Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorChloé
    • CommentTimeApr 10th 2012
     permalink
    no wg mnie tak:)
    --
    •  
      CommentAuthorjenny1983
    • CommentTimeApr 10th 2012
     permalink
    Odnośnie spania to Wiki tyle spała co Ninka i Krzyś tylko jako noworodek. Dziś ma już za sobą 3 drzemki trwające równo 30 minut i do kąpania już spać nie będzie !!!! Jeszcze niedawno spała po 45 minut, a teraz już tylko 30 minut, jak tak dalej pójdzie to wystarczy jej 15 minut :devil::devil::devil:

    Natalaa, Paulinka rzeczywiście zaczyna pełzać :) Ekspresowa dziewczyna :) Żeby tylko później taka nie była, bo osiwiejesz ;P

    U nas ta nieszczęsna dwójka w natarciu :(( Ja już prawie zdrowa, za to Paweł na zwolnieniu do piątku :((
    --
    •  
      CommentAuthorbladykot
    • CommentTimeApr 10th 2012
     permalink
    moje dziecko już od dawna sypia tylko 2x30min, czasem są 3 drzemki. Wg niej to można zegarek ustawiać.

    Mój siedmiomiesięczniak doczekał się dzisiaj 7 ząbka i pomachał babci na pożegnanie.
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeApr 10th 2012
     permalink
    jenny1983: Żeby tylko później taka nie była, bo osiwiejesz ;P

    No ba! Ja już siwieję przy niej... :cool:
    --
    •  
      CommentAuthorlecia_28
    • CommentTimeApr 10th 2012
     permalink
    jejku Natalka Dawidek zacza tak pupke podnosic jak mial 4 miechy a Paulina juz? silna dziewczyna:bigsmile:

    Treść doklejona: 10.04.12 17:20
    Mam jeszcze pyatanie o nadżerke. Byłam na kontrolnej wizycie i wyszlo ze jest:sad: zrobilam cytologie i z wynikiem mam sie zglosic jak bede nastepny raz w Polsce (czyli w sierpniu). Nie za duzo wiem na ten temat, lekarz zasugerowal krioterapie ( wymrazanie? ) czy to dobra metoda?
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeApr 10th 2012
     permalink
    chloe28: nie mysl o tym za duzo ale rob jak Ci instynkt/serce podpowiada bo jak czasem czlowiek za uzo mysli to tez niedobrze;)


    Wiesz, jakbym miała tak całkowicie wyłączyć się i działać równie impulsywnie, jak ona, to wolę nawet nie myśleć, co by było... Dobra, przyznam się, jestem wyrodną matką i nieraz mam ochotę jej najzwyczajniej w świecie przylać w tyłek i tylko zdrowy rozsądek sprawia, że tego nie robię. I nie chcę, żeby kiedykolwiek to się wymknęło z pod mojej kontroli... Tylko nie wiem, jak daleko mała złośnica jest w stanie się posunąć. Po dzisiejszej akcji porannej jest na powrót małą anielicą, chodzi i się wdzięczy do nas, nie sposób się gniewać :smile:

    chloe28: a dajesz jej komunikaty na temat Dzidziusia,ktory sie pojawi? :)


    Jasne, teorię mamy obgadaną - że niedługo urodzi się jej siostra, że na razie mieszka w moim brzuchu, układałyśmy razem małe ubranka, itp. Ale myślę, że dla niej to niezła abstrakcja w tej chwili i dopiero, jak to się stanie faktem, to dotrze do niej o co naprawdę w tym wszystkim chodzi. Nie powiem, boję się. Ale cóż, narodziny rodzeństwa chyba zawsze są w pewnym stopniu trudne, niezależnie od wieku...
    •  
      CommentAuthornessie
    • CommentTimeApr 10th 2012
     permalink
    Dziewczyny jakich sterylizatorow uzywacie???
    --
    • CommentAuthorsara32
    • CommentTimeApr 10th 2012
     permalink
    Natalaa faktycznie silna ta Twoja córa, Brawo!!!:clap:
    --
    •  
      CommentAuthorChloé
    • CommentTimeApr 10th 2012 zmieniony
     permalink
    hydrozagadka: Dobra, przyznam się, jestem wyrodną matką i nieraz mam ochotę jej najzwyczajniej w świecie przylać w tyłek i tylko zdrowy rozsądek sprawia, że tego nie robię. I nie chcę, żeby kiedykolwiek to się wymknęło z pod mojej kontroli...


    do wyrodnej matki Ci dalekoooo;)
    a ja wlasnie o tym Twoim zdrowym rozsadku pisze, ze on raczej nie pozwoli Ci zapsuc swojego dziecka (jak pisalas o glupich nawykach); wiec tym sie nie martw;)

    hydrozagadka: Nie powiem, boję się. Ale cóż, narodziny rodzeństwa chyba zawsze są w pewnym stopniu trudne, niezależnie od wieku...


