Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeJan 15th 2012
     permalink
    bellybaby: coma
    (ale i tak jak kładę Małą to nie śpię dłuższą chwilę bo się boję że mi taką salwą poleci i się udławi)


    Comcia, ja też tak robię...patrzę się na Małą przez jakieś 30 minut i wtedy dopiero zasypiam :)

    Mamon ulewajacych dzieci polecam kladzenie do spania na brzuszku. Jak sie uleje to malec sie na pewno nie udusi, najwyzej polezy w kaluży.

    A w ogole to zazdroszvze, ze mozecie uczyc dzieci zasyiac. Mnie to sie serce kraje, bo Marysia nie jest klopotliwym dzieckiem, tylko to ulewanie nam wszystko psuje :sad: :sad: ona pojedzonku szybko pada. Ale najpierw musze ja ponosic, zeby jej sie odbilo, wtedy sie tez ulewa, wiwc to ja wybudza i robi sie marudna. Potem znowu zasypia, wiec ja odkladam. I najczesciej niestety zaczyna jej sie cofac mleko, wiec sie wybudza, odchrzakuje, zlosci sie i wybudza. Żal mi jej bardzo, ze nie moze sobie normalnie zasnac.
    Pocieszam sie tylko, ze lepsze to niz kolki.
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeJan 16th 2012
     permalink
    Ktoras tu tez radzila na ulewanie nie dawanie dziecku piersi do ostatniwj kropli, odstawianie go wczesniej.
    Zazdroszcze kazdej, ktora ta sztuka sie udaje.
    W moim przypadku nie ma takiej sily, ktora by mogla zdecydowac za Marysie ile zje.
    A szkoda, bo rzeczywiscie jak zjada z umiarem to zdarza sie, ze w ogole nie ukeje lub mało.
    Niestety zdarza sie to niezwykle rzadko, bo zazwyczaj wtrabi ile fabryka dala, z obu cycow, by za chwile ochrzcić tym siebie, mnie, wózek i wszystko w poblizu.
    Ale wole to niz kolki, i tego sie trzymam :wink:
    •  
      CommentAuthorMrsCreme
    • CommentTimeJan 16th 2012
     permalink
    Da rady tak wsunąć mały palec w kącik ust dziecka że ta próżnia się odessie. Kwestia czy dasz radę wytrzymać wtedy trochę płaczu :)
    --
    •  
      CommentAuthorvitani_82
    • CommentTimeJan 16th 2012
     permalink
    Może wtedy smoka dać albo własny palec do ssania, żeby potrzeba ssania została zaspokojona. Ale dokładnie tak jak koleżanka pisze, mały palec do pyszczka i dziecku łatwo wyciągnąć sutek z ust.
    --
  1.  permalink
    Niestety zdarza sie to niezwykle rzadko, bo zazwyczaj wtrabi ile fabryka dala, z obu cycow, by za chwile ochrzcić tym siebie, mnie, wózek i wszystko w poblizu.


    No własnie u mnie jest dokładnie to samo..
    Je, je i je no chyba że akurat mu się uśnie..
    Np noc dzis byłaby w miare gdyby nie to, że po jedzeniu o 4 kłade Frania spać na brzuszku jak zwykle, usypia chłopina dość szybko.
    Po około 30min budza mnie jego stękania i chlus, częśc jedzonka znowu pod głowka.. wstaje przeswam go zmieniam flanelke..
    Po koljenych 30min znowu ta sama akcja i tak do 6 mniej wiecej co 30min sie budzilismy bo go w żołądku męczyło :sad:
    -- // //
  2.  permalink
    Aaa i mam pytanie!
    Czy katarek nad ranem u Frania jest przeciwwskazaniem do szczepienia?
    -- // //
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJan 16th 2012
     permalink
    myszerej: Teo, nam Tadzio też pięknie usypiał samodzielnie.... Dopóki nie zaczęły się kolki. Wtedy moja bliskość koiła ból i padał ze zmęczenia na mnie. Teraz nie ma opcji, nie zaśnie sam. Już sobie zakodował, że fajnie się zasypia przy mamie i koniec....
    Na siłę nie chcę go oduczać zasypiania przy mnie. Serce by mi pękło jakbym musiała słuchać jego płaczu w łóżeczku. Przecież dziecko chyba się wtedy boi, nie?:confused:


    no u nas na szczęście kolek wieczorami nie było więc tego.... :wink:

    i żeby nie było - moje dziecko nigdy nie płacze leżąc samo po ciemku :smile:
    gdyby tak było oczywiście, że bym ją wzięła :wink:
    bo to nie jest tak, że ją wrzucam do łóżeczka, gaszę światło, wychodzę i czekam aż z płaczu zaśnie czy tam cos :smile:
    co więcej - ona się wieczorem złości na rękach a w łóżeczku się wycisza i zasypia :)



    SUSHI nie cieszę się bo wiem, że jak zacznie się przewracać z plecków na brzuszek [nie mówiąc już o wstawaniu] to może być "problem" :cool:
    natomiast póki co jestem zadowolona z tegoż faktu :)
    --
    •  
      CommentAuthormyszerej
    • CommentTimeJan 16th 2012
     permalink
    TEORKA: i żeby nie było - moje dziecko nigdy nie płacze leżąc samo po ciemku

    Hehe, Teo nawet o tym nie pomyślałam. Mój darłby się w niebogłosy. Ale dzisiaj w nocy był postęp. Po karmieniach zasypiał sam ze smoczkiem. Ale po kąpieli taka akcja się nie uda:wink:
    --
    •  
      CommentAuthormyszerej
    • CommentTimeJan 16th 2012
     permalink
    Night, myślę że z katarkiem nie powinniście Frania szczepić. Dziecko musi być całkiem zdrowe.
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJan 16th 2012 zmieniony
     permalink
    a moje dziecko znowu przybrało tylko 100 gr a w sumie, przez cały miesiąc tylko 550 :sad::sad::sad:
    i zleciała delikatnie z 50-go centylu

    kurde nie wiem czemu ona tak malutko przybiera :cry:
    zwłaszcza, że ostatnio więcej się w nocy budzi a w dzień je co 1,5 - 2 godziny...
    i mimo to przyrosty słabe :neutral:
    --
  3.  permalink
    U nas usypianie w łozeczku nie przejdzie bo Franio śpi na brzuszku wiec jak go tylko odloze do lóżeczka i nawet jak jest mega zmeczony to od razu podnosi głowe i się rozglada, mimo, że z pola widzenia biore wszelkie zabawki ale nawet ochraniacz na łożeczko może być przecież interesujący :wink:
    Ja tam w sumie na zasypianie Frania nie narzekam bo jak widze ze jest zmeczony to zwykle daje cycka i po chwili usypia.
    A jak sie nie karmimy to go przytulam pospiewam troche i po 10min max jest kima :smile:
    -- // //
  4.  permalink
    a moje dziecko znowu przybrało tylko 100 gr a w sumie, przez cały miesiąc tylko 550 :sad::sad::sad:


    No to rzeczywiście jakoś tak kiepsko :sad:
    A co na to mówiła pediatrzyca jak byliście ostatnio?
    -- // //
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJan 16th 2012 zmieniony
     permalink
    no właśnie pediatrzyca głupia jakaś :tongue::neutral:
    bo stwierdziła, że w sumie mamy 2 kg przybrane, więc jak to podzielisz na 3 msce to daje ok 700 gr/miesiąc czyli ok...........
    ale wg mnie takie liczenie jest o kant dupy rozbić bo z każdym miesiącem widać ewidentnie tendencję malejącą…
    bo z tych 2 kg w pierwszym miesiącu przybrała kilogram a teraz to już chyba normy nawet nie wyrobiła bo norma to 600 gr nie ?

    może ja ją powinnam jednak dokarmiać ? :(

    a w ogóle jak widzę takie przyrosty i całe dziecko zesypane od czoła po stopy [tak jak w czwartek] to mam ochotę w ogóle przejść na MM...
    zwłaszcza, że oprócz chleba z szynką i zupy pomidorowej oraz gotowanego kurczaka z ryżem to ja już praktycznie nic nie jem bo jak tylko mam wziąć coś innego do ust to mam schizę , że jej znowu coś wyjdzie...
    a potem [ jak już to zjem ] to cały czas sprawdzam Ninkę czy ją znowu nie wysypuje :confused:
    a to chyba nie tak powinna wyglądać radość z karmienia piersią :cry:
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeJan 16th 2012
     permalink
    TEORKA: w ogóle jak widzę takie przyrosty i całe dziecko zesypane od czoła po stopy [tak jak w czwartek] to mam ochotę w ogóle przejść na MM...


