Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeJan 6th 2012 zmieniony
     permalink
    Ps Samemu i bez zgody lekarza nawet można robić masaż Shantala - dzieci najczęściej go lubią a i rozluźnia fajnie
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeJan 6th 2012
     permalink
    jenny1983: Te rady to zebrane informacje od pediatry, pielegniarki srodowiskowej, poloznej, ktora jest doradca laktacyjnym( ale jak sama mowi, nie dala sie zwariowac karmieniu na zadanie) i prowadzi SR, oraz z ksiazek Pierwszy rok zycia dziecka i Jezyk niemowlat.

    Ciekawa musi być taka doradczyni laktacyjna, która twierdzi, że nie wolno "dać się zwariować karmieniu na żądanie" :devil: Książki obie znam i spodziewałam się Tracy Hogg, szczerze mówiąc :devil: Nie poważam tej pani za to, że usiłuje wszystkie dzieci wpasować w swoje schematy. Owszem, może komuś się sprawdzają, ale w większości przypadków, jakie znam osobiście (w tym moja latorośl :wink:) jej rady można było o kant d... potłuc.

    Powtórzę się - karmienie na żądanie, to jest karmienie na żądanie, bez kombinowania i wymyślania dodatkowych zasad. Jeśli tylko dziecko prawidłowo przybiera, to uważam, że nie należy się przejmować tym wszystkim, o czym wspominają ci "doradcy". Karmić i tyle. Zdrowe dziecko samo reguluje swój rytm, prędzej niż się nam wydaje.
    •  
      CommentAuthormorela1
    • CommentTimeJan 6th 2012
     permalink
    poczytam o tym masażu dzięki:wink:
    --
    •  
      CommentAuthoraneta01
    • CommentTimeJan 6th 2012
     permalink
    Hmm.. moje dziecko ćwiczy metodą Bobath i można nawet zaryzykować stwierdzenie, że to lubi:smile:
    --
    Morelka, z takich nieinwazyjnych, najprostszych rzeczy możesz zasłaniać Oskarkowi pole widzenia z nielubianej strony (ręką) i jednocześnie pstrykać palcami, czy machać zabawką, żeby podążał za nią wzrokiem. Nam pomogły (i wciaż pomagają) ćwiczenia z rehabilitantem. Zalecone też mamy leżenie na brzuszku (już nie koryguję główki, bo porusza nią swobodnie), noszenie przodem, przewracanie na boki podczas zmiany pieluszki czy przebierania. Generalnie jest tak, że już sama zmiana nawyków (np. podchodzenie tylko z jednej strony, odbijanie na jednym ramieniu) może coś dać. Większość dzieci radzi sobie z asymetrią bez rehabilitacji.
    --
    • CommentAuthoratamala
    • CommentTimeJan 6th 2012
     permalink
    Agunia05- nie napisałam ,że Vojta jest trudna ;) Ale uwierz,że baaardzo niewskazana dla osób ze słabą psychiką:cool: Niefajnie jest patrzeć jak Twoje dziecko strasznie płacze i jest dociskane w wyznaczonych miejscach... Nam udało się być tylko raz na takiej rehabilitacji ;) Bo na szczęście pomagały inny ćwiczenia ;) Poza tym,przy nieumiejętnym wykonywaniu jakichkolwiek ćwiczeń z małym dzieckiem można mu zrobić krzywdę. Ja jestem przezorną mamą i zawsze polegam na specjalistach a nie swojej czy internetowej wiedzy i umiejętności... Bo np. odginając głowę w stronę przeciwną od przykurczu( a TRZEBA to robić zdecydowanie z siłą i przytrzymać) można mu uszkodzić mięśnie szyjne i zwichnąć nawet bark... Moja wiedza oparta jest na dość dużym doświadczeniu i na opiniach wielu specjalistów;) Ja bym nie chciała zrobić krzywdy własnemu dziecku np. patrząć na te ćw. na youtube
    :cool:
    --
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeJan 6th 2012
     permalink
    aneta01: Hmm.. moje dziecko ćwiczy metodą Bobath i można nawet zaryzykować stwierdzenie, że to lubi
    Wiesz Bobathem Antosia ćwiczy juz 3rok i bunt był tylko raz w okolicy pół roku. teraz juz wiemy ze boi sie dużej piłki więc z niej zrezygnowaliśmy bo na niej też pojawił się płacz.
    No ale Bobath wydaje mi sie trudniejszy od Vojty, poza tym w Vojcie wykonujesz z dzieckiem 1 max 2 ćwiczenia kilka razy dziennie a przy Bobath w pewnym momencie jest ich kilkanaście i przy każdym musisz zwracać uwagę na co innego
    Oczywiscie ja tu piszę nie tyle co ogólnikowo ale na podstawie tego co mam z Antosią! Przy Natusiu byłam hmm ciut mądrzejsza i widząc że zaczyna siadać wykorzystywałam ćwiczenie do siadanie, wcześniej do turlania itd on to traktował jako zabawę ale szybciutko zobaczył że taki układ rączki czy nóżki jest lepszy - bo Bobath to jakby wpajanie dziecku jak ma ułożyć ciałko i co zrobić :)
    --
    •  
      CommentAuthormorela1
    • CommentTimeJan 6th 2012 zmieniony
     permalink
    atamala ja bym w życiu dziecku coś na siłe nie zrobiła
    atamala: odginając głowę w stronę przeciwną od przykurczu( a TRZEBA to robić zdecydowanie z siłą i przytrzymać) można mu uszkodzić mięśnie szyjne i zwichnąć nawet bark...

