Neamo to na pewno minie, pytanie tylko kiedy...
współczuję Ci, niedawno przechodziłam to samo.
___________________
Co do centyli to wzrostowo Albert jest poza skalą, a wagowo tak jak synek Chloe w 90centylu :)
Ubranka jeszcze w rozm 74, ale sądzę, że już niedługo......

Witaj MADRILL !!!


a dziewczyny Wy same mierzycie swoje dzieciaczki ?
czy przy okazji szczepień ?
bo my ostatnio mierzyliśmy naszą [leżała na przewijaku więc wzięliśmy metr i zmierzyliśmy od czubka główki do stopy przy wyprostowanej nodze] i wyszło nam 62 cm i tak sobie myślę - czy to możliwe ?
w sumie mi mówią wszyscy, że ona dość długa jest jak na 2 msce ale nie wiem czy coś źle mierzyliśmy czy faktycznie tyle ma.....

katy222: nie, niestety nie :) gluty trafiają do zbiorniczka, który trzeba wypłukać.

to może i stety ?
bo odkurzacz mógłby się jeszcze zatkać albo coś

Dziewczyny mam pytanie o ząbkowanie. Mój mały jest na tym etapie i od 1 dnia świąt ma gorączkę 37-38stC. Dawałam mu ibufen D. Temp. spadała ale po około 2h znów rosła. Dzisiaj w nocy miał 39,7 stC, przestraszyłam się, że to może jednak nie ząbki tylko jakaś infekcja, wiadomo święta, goście, może coś ktoś przywlekł. Byliśmy w nocy u lekarza, ale ten stwierdził że to ząbki i... przepisał antybiotyk (Augmentin). W ulotce napisane jest, że stosować przy zakażeniu ucha środkowego i zakażeniu płuc.
I tu moje pytanie: czy przy ząbkowaniu tempka może być taka wysoka i po co ten antybiotyk skoro to tylko ząbki a nie zakażnie? Aha dałam jedną dawkę antybiotyku ale tempka wcale nie spadła. Nie wiem czy dawać ten antybiotyk, myślałam że takie leki to przy jakichś groźnych infekcjach. Nie chcę dziecka faszerować tak silnymi lekami.
Może skonsultować się z innym lekarzem? Nie wiem co robić Jak to u Was było z ząbkami?

Andzi pierwszy raz slysze o antybiotyku przy zabkowaniu :/ Augmentin nalezy do antybiotykow o dosc szerokim spektrum dzialania ale moim zdaniem jesli to nie jest infekcja to dziwne ze zostal przepisany. Co do temp i poprawy po podaniu antybiotyku to nastepuje z reguly po 3-4 dawce, nie wczesniej. Czy ten lekarz w nocy to byl pediatra? u nas na pogotowiu o pediatre trudno i czesto trafia sie na przypadkowego lekarza.
Moja corka przy zabkowaniu miala wysoka goraczke i do kompletu biegunke. Jednak to nie jest regula, sa dzieciaki ktore przechodza zabkowanie bezobjawowo. Z drugiej strony tyle sie utrzymujaca temp pod 40 stopni to moze byc poczatek jakiejs infekcji. Moze faktycznie lepiej skonsultowac z innym lekarzem czy osluchowo z malym wszsytko ok.

nightingale_84: Więc może to zależy od przychodni/szpitala..

kurnia, tego sie obawiam.
no bo co treraz? ,mamy przepisac Małą do przychodni, gdzie szczepią prevenarem? jakaś paranoja przecież
na razie puściłam wici po znajomych lekarzach i zobaczymy,c zego sie dowiem.

nightingale_84: Andżi, troche to dziwne..
Po co faszerować dziecko maleńskie antybiotykiem skoro chore nie jest..

Właśnie też tak myślę i dlatego jestem w rozterce co robić. Ehhh

andżi: Nie wiem czy dawać ten antybiotyk,

skoro podałaś jedną dawkę to ciągnij już do końca. Myślę, że bezpodstawnie antybiotyku byś nie dostała, to nie cukierki na wagę. Nie zapomnij o probiotyku.
A temp zbijaj ibuprofenem na zmianę z paracetamolem jeśli tak szybko na nowo wzrasta. Ibuprofen wiadomo można podawać dopiero po 6 godz od poprzedniej dawki.

Witaj Lecia
W pl na skazę białkową można podawać maluszkowi Takie krople Delicol, nie wiem czy w irlandii też jest dostępny, zawiera enzym rozkładający laktozę z mleka.
Na pewno też nie powinnaś jeść nabiału jakiegokolwiek
A właściwie po czym wnioskujesz, że mały ma skazę, bo rozumiem, że lekarz tego nie stwierdził?

