Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthoraneta01
    • CommentTimeJan 21st 2012
     permalink
    Chloe
    "Aneta wspolczuje Maluchowi
    daj znac co okulista powiedzial,moze to zwykle wirusowe zapalenie spojowek?i Twoje mleko pomoze na przemywanie albo da jakies kropelki.."

    No więc zapalenia spojówek nie ma. Drapie się, bo swędzi go skóra na buźce, beć może też na powiekach. Dostaliśmy maść do smarowania ale taką superlekką, bo takiemu maluszkowi lekarka nie chciała wypisać nic mocnego. I dobrze. Zobaczymy, jak minie noc. Już się boję:neutral: Przy okazji wizyty zbadaliśmy wzrok i wszystko gra i buczy:)
    --
    cerisecerise: mówię jej "Kochanie, mamusia wychodzi", a wyrodne dziecko, wczepione w prababcię "A ja NIE"

    Ewcia jest rozbrajająca:smile:
    --
    Sto lat dla TRZYMIESIĘCZNIAKÓW!:smile:
    --
    •  
      CommentAuthorGoma
    • CommentTimeJan 21st 2012
     permalink
    TEORKA: GOMA a kiedy Wy idziecie na ten zabieg ?
    i dlaczego dopiero teraz?
    tego się nie robi jak dziecko jest malusie

    TEO w ten poniedziałek na 10 rano...
    pediatrzyca od wizyty patronażowej mówiła o tym wędzidełku
    ale ciągle podkreślała, że to się robi jak dziecko jest większe...
    -- [/url][/url][/url]
    •  
      CommentAuthorbrombap
    • CommentTimeJan 21st 2012
     permalink
    W podobnym klimacie- moja 2-letnia córeczka zapakowała książeczki do siatki, stanęła pod drzwiami od domu i obwieściła: "dada. bez mamy"
    --
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeJan 21st 2012
     permalink
    aneta01: No więc zapalenia spojówek nie ma. Drapie się, bo swędzi go skóra na buźce, beć może też na powiekach.

    Anetko, bo ja tak sobie skojarzyłam, że przecież alergików często poznaje sie po oczach - że mają wiecznie zaczerwienione, zaropiałe, etc. to może w związku z tym, że to AZS się dopiero wyrzuciło, to dlatego poszło tez na oczka.
    współczuję Wam naprawdę :sad:

    A ja jeszcze co do szczepień. czekam w poczekalni i widze rodziców z córeczka na oko 2 mce. pytam ojca, na co dziś szczepią. ten mega zmieszany: yyy...eee.... niech pani żone zapyta, ja to nie wiem.
    tu pojawia się żona. ponawiam pytanie, a ta beztrosko: a bo ja wiem!??? heheheh.... mam tu na kartce, cś tam coś tam hexa.
    :shocked:
    czasami to myślę, że lepiej być takim prostakiem i si eniczym nie przejmowac, nie czytać za dużo i generalnie mieć na wszystko wyjebane.
    •  
      CommentAuthoraneta01
    • CommentTimeJan 21st 2012 zmieniony
     permalink
    Magdalena: Anetko, bo ja tak sobie skojarzyłam, że przecież alergików często poznaje sie po oczach - że mają wiecznie zaczerwienione, zaropiałe, etc. to może w związku z tym, że to AZS się dopiero wyrzuciło, to dlatego poszło tez na oczka.

