Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.
Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.
po kąpaniu taki ryk mi zaprezentowała, jakiego nie powstydziłby się żubr zajadający runo w mazurskiej puszczy

Stoi w łóżeczku z gołym zadkiem, w ręku trzyma pieluchę. Zawartość pieluchy wala się (w kawałkach) po dywanie. A ta mi z radością majta pieluchą i piszczy z radości "PUSTAAAA, PUSTAAA".
A tak na serio - mam nadzieję, że dam radę, bo na razie trochę zaczynam panikować...
moje dziecko dziś się tak darło, że aż wibrujący pisk wydawało. powiem Wam, że zdygałam i kazałam meżowi z pracy przyjechac, bo juz byłam niemal pewna, że cos jej się stało złego.



tylko dodatkowo wokół smoka, któreggo doiłam, wydobywała się brązowa piana...'


jaka ja wtedy byłam spanikowana to szkoda gadać







powiem Wam, że zdygałam i kazałam meżowi z pracy przyjechac, bo juz byłam niemal pewna, że cos jej się stało złego.

A ja spać nie mogę, bo katar mi z nosa się leje. Nie wiem, czy u Was też tak jest, że dzieciaki najlepiej śpią wtedy, kiedy Wy akurat spać nie możecie




U nas też skokowo.
Więc darcie się, ciskanie zabawkami i ogólnie wszystko źle!



NIGHT, że aż tak nie lubi się Franuś ubierać?
No nie lubi..
Bez stekania sie nie obędzie nawet przy ubieranu body albo koszulki..
A czapka i kurtka to już jest histeria straszna!
A już skarpetki zdejmuje sobie z prędkością swiatła
Mamy 2 miesiące!


[/url][/url]
[/url]U nas jest identycznie. Doszłam do wniosku, że zakładanie ubrania to zamach na jego wolność i swobodę, bo najchętniej leżałby goły
pomyśl co będzie, jak te nasze dzieci będą kiedyś dorastać
--

[/url][/url]
[/url]
no wychodzi na to, że jakby polubiła...
chociaż ona się ani do mnie nie przytula ani nic



[/url][/url]
[/url]a najbardziej zaciesza przy czapce i śpiworku bo wie, że będziemy gdzieś szli



Chodzimy do lasu, więc ona leży i ogląda drzewa, bo budę ma opuszczoną. Jest w wielkim szoku zawsze
Wczoraj spała 15 minut, a spacer trwał 1,5 godziny

mam zupełnie odstawić leki na tydzień, żeby oczyścić organizm z nadmiaru i wtedy wrócić do połowy dawki. Po 6 tygodniach znowu wyniki.


Ogólnie mam zaburzony cały szlak podwzgórze-przysadka-gruczoły dokrewne, a to wszystko przez to, że zaraz po porodzie nie zrobiłam sobie wyników i nie zmieniłam leków. 
Następnym razem, pójdę choćby jeszcze ze szwami i płacząc co krok z bólu, ale pójdę i zrobię. Niestety przysadka odpowiada też za wydzielanie prolaktyny i za laktację, stąd u nas to niepowodzenie w kp 

Endo nawet nie zapytał, a stwierdził, że nie karmiłam piersią, jak obejrzał moje wyniki.....A ja się głupia cieszyłam, że tak szybko schudłam, a to wszystko przez meeega nadczynność tarczycy 



Znowu jestem o coś mądrzejsza, szkoda tylko, że tak późno... teraz pewnie dużo czasu minie nim ureguluję hormony, a o ciąży mogę zapomnieć pewnie na rok 
Dobra, niepotrzebnie się rozpisałam, czas się zabrać za sobotnie porządki.Wyniki niestety do dupy mam zupełnie odstawić leki na tydzień, żeby oczyścić organizm z nadmiaru i wtedy wrócić do połowy dawki. Po 6 tygodniach znowu wyniki.
Jeśli chcę zajść w ciążę, to tsh muszę mieć ok 1-1,5. a mam 0,006

Pomijam już fakt, że chce cycka co godzinę!!!
No a czapka to standard - od poczatku stwierdzil ze "czapki sa dla pedalow"..

[/quote]

Co polecacie: DICOFLOR czy GAJE?


[/url][/url]
[/url]

Pięknie rośnie, a że jest szczupła, jest wczesniakiem, a może chce być w przyszłości taką laską jak mama


Oby stały rytm powrócił jak skok minie, bo jeśli tak zostanie, to popołudniu wychodzę na drugi spacer!!!
biorę więc pod pachę, wrzucam pod kołdrę i dziecko zasypia w 3 sekundy

), trzeba to tępić jakoś czy olać?
Kurde, wecie co, to ważene w domu to jest o kant dupy postrzaskać.

także tego
ja się bardziej opieram na tym co mi wychodzi niż na tym co u lekarza
tym bardziej, że wagę mam specjalną dla noworodków więc tego
czy na naszej wadze czy na lekarskiej, Mała spadła z praiwe 50 centyla do 25, w ciągu mesiąca. Kurde, wecie co, to ważene w domu to jest o kant dupy postrzaskać.
Zważyliśmy małą w niedzielę tydz temu po powrocie z urlopu. Było 5730. Wczoraj po południu było 5810, a dzisiaj 5580.

to jednak chyba ma znaczenie, czy się waży po karmieniu czy przed etc.
ja bym dołożyła do tego jeszcze, czy ważymy po sranku czy przed. Krzyś kupę wali raz na dwa-trzy dni, więc rozumiesz 
Długa jest, ale chudzielec, przekroczyła dopiero 5,5kg. Najlepsze sa miny innych mam w przychodni, jak pytaja o wiek i widzą takie drobne dziecko
Krzyś jak jest skulony w foteliku, to dają mu max 3-4 miesiące
Bo buźkę ma drobniutką no i też chudzielec- podobnie jak Mery wpada ze skrajności w skrajność, hehehe (97 wzrostowo, poniżej trzeciego wagowo :tongue).
No tak, bo Mery nie byla różowa landrynka jak corka tej pani ;)
Ja dziewczynki lubię w takich mocniejszych kolorkach, bardzo lubię czerwony
czyli może nie ma się co martwić tymi centylami?
Tak o mniej więcej wyglada.
Te co wkleiłaś są Instytutu, nie? W książeczce też instytutu, a są zupełnie inne (w nich Krzyś raz był nawet w okolicach 10tego centyla, zanim na trzeci wrócił). Te WHO są jeszcze inne.Ja dziewczynki lubię w takich mocniejszych kolorkach, bardzo lubię czerwony
Zresztą co firma, to inne centyle