Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorjenny1983
    • CommentTimeFeb 17th 2012
     permalink
    Hussy piękny przyrost :) Teraz już będzie tylko lepiej :) No ewentualnie jakieś małe kryzysy laktacyjne, ale poradzicie sobie:)

    U nas dziś Paweł dyżurował i Wiki znowu spała do 6 rano;) Ten to ma szczęście :) Poza tym wrócił dobry humor naszej córci i z zacięciem ćwiczy obroty na macie :)
    Niestety mi wysiadł wczoraj kręgosłup, odśnieżałam przed domem i odezwała się rwa kulszowa, masakra, jak muszę wziąć Wiki na ręce to aż mam łzy w oczach :cry: A jutro Pawła urodziny i trzeba tyle jeszcze zrobić:cry:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeFeb 17th 2012
     permalink
    Hussy: Waga z przed tygodnia 3240 waga na chwile obecną 3670 :cheer::cheer::cheer:


    430 gr !!!!!
    ale przykoksowała !!!!
    super !! :bigsmile::bigsmile::bigsmile::bigsmile::bigsmile::bigsmile::bigsmile:



    TALKA ja mimo wszystko gratuluję utraty ciążowych kg bo mimo, że waga 101 kg pokazuje to zawsze mogła więcej gdyby Ci te z ciąży nie spadly :tongue:


    SUSHI gratulacje dla Witka !!!!! :wink::wink:
    --
    •  
      CommentAuthormarta_885
    • CommentTimeFeb 17th 2012
     permalink
    Witajcie dziewczyny, ja co prawda jeszcze nie rozpakowana, ale piszę tu u Was, bo jesteście bardziej doświadczone odnośnie czopu śluzowego. We wtorek miałam wywoływany poród, i trochę krwawiłam po badaniach, bo położne nie mogły zbadać mi szyjki, rozwarcie miałam najpierw na opuszek, później minimalnie się ruszyło, ale po 12 godzinach dali mi spokój. Wczoraj zaraz po wyjściu ze szpitala odszedł mi czop śluzowy strasznie tego dużo było i był brunatny, no i teraz nie wiem czy to w związku z tym badaniem szyjki czy ona się rozwiera, czy skąd ta krew? boję się trochę, miałam w nocy o 3 skurcze regularne, ale ustały po 2 godzinach... nie wiem czego już się spodziewać... miałyście podobnie z tym czopem po masażu szyjki?
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeFeb 17th 2012
     permalink
    hehe Teo no pewnie ;) teraz tylko działać, żeby dalej spadały :P
    --
    •  
      CommentAuthorbladykot
    • CommentTimeFeb 17th 2012
     permalink
    marta_885: . miałyście podobnie z tym czopem po masażu szyjki?

    po ostatniej ciążowej wizycie u gina i bolesnym badaniu szyjki chlupnęłam krwią, nie był to czop. On odszedł dopiero w trakcie porodu.
    --
    •  
      CommentAuthormorela1
    • CommentTimeFeb 17th 2012
     permalink
    mi czop odszedł w dniu porodu ...jak miałam rozwarcie na 2cm :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorkaty222
    • CommentTimeFeb 17th 2012
     permalink
    zajrzycie? Odnośnie pleśniawek.
    -- mama dwóch łobuziaków :)
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeFeb 17th 2012
     permalink
    a mi na ponad miesiąc przed porodem....
    --
    •  
      CommentAuthornataliaa_
    • CommentTimeFeb 17th 2012
     permalink
    a mi odszedł gdy jechałam autem do szpitala :)
    --
    •  
      CommentAuthormyszerej
    • CommentTimeFeb 17th 2012
     permalink
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeFeb 17th 2012
     permalink
    dziewczyny a tak z ciekawości zapytam....


