Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

  1.  permalink
    No i my po wizycie jesteśmy..
    Franio już stopuje z wagą.. tzn tym razem przybrał 1,2kg w 6 tygodni!!

    Pytałam pania o to ząbkowanie.. i u Frania jeszcze do tego daleko.. po obserwacji dziąsełek to sprawdziła..
    Czyli armagedon jeszcze przed nami..

    Szczepiony był..
    Pytałam się czy następnym razem mogę dać mu 6w1 zamiast 5w1 i osobno WZW typu B..
    I niestety powiedziała, że szczepionek nie powinno się mieszać czyli jak już było 5w1 Infarinx i Euvax na WZW B to tak ma zostać :sad:

    Aa i oprócz witaminki D mam mu jeszcze podawać Cebion Multi.. to na to pocenie się przy jedzeniu..

    Edit:
    Aaa i za 3 tygodnie mogę Franiowi już zupke jarzynową podać... :crazy: i owoc jakiś... :crazy:
    -- // //
    •  
      CommentAuthorNeamo
    • CommentTimeJan 18th 2012
     permalink
    Jesteśmy po Usg brzuszka i wszystko wyszło dobrze:bigsmile:
    Jeszcze pediatra na 15, mam nadzieję, że teraz trochę nadrobił wagowo:smile:

    A w szpitalu, też nikt mnie nie pytał, po prostu przyszła pielęgniarka powiedziała szczepienia i zabrała małego z łóżeczkiem,
    żadnej informacji, że mogę płatną wybrać albo coś:confused:
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeJan 18th 2012 zmieniony
     permalink
    Neamo: A w szpitalu, też nikt mnie nie pytał, po prostu przyszła pielęgniarka powiedziała szczepienia i zabrała małego z łóżeczkiem,żadnej informacji, że mogę płatną wybrać albo coś

    u nas tez.... na szczescie my zdecydowani szczepic na nfz
    --
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeJan 18th 2012
     permalink
    Talinka: na szczescie my zdecydowani szczepic na nfz


    Talka, gdybyś cofnęła się trochę w dyskusji to wiedziałabyś,że to jednak nie "na szczęście"
    --
  2.  permalink
    Dziewczyny, a przed porodem przeczytałyście dokładnie papiery, które dostałyście do podpisu? WYDAJE MI SIĘ, że nawet jeśli nikt nie zapytał się Was wprost, czy wyrażacie zgodę na zaszczepienie dziecka Evuaxem, to pewno wśród papierów była zgoda na szczepienia albo ogólnie na jakie zabiegi się zgadzacie. Bo tak na logikę- przecież dziecku nie można nic zrobić bez zgody rodzica, prawda? Ja pamiętam, że mąż podpisywał zgodę na badania przesiewowe i na szczepienia, ale nie pamiętam dokładnie jak to było sformułowane.
    --
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeJan 18th 2012 zmieniony
     permalink
    chloe28: Ale nie pytaja sie o zgode po pordzie na szcepionke?? Moim zdaniem rodzic powienen miec prawo wyboru jakies

    też tak uważam. chyba nic by się nie stało, jakby poczekali 4 h az się wybudze z narkozy. i jak teraz myślę, że mi dziecku urodzonemu w 32tc pierdolnęli Euvax to mnie trafaia szlag...
    hydrazine: A to nie jest tak, że w szpitalu na IP przed porodem musisz wyrazić zgodę na szczepienie podpisując odpowiednie oświadczenie? U mnie tak było, o ile dobrze pamiętam.

    ja miałam tę akcję z krwotokiem, więc jak już mi smarowali brzuch do CC to podali mi papier, że sie zgadzam na cesarkę. żadnych innych papierów nie podpisywałam, bo nie było czasu - być może na tym papierze o CC też to jest, ale niestety nie było mozliwości czytania tego wtedy, bo była walka z czasem.
    ale nie wydaje mi się, by na papierach do CC to było.
    cerisecerise: Dwa- można kupić Engerix i nikt nie zmusi do szczepienia Euvaxem.

