Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorMónikha
    • CommentTimeJan 27th 2012
     permalink
    hydrozagadka: szczypta_chilli: Te kobiety , które wracają do pracy z wyboru nie muszą byc skazane na potępienie.


    Ale nikt tak tu nie twierdzi.

    Może nikt nie twierdzi, ale jak dotąd też nikt nie napisał, że powrót matki do pracy zaraz po macierzyńskim to niekoniecznie coś złego.
    Ja zatem dotychczasową dyskusję odebrałam trochę tak, że tylko mamy decydujące się na opiekę nad Maluchem zasługują na oklaski.
    -- Mama M & N & W
  1.  permalink
    Talinko- a jak sobie radzisz? Mysle czasm o Tobie, bo młodzutką mamą jestes... Juz po przeprowadzce?
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeJan 27th 2012 zmieniony
     permalink
    Jeszcze nie, jutro przewozimy wiekszosc rzeczy i po weekendzie juz raczej zostajemy :wink: malo mamy do zabrania, bo tam wsio jest wlasciwie ;))
    No jakos ogarniam he he :smile:
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeJan 27th 2012 zmieniony
     permalink
    bewe82: Ja zatem dotychczasową dyskusję odebrałam trochę tak, że tylko mamy decydujące się na opiekę nad Maluchem zasługują na oklaski.


    Nie wiem, jak inni, ale ja tego nie miałam na myśli. Raczej wciąż chodzi mi o to, że nie podoba mi się, że ktoś chciałby za mnie decydować, co jest dla mnie dobre. A wnioski, które sobie wyciągnęłam na podstawie dotychczasowych doświadczeń dotyczą tylko mnie i mojego macierzyństwa.
  2.  permalink
    myslisz Talka,że dobrze bedzie Ci się mieszkało z tesciową?
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeJan 27th 2012
     permalink
    z tesciowa na dole :P
    wiesz...mieszkanie osobne, wiec looz :) a na nia moge bardziej liczyc niz na moja mame, ktora jednego dnia jest trzezwa, a drugiego moze lezec pijana w trzy d*py....
    --
  3.  permalink
    rozumiem
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJan 27th 2012 zmieniony
     permalink
    Talinka: Pierwsze łzy!


    u nas dalej ich nie ma i już zaczynam się zastanawiać czy coś z kanalikami Mała ma nie tak...
    chociaż oczka nie ropieją więc może nie....



    ANETKA
    a może przez MM spał tak niespokojnie ?
    bo za dużo dostał ?
    a wiesz to mleko jest dużo bardziej ciężkostrawne niż z cycka i może brzuszek przepełniony był?
    mi pediatrzyca mówiła, że jak będę chciała zacząć dawać MM to mam przestrzegać dwóch zasad:
    1] podawać rano, nigdy na noc
    2] nie więcej niż 30 ml za pierwszym razem i dopiero na następny dzień kolejna porcja
    żeby żołądek pomalutku przyzwyczajać....


    dziewczyny a jak 2 dni temu nie wytrzymałam i zjadłam trochę fety [dość sporo bym powiedziała] i moje dziecko nie ma ani wysypki ani nic to możliwe, że jednak kurde nie ma tej skazy ?
    bo ja już głupieję :confused:
    może mogę spróbować coś jeszcze zjeść , napić się mleka itp i obserwować..
    jak myślicie ?





