Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJan 29th 2012
     permalink
    Magdalena: Talinko, ja uzywam samej wody, albo czasem wody z odrobiną herbatki rumiankowej (ale akurat wczoraj nie używałam rumianku).
    w ogole to polecam. na poczatku wydawalo mi sie upierdliwe przynoszenie tej wody za kazdym razem, ale szybko się przyzwyczaiłam, a Marysia przynajmniej przy ciepłej wodzie nie marudzi jak przy zimnych chusteczkach.



    Madzia
    a używasz przegotowanej czy kranówy ?
    bo ja z kranu normalnie i nie wiem czy to tak można ? :tongue:
    --
    •  
      CommentAuthormyszerej
    • CommentTimeJan 29th 2012
     permalink
    TEORKA: bo ja z kranu normalnie i nie wiem czy to tak można ?

    Na pupę kranówę spokojnie! Do wanienki też nie lejesz przegotowanej wody. No chyba, że:wink:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJan 29th 2012
     permalink
    myszerej: Do wanienki też nie lejesz przegotowanej wody.


    ano raczej! :smile:
    hehe o ja głupia , co za pytanie w ogóle zadałam bez sensu :cool:
    --
    •  
      CommentAuthoranula36
    • CommentTimeJan 29th 2012 zmieniony
     permalink
    to ja jeszcze do tych nosidełek, bo tez zaczęłam czytac na stronie TULA i ja zrozumiałam że ta wkłądka jest przeznaczona dla noworodka, czyli kupuję sobie jakies nosidełko i do tego wkładkę i od razu można noworodka zapakować... ??
    --
    •  
      CommentAuthorjenny1983
    • CommentTimeJan 29th 2012
     permalink
    anula, ja też tak wywnioskowałam, ale nie wiadomo czy to nie chwyt marketingowy :// napisałam do kuzynki mojego męża, ona jest mgr fizjoterapeutą, więc czekam teraz na jej opinię. Poza tym widziała Wiki tydzień temu i oceniała ją swoim okiem, więc będzie jej łatwiej ocenić czy to ergo będzie odpowiednie.
    --
    •  
      CommentAuthoranula36
    • CommentTimeJan 29th 2012
     permalink
    jenny to daj znac jak poznasz jakąś fachowa opinię
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeJan 29th 2012
     permalink
    carottka: Rano oczy na zapałki a Mąż się pyta: co, nie wyspałaś się? Ja pitole... Sam spał jak zabity.

    mój to samo ;-) poduszka na łeb i śpi
    --
    •  
      CommentAuthorjenny1983
    • CommentTimeJan 29th 2012
     permalink
    Odpowiedź w sprawie ergo Tuli : "Co do plusów takiego noszenia to centralizacja kości udowych w panewce. Od 3 miesiąca dziecko kontroluje głowę, także ona nie musi umieć siedzieć żeby w tym przebywać. Na zajęciach stymulowaliśmy dobry rozwój dzieci nawet w pozycjach których jeszcze nie potrafiły przyjąć same"
    --
    •  
      CommentAuthoraneta01
    • CommentTimeJan 29th 2012
     permalink
    hydrozagadka: Aneta, a nosisz tylko w domu czy wychodzicie też na zewnątrz? Sporo dzieciaków nie znosi siedzieć w chuście/nosidle w domu, ale na spacery już chętnie wychodzą. Też to przerabiałam - musiałam motać ekspresem, a i tak był dziki wrzask aż do drzwi, na schodach się uspokajała, a na ulicy już była aniołkiem i zwykle po 1o minutach spała

    O, dzięki wielkie za podpowiedź! Muszę spróbować, chociaż to pewnie potrwa, bo u nas w piątek ma być -20 stopni:shocked::shocked:. Nie mam takiej kutrki, żeby małego pod nią wcisnąć ale jak tylko pogoda dopisze, będę testować:smile:
    --
    •  
      CommentAuthorcerisecerise
    • CommentTimeJan 29th 2012 zmieniony
     permalink
    aneta01: bo u nas w piątek ma być -20 stopni

    o fuck. jak w Wawie ma być równie zimno, to ja z Krzysiem proszę o azyl w jakimś ciepłym zakątku świata.
    W Wawie dzisiaj było -5. Ponieważ mamy (jak się dziś okazało) zapowietrzone kaloryfery to temp w domu spadła do 21st. Mąż chodzi w koszulce z krótkim rękawem, Ewka w rajtkach i bodziaku z długim. Ja w bluzce z krótkim rękawem, bluzce z długim i mężowym ciepłym swetrze i mi zimno. Krzyś ma bodziak z długim rękawem, bluzkę, sweterek i zamarza, więc pół dnia przesiedzieliśmy sobie na fotelu, otuleni ciepłym kocykiem. Teraz mały śpi ciepło ubrany, nakryty na głowę pierzyną, wystaje tylko nos i buzia. Może mu tak zimno, że nie będzie mu się chciało o cyca w nocy wołać???
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeJan 29th 2012
     permalink
    cerisecerise: Ponieważ mamy (jak się dziś okazało) zapowietrzone kaloryfery to temp w domu spadła do 21st.