    no pod warunkiem, że się jest poinformowanym/doczytało się. być może, gdybym dowiedziała się o tej możliwości w czasie ciaży i gdyby poród mnie nie zaskoczył, to bym o tym pomyslała. a tak to dupa.
  3.  permalink
    Magda- ja też uważam, że rodzice powinni być lepiej informowania odnośnie tej szczepionki. O ile o wyborze szczepionki refundowane/płatne kombajny mówi się non stop, to rzadko spotykam się z info na temat Engerixu. Ciekawe dlaczego?
    --
    •  
      CommentAuthorNeamo
    • CommentTimeJan 18th 2012 zmieniony
     permalink
    Magdalena: no pod warunkiem, że się jest poinformowanym/doczytało się. być może, gdybym dowiedziała się o tej możliwości w czasie ciaży i gdyby poród mnie nie zaskoczył, to bym o tym pomyslała. a tak to dupa.


    Dokładnie tak,
    możliwe, ze był tam jakiś papier o szczepieniu, ja pamiętam tylko taki o wit. K, jak się rodzi meczy ze skurczami, to tez człowiek wszystkiego dokładnie nie przeczyta, ale powinni jasno udzielać informacji i pytać, bo nie każda matka jest oczytana w temacie, a kolejny raz dochodzę do wniosku, że matka to co najmniej studia medyczne powinna skończyć:confused:
    --
    •  
      CommentAuthorChloé
    • CommentTimeJan 18th 2012
     permalink
    i jak teraz myślę, że mi dziecku urodzonemu w 32tc pierdolnęli Euvax to mnie trafaia szlag...


    Madziu domyslam sie jak sie czujesz,ale teraz juz o tym nie mysl, ciesz sie ze Marysia nie miala zadnej reakcji poszczepiennej
    ale moim zdaniem wczesniakow nie powinno sie szczepic przynajmiej az do momentu kiedy osiagna te brzuszkowe 9 miesiecy..

    teraz jedyne co mozesz zrobic to postarac sie nie szczepic szczepionkami z merkurym i bedziesz o niebo spokojniejsza..
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJan 18th 2012
     permalink
    NEAMO super, że USG brzuszka wyszło w porządku !!!!!!!! :smile:



    nightingale_84: Aa i oprócz witaminki D mam mu jeszcze podawać Cebion Multi.. to na to pocenie się przy jedzeniu..


    a takie pocenie to coś niepokojącego ?
    bo moja Ninka też strasznie sie przy cycku poci.....



    a ja muszę zmienić pozycję karmienia, tylko nie wiem na jaką
    bo karmimy się cały czas pod górkę
    tzn ja na półleżąco a Ninka przyklejona brzuszkiem do mojego brzucha
    i wszystko było orajt do momentu jak się Ninka nauczyła podnosić głowę
    tak jej się to spodobało, że często podnosi ją w trakcie karmienia
    oczywiście z moim sutkiem w buzi :confused:
    dostaje tzw [przeze mnie] dziąsłościsku i ciągnie sutka na 20 cm :cool:
    nie dość, że mam je wielkie jak wentyle od stara to jeszcze naciągnięte będę miała ? :shocked:
    próbuję reagować, mówię stanowczo "nie wolno", próbuję wyciągnąć jej z buzi [tylko jak skoro nie mam jak najmniejszego palca jej wepchać :P] a ona nic
    zaraz sama puszcza i śmieje się bezzębną buźką :smile:
    także chyba muszę jakąś inną pozycję opracować bo jak tak dalej pójdzie to cycki stracę :devil:


    a mam jeszcze jedno pytanie - czy ten kryzys laktacyjny 3-go miesiąca może być parę dni przed skończeniem tego 3-go miesiąca ?
    bo nie wiem czy to też u nas nie miało miejsca....
    dzisiaj w nocy Ninka tylko raz na cyca się obudziła [ostatnio co 1,5 - 2 godziny a nawet co 1 godzinę] a mnie rano obudził ból prawego cycka, który był twardy jak kamień...
    dawnoooo czegoś takiego nie miałam...
    i wydaje mi się [a raczej jestem pewna], że mleka od rana mam dużooo więcej niż ostatnio,,,,
    czyli mógł to ten kryzys być, prawda ?
    czy za wcześnie?
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeJan 18th 2012
     permalink
    Jaheira: Talka, gdybyś cofnęła się trochę w dyskusji to wiedziałabyś,że to jednak nie "na szczęście"

    no niestety nie mam czasu za bardzo
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeJan 18th 2012 zmieniony
     permalink
    cerisecerise: Hydra, a jest szansa, żeby Hani zaproponować coś innego?


