jenny1983: Niewiele niemowląt może sie pochwalić idealną skórą, więc nie ma sensu przejmować się każdą krostką czy zaczerwienieniem.

nie no jasne.
zgadzam sie w 100%!!

Tyle ze nasze odparzenie juz naprawde bardzo zle wyglada..i w ogole sie nie poprawia, od tygodnia juz jakos..

Ta masc co koles w aptece mi polecam (cholera nie pamietam nazwy) to miala 1% powiedzial ze to najmniejsza dawka jaka oni maja dostepna w apekach..

Kate - dzieki za wrzucenie fotki. Chociaz ona chyba i tak nie oddaje tego jak to zle wyglada. Teraz jest namaksa czerwone, az mocno zaogniona ta szyja. I go swedzi bo widze ze probuje sobie drapac..

zabkaa25: co rusz coś

i tak jeszcze przez parę lat... :)
Yol ja na odparzenia stosuję bepanten, do tego przemywanie przegotowaną wodą i wietrzenie w miarę możliwoci, choć w fałdkach o to trudno.

yol, to pewnie hydrocortyzon, widocznie mozna u was 1% bez recepty. A możesz napisać co stosowałaś, wtedy byłoby łatwiej coś doradzic :)

Zabka a czy teraz nie ma kryzysu laktacyjnego?? przeciez to 3 m-c :) więc jak w zegarku :))

katy222: zabkaa25: co rusz coś i tak jeszcze przez parę lat... :)

pare lat?
ja obstawiam ze wiecej

Moj brat ma 38 lat, czesrto choruje to moja mama do tej pory jakby mogla to by mu sama czapke na glowe zakladala co by sie synus nie rozchorowal


KATY - benthanen , nie dziala.
Probowalam.

Teo, Nina robi mostki ?? heheheh moja też :)normalnie tak podrywa dupkę do góry, że tylko na głowie, ramionach i stopach się opiera:D:D a kopie jak szalona od jakiegoś czasu, wczoraj pół wody z wanienki wychlapała, taką miała radochę :)) ale najbardziej lubi ćwiczyć odrywanie dupki podczas przebierania, ja ją chce na boczek obrócić a ona sru prostuje nóżki i podnosi dupkę i plecki do góry :)) tak więc opiera się wtedy tylko na głowie, reszta w powietrzu a ja trzymam nóżki i biodro :PP

Może podaj dziś Nince Camilię 3 razy, bo raz to nawet mniej niż zalecają.

Wiki obudziła się o 11:45, zjadła i znowu śpi od 10 minut, na macie jakaś spiączka, czy co ????

Katy no już chyba do samego końca będziemy się o nasze "maluchy" zamartwiać

Teo, no to widzę, że w ogóle nie potrzebnie się martwię, dla mojego lekarza też pewnie to będzie ok, ale dla niego chyba wszystko jest ok (ale to już temat na inną rozmowę)
PS. Co to znaczy skuczy bo nie wiem

Jenny, o żesz, masz rację! Może być, że kryzys laktacyjny tak swoją drogą!

zabkaa25: PS. Co to znaczy skuczy bo nie wiem

no że leży i skuczy
nie płacze, nie stęka tylko tak skuczy heheeheh
jak taki pies przywiązany do budy
kurde nie umiem tego inaczej wytłumaczyć

TEORKA: jak taki pies przywiązany do budy

Ty to jestes teksciara hahaha!!!

TEORKA: nie płacze, nie stęka tylko tak skuczy heheeheh
jak taki pies przywiązany do budy

Do psa przywiązanego do budy pasuje tylko skamle. Nie wiem, czy w odniesieniu do człowieka tak można ...

TEORKA: nie płacze, nie stęka

czyli kwęka hehe :D
Spoko wiem już chyba o co chodzi

jenny1983: a w moim tłumaczeniu skuczy=marudzi bo sama nie wie czego chce? co nie, Teo ;P ?

tak, właśnie

i ogłosić uroczyście chciałam, że w związku z tym, iż porównałam odgłosy wydawane przez moje dziecko do odgłosów jakie wydaje biedny psiak przykuty do budy łańcuchem, czym wyrządziłam niemożebną krzywdę całemu narodowi polskiemu, szwedzkiemu, członkom Nato, gospodyniom wiejskim oraz kozim pastuchom koczującym na zboczach gór skalistych udaję się właśnie do mej pustelni, gdzie odpowiednią pokutę sobie zadawszy będę cierpieć w imię mych słów, których opacznie użyłam

w wolnym tłumaczeniu - udaje się do mego skuczącego na macie potomka

TEORKA: i ogłosić uroczyście chciałam, że w związku z tym, iż porównałam odgłosy wydawane przez moje dziecko do odgłosów jakie wydaje biedny psiak przykuty do budy łańcuchem, czym wyrządziłam niemożebną krzywdę całemu narodowi polskiemu, szwedzkiemu, członkom Nato, gospodyniom wiejskim oraz kozim pastuchom koczującym na zboczach gór skalistych udaję się właśnie do mej pustelni, gdzie odpowiednią pokutę sobie zadawszy będę cierpieć w imię mych słów, których opacznie użyłam