    a już na pewno sama bym się takich ruchów nie podjeła...
    dzięki Anetka właśnie o takie rady mi chodziło...:wink:
    --
    •  
      CommentAuthorjenny1983
    • CommentTimeJan 6th 2012
     permalink
    Hydrazine, ale nalezy wiedziec kiedy dziecko zada jedzenia a kiedy jest zmeczone, znudzone, ma mokro. Nie mozna kazdego placzu czy grymaszenia utozsamiac z zadaniem jedzenia.
    p.s. moja Wiktoria jest typowym zywczykiem i rady Tracy dla nas sa nieocenione:bigsmile:
    Nie mozna generalizowac, wsrod moich znajomych zdania sa podzielone, niektorym bardzo pomogla ta ksiazka, innym nie.
    --
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeJan 6th 2012
     permalink
    Atamalo czy ja napisałam że Vojtę rozbiłam z netu i tak sie ją robi?? BROŃ BOŻE! tylko i wyłącznie po wskazówkach rehabilitanta! I wiedzę która zdobyłam zawdzięczam rehabilitantom i moim dzieciom - Jakub Vojtowany 3 miesiace, Antosia miała być dłuzej ale kardiolog nie pozwolił więc też tylko kilka miesięcy. Mi nie musisz tłumaczyć wiec czym jest Vojta bo doskonale wiem ale i doskonale wiem ze jest bardzo skuteczna i nie taka trudna!
    --
    • CommentAuthoratamala
    • CommentTimeJan 6th 2012
     permalink
    Wszystkiego trzeba się nauczyć ale przy bacznym oku specjalisty. On Ci pokaże jak to robić, z jaką siłą i jaki czas.... My Mieliśmy połączone metody do ćwiczenia... Bo to też zależy jakie dziecko ma problemy i na jakie partie trzeba zwracać szczególną uwagę. My ćwiczyliśmy 3 razy dziennie po pół godziny... Na samym początku miałam ćwiczyć z małym częściej ....
    --
    •  
      CommentAuthormyszerej
    • CommentTimeJan 6th 2012
     permalink
    teorka. chodzilo mi o to, że koleżanka nie pracuje więc macierzyński jej nie dotyczy i całe szczęście mąż zarabia na tyle, żeby ona była spokojnie z mała cały czas:)
    --
    • CommentAuthoratamala
    • CommentTimeJan 6th 2012
     permalink
    http://www.orthoseek.com/articles/ifs-left.html wkleje Ci orientacyjnie jak takie coś wygląda w wersji okrojonej...
    --
    •  
      CommentAuthormorela1
    • CommentTimeJan 6th 2012
     permalink
    atamala: Wszystkiego trzeba się nauczyć ale przy bacznym oku specjalisty.

