Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorAlien
    • CommentTimeFeb 14th 2012
     permalink
    Mój bobas też strasznie marudny ale już od 2 tygodnia druga jedynka mu idzie. Czasem mam wrażenie że sobie ręce poodgryza....
    My mamy z zabawek Lamaze kangura, Kuba dostał go od chrzestnej i go uwielbia. Zwłaszcza lubi ciumkać, uszy, nos, ogon, "odrywać" łapy.... :smile:
    Za to zrobił się bardziej mobilny i jak tylko leży na macie to zaraz jest na brzuchu i próbuje spełzać na podłogę.... Już się boję co będzie jak zacznie raczkować :confused:
    •  
      CommentAuthorHussy
    • CommentTimeFeb 14th 2012
     permalink
    A ja się wczoraj pokusiłam i zjadłam płatki miodowe z orzechami i jedną kulkę w czekoladzie z orzechem w środku i dziś rano czerwone krosteczki wyskoczyły Oliwce na czole :sad::sad: Nie wiem co mnie podkusiło.. :sad:
    --
    •  
      CommentAuthormyszerej
    • CommentTimeFeb 14th 2012
     permalink
    Dziewczyny, powiedzcie kiedy zaczynacie ingerować w kupę?:wink:
    Tzn jak dziecko nie robi, to po ilu dniachpodajecie np czopek? Nie chcę go przyzwyczaić, ale chyba po dwóch dniach boli go już brzuszek.

    Dzisiaj na szczepieniu się mierzyliśmy: 68,5cm długości, waga 7440:cool: W dziesięć dni przybrał 240g, więc prawidłowo
    :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorAlien
    • CommentTimeFeb 14th 2012
     permalink
    Hussy: Nie wiem co mnie podkusiło..


    Hussy, po pierwsze gdybyś nie zjadła to skąd byś wiedziała, że córeczce zaszkodzi.
    Po drugie nie wiadomo czy to akurat zaszkodziło, bo w wieku 3 tygodni dziecko może mieć trądzik niemowlęcy, potówki, być zsypane jak nastolatek, bo pozbywa się przez skórę hormonów, które dostawało w czasie ciąży od mamusi i jest to normalne.

    Mi położna na szkole rodzenia i potem w szpitalu powiedziała, że mamy jest WSZYSTKO. Bo dieta eliminacyjna nie polega na niejedzeniu czegoś na wszelki wypadek, bo dziecko może uczulić, tylko na eliminowaniu tych składników, po których faktycznie maleństwu coś się dzieje.
    W szpitalu jadłam pomidora, ogórka chlebek z szynką kopytka z mięsnym sosem i to dość pikantne, pomidorową, jarzynową (w tym brokuły, kalafior czy fasolka szparagowa), kasze jęczmienną, sałatkę z kapusty pekińskiej z sosem śmietanowym.
    Do tej pory jestem wszystkożerna,a Kuba cycowy :smile:

    A i jeszcze jedno.... to że nawet jakby teraz coś Twojej córeczce zaszkodziło, to wcale nie znaczy na np za miesiąc tez tak będzie....
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeFeb 14th 2012
     permalink
    a w ogóle - w jakim czasie to, co zjem przenika do mleka? w niedzielę zjadłam pół czekolady. czy to, że młodej nic nie jest oznacza, że już nie będzie? czy jeszcze mogę się spodziewać, że ją wysypie?
    --
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeFeb 14th 2012
     permalink
    Dziewczyny, chciałam Wam oznajmić,że moje dziecko odkryło nowy przysmak/przekąskę...
    A tą nowością jest - kocia karma z indykiem :boogie::boogie::boogie:
    Napchał sobie w sekundzie tego tyle do buzi,że hej.
    I tylko zrozumieć nie mógł, dlaczego przeszkodziłam mu w konsumpcji i wszystkie chrupki wyciągnęłam mu z buzi:tooth::tooth::tooth:
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeFeb 14th 2012
     permalink
    Jaheira - ja w wieku 7 czy 8 lat idąc z karmą suchą Whiskas ze sklepu - połowę zjadłam w drodze :devil:
    --
    •  
      CommentAuthorAlien
    • CommentTimeFeb 14th 2012
     permalink
    myszerej: Dziewczyny, powiedzcie kiedy zaczynacie ingerować w kupę?
    Tzn jak dziecko nie robi, to po ilu dniachpodajecie np czopek? Nie chcę go przyzwyczaić, ale chyba po dwóch dniach boli go już brzuszek.