    czy któraś z Was [oprócz mnie] nie "zdążyła" jeszcze ochrzcić swojej pociechy ? :tongue::tongue::devil::devil::devil:

    pytam oczywiście mam tych troszkę starszych dzieciaków :cool:
    --
    •  
      CommentAuthoryolka32
    • CommentTimeFeb 17th 2012
     permalink
    Ja.. :tongue:

    ale mi sie nie spieszy jakos chociaz moia mama juz zaczyna podgadywac na ten temat...
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeFeb 17th 2012 zmieniony
     permalink
    u mnie teściowa non stop dogaduje [bo moich rodziców to ani ziębi ani chłodzi :cool:] ale najpierw musimy się przeprowadzić a potem pomyślimy :devil:


    a moje dziecko właśnie "daje po tyłku" w pozytywnym tego słowa znaczeniu :cool:
    już prawie 40 minut leży w łóżeczku i zamiast zasypiać to się chichra jak głupi do sera :smile:
    nie wiem do czego bo ciemno w pokoju jak w dupie :cool:
    a ja siedzę przed nianią i sikam po nogach z tego jej chichrania i okrzyków jak indiański apacz

    :devil::devil::devil::devil:
    --
  1.  permalink
    My ochrzciliśmy i Ewunię i Krzysia jak mieli jakoś 1,5 miesiąca. Ale głównie dlatego, że taka "tradycja" u mojego męża, że dziecko należy szybko ochrzcić. Najpierw miałam wątpliwości, ale z perspektywy myślę, że dobrze, że mąż mnie przekonał :smile:
    Ale u mnie było tak, że dzieci "jesienno-zimowe" chrzciło się dopiero na wiosnę/w lecie. Ja z grudnia i chrzczona byłam w lipcu, mój brat z końca września i chrzczony był w maju. Tak sobie myślę, że chrzest w lutym to średni pomysł, ze względu na pogodę. Już lepiej poczekać do wiosny.
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeFeb 17th 2012
     permalink
    cerisecerise: Najpierw miałam wątpliwości, ale z perspektywy myślę, że dobrze, że mąż mnie przekonał :smile:


    ja Ci Justyna powiem, że dzisiaj trochę żałuję, że tego od razu nie zrobiliśmy...
    jak Nina była maleńka i miała na wszystko [brzydko mówiąc] wyjebane :cool:
    a teraz przy tych jej chimerach to średnio sobie wyobrażam godzinę w kościele z jej darciem papy wytrzymać...
    więc chyba warto teraz przeczekać i jak będzie miała 6-7 mscy to już może przestanie tak się wydzierać hehehehehe :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeFeb 17th 2012
     permalink
    TEORKA: więc chyba warto teraz przeczekać i jak będzie miała 6-7 mscy to już może przestanie tak się wydzierać hehehehehe :wink:


    :crazy::crazy::crazy:wtedy to dopiero zacznie :crazy::crazy::crazy:
    --
    •  
      CommentAuthorbelly
    • CommentTimeFeb 17th 2012
     permalink
    Dziewczyny, ja mam pytanie odnośnie tych skoków rozwojowych...uświadomcie mnie, bo nic nie kumam (może i ze zmęczenia a może z głupoty) :bigsmile: moje dziecię w niedzielę skończy 8 tygodni, urodziła się 5 dni za wcześnie, jak zatem patrzeć na ten diagram obrazujący skoki? jesteśmy w 8, 9 tygodniu czy jak bo się zakręciłam jak świński ogon:shamed:
    --
    •  
      CommentAuthorjenny1983
    • CommentTimeFeb 17th 2012
     permalink
    Teo, my nie ochrzciliśmy jeszcze Wiki. najchętniej pozostawilibyśmy to jej decyzji ale jak mam słuchać gderania rodziców i teściów, to już wolę ją ochrzcić...
    U nas jest ogromny problem aby zgrać rodziców chrzestnych. ojciec chrzestny- mój kuzyn, z którym się wychowałam, jest marynarzem, dziś właśnie wrócił po 6 miesięcznym rejsie i zostaje w kraju do lipca. btw Wiki urodziła się tego samego dnia co on :bigsmile:
    Z kolei matka chrzestna - siostra Pawła, od wrzesnia ubiegłego roku jest z rodziną w Niemczech na kontrakcie, pracują w Hamburgu i zjeżdżają na 3 dni co 6 tygodni...
    A teraz najlepsze, w mojej parafii chrzty odbywają się TYLKO w 2 i 4 niedzielę miesiąca, więc uwaga, uwaga, pasuje nam termin 10 CZERWIEC, :swingin::swingin:
    Przynajmniej będzie ciepło :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeFeb 17th 2012
     permalink
    eeeeeeeeeeee Kasia ! :tongue::tongue:

    mi tylko o wydzieranie chodzi bo teraz potrafi bez powodu się drzeć
    jak się zacznie w sensie raczkowania i tych innych to pół biedy
    se poraczkuje po kościele w białych rajstopach, a co ! :devil:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeFeb 17th 2012
     permalink
    jenny1983: A teraz najlepsze, w mojej parafii chrzty odbywają się TYLKO w 2 i 4 niedzielę miesiąca


    u nas też jakoś tak dziwnie więc musimy to jeszcze zgrać z lokalem....


    ale już mi lepiej, że nie tylko ja mam diabełka w domu :devil::devil::devil:
    --
    •  
      CommentAuthorbladykot
    • CommentTimeFeb 17th 2012
     permalink
    Jaheira: wtedy to dopiero zacznie

    własnie

    mój chrześniak był chrzczony w wieku 7 miesięcy i darł się całą Mszę, bo to była jego pora spania i mu nie pozwolono.
    Nasze dziecko aktualnie na Mszy jest bardzo grzeczne, bo na niej zasypia.
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeFeb 17th 2012
     permalink
    bladykot: mój chrześniak był chrzczony w wieku 7 miesięcy i darł się całą Mszę, bo to była jego pora spania i mu nie pozwolono.


    ej kurde mnie nie straszcie nawet
    bo nigdy tego dziecka nie ochrzcimy :devil:

    chyba, że wycelujemy tak coby po drzemce była a ona w sumie śpi jak w zegarku więc teraz pozostanie nam mszę przesunąć na odpowiednią dla nas godzinę hahahahhahahah :cool::cool::cool:
    --
    •  
      CommentAuthorcarottka
    • CommentTimeFeb 17th 2012
     permalink
    A ja się melduję z mega grypa :cry: Już wczoraj wieczorem zaczelo mnie brac i skonczylo sie pawiem spowodowanym bolem głowy. Dzisiaj caly dzien goraczka albo po lekach stan podgoraczkowy:confused: Kubinka przynosza mi tylko na karmienia i bidulek smutny, ze do mamy sie poprzytulac nie moze:sad::sad::sad::sad: Az sie boje nocy:cry:
    --
    •  
      CommentAuthorcerisecerise
    • CommentTimeFeb 17th 2012 zmieniony
     permalink
    TEORKA: ja Ci Justyna powiem, że dzisiaj trochę żałuję, że tego od razu nie zrobiliśmy...
    jak Nina była maleńka i miała na wszystko [brzydko mówiąc] wyjebane :cool:

    No właśnie, Ewunia chyba nawet na moment polania główki się nie przebudziła, Krzyś troszkę pomarudził, ale generalnie przespali większość mszy

    jenny1983: A teraz najlepsze, w mojej parafii chrzty odbywają się TYLKO w 2 i 4 niedzielę miesiąca, więc uwaga, uwaga, pasuje nam termin 10 CZERWIEC, :swingin::swingin:

    no to my pod tym względem mieliśmy luksusowo że tak powiem- bo zrobili nam dodatkową mszę w sobotę, po południu a nie wieczorem, żeby optymalnie dla dzieci było. A ponieważ msza była tylko dla nas (13os w kościele) to i była krótsza. Fajnie tak kameralnie było.