    Nasz mały nie miał zaczerwienienia ale tarł oczyska i w dwóch miejscach porządnie się zadrapał
    --
    Magdalena: czasami to myślę, że lepiej być takim prostakiem i si eniczym nie przejmowac, nie czytać za dużo i generalnie mieć na wszystko wyjebane

    Też tak myślę. Nie martwią się tacy specjalnie.. Nawet czasem im zazdroszczę, bo życie jest dla nich mniej skomplikowane. A my tu wszystko czytamy, sprawdzamy i analizujemy. Nie potrafię tego pędu powstrzymać, "wyluzować" - ten typ tak ma:wink:
    --
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeJan 21st 2012 zmieniony
     permalink
    Dziewczyny, apropos DHA, bylam dzis w aptece i Prenatal DHA ma 600mg w kapsulce, kosztuje 42zl za opakowanie.
    Daje znać, bo pisalyscie cos o OmegaMed, ze ma 250mg i trzeba brac 2.
    No to tutaj eystarczy jedna.
    _____
    Kurde, Mery mi nie sciagnela cyca, bo malo zjadla na wieczor po tym szczepieniu, a pewnie pośpi do 4-5. Chyba eksploduje, co chwila chodze i spuszczam do umywalki.
    aneta01: alizujemy. Nie potrafię tego pędu powstrzymać, "wyluzować" - ten typ tak m

    Ja mam z tym juz problem. Popadam w jakas paranoje, tak sie boje, ze sie Mała na cos rozchoruje. Dzisiejsze wyjscie do kina i CH to byl koszmar. Patrzylam na kazdego jak na taka paskudna bakterie z reklamy domestosa :wink:
    I w ogole zdziczalam... jeszcze rok temu szalalam zawodowo w wielkiej korporacji, a dzisiaj chcialam jak najszybciej znalezc sie z dala od tego tłumu.
    •  
      CommentAuthoryolka32
    • CommentTimeJan 21st 2012
     permalink
    Magdalena: Patrzylam na kazdego jak na taka paskudna bakterie z reklamy domestosa


    ja lapie sie na tez na tym ze patrze na ludzi i mnie wkurw bierze jak widze ze smarakaj, chrzakaja i kaszla.. i juz oczami wyobrazni widze ze zarazaja moje dziecko.. normalnie to az jaka paranoja, moj maz mowi ze mi powoli "wali na glowe" a ja tam mysle ze mi juz walnelo:wink:
    --
    •  
      CommentAuthorvitani_82
    • CommentTimeJan 22nd 2012
     permalink
    Magdalena: Kurde, Mery mi nie sciagnela cyca, bo malo zjadla na wieczor po tym szczepieniu, a pewnie pośpi do 4-5. Chyba eksploduje, co chwila chodze i spuszczam do umywalki.


    Ściągnij i do zamrażalnika, będzie na ciężkie czasy :devil:
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeJan 22nd 2012
     permalink
    TEORKA: tak jakby jej brakowało tego codziennego rytmu, który ma już ułożony....
    kurde nie wiem ale chyba o to chodzi...
    bo jak z nią jedziemy gdzieś do znajomych na chwilę, między jej drzemkami i karmieniami to jest ok...
    ale jak tylko na większość dnia wybywamy [w godzinie kiedy normalnie w domu śpi] to są takie cyrki

    możliwe, żeby dziecko było aż tak "dzikie" że się nie potrafi odnaleźć w innym miejscu ?
    kurde mam nadzieję, że jej to przejdzie


    Teo, to jest po prostu klasyka gatunku :wink: Taki wiek, trzeba przetrwać :smile:
    •  
      CommentAuthorGyfr
    • CommentTimeJan 22nd 2012
     permalink
    Witam mamusie kawką aczkolwiek bezkofeinową(niestety)
    My dzisiaj po ciężkiej nocy Zuzia obudziła się o 1 i zasnęła po 3 w nocy. W dodatku sąsiedzi(2 piętra nad nami) zapomnieli że nie są sami, zrobili sobie imprezę i wszystko było by ok., gdyby nie skakali, tupali, darli się, szurali meblami, masakra, skończyło się naszą ingerencją i niestety awanturą... Wszystko jest dla ludzi, ale jakieś zasady obowiązują chyba wszystkich, wściekła jestem i niewyspana...:neutral::neutral::neutral:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJan 22nd 2012
     permalink
    hydrazine: Taki wiek, trzeba przetrwać :smile:


    to chociaż dobrze wiedzieć bo już się bałam, że jej coś dolega....