    Kuba do tej pory max 3 dni nie robił, potem walił taką, że głowa mała. Ale brzuszek go nie bolał i bąki puszczał. U Kuby na wyganianie kupy zawsze pomagało jak zjadłam suszonych śliwek:smile:
  1.  permalink
    Jaheira: Dziewczyny, chciałam Wam oznajmić,że moje dziecko odkryło nowy przysmak/przekąskę...
    A tą nowością jest - kocia karma z indykiem :boogie::boogie::boogie:

    :crazy:
    Było najpierw nam fotkę trzasnąć, dopiero później ratować karmę :tooth:
    --
  2.  permalink
    myszerej: Dzisiaj na szczepieniu się mierzyliśmy: 68,5cm długości, waga 7440:cool: W dziesięć dni przybrał 240g, więc prawidłowo


    My dzisiaj też po szczepieniu (z zaskoczenia, bo ze starszą byliśmy).
    No i Krzyś ma 72cm i waży 6200g, czyli powolutku zbliża się do trzeciego centyla :bigsmile:

    A co do noszenia dzieci, to z opisu Anetki wynika, że my też właśnie tak nosimy Krzysia. Ale on dalej to lubi. Ewcię tak nosiliśmy jeszcze jak miała 8 miesięcy :smile:
    --
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeFeb 14th 2012
     permalink
    cerisecerise: Było najpierw nam fotkę trzasnąć, dopiero później ratować karmę :tooth:


    Uwierz mi,że już zawracałam po aparat:devil:, bo na początku tylko widziałam mieszanie w misce, które samo w sobie było zabawne:bigsmile:
    Ale ślinotok i mlaskanie przeważyło:devil: A przecież nie mogłam dopuścić,żeby kot przymierał głodem:devil::devil::devil:
    --
    •  
      CommentAuthoryolka32
    • CommentTimeFeb 14th 2012
     permalink
    Jaheira: A tą nowością jest - kocia karma z indykiem Napchał sobie w sekundzie tego tyle do buzi,że hej.


    Moj bratanek jak zaczal raczkowac to tez pierwsze co robil jak wchodzili z nim do domu mojej mamy to lecial do kuchni wyjesc mojemu psu jedzenie.

    Po kilku razach Kaja jak tylko widziala ze przyszli sama lecialado kuchni i wyjadala wszysciutko co miala w misce bo bala ze Michal jej wyje hehehe
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeFeb 14th 2012
     permalink
    Natalaa: a w ogóle - w jakim czasie to, co zjem przenika do mleka? w niedzielę zjadłam pół czekolady. czy to, że młodej nic nie jest oznacza, że już nie będzie? czy jeszcze mogę się spodziewać, że ją wysypie?


    mi położna mówiła, że po 6-12 godzinach od zjedzenia to co zjadłaś już jest w mleku
    ale nie pamiętam do ilu się utrzymuje.....
    i oczywiście nie wiem, czy położna prawdę mówiła :cool:



    Jaheira: I tylko zrozumieć nie mógł, dlaczego przeszkodziłam mu w konsumpcji i wszystkie chrupki wyciągnęłam mu z buzi:tooth::tooth::tooth:


    już myślałam, że to ta z saszetki mu zasmakowała :devil::devil:
    --
    •  
      CommentAuthormyszerej
    • CommentTimeFeb 14th 2012
     permalink
    TEORKA: mi położna mówiła, że po 6-12 godzinach od zjedzenia to co zjadłaś już jest w mleku

    Kurcze, a ja myślałam, że znacznie szybciej.
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeFeb 14th 2012
     permalink
    eeee czyi luzik - moge czekolade zatem [radosc] :boogie:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeFeb 14th 2012
     permalink
    myszerej: Kurcze, a ja myślałam, że znacznie szybciej.


    no tak mi położna mówiła kiedyś ale nie wiem :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorHussy
    • CommentTimeFeb 14th 2012
     permalink
    Myszerej,a mi ostatnio mówiła położna,że dziecko cyckowe może kupy nawet tydzień nie robić,ale jak już dłużej to trzeba się zwrócić do lekarza.
    -
    Alien,w sumie masz rację.. Staram się sobie nic nie odmawiać od paru dni. Nawet zjadłam mandarynkę mimo licznych sprzeciwów ,że NIE WOLNO :))
    -
    Talka,ja to nawet nie pamiętam kiedy ostatnio jadłam czekoladę.. :cry::devil:
    --
    •  
      CommentAuthorbelly
    • CommentTimeFeb 14th 2012
     permalink
    Ja też, obżeram się ciągle tylko herbatnikami i ciasteczkami maślanymi ale "z braku laku dobry kit" co nie?! :cool:
    --
    •  
      CommentAuthoryolka32
    • CommentTimeFeb 14th 2012
     permalink
    Dziewczyny co mozna brac na przeziebienie podczas karmienia??