    to raczej każda z mam wie...
    żadna chyba by nie chciała eksperymentować na własnym dziecku
    --
    •  
      CommentAuthorjenny1983
    • CommentTimeJan 6th 2012
     permalink
    http://pieciek.w.interia.pl//16.htm metoda Bobath z cwiczeniami, ale tylko z opisem.
    --
    • CommentAuthoratamala
    • CommentTimeJan 6th 2012
     permalink
    Agunia05- moja imienniczko ;)Nie czytaj między wersami ;) Z jakich powodów Twoje dzieci ćwiczyły tymi metodami też miały kręcz?
    --
    •  
      CommentAuthormorela1
    • CommentTimeJan 6th 2012
     permalink
    jak to do mnie le linki to dziękuje poczytam:smile:
    --
    • CommentAuthoratamala
    • CommentTimeJan 6th 2012
     permalink
    [quote=morela1][/quote] Uwierz,że osobiście znam takie edukujące i praktykujące z internetu i Youtube hehe
    --
    •  
      CommentAuthormorela1
    • CommentTimeJan 6th 2012
     permalink
    mi się to w głowie nie mieści
    ale jeśli są ...
    --
    •  
      CommentAuthoraneta01
    • CommentTimeJan 6th 2012 zmieniony
     permalink
    Agunia05: w Vojcie wykonujesz z dzieckiem 1 max 2 ćwiczenia kilka razy dziennie a przy Bobath w pewnym momencie jest ich kilkanaście i przy każdym musisz zwracać uwagę na co innego

    Co racja, to racja, trochę tego jest i jeszcze przybywa ale czego się nie robi dla malucha:smile:
    --
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeJan 6th 2012
     permalink
    Jakub asymetria a Antosia hmm u niej za duzo by wymieniać a w skrócie problemy z napięciem
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeJan 6th 2012 zmieniony
     permalink
    jenny1983: Hydrazine, ale nalezy wiedziec kiedy dziecko zada jedzenia a kiedy jest zmeczone, znudzone, ma mokro. Nie mozna kazdego placzu czy grymaszenia utozsamiac z zadaniem jedzenia.

    Ale co ma piernik do wiatraka? karmienie na żądanie nie ma nic wspólnego z utożsamianiem każdego jęknięcia z głodem, nic z tych rzeczy. Sądzę, że każda mama bardzo szybko dochodzi do tego, co jej dziecko chce jej przekazać. Co w ogóle z karmieniem na żądanie nie stoi w sprzeczności.

    jenny1983: Nie mozna generalizowac, wsrod moich znajomych zdania sa podzielone, niektorym bardzo pomogla ta ksiazka, innym nie.

    Otóż to. Równie dobrze rady na temat karmienia w jej zawarte mogą się nie sprawdzać. Zresztą, z tego co wiem, ta pani nie ma nic wspólnego z doradztwem laktacyjnym i niczym podobnym. A o prawdziwy autorytet w sprawach laktacji na tyle trudno w dzisiejszych czasach, że ktoś taki mnie w ogóle nie przekonuje.
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeJan 6th 2012
     permalink
    Hydra, lubie Cie czytac, madra kobieta z ciebie i do tego wszystko idealnie ubierasz w slowa

    Ja po przeczytaniu po pierwszym porodzie zarowno Pierwszy rok zycia dziecka jak i T.Hogg mialam moment zwatpienia. jednak stwierdzilam ze mam to gdzies, zrobilam po swojemu, jakos dwoje dzieci mi wyroslo i sami sie wyregulowali kiedy nastal TEN czas. wiekszosc moich kolezanek po chwilowym zachwycie T.H. stwierdzilo ze same wola zaklinac swoje dzieci ;)
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeJan 6th 2012
     permalink
    aneta01:
    Co racja, to racja, trochę tego jest i jeszcze przybywa ale czego się nie robi dla malucha
    Anetko jeśli zaufasz rehabilitantowi i przede wszystkim sobie jesteś w stanie to robić. Jeśli się boisz i wahasz (przy Vojcie) to faktycznie lepiej zrezygnować i zatrudnić specjalistę w sensie kogoś kto przyjdzie do domu i to będzie robił
    Jednak wkurza mnie pisanie że ta metoda jest dobra ta zła, ta taka a ta taka - każde dziecko jest inne, każdy rehabilitant inaczej zaleca ćwiczenia (w sensie że są zwolennicy i przeciwnicy) a ponad to tylko specjalista widzi stopień schorzenia i wie co pomoże dziecku szybciej i lepiej. To że jest jedna rzecz wiadoma i widoczna nie oznacza ze nie ma czegoś jeszcze i może być tak że tylko ta jedna jest widoczna "gołym okiem" ale przyczyna jest gdzie indziej a to wyłapie tylko specjalista i on ukierunkuje
    --
  1.  permalink
    Jenny, zastanów się co piszesz, bo możesz zrobić krzywdę mamom karmiącym. Jeśli dobrze kojarzę, to Tobie karmienie piersią nie wyszło, tak? Ale jesteś ekspertem w temacie?