    21 my mamy normalnie ;) dzis w pokoju bylo 19....brrrr
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJan 29th 2012
     permalink
    cerisecerise: Może mu tak zimno, że nie będzie mu się chciało o cyca w nocy wołać???


    Krzysiowi się nie będzie chciało ?
    chora chyba :devil::devil:


    u nas wszystkie kaloryfery pozakręcane, za oknem -10,8 a w mieszkaniu 25 stopni :shocked::shocked::shocked::shocked::confused:
    nie ogarniam tego bloku :neutral:
    i całe szczęście, że już za miesiąc tu mieszkać nie będziemy :cool:
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeJan 29th 2012
     permalink
    TEORKA: i całe szczęście, że już za miesiąc tu mieszkać nie będziemy :cool:

    ooooooo przeprowadzka??
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJan 29th 2012
     permalink
    Talinka: ooooooo przeprowadzka??


    już czwarta w ciągu 4-ech lat :confused::cool:

    ale tym razem na dłużej [kupiliśmy mieszkanie] i co najważniejsze NA PARTERZE !!!!!!! :clap::clap::clap::cheer::cheer::cheer::cheer:
    więc zostaniemy z Ninką uwolnione z tego ojszczanego V piętra bez windy

    no i 80 m 2 więc to też plus :devil:



    a Wy już przeprowadzeni ? :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorbladykot
    • CommentTimeJan 29th 2012
     permalink
    ooooooooooo parapetówki się szykują!

    pamiętajcie o netowych "siostrach"!!!
    --
  1.  permalink
    TEORKA: Krzysiowi się nie będzie chciało ?
    chora chyba :devil::devil:

    Tatuś mi zawsze powtarzał- nadzieja matką głupich; ale każda matka kocha swoje dzieci :wink:

    Talinka: 21 my mamy normalnie ;)

    my mieliśmy ok 24-23st. I dało się żyć. Teraz jest porażka. Ja się wychowałam w kamienicy z piecem kaflowym, babcia grzała całą zimę i było tak cieplutko. Teraz marznę :sad:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJan 29th 2012
     permalink
    cerisecerise: my mieliśmy ok 24-23st. I dało się żyć.


    to u mnie byłabyś szczęśliwa bo nigdy poniżej 25 stopni nie spada :tongue:


    bladykot: ooooooooooo parapetówki się szykują!

    pamiętajcie o netowych "siostrach"!!!


    ja już nie robię, pierdolę :devil:
    3 razy robiłam w ciągu ostatnich trzech lat
    ileż można? :cool:
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeJan 29th 2012 zmieniony
     permalink
    TEORKA: ale tym razem na dłużej [kupiliśmy mieszkanie] i co najważniejsze NA PARTERZE !!!!!!!

    :clap:
    TEORKA: no i 80 m 2 więc to też plus :devil:

    oooooooo! my ok. 100 :P
    TEORKA: a Wy już przeprowadzeni ? :wink:

    prawie....za tydzien w weekend juz zostajemy "na swoim" :P
    bladykot: ooooooooooo parapetówki się szykują!

    hehe no ba!
    --
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeJan 29th 2012
     permalink
    TEORKA: Talinka: ooooooo przeprowadzka??

    już czwarta w ciągu 4-ech lat :confused::cool:

    Spoko... Ja w ciągu ostatnich 10 lat przeprowadzałam się 8 razy:tongue:
    Jedyny plus przeprowadzek jest taki,że one mega mobilizują do selekcji posiadanych rzeczy. Na co dzień człowiek nawet nie zdaje sobie sprawy ile śmieci posiada. Wystarczy zacząć się pakować a większość z nich znika z naszego życia...
    --
    •  
      CommentAuthorbladykot
    • CommentTimeJan 29th 2012 zmieniony
     permalink
    TEORKA: ileż można?

    do bólu!
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeJan 29th 2012
     permalink
    Jaheira: Na co dzień człowiek nawet nie zdaje sobie sprawy ile śmieci posiada.