    Jasne, że jest. Działa, tak w 80% przypadków. Ale nieraz zdarza się, że jestem dosłownie na pół minuty zajęta czymś innym, a ta już odstawia dziki galop i skok na kanapę. Napisałam o skakaniu po kanapie tylko dla przykładu. Takich zachowań ma teraz mnóstwo. Gdzieś tak od trzech tygodni widzę, że brnie coraz bardziej w ten swój bunt, wszystko jest na nie - jedzenie, picie, wszystkie codzienne czynności. I robienie wielu rzeczy na przekór - wspinanie się na krzesła, zrzucanie jedzenia ze stołu, wylewanie wody z kubka. Staram się tłumaczyć cierpliwie za każdym razem, ale nieraz jestem już na krawędzi wybuchu. Czasem cały dzień wygląda, jak jedno wielkie robienie na złość. I ja naprawdę wiem, że to co robi, jest normalne na tym etapie, ale czasem się zwyczajnie gubię - bo do tej pory działałam instynktownie i to nam obu pasowało, zawsze się sprawdzało, bez pudła. A teraz? Instynkt gdzieś polazł, nieraz nie jestem pewna czy moja reakcja w danym momencie jest naprawdę dobra, że może można było to rozegrać inaczej, czy przypadkiem sama się nie przyczynię do eskalacji takich zachowań... No po prostu mętlik w głowie. Pierwszy raz od początku macierzyństwa czuję się tak niepewnie, gorzej było chyba tylko przez pierwsze dni po porodzie... Ech... :sad:

    Wybaczcie te żale, ale jak sobie pomyślę, że tu drugi maluch w drodze, a to ma tak wyglądać, to wymiękam.
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeJan 18th 2012
     permalink
    Magdalena: ja miałam tę akcję z krwotokiem, więc jak już mi smarowali brzuch do CC to podali mi papier, że sie zgadzam na cesarkę. żadnych innych papierów nie podpisywałam, bo nie było czasu - być może na tym papierze o CC też to jest, ale niestety nie było mozliwości czytania tego wtedy, bo była walka z czasem. ale nie wydaje mi się, by na papierach do CC to było.


    Wiadomo, to była zupełnie inna sytuacja. Też nie sądzę, żeby to było wszystko na jednym papierku, na pewno musi być osobno.
    •  
      CommentAuthorjenny1983
    • CommentTimeJan 18th 2012
     permalink
    A moze "Jezyk dwulatka" znienawidzonej Tracy by pomogl ?:devil::devil::devil::tongue::tongue::tongue:
    --
    •  
      CommentAuthorjem
    • CommentTimeJan 18th 2012 zmieniony
     permalink
    Hydra, naprawdę minie i nie ma innego sposobu jak przeczekać ale współczuję, pamiętam jak to było wracać po ciężki dniu w biurze, z zakupami i Maksem krzyczącym "Nie, nie, nieeee!!" :devil: I codziennie to samo i codziennie te same sąsiadki emerytki szepczące na ławce przed blokiem, ciekawe na jaki temat :devil:
  4.  permalink
    także chyba muszę jakąś inną pozycję opracować bo jak tak dalej pójdzie to cycki stracę :devil:

    Krzyś tak robi w KAŻDEJ pozycji :confused: Leży z piersią w buzi, nawet nie próbuje udawać, że ssie, więc próbuję mu zabrać pierś, a on zaciska dziąsełka i posyła mi spojrzenie "po dobroci nie oddam" :confused: Albo trzymając pierś w dziobie obkręca główkę, żeby zobaczyć czym Ewunia tak hałasuje
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeJan 18th 2012
     permalink
    jenny1983: A moze "Jezyk dwulatka" znienawidzonej Tracy by pomogl ?