    Cos w tym jest, ale prawda jest ,ze im starsze to rodzenstwo,tym latwiej im przez to wszystko przejsc; dzieci w wieku lat 3 i ponizej czesciej bywaja zadzrosne o malucha- co mnie akurat nie dziwi bo same sa jeszcze Maluchami:)
    bedzie Ci ciezko, najgorsze (najtrudniejsze) jest to,ze w momencie gdy rodzi sie drugie dziecko to to pierwsze wydaje sie nagle taaakie duze/dorosle ( i tutaj nawet Twoja dwulatka wyda Ci sie taka duza); i nawet jak sobie obiecasz,ze tak czuc nie bedziesz to jednak to jest nieuniknione
    Ale nadal mozesz sobie zalozyc ,ze bedziesz Mala traktowac tak samo i bedzie dobrze:) ; A rok/dwa po porodzie beda sie juz fajnie razem siostry bawic:))(i klocic tez sie beda;)) i bedzie fajnie:]
    jenny1983: Dziś ma już za sobą 3 drzemki trwające równo 30 minut i do kąpania już spać nie będzie !!!!

    Moj mial tak samo dzisiaj, ja to mam wrazenie,ze on spi tylko po to aby lekko naladowac akumulatory i wstac i nadal obserwowac; bo to maly obserwator
    na cale szczescie nie nalzey do krzykaczy (placze tylko gdy mu cos naprawde dolega) bo inaczej nie dalabym rady:)
    --
  1.  permalink
    chloe28: dzieci w wieku lat 3 i ponizej czesciej bywaja zadzrosne o malucha

    Ja wiem czy moja była zazdrosna? Chyba nie. Na początku nie umiała się odnaleźć, ale chyba to nie była zazdrość. Pierwszego dnia płakała na widok Krzysia, drugiego udawała, że go nie widzi, potem było już ok :smile: Nigdy nie było scen złości, że np ja małego karmiłam, a ona w tym czasie broiła, żeby zwrócić na siebie uwagę. Jak miała gorszy dzień to po prostu stała/siedziała przy mnie.
    Teraz już w ogóle przywykła do Krzysia i widać, że mały jest dla niej kimś ważnym. Jak rano się budzi sprawdza, gdzie jest "Pysiuuuu", przynosi mu zabawki, całuje go, głaszcze, wyciera mu buźkę. Jak mały płacze, to ciągnie mnie do niego, każe go przytulać.
    Mnie na początku było ciężko bo mała nie chodziła, więc wybrać się na spacer było trudno, potem był ten etap niepewnych pierwszych kroków i wymagała asekuracji, więc ganiałam za nią z Krzysiem przy cycku :wink:
    Więc teraz jak Krzyś w dzień mniej ssie, mała normalnie chodzi i nie trzeba za nią ganiać, łatwo się z nią dogadać- to Bahamy normalnie :cool:
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeApr 10th 2012
     permalink
    Ja z kolei zostałam obdarzona młodszą siostrą w wieku niespełna siedmiu lat. I nie chciałabym takiej różnicy między moimi dziećmi. Ile było zazdrości, tłuczenia się, problemów z dogadaniem się... Tak naprawdę to złapałyśmy kontakt dopiero, jak wyjechałam na studia - czyli jak miałam 19 lat, a ona 12... Późno...
    •  
      CommentAuthorcarottka
    • CommentTimeApr 10th 2012
     permalink
    Natalaa - mój Kubuś tak podnosi tyłeczek jak ja jestem w pozycji pół leżącej i tak dupke wypina i się po mnie wspina jak mu nóżki podtrzymuję:wink: Ale na leżąco jeszcze tak nie podnosi:smile:
    --
    •  
      CommentAuthorcoma
    • CommentTimeApr 10th 2012
     permalink
    Natalaa: dziąsełko ma zaczerwienione w miejscu dolnej prawej 2 lub 3 :-( i ma tam takiego jakby bąbelka

    u nas coś podobnego, pediatra stwierdziła że to przytkany kanalik (???) ale że jej to nie boli i samo przejdzie i nie trzeba nic z tym robić ani smarować.
    Przerażacie mnie tymi dwulatkami:tongue:
    --
    •  
      CommentAuthoraneta01
    • CommentTimeApr 10th 2012
     permalink
    CERI, TEO, to strzeliłyście mi zonka. Moje dziecko w porównaniu z Waszym śpi strasznie mało:confused: Budzi się ok 7.30, pierwsza drzemka ok 10 (30-45 minut), kolejne półtorej godziny na spacerze (zazwyczaj między 12 a 14), potem 16.30 ostatnia 45 minutowa drzemka i ok 20 zasypia po kąpieli. Ile ja bym dała za choć godzinną drzemkę w domu! A dwugodzinna to już chyba szczyt moich marzeń - ostatnia taka była chyba jak Janek miał 3 miesiące:sad: A w nocy standardowo minimum dwie pobudki ale nie narzekam, bo niedawno było 5:wink:

    --
    A tak w ogóle to pozdrawiam Was wszystkie serdecznie:bigsmile: Brakuje mi forum, jak mam tylko chwilę, czytam, co u Was, tylko na pisanie nie zawsze jest czas.
    --
  2.  permalink
    Dziewczyny czy Wasze kilku tygodniowe pociechy tez spia/spaly z Wami w lozku? Moj maly tak co druga noc spi z nami. Spi wtedy jak aniolek i ma jedzonko "pod ręka" :wink:
    Mialyscie problemy z oduczeniem lub w sumie nauczeniem dziecka spania w swoim lozeczku?

