u nas sytuacja w miare opanowana. Gabrysia po kolejnej marchwiance stwierdzila ze przeze mnie nie bedzie mogla na marchew patrzec i odmowila zjedzenia porcji kolacyjnej, dostala kisielek i mam nadzieje ze od jutra apetyt wroci bo w sumie sie dzieciakowi nie dziwie ze ma dosyc jedzenia bananow suchych bulek ryzanki i marchwianki...
Inez - dobrze ze i u was poprawa... moze to poczatki zabkowania?
aaa no i dzisiaj piersza marchwianka zaliczona przez Krzysia... gotowalam Gabrysi wiec ciut wzielam i zmiksowałam - zjadl odrobine ze smakiem, nie bylo plucia i na dobra sprawe swobodnie moglam go karmic nawet bez sliniaka :D oby juz zostal na zawsze takim czystym chlopcem
a ja dopiero do was dolanczam nie bylo u nas internetu wiec nie mialam jak ale na dobra sprawe poszlismy do sklepu i kupilam lezaczko bujaczek . Niestety niunia placze przez te zebolki nawet jesc nie chciala a nawret nie wiem co zrobic na ta biegunke bo na niekture sposoby jest za mala
AniuM trzymam kciuki za Gabrysie oby juz sie jej polepszylo no i dobrze ze wyniki sa dobre
kupilam dzisiaj malej ORSALIT jest to specjalny plyn nawadniajacy ktory nadaje sie dla niemowlat juz nawet. w razie problemow z biegunka czy wymiotami jakby co to na przyszlosc mozecie kupic...
Mamodusi ten orsalit jest dopiero przy silnych biegunkach i wymiotach bo to typowy srodek na odwodnienie... no i moglabys podac tylko ten ORSALIT podstawowy (ten mam w domu - smkuje jakbys pol szkalnki soli z woda zmieszala bleee) bo te bananowe i malinowe to powyzej pol roku sa
MamoDusi a skad pewnosc ze to biegunka zabkowa? ja przy Gabrysi do takiego wniosku doszlam bo ona zawsze przed przebiciem sie zabka miala biegunke i temp, nawet jak juz jej wychodzily piatki...
sytuacja kryzysowa zazegnana Gabrysia nawet odspiewala "brzuszek burczy bo sie kurczy" czyli znaczy ze jest glodna :) a ja dzisiaj rano czulam sie jak pare dni po porodzie - mialam nawal pokarmu - cycki mega wielkie ciezkie i twarde jak kamienie... maly spal od 20tej, karmienie o 22 bylo takie znikome bo mu sie srednio widac jesc juz chcialo no i o 6.30 obudzilismy go na jedzenie sami bo mi biust nie wytrzymal.... ouuuuuc to byl bol
W piątek wystartowało nowe radio dla dzieci Babyradio.pl. Internetowa rozgłośnia adresowana jest do dzieci w wieku 0-7 lat. Jej muzyka i program dostosowane są do cyklu dnia dziecka w tym wieku. Radio emituje znane przeboje, muzykę z filmów dla najmłodszych i wybraną muzykę klasyczną. Dwa razy dziennie nadawane są bajki i wiersze. W przyszłości ma zostać rozbudowana warstwa merytoryczna serwisu o informacje dotyczące edukacji muzycznej, nauki gry na instrumentach, teksty piosenek itp. Pojawią się też porady ekspertów z dziedziny muzyki, pedagogiki, psychologii itp. Babyradio.pl stworzyła grupa rodziców, którzy na co dzień pracują w stacjach radiowych. (BG)
Aga no to juz wiem co bedzie u mnie wlaczone calymi dnaimi :) stare dobre kawalki TIK TAKowe leca :D Gabrysia z radosci ze zna niektore piosenki az wypiekow dostala no i nawet po lozku poskakala juz, czyli dziecie mi zdrowieje :)
czesc wszytskim.Wczoraj był nawet fajny dzien,zawsze taki jest jak M w domu ....byłam nawet w sklepie na zakupach troche odskoczyłam od tego zamartwiania sie ciagłego o dziecko...M mówi z ejestem strasznie przewrazliwiona i nadopiekuncza...ale chyba wszytskie choś troche takie jestesmy...W kazdym razie wieczorem Piotrus zrobił ogromna kupe(po 2 dniach) i był od razu spokojniejszy.Znów mielism y gosci którzy sie troszke zasiedzieli ale ogólnie nocka tez mineł a spokojnie bo w łózeczku!!!! a nie w naszym wyrku tak ze jestem wyspana.Był wczoraj spacerek jak zwykle ,dzisiaj znów troszke dłuższy.Tylko Piotrus od rana znów postekuje , a takie głosne puszcza bąki ,ze juz myslalam ze to M tylo ze nie chce sie przyznac
U nas nie najlepiej. Wczoraj wieczorem nagle jakiś szał, to była chyba kolka. Zrobiliśmy masaż, ciepły okład itd. przeszło. Mały usnął i wszystko było ok. Dziś rano jak się obudził zauważyliśmy, że ma plamki na ciele, albo jakieś uczulenie albo podłapał coś zakaźnego. I teraz się zastanawiamy bo nic nowego nie podawałam, sama też nie jadłam, nie piłam, nie zmieniliśmy kosmetyków ani proszku. Z drugiej strony od czwartku miał te stany podgorączkowe, marudził, popłakiwał może już wtedy coś się kluło Zadzwonię do bratowej czy Jej maluchy są ok, bo się widzieliśmy w Cz. Jutro powinniśmy iść na szczepienie, więc pewnie szczepienia nie będzie, ale przynajmniej pediatra Go dobrze obejrzy. Jak Go rozbierzemy do rosołu to sfocę tą wysypkę i wrzucę jakąś fotkę, może doświadczone mamy już miały z tym kontakt i coś mi podpowiedzą
Inez mam nadzieję że będzie dobrze z Bastusiem i chyba lepiej żeby to uczulenie było. Ciasteczko na szczęście moi znajomi nie siedzą długo a jak chcą wyjść to jeżeli my uważamy że mogą jeszcze siedzieć to im to mówimy, zresztą ostatni przyszli na 20, a Matuś już spał.