    cerisecerise: Teo, Ewunia miała podobnie- nienawidziła obcych miejsc, ludzi, nie akceptowała zmiany porządku dnia. Przechodziło stopniowo,, tak na dobre minęło jak rok skończyła.


    o litości ! :shocked::shocked::devil:
    --
    •  
      CommentAuthorChloé
    • CommentTimeJan 22nd 2012
     permalink
    Gyfr: W dodatku sąsiedzi(2 piętra nad nami) zapomnieli że nie są sami, zrobili sobie imprezę i wszystko było by ok., gdyby nie skakali, tupali, darli się, szurali meblami, masakra, skończyło się naszą ingerencją i niestety awanturą... Wszystko jest dla ludzi, ale jakieś zasady obowiązują chyba wszystkich, wściekła jestem i niewyspana...:neutral::neutral::neutral:



    oooo jak ja nie lubie takich sasiadow:devil::devil::devil:
    moze dzisiejsza nocka bedzie lepsza:)

    U nas standardowo zasnal o 21, o 2 i o 5 szybki cycus a pobudka o 8:)

    Starszak mial grype zoladkowa (zawsze przechodzi ja lagonie-chyba ma dobra flore bakteryjan po tym,ze karmilam go piersia:)
    No wiec balam sie, ze zarazie J. bo wiecie jak to z rotawirusami..wymioty/biegunka latwo sie zarazic w tym samym domostwie
    ale wsio jest ok..poki co-okres wylegania tydzien wiec bacznie obserwuje malego ale stawiam,ze nic mu nie bedzie:wink:

    Zaraz sie zbieram i ide na jakis spcer z dzieciarnia,wczoraj bylo pieknie 14 stopni i slonce!!!:boogie::peace:

    dziewczyny takie pytania- jakie sa zlaecenia Waszych lekarzy ws podawania wit d? mam na mysli dziecko na piersi-jak dlugo? Tylko 3 miesiace czy 6 miesiecy? dzieki
    Tutaj w UK nie zalecaja tej wit(ja oczywiscie podaje narazie D+K) ...nie dziwne,ze angole tacy pokrzywieni...jeszcze zadnej dziewczyny z ladnymi nogami nie widzialam..no oprocz mnie hahha ale ja jestem Polka:shades::shades::shades:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJan 22nd 2012
     permalink
    chloe28: dziewczyny takie pytania- jakie sa zlaecenia Waszych lekarzy ws podawania wit d? mam na mysli dziecko na piersi-jak dlugo? Tylko 3 miesiace czy 6 miesiecy?


    z tego co mi wiadomo witaminę D podaje się do 12-go miesiąca życia dziecka

    a wit K do 3 miesiąca [jeśli dziecko jest na piersi]
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJan 22nd 2012
     permalink
    a jeszcze w związku z tym zachowaniem mojej córki...
    za 1,5 miesiąca się przeprowadzamy
    zmieniamy mieszkanie znaczy...
    myślicie, że może być to samo ? :shocked::shocked:
    no bo jakby nie było to będzie zupełnie nowe miejsce, inne totalnie od tego, gdzie mieszkamy teraz.....
    na pewno w jej pokoiku postaramy się zachować wygląd obecnego tzn identyczne naklejki na ścianie, lampka itp....
    ale cała reszta tak czy siak będzie zgoła inna....
    --
    •  
      CommentAuthorcoma
    • CommentTimeJan 22nd 2012
     permalink
    Chloe - U mnie na wypisie ze szpitala: wit K+D od 8 doby do 3 m-ca jesli na piersi, potem kontynuacja tylko D co najmniej do 12 m-ca.
    --
    •  
      CommentAuthorcoma
    • CommentTimeJan 22nd 2012
     permalink
    Teo ja slyszalam ze dziecko tez bardzo reaguje na zapach (np. Nowych osób) wiec wiadomo ze nowe mieszkanie bedzie inaczej pachnialo, ale raczej nowością, moze nie pierz wszystkich rzeczy przed przeniesieniem się i daj Malej do lozeczka albo do wozka bedzie se czula bezpieczniej. Mowila mi o tym polzna.
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJan 22nd 2012
     permalink
    no właśnie tak myślałam, żeby jej nic nie prać [tzn kołderki, kocyków itp]
    ehhh no zobaczymy
    mam nadzieje, że się szybciutko tam zaakllimatyzuje bo jak będą takie cyrki jak wczoraj wieczorem to ja dziękuję :confused::confused:
    --
    •  
      CommentAuthorkaty222
    • CommentTimeJan 22nd 2012 zmieniony
     permalink
    TEORKA: poza tym Kasia, czyli co ?
    mam z nią siedzieć całymi dniami w domu i nigdzie nie chodzić bo ona takie cyrki odstawia ?