    No i mam maly problem.. Jedna z moich piersi jest duzo wieksza od drugiej. Karmie naprzemian z obydwu. Mam nadzieje, ze jak przestane karmic to sie jakos wyrowna... Co Wy na to? Moze nie jestem sama z tym problemem?
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeApr 10th 2012 zmieniony
     permalink
    aneta01: CERI, TEO, to strzeliłyście mi zonka. Moje dziecko w porównaniu z Waszym śpi strasznie mało:confused:


    eeeeeeee bo mi się właśnie cały czas wydaje, że Nina śpi dużo jak na swój wiek
    i Krzyś od Ceri też
    bo z tego co piszecie to chyba Wasze dzieciaki śpią normalnie :wink:


    a tak w ogóle to witaj Anetka :kissing:




    TALKA no moja tak właśnie zaczynała pełzać więc to chyba to :wink:


    a moja osobista pindolinda dzisiaj pobiła swe wszelkie rekordy jeśli o konsumpcję chodzi :cool:
    wczoraj o 18:45 zjadła 180 ml mleka potem długoooooooooooooooo długoooooooooooooo nic i dopiero dzisiaj o 12:20 całe caaaaaaaaaałe 80 ml, potem ok 16 całe 40 ml i po kąpaniu o 19:30 zjadła 180
    to się nazywa spust :confused:
    mega mikro chyba :devil:
    no albo zęby już na wyjściu bo nie dość, że nie jadła to się jeszcze darła non stop i łap z paszczy nie wymowała :cool:
    --
    • CommentAuthorsara32
    • CommentTimeApr 10th 2012
     permalink
    Nasz maluch od początku spi sam w łóżeczku, ale ja nie karmię więc muszę wstać z łóżka i zrobić butelkę, gdybym karmiła to może bym małego brała do łóżka. Ciężko powiedzieć. Mały czasem trafia do łóżka nad ranem ale pomimo to spi sam bez większych problemów.
    --
    •  
      CommentAuthorHussy
    • CommentTimeApr 10th 2012
     permalink
    Biedronka11: Dziewczyny czy Wasze kilku tygodniowe pociechy tez spia/spaly z Wami w lozku? Moj maly tak co druga noc spi z nami

    Na początku pierwszy miesiąc mała spała z nami.Teraz kładę ją do łóżeczka :smile: Pierwsze dni się zamartwiałam,czy się nie przydusiła,czy kocyk nie spadł jej na nosek itp,itd .
    A ja się chciałam pochwalić,że przedwczoraj jak położyłam małą na brzuszek to nie dość,że już główkę trzyma non stop w górze to jeszcze się obróciła na plecki :peace: A jak leży na plecach i trzymam ją za rączki to podnosi główkę i sprawia wrażenie jakby chciała usiąść :smile:
    Jak ten czas zapierdziela..
    -
    U nas a pro po snu.Dziś w dzień tragedia.W ciągu całego dnia może z godzinę pospała.. Jeszcze rano ok,poleżała,pośmiała się,ale po południu to już ryk,ryk,ryk,ryk i nie wiadomo o co chodziło :/ No,ale noc była mega przespana.Od 21.00-7.00 bez żadnej pobudki. Także może dlatego taka była rozbudzona..
    --
    •  
      CommentAuthoraneta01
    • CommentTimeApr 10th 2012
     permalink
    TEORKA: a moja osobista pindolinda dzisiaj pobiła swe wszelkie rekordy jeśli o konsumpcję chodzi
    wczoraj o 18:45 zjadła 180 ml mleka potem długoooooooooooooooo długoooooooooooooo nic i dopiero dzisiaj o 12:20 całe caaaaaaaaaałe 80 ml, potem ok 16 całe 40 ml i po kąpaniu o 19:30 zjadła 180
    to się nazywa spust
    mega mikro chyba

    Teo, pocieszyłaś mnie tym, bo myślałam, że tylko moje dziecko w dzień nie chce jeść. Trudno mi ocenić, ile zjada, bo w dzień jest na cycu ale rzadko ma ochotę pociumkać i kończy dosłownie po 2 minutach. Za to w nocy sobie odbija (wtedy dostaje mm) i wpiernicza o 20 240 ml, potem ok. 1 kolejne 180-200ml i ok 5-6 następne 150 (wypiłby pewnie więcej ale boję się, że to za dużo). Później je dopiero ok 10 - znaczy w 2 minuty załatwia sprawę i tyle. Mam wrażenie, że zaczyna się odstawiać od cyca, znaczy ssie go w celach przytulankowych, nie konsumpcyjnych.
    --
    •  
      CommentAuthorvitani_82
    • CommentTimeApr 10th 2012
     permalink
    hydrozagadka: Ja z kolei zostałam obdarzona młodszą siostrą w wieku niespełna siedmiu lat. I nie chciałabym takiej różnicy między moimi dziećmi. Ile było zazdrości, tłuczenia się, problemów z dogadaniem się... Tak naprawdę to złapałyśmy kontakt dopiero, jak wyjechałam na studia - czyli jak miałam 19 lat, a ona 12... Późno...