    Yyy, jakoś nie mam ochoty po nieudanym "romansie" z "Językiem niemowląt" :devil::tongue:
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeJan 18th 2012 zmieniony
     permalink
    jem: i codziennie te same sąsiadki emerytki szepczące na ławce przed blokiem, ciekawe na jaki temat

    Nooo, jak na spacerze 6-ta z rzędu nas zaczepia i zaczyna pierdzielić o niegrzecznych dzieciach, to sobie myślę, że jeszcze jedna taka mądra lampucera się nawinie, a nie wytrzymam i sklnę na czym świat stoi!!! :devil:
  5.  permalink
    Hydra... yyyyy, nie wiem co Ci poradzić, bo jak widzę, to z tego co piszesz bunt mnie dopiero czeka. Ewuni ulubionym słówkiem też jest nie, ale to raczej nie bunt, tylko potrzeba bycia zauważoną, chce, żebym brała pod uwagę jej zdanie.
    Dużo wytrwałości Ci życzę i wiesz- jak staniesz w obliczu buntu nastolatki, to ten dwulatka wyda Ci się przy tym błahostką :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorjem
    • CommentTimeJan 18th 2012
     permalink
    hydrazine: nie wytrzymam i sklnę na czym świat stoi!!! :devil:

    to dopiero będziesz przeklęta :wink:
  6.  permalink
    I codziennie to samo i codziennie te same sąsiadki emerytki szepczące na ławce przed blokiem, ciekawe na jaki temat

    Ja na szczęście na klatce mam głównie młode mamuśki :bigsmile;
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeJan 18th 2012
     permalink
    cerisecerise: jak staniesz w obliczu buntu nastolatki, to ten dwulatka wyda Ci się przy tym błahostką


    Mów mi jeszcze :bigsmile:

    A tak serio - to faktycznie, próby wypowiadania swojego zdania, samodzielnego podejmowania decyzji były już wcześniej. Ale to był pikuś :wink: Teraz jest forsowanie swojego zdania metodą siłową :confused: Tak sobie myślę, byle jej do czerwca przeszło :wink:
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeJan 18th 2012
     permalink
    cerisecerise: I codziennie to samo i codziennie te same sąsiadki emerytki szepczące na ławce przed blokiem, ciekawe na jaki tematJa na szczęście na klatce mam głównie młode mamuśki :bigsmile;


    Biedni moi sąsiedzi z dołu, dzień w dzień słuchać tupotu małych stóp - tam i z powrotem, tam i z powrotem... :wink: Ale dwójkę dzieci sami mają, to liczę na wyrozumiałość :smile:
    •  
      CommentAuthorMelodie
    • CommentTimeJan 18th 2012
     permalink
    Hydrazine, nie chcę straszyć, ale moja do tej pory ma najlepszą zabawę skacząc na łóżku - i to wtedy, kiedy na nią patrzę i się denerwuje, że sobie krzywdę zrobi, jak wychodzę z pokoju to szybko przestaje. I bieganie też lubi ;-)
    Dzięki za wyjaśnienie, Josaris.
    •  
      CommentAuthorMelodie
    • CommentTimeJan 18th 2012
     permalink
    Chociaż ostatnio jest jakby spokojniejsza, tfu tfu. :-P I tylko popołudniami, jak już jest zmęczona to ma napady takiego "dzikiego szaleństwa".
  7.  permalink
    Kurde, jak ja Ewie powiem, żeby zeszła z fotela, to schodzi... o naiwności, myślałam, że jej tak już zostanie... :confused:
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeJan 18th 2012 zmieniony
     permalink
    Melodie: moja do tej pory ma najlepszą zabawę skacząc na łóżku - i to wtedy, kiedy na nią patrzę i się denerwuje, że sobie krzywdę zrobi, jak wychodzę z pokoju to szybko przestaje. I bieganie też lubi