    nie, nie, ale daj jej czas. Teraz jest na etapie intensywnego doświadczania nowych bodźców.Dziecko "widzi" więcej niż wcześniej i nie potrafi sobie z tym poradzić. To minie. Cierpliwości. Nie znam innego lekarstwa :)
    a co do przeprowadzki.. myślę, że Ninka nie będzie robić scen.
    -- mama dwóch łobuziaków :)
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeJan 22nd 2012
     permalink
    Ja też się witam znad kawki, w pełni kofeinowej :wink:
    u na po szczepieniu Marysia tez marudna, gorzej spała, więc noc średnia, ale teraz zasnęła i mam nadzieję, że trochę pośpi.

    TEO, ja bym się nie przejmowała. Nawet jak popłacze dzień lub dwa na nowym mieszkaniu, to się przyzwyczai i wszystko wróci do normy.
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJan 22nd 2012
     permalink
    katy222: Dziecko "widzi" więcej niż wcześniej i nie potrafi sobie z tym poradzić. To minie.


    a to prawda !
    bo ona od kilku dni już tak zupełnie świadomie patrzy, że to jest jakaś nieprawda :)
    jak wczoraj ją teściowa nosiła to ona główkę na wszystkie strony wykręcała, żeby mnie wzrokiem znaleźć...
    masakra :smile:
    tzn wzruszające bardzo to było :)


    no mam nadzieję, że po przeprowadzce będzie spoko
    zwłaszcza, że to jeszcze 1,5 miesiąca....
    --
    •  
      CommentAuthormorela1
    • CommentTimeJan 22nd 2012
     permalink
    u mnie jest histeria każdego wieczora
    mimo tego że dzień wygląda identycznie jak każdy inny ...
    co mojemu odpierdziela to ja nie wiem ...:devil:
    --
    •  
      CommentAuthornataliaa_
    • CommentTimeJan 22nd 2012
     permalink
    TEORKA: z tego co mi wiadomo witaminę D podaje się do 12-go miesiąca życia dziecka

    a wit K do 3 miesiąca [jeśli dziecko jest na piersi]

    przepraszam że się wtrącę, ale pozwolę sobie zadać tutaj pytanie.

    Tą wit. D i K podaje się od jakiegoś określonego dnia życia? szczerze to ja nie pamiętam jak podawałam nie wiem czy czasami nie od 3tyg. dlatego się zastanawiam czy trzeba będzie czekać na zlecenie przez pediatrę czy mam sama podawać.
    --
    •  
      CommentAuthorjenny1983
    • CommentTimeJan 22nd 2012
     permalink
    gienia, w ksiazeczce zdrowia dziecka jaka otrzymasz w szpitalu beda zalecenia, na wypisie szpitalnym rowniez.
    --
    •  
      CommentAuthormorela1
    • CommentTimeJan 22nd 2012
     permalink
    od 7 doby chyba z tego co pamietam:wink:
    --
    •  
      CommentAuthorChloé
    • CommentTimeJan 22nd 2012
     permalink
    morela1: u mnie jest histeria każdego wieczora