    co do bycia/niebycia w domu
    ja mam to "szczęście", że mnie zwolnili z pracy [nie przedłużyli umowy dokładniej mówiąc ale generalnie ukarali za to, że miałam czelność zajść w ciążę :P] więc tak czy siak póki co będę siedziała z Ninką
    do roku co najmniej
    a potem zobaczymy..........
    natomiast współczuję tym z Was, które nie mają wyboru i MUSZĄ wrócić ze względów finansowych...
    wg mnie kobitka sama powinna decydować, czy ma ochotę jeszcze siedzieć w domu czy nie...
    --
  4.  permalink
    Ja myślę, że każda mama, każda rodzina (bo przynajmniej u nas mój mąż też miał głos w dyskusji) inaczej postrzega rodzicielstwo, inaczej widzi swoją rolę, czego innego oczekuje. I fajnie- nudno byłoby, gdyby było tak samo. Ale myślę, że decyzję, którą podejmuje kobieta, powinna zostać uszanowana- choćby taktownie przemilczana. Nie oczekuję, że wszyscy będą mnie klepali po plecach i mówili "ale jesteś zajebistą mamą, nie wracasz do pracy". Zresztą ja sama też tak nie uważam :wink: Ale wkurza mnie to, że praktycznie każdy czuję się upoważniony do wygłaszania teorii na temat tego co jest najlepsze dla mnie i dla moich dzieci :devil:
    --
  5.  permalink
    A no widzisz Ceri- równie, a moze bardziej nieprzyjemne sa insynuacje,ze jest się "karierowiczką" i że praca jest ważniejsza niz rodzina.
    •  
      CommentAuthoraneta01
    • CommentTimeJan 27th 2012 zmieniony
     permalink
    TEORKA: ANETKA a może przez MM spał tak niespokojnie ?
    bo za dużo dostał ?
    a wiesz to mleko jest dużo bardziej ciężkostrawne niż z cycka i może brzuszek przepełniony był?
    mi pediatrzyca mówiła, że jak będę chciała zacząć dawać MM to mam przestrzegać dwóch zasad:
    1] podawać rano, nigdy na noc
    2] nie więcej niż 30 ml za pierwszym razem i dopiero na następny dzień kolejna porcja
    żeby żołądek pomalutku przyzwyczajać....

    Teo, biorę pod uwagę i tę opcję
    jak również:
    -skok
    -swędzenie skóry (wysypka)
    -chęć bycia przy mamie non stop
    Oby to tylko nie było to ostatnie założenie, bo wtedy ten stan może potrwać dłuużej:sad:
    ---
    Co do skazy to nie mam pojęcia. Mnie też się wcześniej zdarzało jeść coś z nabiału, a wysypki nie było. Dltego właśnie zastanawiam sie, czy to na pewno skaza. Oby było tak, że naszym dzieciom postawiono błędną diagnozę

    :smile:
    --
  6.  permalink
    I wcale nie uważam, że mamy, które wracają do pracy są wyrodnymi matkami. Natomiast dziwię że matkom, które mimo pojawienia się na świecie dziecka dalej stawiają na pierwszym miejscu pracę (oczywiście nie dotyczy to każdej pracującej mamy), a dzieci traktują jako dodatek do życia. Koleżanki dziecko trafiło do szpitala, wyło za nią, a ona się z tego śmiała i spokojnie poleciała na delegację do USA.
    Dla mnie macierzyństwo nie jest całym światem. Ale jednak jest bardzo ważne.
    --
    •  
      CommentAuthoraneta01
    • CommentTimeJan 27th 2012
     permalink
    cerisecerise: Koleżanki dziecko trafiło do szpitala, wyło za nią, a ona się z tego śmiała i spokojnie poleciała na delegację do USA.
    :shocked::shocked:
    --
  7.  permalink
    cerisecerise: Koleżanki dziecko trafiło do szpitala, wyło za nią, a ona się z tego śmiała i spokojnie poleciała na delegację do USA.

    To akurat jest patologią.
    Ja bez wyrzutów wyjezdzam na 3 czy 4 dni, ale nie zostawiłabym powaznie chorego dziecka.
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJan 27th 2012
     permalink
    aneta01: Dltego właśnie zastanawiam sie, czy to na pewno skaza. Oby było tak, że naszym dzieciom postawiono błędną diagnozę


    no właśnie ja też się zastanawiam..
    a z drugiej strony boje się sprawdzić bo teraz , z fetą mogło się udać [chociaż przy skazie każda ilość nabiału powinna zasiać spustoszenie...]


