Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthormyszerej
    • CommentTimeFeb 25th 2012
     permalink
    No to ja przyjmuję wersję, że będziecie tak jak i my na POLU:bigsmile::bigsmile::bigsmile:
    Magdalena: siedzę sobie przy kominku i popijam kawkę.

    Zazdroszczę:)
    Magdalena: nakupowałam super ciuszków z Nexta i Gapa z a grosze.

    Do mnie dziś przyszła paczka od rodziców z ciuszkami dla Tadzia, ale kurcze nie mam jak odebrać od teściów (rodzice zawsze na ich adres wysyłają, bo zawsze ktoś jest w domu). No i teraz mnie nosi, żeby jakoś je odebrać, a auto mam za przeproszeniem zdupczone w iment!:devil::cry:
    --
    •  
      CommentAuthorGyfr
    • CommentTimeFeb 25th 2012
     permalink
    Dziewczyny, mam pytanie. Do tej pory Zuzia zasypiała nam na rękach, chwile ją ponosiliśmy i zasypiała, a od kilku dni zbuntowała się i zasypiać nie chce ani na rękach, ani ze mną w łóżku naszym, łóżeczku, ani przy piersi - no to wyjątek czasem się przyssie i zaśnie. Nie wiem jak mam to traktować i jak zaradzić. Czy któraś miała podobnie bo wcześniej się nie zdarzało. Kiedyś nauczyłam ją zasypiać wg. Tracy Hogg ale odpuściłam, a teraz przy zębach nie ma raczej sensu. Nie wiem dlaczego tak bojkotuje spanie nawet na rękach protestuje. Dzisiaj nie spała od 8.30-13.30 po wielu protestach odpadła mi w końcu na rękach.
    --
    •  
      CommentAuthormorela1
    • CommentTimeFeb 25th 2012
     permalink
    Dzisiaj nie spała od 8.30-13.30 po wielu protestach odpadła mi w końcu na rękach.

    i to jest problem ?
    twoja córeczka ma 7 miesięcy a mój syn 4 a dla niego taka przerwa jest normalką
    zawsze około tylu godz nie śpi
    po czym jak zaśnie to na godz i znów zabawa już do wieczora :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorGyfr
    • CommentTimeFeb 25th 2012
     permalink
    [quote=morela1][/quote]

    Jest i to spory bo jest przyzwyczajona że zasypia ok 11-12.00 na 40 min.i ok. 16.00 to samo, a tak chce spać trze oczy, jest marudna i nie może zasnąć i wieczorem jest to samo zasypia nam ostatnio po 23.00, a miała ustalony wcześniej swój stały rytm dnia.
    --
    •  
      CommentAuthormyszerej
    • CommentTimeFeb 25th 2012
     permalink
    Gyfr: Dzisiaj nie spała od 8.30-13.30 po wielu protestach odpadła mi w końcu na rękach.

    Kurcze, no właśnie może ona po prostu nie potrzebowała tego snu? A do tej pory jak spała? Ile miała aktywności przed snem?
    --
    •  
      CommentAuthorGyfr
    • CommentTimeFeb 25th 2012
     permalink
    [quote=myszerej][/quote]

    Ma swoje pory zasypiania ok 11-12.00, 16.00 na krótkie drzemki i wieczorem do tej pory 21.30. a ostatnio zasypia o 23.00.
    Zauważyłam też że lubi spać na boku a często jest tak że jak się przewróci na plecki to się wybudza. Myślę że zęby też bardzo jej dokuczają bo mam wrażenie że ma rozpulchnione dziąsełka w miejscu górnych jedynek i dolnych dwójek tylko skąd ten protest przy zasypianiu bo widzę jaka jest zmęczona.
    --
    •  
      CommentAuthorHussy
    • CommentTimeFeb 25th 2012
     permalink
    A ja dziś mogę pochwalić córcię za przespaną noc :bigsmile: Usnęła o 22.00 i spała całą noc.
    -
    A przed chwilą mało co serce mi nie stanęło.Córcia siedziała obok mnie i ja się tak energicznie odwróciłam i od suwaka taka zawieszka obok buzi jej przeleciała i się wystraszyła i taką minkę zrobiła jakby zaraz miała się rozpłakać :sad: Myślałam,że ją tym uderzyłam i aż samej mi się płakać zachciało :sad: Ech.. co za gapa ze mnie :sad:
    --
    •  
      CommentAuthormyszerej
    • CommentTimeFeb 25th 2012
     permalink
    Gyfr: skąd ten protest przy zasypianiu bo widzę jaka jest zmęczona.

