bladykot: Bo nasze prawo coś nakazuje, ale nie ma jak tego wyegzekwować. np jest obowiązek leczenia gruźlicy, ale nikt nikogo do tego nie zmusi.

ano chyba, że tak....

ciekawe czy my za 1,5 tygodnia pójdziemy na II dawkę bo jednak jeszcze śladowe ilości wysypki są a i katarek jakiś furczy w nosku więc tego

Jaheira: Teo,generalnie jeśli masz kartę szczepień przy sobie to nikt nie jest w stanie skontrolować, czy zaszczepiłaś swoje dziecko czy też nie.
W przeciwnym wypadku przychodnie zawiadamiają bodaj Sanepid i zaczyna się dochodzenie.

anoooooooo widzisz, teraz już rozumiem
czyli za mną dlatego wydzwaniali bo karta w przychodni leży.....

dzieki za link, bardzo ciekawe fajnie napisane z odniesieniami do journali
mnie to nie szokuje bo juz dawno sie tym zainteresowalam i troche research robilam w tym temacie
dlatego pilnuje aby moje dziecko nie dostalo szczepionek z rtecia
tutaj w uk wiekszoisc z nich nie zawiera rteci, ale sa rozni producenci tych samych szczepionek i warto to sprawdzac wczesniej
nie m tez co pytac pielegniarek czy lekarzy bo oni gowno wiedza w tym temacie
i np jesli szczepionka zawiera 0.3 mikrograma rteci to nikt Wam o tym nie powie bo to jest niby dawka dopuszczalna "nie powodujaca zmian biologicznych"
rtec zawsze ma jakis wplyw na nasze komorki,szczegolnie nerwowoe; to jest metal ciezko i nikt mi nie wmowi ,ze NIE MA WPLYWU NA KOMORKI!

jak spytalam lekarza czy szczepionka,ktora J. ma dostac zawiera rtec ( w postaci srodkow konserwujacych wlasnie jak thimerosal) nie umial mi odpowiedziec zaczal szukac w swojej ksiazce nie dziwie sie ma parwo nie wiedziec ktora zawiera a ktora jest wolna od tego gowna, wiec powiedzialam mu, zeby sobie darowal ze sama sobie sprawdze jak wroce do domu
ze mna to lekarze maja przejebane bo (wprost mi to powiedziano) wiem za duzo na niektore tematy
a ja w dupie to mam jesli chodzi o moje dziecko to moga mnie miec za wymadrzajaca sie babe ale przynajmniej wiem co dobre dla mojego dziecka i dbam aby robic tak aby mu najmniej szkodzic..

Po porodzie chciano Malego zaszczepic na gruzlice
Odmowilam (tutajw UK szczepionki nie sa obowiazkowe a my mieszkamy w hrabstwie gdzie odnotowano zachororwania na gruzlice)
generalnie badania nad ta szcepionka wykazaly,ze nie chroni w ponad 80%, wiec po co szczepic?nawet profesor bakteriologii na studiach (zreszta b dobry profesor
odradzal to szczepienie
Zdziwko zapdali w szpitalu
Mojego pierwszego syna nie szczepilam, i tego tez nie- nie chcialam aby cokolwiek do systemu kilkugodzinnego dziecka wprowadzano
zadnych wzw, zadnych gruzlic- ja serdecznie dziekuje

Teo,generalnie jeśli masz kartę szczepień przy sobie to nikt nie jest w stanie skontrolować, czy zaszczepiłaś swoje dziecko czy też nie.
W przeciwnym wypadku przychodnie zawiadamiają bodaj Sanepid i zaczyna się dochodzenie.

a powiem Wam jakw UK to wyglada
Gdy sie rodzi dzieciatko polozna pyta (na pierwszych wizytach w domu) czy wyrazam zgode na szczepienia
jesli wyrazasz to szczepisz, jesli nie to nie
Ja wyrazilam zgode ,ale specjalnie odkladam szczepienie druga dawka MMR starszaka...(chce w Pl zrobic pomiar przeciwcial we krwi) no wiec oni maja w kompie czy szczepilam i co jakis czas przysylaja listy z przypomnieniem do domu cos w rodzaju: przypominamy o tym,ze nadeszla pora szczepienia dziecka na MMr;)
ostatnio mial miec wlasnie ostatnia dawke tezec blonica krztusiec (jakos w wieku 3 lat) i MMr z ajednym zamachem (grrrrrrr) no wiec psozlam i poprosilam tylko o blonica tezec krztusiec a babka oczy ze jak to moge odmowic MMr no wiec jej zapodalam kilka sentencji dlaczego i sie przymknela biedna pani nie miala z kim ma do czynienia hahahhahahahhaha

szkoda tylko,ze wiekoszosc "pojedynczych "szczepiuonek zawiera rtec wlasnie...i to jest takie bledne kolo jak chcesz zarowno uniknac rteci jak i bombardowania ciala kilkoma wirusami na raz..

chloe co to jest MMR?

