zastanowila,ale np kroski takie jak ma (i wiem ze to go wysypuje po serze zoltym jak zjem,ale sorry ja schudnac nie moge wiec sera sobie nie odmowie, fakt jem ciut mniej niz przed ciaza ale sobie zupelnie nie odmawiam!) to po prostu go wysypuje troche a potem znika
    pamietam moj pierwszy syn mial mega suchy placek na czole w wieku ok 2 miesiecy i wiem ze to bylo po serze zoltym (ktory uwielbiam!!) no i wyeliminowalam z diety (nie psozlam do lekarza tutaj nie ma tego pzrywileju zeby isc np do alergologa czy nawet pediatry) np wiec eliminacja pomogla-placek zniknal,ale po 3-4 tyg znowu zaczelam jesc ...i bylo ok nigdy wiecej placek sie nie pojawil..organizm dziecka rosnie i jego ukl immunologiczny(bo to on ejst powiazany z alergiami) ksztaltuje sie non stop wiec jesli cos dzieciaka uczula niby przez Wasze mleko w 1 mieisacu zycia to nie znaczy z bedzie uczulac w 3cim; tymbardziej ze dziecka ukl trawienny (rowniez powaizany z immunologicznym, M komorki sa szeroko rozstawione w jelitach dlatego latwo o biegunke wirusowa u dziecka czy inne zakazenia, dlatego lepiej nie wprowadzac produktow stalych w wieku ponizej 6 miesiaca zycia a juz napewno nie 4! )ksztaltuje sie do 6 miesiaca zycia wiec generalnie po 6 miesiacu zycia mzoecie smialo porbowac rozszerzac diete swoja jesli boicie sie wczesniej; ja psozlam na calosc i jem wszystko,ale wiedze ktora mam (ze studiwo naukowo medycznych wiec jakies podloze jest) daje mi te swiadomosc ze nie robie mu krzywdy ;i ze nie ma takiego czegos jak "na wszelki wypadek" jesli chodzi o eliminacje z diety matki

    uczylam sie troszke na temat alergii i procesie uczuleniowym (musi byc stycznosc z alergenem po raz kolejny aby alergia wystapila, czyli generalnie nawet jak wyeliminujemy cos z diety po porodzie nie znaczy z edzieckco juz przeciwcial IgE nie wytworzylo bedac plodem ) a jak np unikalysmy cala ciaze alergenow (npo masla orzechowego) i w diecie karmiacej tez..to ok dziecko jest bezpieczne...az dopki, dopoty nie sprobuje samo tego masla(po raz drugi w zyciu bo za pierwszym razem nic mu nie bedzie) i wtedy mozna uznac ze nie ma alergii;
    ale co ciekawe alergia na dany produkt(nie tylko zywieniowy) moze pojawic sie z czasem..naukowcy sami nie wiedza jak to ejst po prostu uklad immunologiczy czlowieka jest tak zrozniccowany ze tak naparwde tych mechanizmow do konca nikt nie zna;

    chemia, antybiotyki...to jest to co promuje alergie..a jak nie musicie (dziekcu nic nie ejst) to nie wykluczajcie z diety na wszelki wypadek..fajnie zeby dziecka organizm sie przyzwyczajal do roznych produktow bedac karmionym piersia niz mialby pozniej z czyms walczyc;

    ok koniec wykladu bo nudze;)
    Buziol dla Was:grouphug:
    --
    •  
      CommentAuthorChloé
    • CommentTimeDec 16th 2011
     permalink
    nightingale_84: to tylko stwierdziła, że jak karmie piersią to wszytsko jest mozliwe, i żeby kupkami się nie przejmować.