    no to w takim razie może raczej przegapiłaś moment na usypianie.... Jak ja przegapię ten jeden jedyny moment u Tadka to jest prawdziwy koniec świata. Siła protestu wprost proporcjonalna do rozmiarów zmęczenia.
    --
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeFeb 25th 2012
     permalink
    ej, wiem, ż ejestem monotematyczna... ale właśnie sie na mnie teściowa obraziła.
    dałam jej wreszcie pobujać w tym wózku Małą (specjalnie go nie wyciagaliśmy z bagaznika, ale ona sie tak uciesyzła, że pozwoliłam,że poleciała do garażu i przytargała wózio).
    no i wozi mi dziekco i fałszuje jej tam jakies swoje złote kuśwa przeboje.
    i dziecko już od pół h nie może zasnąć.
    nie wiem co ją opetało z tym wożeniem. cały tydzięń RAZ miała marysię na rekach, ale do bujania jest pierwsza.
    no więc ja po którymś stęknięciu Mery mówię, że on po prostu nie usnie w wózku, bo jej tam ciasno (już nie odwazyłam się na prawdę). a teściówka widze, że od razu urażona.

    wiem, ż esie czepiam. ale marysia usypia SAMA, wystarczy jej dac pieluszkę. czasem potrzebuje, by ktoś sie obok położył.
    wyobrażacie sobie co bym miała, jakbym cały tydzień ją bujała do usypiania? po powrocie do dou zamiast miec czas dla siebie, bujałabym kurwa przed każą drzemką dziecko.
    no nie moge no...
    •  
      CommentAuthormyszerej
    • CommentTimeFeb 25th 2012
     permalink
    Madzia, wiem że czasem zależy nam na poprawnych układach z teściami, ale jednak trzeba jasno artykułować swoje oczekiwania i zasady. Bo inaczej właśnie sobie w domu nie poradzimy. Ja też niebardzo lubię jeździć do teściów, bo Tadzio ma tam problem z zasypianiem. Wszystko go interesuję, na dodatek właśnie wszyscy zaczepiają, noszą, huśtają itd. Do tego mama opiekuje się kuzynem Tadzia, który ma 4 lata i za cholerę nie umie mówić po cichu, ani normalnie. Musi krzyczeć, bo nie byłby sobą. Ja usypiam Tadzia, a ten drze mordę i mi budzi dziecko co 2 minuty. No można pierdolca dostać.
    jestem przerażona tym, że Tadek będzie tam 2 dni w tyg jak do pracy wrócę.
    Do tego teściowa niekonsekwentna i jej metody wychowawcze w ogóle do mnie nie przemawiają. Jej wymówka do rodziców tego drugiego dziecka: "Bo to ja z nim siedzę cały dzień!" Nosz kutwa! Potem efekt jest taki, że rodzice małemu mówią "nie", a babcia "tak". Dziecko wybiera wersję dla niego wygodniejszą, a babcia podważa autorytet rodziców. Mnie to wkurwia! Jeden numer taki wytnie jak Tadek będzie starszy to zrobię aferę na pewno. Bo nie będę tego tolerowała.
    Nie wiem jak teściowa chce się opiekować dwójką dzieci i jeszcze obiadki dla całej rodziny gotować. Brat męża z żoną odbierając syna codziennie jedzą obiad u rodziców, dopiero jadą do domu. Nie ma to jak się ustawić.... Pomijam. Tadek jest tak absorbujący, czasem nawet nie mogę się wysikać, więc nie wiem jak ona chce to wszystko pogodzić. A jak się dowiem, że w większości czasu moim dzieckiem "opiekuje" się 4-latek, to przestanę im w ogóle Tadzia przywozić! Wolę zapłacić opiekunce, która przyjdzie mi do domu i zajmie się tylko i wyłącznie moim dzieckiem. Ewentualnie mi wyprasuje ubrania jak mały śpi.
    --
    •  
      CommentAuthoryolka32
    • CommentTimeFeb 25th 2012
     permalink
    Magdalena: wiem, ż esie czepiam. ale marysia usypia SAMA, wystarczy jej dac pieluszkę. czasem potrzebuje, by ktoś sie obok położył.