    Tylko weź pod uwagę, że przejście na mm może mieć efekt, jak z deszczu pod rynnę... Jaką masz gwarancję, że nie będzie jej po tym gorzej? Moja H. nawet Bebilon Pepti znosiła fatalnie, a on przecież jest dla alergików. Z czasem się wszystko ułoży, dasz radę jakoś zapanować nad swoją dietą tak, żeby była do przyjęcia. Ja po pewnym czasie mogłam jeść nawet część nabiału, bo młoda już nie reagowała - ale tylko "za pośrednictwem" cycka - bezpośrednio nie mogła jeść nic pochodzenia krowiego bardzo długo.
    •  
      CommentAuthorjenny1983
    • CommentTimeJan 16th 2012
     permalink
    Teo, dziewczyny powiedza Ci ze norm sie trzymac nie trzeba, ze siatki centylowe to tylko orientacyjnie i moze maja racje, ( moim zdaniem nie maja, ale kazdy ma swoj rozum) ale jesli Ty masz sie meczyc psychicznie i fizycznie, bo wybacz ale na takiej diecie to sie mozna wykonczyc to nie dziwie Ci sie ze myslisz o mm. To jest tylko Twoja decyzja, rozwaz i w sercu i w glowie za i przeciw i sie nie zadreczaj.
    --
    •  
      CommentAuthormad1
    • CommentTimeJan 16th 2012
     permalink
    TEORKA: no właśnie pediatrzyca głupia jakaś :tongue::neutral:
    bo stwierdziła, że w sumie mamy 2 kg przybrane, więc jak to podzielisz na 3 msce to daje ok 700 gr/miesiąc czyli ok...........
    ale wg mnie takie liczenie jest o kant dupy rozbić bo z każdym miesiącem widać ewidentnie tendencję malejącą…


    No dla mnie to też jest dziwna logika tej pediatrzycy..

    My jak mieliśmy sprawdzić bez mm ile przybiera Mała w ciągu tygodnia (no było prawie bez mm) i poszliśmy zważyć a tam 100gr to pielęgniarka mówi, że w normie. I nie ma potrzeby zapisywać na wizytę do pediatry. Dziwne. Bo jak byliśmy tydzień wcześniej na tzw profilaktyce i wyszło, że przybiera 150gr na tydzień (pierś plus mm 120-150ml na dobę) to pediatra stwierdziła, że w normie ale mało...

    Dlatego teraz jedziemy pierś plus mm (90-200ml na dobę).

    Małej od tygodnia na buzi zaczęła powoli pojawiać się wysypka. Zaczęło się od jednej krostki wyglądającej jak mini pryszcz. A teraz cała buzia. Chcę się umówic na wizytę a dowiaduje się, że termin dla dzieci zdrowych jest na luty... A wysypka to nie choroba i nie mogę zapisać wtedy kiedy są dzieci chore (no ok).

    W związku z powyższym pójdę chyba prywatnie. Ale to dopiero za tydzień. I aktualnie jem tylko chleb z indykiem, kurczakiem. Gotowane jabłka. I ryż. Odstawiłam cały nabiał i wszystko co by ewentualnie mogło być alergenem. Chociaż w sumie nie wiem co, bo cały czas od początku jestem na diecie.
    I tak się zastanawiam... z czego się w mleku kobiecym mają produkować witaminy itd. skoro pokarm, który przyjmuję jest taki ubogi. Wiem, może to głupie rozważanie, ale tak się wczoraj zastanawiałam... Z rezerw?

