Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorLivia
    • CommentTimeFeb 3rd 2012
     permalink
    Mikiemu się też jakieś takie atopowe placki robią... Nosz kurna, jak ja mam dwulatkowi, który żre prawie wszystko, zrobić dietę eliminacyjną? :neutral:
    --
    •  
      CommentAuthorjenny1983
    • CommentTimeFeb 3rd 2012
     permalink
    U nas też czerwone policzki, takie szorstkie i błyszczące i broda czerwona i w kropki... ale zauważyłam, że dopiero w dzień sie tak robi... a rano po nocy ma ładną buźkę, więc ja łączę to z ulewaniem na lewo i prawo, oraz ślinieniem się przestrasznym. Smaruję emoilium na razie, jak nie przejdzie to skoczę do pracy i wezmę próbki innych specyfików:)
    Ale u mnie jakaś wysypka się pojawiła, normalnie mam całe dłonie i palce w czerwonych kropkach, w dodatku pieką, kłują i szczypią i wszystko na raz :sad::sad: Nie przypominam sobie żebym miała kontakt z jakimś detergentem nowym:sad:
    --
    •  
      CommentAuthorkate1
    • CommentTimeFeb 3rd 2012
     permalink
    Dziewczyny, ja z tym czekaniem na siad Milenki do 2gich urodzin to żartowałam. Nie martwię się, zwłaszcza, że Mała jest pod czujnym okiem rehabilitantki, więc tego :smile:

    Night, to ja dorzucę 7my specyfik, co by było weselej :wink: Milenka też czasem dostaje takich szorstkich policzków i nie mogę dojść z czego to. Jak na noc posmaruję kremem Oilatum Soft to rano buzia super :smile:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeFeb 3rd 2012
     permalink
    jenny1983: normalnie mam całe dłonie i palce w czerwonych kropkach, w dodatku pieką, kłują i szczypią i wszystko na raz


    a może płyn do mycia naczyń Cię uczulił ?
    nawet jak nie zmieniałaś :]
    bo ja zawsze używałam Fairy i nagle musiałam przestać bo miałam to samo co Ty :)
    --
  1.  permalink
    Kurde a my mielismy chyba najgorszą noc ever!
    Franek budził się co 1h!!
    W sumie to zmęczona nie jestem ale się martwie co jemu jest że tak sie budził.
    Stekał w tym łożeczku stekał.
    Wziełam go do siebie to pospał 1h i znowu do samo :sad:
    A jak w nocy zaczał płakac to chyba nie cły blok ale całe osiedle na nogi postawił!
    Kurde może mu te zeby zaczyaja dawać sie we znaki?
    Nie wiem :sad:
    -- // //
    •  
      CommentAuthormyszerej
    • CommentTimeFeb 4th 2012
     permalink
    oj Night współczuję wam... a lekarka mówiła ci, że Frankowi już zęby idą? u nas jeszcze spokój, tylko śliny ale innych objawów brak.

    naszego Tadka też całe osiedle w nocy musiało słyszeć jak mu gluty odciągałam. To jest jakąś masakra. mama mi w nocy pisała że kupili jakiś odciągałacz na baterie. Mają wysłać jeszcze dziś więc wstrzymam się z kupnem katarka.
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeFeb 4th 2012
     permalink
    NIGHT może tak mu faktycznie dziąsełka dokuczają ?
    biedny Franuś....


    nam sie wczoraj udało przetrzymać Ninkę z kąpielą i spaniem aż do 20-stej !
    jak na nią to rekord bo zwykle o 19 już tnie komara
    myślałam, że dłużej pośpi
    aha , tak jasne
    o 07:15 obudziła się wyspana :smile:
    ale przynajmniej było tylko 1 karmienie było o 04:50
    --
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeFeb 4th 2012
     permalink
    NIGHT ja też obstawiałabym dziąsełka.

    A własnie leci w DDTVN materiał o tej Madzi. W pewnym momencie myślałam,że Magda Mołek sie rozpłacze. Nie dziwię się, zachować zimna krew przy takim temacie... :sad:
  2.  permalink
    myszerej: a lekarka mówiła ci, że Frankowi już zęby idą?


