Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

  1.  permalink
    Magdalena: chcesz napisać coś o cycozwisie, dajesz Krzysia Ceri

    HA,HA,HA. nie myślałam, że kiedyś to napiszę, ale NIEAKTUALNE masz info, Madziu :fingersear: Krzyś od tygodnia definitywnie przestał być cycozwisem- jak ssie dłużej niż pięć minut to znaczy, że ciamka żeby zasnąć. A tak to najada się błyskawicznie i chce się bawić :smile:
    --
  2.  permalink
    Magdalena: Mery to ma takie małe cycusie po mnie, nie?

    buahahahahaha... uwielbiam facetów :tooth:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeMar 11th 2012
     permalink
    Magdalena: Odpaliłam mu, czy myśli,że ja się już urodziłąm z takimi jebutnymi brodawkami i jak to sobie wyobraża!?:devil:



    :crazy::crazy::crazy::crazy::crazy::crazy::tooth:
    --
    •  
      CommentAuthorjenny1983
    • CommentTimeMar 11th 2012
     permalink
    Chwilkę mnie nie było u Was, a tu tyle naprodukowane, a na kp jaka dyskusja, ho ho :smile:
    U nas całkowicie rozregulowana przez szczepienie Wiki dała nam popalić i w piątek i w sobotę:confused:
    Dziś trochę lepiej, ale zęby idą pełną parą i męczymy się strasznie przy jedzeniu, smok wędruje w buzi z prawej na lewą stronę i jest słodko
    zagryzany dziąsłami, a żeby zechciała królewna possać to trzeba jej trzymać rączki i główkę zaklinować w zgięciu łokcia :devil::devil:
    Pomaga na kilka sekund, bo przecież ona już się podnosi z tej pozycji do siadania i nici z jedzenia. No i ogólnie płacz, płacz i gryzienie.
    Dostała znowu wysypkę, ostrzejszą niż ostatnio i niestety po szczepieniu !!!:devil::devil: Teraz połączyłam fakty :devil::devil: Cały tułów, szyja, za uszami, na głowie, masakra. Dodatkowo obrzęk na udzie i krwiaczek:cry::cry: Chyba się spieszyła jeb... pielęgniara :devil::devil::devil:
    --
  3.  permalink
    Jenny, biedna Wiki :sad: Musisz to zgłosić przed kolejnym szczepieniem. A na co to było szczepienie? Pytam, bo Krzyś trzecią dawkę 6w1 zniósł najgorzej, tzn miał leciutkie zgrubienie w miejscu wkłucia przez trzy dni. A zwykle śladu nie było, zawsze go szczepi ta sama pielęgniarka, robi mega delikatnie, więc to na pewno nie jej wina.
    --
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeMar 11th 2012
     permalink
    cerisecerise: Krzyś od tygodnia definitywnie przestał być cycozwisem

    coś tam wyłapałam, ale wiesz, Ceri, z tym jest jak z alkoholizmem. Cycozwisem się już zostaje, tylko najwyżej w stanie spoczynku.
    Żartuje oczywiście :wink: nie spodziewam się, by Krzyś CIę za parę lat zaskoczył powrotem nałogu :wink:

    jenny1983: Dostała znowu wysypkę, ostrzejszą niż ostatnio i niestety po szczepieniu !!!:devil::devil: Teraz połączyłam fakty :devil::devil: Cały tułów, szyja, za uszami, na głowie, masakra. Dodatkowo obrzęk na udzie i krwiaczek

    o kurcze, współczuję... chyba tę wysypkę to powinniście skonsultować, nie?
    •  
      CommentAuthoryolka32
    • CommentTimeMar 11th 2012
     permalink
    haha Madzia, faceci sa z innej planety, nie slyszalas?!?

    Moj maz jest strasznie przewrazliwiony na punkcie siuraka naszego synka. Ciagle mi powtarza ze mam sie delikatnie obchodzic z jAdasia klejnotami jak przebieram malemu pieluche:cool:
    --
  4.  permalink
    Magdalena: by Krzyś CIę za parę lat zaskoczył powrotem nałogu :wink:

    Ja tam myślę, że jednak mnie zaskoczy... jeśli wdał się w ojca :tongue: tylko inne cycki i w innych celach padną jego łupem :tooth:

    Magdalena: Cycozwisem się już zostaje, tylko najwyżej w stanie spoczynku.