    A kikut jeszcze siedzi ale jakby chyli się ku upadkowi... ;)
    --
    •  
      CommentAuthormyszerej
    • CommentTimeJan 16th 2012
     permalink
    Kurde, patrzcie jak to jest.... niektóre z nas jak np Chloe jedzą wszystko i dzieciom nic nie jest. A niektóre są niemalże o chlebie i wodzie, a dzieci i tak cierpią przez brzuszek...
    Teo, może po prostu taka uroda Ninki i będzie drobną dziewczynką. To, że nasze dzieciaczki przybierają jak małe smoki nie znaczy, że Ninka też musi.
    --
    •  
      CommentAuthormad1
    • CommentTimeJan 16th 2012
     permalink
    myszerej: To, że nasze dzieciaczki przybierają jak małe smoki nie znaczy, że Ninka też musi.


    Właśnie, z drugiej strony pisałaś Teo, że Mała się najada. Więc skoro nie głoduje to chyba wszystko ok. Może po prostu teraz jakoś więcej energii zużywa?
    Bo moja to ewidentnie się nie najada z piersi.
    --
    •  
      CommentAuthormyszerej
    • CommentTimeJan 16th 2012
     permalink
    madrill: dowiaduje się, że termin dla dzieci zdrowych jest na luty...

    Kocham moją małą osiedlową przychodnię.... Dzwonię rano zarejestrować Tadka i na 12 jestem już u doktorki, bo o 12-13 codziennie przyjmuje zdrowe dzieci, od 13-15:30 chore. Nigdy mi nie odmówili.

    madrill: z czego się w mleku kobiecym mają produkować witaminy itd. skoro pokarm, który przyjmuję jest taki ubogi. Wiem, może to głupie rozważanie, ale tak się wczoraj zastanawiałam... Z rezerw?

    Też się nad tym zastanawiałam... Słyszałam, że natur tak to sprytnie wymyśliła, że dziecko ściągnie z nas co najlepsze. Dziecko będzie ok, ale nam polecą włosy, zęby i nie wiadomo co jeszcze....:confused: Dlatego warto uzupełniać witaminy pigułami....
    --
  5.  permalink
    No ja jem też wszystko.
    Franiowi nic nie ma.
    Ostatnio nawet bigos testowałam i nie ma problemu.
    Tyle, że przez pierwszy miesiąc była ścisła dieta!

    Madrill a ta wysypka to nie czasem tradzik niemowlęcy?
    Franek też to miał, w sumie co drugie dziecie forumowe to miało :smile:
    Woda przegotowana jest na to najlepszym lekarstwem i przemywanie nia buzinki kilka razy dziennie :smile:
    Wysypka spowodowana alergia głownie wystepuje w okolicach uszek i na szyjce..
    -- // //
    •  
      CommentAuthormad1
    • CommentTimeJan 16th 2012
     permalink
    myszerej: Słyszałam, że natur tak to sprytnie wymyśliła, że dziecko ściągnie z nas co najlepsze.


    Czyli jednak te rezerwy... No cóż. Witaminy mam ale na razie ich nie biorę bo mają żelazo a ja i tak biorę żelazo bo anemia po porodzie. Ale niedługo powtarzam morfologię i jak hemoglobina w normie to przejdę na witaminy.

    nightingale_84: Madrill a ta wysypka to nie czasem tradzik niemowlęcy?
    Franek też to miał, w sumie co drugie dziecie forumowe to miało :smile:


    Też tak podejrzewam :wink: Bo naczytałam się o skazach i innych takich i moim zdaniem to nie jest to. Ale postanowiłam sobie popościć totalnie przez kilka dni...I zobaczyć czy będzie to miało jakiś wpływ.

    No ale lekarz mógłby chociaż zerknąć... Albo chociaż pielęgniarka. I tak się wybieram prywatnie (jak się uda dostać - czyli jak np. nie będzie akurat na szkoleniu w Szczecinie) do pediatry za tydzień wieczorem. Do takiego normalnego, który nie ma hopla na żadnym punkcie i można z nim normalnie pogadać.