    Ja już i tak się uodporniłam na wiele, już tyle razy zaliczyła kolizję z podłogą albo ścianą, że nieraz mnie to nie już nie rusza (wyrodna matka :tongue:). Sama miałam dwa razy szytą głowę po wygłupach w tym wieku :wink:

    cerisecerise: jak ja Ewie powiem, żeby zeszła z fotela, to schodzi


    Hmm, gdzie te czasy??? :wink:
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJan 18th 2012
     permalink
    cerisecerise: Krzyś tak robi w KAŻDEJ pozycji :confused: Leży z piersią w buzi, nawet nie próbuje udawać, że ssie, więc próbuję mu zabrać pierś, a on zaciska dziąsełka i posyła mi spojrzenie "po dobroci nie oddam" :confused: Albo trzymając pierś w dziobie obkręca główkę, żeby zobaczyć czym Ewunia tak hałasuje


    o kurde !
    a ja głupia naiwna myślałam, ze zmiana pozycji załatwi sprawę naciągania sutków do granic wytrzymałości :devil:
    --
  8.  permalink
    TEORKA: a takie pocenie to coś niepokojącego ?
    bo moja Ninka też strasznie sie przy cycku poci....


    No powiedziała, że to może oznaczac braki witaminy D..
    Czy jakąs krzywice nawet.. przynajmniej tak to zrozumiałam.
    -- // //
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeJan 18th 2012
     permalink
    chloe28: to postarac sie nie szczepic szczepionkami z merkurym

    wiem, że już kończymy wątek szczepień, ale pod jakim terminem kryje sie merkury? bo że rtęć to thimerosal to jak wiadomo, tylko wtajemniczeni wiedzą.
    oczywiście tabelka, którą podałaś, jest b.przydatna, ale niektórych szczepień może tam nie być, to wolałabym znac termin, żeby wiedzieć, czego szukać na ulotce.
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJan 18th 2012 zmieniony
     permalink
    nightingale_84: No powiedziała, że to może oznaczac braki witaminy D..
    Czy jakąs krzywice nawet.. przynajmniej tak to zrozumiałam.


    hmmm no ale nawet jak codziennie jej podaję tą witaminę ?
    chyba, że za mała dawka....
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeJan 18th 2012
     permalink
    Magdalena, merkury = rtęć po prostu :smile:
  9.  permalink
    TEORKA: hmmm no ale nawet jak codziennie jej podaję tą witaminę ?
    chyba, że za mała dawka....


    No ja też własnie.
    Ale ogladneła Frania i mówi, że krzywicy tu nie ma.. bo ruchowo się ładnie spisuje.
    Główka się zrasta więc jest ok.
    Teraz mam juz samą wit. D podawać no i plus ten Cebion Multi.
    -- // //
    •  
      CommentAuthorGyfr
    • CommentTimeJan 18th 2012
     permalink
    Magdalena, ja się tak martwiłam, a wczoraj byliśmy u lekarza i Zuzia w nie cały miesiąc przybrała prawie kilo więc ładnie przybiera jak na 6 miesięczne dziecko, czyli ściąga tyle ile potrzebuje i pani doktor mnie uświadomiła że cyc już jej może nie wystarczać . Po cycu może dostawać 2 razy dziennie zupkę jedną mięsną, z rybką a drugą jarską. Na razie zadecydowałam że jeden raz dziennie starczy bo jesteśmy dopiero na początkowym etapie rozszerzania diety:bigsmile::bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJan 18th 2012
     permalink
    nightingale_84: No ja też własnie.
    Ale ogladneła Frania i mówi, że krzywicy tu nie ma.. bo ruchowo się ładnie spisuje.
    Główka się zrasta więc jest ok.
    Teraz mam juz samą wit. D podawać no i plus ten Cebion Multi.



    dobrze wiedzieć, zapytam lekarki jak będziemy się szczepić za tydzień....


    Gyfr: Zuzia w nie cały miesiąc przybrała prawie kilo


    :clap::clap:
    --
    •  
      CommentAuthorzabkaa25
    • CommentTimeJan 18th 2012
     permalink
    Załamałyście mnie z tymi szczepieniami:shocked:
    -- Aniołek Antoś 18tc [*] Kochamy Cię :* (ur. 22.05.2014).
    •  
      CommentAuthorcoma
    • CommentTimeJan 18th 2012
     permalink
    U nas babka pytała niby o zgodę na szczepienie, ale w momencie jak poprosilam o szczepienie Engerixem wywaliła oczy "że przecież to jest płatne" i "czy jestem pewna że chcę płacic skoro wszystkie inne dzieci szczepiają normalnie" ... jakby pieniądze miały przesądzać w tym momencie:devil::devil::devil: no się zelziłam... ale szczepili czym chciałam na szczęście!