    moj tak mial od dnia szczepienia przez 4 nocki po szczepieniu
    nie wiem czy to wina szczepienia(bo akurat na noc po szczepieniu zaczal plakac z bolu-nozka byla opuchnieta a szczepienie bylo o 15 wiec na bank to od szczepienia) i plakal nie moglam uspokoic niczym
    i potem przez kolejne 4 nocki to samo..albo jakis skok sie nalozyl,albo sobie zakodowal ,ze wieczorem go bolalo i mu sie kojarzyla ta pora dnia z placzem przez to cholerne szczepienie-ale watpie bo dziecko szybko zapomina...wiec nie wiem
    na szczescie mu minelo..

    sprobuj moze Oskar potrzebuje wiecej aktywnosci albo cos? a placze po jedzeniu czy jak?
    --
    •  
      CommentAuthorChloé
    • CommentTimeJan 22nd 2012
     permalink
    dzuieki za odp ws wit D
    a sluchajcie Cebion to sa wit dla niemowlat? tez podajecie? Bo ja jakos mysle,ze nie trzeba tymbardziej jesli ja biore wit i mam bogata diete w warzywa/owoce; ale jak to u Was wyglada?Dajecie jakies witaminy?
    --
    •  
      CommentAuthorChloé
    • CommentTimeJan 22nd 2012
     permalink
    o cebion to wit c widze kurde sorry ..jakas inna nazwa na C :wink::wink::wink::wink: ja to sie nie znam na tych polskich wit ale tesciowa przylatuje i jej robie liste wlasnie co przywiezc i sie zastanawiam..
    --
  1.  permalink
    Ja dawałam Cebion multi Ewuni jak miała anemię, teraz z tych samych powodów daję Krzysiowi. Ewci oprócz tego dawałam tylko jak była chora.
    Jak dziecko zdrowe, to myślę, że nie ma sensu dawać
    --
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeJan 22nd 2012
     permalink
    no my mamy dawać Cebion nadal. tylko akutrat dajemy Juvit C, ale to jest to samo.
    •  
      CommentAuthorChloé
    • CommentTimeJan 22nd 2012
     permalink
    ok dzikei
    no ja sobie chyba odpuszcze te witaminy b w sumie bez sensu skoro on zdrowy
    ale wit D poprosze zeby mi zapas przywiozla

    a moge prosic o jakas nazwe sparwdzona wit D?
    bo mama mi przywiozla taka w kapsulkach ale to byla wit d plus K wiec chyba takiej juz nie moge dawac
    z gory dzieki
    --
    •  
      CommentAuthorGyfr
    • CommentTimeJan 22nd 2012
     permalink
    [quote=chloe28][/quote]

    Ja podaję Zuzi Vita D firmy Vitis 400 j. w kapsułkach twist off, ale bardzo fajna jest też witamina D z oliwą z oliwek ale firmy niestety nie pamiętam.

    Kurcze Zuzia strasznie trze oczy ale nie widzę żeby miała zaczerwienione.
    --
  2.  permalink
    Magda - Juvit C, to sama witamina C. W Cebionie multi są też inne witaminy. Więc to nie to samo :wink:
    --
  3.  permalink
    Nam teraz też pediatra przepisała Cebion Multi :smile:
    Mimo, ze badań żadnych nie miał robionych.
    -- // //
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJan 22nd 2012
     permalink
    hej :smile:
    my niedawno wróciliśmy od moich rodziców
    było dużo lepiej niż wczoraj a po powrocie dziecko dało się spokojnie wykąpać, zjadło i już śpi :smile:
    tylko, że u moich rodziców jest co tydzień więc już bardziej zna
    a po drugie nikt mi jej tam z rąk nie wyrywa, nie robi takiego nad nią zamieszania, nie krzyczy nad nią [żeby zwrócić na siebie jej uwagę] itp
    :confused::neutral:

    także to też na pewno nie jest bez znaczenia…
    --
    •  
      CommentAuthormyszerej
    • CommentTimeJan 22nd 2012
     permalink
    także to też na pewno nie jest bez znaczenia…

    to ma ogromne znaczenie.... Jak mnie wkurza jak przyjeżdżam do teściów i jeszcze Tadka nie rozbiorę a już stado sępów nad nim stoi i się do niego szczerzy... Głośni są, zaczepiają go, a później wszyscy zdziwieni, że dziecko beczy i nie chce tam być:devil:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJan 22nd 2012 zmieniony
     permalink
    myszerej: Jak mnie wkurza jak przyjeżdżam do teściów i jeszcze Tadka nie rozbiorę a już stado sępów nad nim stoi i się do niego szczerzy... Głośni są, zaczepiają go, a później wszyscy zdziwieni, że dziecko beczy i nie chce tam być:devil:


    o to to to to to
    tam właśnie jest to samo :neutral:

    albo wiszą nad biedną leżącą Ninusią w trzy osoby i się przekrzykują bo chcą zwrócić na siebie jej uwagę i jedno trzyma za rączkę, drugie za nóżkę....
    no litości !
    wczoraj aż huknęłam na Teściową bo się darła Ninkooooooooooooooo Malinkoooooooooooooooooooo popatrz na Babcieeeeeeeeeeeeeeeeeeee
    a dziecko biedne usta w podkówkę i od razu szukała gdzie ja jestem :sad:

    więc aż ja krzyknęłam - Mamo ona nie jest głucha do licha !!!!!
    się popatrzyła na mnie urażona...
    no ale litości :sad:
    w dupie to mam, podeszłam, zabrałam dziecko powiedziałam "Chodź Kochanie mamusia Cię uratuje"
    hehehhe :devil:

    także niestety ale nie będziemy tam często jeździć skoro się zachowują tak jak się zachowują :confused::confused:
    --
    •  
      CommentAuthorkaty222
    • CommentTimeJan 22nd 2012
     permalink
    TEORKA: zabrałam dziecko powiedziałam "Chodź Kochanie mamusia Cię uratuje"

    he hehehehehe dobry tekst :D

    Moja teściowa też drze ryja. I mnie wku.... a telewizor jak włącza to na max głośność. i to też mnie wkur... aj,mogłabym jeszcze powymieniać.
    Ale za to teść jest super. Jak tylko bierze Alberta na ręce, ten od razu odlatuje i zasypia spokojnie :) Alexa też potrafił ululać w mig.
    -- mama dwóch łobuziaków :)
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeJan 22nd 2012
     permalink
    cerisecerise: Magda - Juvit C, to sama witamina C. W Cebionie multi są też inne witaminy. Więc to nie to samo
    --


    Aha, to widovznie sie nie zrozumialam z moja lekarka.
  4.  permalink
    albo wiszą nad biedną leżącą Ninusią w trzy osoby i się przekrzykują bo chcą zwrócić na siebie jej uwagę


    Mnie tez to mega wkurza..
    Temu ja od dwóch wizyt nie wypuszczam Frania z rąk :bigsmile:
    Nawet jak obiad jem to trzymam go przy sobie..
    Bo mi nim rzucaja.. a on przecież mamusiny!!
    I na dodatek znowu tesciowo dzis go prawie pocałowała w usta!!!
    W ostatniej chwili się zreflektowała ale blisko było!
    Myslalam ze eksploduje!
    -- // //
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeJan 22nd 2012
     permalink
    Nawet mi nic nie mowcie. My za 2tyg jedziemy pierwszy raz z Marysia w rodzinne strony i juz mnie wzdryga na mysl, co tam bedzie. Moi rodzice sami dziecka bie biora i sa bardzo ostrozni, ale rodzina meza, dziadkowie, wujkowie, kuzyni - no nie wiem jak ja ich ogarne... Bede musiala pilnowac Marysi.
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJan 22nd 2012
     permalink
    NIGHT no ja też się staram Małą dużo trzymać ale cholera jasna jednak to też są jej dziadkowie, którzy w dodatku ją b. rzadko widzą i tez nie chcę im w ogole nie dawać....
    tym bardziej, że Teść to pod sufit ze szczęścia skacze jak ją widzi...
    bo to ich jedyna wnuczka póki co....
    wiec z jednej strony ich rozumiem a z drugiej moje matczyne serce pęka jak widzę to moje biedne dzieciątko krzywiące się na rękach u Teściowej i nie mogę jej nie zabrać....
    i też nie chce żeby mojemu mężowi było przykro i żeby sobie na przykład nie pomyślał, że faworyzuję moich rodziców czy tam coś...