    2 tygodnie temu mowiła, że nic na to nie wskazuje ale nie wiem sama :sad:
    W ogole w ciagu dnia strasznie mi płacze ale ni tak jka przy skoku że sam nie wie co z soba począc i czego chce od zcyia..
    Tylko tak jakby cos go własnie bolało :sad:
    -- // //
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeFeb 4th 2012 zmieniony
     permalink
    nightingale_84: W ogole w ciagu dnia strasznie mi płacze ale ni tak jka przy skoku że sam nie wie co z soba począc i czego chce od zcyia..
    Tylko tak jakby cos go własnie bolało :sad:


    no moja też tak ryczy...
    a piąstki ssie tak, że aż fioletowe jej się robią :(
    tylko nam pediatrzyca już od miesiąca mówi, że dziąsła szerokie i spuchnięte...
    a najgorsze jest to, że wg niej , taki stan może i 3 msce trwać zanim I ząb wyjdzie :shocked::shocked::shocked::shocked::shocked::shocked::neutral:
    --
    •  
      CommentAuthoryolka32
    • CommentTimeFeb 4th 2012
     permalink
    Kurde wczoraj jeszcze mialam troche wspolczucia dla tej matki malej Madzi.. pomyslalam ze moze faktycznie nieszczesliwy wypadek, ona w szoku czy cos takiego.. dzis juz wiem ze to cholerna szmata ktora wszystko wymyslila i caly czas sciemniala.

    Cos mam przeczucie ze sekcja zwlok wykaze ze jednak dziecko zmarlo w innych okolicznosciach niz ona mowi..... :sad:
    --
    •  
      CommentAuthorkaty222
    • CommentTimeFeb 4th 2012
     permalink
    u nas nocka bombowa :) wreszcie się wyspałam :))))
    Za to w dzień Albert jakiś rozdrażniony. Ciągle trzeba Go zabawiać, a jak znikam z pola widzenia to się drze. Nudzi mu się chyba. By sobie polatał, a tu jeszcze dupa ciąży i nie daje rady.
    -- mama dwóch łobuziaków :)
    •  
      CommentAuthormorela1
    • CommentTimeFeb 4th 2012
     permalink
    ja miałam też noc chyba najgorszą ...
    Oskar budził się co pół godz jak by mu się noc z dniem pokręciła ...
    musiałam dawać cyca żeby na nim zasypiał choć nic w nich nie miałam ...
    :confused:

    i tak do rana teraz odsypia :cool:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeFeb 4th 2012
     permalink
    katy222: Ciągle trzeba Go zabawiać, a jak znikam z pola widzenia to się drze.


    u nas to samo :neutral:
    --
    •  
      CommentAuthormad1
    • CommentTimeFeb 4th 2012
     permalink
    Przecież od 3 m-ca miało być lepiej :confused:
    --
    •  
      CommentAuthormorela1
    • CommentTimeFeb 4th 2012
     permalink
    no u mnie od 3 miesiaca jest lepiej jesli chodzi o brzuszek :wink:
    juz go nie boli :smile:
    --
    •  
      CommentAuthorkaty222
    • CommentTimeFeb 4th 2012
     permalink
    bo jest lepiej :) ale nie znaczy to, że wszystkie problemy zniknęły.
    -- mama dwóch łobuziaków :)
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeFeb 4th 2012
     permalink
    to ja chyba mam jakiegoś aniołka. Bo pomijając rzeczy niezalezne od niej - tj ulewanie i związane z tym problemy z zaśnięciem, to w ogóle nie zauważam żadnych nerwowych objawów przy skokach (w ogóle przypuszczam tylko, kiedy były, na podstawie zwiększonego apetytu) i po 3 mcu jest lepiej.
    aczkolwiek poczekajmy do 3 miesiaca korygowanego czy tez tak będę mówiła :wink:

    A w ogóle odkąd Marysia się uśmiecha to mi dużo łatwiej wstawac do niej i wszystko robić, bo jak juz jest jakiś kontakt z dzieckiem to jest duuuużo fajniej :smile: i pod karuzelą poleży długo i (jeszcze!) nie potrzebuje szczególnego zabawiania. Teraz jest dobrze:)
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeFeb 4th 2012 zmieniony
     permalink
    morela1: no u mnie od 3 miesiaca jest lepiej jesli chodzi o brzuszek :wink:


    u nas też problemy brzuszkowe zniknęły zupełnie :smile:

    i lepiej jest pod tym względem co Madzia pisze = dziecko się uśmiecha, śmieje, jest kontaktowe, szuka wzrokiem mamy i taty, moja to się ostatnio śmieje i macha łapkami ze szczęścia jak jest np na rękach u męża a ja się do niej wydurniam itp itd
    także to na pewno mega plus !