ale dzień, pospała 20 minut, chwilkę się pobawiła i znowu śpi, zarzuciła sobie kocyk na głowę i śpi odkryłam jej nosek, żeby mogła oddychać... to już 3 drzemka od rana

zabkaa, ja też myslę, że to jest cisza przed burzą

jenny1983: Magda a na jak długo macie zakaz chustowania?
--

Na razie do odwolania. Pewnie na kilka mcy. Na razie Mała dalej woli rozkladac rece na boki zamiast łaczyć na brzuszku :/

nightingale_84: Madzia do zapierania wielo uzywam takiego mydełka z Pieluszkarni, drogie w sumie było.
Ale jest bardzo wydajene, i wielo wyglądaja jak nowe mimo kilku kup ..

mam mydelko do odplamiana, ale na mikropolar nie mozna mydla, bo traci wlasciwosci.

Magda, bardzo możliwe, pogoda się zmieniła, u nas tylko -7, może dzieci też wyczuwają zmiany ciśn.atm. i temp. .:)) za to pójdziemy po obiedzie na spacer :))

jenny1983: Zabkaa wszystkiego najlepszego dla Franka :) no przecież on dziś kończy 3 miesiące :))

Dziękujemy

Magdalena: Talka, szybko Ci się ta twoja córa rozwija. juz gada? w sensie guga?

zdolna jest, ot co :D hehhehe po mamusi

TEORKA: o Jezu i już się czepiać będzie
czasami mam wrażenie, że Twoje poczucie humoru wynosi minus 100 w skali od 0 do 10....


wg mnie pies przy budzie skuczy i z łaski swojej nie podważaj mojego widzimisię oka

Ty mówisz swoim żargonem, ja mam inne określenie.
Dziewczyny pytały, co znaczy skuczy - wg Twojego opisu odpowiadało to mojemu skamle.
O co Ci chodzi?
Stwierdzam, że słyszałam skalmle w odniesieniu do psa, nie wiem, czy człowiek może skamleć - nie słyszałam, by ktoś tak mówił, więc tym bardziej nie wiem, o co się rzucasz. Mów sobie jak chcesz, OK?

Ja natomiast mam wrażenie, że nie czytasz ze zrozumieniem Tylko rzucasz się dla zasady ... dorzucając przy każdej wypowiedzi coś w stylu "wiem przecież lepiej", "nie podważaj" itp itd.

EDIT - moja wypowiedź nie wartościowała, tego w jaki sposób mówisz o swoim dziecku. Staram się nie wypowiadać ad personam, co najwyżej o tym co dana osoba robi / pisze. Przeczytaj proszę to co napisałam raz jeszcze, ale w znaczeniu, jaki starałam się tak zawrzeć. Mój wpis miał raczej odniesienie polonistyczne , że się tak wyrażę.

Mónikha:
Ja natomiast mam wrażenie, że nie czytasz ze zrozumieniem

Kurcze, czemu mam wrażenie,że wg Ciebie połowa osób na forum nie czyta ze zrozumieniem JEDYNIE Twoich postów?

Mónikha: dorzucając przy każdej wypowiedzi coś w stylu "wiem przecież lepiej", "nie podważaj" itp itd.

Przyganiał kocioł garnkowi... Z tym,że u Ciebie to nazywa się "czytaj ze zrozumieniem", "wkładasz w moje usta słowa, których nie wypowiedziałam"...

I jak znam życie za tę moją szczerość dostanę od Ciebie soczyste Eeeeeeeeee;(

Ja tylko w kwestii formalnej..
"skamlać/skamleć" można używać w języku potocznym jako "żałośnie o coś prosić" :-)

Czyli można również w odniesieniu do człowieka?

a nawet jesli nie to... WHO CARES? to nie jest forum dla purystów językowych.
chyba, że cos przeoczyłam?
myślę, że większość tutaj bawi się językiem. Teo w tym przoduje i to sie fajnie czyta.
a to wcale nie znaczy przecież, że obca jest jej składnia języka polskiego czy tajniki etymologii, czyż nie?

Ja tego nie twierdzę, Magda.
Ale w zabawie językowej chodzi też o to, by wymieniać się poglądami.
Wg mnie odpowiednikiem skuczy jest skamle.
Nie mogę przedstawić swojego punktu widzenia???

Jaheira: W przyszłości rób to na priv

Bo....?
Dyskusja dotyczyła wątku skuczenia -- miałam prawo odpierać zarzuty w tym wątku, a nie na privie.


Jeśli Ty masz coś do mnie, a odchodzi to od tematyki (jak teraz! znowu piszesz nie w odniesieniu do wpisów, tylko w odniesieniu do mojej osoby - co zresztą jest nieco niezrozumiałe), to dlaczego nie piszesz na priv???