    ehh ciężkie jest życie matki :cool:


    MADZIA powodzenia Ci już dzisiaj mogę życzyć hehe :tongue::wink:
    --
    •  
      CommentAuthorMelodie
    • CommentTimeJan 22nd 2012
     permalink
    A ja myslę, że trochę przesadzacie dziewczyny.:-P Miałam podobnie przy pierwszym dziecku - i wychowałam małego dzikuska. Nad drugą już mniej się trzęsłam - i jest o wiele bardziej odważnym i otwartym dzieckiem. Nie bójcie się tak, że rodzina Wam dzieci skrzywdzi. Jeśli w Was samych będzie otwartość - to i dzieci spokojniej przyjmą kontakty z nowymi osobami. Taka nadmierna ostrożność i izolowanie dzieci nie prowadzi do niczego dobrego.
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJan 22nd 2012
     permalink
    Melodie: Nie bójcie się tak, że rodzina Wam dzieci skrzywdzi.


    Melodie ale jak mi córka histerii u Teściowej na rękach dostaje to mam stać obok i patrzeć na to spokojnie coby dzikuska nie wychować ? :tongue:
    no proszę Cię :smile:
    przecież ja nie mówię, że nie dawałam wcale
    bo i Teściowa ją nosiła i Teść i siostra męża nawet przez chwilę
    ale jak po godzinie widziałam, że Ninka ma dość tego przerzucania z rąk do rąk i wyje ze zmęczenia to ją odbierałam mimo, że na przykład Teściowa niechętna była, żeby mi moje dziecko oddać :shocked:
    --
    •  
      CommentAuthorMelodie
    • CommentTimeJan 22nd 2012
     permalink
    No nie, ale z Waszych wypowiedzi wynika, że bardzo nie lubicie jak ktoś inny zajmuje się Waszymi dziećmi. :-P I boicie się, że pozarażają Bóg wie czym i takie tam ;-)
    •  
      CommentAuthorMelodie
    • CommentTimeJan 22nd 2012
     permalink
    Moja córa też zawsze się darła jak chodziłysmy do teściów, ale ja sama nie lubiłam tam chodzić i podejrzewam, że przejmowała w części moje emocje. Też nie chciałam, żeby ktokolwiek ją brał na ręce i uważałam, że najlepiej jej bedzie zawsze u mnie. :-)
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJan 22nd 2012 zmieniony
     permalink
    Melodie: z Waszych wypowiedzi wynika, że bardzo nie lubicie jak ktoś inny zajmuje się Waszymi dziećmi. :-P I boicie się, że pozarażają Bóg wie czym i takie tam ;-)


    no ja nie lubię , przyznaję :P
    ale zmuszam się i na chwilę dziecko oddaję hehe

    a co do zarażania - kurde no nic nie poradzę, że mnie trzepie, kiedy widzę jak Teść trzyma Ninkę na rękach i pozwala, żeby ona lizała i ciumkała jego dłoń, którą to dłoń Bóg jeden raczy wiedzieć kiedy mył...
    i czy np wcześniej nie był w kiblu i nie trzymał nią pindola :shocked:
    ble fuj ! :confused: :confused:
    wyobraźnia mi od razu pracuje i mnie aż na krześle wyprostowało aż mój mąż to zauważył i zwrócił ojcu uwagę [zanim ja zdążyłam się z szoku otrząsnąć] , żeby jej nie dawał ręki lizać
    a ja o mało nie spadłam pod stół :confused::confused::confused:


    nie wspomnę już o całowaniu :confused::confused::confused::confused:
    całe szczęście, że tylko ją po rączkach całują..
    chociaż też nie wiem czy na szczęście bo ostatnio Nina ma etap ciągłego trzymania piąstek w buzi...
    wczoraj jej non stop chusteczkami wycierałam, coby nie ciumkała takich obcałowanych.....


