Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeNov 27th 2007
     permalink
    Ja jeszcze tylko gorąca herbatka i lulu bo wstawanie bladym świtem mi nie służy zdecydowanie. i mam nadzieję ze koszmarki dziś sie nie przpałętają
    --
    •  
      CommentAuthorMamadusi
    • CommentTimeNov 27th 2007
     permalink
    ja tez zycze wszystkim dlugich snow a w szczegulnosci dzieciaczka bo wtedy i my sie wyspimy
    --
    •  
      CommentAuthorInez
    • CommentTimeNov 27th 2007
     permalink
    Wszystkie się żegnają a ja dopiero co zasiadłam do kompa. Bastek miał jednak złe te wyniki moczu więc musieliśmy podawać Mu antybiotyk przez tydzień. W Cz powtórzymy wyniki moczu, powinno być lepiej. Ogólnie było ok, tylko Bastek nieco więcej marudził niż zawsze, więc nie miałam kiedy tu zaglądać. Za to apetyt Mu dopisuje niesamowicie, no i ma już swoje preferencje smakowe, np. zauważyłam, że uwielbia dynię zarówno jako obiadek jak i deserek, podobnie jest z bananami (kaszka, deserek, soczek). Zjada mi już po całym słoiczku na raz i do tego po kilku minutach jeszcze dochodzi cycek. Na noc dostaje 150ml kaszy takiej na gęsto z łyżeczki i do tego jeszcze 50-80ml rzadkiej do pocyckania przy zasypianiu. Co dziwniejsze zauważyłam, że jeśli chodzi o kaszkę mleczno-ryżową z bananem (BOBOVITA) woli tą z księżycem na opakowaniu. Ogólnie wprowadziłam Mu już prawie wszystko z owoców i warzyw, które są dostępne w słoiczkach dla tej grupy wiekowej i jak na razie nic złego się nie działo. Oby tak było dalej :bigsmile:
    Około Pn będą wyniki kolejnego posiewu moczu. Trzymajcie kciuki, żeby były dobre :wink:

    Pozdrawiam i dobrej nocki życzę :smile:
    --
    •  
      CommentAuthorMamadusi
    • CommentTimeNov 27th 2007
     permalink
    ja juz trzymam kciuki za bastusia i nie martw sie Inez bedzie dobrze
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeNov 27th 2007 zmieniony
     permalink
    Inez a ty go jeszcze piersia karmisz??? bo wydaje mi sie ze szalenie duzo juz mu podalas stalego jedzenia...
    •  
      CommentAuthorkfiatuszek
    • CommentTimeNov 27th 2007
     permalink
    Inez ta z ksiezycem to spokojny sen ;) ja tez ja mialam i Kacperek tez uwielbia :) moze dlatego woli ja bo w srodku dodana jest jeszcze melisa ;) mnie sie skonczyla i dzis kupilam zwykla taka na dzien bananowa i tez wyciumkał wiec mojemu jest chyba wsio jedno ;) a co do dyni to dziwne bo jedyny obiadek ze sloiczka ktory mu smakował to była dynia z ziemniakami ) innymi pluje ;)

    trzymamy kciuki ;)
    --
    •  
      CommentAuthorInez
    • CommentTimeNov 27th 2007 zmieniony
     permalink
    Tak Aniu, karmię Go normalnie piersią. To po prostu taki mały żarłok. Wygląda to mniej więcej tak: na śniadanie cycek, potem kleik ryżowy (jeśli nie to cycek), cycek, obiadek, cycek, deser, cycek, (spacer), cycek, (kąpiel) kaszka i z 4 cycki w nocy (od około 1 do 7-8). Między każdą nowością zostawiam 3 dni.
    Bastek jadł już :
    - kaszkę bananową, malinową,
    - kleik ryżowy,
    - na obiadki: marchew, marchew+ziemniaczki, dynia+ziemniaczki, zupka marchewkowa z ryżem,
    - na deser: jabłka, jabłka+banan, jabłka+marchewka, jabłka+dynia, jabłka+banan+mleko, gruszki,
    - soki: jabłkowy, jabłko+marchewka, jabłko+malina, bananowy

    W szafce czekają:
    - kleik kukurydziany,
    - ziemniaki+szpinak, zupki jarzynowe (zostawiłam je na koniec bo mają po kilka składników),
    - jabłko+jagoda, jabłko+brzoskwinia itd. wszystkiego nie pamiętam, ale składniki się już powtarzają.
    Ale następna rzecz najwcześniej za 3 dni.