Melodie
Ale te szczepienia przeciwko gruźlicy akurat słabo działają

A ja obawiałabym się zrezygnować z podstawowych szczepień.
Przykładowy świeży artykuł, z onetu.

widzisz u Was BCG nalezy do podstawowych, u nas nie- zaleznie gdzie mieszkasz ( w ktorym hrabstwie UK- jak sie pierwszy synek rodzil nie bylo zachorowan na te choroba a teraz sa)
no ale do rzeczy
Mycobacterium tuberculosis , bo to ta bakteria powoduje gruzlice, ..no wiec widocznie mamy doczynienia z jakims szczepem odpornym na antybiotyki
to ze zaszczepisz dziecko wcale nie znaczy,ze jak dziecko zlapie ten akurat szczep odporny na antyb, to nie znaczy ze uchronisz dziecko
pamietajmy,ze szczepionka byla stworzona na bazie bakterii tej niezmutowanej, wiec generalnie nie chroni Cie przed szczepem odpornym na antyb

A w Pl szczepia po urodzeniu na to? ale ztego co wiem w Polsce zawsze byly zachorowania na gruzlice wieksze niz w UK- moze dlatego taki nacisk na te szzcepionke?
Ja p prostu jestem przeciwna ladowaniu w system dziecka szczepionek odrazu po urodzeniu, za wczesnie wg mnie (szczegolnie ,ze niemowle chronione jest do ok rokuz zycia przed takimi paskudnymi chorobami (odpornosc wzieta od matki ) wiec fajnie jakby szczepionki najwczesniej wprowadzane byly np w 6 miesiacu zycia..ale to tylko takie moje gdybanie

sama szczepie swoje dzieci,ale jak mowie pilnuje zeby nie mialy rteci te szczepionki

To szczepionka przeciwko odrze, śwince i różyczce, podejrzewano chyba, że powoduje autyzm.

mnie w tej szczepionce niepokoi tylko dawka tak roznych wirusow (roznych genetycznie) w sensie ,ze aplikowane sa trzy na raz
ona nie zawiera rteci z tego co wiem (nie wiem jak to z polska szczepionka,nie znam producenta)

dlatego ejstem za osobnym szczepieniem na te choroby (tylko nie wiem czy osobne szczepoionki nie beda wlasnie tej cholernej rteci zawierac..musze to obczaic sobie)troche jeszcze czasu do tego szczepienia

<strong>madrill</strong> tak ostatnio czytalam Twoja wypowiedz o coreczce,ze placze i glodna,ze dokarmiasz
Pociesze Cie moj Maly tez tak ciagle na cycu wisial,minelo mu ...jakis tydzien temu hahahhaha
nie dokarmialam
Pamietaj,ze laktacja sie normuje moze sprobuj dawac jej tyle cyca ile ona potrzebuje i sie "dotrzecie"?:) a dobrze sie "przysysa"?:) No i chyba skok Was czeka niedlugo? Powodzenia u pediatry

o matko !!
i co zrobiłaś ?
zabrałaś jej małego na pewno, ale nawrzucałaś jej coś ?
heheheh

dwa, ze medycyna umie to chyba skutecznie wyle zyc,

no wyleczyć w sensie, że dziecko przeżyje, to tak
ale może dziecko nieźle zmasakrować- mój brat po łyku wody rzygał dalej niż widział. Miał 2,5 roku, odwodnił się błyskawicznie, leciał przez ręce. Koszmar. Więc ja się rota bałam i zaszczepiłam. A Michał siedział do 3 lat w domu z babcią, z dziećmi kontaktu nie miał- a i tak zachorował.

OOoo rany, to miałaś niezły początek!!!

Gdyby tylko wiedzieć co jest tym mniejszym złem
Myślę, że będę szczepić zgodnie z kalendarzem krajów skandynawskich, bo podobno jest najlepszy, tylko nad tymi pneumokokami się teraz zastanawiam, czy one zawierają rtęć?
A jutro idziemy na USG brzuszka, życzcie nam powodzenia, żeby wszystko dobrze wyszło...

Dzięki, za podniesienie na duchu, bo się trochę tym usg denerwuję
Oby mi zechciał chociaż w nocy troche pospać, bo niedługo padnę z wycieńczenia z tym moim nocnym Markiem

Jaheira: I wg mnie mniejszym złem jest szczepienie niż narażanie dziecka na zachorowania i powikłania.

zgadzam sie. a jeszcze mniejszym zlem jest zaszczepienie szczepionkami bez rteci
Sklad niektorych szczepionek
sklad szczepionek -zawartosc thimerosalu i merkurego

Nie wiem czy beda tam szczepionki uzywane w Pl ale mysle,ze niektore znjadziecie.
Warto pytac o producenta szczepionek i sprawdzic sobie sklad dla pewnosci i wybrac najlepsza opcje jesli jest to mozliwe

Wspolczuje przezyc

Engerix nie zawiera rtęci. www.gsk.com.pl/DownloadProductResource.aspx?ID=36

Josaris: Nie do końca rozumiem nagonkę na szczepionki skojarzone 5w1 i 6w1. Nie zawierają rtęci i to ich wielki plus. Co za różnica, czy dziecko dostanie 6 szczepionek w jednym wkłuciu, czy 6 szczepionek w trzech wkłuciach?