    ANETKA ale on w nocy nie chciał po prostu spać czy mu coś dolegało ?
    brzuszek czy tam coś ?
    bo jak nic nie bolało to może faktycznie o mamę chodzi...
    --
  8.  permalink
    Ojej Anetka bidulko!
    A myslałam, że to mm pomoże..
    To co Jankowi było?
    I skąd tą wysypkę ma?
    -- // //
    •  
      CommentAuthoraneta01
    • CommentTimeJan 27th 2012
     permalink
    TEORKA: ANETKA ale on w nocy nie chciał po prostu spać czy mu coś dolegało ?
    brzuszek czy tam coś ?
    bo jak nic nie bolało to może faktycznie o mamę chodzi...

    No właśnie na pewno bąki ale dla niego to standard i do tej pory spał ładnie. Być może też swędząca skóra, bo to się wiąże z AZS. Dzisiaj idę do alegrologa, mam nadzieję, że jakimś cudem mnie oświeci.
    --
    Co do mieszanki, to kilka dni temu podałam mu mniejszą ilość i nic się nie działo..
    --
    Jak sobie patrzę na kalendarz skoków rozwojowych, to odliczając 11 dni (o tyle za wcześnie mały wylazł na powierzchnię), jesteśmy pod samą błyskawicą.
    --
    Może się okazać, że na sen wpływa wszystko po trochu
    --
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeJan 27th 2012
     permalink
    Ojej, Anetka, baedzo mi Was szkoda. Nały sie męczy, ale Ty musisz być wykonczona...!
    Nie wiem, co poradzic, wiec tylko przytulam.
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJan 27th 2012
     permalink
    kurcze Anetka Wy to macie faktycznie cały czas pod górkę :sad:
    najpierw te cholerne kolki a teraz to.... :cry:
    --
    •  
      CommentAuthorbladykot
    • CommentTimeJan 27th 2012
     permalink
    A nie lepiej podać mieszankę pół na pół ze swoim mlekiem? Gośka jak dostawała samą mieszankę to ulewała, a jak wymieszałam z moim mlekiem to nie miała problemu.
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJan 27th 2012 zmieniony
     permalink
    bladykot: A nie lepiej podać mieszankę pół na pół ze swoim mlekiem?


    a można mieszać ?
    bo na opakowaniu Bebilonu wyraźnie jest napisane, żeby do przygotowywanego mleka nie dodawać dodatkowych miarek ani niczego innego i tak właśnie myślałam, czy pod tym pojęciem też się mleko matki kryje
    czy to nie MUSI być na wodzie właśnie....
    z resztą ja tak czy siak nie odciągnę nic z cycków więc tego :cool:



    moja córka śpi już od 10 minut
    kurde ona [mam wrażenie] coraz wcześniej spać chodzi bo ostatnio nie ma opcji, żeby o 19:30 nie spała już a kiedyś bywały dni, że i do 20-stej wytrzymywała...........
    zamiast później chodzić spać to ona jakby coraz wcześniej :shocked:
    --
    •  
      CommentAuthorLivia
    • CommentTimeJan 27th 2012
     permalink
    Teo - Miki w pewnym momencie też tak miał, że musieliśmy go kąpać już o 18, bo nie było opcji, żeby dłużej wytrzymał. Na szczęście później powoli zaczęło mu się to zmieniać i doszliśmy do godzin snu (mniej więcej) 20 - 8 :smile:
    --
    •  
      CommentAuthorbladykot
    • CommentTimeJan 27th 2012
     permalink
    TEORKA: kurde ona [mam wrażenie] coraz wcześniej spać chodzi bo ostatnio nie ma opcji, żeby o 19:30 nie spała już a kiedyś bywały dni, że i do 20-stej wytrzymywała...........
    zamiast później chodzić spać to ona jakby coraz wcześniej
    ona przygotowuję się do zmiany czasu :D
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJan 27th 2012
     permalink
    bladykot: ona przygotowuję się do zmiany czasu :D


    jako, że nigdy nie wiem jak się ten czas zmienia i kiedy to nie wiem czy to pocieszenie było czy wręcz przeciwnie :devil::devil:


    Livia: Miki w pewnym momencie też tak miał, że musieliśmy go kąpać już o 18, bo nie było opcji, żeby dłużej wytrzymał.


