Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.
Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.
Obawiam się, że jak Mała jeszcze trochę podrośnie, to będę narzekać na brzuch po noszeniu jej w foteliku. No, ale może za miesiąc będzie po rehabilitacji, to się problem sam rozwiąże.
Jem co prawda mięso, trochę owoców, ziemniaki, marchewkę, nabiał od kozy ale wszelkie nowości witane są wzdęciami i bólami brzucha lub/i wysypką. Dostałam receptę na Bebilon Pepti i chyba spóbuję na noc podać mieszankę. Dzisiaj w nocy tyle razy karmiłam, że nad ranem mały już się złościł, bo z cyca leciało za każdym razem na dwa łyki
Napędzić laktacji chyba już bardziej nie mogę, bo moje dziecię z gatunku cycozwisów i położenie się na dwa dni z dzieckiem do łóżka to właściwie dla nas norma - znaczy produkcja nie nadąża chyba..
Jem co prawda mięso, trochę owoców, ziemniaki, marchewkę, nabiał od kozy
kozie mleko i pochodne też powodują skazę u dzieci, parę lat temu mówiło się, że tak nie jest, ale teraz już coraz częściej o tym czytam albo słyszę. Nasza pediatra od razu ostrzegała, że to tak samo silny alergen, jak białko mleka krowiego i żeby nawet nie próbować. Więc może to jest powód wysypek, wzdęć itp.?

Kuźwa, przecież nie mogę zniknąć z tej planety. Coś mi się zdaje, że moja przygoda z karmieniem piersią może się skończyć szybciej niż bym chciała
nie lepiej pomyśleć o jakimś nosidle typu Mei-Tai albo ergonomicznym?



Powiem Wam, że z tą mm jestem w stanie zayzykować, bo mały budzi się częściej niż kiedy był noworodkiem. Zastanawiam się, czy przez tą dietę NIC moje mleko nie jest dla dziecka zbyt mało wartościowe
dziewczyny a powiedzcie mi - bo jak trzymamy Ninkę tyłem do siebie [tzn żeby buzią była do przodu] to ona cały czas próbuje siadać..
ciągnie tułów i głowę i nie chce się opierać na klatce piersiowej osoby, która ją trzyma

Młoda waży 4590. 1.02 muszę znów iść na wizytę...
Ale ja tak czy tak go noszę w ten sposób bo dzieki temu najwiecej widzi i mu sie tak podoba..
Co mam zrobić, przeca go nie przywiąże..
jeśli tak wygląda skok i ma trwać kilka tygodni to ja skaczę z balkonu z 9 piętra, qrwa mać! Albo pójdę do sąsiadki i skoczę z 10tego!!!!!!!!!!
hmmm no właśnie dziewczyny pisały, żeby tak sie dziecku nie pozwalać przechylać


Staram się, np jak siedze i tak na półleząco Franek u mnie to go trzymam..

ja widziałam jej zdjęcia na FB bo już alarm uruchomiony...
biedna dziewczynka :(
w dniu wypisu 3980, 9.01 - 3200. Wg lekarki jest ok



Za to ja kiedyś byłam baaaardzo śpiąca... tak skrajnie śpiąca... i dopiero mąż mnie uświadomił, że zamiast to dzioba pakuję cycka Krzysiowi w ucho. A ja się dziwiłam, ze młody wkurwa dostawał i ssać nie chciał










Dzisiaj mu pierś wypadła, a ja miałam koszulę nocną z rozcięciami i pierś się zakryła. Nie przejął się- złapał i ssał przez materiał
Krzys ma podobne "pomysly" do mojego J. Raz zamiast cyca przyssal mi sie do reki (w polowie ramienia) taki polobudzony wiec nie skumal odrazu,ze to reka...ale ssal tak bolalo(mial wtedy 8 tyg) i taka maline mi zrobil,ze w szoku bylam!!a ssal kilka minut






Mam chustę ale 1) mam wątpliwości, czy dobrze ją wiążę2) nie mam przekonania do używania chusty czy nosidła w zimie, kiedy jest śnieg i ślisko. Mam jakąś schizę w ogóle, że się z tym dzieckiem przewrócę 3) moje dziecko jeszcze nie jest do chusty przekonane.Tak, jak pisałam, może już za 2 tygodnie będzie koniec rehabilitacji to nie będę musiała tak często Milenki nosić w foteliku.Ale dziękuję za radę
Ale pisałam o nosidle, bo jednak prostsze w obsłudze niż chusta, zwłaszcza w sytuacjach, kiedy musisz ją nieść z samochodu gdzieś i potem wracać. Nie wiem, jak w takiej sytuacji zawiązać sprawnie chustę, żeby się nie majtała ogonami po ziemi
Ja w każdym razie nigdy się nie nauczyłam
Niby można 2x zawiązać wstępnie na sobie, ale w zimie wolałam nosić pod kurtką, więc jak tu dzieciaka bez kombinezonu dociągać w samochodzie...
ANETKA ja myślę, że na Twoim miejscu to ja bym nawet tyle nie wytrzymała na takiej ostrej diecie jak Ty...
bo owszem karmienie piersią jest fajne ale nie za wszelką cenę i nie po trupach

Na mleku napisane jest, że w 5 miesiącu porcja to 210 ml
Mój tyle nie wyżłopie za chińskiego boga!! Może dlatego budzi się w nocy co dwie godziny (z wyj. pierwszej, dłuższej przerwy)?Ja w przyszłym tygodniu kupuje mm
jeśli tak wygląda skok i ma trwać kilka tygodni to ja skaczę z balkonu z 9 piętra, qrwa mać! Albo pójdę do sąsiadki i skoczę z 10tego!!!!!!!!!!

W sobote bede miala okazje przetestowac nosidlo ergonomiczne Tuli, slyszalyscie cos o nim lub posiadacie takowe? Bylabym wdzieczna za opinie

az sie krztusila 
Zel troche pomaga, ale jutro chyba kupie Camilie i sprobujemy. Pediatra powiedziala, ze to moze trwac nawet 2 m-ce zanim wyjdzie pierwszy zabek, ja chyba oszaleje. 
Właśnie podałam mieszankę - tu zaskoczenie - wypił 110 ml, pewnie ze 20-30 dociumkał na cycu. I tak sobie myślę, ze to częste cycowanie mogło spowodować to, że żołądek nie rozepchany, bo ciumka na bieżąco

Choć na pewno dzieci butelkowe jedzą więcej niż piersiowe- z butli szybciej leci, więc sygnał "jestem full" dociera do mózgu później, więc dziecko zjada więcej. Ale te 210ml to i tak wg mnie przesada...

Ja wychodzę z takiego założenia, że jedno karmienie może być z mm, laktacja chyba przez to się nie posypie.

Na mleku napisane jest, że w 5 miesiącu porcja to 210 ml![]()

Pediatra powiedziala, ze to moze trwac nawet 2 m-ce zanim wyjdzie pierwszy zabek, ja chyba oszaleje.

Pediatra powiedziala, ze to moze trwac nawet 2 m-ce zanim wyjdzie pierwszy zabek, ja chyba oszaleje.



Dzięki Teo - ja już myślałam, że jakaś wyrodna jestem
], że w poniedziałek kupiliśmy Bebilon




ponoc smoczek czasem pomaga, ale Wiki nie chce smoczka
ponoc smoczek czasem pomaga, ale Wiki nie chce smoczka