LECIA witamy !




a moja chyba nie ma tej skazy...
bo ostatnio w ogóle jej nie wysypuje, skóry suchej za uszkami już nie ma
jedynie co to mega łuszcząca skóra na brwiach [może mieć ciemieniuchę na brwiach zamiast na główce ?] ale nie sucha tylko taka jakby hmmm przytłuszczona...
i jak jadę jej paznokciem po brwi to się taki gruby wałeczek tego tworzy pod paznokciem...

ale tylko na brwiach miał ? :)

TEORKA: od czubka główki do stopy przy wyprostowanej nodze] i wyszło nam 62 cm i tak sobie myślę - czy to możliwe ?

Nam pediatra pokazała, że mierzy sie po krzywiznach ciała dotykając miarką cały czas ciała dziecka np. karku nie mierzysz w powietrzu, tylko po skórze. Mam nadzieję, że zrozumiesz o co mi chodzi...

Magda u nas przepisują Prevenar, ale ja kupowałam....

TEORKA: zaczyna się od czubka głowy nie ?
a kończy na piętach ? :)

Ja tak mierzylam i ta miara zgadza się z miarą z ciuchów

A warto Ninę parę razy zmierzyć jakby się wierciła
Kubuś też ma od czasu do czasu taka sucha skórę na czole i brwiach. Rozmawiałam z pediatrą i ona stwierdziła, że to taki stan zapalny skóry podobny do ciemieniuchy na głowie, bo też się pytałam, czy to nie skaza.

vitani_82: Oooo to i ja zmierzę Gabryśkę, bo wydaje mi się, że lada moment będę wyciągać ciuszki na rozmiar 68...

no moja też właśnie zaczyna mi z 62 wyrastać

Alien: A warto Ninę parę razy zmierzyć jakby się wierciła

o ! cenna uwaga ! :D

Teo, Twoja Ninka wyglada na bardzo dluga na zdjeciach:-) Ile miala wzrostu jak sie urodzila??

a w ogóle to mi dziecko zaczęło ostatnio wędrować po łóżeczku przez sen
tylko nie wiem jak ona to robi skoro ostatnio śpi tylko na plecach [na boku już nie chce]

kładę ją tak, że główkę ma mniej więcej w połowie a za parę godzin budzi mnie wrzask bo główka w szczebelki uderza
nie wiem jak ona to robi

Kurcze a ja dalej nie wiem czy Franek ma skaze czy nie..
Przestalam jeść jogurty i rozne serki typu Danio.. i z buzi znikły kropki i ta szorstkawa skóra na policzkach..
Natomiast normlanie do Inki dodaje sobie mleka, masło jem, serek żołty też.. więc nie wiem co to może być..
Jedynie co mnie jeszcze u niego irytuje to suche nóżki.. miejscami m takie suche placki... skóra zupełnie inna niż na raczkach czy brzuszk gdzie jest idelanie gładziutka.. smaruje balsamami.. oliwką.. i nic..

aneta01: Na diecie bezkrowiej byłam 2 tygodnie, a tym czasie były te placki na łokciach, więc to może jednak nie od mleka?

Mi pediatra powiedziała, że jednak przy skazie bardzo charakterystyczne sa takie polakierowane policzki a nie tylko sucha skóra. Mojej kumpeli synek miał skazę, to na całym ciele miał też takie jakby potówki + właśnie te policzki.

Mój ma właśnie takie błyszczące czerwonawe liszaje na policzkach i zawsze miał dużo potówek.
To by wyjaśniało dlaczego pomagał mu Delicol...
Jak się przejedziemy do pediatry to się wszystkiego dowiem

A z innej beczki, to wreszcie wykombinowałam sposób żeby Nati zaakceptował smoczek,
a mianowicie owinęłam ten gumowy ustnik kawałkiem flanelowej pieluchy
Zauważyłam, że smoczka za chiny, ale pieluchę i pluszowe rączki zabawki to i owszem z miła chęcią
I tak opracowany smoczek działa, pięknie go usypia

Neamo: Mój ma właśnie takie błyszczące czerwonawe liszaje na policzkach

No u Franio to własnie tak wygląda..
Takie jakby zołte strupki jeszcze..
No i te suche placki na nóżkach..
Tyle, że ja całkiem białka nie eliminuje a skóra mu się poprawia więc nie wiem..