    zgadzam sie w 100%
    ja bym sie martwila gdyby byla krew w kupie,wtedy jest pwood do zmartwien,albo biala kupa
    --
  2.  permalink
    No własnie ja mam pytanie na temat alergii.
    Bo zauwazyłam, ze Franio dostaje wysypki na buzi nie po żadnym nabiale tylko po czekoladzie!!
    Tzn. że on już zawsze na ta czekolade bedzie uczulony?
    -- // //
    •  
      CommentAuthormyszerej
    • CommentTimeDec 16th 2011
     permalink
    hallo, hallo.... ponawiam prośbę o info jak podajecie debridat ;)
    --
  3.  permalink
    A to jest w tabletkach?
    Ja tabletki podawałam Franiowi tak, że najpierw je rozgniatałam na łyżeczce a potem dolewałam troszkę swojego mleka.
    No i z łyżeczki wylizywał :smile:
    -- // //
    •  
      CommentAuthorjem
    • CommentTimeDec 16th 2011
     permalink
    Jaheira, co do twojego wczorajszego pytania to wydaje mi się, że takie pełnomocnictwo musiałoby być w formie notarialnej. A jedziecie na tyle daleko, że w razie czego nie będziecie mogli wrócić? Myślę, że w sytuacji jakiegoś zagrożenia zdrowia czy życia dziecka są jakieś możliwości prawne, nie wiem - jakieś ustanowienie kuratora w trybie natychmiastowym czy coś takiego.. Nie wiem nawet czy wola rodzica wyrażona telefonicznie nie wystarczyłaby. Ale może ktoś się stąd orientuje konkretnie w temacie to pomoże. A jak już będziesz coś wiedziała, to podziel się wiedzą :wink:
    •  
      CommentAuthormyszerej
    • CommentTimeDec 16th 2011
     permalink
    Nie nie, zawiesina.... mam mu dawać 2-3 razy dziennie, z przerwami min 6 godz. po 2,5 ml.

    Wymyśliłam sobie, że naleję do tej miarki co jest przy butelce, a potem będę dawała dziecięcą łyżeczką. Tak zrobiłam przed chwilą....

    Odkryłam, że jedynym "lekarstwem" na wściekliznę mojego dziecka i niemożność uśnięcia jest wózek... Alleluja!
    --
    •  
      CommentAuthorChloé
    • CommentTimeDec 16th 2011 zmieniony
     permalink
    nightingale_84: Tzn. że on już zawsze na ta czekolade bedzie uczulony?


    skad wiesz czy czekolada? wiesz ile rzeczy jest w tej niby czekoladzie co tam ja jesz? moze jakis barwnik tam jst dodany?
    i nie , nie oznacza to ze on zawsze bedzie uczulony; jak zje sam kiedys i cos mu bedzie to wtedy mozna mowic o alergii:devil::devil:

    :hugging:
    --
    •  
      CommentAuthorChloé
    • CommentTimeDec 16th 2011
     permalink
    myszerej: Odkryłam, że jedynym "lekarstwem" na wściekliznę mojego dziecka i niemożność uśnięcia jest wózek... Alleluja!


    :boogie:

    czyli znalazlas lekarstwo:))))tak trzymac, najwaznijesze to sie nie dac zajechac...bo kto sie wtedy tymi nasyzmi dzieciakami zajmie nie?
    :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorbladykot
    • CommentTimeDec 16th 2011 zmieniony
     permalink
    Myślę, że w sytuacji jakiegoś zagrożenia zdrowia czy życia dziecka są jakieś możliwości prawne,

    Przy zagrożeniu życia dziecka nie trzeba zgody rodziców, podpisują ją jak już dojadą do szpitala, tak jest u nas. Co innego z czymś drobniejszym np: urazem, wtedy wymagamy obecności rodzica. Jeszcze nie spotkałam się w pracy zawodowej z takim pełnomocnictwem.
    Chociaż koloniści są pod opieką wychowawcy kolonijnego. Jak jeździłam będąc nastolatką to rodzice musieli wyrazić zgodę, że zostaje pod opieką xx i godzą się na ewentualne leczenie ambulatoryjne lub szpitalne.
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeDec 16th 2011
     permalink
    myszerej: hallo, hallo.... ponawiam prośbę o info jak podajecie debridat ;)



    ja rano i wieczorem po 2,5 ml
    odmierzam tą miarką po czym biorę małą strzykawkę i nią podaje lek do buzi...
    bo te 2,5 ml to było tyle, że musiałam trzy razy łyżeczkę napełniać a połowę i tak wypluwała
    a ze strzykawki pije

    dzisiaj jej nie podałam bo od poniedziałku kupy nie zrobiła....
    nie wiem czy jej ten lek nie zatwardził bo do tej pory kupa była 1-2 razy dziennie...
    więc dzisiaj leku nie dałam i kupa się pojawiła więc jakby ją to zatwardzało.....



