My dziś po wizycie u pediatry. Michałek waży już 4250. Przed nami wizyty kontrolne u specjalistów: ortopedy, neurologa i okulisty... Zaraz będę dzwonić i umawiać nas na wizyty. Ciekawa jestem jakie będą terminy...

Nie no - tresować nie zamierzam, hehehe
staram się przybliżyć sobie różne punkty widzenia wychowywania dziecka
ostatecznie pewnie i tak zdam się na instynkt, ale co tam ;)

Ja bym pojechała dla swojego własnego spokoju.

Jenny-Pojechałabym do lekarza.

*Pragnę donieść, że memu dziecku od 2 dni się coś poprzestawiało i jadł dzisiaj w nocy 5 razy*

U nas tez było dobrze, do ok. 3 miesiąca..
Od tej pory 3-4 pobudki w nocy to u nas niestety standard.


U nas połozna była 4 razy.
Przy pierwszej wizycie najpierw mnie obejrzała.
Wypytała jak sie czuje, a potem obadała Frania.
Pokazała jak się go kapie.
W ogóle dużo wyjasniła.
Tak więc nam się akurat z powolania kobitka trafiła.
Jednak o takie trudno :/

Się zszokowałam lekko.

Dobra, już nic nie piszę, o!

carottka: Pragnę donieść, że memu dziecku od 2 dni się coś poprzestawiało i jadł dzisiaj w nocy 5 razy

To podobnie jak moja,z tym że Oliwka w nocy śpi,a w dzień potrafi co dwie godziny się domagać.. I też to trwa od kilku dni.
-
Talka, niedługo ta Twoja córa to chodzić zacznie żart oczywiście

Magdalena: sam wypad do szpitala tez jest ryzykowny, bo mozna jakiś syf złapać, typu rota etc

W tej sytuacji chyba bym się nie zastanawiała...

hydrozagadka: W tej sytuacji chyba bym się nie zastanawiała...

Nie no wiadomo. Jak objawy wskazuja na wsrrzasnienie to trzeba jechac.

JENNY daj znac jak sie skonczylo.

moja Nina tak robiła już w wieku 2-3 tygodni
a potem przestała i leżała jak rozjechana żaba aż do 3 msca

u mnie położna była PIĘĆ RAZY aż

ja dokładnie to samo, moja przekręcała głowkę a teraz walczy żeby podnieść a przekręcić nie chce, dobrze, że ostatnio pisałyście że mamy jeszcze czas bo zaczęłam się stresować

u mnie tez położna była 5 razy i byłam zadowolona, pokazała bardzo dużo włacznie z czyszczeniem nosa i takie tam, mnei też oglądała za każdym razem

Jenny - ja bym leciała do szpitala a ściągała lekarza do domu, w tym przypadku chyba lepiej spanikować niż zaniedbać, życze ci żeby to była tylko "panika"

Hehehe, Carrotka, to sie przygotuj na ostra indoktrynacje :)))))

Carottka,
ja karmie 5 miesiacy.
Wlasnie wrocilam z 2 tygodniowego urlopu w Polsce.
Ile sie nasluchalam na temat karmienia pt "daj juz sobie sppokoj", "ze Ci sie jeszcze chce", "Adas pewnie nie dojada" itp itd.

Pierwsze kilka komentarzy kuzynek czy ciotek mnie irytowaly az sie we mnie krew gotowala a po jakims czasie juz nawet nie chcialo mi sie na ten temat gadac i jednym uchem wpuszczalam to co gadali a drugim wypuszczalam..
Radze Ci zrobic to samo!

carottka: Weź mnie nie strasz! I jak ja mam im tłumaczyć, że nie mają racji? Gdzie większość moich znajomych/ciotek itd nie karmiła piersią? Skąd ona w ogóle wpadła na taki pomysł?

Zapytaj czym dzieci dokarmiały nasze prapraprapraprababki
Skoro kobiecy pokarm taki mizerny, to gatunek ludzki powinien być na wymarciu.

Noc masakra. Mała się obudziła 0 3 na karmienie (normalnie się budzi po 4). Później po 4, po 5, a od 7 już nie śpi

Kurcze jak ja was tak czytam to zastanawiam się czy moja Emila nie je za często? Ona potrafi co 1-2 godziny budzić się na karmienie, cud jak prześpi 3 godz. W nocy je o 22, 1, 3, 5, 7, 9.... itd, jedynie koło 17-18 śpi dłużej, ale to troszkę ponad dwie godziny... to normalne?

