carottka: Kubulek skonczył wczoraj miesiac i zauważyłam, że od jakiegoś tygodnia albo wiecej jak poloze go na brzuszku to sam potrafi przekrecic główkę z jednej strony na drugą. Nie za szybko?

Natanielek praktycznie od początku potrafił, a z napięciem wszystko w porządku

My tez mamy 4 w zapasie, ale właśnie boje się, ze mu bokami będzie leciec
A w 3 to tez mu prawie każda kupa na plecki leci i te przylepce ledwo sięgają, duża rozpiętość rozmiarowa maja te czwórki, bo i dwulatek takie nosi

A muszę się pochwalić, ze Nataś dziś pierwszą prawie dorosłą kupę zrobił

Moje dziecko śpi na plecach!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Nie wiem czy czytałyście
Dziś wieczorem w Sosnowcu odnaleziono zwłoki półrocznej Madzi. Ciało odnalazła grupa Krzysztofa Rutkowskiego - dowiedział się Onet. Z informacji do których dotarliśmy wynika, że dziewczynka zginęła w wyniku wypadku, a ciało ukryła matka
Z informacji do których dotarł Onet wynika, że dziewczynka zginęła przez przypadek. Według relacji matki dziecko wypadło jej z kocyka w domu, uderzyło główką o próg i zmarło. Będąca w szoku matka ukryła zwłoki. Historia z napadem i porwaniem została przez nią wymyślona.

Nie znaleźli żadnych zwłok... Szukają dalej. Właśnie oglądam TVN24.

a ja sie pytam co z obdukcja matki która jasno stwierdza ze została ona uderzona w tył głowy - ta sprawa ma głebokie dno i ta dziewucha nie mówi wszystkiego :/

A ja jeszcze w kwesti pampkow.
To Franek od chyba jakiegos tygodnia jedzie na 4.. bo wczesniej tylko na noc mu zakładałam.
I żaden przeciek się nie zdarzył czy to kupki czy siusków.

my też już w czwórkach :) od miesiąca....
a dziś kończymy 4 miechy! Z tej okazji ALbert postanowił zmienić rytm spania w nocy. Już nie budzi się koło północy na pierwsze papu, tylko budzi się o 21.... a potem jak zawsze co godzinę do półtorej.... cholera. A jakby tego było mało, Alex też zaczął urządzać nocne wędrówki ludów.

Krzyś też budzi się częściej i nie wiem o co chodzi kiedyś spał od 20-tej do 4-tej, a teraz zasypia 20:30, potem pobudki 23, 2 i już wtedy śpi przy piersi do oporu, tzn dopóki mąż go nie weźmie... ale i tak po godzinie wraca, bo marznie i tęskni (Krzyś oczywiście, nie mąż )
jak na niemowlaka i tak nie jest źle- bo budzi się, ale szybko przysypia. ale i tak

katy222: Już nie budzi się koło północy na pierwsze papu, tylko budzi się o 21.... a potem jak zawsze co godzinę do półtorej.... cholera.

nightingale_84: U nas jest to samo :(
Nie wiem czemu on tak czesto sie budzi

cerisecerise: Krzyś też budzi się częściej i nie wiem o co chodzi kiedyś spał od 20-tej do 4-tej, a teraz zasypia 20:30, potem pobudki 23, 2 i już wtedy śpi przy piersi do oporu, tzn dopóki mąż go nie weźmie...

U nas tak jest już od 3 tygodni Nie znalazłam przyczyny - chyba po prostu taki etap.. W dodatku pobudka między 5 a 6 jest już powitaniem nowego dnia Jak tu dziecko przestawić, żeby spało choć do 7??? Macie jakieś pomysły?
--
Co do MADZI, to wyć się chce i tyle, niezależnie od tego, czy to było porwanie, nieszczęśliwy wypadek, czy też zbrodnia w afekcie

Mamusie, czy któraś z Was podawała dziecku kropelki SAB SIMPLEX, jeśli tak, to czy po nich maluch może robić rzadkie i mega wielkie kupki?!

nightingale_84: Przez co caly rytm dzienny mu sie zaburzył.
Drzemek nie chce.
Pada z wycienczenia dopiero kolo 13.
A nawet na spacery nie można bo tak piździ

Pamiętam.. U nas dokładnie to samo. A za oknem zima. Marzę o spacerach!
--

bellybaby: Mamusie, czy któraś z Was podawała dziecku kropelki SAB SIMPLEX, jeśli tak, to czy po nich maluch może robić rzadkie i mega wielkie kupki?!