    ale moja ma tak od urodzenia :shocked:
    z tą różnicą, że często po kąpaniu leżała i 50 minut w łóżeczku aż zawołała o cyca i zasypiała
    i często gęsto schodziło do 20-stej
    a teraz jest kąpiel, zaraz juz cyc i dętka i dziecko śpi o 18:45 - 19:30
    a potem 6 - 7 rano i hejaaa do zabawy :confused::cool:

    a pytałaś tą koleżankę, co jej synek miał uczulenie na pampersy czy ta wysypka objeła całe ciałko?


    bo ja juz sprawdziłam krem i majonez
    i nic dziecku nie było
    więc albo to ta 1 kostka czekolady albo od pieluchy ją wszędzie wysypało...
    --
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeJan 27th 2012
     permalink
    A mnie Mery wywinela numer. Zjadla o 17 i poszla pokimac. Mysle: obudzi sie o 19, nakarmie, wykapie i spanko.
    A ta gziocha najpierw nie mogla zasnac, a jak padla przed 18. To spi do teraz.
    Zapowiada sie cieżka noc...
    •  
      CommentAuthormyszerej
    • CommentTimeJan 27th 2012
     permalink
    U nas kolejny atak kolki.....:cry:
    Na szczęście Tadzio już śpi...
    --
    •  
      CommentAuthorMelodie
    • CommentTimeJan 27th 2012
     permalink
    Albo po nabiale, bo wysypka nie musi występować bezpośrednio po podaniu alergenu zdaje się i może się nasilić jak już dziecko go nie dostaje.
    •  
      CommentAuthormorela1
    • CommentTimeJan 27th 2012
     permalink
    TEO a Ninka potrafi sama leżąc na plecach przekrecać sie na boki??
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJan 27th 2012
     permalink
    MELODIE ale wtedy akurat to ja w ogóle nabiału nie jadłam jakieś 3 tygodnie wcześniej.....

    MADZIA trzeba było jej nie dać iść kimać o 17 tylko przemęczyć :smile:

    myszerej: U nas kolejny atak kolki.....:cry:


    :sad:
    biedaczek :(
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJan 27th 2012
     permalink
    morela1: TEO a Ninka potrafi sama leżąc na plecach przekrecać sie na boki??


    nie potrafi :wink:
    usilnie próbuje, podnosi dupkę robiąc mostek, odpycha się nóżkami, ciągnie ciałko na boczek ale jeszcze póki co jej się ani raz obrócić nie udało :wink:
    a Oskarek ? :)
    --
    •  
      CommentAuthormorela1
    • CommentTimeJan 27th 2012
     permalink
    No wlasnie tez nie he he robi to samo bo twoja tylko bez popychania ciałka w bok w ogole nie kuma ze moze to zrobic;-)
    --
    •  
      CommentAuthormyszerej
    • CommentTimeJan 27th 2012
     permalink
    Mój też notorycznie mostek robi, ale już potrafi się z plecków na bok odwrócić jak się bardzo postara. I z boku na brzuszek (tylko rączka pod spodem zostaje). Ale pełnego obrotu z diabła nie zrobi;)
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJan 27th 2012
     permalink
    morela1: No wlasnie tez nie he he robi to samo bo twoja tylko bez popychania ciałka w bok w ogole nie kuma ze moze to zrobic;-)


    widocznie jeszcze mają czas na to :smile:
    grunt, że już jakieś próby są poczyniane ehehehehe :D