    Ja się pod tym podpisuję obiema łapkami! Mam siostrę o 6 lat młodszą i powyższy opis idealnie pasuje także do naszych relacji. Z tym, że my kontaktu siostrzanego nie złapiemy już nigdy, bo różnimy się jak ogień i woda. Tolerujemy się - to najlepszy opis... Dlatego również nie chcę tak dużej różnicy pomiędzy maluchami.

    A co do spania, to wasze dzieci śpią CUDOWNIE. U nas jest pobudka ok 7:00, potem ok 9-11pierwsza drzemka, najdłuższa w ciągu dnia i trwa ok 2h. Następna drzemka jest na spacerze ale tylko 20 min. Ostatnia drzemka, o ile w ogóle do niej dojdzie (bo często wypada z harmonogramu) zaczyna się zwykle ok 17:00 i trwa max 30 min. Potem spanko nocne dopiero ok 21:30. Także tego...
    --
    •  
      CommentAuthorChloé
    • CommentTimeApr 10th 2012 zmieniony
     permalink
    Ceri fajnie,ze Twoja corka tak dobrze sobie poradzila z nowa sytuacja:)Ale bywaja dzieci bardziej zadzrosne, szczegolnie takie 2-3 latki ,ktore juz maja bardziej rozbudowane emocje (a do konca ich nie rozumieja).
    Twojej corce tez troszke czasu zajelo, zanim "odnalazla sie" po pojawieniu sie brata( z tego co piszesz)
    Mi sie wydaje,ze starszym dzieciom z kolei latwiej przychodzi zrozumienie (i odnalezienie sie w) nowej sytuacji niz tym mlodszym
    Fajnie,ze nie miala atakow zzazdrosi typu zlosc/ nieprzyjemne uczycia skierowane do Krzysia,ale niewykluczone jest,ze to jeszcze nastapi; to samo moze byc u mnie (pomimo,ze moj 5 lattek zazdrosci poki co nie okazuje i nie okazywal tuz po narodzeniu dziecka)
    zazdrosc chyba jest nie do unikniecia, co najwyzej mozemy jakos ja "zmniejszyc" jej objawy u dziecka tak mysle:/

    hydrozagadka: Ja z kolei zostałam obdarzona młodszą siostrą w wieku niespełna siedmiu lat. I nie chciałabym takiej różnicy między moimi dziećmi. Ile było zazdrości, tłuczenia się, problemów z dogadaniem się... Tak naprawdę to złapałyśmy kontakt dopiero, jak wyjechałam na studia - czyli jak miałam 19 lat, a ona 12... Późno...
    --


    a mi sie wydaje,ze to tluczenie sie ,klotnie itp to tego nie unikniemy:( nawet jak bedzie roznica wieku rok, dwa czy 7
    chociaz moja siotra i moj brat (7 lat roznicy)pieknie sie dogaduja i nigdy sie nie klocili, ale ona zawsze byla mlodsza siostra a on starszym bratem-nie wiem czy plec tu ma znaczenie trudno mi powiedziec;
    co innego wlasnie to "dogadanie sie";) ale to tez roznie bywa (chociaz napewno takie dzieci z roczna/dwuletnia roznica wieku szybciej sie dogadaja niz te z roznica 7 lat)

    Ja jestem tylko ciekawa kiedy ten moment nadejdzie,ze dzieciaki sie kloca..
    u mojej siostry(niecaly rok roznicy miedzy dziecmi) to sie naprzemiennie kochaja i bija;) (maja teraz 3 i 4 lata);

    rodzenstwo to cos pieknego,pomimo tych klotni w dziecinstwie
    ja sobie nie wyobrazam byc jedynaczka i ciesze sie,ze mam to szczescie i mam rodzenstwo:D

    Z kolei u nas jest 5 lat roznicy i poki co nie narzekam:) starszy brat zakochanyw mlodszym,zabawia go, opiekuje sie,myje itp
    Dodam,ze to byla zamierzona roznica wieku (zawsze chcialam poswiecic sie piewrszemu dziecku w 100% przez kilka lat zanim pojawiloby sie drugie,zaszlismy w ciaze w drugim cyklu staran zeby nie bylo:P) i poki co ciesze sie,ze tak mam.ale jest wlasnie minus- szybko to oni nie beda sie razem bawic;) Ale nie przeszkadza mi to zupelnie, bo starszak swietnie sie bawi z ojcem i ma teraz kolegow ze szkoly;)
    no ale co bedzie za lat 10 to czas pokaze;)

    vitani_82: Z tym, że my kontaktu siostrzanego nie złapiemy już nigdy, bo różnimy się jak ogień i woda.