    Dzięki Kfiatuszku za przypomnienie. Bastek woli tą, co prawda tą drugą też zje, ale za nią tak nie krzyczy i nie domaga się jej tak bardzo. Natomiast z tego co się dowiedziałam od bratowej u Jej synka preferencja jest odwrotna.
    --
    •  
      CommentAuthorkfiatuszek
    • CommentTimeNov 27th 2007
     permalink
    Inez masz 4 cycki ??:D fajnie to zabrzmiało :D "i z 4 cycki w nocy " ;))
    --
    •  
      CommentAuthorjem
    • CommentTimeNov 27th 2007
     permalink
    Inez a jak ci Bastek przybiera?
    •  
      CommentAuthorInez
    • CommentTimeNov 27th 2007
     permalink
    Kfiatuszku, widzę, że odebrałaś to tak jak moi kumple :rolling: Na szczęście mam tylko 2, daję je na zmianę. Pokarmu nadal jest dużo, czasami aż sam wycieka jak mały się dłużej zdrzemnie :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorInez
    • CommentTimeNov 27th 2007
     permalink
    Jemma, nie wiem teraz, ale jak tylko będzie wynik posiewu to pójdziemy do lekarza i wszystko będzie jasne. Ostatnio (jakieś 2 tyg. temu) ważył 6900g, ale wtedy to ja dopiero kilka rzeczy wprowadziłam.
    --
    •  
      CommentAuthorizza
    • CommentTimeNov 27th 2007
     permalink
    I powtórka z rozrywki, maluszki same zasnęły :cheer::cheer:
    Dziś również wywlekłam je na spacerek - śniegu dużo a wózeczek sprawdził się jak super wóz :thumbup:

    Inez to dobrze, że Bastek nie ma uczulenia na posiłki inne niż cycuś maminy :tooth:
    •  
      CommentAuthorkfiatuszek
    • CommentTimeNov 27th 2007
     permalink
    ja tez mam duzo ;) ale jakos mi nie wycieka ostatnio :) sie unrmowało :) no chyba ze nie karmie przez dluzszy czas jak ostatnio jak bylismy na impresce :) tylko pizamka podrazniła mi sutek a tu juz polewka :D
    --
    •  
      CommentAuthorInez
    • CommentTimeNov 27th 2007
     permalink
    To tak jak u mnie. Jak Bastek zrobi dłuższą przerwę, czyli około 5h (na dany cycek), zazwyczaj w nocy to wystarczy podrażnić sutek i mleko samo płynie. Wtedy zazwyczaj lekko Bastka przesuwam na łóżku, by się nieco wybudził i podaję tego cycka. Pociągnie przez sen i po chwili się odwraca by dalej smacznie chrapać. Taka taktyka na pozbycie się obciążenia :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorInez
    • CommentTimeNov 27th 2007
     permalink
    Zapomniałam jeszcze o coś zapytać. Jak dajecie swoim maluchom soki? Bastek nie chce za bardzo pić soku z butelki. Pije owszem, ale też czasami traktuje butelkę jak gryzak i się nią bawi zamiast pić. Oczywiście po skosztowaniu, że to sok. Jakoś już się przyzwyczaił, że z cycków czy z prawdziwych czy też z tego sztucznego (butelki) zawsze leci mleczko i jak poczuje coś innego to różnie bywa z piciem. Znowu podawanie Mu soku łyżeczką jest męczące no i ma skutku uboczne w postaci pooblewanych ubranek, nie mówiąc już o tych krzykach, by szybciej podawać. Pewnie na kubek Bastek jest jeszcze za mały. Muszę się rozejrzeć po sklepach co w ogóle jest w ofercie, może znajdę jakieś rozsądne wyjście z sytuacji :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorizza
    • CommentTimeNov 28th 2007
     permalink
    Moje chłopaki nie mają tego problemu - ale wiadomo Inez cyca nie ćmokały :shamed:
    •  
      CommentAuthorkfiatuszek
    • CommentTimeNov 28th 2007
     permalink
    u nas tez jest bez problemu :) ciagnie rownie dobrze soczki i mleczko :) i jeszcze cycusia ;) ostatnio zamiast podac mu deserek łyzeczka to dodałam troszke wody przegotowanej i podałam mu w butelce :) i dla niego wygodniej bo szybciej leci i dla mnie bo nie mecze sie machajac łyzeczka ;)