    Madzia a o co chodzi z ta pieluszka?? Bo juz nie raz slysze ze dziewczyny daja swoim dzieciom pieluszke i to pomaga maluchom zasnac??

    Moj maly jeszcze nigdy sam nie zasnal. Tylko przy cycu. Nie umie ssac smoczka wiec traktuje mnie jak chodzacego smoka..:devil:
    --
    •  
      CommentAuthorbelly
    • CommentTimeFeb 25th 2012
     permalink
    Dziewczyny, na której stronie jest link do tych czarno-białych obrazków dla malucha...carrotka chyba podawała?! pomocy:D
    --
    •  
      CommentAuthorcarottka
    • CommentTimeFeb 25th 2012
     permalink
    podaj maila to ci wysle :tongue:
    --
    •  
      CommentAuthorChloé
    • CommentTimeFeb 25th 2012
     permalink
    dziewczyny ja na chwile
    czy wasi pediatrzy polecaja/zalecaja podawanie wit C niemowletom(Cebion) albo Calcium? bo one sa naturalne i chyba wspomagaja co? bo mam cebion ale nie wiem jaka dawka,tak samo calcium
    prosze o rady dzieki (dla mlodszego synka)
    --
    •  
      CommentAuthormareza
    • CommentTimeFeb 25th 2012
     permalink
    chloe ja podaję cebion 3 kropelki 2x dziennie - tak zalecił nam pediatra
    --
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeFeb 25th 2012
     permalink
    Cebion to witamina C a Calcium to wapno wiec nijak to samo
    Ja podaje dzieciakom Cebion multi tyle ze różne dawki - zależy komu
    --
    •  
      CommentAuthorbelly
    • CommentTimeFeb 25th 2012
     permalink
    carrotka-dzięki za dobre chęci ale postarałam się i znalazłam:tongue:

    Dziewczyny, a teraz pytanie z innej beczki...ile ważyły Wasze 2 miesięczne dzieci???:bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthormyszerej
    • CommentTimeFeb 25th 2012
     permalink
    Takie porównanie chyba niewiele ci da, bo każde urodziło się z inną wagą. Jaka była wasza?
    może niech się wypowiedzą mamy które mają dzieci z podobną wagą urodzeniową:)

    mąż chory. Mam dość. znów mi nic nie pomoże przy Młodym. jeszcze ja będę pewnie skakała koło niego!
    chcę uciec na koniec świata!!
    --
    • CommentAuthorsara32
    • CommentTimeFeb 25th 2012
     permalink
    My bierzemy cebion multi, raz dziennie 3 kropelki.
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeFeb 25th 2012 zmieniony
     permalink
    widzę, że dalej teściowy temat :cool:


    my wizytę przeżyłyśmy [tzn ja i Ninka :P] :smile:
    nie obyło się co prawda bez kilku wkurwiających mnie akcji, ale zacisnęłam zęby więc tego
    już na wejściu usłyszałam, że ONA by Nince inną czapkę ubrała na tą pogodę
    potem zwróciła mi uwagę, żebym nie mówiła do dziecka per „Ninucha” bo to brzydko i nieładnie
    skwitowałam to krótkim AHA DOBRA i resztę wizyty specjalnie Ninuchowałam, Gadzinowałam [Nina Gadzina] i inne takie pieszczotliwe wg mnie określenia używałam :tongue:
    będzie mi kurna mówić jak mogę się do własnego dziecka zwracać, ehe jasne
    no i były też epizody typu, że lepiej wiedziała ode mnie, że Nina nie jest śpiąca a jak Mateo ją brał i lulał i po minucie juz spała to zmieniała temat no bo przecież nie przyzna się , że nie miała racji
    albo jak Ninka u niej wierzgała na rękach i wyginała się w pałąk to usłyszałam, że znowu ją boli brzuszek hehehehehehhehe
    ale byłam wyczilałtowana całą wizytę i nie reagowałam przesadnie
    no i przeżyłyśmy obie a Mateo zadowolony, że się jego mama wnuczką nacieszyć mogła…





    BELLYBABY - tak jak Myszerej pisze - ważne ile które dziecko ważyło na starcie, jak było karmione [sam cyc, samo mm, trochę cyc trochę mm] i od wielu innych czynników wszelakich więc porywnywanie chyba nie ma żadnego sensu :wink:


    MADZIA dobrze, że jutro już wracacie do siebie bo faktycznie ciężko masz ze swoją teściową..
    heeh
    --
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeFeb 25th 2012
     permalink
    myszerej: A jak się dowiem, że w większości czasu moim dzieckiem "opiekuje" się 4-latek,

    NO z tego co piszesz, jest taka mozliwosc, kurde...:/

    yol: Madzia a o co chodzi z ta pieluszka?? Bo juz nie raz slysze ze dziewczyny daja swoim dzieciom pieluszke i to pomaga maluchom zasnac??