    jenny1983: Hydrazine, ale nalezy wiedziec kiedy dziecko zada jedzenia a kiedy jest zmeczone

    Wiesz, gdyby dziecko chciało ssać pierś tylko wtedy kiedy jest głodne, to wszystko byłoby piękne i proste. Karmiłam piersią córkę- niedługo i z pewnymi problemami na początku, ale dałyśmy radę. Z powodzeniem karmię synka. I pierś nie służy tylko do zaspokajania głodu.
    Krzyś ssie, kiedy jest głodny. Ale też, kiedy chce mu się pić. Rozumiem, że mam mu wytłumaczyć, że nie można pić częściej niż co 2 godziny i spece wiedzą lepiej od niego, kiedy chce mu się pić???
    Ssie, kiedy chce się wyciszyć. Jest malutki, na razie nie umie wyciszać się w inny sposób.
    Ssie, kiedy potrzebuje bliskości. Ciumknie trzy razy i leży patrząc się na mnie. Nie chce być noszony, chce poleżeć przy piersi. Jego prawo.

    Z wiekiem te funkcje "poboczne" piersi maleją, tzn np dziecko uczy się wyciszać w inny sposób (córa zamiast zasypiać na piersi lubi jak przed snem jej się czyta- bo na jej obecnym etapie rozwoju to pomaga jej się wyciszyć przed snem). Krzyś coraz więcej czasu spędza na zabawie, poznawaniu świata. Choć dalej miewa trudniejsze dni, kiedy potrzebuje więcej ssać.

    Jasne, że nie każdy płacz oznacza "chcę pierś". Ale wychodzenie z założenia, że pierś to tylko jedzenie jest błędne i tyle. Więcej może przynieść szkody niż pożytku.
    --
  2.  permalink
    MrsHyde: sami sie wyregulowali kiedy nastal TEN czas

    Dokładnie. Ewka z cycozwisa w wieku 5miesięcy zrobiła się dzieckiem, które cały dzień mogło się samo świetnie bawić, które zaczęło samo zasypiać, samo spać. A odkąd skończyła 8 miesięcy można według niej zegarek regulować.
    Nie tresowałam. Pozwoliłam jej dojrzeć.
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeJan 6th 2012
     permalink
    MrsHyde: Hydra, lubie Cie czytac, madra kobieta z ciebie i do tego wszystko idealnie ubierasz w slowa

    Zawstydzasz mnie, MrsHyde :wink::shamed: A tak serio - jest grupa mitów, obok których nie potrafię przejść obojętnie. No po prostu nie mogę i już :devil::devil::devil:

    cerisecerise: Jenny, zastanów się co piszesz, bo możesz zrobić krzywdę mamom karmiącym. Jeśli dobrze kojarzę, to Tobie karmienie piersią nie wyszło, tak? Ale jesteś ekspertem w temacie?

    Obawiam się, że jedno z drugim może mieć wiele wspólnego. To tak jak z porodem - powiedziała mi kiedyś mądra położna, że w tym procesie szkodzi nadmiar myślenia. I co? I się przekonałam na własnej skórze - póki chciałam wszystko kontrolować, to jakoś nie wychodziło znoszenie kolejnych skurczów, oddychanie i tak dalej. Na szczęście fajną położną miałam, sprawiła, że się wyluzowałam i potem już poszło gładko, bez kombinacji :smile: Uważam, że z karmieniem jest podobnie.
    •  
      CommentAuthorkaty222
    • CommentTimeJan 6th 2012 zmieniony
     permalink
    a u nas ciągle choróbsko
    zaczęło się przed świętami i tak się bujamy raz z jednym raz z drugim.... już mnie szlag trafia.
    Ja chcę mróz i normalną zimę, co by zarazki powybijała.
    Albert wczoraj i dziś budził się co pół godziny. Głowa mnie boli, ledwo chodzę, a na dodatek kawy nie mogę się napić bo mi ciśnienie skacze.
    _
    Odnośnie sporu o książkowe karmienie, to zgadzam się jedynie w kwestii odczekanie dwóch godzin, żeby dziecko strawiło poprzedni pokarm, jednak w ogóle się tym nie kieruję, zwłaszcza nocą kiedy to ALbert wisi na cycku non stop. Je, ulewa, je, ulewa... Choć mądrze byłoby mu wsadzić smoka do dzioba, jednak nie chce w nocy wszczynać wojny.
    -- mama dwóch łobuziaków :)
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeJan 6th 2012 zmieniony
     permalink
    katy222: Odnośnie sporu o książkowe karmienie, to zgadzam się jedynie w kwestii odczekanie dwóch godzin, żeby dziecko strawiło poprzedni pokarm