    a moze sproboj mu do butlki załozyc ustnik ?? taki jak w tych kubkach niekapkach :) moze z tego pociagnie ??:)
    --
    •  
      CommentAuthormyszorka
    • CommentTimeNov 28th 2007
     permalink
    Inez fajnie że Bastuś tak ładnie CI wszystko zjada i mam nadzieję że z jego zdrowiem będzie dobrze.
    --
  1.  permalink
    Inez- skoro Bastek nie chce pic soków to poprostu mu ich nie podawaj. Soki wbrew obiegowej opinii wcale nie są takie zdrowe.

    A posiłków rzeczywiście mu juz dużo wprowadziłaś...Moja Hania tylko o 2 tygodnie młodsza, a jeszcze nic nie jadła poza moim mlekiem:) Ma szansę spróbowac jednak różnych smaków, bo praktycznie od początku jem wszystko, na co mam ochotę.Mam dobre dziecko, bo praktycznie zero ograniczen co do diety :) No i mi mleko samo nie wyciekało nigdy- Od porodu nie zużyłam nawet 1 wkładki laktacyjnej.
    •  
      CommentAuthorMamadusi
    • CommentTimeNov 28th 2007
     permalink
    ja tez jeszcze nic nie podalam malej i sie na to nie zanosi jak narazie ale od poczatku tez jem wszystko prucz napojow gazowanych i fasoli malej nic nie dolegalo a wkladki urzywalam tylko przez 3 tyg teraz ma mleczka wsam raz
    --
    • CommentAuthorMagg75
    • CommentTimeNov 28th 2007 zmieniony
     permalink
    Aga no to Ci zazdroszczę bo ja ciągle upaćkana jak nie włożę wkladki - jakieś dziurawe te moje cycki :)
    My dzisiaj podamy pierwszą marchewkę gotowaną już nie mogę doczekac się reakcji :wink:
    Inez a tą kaszę mannę po łyżeczce dziennie do obiadku podajesz czy nie - bo ja się zastanawiam czy dawać pediatra powiedziała mi żeby na razie zostać przy kleiku ryżowym...
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeNov 28th 2007
     permalink
    dzisiaj pospalismy do...10 :) Maly obudzil sie o 5.30 dostal cycka, pozniej przy buziaku na dowidzenia od Gabrysi o 7,30 znowu cyc i spanie do 9:40. wlasnie znowu zasnal wiec widac ma dzisiaj mocno spiacy dzien :)

    Krzys ma lada moment pol roku i tez nie jada posilkow stalych, jestem starej daty i wychodze z zalozenia ze na piersi maluch przybierajacy ladnie na wadze nie powinien byc dokarmiany przez te pol roku. jestesmy po kilku probach jablkowych (podanie ilosci gora 2 male lyzeczki od herbaty) no i jak na razie fiasko - Krzys albo wymiotuje albo dostaje wysypki.
    na wszystko przyjdzie pora a podobnie jak Aga jadam wszystko wiec Krzys zna rozne smaki.
    a jesli idzie o cieknace cycki to u mnie przy kazdym karmieniu sie ratuje nie tylko wkladka ale i pielucha tetrowa a w nocy to juz w ogole potop ;)
    •  
      CommentAuthorMamadusi
    • CommentTimeNov 28th 2007
     permalink
    aniu wejdz na na forum dotyczace problemow laktacyjnych jak mozesz to poradz mi cos bo chyba zwarjuje z gory dziekuje :cry:
    --
    •  
      CommentAuthorInez
    • CommentTimeNov 28th 2007
     permalink
    Ja zgodnie z zaleceniem pediatry stosuję się do najnowszych zasad. Oczywiście też jadam wszystko i Bastek ładnie mi przybierał na piersi, ale od stycznia wracam do pracy i będę musiała Go zostawiać w domku na co najmniej 10h. Dlatego musi jeść inne rzeczy poza mleczkiem i bardzo mnie cieszy to, że chce jeść. Samo jedzenie sprawia Mu frajdę.
    Aga, to nie jest tak, że Bastek nie chce pić soków. Uwielbia je, krzyczy, rwie się do nich i w ogóle... tylko, że woli z łyżeczki niż z butelki. Owszem ma taki dzień, że wydoi sok z butelki, ale ma też taki, że pociągnie 2 razy i potem tylko gryzie smoczek, a jak zabiorę butelkę to krzyczy i się do niej rwie. Jak podaję sok z łyżeczki to się rwie jak oszalały. Może po prostu przyzwyczaiłam Go na początku, że wszystko co nowe (niemleczne) jest z łyżeczki i stąd woli łyżeczkę. Tak czy siak nie zmuszam Go. Jak mi nie chce w danej chwili pić to nie. Zresztą na sam widok słoiczka lub buteleczki z napojem Bastek zaczyna się tak radować, że mało z rąk nie wyskoczy :wink:
    Magg, manny na razie nie podawałam. Co prawda pediatra mi mówiła, żebym dodawała jeśli będę sama gotowała posiłki, bo niby teraz gluten wprowadza się jak najszybciej do jadłospisu. Na razie jednak nie gotuję sama tylko bazuję na słoiczkach. Wygoda no i pewność, że nie zrobię małemu krzywdy jakimś złym składnikiem :wink:

    Dzięki Kfiatuszku, spróbuję założyć ten ustnik i zobaczymy jak będzie :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeNov 28th 2007 zmieniony
     permalink
    Inez: Ja zgodnie z zaleceniem pediatry stosuję się do najnowszych zasad

    Inez ale jakich najnowszych zasad?? w kalendarzu zywienia jest wprowadzanie posilkow dla dzieci ktore ukonczyly 4 miesiace a biorac pod uwage ilosc rzeczy ktore wprowadzilas to maly chyba z 3tyg juz jada wszystko..
  2.  permalink
    Dziewczyny jestem wnerwioona:angry::angry::angry:
    Byłam w przychodni wczoraj zapisac małego do lekarza i na szczepienie.Oczywiscie padło pytanie czy karmie piersia.Ja zgodnie z prawda odpowiedziałam ze sciagam pokarm do butelki i karmie z butli ale ze mam za mało tego mleka dokarmiama Bebilonem.Łomatko! co sie nasłuchałam od tej pielegniarki! Poczułam sie jakbym była gorsza od innych i robiła swojemu dziecku krzywde! Szczerze mówiac mam dosyc juz jak słysze takie uwagi-niektore diewczyny nie miały wcale pokarmu to co one maja powiedziec!? że sa gorsze???!!! wcale nie.I odechciewa mi sie sciagac ten pokarm jak słysze takie uwagi.ja sie staram zeby było tego mleka jak najwiecej,nawet w nocy wstaje i odciagam zeby miał na kazde karmienie a że potrzebuje coraz wiecej to wypijam litry wody i te herbatki laktacyjne...a tu słysze z kazdej strony jak to źle ze nie daje cycka....a czy oni widzieli moje cycki!?? co on ma tam chwycic jak ja mam prawie wklęsłe brodawki a sutków nie widać...

    a do tego mały nie spał mi pół nocy i nie wiedział sam czego chce..nikt sie nie wyspal.


