Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.
Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.
Mi mówiono na SR, że skład pokarmu jest raczej stały niezależnie od tego co matka je. I to sobie odpowiednim jedzeniem musimy dostarczać odpowiednik składników (witamin itp.), które dzidziuś z nas wyciąga.
Wniosek... szybciej wyłysiejesz i zęby stracisz niz Nince coś braknie
kevin posmarowal mu ta szyje przed chwila oliwka ale ja juz sama nie wiem czy np jakims pudrem (zasypka ) dla dzieci nie bylo by lepiej, czy np uzyc kremu do pupy na odparzenia.. i teraz take ekperymentowanie do poniedzialku bo jak nie przejdzie to pojdziemy do lekarza z tym:-((
Może to być od oliwki, mój Kuba tak miał....
Może to być od oliwki, mój Kuba tak miał....
JOLA a nie możesz sama Adasia wykąpać ?zrobisz se krochmal , dodasz do wody i Kevin nawet nie zauważy
A nie ma Twoja dzidzia Atopowego Zapalenia Skóry? Na twarzy się to objawia właśnie taką suchością... U
Dziewczyny, czy któraś z Was zaobserwowała u swojego maluszka podczas skoków rozwojowych, że więcej śpi?
yol: "odparzenie na szyi. Cos mi sie wydaje ze musielismy go niedokladnie wycierac po kapieli w faldkach pod szyja (grubas ma dwa podbrodki!!) i teraz cala szyja czerowna na maksa i najgorsze ze wczoraj wieczorem zauwazylam ze na ubraniach w okol szyi robia sie zolte plamy.
yol, my też mamy z tym problem u naszej córci. Te żółte plamki to niekoniecznie pot, a resztki jedzenia. Każde ulewanie niestety dostaje się pod szyjkę, choć nie zawsze to widać.
Można się tego pozbyć, ale trzeba dbać o szyjkę kilka razy w ciągu dnia... Ja dwa razy dziennie przecieram jej fałdki pod szyjką wilgotną chusteczką. Kiedy doszło do odparzenia, przecierałam wacikiem spryskanym octeniseptem, osuszałam i smarowałam bepanthenem lub kremem specjalnym EMOLIUM. U nas pomogło. Teraz tylko muszę pamiętać, aby chociaż 2 razy dziennie przetrzeć jej szyjkę ściereczką.
Moje dziecko w dzień już prawie nie śpi, świra niedługo dostanę od wymyślania mu nowych rozrywek
Powiedzieli mu w aptece, że to lekarz dobiera
Anetko, jeśli Cię to pocieszy, to chyba taki urok wrześniowych chłopaków Krzyś też w dzień śpi tylko ze mną, i to po 15min. Jak raz na tydzień zaśnie na godzinkę, to obdzwaniam rodzinę, żeby się pochwalić :cool Mówi się trudno, zgubiłam gdzieś kartę gwarancyjną, więc i tak go nie wymienię
No i znów doopa! Bo położna przyjdzie z bukowej, a dziecko chcę zapisać na pucką
No mam to, co napisałam wyżej
Zaczęła pić jak miała 4,5 miesiąca. Na początku musiałam jej pomagać z takimi rzadkimi płynami jak woda czy mleko, tzn musiałam jej kubek przytrzymywać, bo troszkę po brodzie czasem ciekło. Ale jak miała 6 miesięcy, to już sama kubek trzymała i piła, rzadko coś po brodzie ciekło
a nie zakrztusi się pijąc z takiego kubka 4 miesięczne dziecko ?
że maczała smoczek w miodzie [ sic !! ] i sru dziecku do buzi....
dodam, ze Szymek miał 2 tygodnie wtedy
No w kazdym razie moja tesciowa wywalila do mnie ze jak on sie tak uspokoic nie chce to dac smoczka ( u nas smoczek to ostatecznosc) ale co wiecej... dac smoczka i nasmarowac dziasla .....ALKOHOLEM bo cyt: "wtedy zasnie jak aniolek na pare godzin"
Wiki miala piers kiedy chciala i ile chciala, dopiero pozniej zostalam oswiecona, ze ssanie powyzej 40 minut daje ujemny bilans energetyczny, stad po 3 tygodniach zerowy przyrost wagi! gdybym moze zastosowala sie do rad Tracy i po 15 minutach zabierala piers, kto wie, moze by sie udalo!
Cyc jest dla niego zarówno źrodłem pokarmu, jak i ciepła, uspokaja się przy nim, rozluźnia w ułamku sekundy, dzięki czemu przestaje napinać brzuszek. Wtula się i błogo zasypia. Jeśli faktycznie jest głodny, je szybko, głośno połykając, jeśli chce się przytulić, ciumknie i odleci
Mysle, ze dzieci o wadze 4kg, jak Wiki, potrzebuja wiecej kalorii dla zapewnienia podstawowej przemiany materii, stad dlugie ssanie moze byc sporym wydatkiem energetycznym.
Moj maly od 2 nocy budzi sie dopiero po 6h na cyca w nocy (zasypia o 21.30-nie da rady wczesniej , potem pobudka ok 4:))) potem ok 7- wstaje o 8- bawi sie i o 9 cyc i sen:))))
ten skok chyba za nami:)))