ja jestem tylko przeciwna MMR na raz,wolalabym osobno (nawet jesli nie zawieraja rteci)
chociaz pierwszego synka szczepilam normalnie 3 w 1 pierwsza dawka
ale druga dawke odkladam bo ,jak pisalam, zostala ona stworzona aby uchronic dzieci ktore nie wytworzyly odpornosci ( 90% dzieci wytwarza odpornosc na swinke i odre po 1 dawce szczepionki; a az 97% ma odpornosc na rozyczke)
wiec generalnie ta druga dawka jest po to aby zapenic odpornosc tym dzieciom,ktore tej odpornosci nie wytworzyly (po drugiej dawce az 99% dzieci ma odpornosc na 3 choroby)

dlatego moim zdaniem warto , przed podaniem drugiej dawki, zbadac obecnosc przeciwcial na te choroby i zaszczepic tylko na te na ktore dziecko odpornosci nie wytworzylo
bo moze byc tak,ze dziecko ma odpornosc na te choroby po 1 dawce...wiec 2ga szczepionka jest zbedna

Juz Wam pisalam, ze wczesniakom w naszej prxychodni przeciw pneumo refundowana jest tylko Solfarix (prod. Glaxosmithkline). I oczywiscie nie idzie znalezc w necie ulotki do tego g***a.
Skonczy sie pewnie na tym, ze wykupie Prevenar13....

A ta szczepionka przeciw gruźlicy jest w jakiś szczególny sposób niebezpieczna, powikłania są po niej jakieś?

Melodie: A ta szczepionka przeciw gruźlicy jest w jakiś szczególny sposób niebezpieczna, powikłania są po niej jakieś?

Co rusz podważa się jej skuteczność i wywołuje NOP jak każda inna. Wiesz, kto mi odradził szczepienie BCG w pierwszej dobie życia? Ciotka, która w sanepidzie zajmowała się (niedawno zmieniła pracę) szczepionkami. Powiedziała mi, że ta nasza polska BCG produkowana przez Biomed Kraków (ta sama firma, której DTP szczepi się w ramach NFZ) jest coraz gorsza, a chwilę przez narodzinami Stasia miała kilka zgłoszeń NOP po BCG. Podjęłam decyzję o odłożeniu tego szczepienia na inny czas, a może nigdy nie zaszczepię.

Nie jestem przeciwna szczepieniom w ogóle, ale uważam, że rodzice mają prawo do informacji. Szczepienie w pierwszej dobie życia jest według mnie pomyłką i drugi raz tego błędu nie popełniłam. Zdrowie i życie moich dzieci jest dla mnie ważniejsze od tego, żeby się komuś wszystko w papierkach zgadzało. Swoje decyzje popieram wiedzą, nie działam w tej materii według własnego widzimisię.

irlandzka sluzba zdrowia wola o pomste do nieba..cholera wie co oni tym dziecio wstrzykuja...

nie boj sie,pod tym wzgledem jestesmy do przodu, prawie zadna szczepionka (oprocz tych na grype ktorymi nie musisz szczepic) nie zawiera rteci,przynjamniej tutaj w UK gdzie ja jestem
u Ciebie bedzie podobnie

Hej dziewczyny. Ale się dzisiaj nie wyspałam A Mały nam wczoraj niespodziankę zrobił i po kąpaniu i cycku zamiast iść spac to oczy jak pięc zloty i ciagle chcial cycka. Pociumkał chwile wiec go odstawialam a on znowu cycka... I tak od 19.30 do 23.00 Za wczesnie na skok, wiec nie mam pojecia co mu wczoraj bylo... Ale cycki mam prawie do ziemi

A tak zmieniając temat - od jakiegoś czasu mam w domu klasyczny przypadek buntu dwulatka. Tak, wiem, to normalne, minie (kiedyś ), zachować spokój itp. itd. Tyle teorii. Co z praktyką? Jak to przeżyć i nie zwariować? HELP!!! Staram się, jak mogę, ale po prostu już wymiękam. Tracę cierpliwość, krzyczę na nią, jak po raz n-ty skacze po kanapie mimo zakazu (z której zresztą już raz spadła z hukiem nabijając sobie wielkiego guza, ale niestety niczego jej to nie nauczyło), a potem mam wyrzuty sumienia, że taka kiepska ze mnie matka, że nie potrafię inaczej tego załatwić To jakaś masakra jest...

To co masz ją posadzić na karnego jeżyka?

jak po raz n-ty skacze po kanapie mimo zakazu

Hydra, a jest szansa, żeby Hani zaproponować coś innego? Np w momencie jak zaczyna skakać po kanapie nie mówić jej "zejdź", tylko np zaproponować wspólne czytanie książek?
Ja tak robię z Ewunią- jak np próbuje włazić na fotel, to jej się pytam, czy nie chciałaby poczytać/pobudować z klocków. Zwykle działa.