    i wiesz ja się staram jej tak nie całować [ jak już to całuję w brzuszek, nóżki albo główkę ] a Ci kurna ani nie zapytają ani nic tylko się rzucają ze śliną z bakteriami i w ogóle...


    a idź, zaraz się wyrzygam chyba :confused:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJan 22nd 2012
     permalink
    Melodie: Moja córa też zawsze się darła jak chodziłysmy do teściów, ale ja sama nie lubiłam tam chodzić i podejrzewam, że przejmowała w części moje emocje.


    a tu się podpisuję obiema ręcami i nogami :devil:
    --
    •  
      CommentAuthoraneta01
    • CommentTimeJan 22nd 2012
     permalink
    Hah, to wszystkie w weekend zaliczyłyśmy wizytę u teściów:wink:
    Ja nawet dwa razy - raz byli u nas (wczoraj zorganizowaliśmy Dzień Babci i Dziadka). Powiem Wam, że też mnie dużo rzeczy wkurza ale staram się wykrzesywać z siebie poklady wyrozumiałości. Denerwuje mnie, że teść całuje małego w rączki ale zaraz wymyślam argument przeciwko takiemu zachowaniu (teraz mam koronny - AZS, wda się infekcja i będzie go bolało) i problem z głowy. Jeśli chodzi o noszenie, to nauczyłam moich rodziców i teściów, jak trzymać małego, żeby niwelować asymetrię i noszą jak trzeba. Co jakoś czas wysyłam ich do lustra, żeby zerknęli, czy Janek jest w dobrej pozycji i nikt się na mnie jeszcze nie wkurzył. Oczywiście - stoją nad kołyską i wpatrują się jak sroka w gnat ale zauważyłam, że małemu coraz bardziej się to podoba. Wieczoram co prawda z powodu nadmiaru wrażeń dłużej go usypiam ale pewnie za jakiś czas się przyzwyczai. Zaangażowałam rodzinę w wychowanie (PO MOJEMU) dziecka i wszyscy są szczęśliwi i czują się potrzebni. Żeby nie było, że tak różowo jest, wkurzają mnie tzw. dobre rady ale odpieram "ataki" raz z większym, raz z mniejszym wkurwem.
    --
    •  
      CommentAuthormyszerej
    • CommentTimeJan 22nd 2012
     permalink
    Ja byłam u teściów wczoraj, więc też wizytę zaliczyłam. Powiem Wam, że ja nie mam w sumie problemu z tym, że ktoś ma na rękach Tadka. Wkurza mnie tylko to, że on później jedzie wszystkimi perfumami świata, hehe. W sumie Tadek na rękach u innych jest spokojny, ale warunek jest jeden. Nie może być zbytniego hałasu w pokoju i nie może być duszno.
    Jak wszyscy są spokojni i spokojnie do niego podchodzą nie ma problemu, on się wycisza i jest fajnie. A najlepiej jest mu i mojego teścia i u opiekunki :)
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJan 22nd 2012
     permalink
    ANETKA no to masz o tyle dobrze, że reagują na Twoje prośby czy upominania grzeczne...
    bo do moich teściów to jak grochem o ścianę, gdyż oni i tak lepiej wiedzą co jest dla mojego dziecka dobre :confused:


    mąż właśnie z Tesco wrócił

    jest promocja na chusteczki HUGGIES PURE

    3 opakowania za 12,99 zł
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.