    Magdalena: TEO, na moje oko, to ciut za wysoko ją zachustowałaś. Spróbuj tak, aby głowka była między cycami - będzie jej mniej uciskało brzuszek.



    zachustowałyśmy się raz jeszcze...
    ale dalej jakoś za ciasno..
    kurcze nie mogę tego wyczuć i Nina się wkurza bo ledwo co może nogami ruszać hehe :)
    główka między cycami odpada...
    ona musi mieć wysoko i to zupełnie na zewnątrz chusty inaczej jest wrzask, że nic nie widzi...
    ma taki etap ostatnio, że fascynuje ją każda jedna rzecz w naszym mieszkaniu i uwielbia wszystko oglądać....




    nightingale_84: A obiad gotuje razem z nim :smile:
    On sobie siedzi w bijaczku a ja mu mówię co robię i jakos dajemy radę :smile:


    u nas nie ma opcji bo od jakiegoś czasu leżaczek jest be a tylko ręce mamy są spoko :smile:
    ale ja mam inny sposób - gotuje wieczorami jak ona idzie spać i potem odgrzewam jak mąż wraca z pracy
    --
  4.  permalink
    chloe28: i nie , nie oznacza to ze on zawsze bedzie uczulony; jak zje sam kiedys i cos mu bedzie to wtedy mozna mowic o alergii:devil::devil:


    Uff.. bo wiesz, życie bez czekolady to jakby takie mniej kolorowe :bigsmile:

    A powiedzcie mi, czy wasze dzieciaczki też tak czesto jedzą w ciagu dnia?
    Bo u nas dziś jest jakaś masakra co 2h wyciagam cyca.
    Nawet jak poszlismy na spacer to zwykłe bylo tak, że jeszcze w domku troche spał a dziś takie opcji nie było od razu wrzask i dopominanie sie o jedzenie..
    -- // //
  5.  permalink
    TEORKA: dzisiaj jej nie podałam bo od poniedziałku kupy nie zrobiła....


    Teo poza tymi standardowi sposobami na to, zeby Franek zrobił kupę jak nie robił kilka dni jest jeszcze zjedzenie przeze mnie gotowanych buraków! Od razu działa! :smile:
    -- // //
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeDec 16th 2011 zmieniony
     permalink
    o to muszę kupić te buraki zatem :bigsmile::bigsmile:


    nightingale_84: A powiedzcie mi, czy wasze dzieciaczki też tak czesto jedzą w ciagu dnia?
    Bo u nas dziś jest jakaś masakra co 2h wyciagam cyca.


    u nas odkąd odstawiliśmy na dzień smoka [czyli dwa dni temu] to mi się przypominają pierwsze tygodnie z niąw domku
    tzn ciągle cyc na wierzchu :cool:
    bo ostatnio to jadła co 2 - 3 godziny a dzisiaj co 30 minut nawet
    potworek cycowy :devil:

    ale może dzięki temu w końcu przyrost wagi wróci do normy bo odkąd zaczęła jechać na cumlu i mniej cycować to przestała przybierać :sad:
    --
    •  
      CommentAuthorChloé
    • CommentTimeDec 16th 2011 zmieniony
     permalink
    night u nas co 2h w dzien to norma;
    czasem czesciej bo do zasniecia ale wtedy na moment ciamka

    chyba ze na spacerze to wytrzyma 3h maks
    --
    •  
      CommentAuthormyszerej
    • CommentTimeDec 16th 2011
     permalink
    TEORKA: odmierzam tą miarką po czym biorę małą strzykawkę i nią podaje lek do buzi...

    widzisz o strzykawce nie pomyślałam
    --
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeDec 16th 2011
     permalink
    TEORKA: odmierzam tą miarką po czym biorę małą strzykawkę i nią podaje lek do buzi...

    nienawidze tego:/ zawsze az mam ciarki jak sobie mała o ta strzykawkę dziąsełkami charata :confused: na szczeście teraz mamy takie żelazo w saszetkach (actiferol) i to rozrabiam z woda przegotowaną i podaję butlą
    TEORKA: ona musi mieć wysoko i to zupełnie na zewnątrz chusty inaczej jest wrzask, że nic nie widzi...

    no wiesz, zależy kto ma jakie cyce :devil::devil::wink:
    u mnie jakoś tak ją motem, że wszystko widzi.
  6.  permalink
    chloe28: night u nas co 2h w dzien to norma;
    czasem czesciej bo do zasniecia ale wtedy na moment ciamka