    Ale dzięki za sugestię!
    :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeJan 16th 2012
     permalink
    MsMartina: Da rady tak wsunąć mały palec w kącik ust dziecka że ta próżnia się odessie. Kwestia czy dasz radę wytrzymać wtedy trochę płaczu :)

    no tylko że wtedy nie usnie jak nie czuje sie najedzona. W dzien ok, po ktoryms odbiciu po prostu juz jej nie przystawiam i a to ja zabawie, a to ponosze i damy rade. Ale w nocy nie ma opcji.
    nightingale_84: Aaa i mam pytanie!
    Czy katarek nad ranem u Frania jest przeciwwskazaniem do szczepienia?
    --

    mnie dwoch pediatrow mowilo, ze mozna szczepic jesli sam katar a dolne drogi oddechowe czyste.
    Ale ja bym nie szla.
  6.  permalink
    mnie dwoch pediatrow mowilo, ze mozna szczepic jesli sam katar a dolne drogi oddechowe czyste.
    Ale ja bym nie szla


    Dzwoniłam do naszej lekarki i poiedziała żeby przyjść bo ona musi go tak czy siak zobaczyć.
    No więc jedziemy.
    A ten katarek to Franio ma tylko po nocy.
    W ciagu dnia czyściutki nosek jest.
    Więc nie wiem czy to znowu nie ten pokarm/ ewentualnie suche powietrze :/
    N zobaczymy co powie lekarka jak go ogladnie.
    -- // //
  7.  permalink
    Teo, no to troszkę małej do minimum brakuje :confused: A badaliście te siuśki?
    W szpitalu, w którym rodziłaś nie ma możliwości pogadać z doradcą laktacyjnym? Bo z tego co piszesz, to mleka masz dużo, a mała słabiej przybiera, więc coś się nie zgrywa. Wydaje mi się, że wolniejsze przybieranie to dopiero PO trzecim miesiącu następuje.
    To, że obsuwa się z centyla to nie tragedia- cyckowe minimum to 17g. Krzyś przybierał po ok 20-23g/dobę, więc więcej niż minimum, a i tak od trzeciego centyla się oddalał. Ale Ninka właśnie jest ciut pod tym minimum, z tego co na szybko policzyłam. Myślę, że logika Twojej pediatry nie jest do końca ok, bo jednak liczenie przyrostów z trzech miesięcy i nie branie pod uwagę ostatniej tendencji, to tak średnio... :confused: Więc ja bym jednak szukała jakieś pomocy. Może to taki urok Ninki, ale lepiej to sprawdzić jednak.

    madrill: My jak mieliśmy sprawdzić bez mm ile przybiera Mała w ciągu tygodnia (no było prawie bez mm) i poszliśmy zważyć a tam 100gr to pielęgniarka mówi, że w normie.

    Madrill, no to źle Ci powiedziała. Cyckowe minimum to 119g/tydzień (7x17g). Nasza pediatra mówiła, że dobrze, żeby to było chociaż 20g/dobę czyli 140g tygodniowo.
    --
  8.  permalink
    Myślę, że logika Twojej pediatry nie jest do końca ok, bo jednak liczenie przyrostów z trzech miesięcy i nie branie pod uwagę ostatniej tendencji, to tak średnio... :confused:


    No raczej..
    Franio w pierwszym miesiacy przybrał nieco ponad 1,5kg..
    To znaczy że nawet jakby przez kolejne 2 miechy przybieral po 100g to i tak było by ok..
    -- // //
  9.  permalink
    A ja mam pytanie do mam starszaków - dajecie swoim maluchom coś ciepłego do picia po powrocie z zimowych spacerów??? Bo moje starsze tylko woda,woda i woda. Zastanawiam się, czy po powrocie ze spaceru nie warto byłoby spróbować dać jej do picia coś ciepłego?
    --
    •  
      CommentAuthormyszerej
    • CommentTimeJan 16th 2012
     permalink
    ceri, a jakbyś podgrzała tą wodę?:wink:


    ja mam też pytanie. Chodzi któraś, chodziła albo wybiera się na basen ze swoim maluchem. Znalazłam zajęcia dla maluszków od 3 miesiąca w Sosnowcu i zastanawiam się nad pójściem z Tadziem. Ciekawa jestem jakie są Wasze doświadczenia.
    --
    •  
      CommentAuthorvitani_82
    • CommentTimeJan 16th 2012
     permalink
    madrill: Też tak podejrzewam :wink: Bo naczytałam się o skazach i innych takich i moim zdaniem to nie jest to. Ale postanowiłam sobie popościć totalnie przez kilka dni...I zobaczyć czy będzie to miało jakiś wpływ.