    natomiast Nin od paru dni ma fazę na mamę...
    o ile wcześniej potrafiła godzinę pod karuzelką leżec, albo sama na macie tak teraz nie uleży ani minuty bo skuczy :/
    i wkurza się niemożebnie bo jej wylatuje zabawka z rączek a ona nie potrafi sobie po nią sięgnąć i wziąć do rączek z powrotem
    więc jest ryk :smile:
    a najszczęśliwsza jest jak koło niej siądę i będę gugać
    wtedy jest ok
    i jeszcze musi mnie za rękę trzymać tzn łapie swoimi rączkami moją rękę i pcha sobie do buzi...
    więc muszę cały czas koło niej...
    i tez nie wyleży długo bo zaczyna skuczeć i chce na ręce :P

    ale ja to na skok zwalam bo jeszcze parę dni temu potrafiła się długo sama zająć sobą a teraz ni chu chu :wink::wink:


    natomiast to jej chichranie i wodzenie za mną oczami i nawoływanie jak tylko znikam z pola widzenia jest wspaniałe i wszystkie te inne rzeczy wynagradza :smile::smile::smile::smile:
    --
    •  
      CommentAuthormorela1
    • CommentTimeFeb 4th 2012
     permalink
    i wkurza się niemożebnie bo jej wylatuje zabawka z rączek a ona nie potrafi sobie po nią sięgnąć i wziąć do rączek z powrotem

    to u nas to samo tez nerw zaraz jak wzpadnie gryzak z reki :confused:
    jeszcze musi mnie za rękę trzymać tzn łapie swoimi rączkami moją rękę i pcha sobie do buzi..

    u nas to po malu mija na szczescie ... ale przy zasypianiu musi raczke moja miec:wink:
    --
    •  
      CommentAuthoryolka32
    • CommentTimeFeb 4th 2012
     permalink
    Magdalena: A w ogóle odkąd Marysia się uśmiecha to mi dużo łatwiej wstawac do niej i wszystko robić, bo jak juz jest jakiś kontakt z dzieckiem to jest duuuużo fajniej



    ja tez zauwazylam ze mi o wiele latwiej i fajniej wszystko przychodzi (nawet wsawanie w nocy co 2 godz) jak widze taki usmiechniety pyszczek mojego synka :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorcerisecerise
    • CommentTimeFeb 4th 2012 zmieniony
     permalink
    A u nas tak naprawdę dobrze zaczęło się robić po czwartym miesiącu (Krzyś urodził się na początku 37tc, więc może dlatego?).
    Teraz jest fajnie, bo mały nie ssie non stop, jest z nim super kontakt, fajnie się bawi zabawkami. Ciągle ma fazę na mamę, ale to słoooooodkie :smile: Lubię jak sobie leży i czeka aż na niego spojrzę, a jak już spojrzę i do niego zagadam, to śmieje się, macha łapkami. Albo jak leży przy piersi i się do mnie uśmiecha. Uwielbiam jak się rano budzi i taki jeszcze widać zaspany, nie do końca kontaktuje, ale jak mnie zobaczy, to oczka mu się śmieją :smile:
    Za to teraz coraz częściej udaje mu się w dzień spać bez cyca w dziobie. Zasnął po 11-stej i jeszcze sobie śpi :smile: Więc już nawet przestałam się na niego wkurzać że w nocy na cycu wisi. Widać kiedyś musi sobie odbić :wink:


    I ja mam tak jak Magda- ja ani przy jednym, ani przy drugim nie zauważam skoków rozwojowych :confused: Ewcia to się jeszcze czasem wkurzała, a Krzyś to chyba nigdy nie miał tak, że płakał, a ja nie mogłam uspokoić. Zapiszczy jak chce na ręce albo jak chce cyca i tyle. No ale cyca chce CZĘSTO :smile:

    A tak a propos wczorajszej rozmowy o rozmiarach pieluszek - Krzyś obudził się po 4-tej i się wiercił, więc mówię do męża, żeby go przewinął. Normalnie pieluchy mamy koło przewijaka, ale nie chciał wchodzić, żeby Ewuni nie obudzić, więc powiedziałam, żeby wziął pieluszkę z torby "wyjściowej" (mamy zawsze spakowaną torbę z pieluchami, dokumentami maluchów, itp jakby trzeba było szybko wyjść). Wziął, przewinął małego, spaliśmy dalej. Rano wstajemy, przewijam Krzysia, ściągam pieluchę i myślę, że coś taka mała. I co? W torbie uchował się jakoś jeden pampers "1" i mężu po ciemku zapieluchował młodego w noworodkową pieluszkę. Nie przeciekła bokiem (spał w niej 4h), wcale nie wyglądała na małą :shocked:
    A zważyłam go rano i obmierzyłam, wyszło 70cm i 5900 (ważyłam na pół głodniaka), więc taki mały nie jest. Jak widać możliwości rozmiarowe pampków są nieograniczone :wink:
    --
    •  
      CommentAuthormyszerej
    • CommentTimeFeb 4th 2012
     permalink
    TEORKA: natomiast Nin od paru dni ma fazę na mamę...
    o ile wcześniej potrafiła godzinę pod karuzelką leżec, albo sama na macie tak teraz nie uleży ani minuty bo skuczy :/
    i wkurza się niemożebnie bo jej wylatuje zabawka z rączek a ona nie potrafi sobie po nią sięgnąć i wziąć do rączek z powrotem
    więc jest ryk
    a najszczęśliwsza jest jak koło niej siądę i będę gugać
    wtedy jest ok
    i jeszcze musi mnie za rękę trzymać tzn łapie swoimi rączkami moją rękę i pcha sobie do buzi...
    więc muszę cały czas koło niej...
    i tez nie wyleży długo bo zaczyna skuczeć i chce na ręce :P


    Noooo, to ja mam tak od kilku tygodni.... Więc nie wiem czy to skok, czy moje dziecko po prostu takie jest..... Jak zasypia wieczorem albo w nocy to koniecznie musi mnie trzymać za rękę...
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeFeb 4th 2012
     permalink
    cerisecerise: A zważyłam go rano i obmierzyłam, wyszło 70cm i 5900 (ważyłam na pół głodniaka), więc taki mały nie jest.



    hmmm ja ostatnio próbowałam dwójkę ubrać Małej [znalazłam jeszcze jakieś resztki]
    tzn ostatnio...
    ze 3 tygodnie temu bo potem ją pampersy uczuliły
    i ni chu chu
    wrzynały jej się te falbanki wszędzie a na brzuszku ledwo co zapinałam :]
    a wtedy ważyła jakieś 5,2 kg
    także jedynki to na bank bym jej nie wcisnęła :devil:



    cerisecerise: Ciągle ma fazę na mamę, ale to słoooooodkie :smile: Lubię jak sobie leży i czeka aż na niego spojrzę, a jak już spojrzę i do niego zagadam, to śmieje się, macha łapkami. Albo jak leży przy piersi i się do mnie uśmiecha.



    aaaaaaaaa tą fazę to ja też uwielbiam :smile:
    ale jak nie mogę odejść na krok bo jest krzyk to już mniej :cool::cool:


    myszerej: Noooo, to ja mam tak od kilku tygodni.... Więc nie wiem czy to skok, czy moje dziecko po prostu takie jest.....


    może skok faktycznie ? :)
    mam nadzieję, że i u Was i u nas to skok i za parę tygodni się nasze dzieciaczki same bawić będą umiały
    chociaż przez chwilę :cool:
    --
    •  
      CommentAuthormyszerej
    • CommentTimeFeb 4th 2012
     permalink
    Za niedługo będę miała w domu TAKI ODCIĄGACZ

    Jak już przetestuję na Tadku to napiszę opinie. Mam nadzieję, że będzie działało, bo zawsze to wygodniej w nocy. Sąsiedzi też by się ucieszyli, bo za włączanie odkurzacza o 4 rano chyba by mnie zlinczowali:wink:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeFeb 4th 2012
     permalink
    o proszę jaki wynalazek :wink:
    koniecznie daj znać jak zadziała :smile:
    szkoda, ze nie masz porównania do Katarku bo z Fridą to chyba wszystko inne wygrywa :devil:
    --
    •  
      CommentAuthoryolka32
    • CommentTimeFeb 4th 2012
     permalink
    Fajno to cudo.

    Tez jestem ciekawa jak to dziala i ciekawe czy rzeczywiscie te grajace melodyjki odwracajauwage dziecka...


