Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.
Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.
No a bywało ,że już w progu warczałam- qrwa, później to nie można było?
Teo- mnie się tez przy pierwszej ciąży wydawało,że jak nam się potomek narodzi to nasze życie będzie jak z reklamy kawy Jacobs...
Ja odstawiona w ładną kieckę, z makijażem witam z uśmiechem mojego męża wracającego z pracy. W tle muzyczka, świece, pachnąca kawka...
No a bywało ,że już w progu warczałam
- qrwa, później to nie można było?
No a bywało ,że już w progu warczałam
- qrwa, później to nie można było?
ponoć po 3-cim miesiącu już jest z górki
odkładam ją do łóżeczka i śpimy dalej
noo. właściwie, powinnam tego chyba nie przeżyć. Zwłaszcza, że jestem śpiochem. Miałam majaki, zwidy, odloty, ale dałam radę jakoś. No cudem, jak teraz pomyślę. Często było tak, że nie zdąrzyłam zasnąć, a ona znowu kwiliła. I nic nie pomagało. TYLKO CYC. CYC - DOBRO NAD DOBRAMI ;) Ech, wspomnienia;)
Ale może to efekt tego,że cieszę się z tego co jest i nie wyszukuję powodów do niezadowolenia czy stanu "umęczania się" przy dziecku.
Teo, gdzie Ty to przeczytała? :D Kolejne pobożne życzenie każdej mamy pierwszego dziecka...Ja też tak myślałam
tzn dziewczyny mi chodziło bardziej o to, że wtedy [najczęściej bo wiadomo nie zawsze] kończą sie problemy brzuszkowe
a dziecko staje się na tyle komunikatywne, że potrafi się dłużej niz na 3 minuty zająć zabawką/matą/karuzelą itp