    Moja Gabrysia miała TAKI trądzik, że wstydziłam się z nią chodzić żeby jakiś znajomych twarzy nie spotkać :devil: Strasznie była wysypana, jak nastolatka, jeszcze jej się skóra między oczami łuszczyła, wielkie naczyniaki na oczku, czole, nosku - wyglądała bidulka jak nieboskie stworzenie. :cry: Odstawienie nabiału niewiele pomogło. Po 2 miesiącu wszystko zniknęło i teraz ma śliczną buziunię do wycałowania :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthormorela1
    • CommentTimeJan 16th 2012
     permalink
    a mi znów dzień się zaczął pozytywnie...
    rano kolejna kupka ! bez bólów i płaczu!!
    mama zasugerowała mi bym jadła jabłka min 3 na dzień...
    i widać efekty syn wreszcie zrozumiał że sam musi zrobić kupke!!:bigsmile:

    co do mam wszystkożernych ja też do nich należe od początku jadłam wszystko ...
    miał problemy z brzuszkiem bo kiedyś pisałam o tym właśnie przez te kupki ...
    ale nie dałam się zwariować i jeść tylko kilka rzeczy bo bym nie dała rady...
    zresztą to co jadłam małemu nie przeszkadzało tylko ta niemożność wypróżniania...
    ale mam nadzieje że już koniec tego problemu...:wink:

    wczoraj nawet dałam małemu łyżeczką zeskrobane odrobine jabłka ...
    dosłownie wielkości mrówki 3 razy...
    i zjadał :surprised:
    sam buzkę otwierał po jeszcze :wink:
    być może i dzięki temu dziś ta kupka tak łątwo poszła...

    a my jutro do szczepienia...:neutral:
    już się stresuje a gdzie to jeszcze do jutra...:cool:
    --
  10.  permalink
    myszerej: ceri, a jakbyś podgrzała tą wodę?:wink:


    spróbowałam. umoczyła usta i powiedziała NIE. Czyli zostajemy przy zimnej wodzie :neutral: ale dalej mnie to nurtuje, czy dziecko może cały czas tylko zimne,zimne i zimne pić.

    myszerej:
    ja mam też pytanie. Chodzi któraś, chodziła albo wybiera się na basen ze swoim maluchem. Znalazłam zajęcia dla maluszków od 3 miesiąca w Sosnowcu i zastanawiam się nad pójściem z Tadziem. Ciekawa jestem jakie są Wasze doświadczenia.

    Polecam :smile:
    Z Ewą byliśmy kilka razy na basenie jak miała 8 miesięcy, baaaardzo jej się podobało.
    Byliśmy potem z dwójką w listopadzie, Krzyś miał trochę ponad dwa miesięca, dla niego to było za wcześnie. Raz, że jeszcze średnio trzymał głowę, a dwa- ca mały był, w sensie za chudy i okropnie marzł. Dał radę może 20min i z nim wyszłam. Ale myślę, że basen z Tadkiem to dobry pomysł.
    My też będziemy chodzić, ale na wiosnę- jakoś basen w zimie średnio mi się widzi, choć nasza pediatra mówiła, że można próbować.
    --
  11.  permalink
    Chodzi któraś, chodziła albo wybiera się na basen ze swoim maluchem.