    --
    •  
      CommentAuthorMamadusi
    • CommentTimeNov 28th 2007
     permalink
    ciasteczko maly nie spal bo czul ze mamusia jest zdenerwowana a pewnie bo tej wizycie tak bylo i nie przejmuj sie jej glupimi uwagami ja wiele bym dala zeby Klaudia napila sie z butelki zeby mi sie piersi zagoily ale niestety mala nie daje za wygrana trzymam kciuki za twoje mleczko obys miala duzo i jak naj dluzej karmila
    --
    •  
      CommentAuthorzuza
    • CommentTimeNov 28th 2007
     permalink
    ciacho ja tez mialam wklęsłe brodawki o mały włos nie zrezygnowałam z karmienia bo mała nie miala tez za co chwycić , pomogły mi te nakładki silikonowe, przez to mała piła mleko a jak brodawka się sama wyciagnęła to już bez
    --
    •  
      CommentAuthorjem
    • CommentTimeNov 28th 2007
     permalink
    No tak, tylko skrytykować a nie pomóc. Ciacho nie denerwuj się, dobrze robisz, że chcesz żeby Piotruś miała chociaż trochę twojego mleka. Jeżeli cie stać to zamów doradcę lakatcyjnego (koszt ok.50 zł.) ale najlepiej takiego z polecenia.
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeNov 28th 2007
     permalink
    Ciacho a moze przejdz sie do poradni laktaycjnej?
  3.  permalink
    dzieki dziewczyny , nie słyszałam nawet o takiej osobie.Pewnie można spróbować-ja przeciez nie jestem nastawiona na NIE.Boje sie tylko,żeby mi przez ten głupi stresior mleko ładnie nachodziło a nie zanikało.
    Jeszcze jedno pytanie do Was-jak radzic sobie z czkawka u takich maluszków?Przeczytałam ze jesli z zimna to okryc i podac ciepłe mleko lub wode ale jesli po wypiciu mleka? Piotrus ma bardzo czesto ,nie przy kazdym karmieniu ale jednak ma



    --
    •  
      CommentAuthorharpijka
    • CommentTimeNov 28th 2007
     permalink
    są do kupienia w aptekach też specjalne 'urządzenia' do wyciągania brodawki - widziałam na szkole rodzenia - podobno wystarczy 2-3 tygodnie i brodawka jest ładna i maluch może chwytać. Super robisz, że odciągasz i mu dajesz, bo maluch dostaje odporność, ale żaden laktator nie wyciągnie tak dobrze jak dziecko, dlatego nie masz mleka zbyt dużo, trzeba trochę powalczyć - jak Zuza pisze :)) inaczej pokarm może ci zacząć zanikać, czego oczywiście nie życzę. A paniami w przychodni się nie przejmuj, na pewno chciały dobrze, tylko źle ubrały myśli w słowa
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeNov 28th 2007
     permalink
    Ciacho poradnia laktacyjna powinna byc przy oddziale noworodkowym w szpitalu lub zadzwon do poloznej srodowiskowej niech ruszy zadek i przyjdzie ci pomoze w przystawianiu malego.
    •  
      CommentAuthorjem
    • CommentTimeNov 28th 2007
     permalink
    •  
      CommentAuthorInez
    • CommentTimeNov 28th 2007 zmieniony
     permalink
    AniaM: Inez ale jakich najnowszych zasad?? w kalendarzu zywienia jest wprowadzanie posilkow dla dzieci ktore ukonczyly 4 miesiace a biorac pod uwage ilosc rzeczy ktore wprowadzilas to maly chyba z 3tyg juz jada wszystko..