    Teo - jedna wizyta a tyle radości i spokoju:bigsmile: Ty może się częściej umawiaj do tego pediatry:tongue:
    --
    •  
      CommentAuthorGyfr
    • CommentTimeJan 18th 2012
     permalink
    [quote=aneta01][/quote]

    U nas problem kolek był bardzo długo i w zasadzie czasem jeszcze jak coś zjem co Zuzi nie podpasuje to męczą ją gazy. Generalnie uspokoiło się jak odstawiłam całkowicie nabiał, podaję Laktiv Baby i na noc Bobotic 15 kropelek. A próbowaliśmy wcześniej Delicol, esputicon, Debridat i nic... pomógł nam bardzo w ciężkich chwilach kateter rektalny windi masowałam Zuzi zagazowany brzuszek i odgazowywałam i widziałam jaka jej to ulgę przynosiło w zaledwie kilka minut.
    --
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeJan 18th 2012
     permalink
    Dziewczyny, poradźcie, co poczac z usypianiem wieczorem...!
    Co wieczor kapiemy mała miedzy 18.30-19, w wyjatkowych przypadkach pozniej, ale nigdy pozniej niz o 20. - wtedy juz odpuszvzamy kapiel, ale zdarzylo sie to moze z5 razy do tej pory.
    Po kapieli oliwkowanie i juz przy ubieraniu Mała placze, ze glodna. Zaraz wiec cyc i po cycu noszenie na rekach, zeby odbila i ulała w tej pozycji w razie czego.
    Jak to zrobi i przysypia, kladziemy do łózeczka.
    Nie mozemy wczesniej, bo jakby lezala nie spiac, to jej sie uleje.
    No i ona sie tak meczy zawsze, pochrzakuje sobie. Ale dotad to trwalo pól h, godzine, a teraz wieczorem juz trwa coraz dluzej, z wołaniem po 1h na jedzenie. I tak sie bujamy nawet do 22 (kiedy cycowanie po kapieli konczy sie ok 19.-19.30).
    Nie wiem, moze ona ma problem z wyciszeniem sie po calym dniu. Ale co zrobic z tym?
    Czuje, ze najlepiej by pomoglo zostawienie jej po jedzonku az zasnie, ale to odpada ze wzgledu na to ulewanie (odlozona za wczesnie bedzie ulewac i zaleje jej nosek i nocka z glowy).
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJan 18th 2012
     permalink
    a jak ją położysz na boczku to też jej do noska pójdzie jak uleje ?
    --
    •  
      CommentAuthorGyfr
    • CommentTimeJan 18th 2012
     permalink
    Magda, a może po prostu kłaść malutką później spać bo może ma dziewczynka jeszcze energię po całym dniu i może swoje odespała w dzień?
    --
  10.  permalink
    Nie wiem, a jakbyś w chuście próbowała ją nosić po tym karmieniu? Może tak łatwiej się wyciszy niż na rękach?
    Albo zainwestuj w fotel bujany i dawaj młodą tatusiowi na klatę :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeJan 18th 2012
     permalink
    TEO niestety tak, tez sie ulewa na boku.
    CERI oczywiscie tatus ja usypia, a zamiast fotela na razie bujamy sie na pilce rehabilitacyjnej.
    GYFR, chyba mozesz miec racje. Moj maz czasami jest zasadniczy tak bez sensu i sie upiera przy tej godzinie. Dzisiaj tez mnie namowil na kapiel przed 19., mimo ze Mala cale popoludnie przespala, z przerwami na cyca.
    Skutek taki, ze teraz (jest 23.30) mala zjadla znowu z dwoch cycow, po czym 10minut podnosila glowe lezac na brzuchu, a potem 15min gapila sie na karuzele - co jej sie jeszcze nie zdarzylo.
    Czyli dzis ewidentnie potrzebowala aktywnosci. Teraz padla i zasnela (i hope so...).
    Ale zdarzalo sie, ze ewidentnie byla zmeczona po cycu, zasypiala, a potem krecila sie i popiskiwala przez sen.