    podobno pierwsze i drugie dziecko ZAWZSE sie bardzo roznia
    widze to moim M i jego bracie (niepelne 2 lata roznicy -wiec tutaj wiek chyba nie gra roli) i u mnie w rodzinie(moj brat i siostra(rok roznicy)
    ja mam nadzieje,ze moj drugi syn nie bedzie sie tak starsznie roznil od piewrszego (ktory jest kochany i wogole) bo kurde nie chce miec aniolka i diabla w domu:P
    --
    •  
      CommentAuthormareza
    • CommentTimeApr 10th 2012
     permalink
    Moje mają minutę różnicy i różnią się jak jasna cholera ! mloda - aniołek , młody - diabołek :-|)
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeApr 10th 2012
     permalink
    o i kolejna Vitani tylko potwierdza moje słowa, że Ninka dużo śpi a nie że malutko :wink::wink:

    ANETKA może jakiś czas niejedzenia nastał ?
    albo to zęby już tuż tuż i dlatego ? :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorcarottka
    • CommentTimeApr 10th 2012
     permalink
    U mnie i siostry 5 minut różnicy i też różnimy się całkowicie. Wyglądamy tak samo a charaktery kompletnie inne:wink:
    --
    •  
      CommentAuthorChloé
    • CommentTimeApr 10th 2012 zmieniony
     permalink
    Teo duzo,nie duzo..wazne ze tak fajnie
    co ja bym dala,zeby moj conajmniej godzine ciurkiem w dzien przespal...nie moiwac o godzinach dwoch-marzenie..
    --
    •  
      CommentAuthorcarottka
    • CommentTimeApr 10th 2012
     permalink
    To teraz ja napiszę jak Kubulek śpi. Pobudka koło 7.30. Pierwsza drzemka koło 9-10 (pół godziny albo 40minut). Od 12 do 14 (czasami 15) śpi na spacerze.
    Kolejna drzemka koło 17- 18tej (czas od 15 minut do godziny)
    20 to kąpanie, cycek i zazwyczaj koło 21 już śpi :wink:
    W nocy pobudka 2 razy:wink:
    --
    •  
      CommentAuthorChloé
    • CommentTimeApr 10th 2012
     permalink
    carottka: U mnie i siostry 5 minut różnicy i też różnimy się całkowicie. Wyglądamy tak samo a charaktery kompletnie inne:wink:


    oooooo nie wiedzialam,ze jestes blizniakiem,ale fajnie!!
    no widzicie cos w tym jest ,ze dzieciaki (nr 1 i nr 2) sie roznia od siebie ..ja mam cicha nadzieje,ze to nie zawsze prawda:P

    Treść doklejona: 10.04.12 23:28
    oo to Kubus tez malo spi:)
    ja zapomnialam dodac,ze moj malo spi ale w warunkach domowyc
    bo swieze powietrze dziala na niego usypiajaco i potrafi spac bite 3 h:)
    --
    •  
      CommentAuthorcarottka
    • CommentTimeApr 10th 2012
     permalink
    oooooo nie wiedzialam,ze jestes blizniakiem,ale fajnie!!

    Nie wiem czy fajnie, bo nie mam innego rodzeństwa więc nie mam porównania:wink:
    Ale czujemy na odległość czasami jak któraś ma zły humor albo boli nas to samo miejsce. Jak miałam bóle krzyżowe to siostrę też krzyż bolał:cool:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeApr 10th 2012
     permalink
    carottka: Jak miałam bóle krzyżowe to siostrę też krzyż bolał:cool:
    --


    :shocked::shocked:
    nieźle

    a siostra rodzila ?




    moja w warunkach świeżego powietrza spała dzisiaj całe 20 minut a w domu do dwóch godzin dobija
    nie służy jej powietrze czyżby ? :devil:
    --
    •  
      CommentAuthorvitani_82
    • CommentTimeApr 10th 2012
     permalink
    Zawsze byłam ciekawa jak to jest mieć siostrę bliźniaczkę. :wink:

    A z tymi różnicami, to u nas kilka czynników się nałożyło, bo to nie tylko kwestia charakterów ale i wychowania.
    --
  3.  permalink
    chloe28: Twojej corce tez troszke czasu zajelo, zanim "odnalazla sie" po pojawieniu sie brata( z tego co piszesz)

    No wiesz, ja jestem prawie 25 lat starsza od mojej córki, a też mi troszkę czasu zajęło odnalezienie się w nowej sytuacji :wink: Myślę, że nowy członek rodziny jest rewolucją dla każdego- i dla rodziców, i dla rodzeństwa.
    chloe28: Mi sie wydaje,ze starszym dzieciom z kolei latwiej przychodzi zrozumienie (i odnalezienie sie w) nowej sytuacji niz tym mlodszym
    Fajnie,ze nie miala atakow zzazdrosi typu zlosc/ nieprzyjemne uczycia skierowane do Krzysia,ale niewykluczone jest,ze to jeszcze nastapi; to samo moze byc u mnie