    Pisząc o najnowszych zasadach miałam na myśli to, że pokarmy dla dzieci karmionych piersią można wprowadzać już po 4 a nie jak wcześniej po 6 m-cu życia.
    Zaczęłam jak Bastek miał 3 m-ce i 21 dni podając 3 łyżeczki pierwszego składnika. Moja pediatra mówi, że tydzień w tą czy w tamtą nie ma znaczenia, na pewno nie zrobi małemu krzywdy. Podobnie było z herbatkami, kiedy to Bastek miewał problemy z brzuszkiem. Pediatra powiedziała, że herbatki po 1 m-cu mogę już wprowadzać, choć Bastek miał wtedy zaledwie 3 tyg. (brakowało Mu 1,5 tyg do pełnego m-ca).
    Ciasteczko, mam koleżankę, która tak jak Ty odciąga mleko i podaje z butelki, nie miała innego wyjścia. Lepiej już tak niż wcale. Mam też sąsiadkę, która 8-cznego chłopca karmi już normalnie i prawie wszystkim. W domu bieda, więc jak miał 4 m-ce dostawał już kaszki na krowim mleku. Wiem, że to nie jest dobre dla malucha, ale lepiej tak Go karmić niż wcale. Kiedyś nie było tych wszystkich wynalazków, jedliśmy to co rodzice mogli nam dać, na co było ich stać i żyjemy, więc nie ma sensu popadać w paranoje i liczyć co do dnia. Sama jak miałam 6m-cy jadłam placki ziemniaczane i inne takie rzeczy i jak widać żyję :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeNov 28th 2007
     permalink
    Inez rozumiem wczesniejsze wprowadzanie pokarmu tak jak zaleca kalendarz zywienia gdy maluch na samej piersi za malo przybiera ale moim zdaniem mija sie to z celem jesli dziecko jest wagowo w normie (a Bastek przy 6900 do malych nie nalezal)... nie rozumiem po co obciazac dziecku uklad pokarmowy skoro wszystkie wartosci odzywcze dostaje z mlekiem matki... rozumiem ze wracasz od pracy ale moim zdaniem swobodnie mogliscie z miesiac przeczekac i zaczac wprowadzanie jedzenia od grudnia... przeciez nie ma sie do czego spieszyc...
    •  
      CommentAuthorizza
    • CommentTimeNov 28th 2007
     permalink
    Kurcze jak sobie pomyślę, że za 4 dni wracamy do codziennej rzeczywistości to przykro się robi bo u mamy dobrze :sad:
    Jednak przyznaję, że mam tęskniołki za naszym domkiem ...
    •  
      CommentAuthorkfiatuszek
    • CommentTimeNov 28th 2007
     permalink
    g
    --
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeNov 28th 2007
     permalink
    Izunia buuu ... na święta pewnie znowu zawitasz czy nie ?
    •  
      CommentAuthorizza
    • CommentTimeNov 28th 2007
     permalink
    Dronka myślę, że tak :wink:
    •  
      CommentAuthorInez
    • CommentTimeNov 28th 2007
     permalink
    AniaM: nie rozumiem po co obciazac dziecku uklad pokarmowy skoro wszystkie wartosci odzywcze dostaje z mlekiem matki... rozumiem ze wracasz od pracy ale moim zdaniem swobodnie mogliscie z miesiac przeczekac i zaczac wprowadzanie jedzenia od grudnia... przeciez nie ma sie do czego spieszyc...

    Teoretycznie tak tylko, że ja dopiero od tyg. mam pewność, że mam czas do stycznia. Nie miałam 100% pewności, że uda mi się załatwić urlop, bo w mojej branży obecnie zaczyna się wzmożony sezon. Co prawda rozmawiałam z szefem, że chcę mieć ten czas, ale to było prawie rok temu (jak tylko się dowiedziałam o ciąży). Z góry założyłam, że się z tej rozmowy nie wycofa, ale mogło być różnie. I tak chciał mnie już teraz na jakieś szkolenia ściągnąć, ale się jakoś wykręciłam. Na szczęście się udało, bo gdyby nie to już bym musiała pracować :cry: A wtedy jakoś nie wyobrażam sobie tego, że MM wszystko wprowadza sam, nagle. To mógłby być dla Bastka szok, że nie ma mamy, nie ma cycka a tato daje coś innego. Wybrałam moim zdaniem najlepsze wyjście z sytuacji, tym bardziej, że na razie Bastek i tato nie bardzo sobie radzą z jedzeniem. Na szczęście jeszcze mają czas by nad sobą wzajemnie popracować :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorzuza
    • CommentTimeNov 29th 2007
     permalink
    Inez uważam ze twój strach jest nieuzasadniony i chcesz wszystko zrobić na raz, mam wrażenie że jakbyś mogła to byś do tego stycznia nauczyła małego załatwiać się na nocniku i najlepiej żeby już sam jadł i sam się ubierał. Tak się nie da , rozwój dziecka ma swoje etapy których nie ma sensu przyśpieszać zresztą na wszystko jest czas i miejsce , i wielu rzeczy nie zobaczysz co zrobi po raz pierwszy bo akurat bedziesz w pracy, ale takie jest zycie jesli kobieta decyduje się na powrót do pracy. Ja miałam tylko 16 tygodni uropu macierzyńskiego plus trochę zaległego uropu, ja w wieku Bastka szłam już do pracy i niestety wiele rzeczy po raz pierwszy podawała niania bo ja nie miałam takiej możliwości i wracałam z duszą na ramieniu czy po nowej zupce Julka nie dostała wysypki czy biegunki, i tak można mnozyć, nie da się wszystkiego zrobić na raz, a z dobrych chęci można czasem zwyczajnie zaszkodzić.
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeNov 29th 2007
     permalink
    Zuza dokladnie zgadza sie :thymbup: u nas tez cale jedzenie przy Gabrysi wprowadzila niania. ja tylko jablko i deser jablko + owoce lesne. zrezsta mimo ze wrocilam do pracy jak mala miala 4.5 miesiaca to i tak zupki weszly dopiero jak skonczyla 6miesiecy a jak mnie nie bylo to kobitka karmila ja moim mlekiem z lyzeczki bo ta smoczka nie potrafila pocaignac :wink:
    •  
      CommentAuthorInez
    • CommentTimeNov 29th 2007
     permalink
    Zuza, ja nie decyduję się na powrót do pracy, ja nie mam wyboru. Nie będzie niani, ani żadnej innej kobiety, nie ma babci... Będzie tylko tatuś, który choć jest najlepszym mężem i ojcem na świecie chwilami sobie jednak nie radzi i ja to widzę. To nie jest strach przed tym, czy ja coś pominę, przegapię tylko przed tym by znów moje maleństwo nie płakało z głodu, bo tatuś choć, prosi, próbuje... to dziecko i tak nie daje się nakarmić. Już to widziałam i nie chcę siedzieć w pracy i zastanawiać się czy On dziś co zjadł, czy też płacze za mną z głodu, bo tatuś nie miał czasu by się nauczyć. A poza tym uważam, że dalsza dyskusja na temat tego jak żywię Bastka jest tutaj zbędna. To moje dziecko, skoro ja i nasza Pani pediatra uważamy, że postępuję właściwie to innym nic do tego. To ja jestem matką Bastka i ja będę decydowała co Mu podać, w co Go ubrać itd. Dzięki za Wasze opinie. Wysłuchałam ich a teraz zrobię po swojemu.