    TEORKA: więc teraz pozostanie nam mszę przesunąć na odpowiednią dla nas godzinę hahahahhahahah :cool::cool::cool:

    się nie śmiej, tylko powiedz to proboszczowi :wink: my poprosiliśmy w sobotę o 15-stej i nie było problemu z dodatkową mszą :smile: naprawdę fajne rozwiązanie
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeFeb 17th 2012
     permalink
    cerisecerise: A ponieważ msza była tylko dla nas (13os w kościele) to i była krótsza. Fajnie tak kameralnie było.


    ja bym tak chciała !!!!
    i żeby nie musieć całej godziny siedzieć w tych ławkach i słuchać kazań i innych tam pierdół :devil::devil::devil:
    ale z tego co się orientowałam to nasz proboszcz ni chuja się nie ugnie :confused:



    CARROTKA zdrowia dużo Ci życzę zatem!
    --
  2.  permalink
    No w naszej parafii księża są jacy są- nigdy nie robią problemów. Najlepsze było to, że zrobili nam tą dodatkową mszę, wszystko super. I nawet "ofiary" nie chcieli przyjąć. Ja przed mszą z kopertą, a ksiądz do mnie "a weź mi to schowaj" :cool:
    --
    •  
      CommentAuthorjenny1983
    • CommentTimeFeb 17th 2012
     permalink
    ceri, tacy księża to teraz rzadkość... u nas jest cennik sakramentów, więc nie można dać mniej...
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeFeb 17th 2012 zmieniony
     permalink
    cerisecerise: a ksiądz do mnie "a weź mi to schowaj" :cool:


    do kieszeni w sensie może mu chodziło ?? :devil::devil::devil::devil:

    heheh

    u nas to tacy księża zjebani [zwłaszcza proboszcz], że szkoda gadać :neutral:
    --
    •  
      CommentAuthoranula36
    • CommentTimeFeb 17th 2012
     permalink
    a ja mam pytanie dot.przybierania na wadze:

    11 dni temu moja się urodziła z waga 3080g, potem przez 3 dni schudła do 2800 a dziś zważylismy ja na wadze dla noworodków i wyszło 3230g - to jak liczyc ile przybrała? 150g? czy 430g?

    kurka dzis akurat musiałam wyjść do gin, ze swoimi problemami i minęłam się z pediatrą, zadzwonię może w poniedziałek i sie dowiem czy dobrze przybiera?
    --
    •  
      CommentAuthormorela1
    • CommentTimeFeb 17th 2012
     permalink
    a ja się cieszę że ochrzciłam Oskiego jak miał miesiąc :bigsmile:
    przespał całą noc a tylko oczka otworzył jak go ksiądz namaszczał :cool:
    i żeby nie musieć całej godziny siedzieć w tych ławkach i słuchać kazań i innych tam pierdół

    TEO dla Ciebie msza to pierdoła ??:shocked::shocked::confused:
    --
    •  
      CommentAuthorbladykot
    • CommentTimeFeb 17th 2012 zmieniony
     permalink
    anula36: to jak liczyc ile przybrała? 150g? czy 430g?

    wagę trzeba liczyć od najniższej spadkowej czyli przybrała 430g (bardzo ładnie).
    --
    •  
      CommentAuthorask28
    • CommentTimeFeb 17th 2012
     permalink
    E nasza też jeszcze nie ochrzczona i jakoś mi sie nie spieszy.
    Planujemy jak będzie ciepło czyli maj, wtedy naszej małej stuknie 7 miesięcy i az się boję jak bedzie?
    Fakt, że najlepiej to zrobić jak dziecko małe np 1 miesiąc bo pewnie cała msza przespana.
    -- ,
    •  
      CommentAuthoranula36
    • CommentTimeFeb 17th 2012
     permalink
    bladykot: wagę trzeba liczyć od najniższej spadkowej czyli przybrała 430g (bardzo ładnie).