    My!
    Jak tylko się przeprowadzimy.
    Czyli jakoś w połowie lutego.
    Ja znalazłam zajecia w Kato :smile:
    -- // //
    •  
      CommentAuthorSabakuma
    • CommentTimeJan 16th 2012
     permalink
    Dziś jestem w ogóle nie wyspana :( Od wczoraj od 15tej jakby mi ktoś dziecko podmienił, płacze wniebogłosy już babę z windy jak wracaliśmy posądziłam że pewnie mi dzieciaka zauroczyła.
    I tak cyckowanie było non stop już w nocy przyszły mi obawy że nie mam już pokarmu bo szarpał mi cyckiem strasznie a do tego się prężył. Wreszcie o 1.00 spróbowałam go karmić pod górkę i się uspokoił i zasnął na mnie, no ale ja nie spałam bo bałam się że mi się zsunie i go przycisnę sobą.
    Dziewczyny czy któraś z Was tak karmi bo nie wiem czy robię to poprawnie ?
    A i moje pytanie na co są te wszystkie Delicole, debibaty etc. Czy to jest na kolkę i czy można je podawać u dzieciaczków poniżej 1 m-ca?
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJan 16th 2012 zmieniony
     permalink
    CERISE siuśki przebadane, wyniki książkowe....
    doradczyni laktacyjnej nie ma ani w tym szpitalu gdzie rodziłam, ani w tym w moim mieście...
    najbliższa pewnie w Krakowie
    tylko Ceri co mi taka doradczyni powie ?
    kurcze już przecież 3 msce ją karmię, cały czas tak samo i na początku pięknie przybierała więc wg mnie to nie o technikę ssania chodzi czy też o sposób karmienia.......
    przystawiam ją dobrze, ona dobrze łapie, ssie, łyka pięknie [słyszę] i co z tego ?
    ostatnio to mi się nawet w nocy co 1,5 - 2 godziny na cycka budzi tak jakby głodna była.... [normalnie przesypiała po 8 - 9 godzin]
    i mimo, że niby w nocy mleko bardziej treściwe itp to też nie przybiera :sad:



    hydrazine: Tylko weź pod uwagę, że przejście na mm może mieć efekt, jak z deszczu pod rynnę... Jaką masz gwarancję, że nie będzie jej po tym gorzej? Moja H. nawet Bebilon Pepti znosiła fatalnie, a on przecież jest dla alergików.



    no wiem, że może być to samo
    jeśli idzie o uczulenie...
    ale może chociaż przybierała by lepiej :sad:


    poza tym dziewczyny ja już pomału nie wydalam jeśli idzie o jedzenie :sad:
    każdy mój posiłek to dla mnie trauma bo jem z ciężkim sercem i cały czas tylko myśle, żeby jej nic nie było, żeby jej nic nie było...
    a po tym czwartku to już w ogóle [mimo, że do dzisiaj nie wiem czy to przez coś, co zjadłam czy kosmetyk] :confused:
    zmuszam się do jedzenia bo najchętniej to bym samą wodę piła, żeby mieć pewność że nic nie zjadłam co jej może zaszkodzić....


    myszerej: To, że nasze dzieciaczki przybierają jak małe smoki nie znaczy, że Ninka też musi.


    no ja wiem , że nie musi ale czemu tylko ona nie przybiera ? :sad:


    ehhh
    idziemy jutro do kontroli z tą wysypką więc zapytam raz jeszcze o to przybieranie...
    chociaż to nic nie da pewnie bo jak w czwartek lekarka Ninkę zważyła i popatrzyła na ostatnią wagę z grudnia [przed szczepieniem] to powiedziała, że "pięknie przybrała"
    więc jak dla niej 600 gr w 5 tygodni to jest pięknie to o czym ja mam z nią rozmawiać ? :confused:
    --
    •  
      CommentAuthormorela1
    • CommentTimeJan 16th 2012
     permalink
    kurde TEO kicha z tym przybieraniem troche...
    może powinnaś zmienić pediatrzyce jak uważasz że ona coś nie ten tego...:wink:
    Oskar jutro będzie ważony ...potem napisze jak przybiera ...
    --
    •  
      CommentAuthormorela1
    • CommentTimeJan 16th 2012 zmieniony
     permalink
    mysza ja też mam w planie jechać z małym na basen...
    ale właśnie na wiosne jak już będzie cieplej...:wink:
    i zastanawia mnie jedno...
    czy temp. wody będzie ok ??
    wie kto jaka jest temp. w przedziale dla dzieci???
    --
    •  
      CommentAuthorsushka
    • CommentTimeJan 16th 2012
     permalink
    Ajaj!
    Moje dziecko poszło dziś samo przy pchaczyku!
    Całe 7 kroków!
    I siadło na dupie:cheer:
    --
  12.  permalink
    czy temp. wody będzie ok ??
    wie kto jaka jest temp. w przedziale dla dzieci???