    Ooooo, bankowo coś w tym jest. Dziś mąż wchodzi z małym do łazienki jak wychodziłam z wanny i Krzyś od razu język do pasa :cool:

    Ale na razie ma inne zainteresowania- odkrył matę, zabawki, siostrę. Sprawdza tylko kontrolnie czy jestem w pobliżu i zajmuje się sam sobą :smile:
    --
    •  
      CommentAuthorjenny1983
    • CommentTimeMar 11th 2012
     permalink
    To były 2 szczepienia, hexa i pneumo, podejrzewam hexa, wiadomo :devil::devil:
    --
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeMar 11th 2012
     permalink
    Laski, widziałyści eprognozy pogody na nadchodzący tydzień, w PL? normalnie czas odkurzyć trampeksy i ruszamy na podbój parków! yes yes yes!
  5.  permalink
    A jeszcze następny tydzień to już w ogóle super hiper- do +17! Normalnie nie mogę się doczekać, uwielbiam wiosnę :smile:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeMar 11th 2012
     permalink
    ja już świruję pawiana odkąd pogodę oglądałam ! :smile:
    i trampeksy wyjęłam
    Ninkowe bo moje wszystkie za małe, psia mać po ciąży :cry:
    --
    •  
      CommentAuthorjenny1983
    • CommentTimeMar 11th 2012
     permalink
    Nie wiem co robić z tą wysypką, wczoraj miała troszkę, dziś już więcej, ale to może też być od jedzenia... Wiki podjada, heheh podsysa pomarańcze, banana, pomelo, kurczaka gotowanego, wiadomo nic nie je, tylko sobie ssie a jak odgryzie coś więcej to automatycznie wypluwa ( odruch wypychania językiem jeszcze rządzi ). Ona normalnie kradnie z ręki albo talerza, wiadomo jakbym nie chciała to bym nie puściła lub odsunęła talerz:cool: ale ona jest aż dzika za normalnym jedzeniem:cool:
    Ale z drugiej strony to są kropelki, odrobinki jedzenia, dodatkowo ostatnio też miała wysypkę w okolicach poszczepiennych, więc bardziej obstawiam szczepionki:devil: Niezmiernie się cieszę, że następne dopiero w 13 miesiącu :bigsmile::bigsmile::bigsmile:
    U nas jak pogoda dopisze tak jak zapowiadają, to pójdziemy na pierwszy spacer w chuście :bigsmile::bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeMar 11th 2012
     permalink
    jenny1983: U nas jak pogoda dopisze tak jak zapowiadają, to pójdziemy na pierwszy spacer w chuście :bigsmile:

    no właśnie o tym myślałam. ale jak to robć: ubrać dziecko jak na dwór i tylko chusta, czy jeszcze na to naszą kurtkę zapiąć?
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeMar 11th 2012
     permalink
    JENNY a gdzie Wiki ma tą wysypkę ?
    moja Nina ma całe poliki zesypane ale wg mnie to od śliny chyba bo nigdzie indziej nic, ani pół kropki....


    jenny1983: Wiki podjada, heheh podsysa pomarańcze, banana, pomelo, kurczaka gotowanego


    moja Nina ostatnio zeżarła całą chrupkę kukurydzianą...
    chwila mojej i mamy nieuwagi i Iwo jej pomógł...
    zauważyłyśmy jak jej drugą zaczął ładować i jak przerwałyśmy proceder to się tak oba rozdarły, że koniec świata :confused::confused:

    Iwko, że nie może jej karmić a Nina , że nie może jeść...
    nie mogłam jej nijak uspokoić
    wsadziłam chrupkę do dzioba i zamilkła w sekundzie :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorjenny1983
    • CommentTimeMar 11th 2012
     permalink
    Magda, myślę, że jak na dwór, ale nie kombinezon, raczej pajac polarkowy taki grubszy i w chustę, bo ja nie mam takiej obszernej kurtki:sad:

    Teo, poliki i broda to swoją drogą, ale tak to szyja, za uszkami, na głowie, cały brzuszek, pod pieluszka z przodu, jeden pośladek, no prawie cała jest wysypana oprócz rąk i nóg z przodu, bo z tyłu ma kilka kropek też :sad::sad:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeMar 11th 2012
     permalink
    jenny1983: Teo, poliki i broda to swoją drogą, ale tak to szyja, za uszkami, na głowie, cały brzuszek, pod pieluszka z przodu, jeden pośladek, no prawie cała jest wysypana oprócz rąk i nóg z przodu, bo z tyłu ma kilka kropek też :sad::sad:


    no to tak jak Nina kiedyś, pamiętasz ?
    i weź tu dojdź od czego to :neutral:
    ja do dzisiaj nie wiem co ją wtedy uczuliło

    a wybieracie się do lekarza czy czekasz aż samo zejdzie ?
    --
    •  
      CommentAuthoryolka32
    • CommentTimeMar 11th 2012
     permalink
    Dziewczyny...

    czy u Was tez zmienilo sie zycie towarzystkie po narodzinach dziecka?? Czy to tylko my mamy takich trefnych znajomych dla ktorych juz nie jestesmy "atrakcyjni" towarzysko?
    I nie chodzi o wyskakiwanie na piwko w kazda sobote... chodzi o normalna kawe, wspolny wypad do kina czy pogaduchy i pizza na wynos..

    Normlanie u nas jest taka padaka ze szok.

    Czyzby wszyscy stwierdzili ze z nami sie juz nie da pogadac o niczym...

    Czy teraz juz jestesmy "skazani" tylko na mlode malzenstwa z malymi dziecmi??...
    --
    •  
      CommentAuthormyszerej
    • CommentTimeMar 12th 2012
     permalink
    yol: czy u Was tez zmienilo sie zycie towarzystkie po narodzinach dziecka?? Czy to tylko my mamy takich trefnych znajomych dla ktorych juz nie jestesmy "atrakcyjni" towarzysko?
    I nie chodzi o wyskakiwanie na piwko w kazda sobote... chodzi o normalna kawe, wspolny wypad do kina czy pogaduchy i pizza na wynos..

    Ja nie narzekam:) Spotykamy się ze znajomymi równie często co przed narodzinami Tadzia, tyle że częściej u nas niż po ludziach. Oczywiście tak mamy na własne życzenie, bo nawet jak nas ktoś zaprasza to ja proponuję spotkanie u nas żebym mogła Młodego położyć spać o normalnej godzinie. Nawet Sylwester był u nas i impreza skończyła się o 6 rano. Nie zauważyłam żebyśmy dla kogokolwiek stali się mniej atrakcyjnym towarzystwem :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeMar 12th 2012
     permalink
    u nas się troszkę zmieniło bo część naszych znajomych jest mega anty dzieciowa, małe dzieci ich przerażają, odpychają, żeby nie powiedzieć obrzydzają :tongue:
    więc Ci się odsunęli
    ale pozostała część nas regularnie odwiedza, dzwoni zapraszając na wszelakie imprezy [tzn do mnie już przestali, dzwonią tylko do męża bo wiedzą, że ja i tak dziecka nie zostawię i nie pójdę :cool:] i generalnie jest ok :wink:
    --
  6.  permalink
    yol: czy u Was tez zmienilo sie zycie towarzystkie po narodzinach dziecka?? Czy to tylko my mamy takich trefnych znajomych dla ktorych juz nie jestesmy "atrakcyjni" towarzysko?