    Bylam w aptece ale nie chcialy dac mi nic innego jak paracetamol.

    Jest cos co polecacie??

    Rozklada mnie dosc mocno. Boje sie ze maly sie ode mnie zarazi.
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeFeb 14th 2012
     permalink
    yol: Dziewczyny co mozna brac na przeziebienie podczas karmienia??


    ja piłam syrop PRENALEN [nie wiem czy dostaniesz w Irl]
    a na gardło tantuum verde
    psikacz + tabletki

    no i domowe sposoby - sok z malin, czosnek [ jeśli Adaś niewrażliwy na niego :D ] , gorąca herbata z lipy :smile:
    --
    •  
      CommentAuthorbeagraf
    • CommentTimeFeb 14th 2012
     permalink
    na przeziebienie przy karmieniu - wg mnie: pewnie dowolny syrop prenalen (itp bo trochę się już konkurencji narobiło), wszelka homeopatia jak np oscillococcinum, na gardło tamtum-verde - są dostępne pastylki do ssania i psikacz. Ja podkradam córce często leki: lipomal jest napotny, syrop np Malia. A ostatnio podebrałam też Neosine aktywujący odporność, ale to jest chyba na receptę. Postawiło mnie na nogi od razu a mąż się męczył z ponad tydzień na standardowych lekach.
    -- Ona 2010, On 2013 :-)
    •  
      CommentAuthoryolka32
    • CommentTimeFeb 14th 2012
     permalink
    dzieki Teo, sprawdzalam w necie. Nie maja tutaj tego syropu..:devil:

    A o herbacie z lipy to nie wiedzialam ze pomaga..

    zaraz wysle starego do sklepu..
    --
    •  
      CommentAuthorbeagraf
    • CommentTimeFeb 14th 2012
     permalink
    myszerej moja córa jak była na samej piersi to potrafiła tydzień kupek nie robic. Jak już zrobiła to po pachy. Dopiero jak rozszerzałam dietę zaczęła robic kupki 2 razy dziennie. Ale miałam w zanadrzu syrop który miał ponoc gdyby sytuacja dłużej trwała. Nie pamiętam w tek chwili nazwy - później napisze.
    -- Ona 2010, On 2013 :-)
    •  
      CommentAuthorbeagraf
    • CommentTimeFeb 14th 2012
     permalink
    na przeziebienie przy karmieniu - wg mnie: pewnie dowolny syrop prenalen (itp bo trochę się już konkurencji narobiło), wszelka homeopatia jak np oscillococcinum, na gardło tamtum-verde - są dostępne pastylki do ssania i psikacz. Ja podkradam córce często leki: lipomal jest napotny, syrop np Malia. A ostatnio podebrałam też Neosine aktywujący odporność, ale to jest chyba na receptę. Postawiło mnie na nogi od razu a mąż się męczył z ponad tydzień na standardowych lekach.
    -- Ona 2010, On 2013 :-)
    •  
      CommentAuthorChloé
    • CommentTimeFeb 14th 2012
     permalink
    Natalaa: nie no pewnie hehe - ale ciesze sie ze ten pierwszy minal w miare ok ;))))))))))


    u nas tez pierwszy i drugi skok luzik
    za to teraz jest taki marudny ,ze szok, a wchodzi dopiero w ten dlugi skok:(
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeFeb 14th 2012
     permalink
    mnie dzis gardło męczy :sad:
    --
    •  
      CommentAuthorChloé
    • CommentTimeFeb 14th 2012 zmieniony
     permalink
    Hussy zgadzam sie z Alien, nie ma co panikowac
    krostki malej mina i mozliwe,ze za drugim czy trzecim razem nie wyskocza
    a Ty mialas swoja przyjemnosc:P

    edit: a co do kupek- do 10ciu dni jest ok zeby dziecko [wylacznie]na piersi nie robilo
    no chyba,ze wczensiej meczy biol brzucha to pewnie bym cos zrobila
    na szczescie my nigdy nie mielismy jeszcze takiego problemu, kupsztale sa everyday:P
    a jkak sie nazarlam pizzy wczoraj to dopiero smierdzialy jego kupy hahahah ;) (to tak zbaczajac z tematu:P
    --
    •  
      CommentAuthoraneta01
    • CommentTimeFeb 14th 2012 zmieniony
     permalink
    myszerej: TEORKA: mi położna mówiła, że po 6-12 godzinach od zjedzenia to co zjadłaś już jest w mleku