    Mnie z kolei wydaje się, że za rok, dwa odnajdywałaby się dłużej. Po pierwsze dlatego, że mając roczek nie była jeszcze aż tak "odrębna" jak jest teraz, łatwiej przyjmowała zmiany. Po drugie, zapewne już nie pamięta jak to było przed pojawieniem się Krzysia. A taki przykładowo trzy-czterolatek to jednak pamięta. Wydaje mi się, że dla niej Krzyś jest integralną częścią jej świata i nie postrzega go jako "intruza"- a niektórym starszakom to się zdarza. Choć wiadomo, nie ma co generalizować, wiele zależy i od dziecka i od rodziców.
    Na pewno jeszcze kiedyś mała się wkurzy na Krzysia, tak samo jak Krzyś może wkurzyć się na Ewunię, nie łudzę się, że przez całe życie będą sobie tylko dawali buziaki i głaskali się po buzi :wink: W każdą relację wpisane są różne emocje
    --
    •  
      CommentAuthorvitani_82
    • CommentTimeApr 10th 2012
     permalink
    TEORKA: moja w warunkach świeżego powietrza spała dzisiaj całe 20 minut a w domu do dwóch godzin dobija
    nie służy jej powietrze czyżby ? :devil:


    Tyle ciekawych rzeczy się dzieje na zewnątrz, więc po co ma marnować czas na spanie :devil:
    --
    •  
      CommentAuthorcarottka
    • CommentTimeApr 10th 2012
     permalink
    a siostra rodzila ?


    Rodziłam ja. Ona niedawno zaczęła starania :wink::wink:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeApr 10th 2012
     permalink
    carottka: Rodziłam ja. Ona niedawno zaczęła starania :wink::wink:


    no wiem, że Ty ale pytałam o nią bo byłam ciekawa czy Ty też coś czułaś...
    czyli jak zaciąży to szykuje Ci się drugi poród ?
    hehehehe :cool:


    vitani_82: Tyle ciekawych rzeczy się dzieje na zewnątrz, więc po co ma marnować czas na spanie :devil:


    no niby tak ale jak juz zasnęła to czemu się tak obudzila szybko pindolinda jedna :devil:
    --
    •  
      CommentAuthorcarottka
    • CommentTimeApr 10th 2012
     permalink
    czyli jak zaciąży to szykuje Ci się drugi poród ?
    hehehehe :cool:


    Mam nadzieję, że w tym przypadku bliźniacze odczuwanie mnie ominie:tongue:
    --
    •  
      CommentAuthorChloé
    • CommentTimeApr 10th 2012 zmieniony
     permalink
    carottka: Ale czujemy na odległość czasami jak któraś ma zły humor albo boli nas to samo miejsce. Jak miałam bóle krzyżowe to siostrę też krzyż bolał:cool:

    ale czad!!
    cerisecerise: Mnie z kolei wydaje się, że za rok, dwa odnajdywałaby się dłużej.
    zgadzam sie z Toba i dlatego napisalam wczesniej..
    chloe28: Ale bywaja dzieci bardziej zadzrosne, szczegolnie takie 2-3 latki ,ktore juz maja bardziej rozbudowane emocje (a do konca ich nie rozumieja).


    no wlasnie to mialam na mysli,ze 2-3 latki bywaja zazdrosne bardziej niz dzieci starsze; a te roczniaki..im dopiero moze wyjsc ta zazdrosc za pol roku/rok
    ale moze sie myle
    cerisecerise: No wiesz, ja jestem prawie 25 lat starsza od mojej córki, a też mi troszkę czasu zajęło odnalezienie się w nowej sytuacji :wink: Myślę, że nowy członek rodziny jest rewolucją dla każdego- i dla rodziców, i dla rodzeństwa.


    tak;) ale ja pisalam w odniesieniu "zazdrosci/zrozuzmienia". Z tego co pisalas Twoja corka miala zachowania typu placz/niezauwazanie dziecka .Moj starszy syn takich zachowan nie mial , dlatego pisalam to w odniesienu takim,ze wlasnie starszym dzieciom (jak pisalam w poscie jeszcze wczesniejszym starszym -mialam na mysli powyzej 3 roku zycia) latwiej przychodzi "odnalezenie sie " /czy zaakceptowanie rodzenstwa- szybciej im to przychodzi bo taki 5 latek czy cztreolatek lepiej rozumie niz roczniak czy dwulatek.To mialam na mysli.

    cerisecerise: Po drugie, zapewne już nie pamięta jak to było przed pojawieniem się Krzysia.

    tak,ale jak sie rodzil Krzys to kilka miesiecy pamietala,przeciez nie zapomniala w jeden dzien czy 3 tygodnie jak to bylo miec mame dla siebie
    a wlasnie dlatego,ze jest jeszcze malutka to miala takie zachowania jak siedzenie przy Tobie i inne takie co pisalas- bo nie rozumiala- a ze przy Tobie czula sie bezpiecznie dlatego byla z Toba
    Starsze dziecko w wieku 4 czy 5 lat potrafi sie juz zajac soba, zrobic sobie kanapke czy podetrzec tylek w WC i po prostu uwazam,ze takim dzieciom latwiej sie jest w tym wszystkim odnalezc bo sa bardziej samodzielne, a takie maluchy do lat 3 sa zdane na mame i jesli mama na dodatek karmi cycem to niestety tej mamy czasami brakuje ;
    ja tak to widze przynajmniej
    ale nie mam dzieci z taka roznica wieku jak Ty, i vice versa, wiec mozemy sie tylko powymieniac doswiadczeniami:]

