Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.
Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.
sytuacja z przybieraniem chyba opanowana
a w ogóle to pobiła rekord bo jak zasnęła o 19:30 tak się obudziła o równej 4-tej !
 Jeszcze potem cwaniakowi małemu nie wystarcza, że śpi ze mną w łóżku, o nie! On musi spać na mnie

Jeszcze potem cwaniakowi małemu nie wystarcza, że śpi ze mną w łóżku, o nie! On musi spać na mnie



      Jak tam Święta kulinarnie??





Jak tam Święta kulinarnie?? U mnie nudy.... Nie uwierzycie pewnie ale z wigilii wyszłam głodna! Co za porażka....
 Jadłam sałatkę, rybę po grecku, pieczonego łososia, oraz  wciągłam jednego pieroga z grzybami. Małemu nic nie było, pierdział tylko jak Franio i nic poza tym. Tak więc może najgorsze brzuszkowe perypetie już za nami? No, obsrał jeszcze strój Mikołaja (po same pachy), więc może mu kupę trochę pogoniłam.
 Serce mi stanęło!! Co to był za wrzask!! Z noska poleciała krew. Pędem do szpitala, mały darł się na prześwietleniu, a jak tu małemu dziecku wytłumaczyć, że nie może się poruszyć. Potem usg główki. Złamania nie ma, krwiaków też nie odnaleziono. Na główce ma guza, krew z noska okazała się krwią z zewnątrz - obtarł sobie nozdzrze. Mój mąż w szpitalu płakał, nie może sobie do dzisiaj darować, że zafundował dziecku coś takiego. Wszystko przez to, że nie "zaskoczyła" rączka fotelika (bo złożył ją do rozpięcia pasów, nie żadna tam wada fotelika, trzeba sprawdzać dokładnie). Noc spędziłam na nasłuchiwaniu, czy wszystko ok, nawet monitor oddechu mnie nie uspokoił. Dziecko już wieczorem było radosne - gaworzyło, uśmiechało się ale nastroje wszyscy mieliśmy grobowe. Dopiero wczoraj trochę się zrelaksowałam. Po świętach pojedziemy jeszcze prywatnie na kontrolne usg główki. Ech.. jak sobie pomyślę, że nie ustrzegę dziecka przed takimi sytuacjami, to wyć się chce.
      No, obsrał jeszcze strój Mikołaja (po same pachy), więc może mu kupę trochę pogoniłam.
ale Jasiek wypadł z fotelika na podłogę czy fotelik z nim w środku spadł na podłogę ?
może wcześniej Twoja dieta była "za jałowa" i dlatego z kupkami był problem ? :)
Nie uwierzycie pewnie ale z wigilii wyszłam głodna! Co za porażka....
Dziś już się pobeczałam nad ranem
Z niewyspania tak mnie głowa boli i najgorsze że ide spać z bolącą głową i budzę się z bolącą głową
Jutro kupuję mm i mu chyba zacznę na noc podawać
      

      MADZIA ale to nie jest katar tak ? tylko ślina? czy mleko cofające?
czy co ?






      





ide wrombac makowca
      Magdalena, a masz w domu nawilżacz powietrza? Używacie roztworu wody morskiej?
Albert dziś miał jedną pobudkę w nocy,wczoraj też ładnie spał. Rośnie mi dziecko :)




za dużego cisnienia mleka (niestety metoda na leżąco już nie działa :/ )



U nas za to na święta też przygoda, może nie tak poważna jak u Was ale Ninka ma mego mocne zapalenie spojówek ryk był straszny, wczoraj pojechałam do lekarza i dał antybiotyk w kroplach dziś jest już lepiej ale ropy było tyle że aż błonka się na oku zrobiła i jak wstała po nocy to oczy były zaklejone całe, na szczęście już jest lepiej
Nie tak dawno wymieniłam Jankowi garderobę i oczom nie wierzę, bo rozmiaru 68 to on już długo nie ponosi




      Tadzio przytulak
a jak z tym płakaniem ?
chyba lepiej bo nic nie piszesz
      
 Wczoraj mu założyłam bodziak po Ewce, niby duże 68- na długość za krótkie, za to na szerokość 2,5 Krzysia by się zmieściło
 Nawet próby nocnego budzenia gucio dają, bo mały ciumknie cycka trzy razy i zasypia z nosem wtulonym w moją pierś 
      Próbujemy się chustować, ale nie wychodzi nam. Nie umiem mu tych kolanek dać tak wysoko i ma proste nóżki i plecki a tak być nie może

) bo Natuś wczoraj, a dzisiaj nawet dwa razy sam zrobił kupę,

Teo syrop chyba działa (odpukać w co się da) bo Natuś wczoraj, a dzisiaj nawet dwa razy sam zrobił kupę,
z bólami brzuszka trochę lepiej i już nie ulewa tyle razy po każdym posiłku
I kurde, ważyłam wczoraj Krzysia i wyszło, że przez 12 dni przybrał 100g. Szału nie ma
      ostatnio sama mnie pocieszałaś jak Ninka w 14 dni przybrała 160 g
więc myślę, że i u Krzysia zaraz ruszy
 Ale kurde, jego jedna, jedyna fałdka zaczyna zanikać 
      

bo moja po obudzeniu jak nie dostanie cyca w ciągu 15 sekund to jest żałosny płacz na pół osiedla i ogromna podkówka na buzi

 bo mi szkoda Małej, ze 3 godzinę np wisi, a i ja padnięta i mniej cierpliwa... DObrze wiedzieć, że nie tylko ja jestem taka wyrodna matka.
      
      albo ja mam jakiegoś giganta w domu albo coś tu jest nie tak
 Waga na 50 centylu, a jak chodzi o wzrost to poza skalą jest 
 Obecnie Kubuś wyrasta z rozmiaru 74 i pomału wchodzi w rozmiar 80
DObrze wiedzieć, że nie tylko ja jestem taka wyrodna matka.
poczułam ten Wasz "ból egzystencjalny" z tym związany :)









      KASIA a te gluty to do worka od odkurzacza trafiają tak ?