    Kurcze, a ja myślałam, że znacznie szybciej


    Kiedyś szukałam w necie, po jakim czasie to, co zjemy, przenika do pokarmu i znalazłam jak dla mnie najbardziej sensowną odpowiedź - po takim, w jakim dany pokarm ulega ztrawieniu. Jeśli zjemy pieczeń wołową, to "efekty" będzie widać znacznie później, niż kiedy zjemy jakiś owoc.
    --
    •  
      CommentAuthorChloé
    • CommentTimeFeb 14th 2012
     permalink
    aneta01:
    Kiedyś szukałam w necie, po jakim czasie to, co zjemy, przenika do pokarmu i znalazłam jak dla mnie najbardziej sensowną odpowiedź - po takim, w jakim dany pokarm ulega ztrawieniu. Jeśli zjemy pieczeń wołową, to "efekty" będzie widać znacznie później, niż kiedy zjemy jakiś owoc.


    dla mnie tez to ma sens
    --
    •  
      CommentAuthorGoma
    • CommentTimeFeb 14th 2012
     permalink
    Jaheira: Ale ślinotok i mlaskanie przeważyło A przecież nie mogłam dopuścić,żeby kot przymierał głodem
    --

    hahaha :thumbup: próbuję sobie to wyobrazić...
    biedny kotek :wink:
    -- [/url][/url][/url]
    •  
      CommentAuthormyszerej
    • CommentTimeFeb 14th 2012
     permalink
    W takim razie na chwilę obecną kupę zostawiam w spokoju:wink:
    --
    •  
      CommentAuthormorela1
    • CommentTimeFeb 14th 2012
     permalink
    dziewczyny powiedzcie jak dziecko się prawidłowo przekręca z brzuszka na plecki ?????

    bo my dzisiaj po dłuuugiej przerwie leżymy sobie na dywaniku a Oski co nie wyprawia....
    trzyma główkę w górze już prawie na wyprostowanych rękach iii
    podkurcza nóżki dupka do góry i odbija się nóżką na bok:bigsmile:
    już prawie by się przekręcił kilka razy ale rączka mu przeszkadzała
    bo jak miał pod główką czy złożoną wzdłuż brzuszka to jednak mu przeszkodziła by się przewrócić ...
    więc jak to się dzieciaczki przewracają że im rączka nie przeszkadza???

    byłam w szoku jak widziałam te cuda
    :bigsmile::bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorHussy
    • CommentTimeFeb 14th 2012
     permalink
    A ja chciałam zapytać czy kupka żółta z małymi kawałeczkami też żółtymi jest dobra? Bo trochę się zaniepokoiłam..
    --
  3.  permalink
    morela1: więc jak to się dzieciaczki przewracają że im rączka nie przeszkadza???


    Morelko, za niedługo Oskarek nauczy sie radzic i z reką.
    Sam dojdzie do tego jak się ma obracać :smile:
    Franek jak sie z plecków na brzuszek zaczał uczyć to tez mu reka zawadzała a teraz.. nie ma najmniejszego problemu :smile:

    Hussy: A ja chciałam zapytać czy kupka żółta z małymi kawałeczkami też żółtymi jest dobra?


    Jak najbardziej!
    To w sumie taki standard :D
    -- // //
    •  
      CommentAuthormorela1
    • CommentTimeFeb 14th 2012
     permalink
    NIGHT pod kartą dałam zdj jak to próbował zrobić
    ale nic prawie nie widać bo się nie dało foty zrobić tak się ruszał że to co najważniejsze to zamazane ...:cool:
    --
    •  
      CommentAuthoryolka32
    • CommentTimeFeb 14th 2012 zmieniony
     permalink
    Dziewczyny, wyczytalam gdzies tutaj wczesniej ze niektore stosuja masc Clotrimazolum na rozne wysypki u dzieci, odparzenia na pupci itp

    I zastanawiam sie wlasnie czy to chodzi o ta sama masc ktora bez recepty sie kupuje i jest ona do stosowania na pisie ??
    --
    •  
      CommentAuthormorela1
    • CommentTimeFeb 14th 2012
     permalink
    moim zdaniem bephanten najlepszy jest :wink:
    i na pisie też:smile:
    --
    •  
      CommentAuthoryolka32
    • CommentTimeFeb 14th 2012
     permalink
    Morela,u nas wlasnie ten Bephanten slabo dziala niestety..
    --
    •  
      CommentAuthorPuzzle
    • CommentTimeFeb 14th 2012
     permalink
    http://nova-farm.com/osc/advanced_search_result.php?keywords=prenalen&osCsid=b479cbc39a062894196225ed034dce13&x=0&y=0