Inez zeby Bastek mial wyzsza goraczke to bym pomyslala ze to trzydniowka ale przy stanie podgoraczkowym to raczej odpada... a dzieci siostry zdrowe? moze z przedszkola/szkoly cos przyniosly? poszukaj na MALUCHY.PL moze tam znajdziesz cos z fotkami nawet
Dzieciaki zdrowe, bo już dzwoniłam. Maluchy od bratowej nie chodzą jeszcze do żadnych placówek a siostrzenica owszem do przedszkola, ale też nic nie ma. U Bastka to wygląda jak potówka tylko, że bardzo rozległa. Ma na głowie, twarzy, brzuszku, szyjce i kilka plamek na nóżkach i pupie
Inez- lekarzem nie jestem- ale mimo wszystko stawiałabym na reakcję po jedzeniu. Czasem mogą zadziałac tak pokarmy, które podane są razem- chociaż osobno nie uczulały. A na dłoniach i stopach ma?
To są po prostu plamki przypominające potówkę, małe różowe, miejscami przesuszone żadnej gorączki, marudzenia, krzyków, płaczu ani nic w tym stylu. Chętnie się bawi, je i zapada w drzemki jak zawsze
Za bardzo nie da się lepiej sfocić, bo mały dziś bardzo ruchliwy
no to obstawiam jedzenie... pamietam ze przyjaciolki maly mial uczulenie jak zmienila bobovite na gerbera czy odwrotnie... nie znikaja wcale? u Krzysia utryzmywaly sie przez cos ok 3godz i same znikly tak samo nagle jak sie pojawily
Inez tak sobie myslalam.... nie uzywalas przypadkiem masci na zabkowanie? gdzies na jakims forum kiedys czytalam ze dziecko mialo wysypke po ktoryms z zeli a drugie na lidocaine mialo uczulenie ze az spuchlo i zastrzyki mu na pogotowiu podawali...
Maści używam od 2 tyg., więc odpada. Jednak tak sobie spokojnie przeanalizowałam wczorajszy wieczór i chyba mam winowajce, o ile to jest uczulenie. Wczoraj po tej jeździe kolkowej musieliśmy zmienić piżamkę, bo tamta się pomoczyła. Założyliśmy piżamkę, którą dostał od sąsiadki (nie wyprałam jej wcześniej) a jak się okazało sąsiadka pierze już ubranka swojego małego w zwykłym proszku Mam nadzieję, że to szybko zejdzie
dziewczyny tak sobie poobserwowałam to moje dziecko i wydaje mi sie ze jego męcza kolki.popłakuje co chwile przyciaga nogi do brzuszka,pręzy sie wygina i puszcza bąki.Wczoraj była duza kupka a mimo to troche postekiwał.Dzisiaj nawet za bardzo mu sie jesc nie chce-tzn zaczyna ale nie wypija za duzo.Zasypia na chwile a zaraz i tak sie kreci isteka.M bierze go sobie za kazdym razem nawet po tych paru łykach mleka na ramie zeby sobie odbił,czytałam ze jak mniej gazów to wtedy kolka tak nie dokucza.Nawet masaze brzuszka te zgodne z ruchem wskazówek zegara dzisiaj nie pomagaja za bardzo.Jakie macie jeszcze sposby na kolke?
Inez dobrze ze to tylko proszek! a swoja droga ja juz prawie 3 miesiace piore rzeczy Krzysia w persilu tym normalnym i gold, sensitive sie skonczyl wiec uzywam naszych...
tak sobie mysle czy to nie kolejny z tych ciezkich dni bo moj aniolek tez dzis caly dzien placze prezy sie a nic nowego nie jadlam nawet pic nie ma ochoty kupki sa brzusio mieki wiec opstawiam na pogode
ciacho jeśli to kolki to chyba niewiele da się zrobić, ja miałam z Maksiem podobne problemy i próbowałam wszystkiego a i tak skończyły sie dopiero po 3 miesiącu
Jemma dzięki za życzonka. Co do kolek to Matuś je miał na sztucznym mleku, wtedy czasem pomagała suszarka do włosów włączona lub z daleka skierowana na brzuszek.Czasem działało mocne przytulenie się tak że był ucisk na brzuszek.