    Ale co w takim razie z zaspokajaniem pragnienia, o którym wspomniała cerisecerise? Lato 2010, kiedy moje dziecko miało raptem 3 miesiące, było wyjątkowo upalne, nieraz były dni, że żądała picia (picia, nie jedzenia) co pół godziny - też miałabym czekać przepisowe 2 godziny? Albo zatykać smoczkiem? Bez sensu wg mnie.
    •  
      CommentAuthorjenny1983
    • CommentTimeJan 6th 2012
     permalink
    Owszem nie wyszlo nam karmienie piersia na zadanie, jak widac nie zawsze dziala:devil::devil::devil: Wiki miala piers kiedy chciala i ile chciala, dopiero pozniej zostalam oswiecona, ze ssanie powyzej 40 minut daje ujemny bilans energetyczny, stad po 3 tygodniach zerowy przyrost wagi! gdybym moze zastosowala sie do rad Tracy i po 15 minutach zabierala piers, kto wie, moze by sie udalo!
    Ale czy trzeba byc chorym na raka by miec wiedze na temat tej choroby?!?!?:devil: NIE!
    wiec nie jestem ekspertem, wystarczy przeczytac ostatnie zdanie z mojej pierwotnej wypowiedzi, nikogo nie zmuszam by tak postepowal, w koncu to jest otwarte formu i ja mam takie zdanie!
    cerise, tak bronisz karmienia piersia, a Krzys z tego co pamietam jest w 3 centylu wagowo, czyli 97% dzieci w tym samym wieku jest od niego ciezszych, uwazasz ze to dobrze?!?! czy jak spadnie ponizej 3 to nadal bedziesz uparcie dawala ciumkac piers przed spaniem, dla wyciszenia i zabawy?!?!
    Wiki jest na butli i potrafi sie sama wyciszyc przed spaniem, wystrczy tylko zauwazyc pierwsze oznaki zmeczenia. Nie bede przeciez co chwile robic mleka, bo to lekarswo na cale zlo :shocked::shocked:

    Co do porodu, to na sr polozna mowila wlasnie zeby wsluchac sie w swoj organizm, wylaczyc sie i dac poniesc i u nas poskutkowalo.
    --
    •  
      CommentAuthorkaty222
    • CommentTimeJan 6th 2012 zmieniony
     permalink
    hydrazine: Ale co w takim razie z zaspokajaniem pragnienia, o którym wspomniała cerisecerise?
    nie wiem, nie karmiłam nigdy latem. Wg mnie woda też nie jest zła, chociaż z lenistwa pewnie też podawałabym pierś.
    Generalnie daję pierś kiedy tylko ALbert tego chce, nawet jak nie jest głodny i przybiera ładnie. Sam już doszedł do tego, że nie warto wisieć na cycu godzinami, bo ma ciekawsze zajęcia. To tyczy się dnia,natomiast jeśli chodzi o noc... to cholera, te wymuszone przerwy chętnie bym robiła, serio, gdyby tylko nie pluł smokiem. Obecnie waży 7,5 kg więc nie zbiedniałby gdyby w nocy jadł raz, a nie dziesięć.
    -- mama dwóch łobuziaków :)
    •  
      CommentAuthorjenny1983
    • CommentTimeJan 6th 2012
     permalink
    Owszem dzieci karmione piersia w upalne dni dopaja sie mlekiem matki, w koncu 1 faza mleka glownie gasi pragnienie. Ale nie mamy w Polsce zbyt wielu upalnych dni, by czesto byla taka potrzeba. Jednak gdy dziecko ma kolki lepiej dopajac woda, by nie obciazac organizu laktoza.
    --
    •  
      CommentAuthorkaty222
    • CommentTimeJan 6th 2012
     permalink
    i to dla mnie ma sens.
    -- mama dwóch łobuziaków :)
    •  
      CommentAuthorbladykot
    • CommentTimeJan 6th 2012 zmieniony
     permalink
    Wiki jest na butli i potrafi sie sama wyciszyc przed spaniem,