    Jola, ja klade Marysi pieluszke pod glowe i po bokach buzi tak jej przytulam. Mala to lubi i od razu przymyka oczka. Specjalnie ja tego nauczylam, zeby cos jej sie ze snem kojarzylo.
    chloe28: czy wasi pediatrzy polecaja/zalecaja podawanie wit C niemowletom(Cebion) albo Calcium? bo one sa naturalne i chyba wspomagaja co? bo mam cebion ale nie wiem jaka dawka,tak samo calcium

    Ja daje 2x5 kropli cebionu (ale nie multi). Tam zreszta na recepcie jest wlasciwe dawkowanie.
    TEORKA: faktycznie ciężko masz ze swoją teściową..

    Ona nie jest moze zła, ale po prostu nadajemy na innych falach. Ona jest taka pańcia doktorka, spa, biżu, Twój Styl etc. A ja raczej jestem praktyczna babka ;) ona mowi: "Ach pojechalabym do indii na nauke medytacji, moze by to cos w zyciu zmienilo". Ja na to: "No jakby mama sie na taka biede napatrzyla to na pewno, moze i jaki trad by sie zlapalo".
    No i tak w kółko :)
  1.  permalink
    No a moja teściowa mieszka 800km od nas więc nie mam nawet na nią okazji narzekać :bougie: choć w sumie czasem mi troszkę przykro, że jeszcze nigdy swoich wnuków nie widziała... ale jej problem, nie mój.

    za to poszłam dzisiaj z Ewunią do moich rodziców, bo musiałam korespondencję odebrać. Wróciłam... ale bez dziecka :cool: Wyrodna franca na hasło "idziemy do domu" wczepiła się w moją mamę i oznajmiła mi "ja nie". Tłumaczę "ale Krzyś na nas czeka", a ta do mnie "no to ić (=idź)" :cool: Po pięciu godzinach mąż ją stamtąd wyciągnął, ale była wyraźnie obrażona, że jej ujeżdżanie dziadka tatuś przerwał :cool: A ja normalnie przypomniałam sobie jak to jest mieć tylko jedno dziecko. Nie pamiętam kiedy ostatnio mieszkanie było tak wypucowane :crazy:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeFeb 25th 2012
     permalink
    Magdalena: Ach pojechalabym do indii na nauke medytacji, moze by to cos w zyciu zmienilo". Ja na to: "No jakby mama sie na taka biede napatrzyla to na pewno, moze i jaki trad by sie zlapalo".


    hahaha dobra rozmowa :cool:


    cerisecerise: Nie pamiętam kiedy ostatnio mieszkanie było tak wypucowane :crazy:


    ta to się pozamieniała z ch... na łby chyba :devil::devil:
    --
  2.  permalink
    TEORKA: ta to się pozamieniała z ch... na łby chyba :devil::devil:

    odstosunkuj się :tongue: jeszcze dwa dni i w sumie jakbym kazała Ewce wyzbierać okruszki z dywanu, to nie musiałabym już jej obiadu robić :tooth:
    --
    •  
      CommentAuthormorela1
    • CommentTimeFeb 25th 2012 zmieniony
     permalink
    no to ja to mam teściową zajebistą ...
    nic bez mojej zgody nie zrobi, zawsze się pyta czy może ponosić , nawet jak ma go nosić
    i takie tam ...

    więc teściowa git
    ale też mam czasem problem tyle że z moją mamą
    ona czasem potarfi tak dowalić jak chyba wszystkie wasze tu teściowe razem wzięte ...

