Kasiu, Franek dopóki nie zaczął jeść papek owocowych to prawie cały czas robił takie kupki.. żółta woda i tyle..
I nic mu nie ma.
Jak dziecko jest na piersi to jedynie co może niepokoić to krew w kupce.

co do kup to zgadzam się z Night.

Dziewczyny, a iedy można wyjąć z fotelika tą gąbeczkę (adapter????) ?

no to dobrze że to normalne:) dzięki, a z jedzeniem to położna która była to ogólnie prawne nic mi nie pozwoliła jeść:D nawet gotowanej marchewki do obiadu ani buraków a to wszystko było w szpitalu... no i nabiału jak najmniej... nie wiem czy to ma jakiś sens.. ale ta położna była od gina gdzie chodziłam na ktg a tam gdzie zdeklarowaliśmy małą ma przyjść jeszcze jedna więc może ona coś lepiej poradzi!

kasiakuzniki: położna która była to ogólnie prawne nic mi nie pozwoliła jeść:D nawet gotowanej marchewki do obiadu ani buraków a to wszystko było w szpitalu... no i nabiału jak najmniej... nie wiem czy to ma jakiś sens..

No to jakaś nawiedzona się trafiła Takie restrykcje nie mają sensu póki nie obserwujesz żadnych negatywnych reakcji u dziecka. Dieta matki karmiącej powinna być przede wszystkim wartościowa.

he he ja przy Albercie w ogóle tych "dodatkowych gąbek" nie wkładałam. Ale mam zupełnie inny mogel fotelika.o

Magdalena: a ja mam lekkiego dołą. od jakiegoś miesiąca Mała fisiuje przy cycku. łąpie, puszcza, czea aż samo poleci. słabo ssie i żle się przysysa, więc już mi mleko tak nie leci z cyców przy karmieniu jak dawnie dę na wątek laktacyjny z tym, ale się chciałam wyzalić, bo generalnie mi smutno, że dziecko w sekundę jest w stanie się przestawić na butlę, a przy piersi nawet po 5 miesiącach efektywnego ssania potrafi się zepsuć

a ja Cię przytulam bo u nas było dokładnie to samo, więc mniej więcej wiem co czujesz
my walczyłyśmy tak dwa długie miesiące aż w końcu problem się sam rozwiązał i powiem Ci, że teraz karmienie dziecka to dla mnie przyjemność mimo, że karmię ją butelką - ot taki paradoks

Magda- Krzyś też wariuje ostatnio przy piersi. U nas ciut inaczej, ale też nie ma lekko. WSZYSTKO go rozprasza. Nie mogę nic trzymać w ręku, bo od razu musi mi to zabrać, nie mogę na niego patrzeć, bo od razu zaczyna się do mnie śmiać albo gadać po swojemu. Tylko usłyszy Ewunię to już puszcza pierś i stara się zobaczyć co siostra wyprawia. Obstawiam, że dzisiaj od 12stej do 18stej to prawie nic nie zjadł, bo o 14stej (po spacerze) chciałam go nakarmić, ciumknął dwa razy i śmiech, a potem mi zaczął nawijać i tyle ssania. Potem też siostra była bardziej interesująca niż jedzenie. O 18stej w końcu łaskawie się przystawił, ale nieopatrznie mignęła mu Ewunia z kanapką i było po ssaniu, bo wył, że też chce jeść to co mała Dostał brokuła i ciamkał zawzięcie, a piersi nie chciał. Dopiero po kąpieli się przyssał porządnie. Też się martwię, bo widzę, że jednak przez to jego ssanie mleka jest mniej No ale siłą go nie przystawię...

dziewczyny mam pytanie jutro przychodzi do nas pediatra a ja kompletnie nie wiem o co pytać?? tylko tyle co szczepionki!! pomocy!!!!

Kasiu, zapytaj o to, co Cie niepokoi - jesli Cie coś niepokoi, oczywiście. Na pewno warto, żeby zerknął na pępuszek, czy się ładnie goi. A tak to jeszcze za maleńkie dziecko, żeby coś szczególnego pediatra robił (jakieś sprawdzanie napięcia mięśniowego etc - to jeszcze za wcześnie). Zapytaj o szczepienia, co Wam poleca. ale pewnie standardowo każą Wam przyjść po skończonym 6 tygodniu. możesz zapytać również gdzie poleca zapisac sie na usg bioderek (zrób to jak najszybciej, bo zwykle się trochę czeka na termin).
moim zdaniem warto zapytać o apteczkę: co powinnaś miec pod ręką w razie W: na ból brzuszka, na gorączkę, na wymioty i biegunkę. (ja mam kolejno: espumisan dla dzieci, eferalgan w czopkach, smectę oraz coś na biegunkę, zapomniałam nazwy, bo schowane gdzieś głęboko). Dla własnego spokoju możesz zapytac, co robić w razie kataru, ale to na pewno usłyszysz, że sól morska.
i chyba tyle.
-------
Kasiu, w ogóle to nie przejmuj sie tym, ile dziecko zjada z piersi. Po prostu przystawiaj ile się da i nie daj sobie przypadkiem wmówić, że masz za mało pokarmu. wiele dzieci na początku wisi na cycu niemal non stop. u nas były dni, że mała jadła 18 razy na dobę! WISIAŁA CZASEM NAWET PO 40MIN. w ciąży nie miałaś na pewno czasu siedzieć tutaj na watku, ale zapewniam Cię, że naprawdę wokół karmienia jest wiele szkodliwych mitów (apropos diety czy tego, ile dziecko ma zjadać). zaufaj swojemu organizmowi, na pewno masz tyle mleka, ile dziecko potrzebuje. trzymam kciuki.