    Yol, ja już to kiedys pisałam, że po narodzinach Frania stalismy sie z mężem bardzo mało strakcyjni towarzysko..
    Wiekszosc naszych znajomych bez dzieci, w sumie to wszyscy, większośc nawet nie sparowana więc jest lipa..
    I tez nie mówię o Bóg wie czym, ale kawa, ciacho, nawet spacer..
    -- // //
    •  
      CommentAuthormyszerej
    • CommentTimeMar 12th 2012
     permalink
    ale wiecie co? dziwi mnie to z tymi znajomymi, bo nasi też nie dzieciaci, a jednak zawsze mogę na nich liczyć, często się spotykamy, chętnie spędzają czas z Tadziem (i z nami, haha). Nawet na wakacje wybieramy się razem.... Tylko nei wiem czy oni są świadomi na co się decydują:wink:
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeMar 12th 2012 zmieniony
     permalink
    A u nas większość znajomych też już dzieciatych, a mimo to relacje towarzyskie się rozluźniły znacznie. Każdy chyba teraz skupia się bardziej na swojej rodzince i tyle. Nawet częściej spotykam się z niedzieciatymi, szczerze mówiąc wolę to, bo to taka odskocznia od codzienności, mogę w końcu porozmawiać o czymś innym :smile: Z dzieciatymi siłą rzeczy gada się tylko o dzieciach, ich postępach, pieluchach itp., więc wieje nudą niestety :wink:
  7.  permalink
    No ja od gadania na temat Frania mam forum :smile:
    Ze znajomymi nigdy własnie nie poruszam tematu Franka, chyba że spytają, ale to tez krótko odpowiadam, bo wiem, że tak szczerze to ich to nie interesuje..
    No a mimo to jakos dziecko ich wystraszyło?
    Nie wiem..
    -- // //
  8.  permalink
    Co do spacerów w chuście- ja rok temu w marcu Ewunię ubierałam w bodziaka, bluzkę i rajstopki, na wystające nóżki wełniane skarpetki; a na siebie i na nią zakładałam taką bluzę do noszenia w chuście. Niby fajna, ale jednak wyczaiłam coś fajniejszego ostatnio- taką osłonkę
    I chyba jest fajniejsza, bo ja mogę się normalnie ubrać, w sensie założyć własną kurtkę, a maluch okryty.
    Ale długo nosiłam (nawet w lutym :cool:) bez takiej bluzy i dawało radę, starałam się kurtkę zapiąć na stópkach, do pupy malucha, potem była rozpięta, ale dziecko było otulone chusta i grzało i siebie i mnie. Musiałam tylko pamiętać, żeby brać jakąś chustkę na szyję dla mnie, bo jednak cała szyja i dekolt odsłonięte i nie było zbyt przyjemnie
    --
    •  
      CommentAuthoryolka32
    • CommentTimeMar 12th 2012
     permalink
    nightingale_84: Ze znajomymi nigdy własnie nie poruszam tematu Franka, chyba że spytają, ale to tez krótko odpowiadam, bo wiem, że tak szczerze to ich to nie interesuje..No a mimo to jakos dziecko ich wystraszyło?


    no ja odnosze takie samo wrazenie jesli chodzi o moich znajomych..
    --
    •  
      CommentAuthornana81
    • CommentTimeMar 12th 2012
     permalink
    <strong>cerisecerise</strong> czyli nie byłaś zadowolona z pentelkowej bluzy? Co było nie tak?
    Cena całkiem przystępna jak na tego typu ubrania.
    My zakładamy bodziaka, bluzę, rajstopki, ciepłe butki i getry na nóżki, na to chusta i moja, zwykła kurtka na wierzch.
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeMar 12th 2012
     permalink
    Magdalena: Natala, no sorry, ale bez hipokryzji pierwsza się tu chwaliłąś obrotami w wieku kilku tygodni, to się nie dziw, że potem inne dziewczyny sie przejmują

    no w sumie :devil: i wg pediatry może się okazać, że moje dziecko nad wyraz szybko się rozwija :cool:
    --
    •  
      CommentAuthorjenny1983
    • CommentTimeMar 12th 2012 zmieniony
     permalink
    Teo, no właśnie pamiętam jak Ninka wtedy cierpiała:sad: Wiki w miarę znosi wysypkę, chociaż widać że ją swędzi bo łapie się za ucho, drapie za uchem i po szyi, czego do tej pory nie robiła. Ogólnie dziś trochę lepiej już wygląda, niektóre miejsca zbladły, niektóre już zniknęły. Chyba będę musiała uważać na ręce gadżeta mojej Wiki i nie dawać jej cytrusów :tongue: jak chce to niech sobie ukradnie ziemniaka, marchewkę lub kawałek mięska, ale od cytrusów precz z łapkami :wink:

    A propos znajomych, to u nas już jak byłam w ciąży nastapiło rozluźnienie znajomości, ale wynikało to częściowo z naszej przeprowadzki. Teraz mieszkamy 30 km od miasta większości naszych znajomych i stąd rzadsze wizyty. Ale powiem szczerze, że jakoś mi ich nie brakowało i nie brakuje. Obecnie namiętnie szukam zimozielonego, liściastego i kwitnącego latem żywopłotu, szybkorosnącego i łatwego w pielęgnacji :tongue::tongue::tongue: Poza tym planuję elektrykę w naszym domu, a to już pożera mój wolny czas maksymalnie:bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeMar 12th 2012
     permalink
    cześć dziewczyny to chyba czas żebym się tutaj przeniosła:):):) zdjęcia małej dodałam do galerii na dzisiejszy dzień więc zapraszam:) a ja od razu z pytaniami:P
    nie miałam nawału a już jest tydzień i jeden dzień po cc.... mleka udaje mi się odciągnąć tak do 50mln a mała już dziś powinna jeść 70 na cycku ciężko idzie i nie wiem czy ja dokarmiać czy jak boszzzzz a miało być tak prosto:D:D:D
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeMar 12th 2012
     permalink
    kasiakuzniki: mleka udaje mi się odciągnąć tak do 50mln a mała już dziś powinna jeść 70


    Pierwsza rzecz - nie patrz nigdy na to, ile udaje ci się odciągnąć, bo to bez znaczenia. Niektóre dziewczyny łatwo odciągają duże ilości laktatorem, inne wcale, a jednocześnie karmią przy tym z powodzeniem. No i druga sprawa - skąd ten pomysł, że akurat 70 ml powinna wypijać? Karmisz na żądanie i sprawdzasz przyrost wagi - w ten sposób możesz potwierdzić, że dziecko się najada.
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeMar 12th 2012
     permalink
    Dziewczyny - robiłyście soie morfologię po porodzie? Zastanawiam się czy sobie zrobić, bo co jakiś czas mam zawroty głowy i się zastanawiam czy ta anemia ciążowa minęła....
    --
    •  
      CommentAuthormareza
    • CommentTimeMar 12th 2012
     permalink
    Ja ze względu na anemię na końcówce ciąży robiłam morfo po ciąży
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeMar 12th 2012
     permalink
    chyba się wybiorę w sobotę jak R. będzie w domu z rana
    --
    •  
      CommentAuthormad1
    • CommentTimeMar 12th 2012 zmieniony
     permalink
    Natalaa: robiłyście soie morfologię po porodzie?


    Ja robiłam, bo było mi właśnie słabo i miałam zawroty głowy (i nadal mam). Ku zdziwieniu okazało się, że hemoglobinę mam ok. Za to leukocytów 17000 przy normie do 10000. Nawet w ciąży nie miałam ich tyle...
    Zbadałam też mocz - ok (no prawie ok)
    Lekarz powiedział mi, że mam jakąś infekcję bakteryjną, ale że karmię piersią to nie może mi zbytnio pomóc.
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeMar 12th 2012
     permalink
    madrill: Lekarz powiedział mi, że mam jakąś infekcję bakteryjną, ale że karmię piersią to nie może mi zbytnio pomóc.


    Dziwny ten lekarz, przecież są antybiotyki bezpieczne w okresie karmienia piersią... Sama brałam bodajże Amoksycylinę krótko po porodzie z podobnej przyczyny.
    •  
      CommentAuthormad1
    • CommentTimeMar 12th 2012
     permalink
    To jest dobry lekarz... Jedyny, któremu ufam. A u mnie to rzadko spotykane żebym komuś ufała :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeMar 12th 2012
     permalink
    ja miałam problem jak byłam przeziębiona niedawno.... pytam w aptece o jakiś syrop na kaszel bezpieczny podczas karmienia.... pani szukała chyba z 10 minut i nic nie znalazła... w końcu zaproponowała Prenalen lub Prenatal Grip Care
    --
    •  
      CommentAuthorHussy
    • CommentTimeMar 12th 2012
     permalink
    Kasia, aż 70ml ? Hm..to mi położna (jak miałam poranione sutki i nie mogłam parę dni karmić) powiedziała,żeby dokarmić mm i zacząć od 30ml i zwiększać delikatnie co karmienie.. I ona się tą 30-stką najadała,a 70 podawałam jej jak miała ze cztery tygodnie,bo teraz 120 zjada,ale nie karmię jej już z piersi od paru dni.Mleko jest,ale nie chce ssać :(
    -
    Teorka,i dlatego za 6tyg. na kolejnym szczepieniu skuszę się na te 6w1 czy tam 5w1 ,bo nie pamiętam jakie są.Po prostu nie zniosę tego drugi raz..
    A płakać już przestała.Wczoraj na wieczór odstawiła niezły cyrk i krzyk aż sina była,i o 22 usnęła. A dziś nie do poznania.. Taka cisza.. Wreszcie od pięciu dni mogę spokojnie zjeść i nastawić pranie,bo nawet na parę sekund nie mogłam jej zostawić,bo płakała i się sina robiła..