    dzieki :smile: uuufff...
    --
    •  
      CommentAuthor_Aneta_
    • CommentTimeFeb 17th 2012 zmieniony
     permalink
    my ochrzciliśmy jak mały miał 2,5 miesiąca i też się martwiłam o zachowanie na Mszy, ale było spoko na ewangelii wciągnął flachę i nawet nie poczuł jak Go chrzcili a w domu po Mszy to był taki Mały Aniołek ale już mu przeszło :D

    Suwaczek z babyboom.pl
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeFeb 17th 2012
     permalink
    morela1: TEO dla Ciebie msza to pierdoła ??:shocked::shocked::confused:


    no tak jakby :devil:
    ale mi zawsze daleko było do kościoła [a do księzy jeszcze dalej :confused:] więc tego :cool:

    jeśli kogoś uraziłam tym określeniem to przepraszam najmocniej :peace:
    --
    •  
      CommentAuthoraneta01
    • CommentTimeFeb 17th 2012 zmieniony
     permalink
    TEORKA: czy któraś z Was [oprócz mnie] nie "zdążyła" jeszcze ochrzcić swojej pociechy ?

    Ja:wink:
    Mówiąc szczerze, że jakoś mi niespieszno. Chyba poczekam do kwietnia, a jeśli się nie złoży, to zrobimy chrzest w czerwcu (w maju komunie więc pewnie byłoby trudno). Jak mały był maleńki, to wciąż plakał z powodu kolek. Zima z kolei jakoś mi nie pasuje. No nic - trudno, najwyżej Janek będzie sobie pełzał po kościele i intensywnie uczestniczył w sakramencie:tongue:
    --
  3.  permalink
    TEORKA: ale mi zawsze daleko było do kościoła

    to pytanie z czystej ciekawości, bez podtekstu żeby nie było :wink: Czemu chcesz Ninkę ochrzcić? No bo tak sobie myślę (gdybam, bo ja akurat "praktykująca")- skoro nie utożsamiasz się z Kościołem, to myślisz, że warto mimo wszystko dziecko ochrzcić? Przecież jeśli kiedyś będzie jej to potrzebne, to sama o tym zadecyduje. A tak to trochę pic na wodę, nie?
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeFeb 17th 2012 zmieniony
     permalink
    cerisecerise: Czemu chcesz Ninkę ochrzcić? No bo tak sobie myślę (gdybam, bo ja akurat "praktykująca")- skoro nie utożsamiasz się z Kościołem, to myślisz, że warto mimo wszystko dziecko ochrzcić? Przecież jeśli kiedyś będzie jej to potrzebne, to sama o tym zadecyduje. A tak to trochę pic na wodę, nie?


    gdyż po pierwsze jestem wierząca [acz niepraktykująca]
    modlić się modlę, ale nie znoszę insytucji kościoła gdzie zamiast o Bogu księża gadają o polityce i innych tego typu rzeczach....
    a po drugie gdybyśmy jej nie ochrzcili to zostałabym wyklęta przez całą rodzinę mojego męża :tongue:
    a jakoś średnio mi się widzi być skłóconą z nimi wszystkimi
    więc tego...


    ANETKA
    o Ty też :cool:
    czyli całkiem nas dużo jak widzę :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeFeb 17th 2012
     permalink
    TEORKA: jeśli kogoś uraziłam tym określeniem to przepraszam najmocniej

    Mnie. Ale wybaczam. Po chrzescijansku :wink:

    Kurde, laski, dalam ciala. Nie kupilam jeszcze nic na bol brzuszka, a dzis Mala chyba bolał, bo sie wieczorem obudzila godzine po kapieli, dojadla, nie chciala spac, po czym po godzinie zaczelo sie prężenie co jakis czas. W koncu juz byla tak przemeczona, ze nie umiala zasnac.
    Myslicie, ze to brzuszek bolal? Bo ona nie plakala tylko sie tak nsprezala po czym zasypiala po czym znowu sie naprezala i budzila. Ale nie placze tylko jest niespokojna, a przy brzuszu chyba by plakala, nie?