    najwięcej zawsze jest gadania na temat jedzenia
    że się cycem nie najada bo za dużo fika
    albo że mam mało mleka
    itp itd

    czasem mam ochotę jej coś tak dopiepszyć żeby w pięty poszło...
    ale nieeee Marlenka jest cierpliwa ...... do czasu !
    jak raz wybuchnę to chyba dom się rozleci na pięćset kawałeczków :devil::devil:
    tymczasem jeszcze wytrzymuje ....:cool:
    --
    •  
      CommentAuthorjenny1983
    • CommentTimeFeb 25th 2012
     permalink
    Tak jak pisałam wcześniej, teściów mam super:) dziś teściówka wzięła Wiki na spacer do lasu i mieliśmy 1,5 godziny wolnego, które wykorzystaliśmy na wysprzątanie mieszkania:)) W końcu sobota. Jednak jak mój mąż chce to potrafi, a raczej jak mu się dokładnie pokaże i wytłumaczy, to nawet nie musiałam poprawiać:tongue:

    Teo, fajnie mówisz na Ninkę, ja Wiki nazywam łobuzem i kocurem :P Dobrze, że wizyta zaliczona, na jakiś czas będzie spokój :P
    --
    •  
      CommentAuthormarta_885
    • CommentTimeFeb 25th 2012
     permalink
    Dziewczyny bardzo Was proszę o pomoc, bo nie wiem już co robić. Położna przyjedzie dopiero w poniedziałek a ja nie wiem czy to jest normalne czy mam się martwić. Moja córka ma 6 dni i coraz częściej płacze po kilka godzin właściwie bez powodu, bo jest nakarmiona, przebrana, tulona i nic. Jest jakby zdenerwowana, nerwowo szuka piersi chociaż jest nakarmiona- mam mało pokarmu i dokarmiam ją sztucznie. Czasami zrywa się przez sen i krzyczy i strasznie szybko oddycha. Dopiero co uspokoiła się u męża, nie wiem na jak długo...
    --
    •  
      CommentAuthorjenny1983
    • CommentTimeFeb 26th 2012
     permalink
    marta zmierz małej temperaturę ( w razie gorączki do szpitala - to noworodek! ), jak szuka cycka to ją przystawiaj, a poniedziałek już za chwilkę, więc głowa do góry.
    --
  3.  permalink
    marta, to wygląda na kolkę...
    •  
      CommentAuthoraneta01
    • CommentTimeFeb 26th 2012
     permalink
    zupazgryzoni: marta, to wygląda na kolkę...

    Tak właśnie może być. Mówi się, ze kolki zaczynają się jak dziecko ma skończone 3 tygodnie ale to uogólnienie. Mojemu dziecku zaczęły się w drugim tygodniu życia. Jesli córcia uspokaja się na cycku, to ją przystawiaj, niezależnie od tego, czy masz pokarm, czy nie (przystawianie zaowocuje ładną laktacją). Jeśli to faktycznie kolka, może spróbuj położyć dziecku na brzuszku ciepłą pieluchę, kładź na brzuszek, masuj, przykładaj kolanka do brzuszka. Cudownego leku na kolkę niestety nie ma:sad:
    --
    •  
      CommentAuthormarta_885
    • CommentTimeFeb 26th 2012
     permalink
    Temperaturę ma 36,9 mierzoną w odbycie, a czy jeśli normalnie robi kupki i ciągle oddaje gazy to kolka? bo ona przy każdym karmieniu oddaje gazy i kupkę.... teraz po jedzeniu oddała bardzo dużo gazów i jest spokojniejsza... możliwe, że to kolka?
    --
    •  
      CommentAuthormyszerej
    • CommentTimeFeb 26th 2012
     permalink
    Marta, mnie też się wydaje, że to kolka niestety.....
    --
    •  
      CommentAuthormyszerej
    • CommentTimeFeb 26th 2012
     permalink
    Czy skaza białkowa może objawiać się samym ulewaniem, bez wysypki??????
    Jak Tadzio miał kilka tygodni miał wysypkę i ulewał pediatra stwierdził, że to skaza. Jakiś czas te mu zaczęłam znów jeść nabiał i buźka jest czysta, ale za to Tadek ulewa na potęgę. I teraz nie wiem czy to od nabiału, czy raczej od flegmy, bo mokro kaszle. Nieraz to co uleje jest wodniste, tak jakby woda z kawałkami serwatki, a czasem gęste z takim śluzem. Kutwa! Co to jest?
    --
    •  
      CommentAuthorigisowa
    • CommentTimeFeb 26th 2012
     permalink
    Z tego co wiem, to refluks wiąże się z częstym ulewaniem, może poczytaj o tym czy inne objawy się zgadzają.
    --
    •  
      CommentAuthormyszerej
    • CommentTimeFeb 26th 2012
     permalink
    igisowa: Z tego co wiem, to refluks wiąże się z częstym ulewaniem, może poczytaj o tym czy inne objawy się zgadzają.