    butelka jest tylko do jedzenia, pierś spełnia dla dziecka także inne role.
    Moja Gośka na początku też wisiała po 40 min na każdej piersi, potem było już 15-20 min. Teraz w 5 opróżnia pierś, a wiem o tym bo przez 2 tyg. przybrała 0,5kg, gdzie wcześniej przez ten sam czas zaledwie 70g.
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeJan 6th 2012
     permalink
    tyle ze woda nie ma zadnych wartosci, zwlaszcza w pierwsyzm polroczu podawanie jej mija sie z celem
    karmilam w upaly, bywalo ze po prostu dzieciaka przystwialam na 2-3 lyczki i bylo ok
    •  
      CommentAuthorbladykot
    • CommentTimeJan 6th 2012
     permalink
    Owszem dzieci karmione piersia w upalne dni dopaja sie mlekiem matki, w koncu 1 faza mleka glownie gasi pragnienie. Ale nie mamy w Polsce zbyt wielu upalnych dni, by czesto byla taka potrzeba.

    Kiedy jest włączone ogrzewanie dziecku też chce się pić. Niedawno była u nas koleżanka ze swoim synkiem i było mu za ciepło i ewidentnie domagał się piersi by się napić.
    --
    •  
      CommentAuthoraneta01
    • CommentTimeJan 6th 2012
     permalink
    Agunia05: Jednak wkurza mnie pisanie że ta metoda jest dobra ta zła, ta taka a ta taka - każde dziecko jest inne, każdy rehabilitant inaczej zaleca ćwiczenia (w sensie że są zwolennicy i przeciwnicy) a ponad to tylko specjalista widzi stopień schorzenia i wie co pomoże dziecku szybciej i lepiej.

    Dokładnie - ja tez nie wybierałam sobie metody ćwiczeń - neurolog wypisała rehabilitację met. Bobath, poza tym mam to szczęście, że rehabilitant przychodzi do mnie do domu, bo jest moim sąsiadem:smile:
    --
  3.  permalink
    jenny1983: dopiero pozniej zostalam oswiecona, ze ssanie powyzej 40 minut daje ujemny bilans energetyczny, stad po 3 tygodniach zerowy przyrost wagi!

    1. Mój synek jak się urodził, do czasu skończenia 3 miesiąca potrafił ssać/ciumkać 20h/dobę. Jakby jeden seans ciumkania trwał 40min, to wcale nie byłoby dużo. Przybierał po ok 150-200g/tydzień. Jak to się ma do tej teorii?
    Córa ssała podobnie, tygodniowych przyrostów nie pamiętam, ale urodzona z waga 2400g w połowie grudnia ważyła 5,5kg.
    2. Pokuszę się o stwierdzenie, że mało jest dzieci (a może nie ma?) które ruszają paszczą non-stop przez 40min. Najczęściej cycozwisy przyjmują taktykę trzy ciumknięcia-dwa chrapnięca.
    3. A co z dzieciami smoczkowymi? Są przecież noworodki/niemowlęta, które ssą ciągle smoka. One też nie przybierają na wadze?


    jenny1983: cerise, tak bronisz karmienia piersia, a Krzys z tego co pamietam jest w 3 centylu wagowo, czyli 97% dzieci w tym samym wieku jest od niego ciezszych, uwazasz ze to dobrze?!?! czy jak spadnie ponizej 3 to nadal bedziesz uparcie dawala ciumkac piers przed spaniem, dla wyciszenia i zabawy?!?!