    Ps. Ja Wam nie mówię jak macie wychowywać swoje pociechy :wink:

    A swoją drogą Zuzia, jeśli Bastek chciałby siadać wkrótce na nocniku na pewno Mu tego nie zabronię. Będę się raczej cieszyła, że mam tak mądre i szybko uczące się dziecko. I jeśli to nastąpi na pewno się tym pochwalę tuż po pierwszym siedzeniu na tym małym tronie :tongue:
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeNov 29th 2007
     permalink
    a dzisiaj rano synio obudzil mnie.... muzycznie :) o 5 z hakiem rozbrzmialy sie dzwieki Mozarta i glos Krzysia dyskutujacego z karuzelka... ledwo ciepla wstalam i go do lozka przygarnelam i wrecz brutalnie zatkalam mu dzioba cyckiem... pomoglo i zasnelismy do 8.45 teraz Mlody znowu juz drzemie :D
  4.  permalink
    a ja dzis sie wyspałam!!!!!!!i maz tez:crazy::crazy: co prawda zasnac mały nie chciał i powielu sztuczkach i tak zasnał w łózku to jednak budził sie na mleczko po czym od razu z powrotem zasypiał.teraz sie troche tulimy a potem znów niuniu.



    --
    •  
      CommentAuthorMamadusi
    • CommentTimeNov 29th 2007
     permalink
    a klaudia pomimo oporow po kapieli byla potrzeba cyca ale o 20 slodko spala obudzila sie o 24 i zaczela sie walka picia z kubeczka bo butelka odpada oczywiscie po czym zasnela i spala do 6 znow piciu i spanie do 8 a teraz lerzy w pieleszach i rozmawia do obrazu
    --
    • CommentAuthorMagg75
    • CommentTimeNov 29th 2007
     permalink
    Kfiatuszku jakie piękne życzonka dziękujemy bardzo, bardzo :))))

    Dla Kacperka dzisiaj 100lat i buziaki :rainbow::kissing:
    --
    •  
      CommentAuthorzuza
    • CommentTimeNov 29th 2007 zmieniony
     permalink
    ok Inez rób jak uwazasz , nie zdzwię się jak w przyszłym tygodniu dasz małemu schabowego :tooth:, każdy ma jednak prawo powiedzieć swoje zdanie i tyle. Ty sama odpowiadasz za swoje decyzje i to ty będziesz ponosiła ich konsekwencje.
    --
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeNov 29th 2007 zmieniony
     permalink
    zuza Magg ma córeczkę! a jej syn pewnie od dawna jada schabowe bu ha ha ha

    Inez :rainbow::rainbow::rainbow::rainbow:
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.