    Poczytałam i to raczej nie refluks.
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeFeb 26th 2012
     permalink
    MYSZEREJ ja uważam, że jakby to była skaza to by chyba jednak byla jakaś wysypka czy tam coś...
    wg mnie Tadzio nie ma skazy..
    tak jak Nina - niby miała a teraz jem nabiał i nic jej nie jest
    też co prawda więcej ulewa [też czasami taką wodą jakby lekko zabarwioną na biało] ale u nas to po odstawieniu Debridatu się zaczęło...



    a Ninusia dzisiaj spała do szóstej rano !!! :cheer:
    a potem jeszcze dospała do 07:45
    natomiast ja od 4-tej się rzucałam po łóżku bo czekałam na jej pobudkę hehe
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeFeb 26th 2012
     permalink
    Myszerej i buziaki dla Tadzia z okazji 5-go miesiąca!! :kissing:

    Jezu jak to leci :wink:
    --
    •  
      CommentAuthormyszerej
    • CommentTimeFeb 26th 2012
     permalink
    Teo, dzięki.... Sama nie wiem kiedy to zleciało.
    Może faktycznie bardziej ulewa bo nie dostaje debridatu. Albo przez kaszel. Ale to jest jakaś masakra. Ja ciągle zrzygana, on też. Pralka chodzi codziennie. Wariactwo!
    --
    •  
      CommentAuthormarta_885
    • CommentTimeFeb 26th 2012
     permalink
    Dziękuję Wam trochę się uspokoiłam, bo bałam się strasznie a teraz będę wiedziała mniej więcej co robić. Bardzo jej pomogło jak delikatnie dmuchałam na brzuszek suszarką i masowałam. Zobaczymy jak to będzie...
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeFeb 26th 2012
     permalink
    Gratuluję 5 miesięcy Tadziu :)))
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeFeb 26th 2012
     permalink
    marta_885: Bardzo jej pomogło jak delikatnie dmuchałam na brzuszek suszarką i masowałam.


    jeśli to pomogło to raczej to kolka jednak :sad:
    --
    •  
      CommentAuthorjenny1983
    • CommentTimeFeb 26th 2012
     permalink
    Czy przypadkiem nie za wcześnie na kolkę? u 6 dniowego noworodka? Nie można każdemu dziecku "wciskać" kolki lub skazy białkowej. Jeśli Marta dokarmia mm, to może małą boli brzuszek od tego mleka ?! Może trzeba zmienić na inne? Jeśli puszcza bączki i to sporo to gdzie tu kolka? Przecież kolka jest jak w jelitach zatrzymają się gazy i dziecko ma napięty, twardy brzuszek, podciąga nóżki do brzuszka z bólu.

    Myszerej, a to zwiększone ulewanie nie jest związane z większą aktywnością ruchową Tadzia? Wiki zawsze po obrocie na brzuszek żygnie sobie mleczkiem :P
    Sto lat dla Tadeuszka !:flowers::flowers:

    Teo, Wiki też dziś dała pospać tatusiowi (miał dyżur) obudziła się o 6:30, a potem o 9:30. Ja też się super wyspałam :smile:
    --
    •  
      CommentAuthorHussy
    • CommentTimeFeb 26th 2012
     permalink
    Moja mała niestety też miała kolki i to po przyjściu do domu,dwie noce pod rząd. A karmić w tak wczesnych tygodniach ja bym jednak polecała.Ja nawet jak w szpitalu leżałam to już w drugiej dobie karmiłam po półtorej godziny,aż jajniki mnie bolały,ale podobno to normalne. Potem z dnia na dzień było coraz więcej mleka:wink:
    --
    •  
      CommentAuthorjenny1983
    • CommentTimeFeb 26th 2012 zmieniony
     permalink
    Kolka objawia się ok. 3 tygodnia życia, są to epizody nieprzerwanego charakterystycznego płaczu trwającego ok. 3 godzin, MINIMUM 3 razy w tygodniu, zazwyczaj po południu, trwa zazwyczaj 3 miesiące od momentu pojawienia się. Inne płacze to po prostu ból brzuszka, jakaś niestrawność, a nie kolka !
    --
    •  
      CommentAuthormyszerej
    • CommentTimeFeb 26th 2012
     permalink
    jenny1983: Myszerej, a to zwiększone ulewanie nie jest związane z większą aktywnością ruchową Tadzia? Wiki zawsze po obrocie na brzuszek żygnie sobie mleczkiem :P