    Już jest poniżej 3 centyla, nie doczytałaś dokładnie. Idzie tym trybem odkąd skończył tydzień- urodził się mały. Na zagłodzonego nie wygląda.Przyrosty wagowe są w normie. Odpowiadając na Twoje pytanie, czy uważam, że to dobrze- tak, uważam, że to dobrze. Co więcej, nasza pediatra też tak uważa :cool:
    I tak, nadal będę mu uparcie dawała pierś- za każdym razem, jak będzie tego potrzebował.
    --
    •  
      CommentAuthorkaty222
    • CommentTimeJan 6th 2012
     permalink
    oj dziewczyny.... dawać nie dawać.... pierdu pierdu..
    a ja się cieszę, że w ogóle mogę karmić i że wygrałam walkę i nie poległąm jak przy pierwszym dziecku, choć było bardzo trudno i ciężko. ALe od 3 tyg Albert jest na samym cycu,niczym nie dokarmiany. Od jakichś dwóch spokojnie karmię bez bólu! i to jest dla mnie najważniejsze. I wiem, że będękarmić do póki mały będzie jadł, nie zamierzam kończyćprzed rokiem, bo tak trzeba. Jak będzie chciał to i 3 lata dam mu ciumkać. I w d... mam,że tak nie powinno się robić. Odbiję sobie za pierwszego synka.
    -- mama dwóch łobuziaków :)
  4.  permalink
    bladykot: Kiedy jest włączone ogrzewanie dziecku też chce się pić. Niedawno była u nas koleżanka ze swoim synkiem i było mu za ciepło i ewidentnie domagał się piersi by się napić.

    Dokładnie, u nas chodzi ogrzewanie i wszystkim ciągle chce się pić. Ewka ciągle przynosi mi kubek, żebym jej wody nalała.
    --
    •  
      CommentAuthorjenny1983
    • CommentTimeJan 6th 2012
     permalink
    To wszystko zalezy ile jest stopni w domu, u nas jest w dzien 20 max 21 a w nocy 19 i nawet Wiki nie wola o picie, a jako dziecko na mm moze pic nawet 100 ml dziennie. Wiec jesli sie nie przegrzewa dziecka i czesto wietrzy to picie z piersi raczej jest sporadyczne.

    jesli piers sluzy nie tylko do karmienia to dlaczego mowi sie i pisze o karmieniu piersia a nie o uspokajaniu piersia, zabawianiu piersia...
    --
    •  
      CommentAuthoraneta01
    • CommentTimeJan 6th 2012 zmieniony
     permalink
    cerisecerise: Pokuszę się o stwierdzenie, że mało jest dzieci (a może nie ma?) które ruszają paszczą non-stop przez 40min. Najczęściej cycozwisy przyjmują taktykę trzy ciumknięcia-dwa chrapnięca

    Mój cycozwis dokładnie taki jest:cool:
    Cyc jest dla niego zarówno źrodłem pokarmu, jak i ciepła, uspokaja się przy nim, rozluźnia w ułamku sekundy, dzięki czemu przestaje napinać brzuszek. Wtula się i błogo zasypia. Jeśli faktycznie jest głodny, je szybko, głośno połykając, jeśli chce się przytulić, ciumknie i odleci:smile:
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeJan 6th 2012 zmieniony
     permalink
    jenny1983: Wiki miala piers kiedy chciala i ile chciala, dopiero pozniej zostalam oswiecona, ze ssanie powyzej 40 minut daje ujemny bilans energetyczny, stad po 3 tygodniach zerowy przyrost wagi!


    Pytanie za sto punktów - myślisz, że te kobiety, które karmiły z powodzeniem, obliczały sobie bilans energetyczny ssania i optymalny czas karmienia? :shocked:

    jenny1983: gdybym moze zastosowala sie do rad Tracy i po 15 minutach zabierala piers, kto wie, moze by sie udalo!


    Śmiem wątpić, przyczyna pewnie leżała gdzie indziej, a rady Tracy pewnie jeszcze pogorszyłyby sprawę :confused:

    jenny1983: Ale czy trzeba byc chorym na raka by miec wiedze na temat tej choroby?!?!? NIE!


    Hmm, ale wiesz, leczenie raka wymaga wiedzy specjalistycznej, karmienie wręcz przeciwnie - kobiety robiły i robią to od wieków (jak zresztą wszystkie inne ssaki :wink ), zauważ, że w kulturach pierwotnych nie czegoś takiego, jak problemy z karmieniem. Kobiety uczą się tego przez obserwację innych karmiących kobiet ze swojego otoczenia.

    jenny1983: Nie bede przeciez co chwile robic mleka, bo to lekarswo na cale zlo


    Nie myl mleka z piersią. Mleko jest napojem i pokarmem, pierś to dla dziecka coś więcej, zresztą ceri już o tym napisała.
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeJan 6th 2012
     permalink
    jenny1983: Jednak gdy dziecko ma kolki lepiej dopajac woda, by nie obciazac organizu laktoza.