    No a Franek byl w stanie nawet wytrzymać 4h!
    A teraz to nie wiem co mu się dzieje..
    Chyba jakiś wzmozony wzrost :wink:

    Magdalena: zawsze az mam ciarki jak sobie mała o ta strzykawkę dziąsełkami charata :confused:

    Madzia ja musiałam Franiowi podawać wit. C i Calcium i tez strzykawką.
    Bałam sie tak jak ty o dziąsełka ale wypracowałam metode swoja.
    Dawałam mu lekarstwo przed karmieniem, troszke najpierw nakapałam do buzi i zaczynał wysuwac języczek i tak własnie na jeżyczek mu nalewałam, a w zasadzie on sam sobie oblizywał koncówke strzykawki :) troche to trwało, bo wylizać 5ml dla nie lada wyzwanie, no ale dzieki temu ani sie nie krztusił, ani sie nie uszkodził :)
    -- // //
    •  
      CommentAuthorzabkaa25
    • CommentTimeDec 16th 2011
     permalink
    [quote=TEORKA][/quote]
    Teo właśnie chciałam pisać, czy Ty Nince za długo nie pozwalasz spać i nie za dużo smoczka, że tak słabo przybiera. Założę się, że teraz się poprawi :)
    -- Aniołek Antoś 18tc [*] Kochamy Cię :* (ur. 22.05.2014).
    •  
      CommentAuthorJosaris
    • CommentTimeDec 16th 2011
     permalink
    TEORKA: może dzięki temu w końcu przyrost wagi wróci do normy bo odkąd zaczęła jechać na cumlu i mniej cycować to przestała przybierać


    Będzie dobrze :cool:. Najlepiej w ogóle wywal smoka. Teraz z chustą będzie łatwiej.
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeDec 16th 2011 zmieniony
     permalink
    Magdalena: zawsze az mam ciarki jak sobie mała o ta strzykawkę dziąsełkami charata :confused:


    a Ninka nie charata bo ładnie otwiera buzię a ja jej kładę koniec strzykawki na język i pomalutku wstrzykuję :)


    Magdalena: no wiesz, zależy kto ma jakie cyce :devil::devil::wink:
    u mnie jakoś tak ją motem, że wszystko widzi.


    no ja małe mam :cool:
    ale ona wtedy i tak nie widzi tak jakby chciała
    poza tym ostatnio jej ulubiona pozycja to na tygryska i w każdej innej jest ryk...
    dlatego albo się przekona do chusty albo niestety nie...
    zobaczymy
    będę każdego dnia próbować :wink:


    zabkaa25: Teo właśnie chciałam pisać, czy Ty Nince za długo nie pozwalasz spać


    w długim spaniu na pewno problem nie leży bo ona mi tak długo śpi od drugiego dnia po powrocie ze szpitala i cały czas pięknie przybierała
    więc nocne przerwy na pewno wpływu na to nie miały
    cumel mógł mieć bo przestała przybierać po jego wprowadzeniu...


    Josaris: Najlepiej w ogóle wywal smoka. Teraz z chustą będzie łatwiej.


    całkiem wywalić się nie da niestety bo nie zaśnie na noc bez smoka... :wink:
    walczyłyśmy wczoraj 1,5 godziny i się poddałam
    zwłaszcza, że po 3 minutach zasnęła i smoka wypluła :smile:
    ale w dzień nie używamy [ tylko czasami przy ubieraniu na pole - nie cierpi tego i po kąpaniu jak łapie mega wkurwa :devil:] ale to jest dosłownie parę minut i jej zabieram jak się uspokoi

    a z chustą to właśnie nie wiem czy będzie łatwiej bo mi na razie protestuje i w chuście nie chce...
    bo tak jak napisałam - ona tylko na tygryska chce być noszona i taka pozycja jaką ma w chuście jej nie odpowiada...
    ale miejmy nadzieję, że za parę dni się przekona
    --
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeDec 16th 2011
     permalink
    TEORKA: a Ninka nie charata bo ładnie otwiera buzię a ja jej kładę koniec strzykawki na język i pomalutku wstrzykuję :)