    moja natomiast dzisiaj dawała po dupie strasznie bo cały czas nic tylko do siadania się ciągnęła :shocked::shocked::shocked:
    musieliśmy ją na tygryska nosić [mimo, że się darła bo już tak nie lubi :P] bo jak tylko ją brałam plecami do mojej klatki piersiowej to ona w sekundzie się do przodu ciągnęła a jak ją przytulałam do siebie to wrzask i znowu do przodu :/
    --
    •  
      CommentAuthorbladykot
    • CommentTimeJan 27th 2012
     permalink
    na wiosnę przesuwamy czas do przodu czyli będziemy wcześniej wstawać i wcześniej kłaść się spać.
    --
    •  
      CommentAuthormorela1
    • CommentTimeJan 27th 2012
     permalink
    To u mnie to samo z tym podciaganiem jest mania siedzenia normalnie:-)najbardziej mnie ciesza jednak jego wybuchy śmiechu sa świetne sam mnie nimi rozsmiesza:-D
    --
    •  
      CommentAuthoraneta01
    • CommentTimeJan 27th 2012
     permalink
    Jestem po wizycie u alegrologa - AZS potwierdzone. Mały wysmarowany jest teraz od stóp do głów - mam nadzieję, że maści pomogą. Miałam racje, że drapie się po głowie - okazało się, że ciemieniucha przeplata się z AZS na skroniach. Ciałko już łanie zagojone, oby jeszcze z główki zeszło, to może za kilka dni mały będzie lepiej spał (i my razem z nim).
    Co do diety, to już kolejna osoba mi to mówi, że teraz odchodzi się od nazewnictwa "skaza białkowa", bo często przyczyną problemów skórnych wcale nie jest mleko. O ile samego mleka mam nie pić, to mogę (po wygojeniu się głowy) zacząć jeść produkty takie jak masło, ser, jogurt. Co Wy na to?? Powiedziała mi to dermatolog w zeszłym tygodniu i dzisiaj to samo usłyszałam od alergologa.
    Ponoć zaleca się już nawet podawanie dzieciom produktów mlecznych po 9 mies. życia, przy rozszerzaniu diety Przeglądam teraz informacje w necie i trafiłam na wykłady, że mleko niekoniecznie jest winowajcą tych wszystkich wykwitów. Jest silnym alergenem ale nie jedynym.

    TEO, może dlatego po zjedzeniu sera Ninki nie wysypało? Hmm.. za kilka dni zrobię próbę z serem lub masłem i zobaczymy. Może restrykcyjna dieta jest zbyteczna?
    --
    --
    •  
      CommentAuthorLivia
    • CommentTimeJan 27th 2012
     permalink
    Teo - tak, zapomniałam Ci napisać :-) Miał na części plecków i nóżek, ale pewnie zupełnie inaczej u każdego dziecka to wygląda. Miki miał wysypkę w pasie.
    --
    •  
      CommentAuthormyszerej
    • CommentTimeJan 27th 2012
     permalink
    Anetka, ja jem masło codziennie, a nawet kilka razy dziennie. Nasza pediatra powiedziała, że mogę zjeść jedną porcję nabiału dziennie. Czyli np. jak kromka z serem, to kawa bez mleka i zupa bez śmietany. I faktycznie nic Tadkowi się nie dzieje...
    oprócz kolek, ale to raczej nie od nabiału....
    --
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeJan 27th 2012
     permalink
    TEORKA: MADZIA trzeba było jej nie dać iść kimać o 17 tylko przemęczyć :smile:

    Chyba Ty!
    jakbym jej nie dała spać, to bym miała koncert o 20. Marysia funkcjonuje w interwałach: cyc-zabawa-kimanko. Normalnie zalicza drzemki po 40-max 1h w ciągu dnia, plus jedną długą drzemkę 3-4h. Dziś jej nie miała i o 17. już leciała przez ręce. Myslałam,że sie ki,mnie 1h i obudzi. a tu tymczasem śpi już czwartą godzinę!!! już jej nie będę myła, tylko przetrę dupcię i miejsca newralgiczne.

    aneta01: Jestem po wizycie u alegrologa - AZS potwierdzone.

    szkoda, że jednak AZS. ale dobrze, że chociaż macie diagnozę. no i z tą dietą też dobrze.

    Laski, a jak sobie poradzić z tymi żółtymi strupkami/suchą skórą żółtą za uchem? sie nam zrobiło w ostatnich dniach...
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeJan 27th 2012
     permalink
    aneta01: O ile samego mleka mam nie pić, to mogę (po wygojeniu się głowy) zacząć jeść produkty takie jak masło, ser, jogurt. Co Wy na to?? Powiedziała mi to dermatolog w zeszłym tygodniu i dzisiaj to samo usłyszałam od alergologa.