    BZDURA.
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeJan 6th 2012
     permalink
    ja nie rozumiem tego calego ustawiania dziecka pod siebie, piers z zegarkiem w reku, przybieranie wagi wg ksiazki, piers tylko przez chwile bo pozniej zakrawa na zboczenie, usypianie na akord najlepiej 3miesieczniak przesypiajacy cale noce i zasypiajacy sam, roczniak najlepiej bez pieluch bo tak gdzies tam napisali, no zreszta mnozyc by tu mozna bylo i mnozyc... doslownie takie parcie na ideal, bo u mnie musi byc naj :/

    a przeciez dziecko dojrzewa i samo uklada swoj rytm, czasami trzeba sie temu poddac; te ktore maja kolejne dzieci sa po prostu o jedno doswiadczenie madrzejsze no i zycie i macierzynstwo zweryfikowac zdazylo wsyzstkie podreczniki i rady otoczenia
  5.  permalink
    jenny1983: ssanie powyzej 40 minut daje ujemny bilans energetyczny

    a propos tej teorii, mnie zastanawia jedno - jeżeli dziecko ssie powyżej 40min, ujemny bilans energetyczny. A jeśli ssie 30min, a kolejne 20min macha łapkami do zabawek/turla się po macie, to bilans jest dodatni? Czyli ssanie pochłania aż tyle energii????
    Zresztą: ssie-leci mleko=lecą kalorie. Co najwyżej bilans wychodziłby na zero. A przy każdej innej aktywności (zabawie) organizmowi nie jest dostarczana energia, za to jest zużywana. To jak z tym bilansem energetycznym???
    --
    •  
      CommentAuthoraneta01
    • CommentTimeJan 6th 2012 zmieniony
     permalink
    jenny1983: Jednak gdy dziecko ma kolki lepiej dopajac woda, by nie obciazac organizu laktoza

    Moje dziecko miało kolki niezależnie od tego, czy karmiłam je co 3 godziny, czy wisiało na cycu non stop. Nawet Delicol, który zawiera enzym laktazę przed kolkami dziecka nie ustrzegł, więc nie upatrywałabym w laktozie źrodła problemu
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeJan 6th 2012 zmieniony
     permalink
    Niniejszym melduję się na rozpakowanych :P
    3.01.2012 o godz. 23:05 urodziła się siłami natury Paulina Emilia z wagą 4470g i 61cm :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorjenny1983
    • CommentTimeJan 6th 2012
     permalink
    Mysle, ze dzieci o wadze 4kg, jak Wiki, potrzebuja wiecej kalorii dla zapewnienia podstawowej przemiany materii, stad dlugie ssanie moze byc sporym wydatkiem energetycznym.
    A ssanie smoczka to nie to samo co ssanie piersi( same piszecie ze smok zaburza ssanie piersi!!!) , pracuje o wiele mniej miesni twarzy( przy ssaniu piersi poruszaja sie nawet platki uszu, a przy smoku nie), nie jest to dla dziecka taki wysilek i nie wytwarza sie tak duza proznia jak podczas ssania piersi. Poza tym smoczek w buzi czesto po kilku chwilach mocnego ssania jest po prostu trzymany i "ciumkany".
    To po co sa siatki centylowe i ustalona norma od 3 do 97 centyla, zeby bedac poza norma tez bys w normie?:shocked::shocked::shocked:
    --
  6.  permalink
    MrsHyde: te ktore maja kolejne dzieci sa po prostu o jedno doswiadczenie madrzejsze no i zycie i macierzynstwo zweryfikowac zdazylo wsyzstkie podreczniki i rady otoczenia

    Dlatego właśnie już kiedyś napisałam, że bycie mamą po raz drugi jest duuuuużo spokojniejsze. Ma się większy dystans- i do dziecka i do złotych rad otoczenia :wink:
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeJan 6th 2012
     permalink
    jenny1983: jesli piers sluzy nie tylko do karmienia to dlaczego mowi sie i pisze o karmieniu piersia a nie o uspokajaniu piersia, zabawianiu piersia...

    Widocznie chcesz wszystko rozumieć dosłownie, dla mnie hasło "karmienie piersią" oznacza cały ten komplet - jedzenie, picie, bliskość itp.
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.