    Magdalena: to zależy o jakie trzymanie główki chodzi. takie maeństwo na pewno nie będzie trzymało główki stabilnie, ale pewne próby na brzuszku na pewno już powinno leciutko podejmować

    Tak delikatnie stara się podnieść.Jak ją przerzucę przez ramię to się rozgląda na lewo i prawo,ale bez szału. Najbardziej martwi mnie jej patrzenie i odwracanie główki w jedną stronę.Opornie idzie zabawianie jej czymkolwiek żeby przekręciła główkę w inną stronę.Neurolog powiedziała,że jak to się nie poprawi to będą ćwiczenia.
    --
    • CommentAuthorsara32
    • CommentTimeMar 12th 2012
     permalink
    Hussy: ale nie karmię jej już z piersi od paru dni


    Jak karmisz butelką to karm raz na lewej ręce raz na prawej. Patrzenie i odwracanie główki w jedną stronę może być spowodowane karmieniem za każdym razem w tej samej pozycji tzn na tej samej ręcę.
    --
    • CommentAuthorOvi
    • CommentTimeMar 12th 2012
     permalink
    Hussy, a probowalas karmic mala z silikonowymi nakladkami na piersiach. Moj synek tez nie chcial juz ssac, a z takimi nakladkami pieknie mu idzie. Troche mu to chyba smoczek przypomina.
    •  
      CommentAuthorHussy
    • CommentTimeMar 12th 2012
     permalink
    Zaraz jadę z małą na zakupy to jak będą to kupię i zobaczymy. Może faktycznie te nakładki coś pomogą
    --
    •  
      CommentAuthorJosaris
    • CommentTimeMar 12th 2012 zmieniony
     permalink
    Dziewczyny, przykro mi to mówić, ale niewielu lekarzy ma w ogóle pojęcie, które leki są bezpieczne podczas laktacji, a które nie. KUKP miał na swojej stronie listę, ale zniknęła. TU jest lista leków dopuszczalnych w czasie laktacji według AAP i Hale'a. Jak mam wątpliwości, zawsze zaglądam.
    •  
      CommentAuthorJosaris
    • CommentTimeMar 12th 2012
     permalink
    I, o dziwo, ibuprofen jest tak samo bezpieczny jak paracetamol.
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeMar 12th 2012
     permalink
    Josaris, link nie działa, przynajmniej u mnie :sad:
    •  
      CommentAuthoryolka32
    • CommentTimeMar 12th 2012
     permalink
    u mnie tez nie dziala
    --
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeMar 12th 2012
     permalink
    no w szpitalu i połozna powiedzieli żeby dawać dziecku mniej o 10 mln niż ma dni czyli jak 8 doba to 70mln chyba tyczyło się to sztucznego ale właśnie nie wiem ile tego z cycka nic przytawaim teraz na żądanie zobaczymy jak to pójdzie..
    -
    i jescze jedno pytanie od wczoraj robi kupki bardziej pomarańczowe i ogólnie to takie rozwolnienie:( woda a ja na prawdę nic nie jem takiego... chleb ziemniaki pieczony schab? mam nadzieję że jej to przejdzie
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeMar 12th 2012
     permalink
    Kasia, dzieci karmione piersią robią bardzo luźne kupki, nieraz wręcz wodniste. To nic złego, a Ty jedz normalnie, nie ma potrzeby stosowania diety eliminacyjnej tak tylko na wszelki wypadek.
    •  
      CommentAuthorJosaris
    • CommentTimeMar 12th 2012
     permalink
    Poprawiłam link.
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeMar 12th 2012
     permalink
    no to trochę mnie uspokoiłaś:)
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.