    Jest to możliwe, bo jest zdecydowanie bardziej aktywny teraz. Obroty z plecków na brzuszek opanował prawie do perfekcji, ale niestety tylko w jedną stronę. Chyba powinnam jakoś z nim ćwiczyć obroty w drugą stronę.
    --
    •  
      CommentAuthormorela1
    • CommentTimeFeb 26th 2012
     permalink
    myszka najlepszego dla Tadzia ! :flowers:
    ucałuj go ;***
    --
    •  
      CommentAuthoryolka32
    • CommentTimeFeb 26th 2012
     permalink
    Wiecie co dziewczyny chyba jestem wyrodna matka!!

    nie wiem czy to wina choroby (od 2 tygodni nie moge stanac porzadnie na nogi)..

    mam dosc opieki na dzieckiem

    ale tak doslownie! Nie wiem czy te antybiotyki zabraly mi cala enerie zyciowa ale od kilku dni robie wszystko zeby tylko nic przy nim nie robic, najchetniej bym spala caly Bozy dzien i w ogole sie wlasnym dzoeckiem nie zajmowala. Nawet karmienie to dla mnie udreka!

    jestem okroona ze tak piszeale naprawde tak sie czuje

    nie wiem czy mi sie kuzwa jakas depresja poporodowa (po 3 miesiacacg!!) przyplatala czy co ale autentycznie mam dosc....

    czuje sie z tym okropnie!
    --
    •  
      CommentAuthorjenny1983
    • CommentTimeFeb 26th 2012
     permalink
    yol zajżyj tu : www.depresja-poporodowa.pl/objawydepresji.php
    Nie ma znaczenie, że to po 3 miesiącach.
    --
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeFeb 26th 2012
     permalink
    yol:
    nie wiem czy mi sie kuzwa jakas depresja poporodowa (po 3 miesiacacg!!) przyplatala

    Jola, luzik. To prawdopodobnie spadek hormonow. Natura to tak wymysliła, ze jakis czas po porodzie działamy jak na speedzie, a potem bak sie opróżnia.
    Ja tez tak mialam, po jakichś 13 tygodniach. Nagle jakby mi ktos baterie wyjał. Nie bylam w stanie zwlec sie z lóżka rano.

    MYSZKA ulewanie moze byc reakcja na rodzaj jedzenia, tak jak u nas bylo reakcja na żelazo.
    Z refluksem to nie sadze. Nawet moja Mery czy Franki od NIGHT, ktorzy ulewaja na maksa od urodzenia niemal, nie maja refluksu. Czesto zreszta refluks nawet nie objawia sie ulewaniem. No i to sie DIAGNOZUJE a nie STWIERDZA.
    Mysle, ze u Was to rzeczywiscie kwestia aktywnosci lub nabialu. Odstaw na 3dni i zobacz.
    •  
      CommentAuthormarta_885
    • CommentTimeFeb 26th 2012
     permalink
    Może to rzeczywiście był ból brzuszka? może za dużo dałam jej mleka? nie wiem już sama... teraz pilnuje co do mililitra i co do minuty czas karmienia. Po porodzie od razu miałam ją przystawioną do piersi i próbowałam cały czas a ona się strasznie później denerwowała bo mleka nie było a była głodna, płakała na cały oddział i w końcu zabrali ją na noworodki i dokarmili i później miałam przychodzić co 3 godziny po butelkę, ale dalej próbowałam piersią to połykała tylko powietrze raz possała czy dwa i był płacz. Więcej złego z tego karmienia było niż pożytku, przepłakałam całą noc wtedy, bo czułam się strasznie. Dzisiaj nie przystawiam jej w ogóle i zobaczę, bo może to od tego było, że przy piersi aż się zanosiła, wypijała tylko kilka łyków i się zaczynało. Zamówiłam laktator i będę odciągać pokarm i karmić ja nim z butelki, myślę, że to najlepsze wyjście
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.