Karoo, Malutka jeszcze wiele razy będzie się zmieniać. Z tego, co ja zauważyłam po swojej córeczce, to w tym wieku dziecko już duzo lepiej widzi, dostrzega różne szczegóły. Może tata ma brodę albo okulary? albo po prostu jest potezny lub ma mocny głos? cos widocznie sprawia, że Malutka tak reaguje. Nie przejmuj się dzieckiem, bo wszystko z nim ok. lepiej po prostu wyjasnij tacie, że taka dzidzia nie ma nic przeciwko niemu, tylko przechodzi taki okres.

karooo24 - mój Mikołaj co prawda "trochę" starszy, ale też co jakiś czas ma takie jazdy... Potrafi nawet swojego tatusia chwilowo znielubić, nie mówiąc już o ukochanych dziadkach Przejdzie :-)

Cerise - no kurczę, jakbym o Mikołaju czytała... Nienawidzi "tykania" :-/ A już u lekarza zawsze jest masakra.

Livia: A już u lekarza zawsze jest masakra.

My byliśmy w sobotę na kontroli bioderek. Myślałam, że lekarz dostanie od Ewki po łapach Aż pan doktor był pod wrażeniem charakteru córeczki
Za tydzień idziemy do pediatry, już się zastanawiam w jakim promieniu będzie słychać jej wrzask.
No ale jej święte prawo nie lubić być ruszanym, nie?

Hussy, a przypadkiem nie jest tak, że jeśli nie zdecydowałaś się na szczepienia 5w1 lub 6w1 od razu to teraz już musisz iść tym sposobem który wybrałaś? lepiej sprawdź.

Tadek ostatnio buczy na babcię i też widzę, że jej przykro. ale co zrobię, jak on chce do mnie na ręce. zwłaszcza jak jest zmęczony to najlepiej niech nikt na niego nie patrzy:)

przy cycu też wyczynia jak Krzyś:) wszystko go interesuje, więc ciągle cyca puszcza i się rozgląda. albo się do mnie śmieje, albo do tatusia. przy kompie też karmiąc nic nie zrobię. wróć odwrotnie:) przy kompie nie nakarmię Tadzia:)

Hussy: oje dziecko wypowiedziało dziś pierwsze słowo A GU A teraz leży i gada, i uśmiecha się pełną buzią do swojego żółtego kotka.

teraz już Ci będzie gadać i opowiadać :)

oglądam właśnie....
później pewnie będzie na stronie do zobaczenia ;)

proszę

jest!

jak ratowac male dziecko

ja mam w tej chwili ubrany sweter z dekoltem w serek:
coś takiego

Night, my juz od miesiaca przebieramy sie na kanapie albo na podlodze. Podkladam pieluszke i ceratke.
Bo z przewijaka mi fikala, a poza tym u nas przebieranie to tez cwiczenia rehabilitacyjne, zabawa, to trwa z 10min zwykle.

Carottka, zajrzyj tutaj
ja mam bluzkę feed me basic i jest ok. mam też bluzkę która rozpina się w indentyczny sposób jak model rose (ta pierwsza biała) i jest genialna do karmienia w terenie. Poza tym wszystkie koszule, bluzki na guziczki też fajnie się sprawdzają.

Bobas śmiejący się z rozdzieranego papieru

nightingale_84: A ja mam pytanie do mam troszkę starszych niemowlaków :)
Jak wy przebieracie pociechy?
Bo ta Franka przewijak juz nie wchodzi w grę!

Najpierw tak, jak Magda.
Później siadałam na podłodze, kładłam Młodego na sobie i tak dawało radę.
Teraz jest gorzej- bo mogę przebierać go tylko na stojąco

Podaję jej co 6 godzin 8 kropelek Bobotic- podobno to jest to samo jeśli chodzi o skład co ten sab simplex a jego nie mogłam nigdzie dostać