    Nooooooooo :confused::bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJan 29th 2012
     permalink
    Jaheira: Jedyny plus przeprowadzek jest taki,że one mega mobilizują do selekcji posiadanych rzeczy. Na co dzień człowiek nawet nie zdaje sobie sprawy ile śmieci posiada. Wystarczy zacząć się pakować a większość z nich znika z naszego życia...



    hmmm no ja nie wiem jak to robimy ale za każdym razem zamiast mniej to "przeprowadzamy" jeszcze więcej :shocked::smile:
    a teraz doszła jeszcze tona Ninkowych rzeczy, więc już w ogóle :smile:


    Talinka: ooooooo! my ok. 100 :P


    o proszę ! :wink:
    ale Wy w domu nie ?

    my w bloku a że u nas nie ma większych mieszkań w bloku to już większego mieć nie możemy :devil:
    gdyby była taka opcja to mąż na pewno by brał bo jemu zawsze mało miejsca :cool:
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeJan 29th 2012
     permalink
    TEORKA: ale Wy w domu nie ?

    ano ;)))
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeJan 29th 2012
     permalink
    dobrej nocy moje panie :)
    dziecko mi na rekach zasnelo, czas lulac :))))
    --
    •  
      CommentAuthorLivia
    • CommentTimeJan 29th 2012
     permalink
    A u nas w łazience podchodzi pod 30 stopni :bigsmile: Wyprowadziliśmy sobie kaloryfer z obudowy wanny na ścianę i hajcuje aż miło. A że to CO, nieopomiarowane, więc nic za to nie płacimy :-)
    --
  2.  permalink
    gdyby była taka opcja to mąż na pewno by brał bo jemu zawsze mało miejsca :cool:

    To by się dogadał z moim :devil: Jego graty są WSZĘDZIE. Nawet piwnica jest zawalona pod sufit.
    Mam nadzieję, że jak się przeprowadzimy do domu, to w końcu zacznie się mieścić...
    --
  3.  permalink
    A u nas w łazience podchodzi pod 30 stopni :bigsmile:

    Livia, a przyjmiesz dwójkę sublokatorów? Właściwie to można liczyć 1,5- Krzyś i tak stanowi ze mną jedność :cool:
    --
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeJan 29th 2012 zmieniony
     permalink
    TEORKA: Madzia a używasz przegotowanej czy kranówy ?
    bo ja z kranu normalnie i nie wiem czy to tak można ? :tongue:

    eeej, no jestem paranoi czka, ale bez przesadyzmu! :wink: oczywiście, że kranówa:)
    cerisecerise: temp w domu spadła do 21st.

    tyle mam stale u Marysi w sypialni. Ale mamy okna na południowy wschód i dzisiaj tak napierdzielało słońce przez okno, że w pewnym momencie termometr pokazal 27 stopni! musiałam zakrecić kaloryfery, wywietrzyć pokój i dopiero mała usnęła.

    A moja córeczka to na pewno miała skok (tylko jakoś nie był za bardzo zauważalny). Od 2 dni umie już tyle nowych rzeczy!
    A rzecz, która mi sie najbardziej podoba, to zasypianie. Wreszcie zlazła z rak i woli zasnąć sama. Jesli tylko wyczuję moment, to sru do łóżeczka na brzuszek, smok do paszczy, kocyk az po uszy i śpi.
    no dooobra, pomarudzi, wypluje smoka z trzy razy, ale zaśnie SAMA.
    Thanks God!!!!:whorship::whorship::whorship: bi kręgosłup mi już nie wyrabiał
    •  
      CommentAuthorLivia
    • CommentTimeJan 29th 2012 zmieniony
     permalink
    Cerise - zapraszam :bigsmile: Ze Stegien jestem :smile:
    --
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeJan 29th 2012
     permalink
    A! Pisałam Wam, że ta piłka do fitnessu się świetnie sprawdza? polecam, dziewczyny.
    Np. u nas:
    - podpórka pod nogi jak karmię (podginam nogi i łatwiej mi podtrzyywac tak małą)
    - bujanko na ugoętych nogach (ruszam sobie nogami na piłce, a mała leży na moich kolanach i ma radochę)
    - oszukiwanko w nocy :wink: jak ją nosze, żeby jej się odbiło, to biorę na ręce, siadam na piłce i lekko podskakuję - ruch jakbym chodziła ---> może sie Wam przyda przy kolkowych dzieciach?
    - nauka podnoszenia glowy dla opornych ;) jak sie dziecię położy na brzuszku na piłce, to łatwiej mu główkę zadzierać.

    Tak więc polecam, moje plecy już czują różnicę. A jak dziecko podrośnie, to będzie miało zabawkę.
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJan 29th 2012
     permalink
    Magdalena: Wreszcie zlazła z rak i woli zasnąć sama.