    Marysia za nerwowa. ona jak chce cyca, to chce połknąc strzykawkę, macha buzią i się charata niestety.
    ale dziś zaczeło mi kapac z cycków, więc zebrałam mleko do szklanki i rozrobilam w mleku i sie ładnie rozpuściły witaminy (podaje b6, b1 i folik), więc podam jej z butli
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeDec 16th 2011
     permalink
    no jak moja przed cycem to też nerwowa :)
    ale ja jej leki daję często jak przewijam i wtedy ona cała uśmiechnięta i rozgadana :-)


    no mleko Ci kapie z cycków do szklanki a Ty się nad dokarmianiem zastanawiasz.....
    idze idze bajoku ! :cool:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeDec 16th 2011
     permalink
    ej dziewczyny a powiedzcie mi taką rzecz - czy Wasze Maluchy po kąpieli są wyciszone czy wręcz przeciwnie?
    bo Ninka nam od jakiegoś czasu po kąpieli urządzała koncerty pierwszorzędne..
    tzn po samej kąpieli spoko, dawała się ubierać, śmiała się itp
    po czym brałam ją do cycka a ta jak nie zacznie drzeć papy :devil:
    więc mąż musiał ją zabierać, ponosić ze 20 min i potem już bez problemu chciała cycka...
    i tak od kilku dni..
    nie wiedzieliśmy o co jej się rozchodzi i dzisiaj spróbowaliśmy inaczej
    tzn prosto po kąpieli [tzn już ubraną itp :P] mąż zabrał, ponosił, potarmosił, pobawił się z nią i dopiero po 20 minutach przyniósł ją do mnie i od razu się cyca złapała, zjadła pięknie i poszła spać...


    więc wychodzi na to, że ona zaraz po wyjściu z wanienki nie chce jeść..
    mimo, że głodna [bo np nie jadła 1,5 - 2 godziny] i przed kąpaniem to by mi pewnie cycka z głodu zjadła razem z sutkiem...


    a Wasze dzieciaki chcą jeść zaraz po kąpieli czy też wolą trochę odczekać ?
    --
    •  
      CommentAuthoraneta01
    • CommentTimeDec 16th 2011
     permalink
    nightingale_84: No a Franek byl w stanie nawet wytrzymać 4h!
    A teraz to nie wiem co mu się dzieje..
    Chyba jakiś wzmozony wzrost

    U nas też powrót do częstego karmienia. Właściwie mam wrażenie, że w dzień nie robię nic innego, tylko karmię:neutral: Za to w nocy dziecko śpi średnio 8 godzin bez budzenia
    --
    Ja podaję kropelki na kolkę na łyżeczce. Mam takie z Nuby od 4 miesiąca i są akurat "skrojone" na małą buźkę:smile:
    --
  7.  permalink
    TEORKA:
    a Wasze dzieciaki chcą jeść zaraz po kąpieli czy też wolą trochę odczekać ?


    U nas od razu musi byc cyc, bo jest wrzask.. nie da sie uspokoic.
    No ale się juz przyzwyczaul do tego.
    Mycie buxki, kapiel, pidżamka, cycek i spanko :bigsmile:
    Inaczej być nie może :smile:

    aneta01: U nas też powrót do częstego karmienia. Właściwie mam wrażenie, że w dzień nie robię nic innego, tylko karmię:neutral:

    No też mam takie wrażenie..
    Czasami ledwo 1,5h minie i znowu szukanie cycka.
    -- // //
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeDec 16th 2011
     permalink
    nightingale_84: U nas od razu musi byc cyc, bo jest wrzask.. nie da sie uspokoic.
    No ale się juz przyzwyczaul do tego.
    Mycie buxki, kapiel, pidżamka, cycek i spanko :bigsmile:


    hmm no u nas tak właśnie było a ostatnio to właśnie jest wrzask jak jej cycka chcę dać i dopiero po 20 - 25 minutach łaskawie daje się nakarmić :tongue::tongue:
    nie wiem co jej nagle tak odwaliło :cool:
    --
    •  
      CommentAuthormyszerej
    • CommentTimeDec 16th 2011
     permalink
    TEORKA: a Wasze dzieciaki chcą jeść zaraz po kąpieli czy też wolą trochę odczekać ?

    Tadek żąda jedzenia:wink:

    No i dzisiaj był zonk.... Bo w ciągu dnia często go przystawiałam, żeby zacząć więcej produkować. I tak mi cyce wydoił, że po kąpieli nie miał co zjeść... Była straszna afera... Musiałam dać butlę. Wypił 30ml i już się zaczął szarpać przy butelce... Udało mi się go uśpić na rękach, a teraz pięknie śpi w łóżeczku....