    Jutro kupie cos na brzuszek. Infacol lub esputicon.
    •  
      CommentAuthorChloé
    • CommentTimeFeb 17th 2012 zmieniony
     permalink
    TEORKA: czy któraś z Was [oprócz mnie] nie "zdążyła" jeszcze ochrzcić swojej pociechy ? :tongue::tongue::devil::devil::devil:


    ja:)
    My pierwszego syna chrzcilismy jak mial 4.5 miesiaca jakos (na Wielkanoc:) Byl b grzeczny i zaciekawiony,ale on od malego byl grzecznym dzieckiem w sensie nierozdratym:P
    a teraz bedziemy sie chrzcic w czerwcu bo wtedy planujemy do Pl leciec wiec maly bedzie mial...7 miesiecy; inaczej nam nie pasuje i tyle

    bellybaby: Dziewczyny, ja mam pytanie odnośnie tych skoków rozwojowych...uświadomcie mnie, bo nic nie kumam (może i ze zmęczenia a może z głupoty) :bigsmile: moje dziecię w niedzielę skończy 8 tygodni, urodziła się 5 dni za wcześnie, jak zatem patrzeć na ten diagram obrazujący skoki? jesteśmy w 8, 9 tygodniu czy jak bo się zakręciłam jak świński ogon:shamed:
    Czyli prechodzicie kazdy skok o te 5 dni pozniej, czyli w niedziele bedziecie tak jakby miec skonczone 7 tygodni 2 dni jesli dobrze licze:)

    carottka: A ja się melduję z mega grypa :cry: Już wczoraj wieczorem zaczelo mnie brac i skonczylo sie pawiem spowodowanym bolem głowy. Dzisiaj caly dzien goraczka albo po lekach stan podgoraczkowy:confused: Kubinka przynosza mi tylko na karmienia i bidulek smutny, ze do mamy sie poprzytulac nie moze:sad::sad::sad::sad: Az sie boje nocy:cry:

    ojoj przytulam Kubusia najmocniej bidulek,ale dobrze,ze karmisz napewno go chorobsko nie tknie a jesli nawet to lagodnie
    TEORKA: gdyż po pierwsze jestem wierząca [acz niepraktykująca]
    modlić się modlę, ale nie znoszę insytucji kościoła gdzie zamiast o Bogu księża gadają o polityce i innych tego typu rzeczach....

    to tak jak ja, z tym,ze ja czasami chodze do kosciola jak czuje taka potrzebe
    wole wszystkich tych braci franciszkaniow i innych takich fajnych, oni mowia dobrze
    ale niestety nie mam takich w poblizu
    --
    •  
      CommentAuthorLivia
    • CommentTimeFeb 17th 2012
     permalink
    Teo - ja nie chrzciłam, ale i nie zamierzam. Wychodzę z założenia, że jak dorośnie to sam zadecyduje.
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeFeb 17th 2012
     permalink
    chloe28: wole wszystkich tych braci franciszkaniow i innych takich fajnych, oni mowia dobrze


    o to to to :smile:
    ale u mnie takich nie ma niestety..
    a do kościoła tez czasami zaglądnę..
    ale nie na mszę tylko ot tak
    uwielbiam taki cichy i pusty kościół......



    Livia: Teo - ja nie chrzciłam, ale i nie zamierzam. Wychodzę z założenia, że jak dorośnie to sam zadecyduje.


    no to by było chyba najbliższe temu, co ja czuję...
    ale kurde no nie przejdzie
    bo jak tak zrobię to się cała rodzina mojego męża obrazi a tego nie chcę.....