    U mnie było tak samo. Stopniowo wprowadziłam masło, jogurt, kefir. Przestała na nie reagować. Ser nie przeszedł. Mleko też nie.
    •  
      CommentAuthoraneta01
    • CommentTimeJan 27th 2012
     permalink
    hydrozagadka: U mnie było tak samo. Stopniowo wprowadziłam masło, jogurt, kefir. Przestała na nie reagować. Ser nie przeszedł. Mleko też nie.

    O, czyli jednak warto spróbować:smile: Może jednak mam szansę na względnie normalną dietę:cool:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJan 27th 2012 zmieniony
     permalink
    bladykot: na wiosnę przesuwamy czas do przodu czyli będziemy wcześniej wstawać i wcześniej kłaść się spać.



    czyli moje dziecko będzie szło spać o 18 a wstawało o 5 rano ? :shocked::shocked::shocked:
    faken szit !:devil::devil:


    morela1: To u mnie to samo z tym podciaganiem jest mania siedzenia normalnie:-)najbardziej mnie ciesza jednak jego wybuchy śmiechu sa świetne sam mnie nimi rozsmiesza:-D


    a moja jeszcze śmiechem nie wybucha :sad:
    tylko tak dyszy jakby wtedy, kiedy ma radość przeogromną :cool:
    jak taki zbok stary hahahahahaaha :devil:


    aneta01: TEO, może dlatego po zjedzeniu sera Ninki nie wysypało?


    czekaj bo chyba nie zrozumiałam :smile:
    czyli, że przy skazie jednak można jeść nabiał i dziecku może się nic nie dziać ?
    czy że o co chodzi ? :)
    a może ona wcale żadnej skazy nie ma ? :confused:

    Livia: Miał na części plecków i nóżek


    no to moja też na nóżkach, pleckach i szyi...
    kurde ciekawe czy to moglo być od tego........
    dzięki, że zapytałaś :*



    Magdalena: Chyba Ty!


    no jakbym z moim mężem gadała, bez kitu ! :cool::cool:
    no skoro ma tak jak ma no to tegooooo
    tylko teraz ciekawe o które się obudzi wyspana skoro od 17 śpi i wygląda na to, ze to już takie "nocne spanie"
    oby Ci się dzień o 4 rano nie zaczął :cool:
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeJan 27th 2012
     permalink
    A tak w temacie spania - może chciałaby się któraś zamienić na niespełna dwulatkę, która od tygodnia uznała, że jest za duża na spanie w dzień? :devil: I gania od 7 do 21-22, jak mały cyborg? Krzycząc "nieeeeeeeee!" cały dzień :wink: :devil::devil: Ciężkie czasy nastały, oj ciężkie...
    •  
      CommentAuthoraneta01
    • CommentTimeJan 27th 2012
     permalink
    TEORKA: czekaj bo chyba nie zrozumiałam
    czyli, że przy skazie jednak można jeść nabiał i dziecku może się nic nie dziać ?
    czy że o co chodzi ? :)
    a może ona wcale żadnej skazy nie ma ?

    Dokładnie:shocked: I teraz na to mówi się AZS, bo to nie tylko mleko winne jest tym różniastym wykwitom, tylko np. jakiś konserwant w żywności i nigdy tego nie wychwycisz:shocked:
    --
    Ja podchodzę do tych wszystkich informacji z rezerwą ale może coś jest na rzeczy, bo coraz więcej lekarzy o tym mówi, na necie są też artykuły o tym, ze przy AZS nie trzeba być na diecie bezmlecznej, tylko obserwować dziecko, bo być może mleko i jego przetwory mu nie szkodzą
    --
    •  
      CommentAuthorChloé
    • CommentTimeJan 27th 2012
     permalink
    Madzia ja przemywalam zwykla woda(wacikami namoczonymi),jak byl maly to takie cos mial chyba od mleka jak mu sciekalo

    Moje dziecko zasnelo o 20.30!!!:crazy::crazy::crazy::crazy:
    To starsze 20 minut po nim,wiec od 30 minut mam wolne (u nas dopiero po 21:P,juz nastawiam kawe inke,wlaczam zelazko i poprasuje te sterte przy filmie jakims:thumbup:

    Madzia ja mialam taka sytuacje z J. tez ma drzemke zawsze tak jak Twoja cora, zabawa, jedzenie-sen
    ale on nigdy nie spi po 3-4 h za dnia,on ma krotkie drzemki,no chyba,ze na spacerze to bylby w stanie pospac 3 h ale ja nie zawsze mam czas zeby z nim lazci 3 h (no chyba,ze zmykam na zakupy do centrum to wtedy spi jak zabity a ja szaleje po sklepach, w miedzyczasie dam mu gdzies cyca w przebieralni hahaha i spi dalej;)jak np za goraco w sklepach i sie wybudzi ,ze pic chce czy cos tam;) ale generalnie potrafi tak spac do 4 h

    Moje dziecko to wogole jakis spioch jest ( w sensie szybko robi sie zmeczony,robi sobie krotkie drzemki maks 1 h i od nowa ..)obrze,ze jak ma aktywnosc to nadrabia jest "zywy" bo bym sie zaczela martwic..

    a dzisiaj nie zasnal po 17 bo marudzil,ja przegapilam "ten moment" wiec nie mogl zasnac...meczyl sie bidulek(wkoncu przysnal na 10 min! normalnie ma 40 minut drzemki o tej porze),wieczorem byla afera (mylam mu dupsko w misce tylko wacikami woda bo byl zbyt zmeczony-pomimo,ze zmeczony piszczal szczesliwy i gadal,on to wogole radosne dziecko az milo oby mu tak zostalo!!),ale za to jak on potem wyl przed samym zasnieciem jak juz pizame mu zalozylam... to masakra 15 minut taki zmeczony,az zasnal (ale swoje sie nassal bo z godzine sie tulil,ssal, itp
    :wink: a o 20.30 bylo juz po nim na 100%

    Juz taki skubaniec kumaty jest,ze az milo, aha i tez zaczal piszczec dzisiaj jak piskliwy ptak jakis hahaha
    ok lece paaaaa


    :grouphug::grouphug::grouphug:
    --
    •  
      CommentAuthorChloé
    • CommentTimeJan 27th 2012
     permalink
    Teo ja bym poczekala z tydzien i wtedy cieszyla sie jesli nic na skorze Malej sie nie pokaze
    Ale tez spotkalam sie z tym co mowi Aneta, zeby normalnie spozywac produkty mleczne
    ale mowie,sa rozne szkoly..

    Pamietajmy,ze jesli cos nas uczuli raz nie znaczy to,ze skazani jestemy na te alergie na cale zycie i..vice versa...cos co nas nie uczula moze zaczac wywolywac reakcje alergiczna organizmu ...tak ni z gruchy ,ni z pietruchy takze probowac ,probowac i probowac..nie skazywac sie odrazu na "areszt jedzeniowy"..tylko wszystko w miare spokojnie, w odstepstwach czasu:)
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJan 27th 2012
     permalink
    HYDRAZINE też nicka zmieniłaś ? :wink:
    pogłupiałyście z tymi nickami :cool:
    odpowiadając na Twoje pytanie - ja dziękuję :devil:


    aneta01: Dokładnie:shocked: I teraz na to mówi się AZS, bo to nie tylko mleko winne jest tym różniastym wykwitom, tylko np. jakiś konserwant w żywności i nigdy tego nie wychwycisz:shocked:


    o matko jedyna !!! :/
    cóż to teraz te dzieciaki takie, że jak nie skaza, to kolka, jak nie kolka to zaś azs :sad:
    masakra
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJan 27th 2012
     permalink
    chloe28: aha i tez zaczal piszczec dzisiaj jak piskliwy ptak jakis hahaha



    moja tak zaczęła parę dni temu
    my się śmiejemy że to brzmi jak zarzynany dinozaur :devil:
    w każdym razie ja już przygłucha jestem :cool:
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeJan 27th 2012
     permalink
    TEORKA: HYDRAZINE też nicka zmieniłaś ?


    No ale mnie da się jeszcze rozpoznać przeca :tongue:
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJan 27th 2012
     permalink
    hydrozagadka:
    No ale mnie da się jeszcze rozpoznać przeca :tongue:


    no na całe szczęście :smile:
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.