    Jak dawałam Tadziowi dziś częściej cyca jak marudził to był spokojniejszy... Dzień minął całkiem miło, ufff:bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthormyszerej
    • CommentTimeDec 16th 2011
     permalink
    Night, odpiszę ci pod moją kartą na temat filharmonii, bo nie zapłaciłam za konto na 28dni więc nie mogę wysłać wiadomości :confused:
    --
    •  
      CommentAuthorMónikha
    • CommentTimeDec 16th 2011
     permalink
    Co do zachustowania Niny przez Teo - wcale nie jest za wysoko!
    Maluch ma być tak, by mama / osoba nosząca w chuście mogła pocałować w czółko.
    -- Mama M & N & W
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeDec 16th 2011
     permalink
    Aaa, to czyli ja za nisko nosze.
    -----
    a ja sie wkurzylam. Kupilismy termometr dotykowy scaneo czoło-ucho i jest do dupy. Pokazuje takie rozne pomiary, ze jest niewiarygodny. A elektroniczny chyba tez do wyrzucenia, bo po spaniu Mała miała 36,6 w dupce, a po kapieli 36,8. Lekarka nam mowila, ze niektore dzieci maja nizsza tempke niz 37... No ale zeby 36,1 po spaniu???
    No i maż wział ten termometr pod pache i mu wyszło 36,1.
    Czyli chyba do dupy, nie?
    Tylko jesli on zaniża a po szczepieniu pokazal 37,9 to mozlowe, ze Mała miała goraczke...
    ----
    A przed chwila ja zwazylismy i przez tydzien przytyla 360g!!! Wazy 3,6 kg :bigsmile:
  8.  permalink
    Madzia, powiem ci, ze z elektronicznym mam ten sam problem..
    Mierze sobie ostatnio temperature, bo cos czuje że mam wypieki i ile wychodzi.. 35,9... a zwykłym rtęciowym 36,7... no wiec chyba cos nie bardzo..
    I tez juz nie wiem czym mam Frankowi mierzyć w razie czego :confused:

    I gratulacje z powodu takiego przyrostu!
    Też masz w cyckach zamiast mleka smietane.. i to 30%!! :bigsmile:
    -- // //
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeDec 16th 2011
     permalink
    hmm nam najlepiej służy elektroniczny Microlife tyle ze jak zdycha bateria to też pokazuje cyrki :(
    --
    •  
      CommentAuthorkate1
    • CommentTimeDec 16th 2011
     permalink
    Magdalena: Wazy 3,6 kg

    Pięknie!! Madzia, Ty nie dokarmiaj MM - po co? No i jeszcze jak Twoje własne do szklanki łapiesz to ja nie mam pytań :wink:

    Zmartwię Cię, ale mnie już w aptece odradzono jakikolwiek tzw. bezdotykowy, ze względu na błędy pomiarów właśnie. Tzn. one podobno dobrze mierzą tylko trzeba to super-precyzyjnie zmierzyć a to podobno nie łatwe więc głupoty wychodzą.
    Mam zwykły elektroniczny z miękką końcówką (OMRON) i mierzy prawidłowo (porównywałam ze zwykłym rtęciowym na sobie).
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeDec 16th 2011 zmieniony
     permalink
    bewe82: Co do zachustowania Niny przez Teo - wcale nie jest za wysoko!
    Maluch ma być tak, by mama / osoba nosząca w chuście mogła pocałować w czółko.


    o czyli nie zmieniam jednak wysokości !:)
    a powiedzcie mi bo ona koniecznie chce oglądać wszystko dookoła i denerwuje ją takie zabudowanie koło główki ta chustą...
    jak można to z boku zabrać, żeby jej nie zasłaniało widoku ?
    te poły w sensie....