Ja podawałam. U nas kupy były raz na 4-5 dni. Nie stresuj się, dzieci z kupami mają baaardzo różnie

hehehee i znowu jak w kalejdoskopie tutaj

moja się ostatnio budziła w nocy tak jak Wasze dzieciaczki
a wczoraj jak zasnęła o 19 to się dopiero o 4 obudziła
fajnie tak po tygodniu nocnych pobudek się wyspać trochę

ale się nie podniecam bo dzisiaj pewnie znowu będzie co 2 godziny


kurde aż mężowi powiedziałam, żeby te 4 kupił ale z Huggiesami to chyba nie przejdzie bo ten rozmiar jest od 9 kg a Ninka ani jeszcze 6 nie waży więc bankowo będą za duże.....
ale niech kupi i sprawdzę bo już mnie irytuje to wylatywanie kupy bo dzisiaj jak zrobiła na podłodze to kupa moment przez rajtki przeciekła i kołderka do prania :P :P

Magdalena: i tylko dlaczego boli mnie głowa?

bo za długo spałaś
ja też się położyłam o 22 i jak wstałam o 4, po 6 godzinach nieprzerwanego snu to się czułam jak na haju jakimś hehehehe


u mnie w mieszkaniu 25,0
już nie wiem co zrobić żeby było chłodniej [zakręcone wszystkie kaloryfery nic nie pomagają a okna przecież nie otworzę...]
chodzę w koszulce i majtkach i mi gorąco

a ja chyba znalazlam patent na moją Ninkę
bo ostatnio mi w ogóle w dzień spać nie chce
tzn jest mega śpiąca, zasypia mi na rękach ale odłożona na plecki budzi się po 5 minutach
i muszę ją usypiać na nowo...
i tak w kółko przez godzinę, półtorej

dzisiaj wpadłam na pomysł i śpiącą odłożyłam do łóżeczka na brzuszek [kiedyś uwielbiała tak spać a potem jej się odwidziało]
śpi już 45 minut więc to rekord od tygodnia chyba :]
mam nadzieję, że to o to chodziło, że na plecach jej w dzień nie pasi

a tak w ogole, to wczoraj Paulinka turlała się z brzuszka na plecy ;))) a ile radości przy tym

Natalaa: a tak w ogole, to wczoraj Paulinka turlała się z brzuszka na plecy ;)))

oo, szybko. gratuluję. większość dzieci, które znam, znacznie później to robią.

A my dzisiaj robimy drugie podejście do wielorazówek.

no w szoku bylam!! a zrobila to kilka razy hehe

celowo!! sama nozki podciagala, przechylala sie na bok i sruuuu turlala sie

chloe28: goraco to bedzie jak Mateo wroci z pracy a Ty dalej w majtach bedziesz posuwac po chacie

a ja myślę, że posuwać to będzie kto inny

do neurologa?
nie. na razie mamy do kardio isc. jak bede u pediatry to ja zapytam

ceri- moze nie, bo sie zgrzeje i bedzie spragniony i sie wybudzi..niech spi jak szczesliwy:) wazne,ze plecki cieple i po glowce nie ciagnie..( w sensie jakis podmuch powietrza..
Bo chyba z tej kratki mu wprost na glowke nie leci co..

a u nas kaszlu ciag dalszy:( a hebraty zlipy nie kupie tutaj za cholere

U nas tez nad ranem piździ, ja ogólnie zimnolubna raczej i Franio chyba ma to po mnie bo jemu jeszcze nigdy zimno nie było..
Chyba że łupia mam tego wyczaić nie może..
Ale skoro japa mu się smieje to źle nie ma

chloe28: wazne,ze plecki cieple i po glowce nie ciagnie..

Słuchajcie, no właśnie. Jak to jest. Boja Marysia ze mną śpi w łóżku, to jest przykryta kocykiem po szyjkę + moją kołdrą po pas, rączki ma ciepłe, a szyjkę chłodną
ale nie budzi się z tego powodu.
to jak myślicie: zimno jej czy nie?

A w ogóle to od tygodnia Marysia jak sie budzi to puszcza taka serię uśmiechów, że mąż do pracy spóźniony i bez sniadania wychodzi, bo siedzi i z nia gada

Chloe- jak śpi, to mu ciepło, bo jest po uszy nakryty grubą puchową pierzyną (trzyma ją mocno łapkami, żeby tylko mu się nie zsunęła choćby o milimetr )
Ale jak się "bawi" to zamarza. Ma na sobie bodziak z długim rękawem, bluzkę, bluzę, spodnie, dwie pary skarpetek i jest LODOWATY. buzia zimna, łapki jak dwie kostki lodu i ewidentnie widać, że nie jest mu dobrze. Więc się zastanawiam, czy mu czapeczki nie dołożyć- może mniej będzie marzł.
Kratka wentylacyjna jest w kuchni, więc nie wieje na niego po prostu w całym mieszkaniu jest przez to mniej przyjemnie

oby się Wasze słowa z tym posuwaniem sprawdziły
nie narzekałabym



TALKA już się Paulinka obraca z brzucha na plecy ?
moja dalej tego nie umie hehehehehhe
dwa razy jej sie udało ale głowa przeważyła , więc to się nie liczy hehehe