    Mojej kuzynce urodzil sie teraz synek,i maja coreczke niespelna 3letnia(taka samodzielna bardzo i wogole taka mala cyganka wiecie takie dzieciaki sa ze z kazdym pojda;)
    a odkad maly sie pojawil na swiecie maja tragedie w domu, mala bardzo zadzrosna, placze, nie moze oderwac sie od matki i jest im bardzo ciezko;dlatego mysle,ze dzieci w wieku 3 lat i ponizej..ze im jest to trudniej wszystko zrozumiec niz starszym dzieciakom (dlaczego pojawia sie brat/siostra, dlaczego mama ciagle musi karmic piersia i nie ma czasu sie ze mna bawic, dlaczego dziecko duzo placze , dlaczego nie wolno targac za uszy dziecka, dawac do buzi jakichs malych zabawek- itp itd)
    Ponadto dochodzi jeszcze jeden b wazny elemt- taki 4-5 latek chodzi zazwyczaj juz do pzredskzola i ma "swoje zycie i przyjaciol;) a co za tym idzie mniej potrzebuje mamy..ktora poswieca sie temu noworodkowi- stad mniejsze objawy zazdrosci/buntu-przynajmniej u nas tak to dzialalo(i poki co dziala)
    uciekam spac dziewczynki,milo bylo znowu wpasc na forum hehe,moze czesciej bede zagladac bo tutaj zawsze mozna porozmawiac sobie:):P
    --
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeApr 10th 2012
     permalink
    Antosia nie była zazdrosna o Nata a teraz przechodzi samą siebie A ze oba zbóje się szybko uczą to i Nat potrafi odepchnąć czy pacnąć Tośkę - robi dokładnie to co ona. I jak raz teściowej powiedziałam że Nat pobił Tosię to nie wierzyła po kilku dniach widziała ich akcje - jedno na kolanach drugie zrzuca i bije -> weźmiesz oba leją się dalej -> zestawisz to jedno na podłogę leje to drugie -> tak czy siak płacz obu murowany
    Wesoło innymi słowy i nie idzie nad nimi zapanować bo po fali pięści jest fala całusów i tulanek -> która często się kończy płaczem Nata bo Tośka go trzyma a on chce se iść
    No a że Nat chce rządzić wszystkimi to i próbuje bić Kube czy Gabi a gdy któreś z nich powie "nie wolno" "to boli" on płacze jakby to jego bito
    Sukcesywnie co kilka dni mam ochotę wysłać wszystkich w kosmos
    ___
    Weronika wychodzi z ospy - dogajają się ostatnie strupy i co??? i dzis Nat w krostki :/ I jak mówiłam że fajnie jakby młody złapał i było by z głowy u wszystkich (Tosia szczepiona) to odszczekuje to bardzo głośno! Młody się wierci kręci i nie daje smarować - on chce biegać a nie matka trzyma :/ poza tym co ja posmaruję on wyciera OBŁĘD :devil:
    --
    •  
      CommentAuthormareza
    • CommentTimeApr 11th 2012
     permalink
    Ja się czasami zastanawiam czy między moimi bliźniakami będzie jakakolwiek więź bliźniacza jeśli są dwujajeczne - więc ani nie są podobne z wyglądu do siebie ani z charakteru - kiedyś szukałam jakiejś informacji w necie na ten temat ale nic nie znalazłam, bo wszędzie piszą o więzi między bliźniętami jednojajowymi
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeApr 11th 2012
     permalink
    chloe28: a mi sie wydaje,ze to tluczenie sie ,klotnie itp to tego nie unikniemy:( nawet jak bedzie roznica wieku rok, dwa czy 7


    Jasne, że nie, bo zupełnie bezkonfliktowo chyba się nie da i nawet nie byłoby to normalne. Ale jak to wygląda, jak u nas wyglądało, to też nie jest dobrze - tylko kłótnie, tylko rywalizacja, tylko zazdrość i wzajemne podkładanie sobie nóg. Jak teraz na to patrzę, to widzę, że niestety nasi rodzice mieli w tym swój udział, bo od początku stosowali zasadę "ustąp, bo jest młodsza" i nieraz było tak, że młoda perfidnie to wykorzystywała, kłamała, wymuszała to co chciała, a ja, jako ta "starsza i mądrzejsza" musiałam zawsze kłaść uszy po sobie, schodzić z drogi i przystawać na to wszystko nieważne po czyjej stronie była racja. Myślę, że to był wielki błąd z ich strony, ale cóż... Było, minęło, na pewno będę pamiętać, żeby swoje dzieci uczyć nieco innych zasad...
    •  
      CommentAuthoraneta01
    • CommentTimeApr 11th 2012
     permalink
    TEORKA: ANETKA może jakiś czas niejedzenia nastał ?
    albo to zęby już tuż tuż i dlatego ?