    A u nas katar wlasnie... nawet Katarek slabo dzis dal rade bo Adas sie wkurzal na maksa jak mu przy nosie kombinowalam..

    Podajecie cos dzieciom jak maja katar i chracza troche?? czy tylko odciagac gluty i tyle wystarczy??
    --
    •  
      CommentAuthorcarottka
    • CommentTimeFeb 4th 2012 zmieniony
     permalink
    Hej dziewczyny. Co sadzicie o pokazywaniu naszym maluchom kart z takimi czarno białymi wzorami i motywami?
    http://www.brillbaby.com/free-download/infant-stimulation-cards.php
    A tutaj można sciagnac karty :wink:
    http://www.bawiucz.pl/2010/06/28/gdy-dziecko-nie-ma-jeszcze-3-miesiecy-zacznij-od-stymulacji-wzrokowej/

    Niestety nie umiem wklejać linków:updown::updown::updown:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeFeb 4th 2012
     permalink
    yol: Podajecie cos dzieciom jak maja katar i chracza troche?? czy tylko odciagac gluty i tyle wystarczy??


    ja mam takie krople [na receptę] na rozrzedzanie tych glutów bo Ninka miała takie geste i zbite, że nie szło wyciągnać...



    CARROTKA moja Ninka ma 3 biało czarne zabawki i je uwielbia !
    także dzięki za linka bo wydrukuje i będę jej pokazywać :smile:
    --
    •  
      CommentAuthorcarottka
    • CommentTimeFeb 4th 2012
     permalink
    O ratunku! własnie zaczal u mnie padac snieg!:devil: No to ciekawe kiedy wszystko pozamykaja bo sie przestrasza kilku cm sniegu:boogie:
    --
    •  
      CommentAuthorjenny1983
    • CommentTimeFeb 4th 2012
     permalink
    Teo, to oooo ode mnie to dlatego, że dzięki Tobie nie muszę się powtarzać:) Bo Wiki ma identycznie :)))
    --
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeFeb 4th 2012
     permalink
    Przyszła kryska na matyska. Doradźcie Moje Panie!
    Bo mi Marysia drugi tydzień z rzędu ledwie 100g przybrała :confused: Ważyliśmy ją dzisiaj i waży 5100. W środę już mi sie wydawało, że cos mało przybiera, więc wrzuciłam ją na wage i wtedy wyszło 5130, a dzisiaj jeszcze mniej. czyli przez ostatnie 2 tyg tylko 200g, a nawet 190 jak dokąłdnie liczyć. I obsunęła się dość mocno z 50 centyla (w swojej wcześniakowej siatce).
    Jak to jest? Ja ewidentnie zauwazyłam, że jak skończyła kalendarzowo 3 miechy, to już nie tyje po 300g i więcej na tydzień. Ale czy nie powinnam jej rozlicząć z wieku korygowanego? a nawet jak nie, to czy to 100g drugi tydz pd rząd to jednak nie ciut przy mało.
    jedno co, że na pewno ma duuzo więcej aktywności od 2 tyg. dużo sie rusza, sporo ćwiczymy, nabyła nowe umiejetności.
    Ale ile dzieciaki po 3 mcu powinny tyć?
    Tutaj siata centylowa dla zobrazowania. Z góry Dzięki za rady
    http://chart.apis.google.com/chart?chtt=Waga&cht=lxy&chco=CA3571,dddd00,aadd00,66dd00,22bb00,66dd00,aadd00,dddd00&chs=600x431&chd=e:________FGFrGcG0HlI7KRLmM8OeP0RJ,F9EzFEHjMzODOmPnQpSwUeWqXjY9ZmaP,AAF0LpRdXRdFi6ouui0W6L..,T1ZSe-kepJtHww0B3C5u8J-Z,AAF0LpRdXRdFi6ouui0W6L..,SkXCcChRmNqjuAw0zM1b3i5m,AAF0LpRdXRdFi6ouui0W6L..,PXUeZ6fXkOoUrpuVwoyr0m2Z,AAF0LpRdXRdFi6ouui0W6L..,MzR7XfczhJkzoDrEtwwDyCz1,AAF0LpRdXRdFi6ouui0W6L..,J7OFTZY9dohRkOmpo9rUtwv.,AAF0LpRdXRdFi6ouui0W6L..,HrLhQcVwafeZhikKmZocqXsK,AAF0LpRdXRdFi6ouui0W6L..,FxJmORTNXfa4dYfXhRjlmAoU&chls=4|1|1|1|3|1|1|1&chxt=x,y,x,r&chxl=0:|1|2|3|4|5|6|7|8|9|10|11|12|1:|1%20kg|2%20kg|3%20kg|4%20kg|5%20kg|6%20kg|7%20kg|8%20kg|9%20kg|10%20kg|11%20kg|2:||wiek%20[miesi%C4%85ce]||3:|3|10|25|50|75|90|97&chxp=3,63,69,75,81,85,90,97.5&chg=9.0909090909091,10&chm=s,CA3571,0,-1,10.0|b,f5fff5,1,7,0|b,e9ffe5,2,6,0|b,e0f5e0,3,5,0&