    Btw, ulewanie jest juz mniejsze, rzadziej chlusta i zdarzaja sie nawet karmienia bez ulania, a wszystko to sie poprawilo po skonczeniu podawania żelaza i wit z grupy B. Nadal ulewamy, ale nie w takich ilosciach.
    •  
      CommentAuthorChloé
    • CommentTimeJan 18th 2012
     permalink
    ja nie doradze bo u nas to samo, znaczy sie podobnie
    myjemy ok 19.30; placz ,ze chce cyca - daje cyca, przysypia, zasypia n 30 min
    budzi sie z usmiechem na twarzy i gada,gad,gada...wiec zostawiam go tak i gadam z nim ,czasem na chwile wychodze i sobie tak gada...ze swiatlem przygaszonym i po 40 min gadania wola znowu cyca (bardziej dla przytulenie)..ale dojada tez bo lyka glosno az sie porzyga lekko z nadmiaru(on jest zarlok!) i wtedy sobie zasypia, no wiec codziennie zasypia o 21; czasem pozniej,nigdy wczesniej

    Wczesniej walczylam z tym,lezalam,dawalam cyca..ale w koncu odpuscilam, daje mu pogadac..ten czas na aktywnosc ,zmeczy sie i wtedy cycy-wycisza sie i spi
    z tym,ze nigdy nie biore go z pokoju i nie zapalm swiatla bo wtedy ma za duzo bodzcow i to zasypianie przeciaga sie dluzej bo dluzej sie wycisza..
    tez chcialabym,zeby zasypial o 20,ale nie ma szans:/
    za to spimy do 7.30 wiec nie narzekam na poranki,a w dzien tez mi duzo spi..za to nadrabia aktywnoscia popoludniami i wieczorami..:confused:
    --
    •  
      CommentAuthorChloé
    • CommentTimeJan 18th 2012
     permalink
    nawet probowalam go myc wczesniej raz o 18!! z nadzieja,z e to sie jakos ulozy tak ze zasnie wczesniej...zapomnij..on ma jak w zegarku ,ze odlatuje "na noc" dopiero o 21,nie wczesniej..i nie mam narazie na to rady
    w dzien tez jak w zegarku chodzi wiec w sumie ciezko bedzie to zmienic
    --
    •  
      CommentAuthorvitani_82
    • CommentTimeJan 18th 2012
     permalink
    Ja też nie poradzę, bo jest 23:42, a moje dziecko wciąż nie śpi. Zdrzemnęła się 30 min po 20:00 i tyle...
    --
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeJan 19th 2012
     permalink
    Hehe, to widze, ze nie jestem odosobniona ;)
    No noc, bede ja obserwowac i jak w dzien duzo pospi, to bede ja po myciu i cycu odkladala do zabawy.
  11.  permalink
    Franek czesto też wieczorem sie kładzie a po jkais 30min główka w góre i ogladamy co też w koło nas się dzieje.
    Ja wtedy, nie mówiąc do niego nic, biorę go do siebie do lożka, przytulam, śpiewam 2 -3 piosenki i on kima z powrotem i tak spi potem do koło 2 - 2:30.
    -- // //
    •  
      CommentAuthorvitani_82
    • CommentTimeJan 19th 2012
     permalink
    A tak zapytam od czego ten skrót ten BLW?
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJan 19th 2012
     permalink
    Kurcze to chyba moja Ninka tylko taki śpioch ? :smile:
    bo nawet jak z drzemki wstanie po 17 to nie ma takiej siły, która by jej pomogła do tej 19 wytrzymać z kąpaniem i ponownym spaniem:wink:
    najpóźniej o 19 to ona już w łóżeczku leży , gotowa do snu i zasypia i nigdy się nie budzi wcześniej jak po 4 godzinach [zazwyczaj po 6-7]


    tylko, że w sumie w dzień tak długo jak Marysia nie śpi..
    bo rano ok 30 - 45 minut a potem w południe tak maks 2,5 godzinki
    więc może dlatego ?
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.