    No ja nie wiem Teo, mam nadzieję, że to przejdzie. A zębów u nas ani śladu, tylko śliny sporo ale to się nie zmienia od kilku miesięcy:wink:
    --
    •  
      CommentAuthorlecia_28
    • CommentTimeApr 11th 2012
     permalink
    carottka: To teraz ja napiszę jak Kubulek śpi.

    carotka pociesze Cie ze moj dawidek tez tak spal, nawet pisalam tu na forum czy jest jakis sposob zeby nauczyc inaczej:) u nas problem sie skonczyl jak Dawid skonczyl 4 miesiace- jest dluzej przytomny i dluzej spi w dzien (tzn jednym ciagiem). Ma dwie drzemki 1,5-2 godzinne i jedna krotka przed kapiela (40minut). Nadal zdarzy mu sie wybudzic podczas tych drzemek ale dam smoka i spi dalej. Za to w nocy jest gorzej:cry: pewnie zaraz spadna na mnie gromy ale budzi mi sie 2 razy i to jest dla mnie koszmar, bo przesypial mi noce. Jaka ja chodze nie wyspana..a on tylko zje i dalej spi wiec to nie jest jakas dluga pobodka.Mimo wszystko wybieram opcje krotsze spanie w dzien i dlugie w nocy...tylko ze ja to se moge chciec:sad:
    --
    •  
      CommentAuthorcarottka
    • CommentTimeApr 11th 2012
     permalink
    nawet pisalam tu na forum czy jest jakis sposob zeby nauczyc inaczej:)


    Ale mnie w ogóle nie przeszkadza ten jego rytm spania:wink:
    --
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeApr 11th 2012
     permalink
    dziewczyny mam pytanie zobaczyłam dziś że mała nad uszkami ma dużo mniej włosków niż miała i wiem że one się moga wycierać ale to jest tak że jak pociągnę lekko to zostaje mi ich pokaźna ilość w palcach!!! czy dzieciom wypadają włosy czy mam panikować co ogólnie już czynie!!!
    -
    a od wczoraj i tak mam cyrki chyba brzuch bo nawet gorzej je zlości się panikuje nie wiem co jej jest:cry:
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeApr 11th 2012
     permalink
    czeka nas laryngolog :neutral:
    --
    •  
      CommentAuthorcarottka
    • CommentTimeApr 11th 2012
     permalink
    czeka nas laryngolog :neutral:


    Co się dzieje Talka? Paulinka ciągle ma chrypę?
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeApr 11th 2012 zmieniony
     permalink
    To coś co ma na dziądełku może być od gardła. Bo ma jakąś aftę na gardle. I pediatra nie chciała przepisywać antybiotyku, tylko zleciła wizytę u laryngologa.
    To raczej nie od uszu, ale może być od kataru...

    Tak, chrypa dalej jest...
    --
    •  
      CommentAuthorvitani_82
    • CommentTimeApr 11th 2012
     permalink
    hydrozagadka: Ale jak to wygląda, jak u nas wyglądało, to też nie jest dobrze - tylko kłótnie, tylko rywalizacja, tylko zazdrość i wzajemne podkładanie sobie nóg. Jak teraz na to patrzę, to widzę, że niestety nasi rodzice mieli w tym swój udział, bo od początku stosowali zasadę "ustąp, bo jest młodsza" i nieraz było tak, że młoda perfidnie to wykorzystywała, kłamała, wymuszała to co chciała, a ja, jako ta "starsza i mądrzejsza" musiałam zawsze kłaść uszy po sobie, schodzić z drogi i przystawać na to wszystko nieważne po czyjej stronie była racja. Myślę, że to był wielki błąd z ich strony, ale cóż... Było, minęło, na pewno będę pamiętać, żeby swoje dzieci uczyć nieco innych zasad...


    Możemy sobie podać rękę... Miałam wrażenie, że czytam o sobie i siostrze. :neutral:
    --
    •  
      CommentAuthorcoma
    • CommentTimeApr 11th 2012
     permalink
    A u nas to ja byłam młodszą o 7 lat siostrą i wiecznie (z resztą do dziś) uważałam że brat miał zawsze lepiej, ja zawsze go musiałam zostawić i iść się bawić bo on się uczył albo to tamto, więcej mógł, a rodzice później nauczeni już na błedach na wiele mi już tak nie pozwalali:tongue:
    Natalaa: pediatra nie chciała przepisywać antybiotyku

    to bardzo dobrze przecież! może obejdzie się bez!
    U nas Gabryśka też 2 pobudki w nocy, właściwie się do tego przyzwyczaiłam i cieszę się że je i nadrabia bo w dzień to różnie bywa...
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeApr 12th 2012
     permalink
    coma: to bardzo dobrze przecież! może obejdzie się bez!

    nie no pewnie :-) ale coś mogła nam zapisać... chociażby tą gencjanę, o której mówiła coś tam... że smarować czy coś?

    Treść doklejona: 12.04.12 11:29
    udało mi się laryngologa na jutro na 16 umówić.... zobaczymy co powie.
    --
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeApr 12th 2012
     permalink
    no to Talka trzymam kciuki za wizytę u lekarza...
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.