    •  
      CommentAuthormyszerej
    • CommentTimeFeb 4th 2012
     permalink
    •  
      CommentAuthormyszerej
    • CommentTimeFeb 4th 2012
     permalink
    Madzia znalazłam taki artykuł
    --
    •  
      CommentAuthormorela1
    • CommentTimeFeb 4th 2012
     permalink
    oj myszka ja nawet nie czytam takich artykulow bo mi serce peka:cry:
    --
    •  
      CommentAuthorChloé
    • CommentTimeFeb 4th 2012
     permalink
    Sabakumajk cycek? Boli dalej? Nakladaj schlodzone liscie bialej kapusty, mialam to samo,za pare dni przejdzie,i masuj cycka:) a na temp paracetamol jakis i duuuzo przystawiaj malenstwo do chorej piersi (i probuj roznych pozycji,zeby udroznic zatkany kanalik)
    :wink::wink::wink::wink:
    --
    •  
      CommentAuthorkaty222
    • CommentTimeFeb 4th 2012
     permalink
    mysza to nam zapodałaś. Co za patologia........
    -- mama dwóch łobuziaków :)
  3.  permalink
    Magda, nie bardzo wiem co doradzić, ale miałam 2tyg temu podobny problem z Krzysiem- przybrał tylko 50g przez tydzień. Dzwoniłam do naszej pediatry, powiedziała mi, że teraz liczy się miesięczny przyrost, tzn w jednym tygodniu dziecko może przybrać więcej, w innym mniej.
    A co do różnic w wadze- może raz ważyłaś Marysię przed karmieniem/kupką itp, a raz po? Ja w środę koło południa ważyłam Krzysia, wyszło 6050g. Był po karmieniu. Dziś rano go zważyłam (godzinę po karmieniu) i wyszło 5900. Ale wczoraj była kupa gigant, więc na to zrzucam :wink:
    w każdym razie myślę, że jeśli coś Cię martwi, to skontaktuj się z Waszym pediatrą. Jeśli ona potwierdzi, że coś jest nie tak, to wtedy będziesz się martwiła.
    --
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeFeb 4th 2012
     permalink
    Myszka, w tym tekście, który podałaś, jest napisane,że po 3 mcu minimalny przyrost to 110g/tydzień.
    Ceri, ale jak się liczy ten miesięczny przyrost? w każdym konkretnym miesiącu życia? czy może się zlicza ostatnie 4 tygodnie? w wymienionym przez myszke tekście jest napisane, by wazyć dziecko co miesiąc i tak tez sie spotkałam w innych źródłach, więc wnioskuję, że powinnam zliczyć miesięczny przyrost z tego czwartego miesiąca, który się zaraz skończy - wychodzi mi 600g, czyli chyba ok. ale tendencja jest spadkowa, więc zobaczymy w następnym tygodniu. Jak dalej będzie tak słabo, to zadzwonię do pediatry.
    •  
      CommentAuthoryolka32
    • CommentTimeFeb 4th 2012
     permalink
    Magdalena...nie znam dokladnie Twojej historii, tyle tylko ile wylapalam na forum odnosnie przedwczesnych urodzin Twojej coreczki Marysi.

    Milo sie robi na duszy czytajac historie dziewczynki urodzonej tak wczesnie i tak pieknie sie rozwijajacej..