    Yol tu masz polską aptekę internetową wysyłają do Irlandii ( ja w Gb z niej zamawiam) i mają prenalen :)
    •  
      CommentAuthoryolka32
    • CommentTimeFeb 14th 2012
     permalink
    ABORTAW

    Dzieki strokrotne :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorPuzzle
    • CommentTimeFeb 14th 2012
     permalink
    Nie ma za co :) trzeba sobie pomagać na emigracji :) a ta apteka ma całkiem przystępne ceny więc warto skorzystać :)
    •  
      CommentAuthormorela1
    • CommentTimeFeb 14th 2012
     permalink
    aha chyba że nie pomaga...:neutral:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeFeb 14th 2012
     permalink
    mam dość :confused::sad:

    co mi dzisiaj Nina dała po garach to koniec świata :/ :/
    a po cycu wieczornym się tak zrzygała, że moje ciuchy całe do prania, ona do mycia i w ogóle…
    mam nadzieję, że to TYLKO z przejedzenia a nie wirus jakiś :neutral:
    --
    •  
      CommentAuthorcarottka
    • CommentTimeFeb 14th 2012
     permalink
    Biedna Ninka :sad: Ale to pewnie nic groznego, moze po porstu się przejadła?
    --
  4.  permalink
    TEORKA: a po cycu wieczornym się tak zrzygała, że moje ciuchy całe do prania, ona do mycia i w ogóle…
    mam nadzieję, że to TYLKO z przejedzenia a nie wirus jakiś :neutral:


    To by znaczyło, że Franek ma wirusa od urodzenia..
    -- // //
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeFeb 14th 2012
     permalink
    nightingale_84: To by znaczyło, że Franek ma wirusa od urodzenia..


    heheh no ale ona tak to mi się do tej pory raz tylko zrzygała
    jak miała 2 tygodnie :wink:


    carottka: Ale to pewnie nic groznego, moze po porstu się przejadła?


    też mi się tak wydaje
    bo żarła dzisiaj dość sporo i jeszcze wieczorem dopchała do pieca i poszło
    szkoda, bo miałam nadzieję na kolejną noc przespaną a w sumie jak wyrzygała prawie wszystko to brzuch pusty więc na pewno będzie pobudka :cool:
    --
    •  
      CommentAuthorcarottka
    • CommentTimeFeb 14th 2012
     permalink
    Dziewczyny proszę o poradę. Właśnie zauważyłam, że mam jakieś brunatne plamienia:cry: Czy to jeszcze połogowe plamienia mogą być? Czy może pierwsza @ się zbliża? Przecież karmię piersią no i chyba za wcześnie na okres, prawda? Przestałam krwawić tak 3 tygodnie po porodzie a teraz znowu coś:cry::cry::cry:
    --
    •  
      CommentAuthormad1
    • CommentTimeFeb 15th 2012 zmieniony
     permalink
    Myślę, że mogą być jeszcze połogowe. Mi się brunatne skończyły ok 7 tyg. Ale coś tam jeszcze jaśniejszego się zdarza - gin powiedział (tydzień temu), że zostały mi "niewielkie jeziorka".

    A jak byłaś u gina na wizycie, to powiedział, że już czysto??
    --
    •  
      CommentAuthormad1
    • CommentTimeFeb 15th 2012
     permalink
    A tak btw moja skończyła w pn 8 tyg i zaczęła nie ulewać tylko właśnie mega chlustać... Porażka jakaś :/ Sprawdzałam wczoraj w pralni ile kosztuje wypranie dużego koca.
    --
  5.  permalink
    Kurcze a Franek od kilku dni budzi sie około 3 i spać juz nie chce, nawet jeśc nie chce tylko się śmieje, guga i piska..
    Wczoraj maż go zabawiał 1,5h!!
    Atej nocy stwierdziłam, że nie ma co go zabawiać tylko trzeba uspać na silę..
    Mimo, prostestów Franka wzięłam go na ręće i zaczełam mu spiewać..
    Wiercił się i wyrywał strasznie na poczatku ale po 20min usnął ponownie no ale kurde. co on zamierza mieć poudki w środku nocy?
    Jakby do tej pory nocki były zajebiste..
    -- // //
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.