A w ogóle poradźcie mi coś, bo mamy problem z kupką tzn. widzę, że mała próbuje zrobić kupkę, robi się czerwona i robi te swoje minki podkurcza nóżki no i nic się nie dzieje, w końcu zaczyna płakać, bo już ją chyba boli wtedy brzuszek. Nie wiem jak mogę jej pomóc masowałam brzuszek, podnosiłam nóżki, w końcu po jakiś 2 godzinach włożyłam jej termometr (strasznie ciężko było, bo mocno tam zaciska mięśnie) to wystrzeliło jak z procy wszystko, ale kupka jest normalna. No i tak byo już kilka razy

Treść doklejona: 20.04.12 09:41
Kasia u mnie po szczepieniu mała była taka niespokojna i marudna przez 2 dni, ja bym spróbowała zmierzyć jej temperaturę takim zwykłym termometrem w odbycie, bo tym bezdotykowym jakoś nie ufam, szczególnie jeśli mała jest spocona to może zakłócić wynik. Ja podałam Emilce paracetamol jak miała 38 st, ale jak ma mniej to chyba możesz też podać, żeby p/bólowo zadziałał, ale tu nie jestem pewna

marta_885: Kurcze jak ja was tak czytam to zastanawiam się czy moja Emila nie je za często? Ona potrafi co 1-2 godziny budzić się na karmienie, cud jak prześpi 3 godz. W nocy je o 22, 1, 3, 5, 7, 9.... itd, jedynie koło 17-18 śpi dłużej, ale to troszkę ponad dwie godziny... to normalne?

Zdecydowanie normalne, jeśli karmisz piersią. Jeszcze trochę i ten rytm się wyreguluje. Cierpliwości, minie szybciej niż myślisz

sprawdziłam w pupie i ma 37.... mam nadzieję że szybko to minie bo to w końcu 3 doba.... choć wyczytałam gdzieś na necie że ta na rotawirusy może tak działać i po tyg może przejść dopiero!!! biedna nie chcę żeby tyle się męczyła!

No huggiesy 3 to jakaś porażka - pewnie dlatego są tak często promocje na nie ! :-) u nas non stop były przesikiwane ! a kupa to swoją drogą !

ja z jednorazowek uzywam tych ze Schleckera - rewelacja! I jeszcze te z Rossmanna nie byly zle. Ale i tak najlepsze wielorazowki ;-)

Magdalena: Kurde, laski, ogłaszam wszem i wobec, że HUGGIESY 3 SĄ BEZNADZIEJNE!!!!!!!! Znowu kupa wyszła plecami co za dziadostwo. włożyłam je, żeby złapac kupe i nie zapaprać wielorazówki, a efekt był taki, że zapaprał sie ulubiony bodziak, prześcieradło i dziecko po szyję.

U nas było podobnie dlatego historia z TYMI pieluchami zakończyła się na 2 i gdzieś w kartonie zalega mi pół paczki tego szajsu... To już lepsze na dzień były te z Lidla na T.

U nas dzisiaj noc jeszcze gorsza
Kuba budził się kolejno o 11, 12, 1, 3, 5, 7
Czemu aż tak mu się nagle zmieniło? Wcześniej potrafił spać ciurkiem 4-5 godzin a teraz doooopa
Jezu, już się zastanawiam czy aby na pewno Mały się najada

heheh to chyba tylko ja jako jedyna będę chwalić HUGGIESY 3 bo jak ich używałyśmy to się Nina ani raz nie przelała, ani nie przesrała ani nie odparzyła
a te 3 w/w czynności miały non stop miejsce kiedy używałyśmy Pampersów

a bo to mi się wydaje, że każdemu dziecku co innego leży i tyle
nie ma co więc oczerniać danego typu pieluch bo to, że naszemu dziecku nie odp to wcale nie znaczy, że one są ogólnie beznadziejne

idąc tym tokiem myślenia ja musiałabym napisać, że PAMPERSY to największe gówno na rynku pieluchowym bo Ninę tak odparzały, że głowa mała

a przecież większość ich używa i jest zadowolona [ta większość znaczy ]

*U nas dzisiaj noc jeszcze gorsza
Kuba budził się kolejno o 11, 12, 1, 3, 5, 7 *

Carrotka, to normalne.
Jak pisałam u nas i takie noce sie zdarzaja.
A 3-4 pobudki to standard.
Podobnie jest u Katy, Albercik tez sie tak budzi.
Mimo, to nasze dzieciaczki jak pączusie.
Taki typ
I im szybciej sie z tym pogodzisz tym lepiej dla ciebie