    Poza tym lubie czytac Twoje posty - masz fajny styl pisania:bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthoranaa86
    • CommentTimeFeb 4th 2012
     permalink
    Cześć dziewczyny, wpadłam tu z "Przyszłych mamuś", bo już chyba czas zmienić kategorię na "Rozpakowana".
    Maks ma już tydzień, poród był dość lekki, SN. Musieli mnie naciąć, bo mały tracił tętno i stąd moje pytanie.
    Ile czasu dochodziłyście do siebie po nacięciu krocza?? jak długo was bolało?? po ilu rozpuściły się wam szwy???
    Ja przyznam, że nie mogę dojść do siebie... poród był lepszy niż to! ani usiąść, ani stać, ani chodzić :sad: Rana się już zagoiła, ale te pieprzone szwy rozpuszczalne dalej trzymają :sad: Nic nie pomaga:sad:
    --
    •  
      CommentAuthormorela1
    • CommentTimeFeb 4th 2012
     permalink
    anaa
    mi szwy rozpuszczaly sie miesiac
    bolalo mnie krocze tydz tak ze usiasc prosto nie moglam potem bylo juz lepiej:wink:

    Rana się już zagoiła, ale te pieprzone szwy rozpuszczalne dalej trzymają

    kochana one jeszcze beda trzymac
    nawet musza bo rana jeszcze swieza jest:wink:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeFeb 4th 2012 zmieniony
     permalink
    jenny1983: Teo, to oooo ode mnie to dlatego, że dzięki Tobie nie muszę się powtarzać:) Bo Wiki ma identycznie :)))


    czyli to raczej skok bo obie to samo mają a nie miały a są w okresie skokowym :smile:
    do tego stopnia moja swiruje pawiana, że położona pod karuzelką skuczała dopóki do niej nie podeszłam i nie dałam mojej dłoni
    od razu sie uspokoiła, bawiła sie moimi palcami, głaskała, usmiechala sie do zaby
    zabrałam reke i zaczeła skuczec na nowo :cool:
    musiałam sobie krzesło do łóżeczka przytaskać bo ileż stać można ? :devil:

    MADZIA dziwne, że Ci dzisiaj mniej ważyła niż w środę...
    a tak samo zawsze ważysz ? :)
    ja to mam taki sposób, że waże Ninkę zawsze w poniedziałek rano, w samej suchej pieluszce [ wiem, wiem pisały mi już, że nago ale ona od początku tak była ważona - również przez położną - więc tego :P ] i staram się, żeby była tyle samo [mniej więcej] godzin po cycu
    w sensie, ze nie ważę jej np w jeden tydzień tuż po cycku z pełnym mleka brzuchem a w następnym tygodniu 3 godziny po jedzeniu bo wiadomo, że wtedy wynik zakłócony :]
    jedynie na co nie mam wpływu to kupa :devil:


    też jestem ciekawa co teraz mi wyjdzie bo ostatnio Nina kiepsko jechała a w ostatnim tygodniu co niby powinno nastąpić zmniejszenie przybierania to ona mi 160 gr przytyła :smile:
    czyli zupełnie na odwrót niż byc powinno :P


    a co do Mery - tak jak Ci Ceri napisała [ i mi nieraz pisały dziewczyny ] tylko miesięczny przyrost jest ważny
    tygodniowe nie

    i w sumie mają rację bo jak mi Nina przybrała raz 90 a potem 70 to ja już od razu chciałam dać 100 butli MM [ :cool: ] a się potem okazało, że w trzecim tygodniu przybrała 180 a w czwartym 210 i w sumie wyszło 550 czyli minimum zrobiła :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorjenny1983
    • CommentTimeFeb 4th 2012
     permalink
    Teo, Wiki lubi być na macie lub swoich nowych puzzlach piankowych o ile obok siedzi lub leży mama... tak więc wszystko jasne :)))
    Dziś żeby posprzątać zapakowałam ją w Tula i dawaj do roboty, odkurzanie, pranie, wieszanie, zdejmowanie :) I wszystko super gdyby nie to, że się obie strasznie spociłyśmy :P Brzuch do brzucha i żar aż bucha :PP A obie byłyśmy w krótkim rękawku, jakoś sobie tego latem nie wyobrażam :(

    Dziewczyny chustowe jak to jest latem?? Nie jest za gorąco?? Bo już zaczynam być sklonna kupić jednak chustę i nauczyć się wiązać, bo my się w tym ergo ugotujemy jak będzie chociaż 25 stopni....