    :clap::clap::clap::clap::clap::clap:
    grzeczna Marysia :kissing:


    cerisecerise: Jego graty są WSZĘDZIE. Nawet piwnica jest zawalona pod sufit.
    Mam nadzieję, że jak się przeprowadzimy do domu, to w końcu zacznie się mieścić...


    jak jest pokroju mojego męża [a po tym co piszesz wnioskuję, że tak] to obawiam się, że nawet w domu zacznie mu [po jakimś czasie] miejsca brakować :tooth::tooth::tooth:
    --
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeJan 29th 2012
     permalink
    cerisecerise: gdyby była taka opcja to mąż na pewno by brał bo jemu zawsze mało miejsca :cool:


    To by się dogadał z moim :devil:

    tisaaa, z moim też. mój ciagle marzy, że kiedyś będziemy mieli mieszkanie, w którym będzie miał swój pokój-gabinet oraz pokój ze stołem do bilarda, amerykańską flagą, czerwonym skórzanym pikowanym fotelem-tronem (no comments) i lampą z glutem.
    a łyżka na to: niemożliweeee.
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJan 29th 2012
     permalink
    Magdalena: oraz pokój ze stołem do bilarda, amerykańską flagą, czerwonym skórzanym pikowanym fotelem-tronem (no comments) i lampą z glutem.


    hahahahahahah !

    no mój też walnięty
    chce bilarda, piłkarzyki, pokój osobny na x-boxa i kinnecta, małą salę kinową z 20-toma fotelami dla gości i jeszcze tyle innych pomieszczeń, że jak mi o tym opowiada to mi cycki więdną :confused::cool:
    --
    •  
      CommentAuthorLivia
    • CommentTimeJan 29th 2012
     permalink
    TEORKA: no mój też walnięty


    Mój trochę też... Chciałby pokój na swoje wszystkie rowery :shocked: Tylko nie pytajcie ile ich ma, bo ja już rachubę straciłam :wink: Przez niego sama mam dwa i trzeci w robocie :tooth:
    --
  4.  permalink
    Cerise - zapraszam :bigsmile: Ze Stegien jestem :smile:

    o, to nawet bez przesiadki bym dojechała :bigsmile:

    tyle mam stale u Marysi w sypialni

    Przy takiej temp to Krzyś ewentualnie może spać, bo ma welurowy pajac, jest przykryty po uszy kocykiem i pierzyną puchową. Ale "bawić się" w tej temp nie daje rady- poleży 2min na macie i wrzask, że zamarza. Jak kostka lodu jest :sad:
    I jeszcze teraz pokochał zabawę swoimi stopami, więc non stop sobie skarpetki ściąga (mimo, że ma trzy pary :cool:) i zaraz jest wrzask, że mu stopy marzną.

    A moja córeczka to na pewno miała skok (tylko jakoś nie był za bardzo zauważalny). Od 2 dni umie już tyle nowych rzeczy!

    SUPER!

    to obawiam się, że nawet w domu zacznie mu [po jakimś czasie] miejsca brakować

    Pewno tak. Szczególnie że jeszcze moje buty muszą się tam zmieścić :tooth:
    --
  5.  permalink
    w którym będzie miał swój pokój-gabinet oraz pokój ze stołem do bilarda, amerykańską flagą, czerwonym skórzanym pikowanym fotelem-tronem (no comments) i lampą z glutem.

    Mój zaprojektował sobie swój gabinet na swoje rupiecie :smile: A z mebli na razie mamy stół do ping-ponga :tooth:
    --
    •  
      CommentAuthorLivia
    • CommentTimeJan 29th 2012
     permalink
    Cerise a Wy skąd?
    Ps. Może Krzyś jest taki stale przyssany do Ciebie także z powodu permanentnego zmarznięcia?
    --
    •  
      CommentAuthorbladykot
    • CommentTimeJan 29th 2012
     permalink
    do mojego teścia jeszcze wam daleko, ma 3 piwnice i jeszcze u szwagierki w bloku 1
    --
    •  
      CommentAuthorcerisecerise
    • CommentTimeJan 29th 2012 zmieniony
     permalink
    Cerise a Wy skąd?

    Ursus. Więc 187 jeździ na Stegny jeśli dobrze kojarzę :smile:

    Ps. Może Krzyś jest taki stale przyssany do Ciebie także z powodu permanentnego zmarznięcia?