    Magdalena: Mnie. Ale wybaczam. Po chrzescijansku :wink:


    podziękowawszy :wink:

    a co do brzuszka - może to tylko jednorazowe było ?
    nie zjadłaś czegoś innego, nowego?
    --
    •  
      CommentAuthormyszerej
    • CommentTimeFeb 17th 2012
     permalink
    Ja Teo w kwestii kościelnej rozumiem... Sama jestem wierząca, ale instytucja kościoła jakoś do mnie nie przemawia. Tzn pewnie są księża z powołania (na pewno są!), ale ja nie trafiłam. Poza tym mam świetny obraz tego co się wyprawia na parafiach, bo mój mąż był przez lata organistą. Jako kierowca nie raz woziłam zaje... w trupa księży! Tak, ja woziłam! Mąż nie raz z nimi imprezował (razem z grabarzem, haha!), tyle że on zawsze wychodził z tych imprez najgrzeczniejszy:wink:
    W sobotę wieczorem słyszałam od księży ochujach, dziwkach i innych takich, a na niedzielnej Mszy patrzyłam jak składają ręce do modlitwy przed ołtarzem...Smutne!
    Dlatego mąż już organistą nie jest, bo miał dość patrzenia na to zdziczenie...

    Odpowiadając na pytanie o chrzest. Tadzio ochrzczony jak miał 7 tygodni, przespał całą Mszę i pół imprezy w restauracji, do tego opierdział księdza przy namaszczeniu :cool:
    --
    •  
      CommentAuthormyszerej
    • CommentTimeFeb 17th 2012
     permalink
    chloe28: wole wszystkich tych braci franciszkaniow i innych takich fajnych, oni mowia dobrze

    Ja najlepiej czuję się w Kraku u Dominikanów. Prawdziwa przyjemność taka Msza!
    --
    •  
      CommentAuthorLivia
    • CommentTimeFeb 17th 2012
     permalink
    TEORKA: jak tak zrobię to się cała rodzina mojego męża obrazi a tego nie chcę.


    No to troszkę masz przej**** :-/ Szkoda, że nie da się znaleźć jakiegoś "złotego środka"...
    --
    •  
      CommentAuthorTrisha
    • CommentTimeFeb 17th 2012 zmieniony
     permalink
    Myszerej witaj w klubie :))

    u Dominikanów w Krk brałam slub i chrzcilam syna :D
    --
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeFeb 17th 2012
     permalink
    hmm ale na Chrzcie sie obiecuje Bogu (nie szafarzowi) że wychowa się dziecko zgodnie z wiarą którą sie bedzie pogłębiać... więc to tak trochę działanie "na pół gwizdka" Bo gdybym ja w domu słyszała ze hmm no Bóg czasami tak i owszem ale Kościół juz be - to bym miała w nosie Kościół którego nie lubia rodzice...
    No ale to moje zdanie :) Ja chrzciłam w różnym wieku... Ania marcowa chrzczona w sierpniu, Jakub grudzień Chrzest w maju, Gaba paździenik Chrzest listopad lub grudzień (nie pamiętam ale była maleńka), Weronika z lipca chrzest wrzesień (?) Antosia listopad chrzczona z wody na 2 dobę w Kościele w marcu, Nat listopad podobnie jak Tosia
    --
    •  
      CommentAuthormyszerej
    • CommentTimeFeb 17th 2012
     permalink
    "u Dominikanów w Krk brałam slub i chrzcilam syna :D"

    Ja ślub miałam w Mikołaja na Kopernika, bo w Kraku to moja parafia:) Ale u Dominikanów miałam bierzmowanie. Spotkania w "Przystani" i w "Beczce" bezcenne!
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeFeb 17th 2012
     permalink
    Livia: No to troszkę masz przej**** :-/ Szkoda, że nie da się znaleźć jakiegoś "złotego środka"...


    no szkoda, ale cóż ... :wink:

    myszerej: do tego opierdział księdza przy namaszczeniu


    :crazy::crazy::crazy::crazy:
    --
    •  
      CommentAuthoratomcia
    • CommentTimeFeb 17th 2012
     permalink
    dzięki, udało nam się złapać do woreczka (ale pojemniczek już czekał), zepsuliśmy trzy, udało się z 4. razem.
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.