    Ogólnie miałam dziś pracowity dzień, ale najlepszy był moment jak ja składałam regał kupiony wczoraj w Ikei, a Paweł gotował w kuchni :)))) hehehehhe, niezły podział ról :)))
    Ale jak się jest jedynaczką to tatuś wszystkiego nauczy, nawet cekolowania i malowania :P Przykre to, ale ja mam większą wprawę w tego typu zajęciach niż mój mąż:shocked::shocked:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeFeb 4th 2012 zmieniony
     permalink
    jenny1983: Brzuch do brzucha i żar aż bucha :PP


    :wink::wink::wink::wink:


    kurde droga ta ergotula, właśnie sprawdziłam :smile:
    ciekawe czy Ninie by sie to bardziej spodobało niż chusta...
    za drogie jednak cobym kupowała tylko po to, żeby się przekonać :tongue:



    oj moja córcia to jednak ma fazę na mamusię milion srylion :smile:
    jak co wieczór po cycu odłożylam ją do łóżeczka, zgasiłam światlo i wyszłam..
    a ona zaczęła skuczeć
    i skuczała, skuczała , ja do niej chodziłam, głaskałam, całowałam, wychodziłam ona znowu skuczała i tak w kółko
    aż poszłam, wzięłam na ręce, ona się przytuliła do mnie i zaczęła rączkami głaskać mnie po cyckach
    moje słonko :kissing:
    po 3 minutach zobaczyłam, że oczka już takie na pół przymknięte więc odłożyłam do łóżeczka, ona odwróciła główkę i odleciała
    ale jeszcze się wyprzytulać musiała
    jak nigdy !
    fajnie bo w końcu się tulak z niej robi :wink::wink::wink:


    jenny1983: ja składałam regał kupiony wczoraj w Ikei, a Paweł gotował w kuchni :


    no faktycznie niecodziennie się takie rzeczy spotyka :devil:
    --
    •  
      CommentAuthorjenny1983
    • CommentTimeFeb 4th 2012
     permalink
    Teo, u nas to na porządku dziennym... Jak zaczynaliśmy budowę domu to ja siedziałam w Muratorach i Budujemy Dom, potem jeździliśmy razem po składach budowlanych ale to ja negocjowałam ceny i wybierałam materiały... Jeździłam też kontrolować postępy prac w ciąży, bo zaczęliśmy budowę w sierpniu 2011... I do 20.10.2011 jeździłam i gadałam z majstrem, uzgadniałam szczególy... A po porodzie Paweł przejął kontrolę i niestety mamy tego efekty, krzywo docięte rynny koszowe, żle zrobione wiatrownice, ogólnie dach nie powala :// A taka fajna blacha i miał być taki piękny... Niestety... Teraz mam zamiar zacząć projektować wstępnie wszystkie instalacje i wyposażenie domu.. Bo ten rok nic nie robimy, skończyła nam się kasa, zaczniemy od następnego... Wieczory mam wolne, o ile nie mam prasowania :P
    Dobrze, że teść zna się na budowlance to mi pomoże:)) Uwielbia mi pomagać, mamy wspólne tematy i śmieje się, że powinnam zmienić zawód :P
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeFeb 4th 2012
     permalink
    o matko !!
    toś Ty szatan, nie kobieta !! :devil::devil:
    --
    •  
      CommentAuthormorela1
    • CommentTimeFeb 4th 2012
     permalink
    baaaaa diablica :devil:

    :bigsmile::bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorbladykot
    • CommentTimeFeb 4th 2012
     permalink
    jenny1983: Wiki lubi być na macie lub swoich nowych puzzlach piankowych

    jeśli mowa o tych piankowych puzzlach. Wiecie jak to się skończyła sprawa z tym, że jakiś ich składnik był niebezpieczny. Chciałabym takie zakupić Gośce, ale wolałabym by było to bezpieczne.
    --
  4.  permalink
    anaa86: Ile czasu dochodziłyście do siebie po nacięciu krocza?? jak długo was bolało?? po ilu rozpuściły się wam szwy???


    No więc mnie tez cięli i na dodatek popękała.
    Siedzieć normalnie nie mogłam przez 2 tygodnie..
    Dopiero po tym czasie tak niesmiało na poduszkach zaczęlam siadać.
    A szwy u mnie chyba po 10 dniach się rozpuściły.
    Ja sobie dodatkowo okłady z rivanolu robiłam i duuużo wietrzyłam zeby się wszytsko szybciej zagoiło :smile:
    -- // //
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.