    W sumie to nie wiem.
    Ale chyba najlepiej znaleźć takie specjalne zajecia dla maluszków.
    Wtedu wiesz ze woda jest idealna wzgledem :)
    -- // //
    •  
      CommentAuthormorela1
    • CommentTimeJan 16th 2012
     permalink
    myślisz że na takim zadupiu jakim ja mieszkam znajde takie zajęcia??? ni hu hu :bigsmile:

    susi szybko uczy się ten twój Witek!!:shocked:
    --
    •  
      CommentAuthorsushka
    • CommentTimeJan 16th 2012
     permalink
    morela1: susi szybko uczy się ten twój Witek!

    No. Czasem mnie to przeraża:shocked:
    --
    •  
      CommentAuthormorela1
    • CommentTimeJan 16th 2012
     permalink
    to pierwszy ząbek kiedy się pokazał???:bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorsushka
    • CommentTimeJan 16th 2012
     permalink
    Jak miał niespełna cztery miesiące:bigsmile: teraz ma już ich 8:tooth:
    --
    •  
      CommentAuthormyszerej
    • CommentTimeJan 16th 2012
     permalink
    nightingale_84: Ja znalazłam zajecia w Kato

    Na którym basenie są w Kato takie zajęcia? Bo może też bym się przejechała z nim do Katosów.
    Zastanawiam się nad tą wiosną, może powinnam poczekać faktycznie, ale z drugiej strony jak dziecko po basenie zapakuję w kombinezon, czapkę, szalki i pod koc, to chyba nic mu się nie stanie?...:confused:
    --
    •  
      CommentAuthorkate1
    • CommentTimeJan 16th 2012
     permalink
    Teo, skoro nie masz dojścia do doradczyni, może zapytaj tutaj?
    Zobacz, co już jest na tym wątku, bo nawet przed chwilą babka napisała o podobnym problemie do Twojego.
    Żeby odpowiedziała ta babka, wpisz w tytuł "Pytanie do pani doktor", czy coś podobnego.
    Co Ci zależy? Próba nie strzelba :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorjenny1983
    • CommentTimeJan 16th 2012
     permalink
    Z tego co ostatnio czytalam o chodzeniu z dzieckiem na basen. To po pierwsze woda powinna byc ozonowana ( wiadomo chlor jest strasznie silnym alergenem, podraznia drogi oddechowe, oczy, skore) i temperatura ok 30 stopni.

    Teo, przez taki stres jak przechodzisz zwiazany z Ninki wysypka, z tym Twoim jedzeniem i jej przybieraniem to chyba moze nawet zanikac pokarm albo pogarszac sie. przeciez dziewczyny pisza, ze karmienie jest w glowie a nie w cyckach, a u Ciebie w glowie tyle watpliwosci i zmartwien. wiec moze o to chodzi:((
    --
  13.  permalink
    Mysza, szkoła nazywa się SwimmER
    Obczaj sobie :smile:
    -- // //
    •  
      CommentAuthormyszerej
    • CommentTimeJan 16th 2012
     permalink
    Dzięki Night, właśnie przed chwilą ich znalazłam.

    A ja się zastanawiam nad tą szkołą. Tyle, że zajęcia mają tylko w niedzielę o 16.
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeJan 16th 2012
     permalink
    Za chwilę idziemy rejestrować nasze dziecię! Będzie oficjalnie Paulina Emilia, he he :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeJan 16th 2012
     permalink
    myszerej: Znalazłam zajęcia dla maluszków od 3 miesiąca w Sosnowcu


    OO, to moje rodzinne strony, w sensie zagłębie śląsko-dąbrowskie, tylko ja w stronę Krakowa bliżej :smile:
    •  
      CommentAuthorkate1
    • CommentTimeJan 16th 2012
     permalink
    Ja w Sosnowcu i Katowicach studiowałam, tak że mi się przypomniały dawne czasy jak Was poczytałam :smile:
    --
    •  
      CommentAuthormyszerej
    • CommentTimeJan 16th 2012
     permalink
    Ja tez studiowałam w Katosach. Mieszkam w Jaworznie, a całe życie przed studiami spędziłam w Krakowie:bigsmile:
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.