Ja dziś misłam masakryczna noc..
Franio usnął dopiero o 22, a potem jak w zegraku pobudki o 1, 3, 5, 6:45..
Ja nie wiem..
W tych wszelkich poradnikach ulotkach piszą że średnio dzieciaczki w jego wieku jedzą 6-8 razy na dobę.. u niego to jest 11 razy..
I nie wiem czy on taki głodny w nocy czy co?
Cały seans karmienia trwa 15min max.. no ale mimo wszytsko ja ledwo na nogach stoję
Dziś spróbuję go chyba pare razy oszukać herbatką ale obawiam się ze bedzie wrzask na pół osiedla i bedzie jeszcze gorzej

zaczelo sie jakies 2 tyg temu z ta skaza (chyba skaza bo lekarzem nie jestem) zjadlam jajecznice i malemu troche buzie wysypalo. Bylam pewna ze zejdzie. Wczesniej jadlam jajecznice, pilam mleko do herbaty (bawarke) i sery zolty i bialy i nic mu nie bylo. Ale jak sie zaczelo 2 tg temu to do teraz tak ma. Wyskakuja drobne krostki na policzkach, potem na czole i skroniach, potem pod brodą i za uszami. Za uszami nawet skora pekala krostki przysychaja i buzia jest szorstka. W brwiach zrobila sie ciemieniucha ( wszystko w tym samym czasie), takie żółte strupki. Mały jest bardzo nerwowy, jak robi kupy to sie preży ale kupy robi bardzo czesto nawet co 2 godz, a wczesniej juz tak czesto nie robil. Kupa jest żólta ale taka pólplynna, w sumie nie pamietam jaka byla wczesniej. Najbardziej mi serce peka jak mysle ze jego to swedzi, zalewam sie normalnie łzami.Myje buzie woda i smaruje kremem aquastop taki jak wazelinka zeby tylko natluscic. Chcialabym karmic piersia jak najdluzej i wyeliminowalam juz nabial z diety, narazie nie jem nic takiego od 3 dni, ale nie wiem czy jest lepiej. Pasowaloby pujsc do pediatry ale zastanawiam sie co mi to da, bo oprucz tego ze mi powie ze mam nabialu nie jesc nic sie nie da zrobic, no chyba ze przejsc na butelke
i powiem Wam ze to tylko jedna z moic trosk bo to ze je jak ptaszek i budzi sie co 2 godz to juz pomijam przy tej wysypce pozostale problemy wydaja sie blache

night moj tez je po 10 minut, pietascie to juz rekord. Sciaga cyca i wypluwa tak jakby byl juz pelny, wyraznie traci zainteresowanie, pozniej go odbijam i staram sie dac jeszcze raz ale mu ie wcisniesz, a jak buzie przez przypadek otworzy i sprytn mama wepchnie cyca to i tak tylko dla rekreacji pomemla. Nie jest zainteresowany ssaniem zupelnie bo nawet smoka wypluwa i od konca karmienia 2 no gora 2,5 godziny wola jesc. W nocy nie jest lepiej bo po kapieli nie usypia tylko sie rozglada jeszcze z godzine a jak usnie przespi 3 godziny a potem sie budzi znowu co 2 godz. Wybitnie sie nie najada bo spija tylko pierwszy żadki pokarm,a tlustego juz mu sie nie chce ciagnac, no ale co ja moge na sile mu nie wcisne. Przyznam jednak ze jak je te 10 minut to je intesywnie, bez przerw.

nightingale_84: W tych wszelkich poradnikach ulotkach piszą że średnio dzieciaczki w jego wieku jedzą 6-8 razy na dobę..

Kochana bo te poradniki to są o kant dupy rozbić :D
dziecko jest dzieckiem i nie wie co o nim piszą w tych poradnikach i ile razy może jeść coby z tej średniej normy nie wyskoczyć

moja czasami je 6 razy na dobę, czasami 8 a czasami 12



dzisiaj w nocy na przykład obudziła się tylko raz o 1 i spała do rana ale parę dni temu budziła się co 2 godziny przez całą noc...
zaczęła o 22 a potem 24, 2, 4 i 6
także tego
to nie robociki i nigdy nie będą przewidywalne

Night, ale to tak będzie Ewunia miała podobnie, Krzyś ma podobnie. Tzn chodzi mi o to, że dziecko wydaje się "wyregulowane", a potem znowu częściej się budzi/ssie. Potem znowu się "reguluje", a potem znowu więcej wisi. Aż minie zupełnie.
Krzyś najczęściej się nie budzi, ale są takie noce, że budzi się np o 1-wszej i o 3-ej. Miał kilka dni, że "wstawał" przed 6-stą. A potem wracało do normy, choć wiem, że pewno nie powiedział jeszcze ostatniego słowa.
Ewka np odkąd skończyła cztery miesiące pięknie i długo potrafiła się sama sobą zająć. A jak miała chyba osiem miesięcy, to tak z dnia na dzień- jak tylko próbowałam ją położyć- wrzask. Chyba tydzień non stop ją nosiłam i potem znowu z dnia na dzień mała zaczęła sama się bawić.
Dzieci już tak mają. Pozostaje czekać na lepsze czasy

nightingale_84: to poprostu nie daję rady byc ciagle usmiechnieta i szczebiotająca

a to chyba jak każda z nas