    Magdalena: A przed chwila ja zwazylismy i przez tydzien przytyla 360g!!!


    gratuluję !
    i zazdroszczę równocześnie troszkę :sad::smile:

    i mi mleko też sika jak oszalałe [ostatnio karmiłam z lewego a pod prawy podstawiłam butelkę i naleciało 40 ml w ciągu 3 minut.....] a Ninka przestała przybierać a nawet jak przybierała to maks 250 gr tygodniowo......



    co do termometru - my mamy taki :

    MICROLIFE

    i kiedyś robiliśmy test i mierzyliśmy Ninie na czole 10 razy pod rząd i za każdym razem taki sam wynik..
    i potem testowaliśmy na sobie [czoło i ucho] i za każdym razem u mnie pokazywał tyle samo [no raz pokazał o 0,1 stopnia inaczej] i u męża tak samo...
    a mierzyliśmy po 10 razy w odstępach ok 15 sek
    więc chyba kurcze wiarygodny ten termometr jest...
    ale na wszelki wypadek wczoraj po szczepieniu zmierzyłam jej na wieczór w dupce innym
    coby w razie czego nie przegapić temperatury
    --
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeDec 16th 2011 zmieniony
     permalink
    Dzieki, Dziewczyny. Co ja bym bez Was! :kissing:
    To by wychodzilo, ze po prostu bateria siada i czas wymienic.
    W kazdym razie ten SCANEO jest do bani. Jakby cos to odradzam.

    Ale dziwne miec takie cieżkie dziecko :smile:
    •  
      CommentAuthorAlien
    • CommentTimeDec 16th 2011 zmieniony
     permalink
    Teo ja mam taki sam termometr:smile: Tam gdzie rodziłam też takich używali do mierzenia temp. mi po porodzie i Kubusiowi.
    Ja mam chuste tkaną Hoppediz i na ich stronie znalazłam zdjęcie. Kubusia chustowałam w takiej kieszonce i tu te poły tak nie przeszkadzają, a on też się chciał rozglądać. Nie wiem tylko czy to wiązanie do elastycznej chusty się nadaje.
    www.hoppediz.de/en/
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeDec 16th 2011
     permalink
    Alien: Nie wiem tylko czy to wiązanie do elastycznej chusty się nadaje.

    Nie nadaje się. Elastyka można wiązać tylko w jeden sposób, taki jak u Teo na zdjęciu.
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeDec 16th 2011
     permalink
    To jest to wiazanie co moje i Teo, tylko poly sa noe naciagniete na dupke.
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeDec 16th 2011
     permalink
    Aa, tovpewnie mi sie źle wydaje.
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeDec 16th 2011
     permalink
    Magda, to nie to samo, to jest kieszonka. Poły są na wierzchu, a w wiązaniu elastyka odwrotnie.
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeDec 16th 2011 zmieniony
     permalink
    hydrazine: Poły są na wierzchu, a w wiązaniu elastyka odwrotnie.


    no właśnie i dlatego nie ma ich jak odsunąć bo i tak wracają na swoje miejsce a dziecko się wkurw.... bo nic nie widzi :devil:
    i nie wiem co by tu wykombinować...

    szkoda, że nie da się zachustować dziecka w pozycji na tygryska heheheheh


    ALIEN my ten termometr właśnie też w szpitalu wyczailiśmy i kupiliśmy od razu :smile:
    --
    •  
      CommentAuthorAlien
    • CommentTimeDec 16th 2011 zmieniony
     permalink
    Teo to skoro Ninka polubiła chustę, to może zainwestuj w tkaną. Jest używanych trochę na allegro.
    Bladykot sprzedaje na przykład taką. Na bazarku dawała ogłoszenie. :smile:
    Na pewno jest więcej możliwości wiązania :smile: No i cięższego dzieciaczka tez można w niej nosić. Ja mam Hoppediza i w instrukcji jest napisane krok po kroku jak się wiąże :smile:
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeDec 16th 2011
     permalink
    tak tylko ja jeszcze nie wiem czy polubiła
    póki co wydaje mi się, że niekoniecznie :D
    bo ona ostatnio akceptuje tylko pozycję na tygryska
    każda inna jest be :D
    więc jak ją drugi raz zachustowałam po południu to wytrzymała 5 minut po czym zaczęła zdziwiać, odpychać się ode mnie i w ogóle :devil:
    głównie jej przeszkadzał chyba brak "światopoglądu"....
    więc najpierw muszę zobaczyć czy w ogóle polubi....
    --
    •  
      CommentAuthorAlien
    • CommentTimeDec 16th 2011 zmieniony
     permalink
    Kubusiowi brakowało tygodnia do ukończenia pełnych 2 miesięcy. Zdjęcie takie sobie bo robione komórką.
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.