    No właśnie pewno tak jest, bo on szybko marznie, a przytulony do mnie jest w stanie utrzymać temperaturę. A jak już leży, to possie, co się cycki będą marnowały, nie? :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorLivia
    • CommentTimeJan 29th 2012 zmieniony
     permalink
    Cerise - nawet mam pętlę 187 prawie pod domem :tooth:
    Ale powiem Ci, że zazdroszczę tego wtulenia Krzysia, nawet 24/24... Mikołaja mi "zepsuli" butlą od razu w klinice i nie było szans, mimo moich prób, próśb i gróźb ;-) żeby załapał cycka... Próbowałam dwa tygodnie i się poddałam. Ale przy następnym dziecięciu nie odpuszczę. Już zapowiedziałam mężowi, żeby w szpitalu pilnował, aby nikt nawet się nie zbliżył z butelką do mojego dziecka.
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJan 29th 2012
     permalink
    nie wiem czy już pisałam, więc jakby coś to jeszcze raz napiszę


    128 HUGGIESÓW za 56 zł w Tesco jakby któraś była zainteresowana :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorLivia
    • CommentTimeJan 29th 2012
     permalink
    Teo rozmiar 4+ tyż?
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJan 29th 2012
     permalink
    Livia: Teo rozmiar 4+ tyż?


    oj mąż niestety mówi, że nie przyuważył
    --
  6.  permalink
    Cerise - nawet mam pętlę 187 prawie pod domem :tooth:

    sama się przyznałaś, sama jesteś sobie winna :tooth: po namyśle wezmę jeszcze Ewkę- niech sobie Mikołajka obejrzy z bliska, należy się coś dziewczynie od życia :tooth:


    Ale powiem Ci, że zazdroszczę tego wtulenia Krzysia, nawet 24/24... Mikołaja mi "zepsuli" butlą od razu w klinice i nie było szans, mimo moich prób, próśb i gróźb ;-) żeby załapał cycka... Próbowałam dwa tygodnie i się poddałam. Ale przy następnym dziecięciu nie odpuszczę. Już zapowiedziałam mężowi, żeby w szpitalu pilnował, aby nikt nawet się nie zbliżył z butelką do mojego dziecka.

    Wierzę. Ja się czasem wkurzam, ale jednak jego wzrok wyrażający bezgraniczne uwielbienie dla moich piersi mnie rozwala. i te małe łapki. słodki jest. i jak myślę, że za jakiś czas to się skończy, to mi smutno.
    Głowa do góry, przy drugim na pewno pójdzie Wam lepiej! Ja miałam o tyle fajnie, że tam gdzie rodziłam nawet smoczków nie ma na oddziale :wink: o butlach nie wspomnę. jak dokarmiają, to tylko sondą i to jak jest taka możliwość, to najlepiej sonda-pierś
    --
    •  
      CommentAuthorbladykot
    • CommentTimeJan 29th 2012 zmieniony
     permalink
    •  
      CommentAuthorLivia
    • CommentTimeJan 29th 2012
     permalink
    Cerise ale ja w sumie zupełnie poważnie - tylko jak Ty się po mieście przemieszczasz z przyssanym Krzysiem? :wink:
    cerisecerise: Ja miałam o tyle fajnie, że tam gdzie rodziłam nawet smoczków nie ma na oddziale

    No widzisz... A ja niby rodziłam w prywatnej klinice (bo tam ciął mój, od 12 lat, doktorek), a elementarnej wiedzy nt. karmienia piersią nie mieli... Co prawda to mój jedyny zarzut, ale w sumie dość istotny.
    --
    •  
      CommentAuthorLivia
    • CommentTimeJan 29th 2012
     permalink
    Bladykot w środę kupowałam Huggiesy za 36,99 z sieci Superpharm i chyba nadal trwa ta promocja.
    --
  7.  permalink
    ylko jak Ty się po mieście przemieszczasz z przyssanym Krzysiem? :wink:

    spoko loko. wpakuję w wózek i jedziemy. Krzyś w wózku boi się odezwać- po co ryzykować, że matka się wnerwi i zostawi synka na mrozie :bigsmile: Więc nie pyszczy, tylko patrzy się na mnie przerażonym wzrokiem :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorLivia
    • CommentTimeJan 29th 2012
     permalink
    Cerise - no dobra, tylko daj znać wcześniej, że będziecie, to przynajmniej odkurzę :tooth: Chociaż pewnie będziecie głównie w łazience?:wink:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJan 29th 2012
     permalink
    bladykot: w robalu tansze huggies




    eeeeeeee jeszcze tańsze niż w Tesco !! :D
    bo tam wychodzi 44 gr za pieluchę a tu 40 gr
    hehehe :cool:
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.